A czy wy też chomikujecie kosmetyki? :)

[Anahstasia]

Dla jednych to fanaberia, dla innych nic nienormalnego. Jednak tych drugich jest zdecydowanie za mało, żebym mogła czuć się z tym komfortowo. To dlatego postanowiłam założyć tutaj grupę wsparcia I zapytać, czy któraś z Was także lubi chomikować kosmetyki? Już wyjaśniam, co mam na myśli

Często kupuję kosmetyki nie dlatego, że coś właśnie mi się skończyło, ale dlatego, że albo jest na promocji, albo jest to coś, co chcę wypróbować, albo dlatego, że robię zakupy w jakimś miejscu, z którego bardzo rzadko korzystam i od razu zaopatruję się w hurtowe ilości produktów. Składuję później wszystko w jednym miejscu w mieszkaniu, w szufladzie, gdzie kosmetyki leżą, czekając aż będą potrzebne. Kiedy coś mi się kończy, zamiast do sklepu, idę do wspomnianej szuflady. Lubię mieć pewność, że jeśli zużyję jakiś kosmetyk, od razu będę go miała czym zastąpić. Nie lubię próżni, a takie chomikowanie (zwane inaczej robieniem zapasów mnie uspokaja

Czasami chomikowanie przybiera ostrzejsze formy i kończy się mega zapasami. Obecnie na stanie mam kilka kremów na dzień, kilka balsamów do ciała, wiele żeli pod prysznic... Nie uważam, żeby był to zakupoholizm, bo od niego tego typu zachowanie odróżnia to, że nie jest kompulsywne, że obejmuje produkty, które później zostaną zużyte i że poparte jest pewnym ekonomicznym myśleniem (kupowanie 2 w cenie 1 czy przy zniżkach rzędu -25%, -30%). Ale mimo to czasami czuję się z tym dziwnie. Sęk w tym, że nie mogę przestać

Macie tak? A może macie w swoim otoczeniu takiego chomika?

[Antilia]

Jedyne co mam w zapasie to 1 żel pod prysznic, więc chyba nie jestem chomikiem

[Kajuna777]

Ja też.
Często kupuję na promocjach, nawet jak mam zapasy. Na szczęście wszystko z czasem się zużywa

[tworazka]

tez nie jestem chomikiem. Duzo mam wod perfumowanych ale to kazda inna, czy szminek... Nie mam dubli.
Wolna kase na zapasy wole wydac w inny sposob, gokarty, ciuch, wypad na miasto itd. itd.
Sklepy mam blisko wiec to nie problem wyskoczyc i dokupic, a dokupuje gdy danej rzeczy zostaje mi na 3 uzycia

[Verri]

kochana moja najcudowniejsza czyli nie jestem ewenementem jak twierdzi mój TŻ
chomikuję wszystko co się da, po prostu wszystko, potrafię mieć 12 żeli pod prysznic i 8 balsamów do ciała, w tym momencie mam 5 różnych płynów micelarnych, 4 toniki i 12 kremów bb... samych lakierów do paznokci mam 260.
czasem jest to przerażające, w szafie mam 3 plastikowe dosyć duże skrzyneczki pełne kosmetyków "na zapas". Nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło ale zawsze dubluje wszystko co kupuję nawet jak nigdy wcześniej tego nie miałam i po paru użyciach ląduje w koszu... Ile ja kasy tracę to głowa mała, ale nie umiem, bądź nie chcę się powstrzymywać
tak więc pozdrawiam wszystkie chomikujące

[winklepicker]

Ja też mam zapasy. W tamtym roku miałam kilkanaście odżywek do włosów, ale wszystkie udało mi się zużyć i mam teraz 3 sztuki. Zmotywował mnie Projekt Denko. Podobnie mam z kremami do stóp, ale powoli pozbywam się zapasów.

[201708160922]

O ile rzeczywiscie to pozniej zuzywasz, to wszystko z Toba ok Skoro wiesz, ze Twoja ulubiona odzywka jest za polowe ceny, to czemu nie kupic? Potem jak Ci sie skonczy, zapewne promocji nie bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ulinkaaa]

Nie, nie jestem chomikiem Jedyne, do czego mam słabość to błyszczyki i róże, ale ich liczba nie przekracza 10 sztuk, więc nie jest źle.

[Verri]

Projekt denko to moje postanowienie noworoczne zobaczymy jak to wyjdzie w praniu mnie wizaż kusi kupnem nowych kosmetyków, jak coś znajdę, nowość, KWC itp itd to już mnie ręce świerzbią i muszę to mieć

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[LunatyczkaBB]

Jeżeli wszystko to potem zużywasz to ja nie widzę w tym nic dziwnego . Sama też często kupuję na zapas, jeśli widzę że mogę coś kupić taniej, niż w momencie, kiedy mi się skończy. Co innego, jeżeli ktoś kupuje, a potem wyrzuca (bo się nie sprawdziło, a ma tego 5 szt, czy dlatego, że nie nadąża z używaniem)- wtedy już jest problem . Ja na takim robieniu zapasów dużo oszczędzam. Po co mam płacić za coś 20zł jak się skończy poprzednik, kiedy mogę kupić za 10 i używać za np miesiąc .

[ewanka1989]

Też kupuję "zapasy" na promocjach Ale są to głównie żele pod prysznic, szampony czy odżywki, które wiem że szybko zużyję, więc zawsze mam coś "w zapasie". Podkłady i kolorówkę staram się kupować na promocjach -40 % Wszystko sukcesywnie zużywam. Raczej też nie kupuję w hurtowych ilościach, chyba że np mydło w płynie jest na sporej promocji do kupuję od razu kilka bo to znika u mnie jak woda. Ale to raczej wyjątek. Wcześniej miałam kilka kremów do twarzy, bo przerzuciłam się z tych drogeryjnych na bardziej naturalne, a sklep zielarsko-medyczny mam nie po drodze, więc tam zrobiłam nieco większe zakupy i nazbierałam 4 kremy, z których obecnie mam 2 Staram się też nieco ograniczać z tym "chomikowaniem"

Napisane przez LunatyczkaBB

Ja na takim robieniu zapasów dużo oszczędzam. Po co mam płacić za coś 20zł jak się skończy poprzednik, kiedy mogę kupić za 10 i używać za np miesiąc .

Wychodzę z podobnego założenia

[dzastinaaaaa]

och, pokrewna duszo ma! Mam tak samo jak Ty , też muszę mieć pewność że jak mi się coś skończy to mam w pogotowiu następne rzeczy, też robię hurtowe zakupy, mam z 10 żeli pod prysznic i z 15 balsamów i wieleinnych rzeczy, czasem zapasy sie zmniejszaja a czasem zwiększają zależy od sytuacji, np zaraz po powrocie z berlina to mam masę niemieckich cudeniek, albo przy okazji jakis super promocji;]

[Verri]

Podziwiam i zazdroszczę kobietom które nie mają takich ciągot do kupowania ja się po prostu nie mogę powstrzymać

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[lucciola]

Robię zapasy ale tylko tego czego używam codziennie czyli kremów i miceli. Kupuję więcej jeśli jest promocja albo gdy kupuję przez internet bo wtedy bardziej mi się opłaca. No i nie są to jakieś wielkie zapasy, góra trzy sztuki w tym jedna , której potrzebuję na już bo akurat poprzednie zapasy mi się skończyły. Jeśli nie ma promocji a potrzebuję czegoś to kupuje tylko jedną sztukę.

[Damaris_]

Ja niestety mam fazy chomikowania. Najgorsze są przebiegłe oferty typu kup 2, 1 gratis itp. Teraz omijam te sklepy szerokim łukiem i nie oglądam nawet nowości/promocji. Bez sensu tracić kasę na kolejny żel, balsam, masło, mgiełkę - niby to ciągle wykorzystuję, ale mam zapas chyba na rok (bo to wydajne kosmetyki). Do tego dochodzą kolekcje limitowane, ale na to już też się nie nabieram.

Na szczęście mam wybiórcze chomikowanie, pielęgnacja mnie nie kusi - mam swoje sprawdzone produkty i tego się trzymam.

Z kolorówką różnie, mam więcej niż przeciętny człowiek, ale też obiecałam sobie, że trochę się powstrzymam przed zakupami "z braku laku". Myślę, że się uda.

[Anahstasia]

Czyli są na tym świecie moje bratnie dusze Witajcie, dziewczęta

Napisane przez Verri

chomikuję wszystko co się da, po prostu wszystko, potrafię mieć 12 żeli pod prysznic i 8 balsamów do ciała, w tym momencie mam 5 różnych płynów micelarnych, 4 toniki i 12 kremów bb... samych lakierów do paznokci mam 260.

Oj, skąd ja to znam Ja na potęgę chomikuję pielęgnację. Mam też totalnego świra na punkcie cieni do powiek

Napisane przez winklepicker

Zmotywował mnie Projekt Denko. Podobnie mam z kremami do stóp, ale powoli pozbywam się zapasów.

Projekt Denko też prowadzę - zużywam kosmetyki do samego dna (potrafię nie tylko rozciąć, co rozbebeszyć całe opakowanie Zużywanie daje ogromną satysfakcję. Lecz mimo to nie jest w stanie powstrzymać mnie przed zakupami. Zauważyłam też u siebie zależność, że im bliżej końca jakiegoś kosmetyku, w tym większych ilościach go zużywam, bo już myślę o następnym

Napisane przez LunatyczkaBB

Ja na takim robieniu zapasów dużo oszczędzam. Po co mam płacić za coś 20zł jak się skończy poprzednik, kiedy mogę kupić za 10 i używać za np miesiąc .

Napisane przez dzastinaaaaa

np zaraz po powrocie z berlina to mam masę niemieckich cudeniek, albo przy okazji jakis super promocji;]

Praktycznie nie kupuję kosmetyków w regularnych cenach. Zawsze korzystam z promocji. Czy to z kuponów w Super-Pharmie, czy to z kart lojalnościowych (w Sephorze, Douglasie, Hebe). Często kupuję w sklepach internetowych na stronach producentów. Pozapisywana jestem na listy mailingowe i czyham na promocje. Ostatnia, na jaką się załapałam, to -25% na całą ofertę BanDi. Promocja obowiązywała tylko od godzin wieczornych jednego dnia, do godzin wczesnoporannych dnia następnego

Często też kupuję kosmetyki kiedy jestem zagranicą. Np. we Włoszech obławiam się namiętnie w Kiko. Poluję też w zagranicznych Sephorach na Urban Decay czy NARS. Na Cherry Culture kupuję marki, których nie ma w Polsce. Aby zmniejszyć koszty przesyłki, często korzystam z progów, po których nie trzeba za nią płacić. Wymaga to włożenia większej ilości rzeczy do koszyka, ale koniec końców bardzo się opłaca

[Ramona_85]

Napisane przez CzasKomety

O ile rzeczywiscie to pozniej zuzywasz, to wszystko z Toba ok Skoro wiesz, ze Twoja ulubiona odzywka jest za polowe ceny, to czemu nie kupic? Potem jak Ci sie skonczy, zapewne promocji nie bedzie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mam taki sam system chomikowania - kupuję na zapas kosmetyki, które wiem, ze na pewno zużyję, a akurat są w promocji

tym sposobem mam zapas szamponów, odżywek do włosów, balsamów do ciała, kosmetyków do pielęgnacji itd. Kolorówki czy kosmetyków do makijażu nie chomikuję...

[amarenamena666]

Ja mam to samo, kupuje zbieram i szkoda mi używać :P

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Ja mam to samo, kupuje zbieram i szkoda mi używać :P

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Ja mam to samo, kupuje zbieram i szkoda mi używać :P

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Nie. Tylko szminek i wazelin mam dużo.

[_Matilde_]

Nie, ja absolutnie nie chomikuję. Kupuję to co mi potrzebne, bo się kończy. Lubię kupować kosmetyki i jak mam za dużo to mi smutno że nie mam pretekstu wpaść do drogerii

[Papillon_]

CHOMIKI ŁĄCZMY SIĘ!

4,5 litra żelów pod prysznic (bo była promocja, bo takiego nie mam, a ten ładnie pachnie) mówi same za siebie

[fejs]

Ja też jestem chomikiem i wcale się z tym nie kryję. Kosmetyki kupuje tylko na promocjach. Nic w regularnej cenie. Na swoje usprawiedliwienie powiem tylko tyle, że chomikuje w granicach rozsądku. Do 10 szt. jednej rzeczy nie gromadzę. Mam max 3 sztuki w zapasie.

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Mam parę tych kosmetyków, ale obiecałam sobie, że nie kupię niczego nowego dopóki tych nie zużyję, więc narazie promocje nawet odpadają.

[Takajakaya]

Też jestem chomikiem Chociaż ja "zbieram" określone kosmetyki, głównie te do włosów..

[kjd3]

Mam podobnie jak Anahstasia, kupuję, bo jest dobra oferta, bo chcę przetestowac nowosc. Mój profil to pielęgnacja; głównie kremy i balsamy.
Lubię oferty internetowe i wysyłkowe. Najprzyjemniejszy etap to analiza oraz dokonywanie wyboru...

[hey_stella]

Ha! Ja też chomikuję. Głownie jest to pielęgnacja, płyny micelarne, do demakijażu, żele jakieś szampony, odżywki, balsamy itp. Te kosmetyki, które się u mnie sprawdzają kupuję na dobrych promocjach w większej ilości i w miarę regularnie zużywam. Niestety mam też tendencję do chomikowania kolorówki, głównie są to cienie do powiek i szminki. Staram się hamować i tłumaczę sobię za każdym razem jak jestem w sklepie, że nie potrzebuję kolejnego cienia do powiek. Na razie działa.

[201607111040]

Przyłączam się. Napis "promocja" działa na mnie jak magnes.

[albro]

Nie lubię kupować bez zniżki, więc przeważnie mam w zapasie 1 lub 2 produkty z danego asortymentu, a poza tym źle bym się czuła mając świadomość, że coś mi się kończy i trzeba po to biec do sklepu, czy nie prościej wyjąć z szafki?

[sante]

Napisane przez kjd3

Mam podobnie jak Anahstasia, kupuję, bo jest dobra oferta, bo chcę przetestowac nowosc. Mój profil to pielęgnacja; głównie kremy i balsamy.
Lubię oferty internetowe i wysyłkowe. Najprzyjemniejszy etap to analiza oraz dokonywanie wyboru...

o to to,mam tak samo.Potrafię parę dni analizować i wybierać

[theMonique]

Napisane przez Anahstasia

Zauważyłam też u siebie zależność, że im bliżej końca jakiegoś kosmetyku, w tym większych ilościach go zużywam, bo już myślę o następnym

Praktycznie nie kupuję kosmetyków w regularnych cenach. Zawsze korzystam z promocji.

mam tak samo
najgorzej u mnie z zelami/plynami pod prysznic i balsamami/maslami do ciala - bo np. kupienie kolejnej kredki do kresek, ale w innym kolorze to juz przeciez nie chomikowanie