Czy da się uratować to małżeństwo? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-05-04, 08:49   #31
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

moze i da sie ratowac ale po co
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 08:58   #32
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;88683023]Odnosze wrazenie ze ta pani byla tu juz wczesniej na forum ten styl pisania,topornosc w rozumieniu i przyjmowaniu rad,mysle ze forum tu nie pomoze tylko psychiatra mógłby cos zrobic[/QUOTE]


To samo wrażenie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 09:20   #33
stussy
przyczajony tygrys
 
Avatar stussy
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 216
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

No nie wytrzymam. Serio tylko ten typ jest na świecie, ze aż tak trzesz kolanami za nim? Jest tyle mądrych poukładanych mężczyzn a latasz jak głupia za jakimś matołem alkoholikiem który jest manipulowany przez swoją rodzine. Weź się w garść dziewczyno i daj sobie pomoc bo to co ty wyprawiasz to jest jakiś cyrk na kółkach. Słyszysz siebie? Kręci cię bycie z alkoholikiem? Lubisz adrenalinkę chyba, tylko czekać aż mężusiowi rączki pójdą za daleko i obudzisz się z siniakiem na twarzy i całemu światu będziesz ogłaszać ze misiu cię lekko uderzył ale on tak ma i razem to zwycięzycie XDDD

Masakra
__________________
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie.
Cholera jasna
Charles Bukowski

Taedium vitae
stussy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 10:04   #34
zimnaaa
Raczkowanie
 
Avatar zimnaaa
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 67
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez stussy Pokaż wiadomość
No nie wytrzymam. Serio tylko ten typ jest na świecie, ze aż tak trzesz kolanami za nim? Jest tyle mądrych poukładanych mężczyzn a latasz jak głupia za jakimś matołem alkoholikiem który jest manipulowany przez swoją rodzine. Weź się w garść dziewczyno i daj sobie pomoc bo to co ty wyprawiasz to jest jakiś cyrk na kółkach. Słyszysz siebie? Kręci cię bycie z alkoholikiem? Lubisz adrenalinkę chyba, tylko czekać aż mężusiowi rączki pójdą za daleko i obudzisz się z siniakiem na twarzy i całemu światu będziesz ogłaszać ze misiu cię lekko uderzył ale on tak ma i razem to zwycięzycie XDDD

Masakra

Mało delikatne, ale w 100% się zgadzam. jesteś już trochę jak osoba, która jest uzależniona od drugiej osoby. Zresztą warto poczytać współuzależnieniu i o tym też mówi Katarzyna Nosowska. Poczytaj, zobacz że nie tylko ty masz ten problem i jedynym rozwiązaniem jest odcięcie się. Druga osoba się nie pozbiera i nie zrezygnuje z picia dopóki go ojojojasz.
zimnaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 10:04   #35
lakier_do_paznokci
Rozeznanie
 
Avatar lakier_do_paznokci
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 638
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez stokrotka00000 Pokaż wiadomość
Nie pozwalałam mu na komfort picia, dlatego się zaczęły wyjazdy do rodziny. Bo tam mu wytłumaczyli, że przecież nie jest alkoholikiem, bo tego nie stwierdził psycholog czy psychiatra, tylko ja. Że przecież to nic złego, jak się czasami napije. A ja mu tworzę więzienie. Siostra mu wytłumaczyła, że może pić. Dlatego przy tej ostatniej awanturze wrócił nie dość że pijany, to jeszcze zadowolony z siebie, bo sobie "piwko" wypił. Wcześniej się starał ukrywać, że pił.
Więc jakie kroki chcesz podjąć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lakier_do_paznokci jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 10:40   #36
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
To samo wrażenie.
byla na 100% przed lubem i pisała o tym związku.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 11:28   #37
stokrotka00000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 13
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Na razie nie wiem, mam w sobie za duży bałagan, gniew i poczucie żalu. W tej chwili muszę się zająć całym bajzlem związanym z remontem domu. Przerasta mnie to ale na tym staram się skupić, żeby nie zwariować.

Edytowane przez stokrotka00000
Czas edycji: 2021-05-04 o 11:29
stokrotka00000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-05-04, 11:30   #38
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez stokrotka00000 Pokaż wiadomość
Na razie nie wiem, mam w sobie za duży bałagan, gniew i poczucie żalu. W tej chwili muszę się zająć całym bajzlem związanym z remontem domu. Przerasta mnie to ale na tym staram się skupić, żeby nie zwariować.
Po co zalozylas tenwatek? Czego oczekujesz od nas?
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 11:34   #39
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

*czytałam tylko pierwszy post*

Dziewczyno, to jest dorosły chłop. Zamiast obwiniać wszystkich - była żona, siostrę, resztę rodziny, może spojrzyj na niego. I zastanów się nad terapia, bo chyba nic innego Ci nie zostaje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 11:42   #40
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Po co zalozylas tenwatek? Czego oczekujesz od nas?
Autorka chciała, żebyśmy jej doradziły, jak go namówić, żeby do niej wrócił.
Ale tutaj raczej nikt nie będzie jej doradzał związku z alkoholikiem.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 11:42   #41
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Po co chcesz ratować to małżeństwo? Serio chcesz być z człowiekiem, którego musiałabyś cały czas pilnować, czy aby znów nie zaczyna pić, albo czy ktoś (np. siostra) nie miesza u w głowie i nie zmienia zdania pod wpływem innych ludzi na tematy dotyczące Waszej pary? I który funduje Ci non stop huśtawkę emocjonalną: to odchodzi, to wraca, i tak w kółko?
Nie lepiej by Ci było bez niego?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-05-04, 11:51   #42
razdwatrzyliczyszty
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 165
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Oczywiście, ze da sie uratować to małżeństwo, wystarczy biernie dalej w nim trwać. Tylko będzie to wszystko wygladac tak samo jak do tej pory. Najpierw bedzie okres miesiaca miodowego, potem ciąg alkoholowy męża, potem okres rozwodu, nastepnie cudownego pojednania i tak w kolo macieju. Twoj maz sie nie zmieni, dalej bedzie wypierajacym sie problemu alkoholikiem. Tym bardziej, ze rodzina utwierdza go w przekonaniu, ze problemem jestes ty i twoje histerie zwiazane z jego piciem a nie on i jego picie. Ty, jezeli nie zasiegniesz pomocy specjalisty, bedziesz coraz bardziej wspołuzależniona i pogrążona w tym bagnie.
Jesteś młoda, przed toba jeszcze jest spora czesc zycia, wiec odpowiedz sobie czy chcesz zyc dalej w tym bagnie.
Mnie osobiscie zmęczyło same czytanie o tym zwiazku, nie wiem jak w takiej hustawce emocjonalnej mozna funkcjonowac na codzień.
razdwatrzyliczyszty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 12:02   #43
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 316
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Mało, że ma tendencje do okłamywania i picia, mimo że wie, że tego nie tolerujesz.
Gorsza jest dla mnie tendencja do skarżenia się rodzince (która jest 500km dalej, kosmos) niczym gówniarz. Wasz związek powinien być sprawą wyłącznie pomiędzy wami, a nie Tobą, nim i jego rodzinką; wszelkie problemy powinniście rozwiązywać na "własnym" podwórku, a on nie powinien biegać za każdym razem pod spódnicę, może nie mamusi, ale siostry.
Co istotne - jego siostra słusznie zauważyła - że nie masz prawa mu niczego zabraniać, tylko po prostu z nim nie być, jeśli nie akceptujesz pewnych rzeczy. Ale to działa w obie strony - możesz uświadomić zarówno męża, jak i jego siostrę, że tym samym powinna akceptować jego wybór żony - znaczy Ciebie - i nie wciskać nosa, bo to sprawa między wami.
Fakt, że koleś zachowuje się jak pipka "pracując nad sobą sam" bo przecież terapii nie potrzebuje, wystarczy flaszka i rodzinka, jawi się jako osoba niereformowalna. Nie traciłabym czasu, chyba że mąż przyjdzie SAM i z WŁASNEJ WOLI wyrazi chęć pójścia na leczenie, ograniczając kontakty z rodziną do zdrowego poziomu, celem ratowania tego małżeństwa.

W przeciwnym razie - jak już wyżej wspomniano - rozwód jest Ci wręcz na rękę.
twiggz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 12:23   #44
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Autorka chciała, żebyśmy jej doradziły, jak go namówić, żeby do niej wrócił.
Ale tutaj raczej nikt nie będzie jej doradzał związku z alkoholikiem.
wszyscy: trzymaj sie z dalaod alkoholikow
autorka: kupujemy farme

__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 12:29   #45
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Caly czas piszesz "mialam nadzieje, ze daMY rade, ze stawiMY czola wszystkim problemom (...)" - jakie 'my'? Tylko Ty masz takie nastawienie, on nie.

Zeby cokolwiek sie zmienilo, to on musi chciec, a nie Ty (za was dwoje). Ty ciagle piszesz, ze dacie rade, ze razem sobie poradzicie, a na kluczowa sprawe jestes slepa - tam nie ma zadnego MY. On nie chce, raz na jakis czas Ci pomiauczy, ze cos tam, cos tam, ale tak naprawde to on nie chce z niczym sie mierzyc czy walczyc, jestes w tym swoim zyczeniowym mysleniu calkowicie sama.

Zostaw go w cholere, to jest jedyna droga, zeby przejrzal na oczy - spasc na samo dno.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 12:39   #46
stokrotka00000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 13
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

A dlaczego nie? To zawsze było moim marzeniem.
stokrotka00000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 12:40   #47
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Tylko że te jego doły jak to nazywasz to jest jego codzienność i chleb powszedni.

Z opisu wygląda na to że to nie tylko alkoholik, ale ma też chorobę dwubiegunową afektywną, czy jakieś borderline. To są poważne zaburzenia/problemy nie wystarczą Wam same deklaracje; alkoholizm na dokładkę. Terapia/leczenie których odmawia twierdząc że sobie poradzi sam, są podstawą. On ma 40+ lat, jest ukształtowany, jeśli chodzi o charakter, nawyki, osobowość, nic nowego jeśli chodzi o poprawę samo z siebie nastąpi. Jeszcze wiele razy będziesz miała z nim taki cyrk. Jeśli rzeczywiście chcesz być z tym człowiekiem to licz się z tym że tych odpałów będzie więcej. Te wstawki o byłym związku są wręcz zbędne, serio one nie stanowią o tym jakie masz z nim problemy.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 12:43   #48
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez stokrotka00000 Pokaż wiadomość
A dlaczego nie? To zawsze było moim marzeniem.
twoje marzenie to posiadanie nieruchomosci z alkoholikiem?

czas na wyprostowanie priorytetow.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 12:54   #49
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Gdzie on pracuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-05-04, 13:10   #50
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 505
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
Gdzie on pracuje?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie, czym on się zajmuje zawodowo, na co dzień?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 13:31   #51
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez linaya Pokaż wiadomość
Właśnie, czym on się zajmuje zawodowo, na co dzień?
Pewnie dla ludzi z jego wykształceniem w Polsce pracy nie ma
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 13:55   #52
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez stokrotka00000 Pokaż wiadomość
A dlaczego nie? To zawsze było moim marzeniem.
marzenia marzeniami ale twoje malzenstwo to porazka wiec zamiast ladowac sie w kolejne zobowiazania z pijusem moglabys sie skupic jak sie z tego wykrecic a nie pograzac glebiej
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:13   #53
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Moja koleżanka tkwi w takim małżeństwie. Mąż popijał okazjonalnie "jak każdy", a teraz jest chlanie, przerwa w chlaniu podczas której ona cieszy się, że przestał, znowu chlanie, przerwa i tak na okrągło.
Oczywiście stracił pracę, bo nawet szef - kolega nie mógł w nieskończoność przymykać oka na zionącego alkoholem pracownika.
Teraz facet przepija zasiłek dla bezrobotnych.

Koszty utrzymania spadły na nią, a już pomijam to, ze ona na męża nie może liczyć w żadnej sytuacji, bo on albo jest nietrzeźwy, albo na kacu.


Skoro podoba ci się takie życie, to ratuj
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:22   #54
stokrotka00000
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 13
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Jakie zobowiązania? Tak czy inaczej, gdzieś mieszkać trzeba. Nie uważam, żeby realizowanie swoich marzeń było pogrążaniem się. Zawsze chciałam mieć domek na wsi, ogród, zwierzęta, jeszcze zanim się poznaliśmy. Pewnie gdyby nie mąż, byłoby to coś mniejszego, może w innym miejscu. Ale tu jest pięknie. Może jak odżyję uda mi się realizować wcześniejsze plany, może po prostu będę tam sobie mieszkać, a może będę miała dość i to sprzedam. I na tę chwilę nie można stwierdzić, że któraś z tych opcji jest zła.
stokrotka00000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:32   #55
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Jakie pogrążanie się? No napisałaś, ze zostałaś ze wszystkim sama, ze starym rozgrzebanym domem i gospodarstwem, yo nie jest wkopanie się w kłopoty? I co niby teraz z tym zrobisz? Kto Ci to będzie remontował skoro liczyłaś na niego w kwestii remontu? Z alkoholikiem żadnych planów się nie robi - to jest zasada numero uno!
Jak dla mnie jest jak napisała Hultaj - alkoholizm jest tu na dokładkę, chłop ma jakieś zaburzenia/chorobę psychiczną. Ja bym radziła się wymiksować, nie jestem zwolenniczką ratowania tak destrukcyjnych układów, bo związkiem to ciężko nazwać.
Przed rozcięciem wrzodu jest strach, jak się go rozcina to boli, ale potem przychodzi ulga. Dla mnie taki „związek” i taki „partner” to jest właśnie taki ropiejący wrzód.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:40   #56
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez stokrotka00000 Pokaż wiadomość
Jakie zobowiązania? Tak czy inaczej, gdzieś mieszkać trzeba. Nie uważam, żeby realizowanie swoich marzeń było pogrążaniem się. Zawsze chciałam mieć domek na wsi, ogród, zwierzęta, jeszcze zanim się poznaliśmy. Pewnie gdyby nie mąż, byłoby to coś mniejszego, może w innym miejscu. Ale tu jest pięknie. Może jak odżyję uda mi się realizować wcześniejsze plany, może po prostu będę tam sobie mieszkać, a może będę miała dość i to sprzedam. I na tę chwilę nie można stwierdzić, że któraś z tych opcji jest zła.
powodzenia, wspaniały plan.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:44   #57
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez stokrotka00000 Pokaż wiadomość
Jakie zobowiązania? Tak czy inaczej, gdzieś mieszkać trzeba. Nie uważam, żeby realizowanie swoich marzeń było pogrążaniem się. Zawsze chciałam mieć domek na wsi, ogród, zwierzęta, jeszcze zanim się poznaliśmy. Pewnie gdyby nie mąż, byłoby to coś mniejszego, może w innym miejscu. Ale tu jest pięknie. Może jak odżyję uda mi się realizować wcześniejsze plany, może po prostu będę tam sobie mieszkać, a może będę miała dość i to sprzedam. I na tę chwilę nie można stwierdzić, że któraś z tych opcji jest zła.
Tylko nic na niego nie przepisuj dopóki Ci nie zapłaci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:48   #58
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Jest mi strasznie przykro czytając to, ale powtórzę to, co dziewczyny - rozstanie i terapia. Dla ciebie.
Ja wiem, że taki związek daje ogromne emocje. Że daje ci takie poczucie "w moim związku się coś dzieje, ale w końcu musi mnie kochać, bo zawsze wraca". To naprawdę sprawia, że czujemy się jakieś takie... Lepsze? Nie wiem jak to wyjaśnić, ale dla mnie było to takie potwierdzenie tego, że on NAPRAWDĘ mnie kocha, bo tyle razy wracał.
Ale to nie jest zdrowe.
Spójrz na to z tej strony, miał żonę i dziecko, niby taka zła, tragiczna żona, był traktowany gorzej niż rzecz... A ciekawe jakie było jego zachowanie? Masz jakieś dowody, że faktycznie taka zła była, a on aniołek? Czy rzeczywiście robił to, co teraz - chlał i wprowadzał huśtawke emocjonalna? I to podejście do WŁASNEGO DZIECKA!!! "będzie na mnie, żeby jego syn nie dziedziczył". No wtfff? Przecież jego syn powinien być dla niego ważny, przecież powinien CHCIEĆ, żeby jego syn miał coś po jego śmierci... Ale zgaduje, że syn też zły i podły? Tak zupełnie bez powodu?


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 14:51   #59
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Jest mi strasznie przykro czytając to, ale powtórzę to, co dziewczyny - rozstanie i terapia. Dla ciebie.
Ja wiem, że taki związek daje ogromne emocje. Że daje ci takie poczucie "w moim związku się coś dzieje, ale w końcu musi mnie kochać, bo zawsze wraca". To naprawdę sprawia, że czujemy się jakieś takie... Lepsze? Nie wiem jak to wyjaśnić, ale dla mnie było to takie potwierdzenie tego, że on NAPRAWDĘ mnie kocha, bo tyle razy wracał.
Ale to nie jest zdrowe.
Spójrz na to z tej strony, miał żonę i dziecko, niby taka zła, tragiczna żona, był traktowany gorzej niż rzecz... A ciekawe jakie było jego zachowanie? Masz jakieś dowody, że faktycznie taka zła była, a on aniołek? Czy rzeczywiście robił to, co teraz - chlał i wprowadzał huśtawke emocjonalna? I to podejście do WŁASNEGO DZIECKA!!! "będzie na mnie, żeby jego syn nie dziedziczył". No wtfff? Przecież jego syn powinien być dla niego ważny, przecież powinien CHCIEĆ, żeby jego syn miał coś po jego śmierci... Ale zgaduje, że syn też zły i podły? Tak zupełnie bez powodu?


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Dokładnie, w przypadku wszelkiej maści manipulantów, narcyzów itp to cały świat jest zły, wszyscy przeciwko im tylko oni tacy kryształowi Ciekawe czy Autorka zna historię z perspektywy tej byłej żony...
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-04, 15:10   #60
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11 232
Czy da się uratować to małżeństwo?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Jest mi strasznie przykro czytając to, ale powtórzę to, co dziewczyny - rozstanie i terapia. Dla ciebie.
Ja wiem, że taki związek daje ogromne emocje. Że daje ci takie poczucie "w moim związku się coś dzieje, ale w końcu musi mnie kochać, bo zawsze wraca". To naprawdę sprawia, że czujemy się jakieś takie... Lepsze? Nie wiem jak to wyjaśnić, ale dla mnie było to takie potwierdzenie tego, że on NAPRAWDĘ mnie kocha, bo tyle razy wracał.
Ale to nie jest zdrowe.
Spójrz na to z tej strony, miał żonę i dziecko, niby taka zła, tragiczna żona, był traktowany gorzej niż rzecz... A ciekawe jakie było jego zachowanie? Masz jakieś dowody, że faktycznie taka zła była, a on aniołek? Czy rzeczywiście robił to, co teraz - chlał i wprowadzał huśtawke emocjonalna? I to podejście do WŁASNEGO DZIECKA!!! "będzie na mnie, żeby jego syn nie dziedziczył". No wtfff? Przecież jego syn powinien być dla niego ważny, przecież powinien CHCIEĆ, żeby jego syn miał coś po jego śmierci... Ale zgaduje, że syn też zły i podły? Tak zupełnie bez powodu?


Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Ja zrozumiałam, że będzie na nią żeby syn po nim nie dziedziczył. Bo jakby koleś wziął i się zawinął z tego świata, a mieliby wspólnotę, to wówczas autorka zyskałaby nowego współwłaściciela w osobie syna. Biorąc pod uwagę fakt, że to jest kupione za jej kasę, jest dla niej bardzo mocno niekorzystne, delikatnie rzecz ujmując. Wyszłoby na to, że musiałaby chłopaka spłacić z nieruchomości, która sfinansowała całkowicie sama.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez 07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce
Czas edycji: 2021-05-04 o 15:11
07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-05-04 19:56:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:19.