Tampony

[szakal165]

faktycznie, ale zabrzmiało
jaka instrukcja

[JustForAthrill]

Kurczę, a ja tampaxów nijak nie mogę :P raz pamiętam, że dostałam okres nagle, a niespodziewanie i szukałam czegokolwiek, a jak na złość ani podpasek ,ani tamponów. Wygrzebałam kilka tampaxów, które dostałam kiedyś w jakiejś próbce promocyjnej. Nie wiem, jaka ciemnota mnie ogarnęła, ale (wybaczcie naturalizm opisu) siedziałam na desce klozetowej i za żadne skarby nie mogłam dojść co mam z tym cholerstwem zrobić. W efekcie odpuściłam sobie aplikatory na wieki wieków. Za najlepszy aplikator uważam własny palec, u mnie wygląda to tak, że w momencie w którym kończy się zasięg mojego palca wskazującego jest miejsce, w którym tampon dobrze leży :P więc jak już dalej nie sięgam to znaczy, że wsadzony dobrze.Klucz do sukcesu, dobrze wycelować, omijać zatory(mam na myśli wkładanie pod złym kątem) i pchać do skutku. :P

[FioletowyAnanas]

Ja jakoś nie miałam problemu z tamponami jestem dziwna xD

Droga autorko proponuję OB Mini

[willy_nilly]

Napisane przez gazowane lody

ja proponuję najpierw sobie włożyć samego palca do środka.. zobaczyć że da się włożyć całego.. poczuć co się ma w środku ja wygląda skręt w górę w środku.. no jednym słowem pomerdać i poznać samą siebie.. i dopiero brać się za wkładanie tampona tak aby tampon wsadzić razem z całym palcem wskazującym.. jezu jak to brzmi

Nie stać mnie na takie eksperymenty, także podziwiam. W życiu bym sobie tam samego palca nie włożyła... zresztą mam tak, że gdybym poczuła, że wsadziłam tampon za płytko, to już nie włożę palca z powrotem i nie 'dopchnę'.

[gazowane lody]

no żeby wepchnąć tampona odpowiednio to trzeba również zanurzyć całego palca.. no chyba że ten z aplikatorem.. wtedy nawet paznokcia się nie włoży

[Salalina]

A ja straciłam dziewictwo z tamponem
I to po kilku miesiącach sprawnego używanie. Nagle podczas zakładania poczułam 'ten' ból - i było po wszystkim Potwierdziło się później podczas początków łóżkowych, które poszły tak gładko, że Tż zrobił się podejrzliwy

[Justynka1710]

Polecam na poczatek te tampaxy z aplikatorem, ja dzieki nim nauczylam sie jak radzic sobie z tymi zwykłymi.

[lanavera]

Napisane przez gazowane lody

ja proponuję najpierw sobie włożyć samego palca do środka.. zobaczyć że da się włożyć całego.. poczuć co się ma w środku ja wygląda skręt w górę w środku.. no jednym słowem pomerdać i poznać samą siebie.. i dopiero brać się za wkładanie tampona tak aby tampon wsadzić razem z całym palcem wskazującym.. jezu jak to brzmi

Dobrze powiedziane! Serio "pogmerajcie" sobie trochę - żeby włożyć dobrze tampon trzeba znać swoją budowę. Przede wszystkim dobrze jest wiedzieć, gdzie jest to zakrzywienie w górę - w sensie, że jak wkładasz tampon, to nie można go po prostu wepchać tam gdzie wejdzie, tylko tak jakby najpierw trochę do tyłu, a potem do góry... Pozycja aplikacji też jest ważna, dlatego warto próbować - ja na przykład nie umiem włożyć tamponu w pozycji "w kucki", ani nijak inaczej - musze lewą nogę podnieść i oprzeć np. na ubikacji, obniżyć się trochę i dopiero w takim kuriozalnym rozkroku tampon wchodzi tak, jak powinien Więc proponuję się nie zniechęcać.
A co do bólu - choć stosuję tampony od jakiegoś czasu, wciąż sama aplikacja sprawia mi trochę bólu, tzn zaraz po umiejscowieniu tamponu boli mnie trochę podbrzusze, ale to za parę minut mija i potem jest super, śmigam na basen itp

Tak z innej mańki, dziwi mnie komentarz którejś z was o tym, że nie ma mowy o włożeniu sobie palucha Dziewczyno, przecież to twoje własne ciało, piękne i idealne, nie można się siebie brzydzić i wstydzić. A warto się "znać" nie tylko ze względu na późniejsze pożycie erotyczne, ale także ze względów medycznych czy właśnie takich kwestii jak poprawne umieszczenie tamponu. Kochajmy swoje waginy!

[Priori_Incantatem]

wydaje mi się że najlepszym wyjściem tutaj będą albo tampony z aplikatorami, albo zwykłe ob mini no i spróbuj się wybadać najpierw palcem żeby poczuć co i jak. nie słyszałam jeszcze żeby ktoś nie mógł zaaplikować tamponu przez błonę dziewiczą albo budowę ciała.

swoją drogą, wy też macie tak że jak siusiacie i macie tampona, to tak jakby coś wam wstrzymuje to siusianie i sikacie duużo dłużej niż normalnie?

[szakal165]

Napisane przez Salalina

A ja straciłam dziewictwo z tamponem
I to po kilku miesiącach sprawnego używanie. Nagle podczas zakładania poczułam 'ten' ból - i było po wszystkim Potwierdziło się później podczas początków łóżkowych, które poszły tak gładko, że Tż zrobił się podejrzliwy

omg!

[bridget0505]

Jeżeli była to Twoja pierwsza próba,to się nie dziwię,bo moja wyglądała podobnie. Czułam go podczas siedzenia i bolało,gdy chciałam włożyć...
Spróbuj jeszcze raz. Ten ból może istnieje tylko w Twojej wyobraźni,bo skoro masz okres ,czyli sucho nie jest ,to tampon powinien wchodzić bez żadnego oporu . Jeżeli nie będziesz go czuła ,to znaczy że zaaplikowałaś go dobrze. U mnie przeważnie wchodzi cały palec wskazujący gdy go aplikuje.

Nie stresuj się ,wyluzuj i będzie dobrze

[RicochetRabbit]

Raczej nie spotkałam się z tym, żeby ktoś nie mógł używać tamponów z powodu budowy ciała. Musiałyby to być jakieś poważne anomalie, a takowe na pewno zostałyby od razu wykryte podczas wizyty u ginekologa.

Na pewno problemem jest błędna technika aplikacji, co na początku jest normalne. Po prostu trzeba potrenować Kup sobie takie z aplikatorem, kup mini i popróbuj jednymi i drugimi.
Poszukaj swojej własnej pozycji ciała i ruchu palcem, aż w końcu znajdziesz ten odpowiedni.
I zgadzam się z którąś z poprzedniczek - nie trenuj "na sucho", gdy nie masz okresu, bo wtedy na pewno się nie uda.

P.S. Dlaczego włożenie sobie palca ma być dziwne? To w końcu część mojego własnego ciała. To w takim razie dziwniejsze jest wkładanie tamponu, bo to w końcu "ciało obce".

[KamilaAnna1990]

Ja przy pierwszym próbach się zniechęciłam, na jakiś czas je porzuciłam, aż pewnego dnia skończyły się podpaski, ciemno, zimno i w ogóle no i skorzystałam z tamponu. Próbowałam kilka razy aż się udało Ostatnio kupilam sobie tampaxy z aplikatorem i jak dla mnie genialna sprawa Co prawda na poczatku ciezko to bylo rozgryzc, ale pod dokladnym przeczytaniu instrukcji i przestudiowaniu obrazkow na ulotce wszystko gladko poszlo

[bridget0505]

Napisane przez KamilaAnna1990

Ja przy pierwszym próbach się zniechęciłam, na jakiś czas je porzuciłam, aż pewnego dnia skończyły się podpaski, ciemno, zimno i w ogóle no i skorzystałam z tamponu. Próbowałam kilka razy aż się udało Ostatnio kupilam sobie tampaxy z aplikatorem i jak dla mnie genialna sprawa Co prawda na poczatku ciezko to bylo rozgryzc, ale pod dokladnym przeczytaniu instrukcji i przestudiowaniu obrazkow na ulotce wszystko gladko poszlo

a ja z aplikatorem aplikować nie potrafię . Ten aplikator ma ułatwiać życie ? mi utrudnia

[Julie_]

Napisane przez bridget0505

a ja z aplikatorem aplikować nie potrafię . Ten aplikator ma ułatwiać życie ? mi utrudnia

Ja używam tylko tamponów z aplikatorem w sytuacji, gdzie wiem, że będą warunki ekstremalne. Nie wyobrażam sobie wtedy działać palcem

[Regista]

Dziewczyny, które mają problemy z tamponami z aplikatorem, ten aplikator działa dokładnie jak strzykawka po prostu. Jak wyjmujecie go z opakowania to wygląda jak napełniona, rozciągnięta strzykawka. Wkładacie w siebie tą szerszą tubę, całą, ale tak, żeby można było jej koniec jeszcze przytrzymać na zewnątrz, ona jest gładziutka i powinna wejść bez problemu jeśli jest się rozluźnionym i jest się wilgotnym/mokrym od okresu. W razie czego można go trochę nawilżyć żelem intymnym. Kiedy już macie tą grubszą część zaaplikowaną, wtedy możecie sobie pomóc druga ręką, trzymając wystającą końcówkę szerszej tuby, tą mniejszą używacie jak tłoka strzykawki i "wstrzykujecie" nią tampon do środka. Mówiąc obrazowo wpychacie mniejszą rurkę do większej Kiedy "tłok" dojdzie do końca, delikatnie wyjmujecie naraz obie "rurki" z siebie. I tyle. W necie jest pełno filmików instruktażowych na temat aplikacji tamponów. I zwykłych i z aplikatorem.