Potrzebuję wsparcia mentalnego

[Bibi_]

Dziewczyny, w maju rozstałam się z chłopakiem, co bardzo przeżywałam i przez to moja obrona pracy magisterskiej się wydłużyła z czerwca na wrzesień. Jest to dla mnie wyjątkowo stresujący temat,bo podchodzę do tego już drugi raz, pierwsza obrona miała być rok temu,ale przełożyłam na ten rok.
Pod koniec czerwca zostałam zwolniona z pracy w zawodzie, w której pracowałam 2 lata, ale tylko ostatnie 5 miesięcy na umowie o pracę, dlatego wypowiedzenia mam 2 tygodnie. Pracy w zawodzie w tak krótki czas nie znajdę, więc zaczęłam rozsyłać o różnych różnistych miejsc, z ponad 50 ogłoszeń odezwało się do mnie jedno miejsce (rozmowa kwalifikacyjna jeszcze przede mną).
I tu pojawia się kolejny problem, chodzę na terapię, którą chciałabym kontynuować, ale na to pozwoli mi wypłata co najmniej 3500 netto, w byle kawiarni nie zapłacą mi tyle.

Nie wiem jak to wszystko ogarnąć, męczę się z magisterką, tęskniąc za byłym, jeszcze tylko brakuje, żebym z terapii musiała rezygnować...

Już pomijając inne kwestie, które mnie dobijają, czyli wizja kolejnych wakacji spędzonych w pracy, bo nie dostanę wolnego na dłużej, nie będę miała kasy nawet na weekendowy wyjazd, a jeszcze trzeba zaoszczędzić na wesele koleżanki, które jest w wrześniu.

[Harmonia_95]

dobrze byłoby się zmobilizować i zamknąć jak najszybciej kwestię magisterki. odkładanie obrony na pewno Ci ciąży i, być może, uniemożliwia rozpoczęcie pracy w zawodzie. grunt to do tego usiąść, bo jak już wpadnie się w rytm, to jakoś idzie. dwa miesiące to naprawdę sporo i można w tym czasie wyrzeźbić coś sensownego, zwłaszcza że pewnie nie zaczynasz od zera. dużo Ci jeszcze zostało?

piszesz, że potrzebujesz 3500 zł netto, żeby spokojnie kontynuować terapię. w odzieżówce albo kawiarni rzeczywiście możesz tyle nie zarobić, ale w knajpie w dobrej lokalizacji już tak. nie wiem, gdzie mieszkasz, ale w większych miastach ofert pracy w restauracjach jest w wakacje od zatrzęsienia. sama nigdy nie pracowałam w gastro, ale wiem, że moi znajomi potrafili nazbierać baaardzo dużo kasy z napiwków. nie jest to łatwa robota, ale skoro potrzebujesz wyższej pensji, to warto rozważyć. nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w trakcie szukać czegoś w zawodzie.

być może liczne obowiązki sprawią, że zdystansujesz się do ex, zajmiesz czymś myśli i spojrzysz na swoje życie z innej perspektywy. domyślam się, że się stresujesz. najważniejsze, żeby stres Cię nie sparaliżował. przed Tobą dużo wyzwań, ale dasz radę!

[Bibi_]

Dziękuję bardzo, jaka rzeczowa, empatyczna odpowiedź ❤️

Już trochę ochłonęłam, odezwała się do mnie jedna firma na jedno zlecenie w lipcu, praca na kilka godzin dziennie. Postanowiłam to wziąć, żeby mieć jakikolwiek dochód, ale też na pierwszy miejscu stawiam dokończenie magisterki.

Trudny to okres, ale muszę sobie jakoś poradzić