2020-04-08, 11:06 | #31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 609
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu- oświadczyn
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87733433]Co więc? Co to w ogóle znaczy, że "żyją jak małżeństwo"? Nie ma przecież zestawu domyślnego dla małżeństw odnośnie tego jak mają żyć.
Ślub zmienia pewne rzeczy z prawnego oraz (zależy dla kogo) społecznego punktu widzenia i to są właśnie te konsekwencje, na które można nie być gotowym nawet jeśli ogólnie nie jest się przeciwnikiem rejestrowania związku.[/QUOTE] Ach, nie ma? Ustawa ma na ten temat inne zdanie. Prawa i obowiązki małżonków: Zgodnie z art. 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Poprzez zawarcie związku małżeńskiego zobowiązują się do: a) wspólnego pożycia; b) wzajemnej pomocy; c) współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Obowiązek wspólnego pożycia polega na duchowej, fizycznej i gospodarczej łączności małżonków. Obowiązek wzajemnej pomocy polega nie tylko na pomocy materialnej, lecz również na pomocy moralnej. Obowiązek wierności dotyczy obojga małżonków. |
2020-04-08, 12:57 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 345
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu- oświadczyn
Cytat:
Dla mnie małżeństwo było zbędne w życiu, ale mężowi zależało na tym, więc obgadaliśmy temat i wspólnie postanowiliśmy. Dla mnie to ogólnie dziwne podejście, że np po 3 latach, to trzeba się zaręczyć, bo jak nie to utkniemy w zawieszeniu. Jak byłam młodsza to też gadałam, no kiedyś tam będzie wesele, a im byłam starsze to dalej było kiedyś tam i wcale to nie oznaczało, że nie kochałam partnera, albo nie chciałam z nim być. |
|
2020-04-08, 13:10 | #33 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu- oświadczyn
Cytat:
Moze wiec lepiej razem zamieszkac zanim zacznie wymuszac zareczyny to moze jej samej sie odechce;-) Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2020-04-08 o 15:18 |
|
2020-04-08, 13:16 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Autorko, popełniasz podstawowy błąd. Kłótnią nic nie zdzialasz. Chyba, że planujesz faceta do siebie zrazić. Postaw się na jego miejscu - może nawet by chciał ślubu, ale z panny w końcu wylazi taka zołza, taka czepialska, że zaczyna się wahać, czy da radę to znosić całe życie...
Chcesz ślubu? Jesteście dorośli i zaręczam Cię, że przez całe życie jeszcze nie takie rozterki i nieporozumienia będziecie musieli rozwiązywać. Więc posadzić chłopa koło siebie, zrobić dobrą kolacje, winko i na spokojnie, w miłych okolicznosciach porozmawiać od serca jak kazde z Was zapatruje się na najblizsze lata. Ty mu powiedz jakie są Twoje potrzeby, on Ci powie jakie są jego. Ewentualnie co ho powstrzymuje przed oświadczynami - bo wyobraź sobie, że nawet facet może mieć jakieś uczucia, obawy, pragnienia. Może coś się stalo, może cos sie zmienilo. Ciezko mu zapewne to wykrztusic z siebie do marudzącej baby, ktora na samo wspomnienie tematu rozpęta awanturę. Serdecznie polecam, rozwiazanie wrecz idealne dla większości problemów. Jest tylko jeden haczyk - jak pozwalasz drugiej osobie się otworzyc, to musisz byc gotowa, ze nie tylko miód uslyszysz. I trzeba będzie to przełknąć, podejść ze spokojem i godnością. Problem przepracowac, a w ekstramanlej sytuacji nawet zwiazek zakonczyc. Bo jesli w takim momencie wybuchniesz i urzadzisz krwawą jatkę... Coż, zareczam Cie, ze po związku nie bedzie juz czego zbierać. Zaufania nie odbuduje sie tak latwo, facet wiecej nie powie Ci wprost co mu na sercu leży. |
2020-04-08, 13:39 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
Tak, zrób kolacje, kup wino, poprzymilaj się do misiaczka, to on łaskawie MOŻE Ci powie co z nim nie tak Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
|
2020-04-08, 13:49 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87734346]Nie mieszkaja razem
Moze wiec lepiej razem zamieszkac zanim zacznie wymuszac zareczyny o moze jej samej sie odechce;-)[/QUOTE] To było o innym wątku. Cytat:
|
|
2020-04-08, 14:04 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Kiedyś spotkałam swojego dawnego znajomego który często przychodzi do naszej apteki (tam aktualnie pracuje ) i raz widziałam go z wózkiem ,okazało się że jest z jakąś kobietą w stałym związku i w dodatku jest ojcem .Zaciekawieniem spytałam się go `xyz nie widziałam że masz już żonę
A on się zaśmiał i powiedział że nie planuje narazie żadnego ożenku bo ceni sobie swoja niezależność mimo tego że przyznał się iż dziecko w tym wózeczku jest jego. Nie rozumiałam tego do końca i powiedziałam mu że skoro mieszka pod jednym dachem z kobietą i ma z nią dziecko to w jego przypadku małżeństwo to zwykła formalność bo jest już wystarczająco uwiązany z czym się nie zgodził twierdząc że różnica jest duża. Nie chciałabym mieszkać z mężczyzną bez żadnych formalność prawnych ani bez zalegalizowania związku ,a tym bardziej nie chciałabym prać mu skarpet czy gotować obiadków wiedząc że nie chce wejść ze mną w małżeństwo,nie powinnaś się na to decydować. Po 2 latach związku w przypadku ludzi w waszym wieku oczekiwanie oświadczyn to nie są żadne wygórowane wymagania nie trzeba przecież od razu rozerwać sali i rozsyłać zaproszeń tylko zaplanować ślub za pół roku czy rok gdy ogarniecie wszystko na spokojnie.Ja bym nie czekała w nieskończoność aż ten Pan w końcu będzie gotowy na ten krok .Jesteś młoda ,wkładasz swój cenny czas emocje i zaangażowanie w ten związku ,lata będą leciały a Ty Autorko będziesz stała w miejscu .Wyobrażasz sobie czekać na oświadczyny jeszcze dwa lata biorąc pod uwagę ze wcale mogą nie nastąpić? Ja bym się w ogóle nie cackała na Twoim miejscu ,facet miał wystarczająco dużo czasu na to aby się zastanowić nad tym czy jesteś tą jedyną czy nie i powiedziała mu że do końca kwietnia tego miesiąca oczekujesz oświadczyn i konkretnych kroków z jego strony a jeśli on ma inne plany to wasz związek nie ma sensu bo Ty dłużej czekać nie będziesz. Proste. Edytowane przez Beata2828 Czas edycji: 2020-04-08 o 14:05 |
2020-04-08, 15:09 | #38 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 481
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-04-09, 00:35 | #39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Chłopak autorki chyba powinien uciekać od niej jak najdalej. Autorka teraz wymusza na nim zaręczyny i ślub a pewnie za chwile będzie wymuszać gromadke dzieci.
|
2020-04-09, 08:18 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
No rzeczywiście, niech ucieka biedny misiaczek, bo nieludzka zołza chce z kim ślubu i rozmowy! Nie wiem, gdyby ona napisała "chce ślubu bo inaczej koniec z seksem/wyprowadzam się i powiem, że mnie biłeś" albo "no, przestałam brać tabletki, żeby mieć dziecko, bo tak to musi wziąć ze mną ślub" To by było wymuszenie. Rozmowa, że chciałabym wziąć ślub za 2 lata, co ty na to - to nie wymuszanie. Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka |
|
2020-04-09, 17:14 | #41 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
Cytat:
|
||
2020-04-09, 17:23 | #42 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Ja się zgadzam z Anką, laska się kłóci, manipuluje nim nazywając go 'chłopczykiem', kiedy jeżeli ewidentnie jej to przeszkadza, to powinna się rozstać, a nie wymuszać. Poważnie, co jej po tym, że koleś się w końcu zgodzi, skoro jak na dłoni widać, że tego ślubu nie chce? Czy naprawdę będzie szczęśliwa, jak będzie kłócić się, wyzywać go i płakać i on w końcu się zgodzi? Czemu go po prostu nie zostawi? Jest młoda i moze jej się wydaje, że wszystko jest do przeskoczenia, ale niestety nie, nie jest. Inne plany na przyszłość to zdecydowanie powód, żeby się rozstać, zwłaszcza przy takim młodym związku.
2 lata to jest bardzo krótki związek, nie każdy ma parcie na ten ślub i może go chcieć, ale nie po tak krótkiej znajomości. A to że mieszkają razem nie znaczy, że on tego już teraz, zaraz chce |
2020-04-09, 18:12 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;87734451]To było o innym wątku. Ale po co ta kolacja i wino? Rozmowa o oczekiwaniach to jest jakaś szczególna okoliczność czy co?[/QUOTE] Tak, jeśli toczą wojne od jakiegos czasu, a laska dostaje swira i robi awantury, to zareczam Cie, ze lekkie rozluźnienie atmosfery raczej jest niezbędne. Bardziej dla niej, zeby prosciej jej bylo trzymać nerwy na wodzy i znowu nie skończyło się aferą. Przypominam, że roznawiamy z osobą, ktora ewidentnie nie radzi sobie z sytuacja ani z rozmowami. To nie jest jak widać dla nich takie "hop siup" pogadajmy na spokojnie. Wszelkie pozytywne elementu, które rozładuja atmosferę beda pomocne. |
|
2020-04-09, 18:44 | #44 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
Dla Ciebie ewentualnie może to by bardzo krótki związek ..Dwuletnia relacja to odpowiedni czas na myślenie o przyszłość i czynienie konkretnych kroków w celu legalizacji związku ,nie każdy chce czekać na deklaracje 3 -4 lata marnując swój cenny czas. |
|
2020-04-09, 18:51 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
No, to kto nie chce czekać 3-4 lata na ślub, to niech sobie znajdzie partnera, który myśli podobnie. A nie naciska na obecnego, mimo ze ewidentnie dla niego to za wcześnie.
|
2020-04-09, 18:51 | #46 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
moze ci zadeklarowac po 1,5 roku a w 3 roku cie zostawic |
|
2020-04-09, 19:20 | #47 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 13
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87738157]ale przeciez takie deklaracje w kazdej chwili mozna zerwac ,naprawde takie wymuszone deklaracje moga komus dac poczucie spelnienia?
moze ci zadeklarowac po 1,5 roku a w 3 roku cie zostawic[/QUOTE] Lepsze jakiekolwiek deklaracje niż żadne . Poza tym dla mnie oświadczyny oznaczają w skrócie przygotowania do ślubu i organizacji wesela a nie kolejne lata trwania w zawieszeniu jako narzeczona. |
2020-04-09, 19:26 | #48 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 788
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
I znowu nie, oświadczyny nie muszą oznaczać nic, a już zwłaszcza wymuszone. Bez problemu można je zerwać, do niczego nie zobowiązują, nawet jeżeli Tobie dają poczucie stabilizacji. Zresztą ślub tak samo, ale to już inny temat Czy naprawdę nie lepiej znaleźć sobie faceta, który podziela Twój pogląd na wspólne życie razem? Wymuszaniem i tak nic nie zdziałasz, a normalny facet po czymś takim Ciebie zostawi. Wystarczy zapytać jakie ma plany odnośnie związku, zakomunikować, ze Ty oczekujesz już jakiejś deklaracji, jeżeli on zakomunikuje, że się rozmijacie, no to decyzja jest prosta. Serio tego nie rozumiem, dziewczyna jest bardzo młoda, rozumiem, że jej marzeniem jest założenie rodziny w młodym wieku, ale nie rozumiem tego ciśnięcia faceta |
|
2020-04-09, 19:38 | #49 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Cytat:
takie wymuszone deklaracje moim zdaniem sa nic nie warte ale co kto lubi |
|
2020-04-10, 18:24 | #50 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: Chcę kolejnego kroku w życiu - oświadczyn.
Bardzo dziękuję za odpowiedzi, przez niektórych wydaje mi się zostałam źle odebrana. Zgadzam się że kłótnie nic nie dają. Rzecz w tym, że to on pierwszy chciał to zrobić ale wyszło jak wyszło, zrezygnował nie miał innego pomysłu itd przez to myślałam że mnie nie chce i często rozmowy przemieniały się w kłótnie czułam się zraniona i nie wiedziałam czemu tego nie chce a ja jestem taką małpą że nie wystarczyły mi tłumaczenia że chce tego co ja i chce mnie zaskoczyć zrozumiałam że to mój błąd że nie wierzyłam mi wtedy. Zmądrzałam, szanuje mojego faceta, wyluzowałam. Była rozmowa wytłumaczyliśmy sobie wszystko. Macie rację nie chce nic na siłę a i tak razem trochę wszystko popsuliśmy. Co do mieszkania razem, podchodzę do tego dość romantycznie i z szacunkiem do siebie. No zwał jak zwał może mnie zrozumiecie, chce zamieszkać z umową jedynym a nie z każdym partnerem no to traci swój urok. Macie rację, żeby trochę się zafundowałam na tym punkcie lecz nie było żadnych szantaży itd. Odnoście tego że kobiety teraz studiują pracują... I nie myślą o rodzinie w młodym wieku. Sama studiuję do tego mam pracę o której większość osób w moim wieku może pomarzyć a jednak chce czegoś więcej, czegoś ważniejszego, myślę że to nie jest błąd
Dzięki za odpwiedzi,powiem szczerze że dzięki temu coś zrozumiałam i poczułam się zrozumiana. Trzymajcie się cieplutko |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:23.