2015-12-09, 13:08 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 85
|
Dot.: cytryny śmierdzące chemikaliami
gładkie są zdecydowanie gorsze niż te z wypustkami dotychczas parzyłam cytryny tylko jak dodawałam skórkę do ciast, ale chyba zaczne to robic tez przy dodawaniu jej do herbaty....
|
2015-12-09, 16:44 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: ... ... ...
Wiadomości: 2 730
|
Dot.: cytryny śmierdzące chemikaliami
Ciekawy wątek. Ja się jeszcze nie spotkałam z cytrusami śmierdzielkami .
Zwykle kupuję na oko (wystrzegam się takich z grubą skórką, wybieram mniejsze) i w domu daję im poleżeć z tydzień. Jak po tygodniu zaczynają się suszyć i wydzielają aromat/zapach, że tak powiem to je zjadam czy wyciskam. Zdarza się, że niektóre cytryny nie wytrzymują próby tygodnia i są mega suche i bez zapachowe. Nie wiem czy to dobrze czy nie, ale takie wyrzucam. Ps. Kupuję żółte cytryny, średnio miękkie.
__________________
Carpe diem NIE dla dyktatury PiS. Nie jestem Polakiem drugiego sortu. Żaden Polak nie jest. Nie dla ustaw w nocy, nie dla polityki autorytarnej. Edytowane przez besciara Czas edycji: 2015-12-09 o 16:48 Powód: ââââ☠ |
2015-12-10, 10:33 | #33 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 619
|
Dot.: cytryny śmierdzące chemikaliami
Cytat:
Też zawsze wybieram te mniejsze. Pogurbione najlepiej. Niepozorne, a najlepsze. Byle nie błyszczące, gładziutkie, bo to one są właśnie woskowane tym śmierdzącym preparatem. A w letnich miesiącach są po prostu bez soku. Grube ze skórką mają mniej soku, ale też nie spotkałam się jeszcze, żeby potraktowano je taką ilością chemikalii jak te wspomniane. |
|
2016-12-27, 15:04 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 119
|
Dot.: cytryny śmierdzące chemikaliami
Hej,
Kupilam dzisiaj 2 cytryny. Obwachalam je w sklepie no i coz..nie pachnialy tak jak powinny, ale zaryzykowałam. I co się stało?? chciałam teraz dodac cytryne do wody mineralnej, przekroiłam wcisnelam... i już przy pierwszym lyku miałam odruch wymiotny. Obwachalam również wode..ale to od razu widać, ze to cytryna smierdzi. Skorka i cala w srodku smierdzi chemia. Nie jest to nic innego tylko zwykla chemia. Wywalilam je...ale ja już serio nie wiem jak mam te cytryny kupować;/ Jestem wsciekla. |
2017-01-05, 08:30 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: cytryny śmierdzące chemikaliami
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
2017-01-18, 19:52 | #36 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: cytryny śmierdzące chemikaliami
Wydaje mi się, że to nie kwestia pryskania tylko gatunku cytryn.
Te na których ja się zwykle nacinałam, były dość małe z cienką skórką, bardziej pomarańczowe niż żółte (również w środku) i zdecydowanie mniej kwaśne. Teraz już nawet wolę te z grubą skórą, byleby to były cytryny a nie jakiś syf. A tak odbiegając od tematu - nacinam się również na śmierdzącą benzyną (czy też spalinami) paprykę czerwoną. Koszmar |
2017-01-19, 13:52 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 254
|
Dot.: cytryny śmierdzące chemikaliami
Jeglio chodzi o warzywa i owoce to w sezonie kupuje od dostawcy po znajomości a zimą czasem rezygnuje z warzyw, bo te w marketach nie zachęcaja…
|
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:28.