Połączone święta

[kikila123321]

Hej dziewczynki. Trochę swiruje i się martwię. Zaraz świata, jako że rodzinka się powiększy postanowiliśmy "połączyć" święta - rodzina mojego męża i rodzina moja. Wszystko fajnie cieszę się niby ale i się obawiam. U mnie święta przychodzą jeszcze trochę tradycyjnie, kolędy przy kolacji, lekko ozdobiony stół i pomieszczenia. U nich bardziej dzień jak co dzień, po prostu zwykła kolacja z rodziną. Jako że święta odbędą się u nas nie wiem jak się zachować :/ wolała bym uniknąć niezrecznych sytulacji dla wszystkich stron, żartów ze za bardzo odswietnie (nie wiem czy by wystąpiły ogolnie dopasujemy się dobrze, nie mogę narzekać). Doradzcie co mam zrobić. Święta jak zawsze typowe święta, czy jak u nich po prostu koacje? Męczy mnie to troszkę.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez kikila123321

Hej dziewczynki. Trochę swiruje i się martwię. Zaraz świata, jako że rodzinka się powiększy postanowiliśmy "połączyć" święta - rodzina mojego męża i rodzina moja. Wszystko fajnie cieszę się niby ale i się obawiam. U mnie święta przychodzą jeszcze trochę tradycyjnie, kolędy przy kolacji, lekko ozdobiony stół i pomieszczenia. U nich bardziej dzień jak co dzień, po prostu zwykła kolacja z rodziną. Jako że święta odbędą się u nas nie wiem jak się zachować :/ wolała bym uniknąć niezrecznych sytulacji dla wszystkich stron, żartów ze za bardzo odswietnie (nie wiem czy by wystąpiły ogolnie dopasujemy się dobrze, nie mogę narzekać). Doradzcie co mam zrobić. Święta jak zawsze typowe święta, czy jak u nich po prostu koacje? Męczy mnie to troszkę.

Róbcie typowe święta, a jak rodzinka TŻ-a będzie znudzona kolędami, to sobie wyjdzie i wróci do domu po kolacji (kolację odbębnią jak co roku i dla wszystkich będzie tak jak wcześniej) a kto wie... może im się spodoba i zostaną dłużej?

[bajkowa_krolowa]

Skoro święta będą u Ciebie to zrób je po swojemu. Myślę, że rodzina TŻ-ta będzie zadowolona z możliwości zobaczenia jak obchodzicie święta w Twojej rodzinie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[la'Mbria]

Wymyślcie z TŻem jak WY chcecie obchodzić święta. Tak jakby reszty rodziny na nich nie było. A potem ta właśnie zróbcie. Święta u was= święta po waszemu.
Proste.
Jak ktoś bedzie miał z tym problem, to nie będzie powtórki za rok i tyle.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

Napisane przez la'Mbria

Wymyślcie z TŻem jak WY chcecie obchodzić święta. Tak jakby reszty rodziny na nich nie było. A potem ta właśnie zróbcie. Święta u was= święta po waszemu.
Proste.
Jak ktoś bedzie miał z tym problem, to nie będzie powtórki za rok i tyle.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Zgadzam się.
Nie musisz odwzorowywac kolacji ktora jest u Ciebie lub TZta w domu. Zrobcie ją po swojemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Te koledy to Wy spiewacie czy ida z radia/telewizji?
Nie znam nikogo komu przeszkadzalo, ze idzie taka tematyczna muzyka w tle zwlaszcza na proszonej kolacji w terminie przedswiatecznym. Gorzej jak kazecie im spiewac czy calowac kazdego przy skladaniu zyczen.

[Limonka2738]

Napisane przez kikila123321

Hej dziewczynki. Trochę swiruje i się martwię. Zaraz świata, jako że rodzinka się powiększy postanowiliśmy "połączyć" święta - rodzina mojego męża i rodzina moja. Wszystko fajnie cieszę się niby ale i się obawiam. U mnie święta przychodzą jeszcze trochę tradycyjnie, kolędy przy kolacji, lekko ozdobiony stół i pomieszczenia. U nich bardziej dzień jak co dzień, po prostu zwykła kolacja z rodziną. Jako że święta odbędą się u nas nie wiem jak się zachować :/ wolała bym uniknąć niezrecznych sytulacji dla wszystkich stron, żartów ze za bardzo odswietnie (nie wiem czy by wystąpiły ogolnie dopasujemy się dobrze, nie mogę narzekać). Doradzcie co mam zrobić. Święta jak zawsze typowe święta, czy jak u nich po prostu koacje? Męczy mnie to troszkę.

Jesteś gospodynią - ozdób i zaplanuj atrakcje/potrawy według siebie i swojego partnera. To wasza kolacja, a nie ich czy ich. Oczywiście zorganizujcie to tak, żeby nie było niezręcznych zabaw czy czegoś.


Nie rozumiem jak bardzo wigilia może się różnić w dwóch domach w tym samym kraju w obrębie tego samego kręgu kulturowego.

[marlen1366]

Zrób tak żebyście Wy, jako gospodarze czuli się dobrze. Np. w moim rodzinnym domu nie czyta się modlitwy przed wigilią, w rodzinie męża tak. Do swojego domu ten zwyczaj zabrałam. W rodzinie męża nie ma zwyczaju dekorowania domu, w moim rodzinnym już tak i to jest też u nas. Fajnie że można od każdej ze stron wziąć coś dla siebie i robić po swojemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Limonka2738

Jesteś gospodynią - ozdób i zaplanuj atrakcje/potrawy według siebie i swojego partnera. To wasza kolacja, a nie ich czy ich. Oczywiście zorganizujcie to tak, żeby nie było niezręcznych zabaw czy czegoś.


Nie rozumiem jak bardzo wigilia może się różnić w dwóch domach w tym samym kraju w obrębie tego samego kręgu kulturowego.

Może - oj wierz mi, że może
U jednych np wigilia to czas, aby zjeść śledzia jako zagrychę pod wódeczkę
U innych wigilia to odbębnienie kolacji przy tv.
A dla jeszcze innych wigilia to wspólne siedzenie, śpiewanie kolęd, modlitwa i wycieczka na pasterkę.

[kikila123321]

Tak jak pisała kopnieta wigilia może się różnić i to bardzo.
Np jak byłam mała i wigilia odbywała się z ojcem była bardzo bardzo odswietna kolacja, żywe drzewko, każdy elegancko ubrany, dzielenie się opłatkiem, modlitwa przed kolacją, kolędy do kolacji, później wspólne śpiewanie kolęd, na koniec albo pasterka albo jak byłam chora mogłam pooglądać tv z rodzicami....

Później jak rodzice się rozstali już było inaczej trochę : mniej odswietny stół, ubranie... dzielenie sie oplatkiem. do kolacji jakieś tam kolędy w tle z radia, przed modlitwa, po tv....

Jak już każdy jest dorosły znowu przyjęło to inna formę... przeze mnie i siostrę.... ubranie stół i ozdoby elegancko, opłatek, modlitwa, kolacja z kolędami w tle, chwilę spędzone po kolacji razem, tylko teraz już po dłuższym czasie każdy idzie do siebie, czy do "drugiej" rodziny....

U mojego męża z tego co opowiadał to zwykła kolacja, nic szczególnego, opłatek, telewizor w tle, ubierasz co chcesz nawet dresy. I tyle. Zjesz i koniec. Dzień jak co dzień.

Jak jego brat robił. Opłatek telewizja w tle, trochę odswietne ubrania, krótka chwila razem.

Tak więc sama wiem że wigilia może być obchodzona na tysiąc sposobów....



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Pewnie, ze tak. Moze byc bardzo roznie w W.
U moich rodzicow i u rodzicow TZta akurat mega odswietnie: piękne stoly, ozdoby, swiatelka, choinka, oczywiscie fura tradycyjnego jedzenia, ciast, pierniki, odwietne ubrania, oplatek i uroczysty nastroj, koledy, zadnej TV. U moich rodzicow dodatkowo modlitwa, pasterka, pianino i wspolne spiewanie - to juz nie moja bajka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kikila123321]

Śpiewanie i nas raczej nigdy nie powróci było miło ale mimo to to nie dla mnie....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ailuna]

Nie martw się, wszystko będzie dobrze Zróbcie po swojemu, bez spiny.

[dominika_kras]

pewnie, że zrób swojemu! jeśli rodzinie męża się nie spodoba - trudno, to tylko jeden wieczór ale kto wie, może będą zachwyceni takim sposobem spędzania świąt.

[kikila123321]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Na prawdę zaczynam swirowac na te święta trochę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Darli]

Pewnie, że rób po swojemu!
U mnie mama z babcią zawsze organizowały również takie tradycyjne "świąteczne" święta, z myślą że to niezwykły dzień, dlatego było właśnie pięknie i był ten klimat.
Dlatego sama na pewno chciałabym to utrzymać i zrobić tak samo, a nie psuć swoją wizję i niezwykłość tych świąt bo komuś może się nie podobać
No co ty, koniecznie po swojemu

[kikila123321]

Rozmawiałam z moim i zapytałam go jak on to widzi i stwierdził ze robimy po swojemu nie powiem lepiej się czuję jak nie jestem z tym sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[janna88]

[QUOTE=la'Mbria;86151417]Wymyślcie z TŻem jak WY chcecie obchodzić święta. Tak jakby reszty rodziny na nich nie było. A potem ta właśnie zróbcie. Święta u was= święta po waszemu.

Dokładnie. Uslyszałam kiedyś takie zdanie: "Po ślubie nie ma być ani tak, jak było u ciebie w domu, ani tak, jak było u niego w domu. Ma być tak, jak będzie u was w domu". Zróbcie po swojemu. Porozmawiajcie o tym, jak sobie wyobrażacie idealne spędzanie świąt i postarajcie się osiągnąć kompromis

Nie doczytałam ostatniego posta. Widzę, że decyzja podjęta.

[kikila123321]

Podjęta podjęta ale spokoknie i Twoja odpowiedź się przyda. Faktycznie musi być po ślubie jak chcą nowożeńcy a nie na wzór czyjegoś domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jesienny_lisc]

A tak z ciekawości, na jaki dress code postawiłaś?

U mnie w domu jadło się kolację w zasadzie codziennych ciuchach, może nie w dresach ale też bez koszul i sukienek. A u siebie chciałabym elegancką wigilię.

[kikila123321]

Ja sama nie lubię sukienek... Ale ta koszula u mnie jest mile widziana. W tym roku ze swoim ubiorem będę miała problem bo brzuszek mi zabiera wszystkie ubrania Ale coś wymyślę.

W domu lubię jak troszkę dom jest wydtrojony, trochę nie lubię też przepychu. Ze swoim lubimy małe światełka, jakiś swiecznik/stroik.
Na stole obrus serwetki ładnie ułożone. Widelce w serwetkach itp. Średnie drzewko gdzieś w konciku. I muzyka świąteczna w tle, nie koniecznie same kolędy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Podejrzewam że bardziej będę chciała później pokazać dziecku całkowita magię świat malucha na pewno takie cuda ucieszą ale to za kilka lat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz