Damroka - jak wam się podoba?

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Napisane przez mineralka bez gazu

Piękne imię, znane na Kaszubach z legend o ksiezniczce Damroce.

Ale nie ma co liczyć, że wszyscy (szczególnie dzieci w przedszkolu lub szkole w pierwszych klasach) to piękno zauważą i docenią. Aczkolwiek wg mnie lepsze to imię niż Dżesika lub Dżasmina, albo jakieś inne cholera wie z jakiej bajki lub z jakiego serialu amerykańskiego wzięte.

[szprotka_]

Napisane przez mineralka bez gazu

Piękne imię, znane na Kaszubach z legend o ksiezniczce Damroce.

fakt, ale dawanie tego imienia, w obecnych czasach, dziecku jest sileniem się na oryginalność. już pomijając to, że to dziecko się będzie męczyć z egoistyczną fanaberią rodzica. no po prostu nie.

edit: tak mi się przypomniało - w Gdańsku jest podobna ulica, co do tego imienia, i się będzie wszystkim z tym kojarzyć, niż z jakąś księżniczką (jeżeli chodzi o te rejony).

[deszczowypies]

Nie chwyta mnie szczególnie za serce, ale nie jest też brzydkie - z pewnością lepsze, niż te wszystkie spolszczone wersje imion bohaterek telenowel z obu Ameryk. Sama mam dosyć oryginalne imię, ale wywodzi się z tradycji europejskiej i nikogo nie dziwi, budzi co najwyżej miłe zaskoczenie i jest mocno komplementogenne. Co prawda będąc małym dzieckiem musiałam się swoim rówieśnikom nieźle tłumaczyć i przeliterowywać, ale obecnie jestem z niego bardzo zadowolona, zwłaszcza, że nie ma w moim otoczeniu nikogo o takim imieniu, co ma swoje dobre i złe zalety . Generalnie uważam, że jeśli imię nie kojarzy się obiektywnie negatywnie, odwołuje się do jakichś ciekawych tradycji i podoba się rodzicom, to warto je dać dziecku, z bardziej fantazyjnym imieniem można łatwiej budować swoją tożsamość.

Jeszcze pod warunkiem, że pasuje do nazwiska! nie urażając nikogo o tym nazwisku, to Damroka Kowalska czy Nowak raczej średnio pasuje.

[201604250941]

Nie jest lepsze od spolsczonych imion, bo z Dżessiką niewiele zrobisz, z Damroką masz takie pole do popisu w przezwiskach, że klękajcie narody. Dam to tamto, roka, jazzu, tyłka itd.

[kennedy]

brzmi paskudnie.

[deszczowypies]

Napisane przez candycotton

Nie jest lepsze od spolsczonych imion, bo z Dżessiką niewiele zrobisz, z Damroką masz takie pole do popisu w przezwiskach, że klękajcie narody. Dam to tamto, roka, jazzu, tyłka itd.

Jestem jakąś wyjątkowo miłą osobą, na pogrubione w życiu bym nie wpadła .

[Karinio]

O nie,jestem na nie.Tak sobie pomyslałam,że też rodziny z Sz.P nie mają żadnego dziecka o imieniu Bożydar.

[201604250941]

Napisane przez deszczowypies

Jestem jakąś wyjątkowo miłą osobą, na pogrubione w życiu bym nie wpadła .

Dzieci w szkole nie są miłe bedzie dawać codziennie coś innego

[Chatul]

Według mnie imię jest fajne i sama pewnie jako osoba dorosła nie narzekałabym na nie. Jako dziecko – nie wiem. No i też kwestia tego, czy imię w ogóle pasuje do nazwiska.

Napisane przez candycotton

Nie jest lepsze od spolsczonych imion, bo z Dżessiką niewiele zrobisz, z Damroką masz takie pole do popisu w przezwiskach, że klękajcie narody. Dam to tamto, roka, jazzu, tyłka itd.

Moja mama zna jedną (w 100% Polkę) Jessicę. W szkole zwana była Siką

Zresztą, w języku polskim właściwie nie istnieje „si” czytane, jak w słowie „cosinus”. „Si” jest niemalże zawsze takie, jak w słowie „silnik”. A jeśli imię zostało częściowo spolszczone w pisowni, to duża część osób spokojnie może uznać, że jest spolszczone w całości i wtedy przeczytać z polskim „si”

To samo zresztą dotyczy imienia „Angelica”. Przy takim zapisie spodziewam się, że czytać należy „Andżelika”. Z kolei imię zapisane „Angelika” przeczytam już fonetycznie.

[201604250941]

Ja znam stado Dżessik i Waness, ale i tak na głowe bije jej Nikola i Brajan. W kazdym razie, sa to imione juz znane i popularne dosc, a Damroka bedzie pewnie jedyna w miescie. Z czasem sie oswoi, ale po co to robic? Ja mam strasznie popularne imie typu Ania, ale wole to niz 'oryginalne'.

[kasztanka3]

Napisane przez candycotton

Dzieci w szkole nie są miłe bedzie dawać codziennie coś innego

Otóż to, dziecięca fantazja pod tym względem nie zna granic.

[Chatul]

Napisane przez candycotton

Ja znam stado Dżessik i Waness, ale i tak na głowe bije jej Nikola i Brajan. W kazdym razie, sa to imione juz znane i popularne dosc, a Damroka bedzie pewnie jedyna w miescie.

Ja znam tylko jedną Wanesę. I tak, jak Wanesa, Nikola czy Brajan mnie nie ruszają, tak Dżessica jest według mnie koszmarnym pomysłem, bo bez względu na to, jak zapisana, będzie budzić wątpliwości dotyczące zarówno tego, jak czytać imię, jak i tego, jak zapisać jego odmianę w piśmie.

Z czasem sie oswoi, ale po co to robic?

Ja znam parę osób z dość oryginalnymi imionami. Nigdy nie miały problemów z tym, jak się nazywają. Wręcz część z nich była bardzo zadowolona z tego.

Ja mam strasznie popularne imie typu Ania, ale wole to niz 'oryginalne'.

Co kto lubi. Popularne imiona mają ten problem, że często się powtarzają. Są osoby, którym to pasuje lub nie przeszkadza, a są takie, które jednak lubią, gdy w towarzystwie nie mają wielu imienników.

[deszczowypies]

Napisane przez candycotton

Ja znam stado Dżessik i Waness, ale i tak na głowe bije jej Nikola i Brajan. W kazdym razie, sa to imione juz znane i popularne dosc, a Damroka bedzie pewnie jedyna w miescie. Z czasem sie oswoi, ale po co to robic? Ja mam strasznie popularne imie typu Ania, ale wole to niz 'oryginalne'.

Nikoli chyba znałam kilka, Brajan też się jakiś trafił, ale Wanessa to już kosmos...

Byłam kiedyś dzieckiem w szkole i też bym na to nie wpadła . Ale generalnie rozumiem, o co Ci chodzi.

[201604250941]

Napisane przez Chatul

Ja znam parę osób z dość oryginalnymi imionami. Nigdy nie miały problemów z tym, jak się nazywają. Wręcz część z nich była bardzo zadowolona z tego.

Co kto lubi. Popularne imiona mają ten problem, że często się powtarzają. Są osoby, którym to pasuje lub nie przeszkadza, a są takie, które jednak lubią, gdy w towarzystwie nie mają wielu imienników.

Identyfikować mnie muszą po PESELU albo adresie, bo jest kilka osob o tym samym imieniu i nazwisku wszedzie.

U mnie to zależy, każda Sonia jest niezadowolona, Alan nie ma problemów, Ariel czy Albin już tak, Skarlet miała problem, Dobrawa i Dobroslawa mają problem, Stanisław miał problem, Igor i Borys też. Chyba tylko Wioletta jest zadowolona, ale to dosc przyjete imie, tylko milion pisowni.

[201607050913]

Napisane przez szprotka_

fakt, ale dawanie tego imienia, w obecnych czasach, dziecku jest sileniem się na oryginalność. już pomijając to, że to dziecko się będzie męczyć z egoistyczną fanaberią rodzica. no po prostu nie.

edit: tak mi się przypomniało - w Gdańsku jest podobna ulica, co do tego imienia, i się będzie wszystkim z tym kojarzyć, niż z jakąś księżniczką (jeżeli chodzi o te rejony).

Znam jedną Damroke i nie ma problemów z imieniem, na Pomorzu dobrze się kojarzy, a nazwa ulicy właśnie od księżniczki pochodzi.

[NattiTt]

Ja znam Vanessę, Angelikę, Nikolę...
Tylko ta ostatnia nie miała problemów w szkole z wyśmiewającymi się dzieciakami.
Ja też lubię tradycyjne imiona, ale te w typie Basi i Zosi, Damroka to za dużo jak dla mnie kojarzyłoby mi się najbardziej z ulicą Damrota w Katowicach...

[201604250941]

Mi się zawsze Kinga tak źle kojarzyło, to w końcu king czy jednak dziewczyna? Powinna mieć siostę Kłinę,

[Chatul]

Napisane przez candycotton

Identyfikować mnie muszą po PESELU albo adresie, bo jest kilka osob o tym samym imieniu i nazwisku wszedzie.

Więc widać wiele zależy od podejścia konkretnej osoby. Ja bym wolała mieć bardzo nietypowe imię niż szalenie popularną kombinację imienia i nazwiska. Co kto lubi. Tylko trudno przewidzieć, co będzie wolało dziecko za kilka czy kilkanaście lat.

U mnie to zależy, każda Sonia jest niezadowolona, Alan nie ma problemów, Ariel czy Albin już tak, Skarlet miała problem, Dobrawa i Dobroslawa mają problem, Stanisław miał problem, Igor i Borys też. Chyba tylko Wioletta jest zadowolona, ale to dosc przyjete imie, tylko milion pisowni.

Wszystkie Sonie, które znam są bardzo zadowolone z imienia. Alan też jest zadowolony. Igor i Borys to według mnie normalne imiona. Znam kilku Igorów i kilku Borysów, nie mieli chyba nigdy problemów z imieniem. Stanisław to też według mnie normalne imię, znam kilku Staśków 25+. Nikt się nigdy nie dziwił, że noszą takie imię.
Z imion, które podałaś to według mnie prawdziwie problematycznym może być Skarlet.

[deszczowypies]

Napisane przez candycotton

Identyfikować mnie muszą po PESELU albo adresie, bo jest kilka osob o tym samym imieniu i nazwisku wszedzie.

U mnie to zależy, każda Sonia jest niezadowolona, Alan nie ma problemów, Ariel czy Albin już tak, Skarlet miała problem, Dobrawa i Dobroslawa mają problem, Stanisław miał problem, Igor i Borys też. Chyba tylko Wioletta jest zadowolona, ale to dosc przyjete imie, tylko milion pisowni.

Sonia to akurat bardziej mi się kojarzy z Dostojewskim . Stanisław bardzo fajne imię, sama bym tak syna nazwała, Igor czy Borys już niekoniecznie - ale znałam i dziwne mi się nie wydawało. Alanów jak psów od paru lat, Ariela jednego znałam, co nie zmienia faktu, że w pracy mówiłyśmy z dziewczynami o nim per "nasza syrenka", na szczęście chłopak się nie obrażał .

[201604250941]

Sonie mają problem, bo to imię dla psa. A Igor to jak większość jednak wie garbaty pomocnik Draculi. To prawie jak Quasimodo, tylko że brzmi lokalnie.

[chwast]

Ale kto ustalil ze sonia to imie dla psa?

Wyslane przez tapatalk 2

[Chatul]

Napisane przez candycotton

Sonie mają problem, bo to imię dla psa. A Igor to jak większość jednak wie garbaty pomocnik Draculi. To prawie jak Quasimodo, tylko że brzmi lokalnie.

Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś uznawał, że Sonia to imię dla psa Zresztą nie znam żadnego psa o tym imieniu. Sonia w moim otoczeniu luźno kojarzy się co najwyżej ze „Zbrodnią i karą”. No i parę osób zna etymologię tego imienia.
Igora z garbatym pomocnikiem Draculi tym bardziej nikt w moim otoczeniu nie kojarzy.

[2016070953]

normalne imiona też są niezłym polem do popisu dla "dzieci w szkole", ja mam normalne imię a kpin było co niemiara

[201604250941]

Napisane przez chwast

Ale kto ustalil ze sonia to imie dla psa?

Wyslane przez tapatalk 2

Serio? U mnie było zatrzęsienie psów o tym imieniu swojego czasu i tak zostało. Teraz jest Maksiu.

[chwast]

A u mnie nie xd znam za to kilka son ludzi i nikt nigdy nie uznawal tego imienia za dziwne itd

Wyslane przez tapatalk 2

[201803090921]

Napisane przez Chatul

Więc widać wiele zależy od podejścia konkretnej osoby. Ja bym wolała mieć bardzo nietypowe imię niż szalenie popularną kombinację imienia i nazwiska. Co kto lubi. Tylko trudno przewidzieć, co będzie wolało dziecko za kilka czy kilkanaście lat.

Ja też, a niestety mam bardzo popularne w moim roczniku i "okolicach" imię. Mimo trzydziestki na karku nadal go nie lubię, właśnie ze względu na pospolitość.

Z osób o nietypowych imionach znałam Irminę oraz Innę (Inną?) - fajne, normalne osoby. Kojarzę też familię nowobogackich kmiotów, którzy swoich synalków nazwali kolejno: Oktawiusz, Amadeusz i Odyseusz - dzieciaki były koszmarne, ale raczej nie dzięki imionom, a wychowaniu (a przesrane wśród rówieśników miały dzięki zachowaniu).
O dziwo nie lubię imion typu Kazio, Stasio, Władzio, które parę lat temu (a może i nadal, nie wiem) były tak popularne w środowisku "ą, ę". Uważam, ze to taka sama oklepana moda jak Dżesiki i Nikole, tylko wśród innej warstwy społecznej; a za parę lat co druga osoba w klasie to będzie właśnie jakiś Stasio. Nie dla sztampy

Wracając do tytułu wątku: imię Damroka brzmi fajnie, tak "ostro" i zdecydowanie, podoba mi się

[chwast]

Ja znam duzo dziwnych imion tj. Osob ktore je maja, ale damroka jest po prostu oblesnym wyrazem

Wyslane przez tapatalk 2

[szprotka_]

są rzadko używane/nie spotykane/mega stare, które problematyczne nie są, np. Kajetan, Juliusz, bo da się od nich utworzyć sensowne zdrobnienie.

a teraz niech mi ktoś wymyśli od Damroki zdrobnienie. bo mi na myśl przychodzi tylko Dami, a to jakieś takie biedne. no chyba, że wszyscy mają się gimnastykować jak powiedzieć coś łagodniej lub wcale nie zdrabniać tego imienia. w każdym bądź razie, ja więcej widzę wad, niż zalet dla tego imienia.

[Chatul]

Napisane przez szprotka_

a teraz niech mi ktoś wymyśli od Damroki zdrobnienie. bo mi na myśl przychodzi tylko Dami, a to jakieś takie biedne. no chyba, że wszyscy mają się gimnastykować jak powiedzieć coś łagodniej lub wcale nie zdrabniać tego imienia. w każdym bądź razie, ja więcej widzę wad, niż zalet dla tego imienia.

Myślę, że pod tym względem równie problematyczne mogą być takie imiona, jak Olga, Kamila czy Marta, a one raczej nie uchodzą za imiona dziwne, których lepiej dzieciom nie dawać

[201604250941]

Kajtek to przezwisko na dziecko a nie zdrobienie, nie lubię takich dwuznacznych imion, Wacek tak samo.