Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5 - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-12-05, 11:16   #2461
biedro87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 038
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

Arya, wielkie gratulacje!


Ja mnie 4 cm rozwarcia, skurczy brak i mam nadzieję że ten stan się utrzyma do jutra.
Natalia zaraz ma mieć zaraz to EEG, oby udało się ją uśpić.
biedro87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 11:28   #2462
nillka88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 045
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

Cytat:
Napisane przez biedro87 Pokaż wiadomość
Arya, wielkie gratulacje!


Ja mnie 4 cm rozwarcia, skurczy brak i mam nadzieję że ten stan się utrzyma do jutra.
Natalia zaraz ma mieć zaraz to EEG, oby udało się ją uśpić.
Trzymamy kciuki!!!

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Mi przyszła paczka z zary z black friday, pozamawiałam w 2 rozmiarach wszystko i teraz muszę zdecydować, który zostawić
__________________
Powiedzieć Ci coś słodkiego?.....czekolada
nillka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 11:42   #2463
Smarfetka
Zakorzenienie
 
Avatar Smarfetka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 14 099
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

Cytat:
Napisane przez nillka88 Pokaż wiadomość
Trzymamy kciuki!!!

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Mi przyszła paczka z zary z black friday, pozamawiałam w 2 rozmiarach wszystko i teraz muszę zdecydować, który zostawić
Co tam fajnego zamówiłas?

Cytat:
Napisane przez nillka88 Pokaż wiadomość
no mam nadzieej, ze jednorazowe bo inaczej



to super, że może być, u nas tak nie ma







Kurcze też przydałoby mi się ją zamówić



Noo to moze coś się zacznie dziać



no ja też spanikowałam coś z tymi ubrankami i chyba będę zamawiać bo jak to poprasowałam itd to jakies takie marne mi sie wydaja a wiekszość to dostałam od kogos i te rozmiary tez takie dziwne
Tez długo się na nią czaiłam, a zamówiłam bo w niedziele było -15%, zawsze kilka zł taniej. Ktoś tutaj pisał na forum o tej zniżce, nie pamietam kto

Tez nie mam dużo ubranek, ale nie domawiam na razie, jak urodzę i będę wiedzieć jaki rozmiar to Ew będę domawiać albo tz wyślę na zakupy poza tym zaraz będą wyprzedaże poświąteczne wiec tez będzie można uzupełnić garderobę

Cytat:
Napisane przez biedro87 Pokaż wiadomość
Arya, wielkie gratulacje!





Ja mnie 4 cm rozwarcia, skurczy brak i mam nadzieję że ten stan się utrzyma do jutra.

Natalia zaraz ma mieć zaraz to EEG, oby udało się ją uśpić.
Trzymam kciuki za WAS powodzenia!

Cytat:
Napisane przez kule_czka Pokaż wiadomość
Smerfetka ja miałam od poniedziałku przeboje z dpd, uznali, że adres na który była paczka zaadresowana nie istnieje, pomimo że dobrze adres był wpisany. I podobnie jak u Ciebie- moja leżała w głównej siedzibie na 2 końcu miasta.. w końcu doszłam z nimi do porozumienia i dotarła. Co ciekawe, kurier z ich firmy jest ostatnio u nas 2x w tygodniu. Dzisiaj ma być dhl z zamówieniem z h&m, zobaczymy czy dotrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Widzę ze gorączka świąteczna już im się daje we znaki i nie wyrabiają z robota...

Cytat:
Napisane przez black___raven Pokaż wiadomość
Moją paczkę kurier "próbował dostarczyć" dwa razy, w momencie, kiedy warowałam przy domofonie, więc sobie ją wysłali na drugi koniec miasta, jednocześnie wysyłając mi SMSa z DPDd, że mogę przekierować, po czym okazało się, że nie mogę, więc jej nie odebrałam, więc wróciła do nadawcy, który mnie przeprosił i obiecał interwencję, po czym nastąpiła cisza. Tak mnie w..., że jestem w trakcie pisania pisma do UOKiKu, bo to są jakieś jajca - w tym momencie nie mam ani kasy, ani zamówionego towaru
Moj kurier tez właśnie „próbował” dostarczyć pamiętaj ze zawsze możesz poprosić o zrzut z GPS o której niby był u Ciebie pod domem, to zawsze działa ja jestem optykę w lepszej sytuacji, ze paczka była za pobraniem, ale rabatu drugi raz nie dostanę..



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Smarfetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 11:48   #2464
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

Cytat:
Napisane przez biedro87 Pokaż wiadomość
Arya, wielkie gratulacje!





Ja mnie 4 cm rozwarcia, skurczy brak i mam nadzieję że ten stan się utrzyma do jutra.

Natalia zaraz ma mieć zaraz to EEG, oby udało się ją uśpić.
Kciuki za dobre wyniki u Natalki

To jutro ruszasz z koksem i rodzisz?

Wysłane z mojego EML-L29 przy użyciu Tapatalka
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 12:09   #2465
gosiulam185
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 3 003
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez Smarfetka Pokaż wiadomość
Przyszła mi właśnie polecana przez Was książka: Mamy dla mamy, zamówiłam tylko tom 2, bo po co mi pierwszy?


Odszedł mi ten czop i tyle, czekam sobie... ale nie spieszy mi się



To dobrze ze śpioch, szybciej się zregenerujesz o ktorej dostałaś antybiotyk? Dobrze ze Maksiu nie zaraził się . No to z ubrankami masz przeboje, nie dość ze za duże to jeszcze za mało. ja przygotowałam 6 zestawów i myślałam ze to jest dużo, a tu okazuje się ze może być za mało...



U mnie tez spanie się poprawiło, ale codziennie budzę się na plecach, chyba tak mi wygodniej skoro w nocy się przekręcać nieświadomie. Trzymam kciuki za poniedziałek w sumie to tez mogłabym rodzic w poniedziałek



Super, ze dziś wychodzicie do domku!




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Antybiotyk dostałam o 5. Bo pani która mnie przyjmowała zapomniała mi podać, dopiero druga babka przyleciała i mówi "o Jezu, bo tu jest gbs dodatni, a koleżanka nie podała antybiotyku!"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gosiulam185 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 12:16   #2466
arya09
Zakorzenienie
 
Avatar arya09
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 4 290
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Dziękuje za wszystkie gratulacje



Mój poród

Położyłam się do łóżka o 21 padnięta po całym dniu spędzonym na IP z nadzieją na odespanie dnia, nagle poczułam lekki skurcz i mokro w majtkach. Wystrzeliłam jak z procy z łóżka i wtedy chlusnęło ze mnie wszystko. Krzyczę do męża, żeby dał ręcznik, on też wystrzelił z łóżka bo nie wiedział co się dzieje żebyście widziały jego przerażenie. Leciał szybko po ręczniki, a wody się nadal lały.
Skurcze miałam jakieś leciutkie, poszłam pod prysznic i odszedł mi wtedy cały czop (serio nie da się go przeoczyć). Potem zaczęły się już bardziej regularne skurcze, ale nadal lajtowe. Dzwoniłam na IP i powiedzieli, że nie ma miejsc, wszystkie sale zajęte. Ale i tak postanowiliśmy jechać i czekać na miejsce. Dotarliśmy o 23, w drodze do szpitala skurcze już mocno bolały i były co 5 minut. W szpitalu przy przyjęciu zero rozwarcia i szyjka 1cm Ale skurcze już co 3 minuty i bolały coraz bardziej. Podłączyli mnie pod KTG i tam już była jazda ze skurczami, zaczęłam wymiotować i się cała trząść nie wiem od czego jakaś babka przyjechała i miała 5cm rozwarcia i zajęła sale, która się zwolniła i miałam być dla nas. Tu mam trochę żal bo nikt nie sprawdził mi już na IP rozwarcia czy się pojawiło. Ja już umierałam z bólu, skurcze szły od krzyża, mogłam jedynie siedzieć, bo każdy krok bolał, krzyczałam że umieram i nie dam rady. Płakałam już mężowi, że mogliśmy jechać gdzie indziej bo urodzę na IP. Znieczulenia nie mogłam dostać bo je dają tylko na porodówce. Nagle przyszła położna, że zwolniła się sala i idziemy na porodówkę to było koło 3 w nocy. Tam już ledwo doszłam. Mąż zdążył się przebrać, mnie podpięli znowu pod KTG i jak leżałam poczułam, że musze przeć mąż leciał po położną, ta krzyczy że za wcześnie i mam nie przeć, ale bada mnie a tam pełne rozwarcie i zaczęły się parte. To wspominam najmilej, chociaż darłam się w niebogłosy. Gardło mam zdarte mam nacięcie i to kur.... bolało, druga najgorsza rzecz po skurczach. Za to szycie już ok i nic nie bolało. Z łożyskiem poszło w 3 minuty, byłam w szoku jeden skurcz i już. Położną miałam super, cały czas mnie chwaliła i podpowiadała pozycje.
Bez męża bym nie dała rady, prawie połamałam mu dłonie na skurczach, ciagle mnie masował

Ogólnie jestem zmęczona bo przysnęłam tylko na godzinkę jak Jasio jadł po porodzie i potem sobie spaliśmy więc nie śpię od wczoraj od 5.40. Jasio jest idealny
Położna pomogła go dostawić po porodzie i szybko załapał cyca. Za to teraz nie łapie cycka, prosiłam 3 razy o pomoc to przychodzi jakaś studentka położnictwa i nic nie pomogła, a mały nie jadł od porodu i się martwię jak mi płakał to ja razem z nim. Ubieranie mi słabo idzie, wziąć też się go boję i nie umiem. Siedzę i płaczę nad sobą, co mnie przeraża nikt w sumie w niczym nie pomaga i zostałam sama ze sobą. Mężowi lepiej szło, bo do 10 byliśmy nadal na sali porodowej i on wszystko ogarnia bez strachu, czekaliśmy tam na pediatrę, który miał być o 7 przyszedł o 9.40
Leżymy teraz na 5 osobowej sali poporodowej, odwiedziny tylko od 15-17. Więc mąż nie może być przy mnie, przespać się nie da bo dzieci płaczą na zmianę lub ciagle wchodzi ktoś do jednej laski i jej jednej pomagają z laktacją


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

I powiem wam, że zimno mamy na sali. Ja jestem cała zmarznięta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
arya09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 12:27   #2467
nillka88
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 045
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

Arya no kolejna stworzona do rodzenia poszło Ci to ekspresem!! szok!! szkoda, że musiałaś się tyle przemęczyć na IP no finał niezły

wiesz ile macie stopni? może po prostu jesteś już wymęczona od wczoraj i dlatego tak Ci zimno

Napewno niewyspanie nie pomaga+baby blues, będzie dobrze, nie bój się, dziecka nie uszkodzisz!! Tym jedzeniem się tak nie przejmuj, po porodzie zjadł?
__________________
Powiedzieć Ci coś słodkiego?.....czekolada

Edytowane przez nillka88
Czas edycji: 2019-12-05 o 12:30
nillka88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-12-05, 12:59   #2468
Alicjazkrainyczaroww
Rozeznanie
 
Avatar Alicjazkrainyczaroww
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 864
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez biedro87 Pokaż wiadomość
Arya, wielkie gratulacje!


Ja mnie 4 cm rozwarcia, skurczy brak i mam nadzieję że ten stan się utrzyma do jutra.
Natalia zaraz ma mieć zaraz to EEG, oby udało się ją uśpić.
Trzymam kciuki


Cytat:
Napisane przez arya09 Pokaż wiadomość
Dziękuje za wszystkie gratulacje



Mój poród

Położyłam się do łóżka o 21 padnięta po całym dniu spędzonym na IP z nadzieją na odespanie dnia, nagle poczułam lekki skurcz i mokro w majtkach. Wystrzeliłam jak z procy z łóżka i wtedy chlusnęło ze mnie wszystko. Krzyczę do męża, żeby dał ręcznik, on też wystrzelił z łóżka bo nie wiedział co się dzieje żebyście widziały jego przerażenie. Leciał szybko po ręczniki, a wody się nadal lały.
Skurcze miałam jakieś leciutkie, poszłam pod prysznic i odszedł mi wtedy cały czop (serio nie da się go przeoczyć). Potem zaczęły się już bardziej regularne skurcze, ale nadal lajtowe. Dzwoniłam na IP i powiedzieli, że nie ma miejsc, wszystkie sale zajęte. Ale i tak postanowiliśmy jechać i czekać na miejsce. Dotarliśmy o 23, w drodze do szpitala skurcze już mocno bolały i były co 5 minut. W szpitalu przy przyjęciu zero rozwarcia i szyjka 1cm Ale skurcze już co 3 minuty i bolały coraz bardziej. Podłączyli mnie pod KTG i tam już była jazda ze skurczami, zaczęłam wymiotować i się cała trząść nie wiem od czego jakaś babka przyjechała i miała 5cm rozwarcia i zajęła sale, która się zwolniła i miałam być dla nas. Tu mam trochę żal bo nikt nie sprawdził mi już na IP rozwarcia czy się pojawiło. Ja już umierałam z bólu, skurcze szły od krzyża, mogłam jedynie siedzieć, bo każdy krok bolał, krzyczałam że umieram i nie dam rady. Płakałam już mężowi, że mogliśmy jechać gdzie indziej bo urodzę na IP. Znieczulenia nie mogłam dostać bo je dają tylko na porodówce. Nagle przyszła położna, że zwolniła się sala i idziemy na porodówkę to było koło 3 w nocy. Tam już ledwo doszłam. Mąż zdążył się przebrać, mnie podpięli znowu pod KTG i jak leżałam poczułam, że musze przeć mąż leciał po położną, ta krzyczy że za wcześnie i mam nie przeć, ale bada mnie a tam pełne rozwarcie i zaczęły się parte. To wspominam najmilej, chociaż darłam się w niebogłosy. Gardło mam zdarte mam nacięcie i to kur.... bolało, druga najgorsza rzecz po skurczach. Za to szycie już ok i nic nie bolało. Z łożyskiem poszło w 3 minuty, byłam w szoku jeden skurcz i już. Położną miałam super, cały czas mnie chwaliła i podpowiadała pozycje.
Bez męża bym nie dała rady, prawie połamałam mu dłonie na skurczach, ciagle mnie masował

Ogólnie jestem zmęczona bo przysnęłam tylko na godzinkę jak Jasio jadł po porodzie i potem sobie spaliśmy więc nie śpię od wczoraj od 5.40. Jasio jest idealny
Położna pomogła go dostawić po porodzie i szybko załapał cyca. Za to teraz nie łapie cycka, prosiłam 3 razy o pomoc to przychodzi jakaś studentka położnictwa i nic nie pomogła, a mały nie jadł od porodu i się martwię jak mi płakał to ja razem z nim. Ubieranie mi słabo idzie, wziąć też się go boję i nie umiem. Siedzę i płaczę nad sobą, co mnie przeraża nikt w sumie w niczym nie pomaga i zostałam sama ze sobą. Mężowi lepiej szło, bo do 10 byliśmy nadal na sali porodowej i on wszystko ogarnia bez strachu, czekaliśmy tam na pediatrę, który miał być o 7 przyszedł o 9.40
Leżymy teraz na 5 osobowej sali poporodowej, odwiedziny tylko od 15-17. Więc mąż nie może być przy mnie, przespać się nie da bo dzieci płaczą na zmianę lub ciagle wchodzi ktoś do jednej laski i jej jednej pomagają z laktacją


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

I powiem wam, że zimno mamy na sali. Ja jestem cała zmarznięta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Z czasem będzie coraz lepiej, poznacie się i sama zobaczysz, że nie tak łatwo o uszkodzenie dziecka przy ubieraniu a zimno może Ci być ze zmęczenia, ja tak zawsze mam. Trzymam kciuki za kp, w końcu mały zalapie o co w tym chodzi, cierpliwości


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka
Alicjazkrainyczaroww jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 13:02   #2469
Ola0731
Wtajemniczenie
 
Avatar Ola0731
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiadomości: 2 818
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez arya09 Pokaż wiadomość
Dziękuje za wszystkie gratulacje



Mój poród

Położyłam się do łóżka o 21 padnięta po całym dniu spędzonym na IP z nadzieją na odespanie dnia, nagle poczułam lekki skurcz i mokro w majtkach. Wystrzeliłam jak z procy z łóżka i wtedy chlusnęło ze mnie wszystko. Krzyczę do męża, żeby dał ręcznik, on też wystrzelił z łóżka bo nie wiedział co się dzieje żebyście widziały jego przerażenie. Leciał szybko po ręczniki, a wody się nadal lały.
Skurcze miałam jakieś leciutkie, poszłam pod prysznic i odszedł mi wtedy cały czop (serio nie da się go przeoczyć). Potem zaczęły się już bardziej regularne skurcze, ale nadal lajtowe. Dzwoniłam na IP i powiedzieli, że nie ma miejsc, wszystkie sale zajęte. Ale i tak postanowiliśmy jechać i czekać na miejsce. Dotarliśmy o 23, w drodze do szpitala skurcze już mocno bolały i były co 5 minut. W szpitalu przy przyjęciu zero rozwarcia i szyjka 1cm Ale skurcze już co 3 minuty i bolały coraz bardziej. Podłączyli mnie pod KTG i tam już była jazda ze skurczami, zaczęłam wymiotować i się cała trząść nie wiem od czego jakaś babka przyjechała i miała 5cm rozwarcia i zajęła sale, która się zwolniła i miałam być dla nas. Tu mam trochę żal bo nikt nie sprawdził mi już na IP rozwarcia czy się pojawiło. Ja już umierałam z bólu, skurcze szły od krzyża, mogłam jedynie siedzieć, bo każdy krok bolał, krzyczałam że umieram i nie dam rady. Płakałam już mężowi, że mogliśmy jechać gdzie indziej bo urodzę na IP. Znieczulenia nie mogłam dostać bo je dają tylko na porodówce. Nagle przyszła położna, że zwolniła się sala i idziemy na porodówkę to było koło 3 w nocy. Tam już ledwo doszłam. Mąż zdążył się przebrać, mnie podpięli znowu pod KTG i jak leżałam poczułam, że musze przeć mąż leciał po położną, ta krzyczy że za wcześnie i mam nie przeć, ale bada mnie a tam pełne rozwarcie i zaczęły się parte. To wspominam najmilej, chociaż darłam się w niebogłosy. Gardło mam zdarte mam nacięcie i to kur.... bolało, druga najgorsza rzecz po skurczach. Za to szycie już ok i nic nie bolało. Z łożyskiem poszło w 3 minuty, byłam w szoku jeden skurcz i już. Położną miałam super, cały czas mnie chwaliła i podpowiadała pozycje.
Bez męża bym nie dała rady, prawie połamałam mu dłonie na skurczach, ciagle mnie masował

Ogólnie jestem zmęczona bo przysnęłam tylko na godzinkę jak Jasio jadł po porodzie i potem sobie spaliśmy więc nie śpię od wczoraj od 5.40. Jasio jest idealny
Położna pomogła go dostawić po porodzie i szybko załapał cyca. Za to teraz nie łapie cycka, prosiłam 3 razy o pomoc to przychodzi jakaś studentka położnictwa i nic nie pomogła, a mały nie jadł od porodu i się martwię jak mi płakał to ja razem z nim. Ubieranie mi słabo idzie, wziąć też się go boję i nie umiem. Siedzę i płaczę nad sobą, co mnie przeraża nikt w sumie w niczym nie pomaga i zostałam sama ze sobą. Mężowi lepiej szło, bo do 10 byliśmy nadal na sali porodowej i on wszystko ogarnia bez strachu, czekaliśmy tam na pediatrę, który miał być o 7 przyszedł o 9.40
Leżymy teraz na 5 osobowej sali poporodowej, odwiedziny tylko od 15-17. Więc mąż nie może być przy mnie, przespać się nie da bo dzieci płaczą na zmianę lub ciagle wchodzi ktoś do jednej laski i jej jednej pomagają z laktacją


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

I powiem wam, że zimno mamy na sali. Ja jestem cała zmarznięta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ładnie Ci poszło to widzę mają sajgon znowu na porodówce. Trochę kiepsko że mąż nie może być u Ciebie. Zawsze by Ci trochę pomógł.

Co do samej opieki nad Jasiem to na spokojnie, pomału dasz radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ola0731 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 13:43   #2470
misiaq002
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 466
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Nie mam teraz czasu nadrabiać ale mój poród to są jakieś jaja. Rano było rozwarcie na 3 cm. Ogłosili dumnie, że będę dziś rodzić. Mam w sobie już pół kroplówki oxy i zamiast się coś dziać to śpię. Normalnie chyba oni też są w szoku. Rozwarcie stoi w miejscu. Skurcze są ale nawet słabsze niż wczoraj. To są jakieś jaja. JA NIGDY NIE URODZĘ!!! Nie wytrzymam kolejnego dnia czekania bo dają odpocząć a potem kolejnego dnia pompowania oxy..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
misiaq002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 13:58   #2471
oglam
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 107
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez arya09 Pokaż wiadomość
Dziękuje za wszystkie gratulacje



Mój poród

Położyłam się do łóżka o 21 padnięta po całym dniu spędzonym na IP z nadzieją na odespanie dnia, nagle poczułam lekki skurcz i mokro w majtkach. Wystrzeliłam jak z procy z łóżka i wtedy chlusnęło ze mnie wszystko. Krzyczę do męża, żeby dał ręcznik, on też wystrzelił z łóżka bo nie wiedział co się dzieje żebyście widziały jego przerażenie. Leciał szybko po ręczniki, a wody się nadal lały.
Skurcze miałam jakieś leciutkie, poszłam pod prysznic i odszedł mi wtedy cały czop (serio nie da się go przeoczyć). Potem zaczęły się już bardziej regularne skurcze, ale nadal lajtowe. Dzwoniłam na IP i powiedzieli, że nie ma miejsc, wszystkie sale zajęte. Ale i tak postanowiliśmy jechać i czekać na miejsce. Dotarliśmy o 23, w drodze do szpitala skurcze już mocno bolały i były co 5 minut. W szpitalu przy przyjęciu zero rozwarcia i szyjka 1cm Ale skurcze już co 3 minuty i bolały coraz bardziej. Podłączyli mnie pod KTG i tam już była jazda ze skurczami, zaczęłam wymiotować i się cała trząść nie wiem od czego jakaś babka przyjechała i miała 5cm rozwarcia i zajęła sale, która się zwolniła i miałam być dla nas. Tu mam trochę żal bo nikt nie sprawdził mi już na IP rozwarcia czy się pojawiło. Ja już umierałam z bólu, skurcze szły od krzyża, mogłam jedynie siedzieć, bo każdy krok bolał, krzyczałam że umieram i nie dam rady. Płakałam już mężowi, że mogliśmy jechać gdzie indziej bo urodzę na IP. Znieczulenia nie mogłam dostać bo je dają tylko na porodówce. Nagle przyszła położna, że zwolniła się sala i idziemy na porodówkę to było koło 3 w nocy. Tam już ledwo doszłam. Mąż zdążył się przebrać, mnie podpięli znowu pod KTG i jak leżałam poczułam, że musze przeć mąż leciał po położną, ta krzyczy że za wcześnie i mam nie przeć, ale bada mnie a tam pełne rozwarcie i zaczęły się parte. To wspominam najmilej, chociaż darłam się w niebogłosy. Gardło mam zdarte mam nacięcie i to kur.... bolało, druga najgorsza rzecz po skurczach. Za to szycie już ok i nic nie bolało. Z łożyskiem poszło w 3 minuty, byłam w szoku jeden skurcz i już. Położną miałam super, cały czas mnie chwaliła i podpowiadała pozycje.
Bez męża bym nie dała rady, prawie połamałam mu dłonie na skurczach, ciagle mnie masował

Ogólnie jestem zmęczona bo przysnęłam tylko na godzinkę jak Jasio jadł po porodzie i potem sobie spaliśmy więc nie śpię od wczoraj od 5.40. Jasio jest idealny
Położna pomogła go dostawić po porodzie i szybko załapał cyca. Za to teraz nie łapie cycka, prosiłam 3 razy o pomoc to przychodzi jakaś studentka położnictwa i nic nie pomogła, a mały nie jadł od porodu i się martwię jak mi płakał to ja razem z nim. Ubieranie mi słabo idzie, wziąć też się go boję i nie umiem. Siedzę i płaczę nad sobą, co mnie przeraża nikt w sumie w niczym nie pomaga i zostałam sama ze sobą. Mężowi lepiej szło, bo do 10 byliśmy nadal na sali porodowej i on wszystko ogarnia bez strachu, czekaliśmy tam na pediatrę, który miał być o 7 przyszedł o 9.40
Leżymy teraz na 5 osobowej sali poporodowej, odwiedziny tylko od 15-17. Więc mąż nie może być przy mnie, przespać się nie da bo dzieci płaczą na zmianę lub ciagle wchodzi ktoś do jednej laski i jej jednej pomagają z laktacją


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

I powiem wam, że zimno mamy na sali. Ja jestem cała zmarznięta


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Arya, gratulacje !
W którym szpitalu rodziłaś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
oglam jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-05, 13:59   #2472
arya09
Zakorzenienie
 
Avatar arya09
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 4 290
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez Ola0731 Pokaż wiadomość
Ładnie Ci poszło to widzę mają sajgon znowu na porodówce. Trochę kiepsko że mąż nie może być u Ciebie. Zawsze by Ci trochę pomógł.

Co do samej opieki nad Jasiem to na spokojnie, pomału dasz radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj w nocy 10 porodów, a cały dzień dziś cisza była, dopiero teraz słychać krzyki z porodówki

Cytat:
Napisane przez Alicjazkrainyczaroww Pokaż wiadomość
Trzymam kciuki



Z czasem będzie coraz lepiej, poznacie się i sama zobaczysz, że nie tak łatwo o uszkodzenie dziecka przy ubieraniu a zimno może Ci być ze zmęczenia, ja tak zawsze mam. Trzymam kciuki za kp, w końcu mały zalapie o co w tym chodzi, cierpliwości


Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Właśnie nie wiem co mi jest, płakać mi się ciagle chce, a raczej mu krzywdy nie zrobię

Cytat:
Napisane przez nillka88 Pokaż wiadomość
Arya no kolejna stworzona do rodzenia poszło Ci to ekspresem!! szok!! szkoda, że musiałaś się tyle przemęczyć na IP no finał niezły

wiesz ile macie stopni? może po prostu jesteś już wymęczona od wczoraj i dlatego tak Ci zimno

Napewno niewyspanie nie pomaga+baby blues, będzie dobrze, nie bój się, dziecka nie uszkodzisz!! Tym jedzeniem się tak nie przejmuj, po porodzie zjadł?


Nie mam pojęcia, ale do przykrycia jest tylko prześcieradło, wszystkie leżą w skarpetach i grubych szlafrokach a ja mam cienki bawełniany. Za to jak byłam w innej części na badaniach z Małym rozstał ukrop, ale to chyba na wcześniakach.

Tak ładnie złapał i zjadł. Tylko ja oprócz na leżąco nie umiem go dostawić, bo nie potrafię go dobrze trzymać. Szkoda że poduszki do karmienia nie kupiłam do szpitala, ale już dziś kliknęłam żeby mieć w domu.

Nie wiem czy możliwe mieć już baby bluesa ?


Mi ciśnienie skacze, nie mogę złapać tchu. Na połóg dostałam znowu zastrzyki z heparyny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
arya09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 14:06   #2473
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Arya dzidziol dobe nie musi jesc, serio,on jest "najedzony" z brzuszka ,ale przystawianie jest wazne by organizm dostał sygnał do produkcji ... kurcze walcz o pomoc , badz upierdliwa ,oni musza pomóc dostawic ! JASIO jest piekny , jeszcze raz gratulacje 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Misiaq o kurcze to sie meczysz biedna... kciuki zeby jednak szybciej sie rozkrecilo


Jestesmy w domu. TYMEK ZJADL , widzialam na ustach mleczko 🥰🥰 lezymy na kanapie i sie tulimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 14:07   #2474
arya09
Zakorzenienie
 
Avatar arya09
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 4 290
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Arya dzidziol dobe nie musi jesc, serio,on jest "najedzony" z brzuszka ,ale przystawianie jest wazne by organizm dostał sygnał do produkcji ... kurcze walcz o pomoc , badz upierdliwa ,oni musza pomóc dostawic ! JASIO jest piekny , jeszcze raz gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuje zakochałam się w nim usteczka ma fajne takie duże


Mleko mi leci, jak zaczął płakać to koszula mokra była
Złapałam jakaś babeczkę doradcę laktacyjnego i powiedziała, że dziś się nie stresować i będą pomagać.
Jasiek na razie ciagle śpi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:06 ----------

Cytat:
Napisane przez oglam Pokaż wiadomość
Arya, gratulacje !
W którym szpitalu rodziłaś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


Dzięki! Św. Zofii


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
arya09 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 14:08   #2475
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Arya jeszcze jedno. Z reszta do wszystkich dziewczyn polecam ktore chcą kp. Ja sobie np w nocy podczas karmienia czytam hafije... w ciazy czytałam a teraz odświeżam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 14:15   #2476
Ola0731
Wtajemniczenie
 
Avatar Ola0731
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiadomości: 2 818
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez arya09 Pokaż wiadomość
Wczoraj w nocy 10 porodów, a cały dzień dziś cisza była, dopiero teraz słychać krzyki z porodówki




Właśnie nie wiem co mi jest, płakać mi się ciagle chce, a raczej mu krzywdy nie zrobię





Nie mam pojęcia, ale do przykrycia jest tylko prześcieradło, wszystkie leżą w skarpetach i grubych szlafrokach a ja mam cienki bawełniany. Za to jak byłam w innej części na badaniach z Małym rozstał ukrop, ale to chyba na wcześniakach.

Tak ładnie złapał i zjadł. Tylko ja oprócz na leżąco nie umiem go dostawić, bo nie potrafię go dobrze trzymać. Szkoda że poduszki do karmienia nie kupiłam do szpitala, ale już dziś kliknęłam żeby mieć w domu.

Nie wiem czy możliwe mieć już baby bluesa ?


Mi ciśnienie skacze, nie mogę złapać tchu. Na połóg dostałam znowu zastrzyki z heparyny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Będzie coraz lepiej

To kiepsko z tym ciśnieniem. Może się unormuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Cytat:
Napisane przez PatiPee Pokaż wiadomość
Arya dzidziol dobe nie musi jesc, serio,on jest "najedzony" z brzuszka ,ale przystawianie jest wazne by organizm dostał sygnał do produkcji ... kurcze walcz o pomoc , badz upierdliwa ,oni musza pomóc dostawic ! JASIO jest piekny , jeszcze raz gratulacje 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Misiaq o kurcze to sie meczysz biedna... kciuki zeby jednak szybciej sie rozkrecilo


Jestesmy w domu. TYMEK ZJADL , widzialam na ustach mleczko 🥰🥰 lezymy na kanapie i sie tulimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pati a jak Leo reaguje na brata?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ola0731 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 14:25   #2477
MagaLena84
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 281
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Arya dzięki za opis porodu, ja to nie mogę takich rzeczy czytać bo się wzruszam
Pati !! Super że jesteście już w domu
Misiaq boziu trzymam za ciebie kciuki żeby to ruszyło wsio i jak najmniej bolało!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MagaLena84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 14:25   #2478
maddd
Wtajemniczenie
 
Avatar maddd
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 027
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

Cytat:
Napisane przez misiaq002 Pokaż wiadomość
Nie mam teraz czasu nadrabiać ale mój poród to są jakieś jaja. Rano było rozwarcie na 3 cm. Ogłosili dumnie, że będę dziś rodzić. Mam w sobie już pół kroplówki oxy i zamiast się coś dziać to śpię. Normalnie chyba oni też są w szoku. Rozwarcie stoi w miejscu. Skurcze są ale nawet słabsze niż wczoraj. To są jakieś jaja. JA NIGDY NIE URODZĘ!!! Nie wytrzymam kolejnego dnia czekania bo dają odpocząć a potem kolejnego dnia pompowania oxy..
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany, Misiaq, Biedaku Szkoda mi Ciebie strasznie,ale na[prawdę jesteś dzielna! Nie wiem czemu ale coś czuję, że to kwestia 1 dnia, że będziesz rodzić! I trzmam za to kciuki!!!! !!

Cytat:
Napisane przez biedro87 Pokaż wiadomość
Arya, wielkie gratulacje!


Ja mnie 4 cm rozwarcia, skurczy brak i mam nadzieję że ten stan się utrzyma do jutra.
Natalia zaraz ma mieć zaraz to EEG, oby udało się ją uśpić.
Biedro, szkoda mi Twojej Natalki A ile Ty musisz teraz stresu przechodzić... Daj koniecznie znać jak wyniki

ARYA, gratuluję ogromnie! Co do baby bues, to bardzo możliwe że je masz, jesteś wyczerpana, a do tego pobyt w 5-osobowej sali nie pomaga ja jak nas wypisywali ze szpitala to siedząc w aucie zaczęłam nie wiem czemu plakać, i to wcale nie było ze szczęście, jakoś się zdenerwowałam, ale na szcz,ęście to było chwilowe, już w domu było ok Także to na bank hormony po porodzie szaleją Trzymaj się, jesteś bardzo dzielna

PATI, super z laktacją I zazdroszczę, ja nadal nie dam rady przystwiać Młodej Ratuję się laktatorem i mlekiem modyfikowanym.... Właśnie, jak Leo zareagował na brata?
maddd jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 14:42   #2479
milawo
Wtajemniczenie
 
Avatar milawo
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 2 073
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Misiaq trzymaj sie tam!!

Ja po wizycie, wszystko pieknie pozamykane. Waga 3600.
Takze czekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
milawo jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-12-05, 14:56   #2480
Ola0731
Wtajemniczenie
 
Avatar Ola0731
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiadomości: 2 818
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez milawo Pokaż wiadomość
Misiaq trzymaj sie tam!!

Ja po wizycie, wszystko pieknie pozamykane. Waga 3600.
Takze czekamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Patrząc na przykład Aryi to że wszystko pozamykane to jeszcze nic nie znaczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ola0731 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:00   #2481
Emosz
Zadomowienie
 
Avatar Emosz
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Podbeskidzie
Wiadomości: 1 082
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Hej,
Meldujemy się już z domu. Starsza córa jeszcze w przedszkolu, będzie mieć niespodziankę jak wróci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Emosz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:01   #2482
Smarfetka
Zakorzenienie
 
Avatar Smarfetka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 14 099
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Misiaq, trzymaj się tam dzielnie za pewno zaraz się zacznie i szybko urodzisz




A dzisiaj komu w nocy odejdą wody?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Smarfetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:03   #2483
Ola0731
Wtajemniczenie
 
Avatar Ola0731
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiadomości: 2 818
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez Emosz Pokaż wiadomość
Hej,
Meldujemy się już z domu. Starsza córa jeszcze w przedszkolu, będzie mieć niespodziankę jak wróci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super ciekawe jak zareaguje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Cytat:
Napisane przez Smarfetka Pokaż wiadomość
Misiaq, trzymaj się tam dzielnie za pewno zaraz się zacznie i szybko urodzisz




A dzisiaj komu w nocy odejdą wody?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie będę to ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ola0731 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:06   #2484
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 863
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez misiaq002 Pokaż wiadomość
Nie mam teraz czasu nadrabiać ale mój poród to są jakieś jaja. Rano było rozwarcie na 3 cm. Ogłosili dumnie, że będę dziś rodzić. Mam w sobie już pół kroplówki oxy i zamiast się coś dziać to śpię. Normalnie chyba oni też są w szoku. Rozwarcie stoi w miejscu. Skurcze są ale nawet słabsze niż wczoraj. To są jakieś jaja. JA NIGDY NIE URODZĘ!!! Nie wytrzymam kolejnego dnia czekania bo dają odpocząć a potem kolejnego dnia pompowania oxy..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Misiaq jk dają odpocząć do jutra to nie ma co analizować, tylko zbieraj siły. Urodzisz, urodzisz. Od tego nie da się uciec
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:06   #2485
PatiPee
Zakorzenienie
 
Avatar PatiPee
 
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: dziewczyna znad morza...
Wiadomości: 6 802
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Dokładnie , moze sie w jeden dziac wszystko otworzyc i zgladzic.
A co do Leo , wrzucam filmik na fb... prosto ze szpitala odebraliśmy go z Przedszkola.
Glaskal dzidzie jak wrócił do domu, a teraz nie reaguje , bawi sie , oglada bajkę itd


Arya kurcze, 5 osob w sali to musi byc jakis koszmar jesteś bardzo dzielna, a teraz szaleją hormony. Ja srednio 4 razy dziennie placze , ze wzruszenia ,ale tez zabijalam wzrokiem wszystkich gości kolezanki z sali. .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy mogę to czytam, a kiedy nie mogę - też czytam...
PatiPee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:24   #2486
Smarfetka
Zakorzenienie
 
Avatar Smarfetka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 14 099
Mamy Grudniowe 2019 - część 5

Przyszło mi zamówienie z HM, zamówiłam dwie czapeczki obie w rozmiarze 50/56...


Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkAdjustments.jpg

Edytowane przez Smarfetka
Czas edycji: 2019-12-05 o 15:26
Smarfetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:28   #2487
midusia86
Zakorzenienie
 
Avatar midusia86
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: kk
Wiadomości: 4 863
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Właśnie gdzieś czytałam kiedyś, ze większość porodów zaczyna się w nocy. No u nas jakby to się sprawdza

Ja to bym chciała takie spektakularne odejście wód dzisiaj w nocy, żeby TZ musiał pol sypialni potem sprzątać i do południa urodzić
__________________
You are so much stronger than you think
midusia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:35   #2488
Smarfetka
Zakorzenienie
 
Avatar Smarfetka
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 14 099
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez Ola0731 Pokaż wiadomość
Super ciekawe jak zareaguje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Nie będę to ja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Nie mów hop!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Cytat:
Napisane przez midusia86 Pokaż wiadomość
Właśnie gdzieś czytałam kiedyś, ze większość porodów zaczyna się w nocy. No u nas jakby to się sprawdza

Ja to bym chciała takie spektakularne odejście wód dzisiaj w nocy, żeby TZ musiał pol sypialni potem sprzątać i do południa urodzić


Chyba TZ musiał Ci niezłe podpaść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Smarfetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:36   #2489
kule_czka
Raczkowanie
 
Avatar kule_czka
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 282
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Ola, teraz to już niczego nie można być pewną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kule_czka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-12-05, 15:44   #2490
Ola0731
Wtajemniczenie
 
Avatar Ola0731
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa Bemowo
Wiadomości: 2 818
Dot.: Mamy Grudniowe 2019 ️- część 5

Cytat:
Napisane przez kule_czka Pokaż wiadomość
Ola, teraz to już niczego nie można być pewną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No coś Ty. 20 dni do TP to szmat czasu. Serio byłabym w niezłym szoku gdyby cokolwiek się zaczęło
Cytat:
Napisane przez Smarfetka Pokaż wiadomość
Nie mów hop!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------





Chyba TZ musiał Ci niezłe podpaść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Trochę przede mną porodów w kolejce jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ola0731 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-12-30 18:22:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.