Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Pokaż wyniki sondy: Który aspekt dotyczący nowo kupionego mieszkania spędza Ci sen z powiek?
Uciążliwi sąsiedzi 26 46,43%
Głośne ciągi komunikacyjne w pobliżu bloku 8 14,29%
Niedoróbki dewelopera 5 8,93%
Niewyciszone mieszkanie 12 21,43%
Kiepska komunikacja z innymi częściami miasta 9 16,07%
Nieestetyczna i zaniedbana okolica 7 12,50%
Sonda wielokrotnego wyboru Głosujący: 56. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-06-06, 10:24   #91
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
U mnie sąsiedzi z góry dawali popalić, żeby nie było, strzępy rozmowy, spuszczanie wody czy sporadycznie jakaś głośniejsza awantura / impreza / remont są dla mnie normalnymi odgłosami życia w bloku, ale ich to miałam dość.
Dlatego dla mnie wielka płyta odpada, nie wyobrażam sobie słuchać spuszczania wody i rozmów od sąsiadów. [1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88745341]Ja w nowym bloku słyszę leżąc wieczorem w łóżku, jak sąsiad korzysta z toalety. Znaczy mogę powiedzieć jak zaczyna i kończy się załatwiać.[/QUOTE]Ja mieszkam w 10letnim bloku i nie słyszę absolutnie nic. Jedynie wirujacą pralkę może, ale tylko jak jest idealnie cicho u mnie i stanę bezpośrednio pod.
Wszędzie w wielkiej płycie gdzie bywałam te odgłosy to była masakra, jakieś kroki, rozmowy, kichanie (!). Z mojego doświadczenia w nowych blokach tego nie ma.
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 10:37   #92
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Niewiemjakanazwa_89 Pokaż wiadomość
Co do klimatyzacji to ja się dziwię, że można być z tego zadowolonym. Przynajmniej w moim przypadku, klimatyzacja wysusza skórę, TŻ często boli głowa po dniu spędzonym w biurze z klimatyzacją. Poza tym wyobrażam sobie że tym się trzeba zajmować i odgrzybiac? Z tego powodu sama kupiłam mieszkanie od wschodu bo faktycznie od zachodu czy południa nie da się wytrzymać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja sie duzo gorzej czuje w nagrzanych pomieszczeniach niz w klimatyzowanych. Jak latem jest dlugi czas ukrop to nawet zacienione klatki schodowe w pewnym momencie sie nagrzewają, mieszkania tym bardziej. W klimatyzowanym biurze funkcjonowalam normalnie, po powrocie do domu flak.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

O uwazajcie jeszcze na kościóły mijam takie osiedla sąsiadujące z kosciolem i wspolczuje jak letnie msze lecą na zewnatrz przez glosniki
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 10:41   #93
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Wszędzie w wielkiej płycie gdzie bywałam te odgłosy to była masakra, jakieś kroki, rozmowy, kichanie (!). Z mojego doświadczenia w nowych blokach tego nie ma.
Z mojego doświadczenia wynika, że w Warszawie im nowszy blok tym gorzej. Hitem jest blok (oddany 2 lata temu), w którym ściany są tak cienkie, że ściana zwinęła się pod ciężarem telewizora..

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 10:55   #94
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez drazetkaa Pokaż wiadomość
Z mojego doświadczenia wynika, że w Warszawie im nowszy blok tym gorzej. Hitem jest blok (oddany 2 lata temu), w którym ściany są tak cienkie, że ściana zwinęła się pod ciężarem telewizora..

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
Pewnie zależy od dewelopera, ja nie jestem z Warszawy. Najgorzej, że jak kupujesz nówkę to ciężko takie rzeczy sprawdzić. Chyba że popytać mieszkańców w innych blokach od tego samego dewelopera. W mieszkaniu, w którym mieszkam jestem bardzo zadowolona, bo serio nic nie słychać. Najgorszą akustykę to słyszałam w tbsach i właśnie jakichś wieżowcach z wielkiej płyty (a dla mnie to tylko jeden z wielu minusów wielkiej płyty). Ja za to mam drzwi wejściowe bardzo cienkie i totalnie nie wyciszone, więc jak ktoś bardzo dokazuje na klatce, no to słyszę to niestety w mieszkaniu.
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 11:19   #95
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 207
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Niewiemjakanazwa_89 Pokaż wiadomość
[/COLOR]Co do klimatyzacji to ja się dziwię, że można być z tego zadowolonym. Przynajmniej w moim przypadku, klimatyzacja wysusza skórę, TŻ często boli głowa po dniu spędzonym w biurze z klimatyzacją. Poza tym wyobrażam sobie że tym się trzeba zajmować i odgrzybiac? Z tego powodu sama kupiłam mieszkanie od wschodu bo faktycznie od zachodu czy południa nie da się wytrzymać.
Mam okno na całą ścianę od południa. Bez klimy mieszkałam tu rok, żyć się nie dało, temperatura była ponad 30 stopni. Nie trzeba jej też ustawiać na 16 stopni, a strumień powietrza można skierować w inną stronę żeby nie dmuchało mi prosto w twarz.
Klimą nie trzeba się zajmować - przychodzi pan na przegląd i wtedy odgrzybia/czyści itp.
Jeśli będę się przeprowadzać, to zakładam od razu

W biurze też często średnio się czułam szczególnie jak siedziałam przy wylocie powietrza.
8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 14:48   #96
Niewiemjakanazwa_89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 127
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;88745592]Mam okno na całą ścianę od południa. Bez klimy mieszkałam tu rok, żyć się nie dało, temperatura była ponad 30 stopni. Nie trzeba jej też ustawiać na 16 stopni, a strumień powietrza można skierować w inną stronę żeby nie dmuchało mi prosto w twarz.
Klimą nie trzeba się zajmować - przychodzi pan na przegląd i wtedy odgrzybia/czyści itp.
Jeśli będę się przeprowadzać, to zakładam od razu

W biurze też często średnio się czułam szczególnie jak siedziałam przy wylocie powietrza.[/QUOTE]No tak, ale można wybrać mieszkanie od mniej nasłonecznionej strony i wtedy klima niepotrzebna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Ja sie duzo gorzej czuje w nagrzanych pomieszczeniach niz w klimatyzowanych. Jak latem jest dlugi czas ukrop to nawet zacienione klatki schodowe w pewnym momencie sie nagrzewają, mieszkania tym bardziej. W klimatyzowanym biurze funkcjonowalam normalnie, po powrocie do domu flak.

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

O uwazajcie jeszcze na kościóły mijam takie osiedla sąsiadujące z kosciolem i wspolczuje jak letnie msze lecą na zewnatrz przez glosniki
I dzwony budzą o 6 rano 🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niewiemjakanazwa_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 15:44   #97
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Niewiemjakanazwa_89 Pokaż wiadomość
No tak, ale można wybrać mieszkanie od mniej nasłonecznionej strony i wtedy klima niepotrzebna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

I dzwony budzą o 6 rano 🤯

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale nie kazdy chce przez reszte roku np. zimą miec mniej slonca. Jest wybor. Niektorzy wybierają bardziej sloneczne mieszkanie + klimatyzacje.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-06-06, 16:09   #98
Niewiemjakanazwa_89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 127
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Ale nie kazdy chce przez reszte roku np. zimą miec mniej slonca. Jest wybor. Niektorzy wybierają bardziej sloneczne mieszkanie + klimatyzacje.
Mieszkałam w mieszkaniu od strony zachodnio południowej (3 piętro) i w lecie miałam słońce w oknach i 32 stopnie, a zimą i tak włączaliśmy światło. Pomijając fakt że w zimie dni są raczej pochmurne, jeśli masz okna od strony południowej słońce dociera tam dopiero od 12, a jeśli od zachodniej jeszcze później. Ciemno zaczyna się robić już o 15, więc tak naprawdę masz mieszkanie lepiej oświetlone przez 3 godziny (w przypadku strony południowej) lub może max 1h w przypadku strony zachodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Niewiemjakanazwa_89
Czas edycji: 2021-06-06 o 16:11
Niewiemjakanazwa_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 16:30   #99
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Niewiemjakanazwa_89 Pokaż wiadomość
Mieszkałam w mieszkaniu od strony zachodnio południowej (3 piętro) i w lecie miałam słońce w oknach i 32 stopnie, a zimą i tak włączaliśmy światło. Pomijając fakt że w zimie dni są raczej pochmurne, jeśli masz okna od strony południowej słońce dociera tam dopiero od 12, a jeśli od zachodniej jeszcze później. Ciemno zaczyna się robić już o 15, więc tak naprawdę masz mieszkanie lepiej oświetlone przez 3 godziny (w przypadku strony południowej) lub może max 1h w przypadku strony zachodniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Po 1. ekspozycja to tylko jedna ze skladowych naslonecznienia mieszkania. Tak samo jak stopien nagrzania mieszkania to nie tylko kwestia okien.
Po drugie nie wiem po co sie tak upierasz skoro niektorym klimatyzacja nie przeszkadza. Ty nie musisz jej miec jak nie chcesz
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 16:37   #100
agata1213
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 248
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

A ekspozycja wschód południe?
agata1213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 18:02   #101
Niewiemjakanazwa_89
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 127
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Po 1. ekspozycja to tylko jedna ze skladowych naslonecznienia mieszkania. Tak samo jak stopien nagrzania mieszkania to nie tylko kwestia okien.
Po drugie nie wiem po co sie tak upierasz skoro niektorym klimatyzacja nie przeszkadza. Ty nie musisz jej miec jak nie chcesz
Wyrażam swoje zdanie po prostu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
A ekspozycja wschód południe?
To może być dobra opcją, ale zależy jeszcze które pomieszczenia byłyby od której strony i jaki ma sie tryb zycia. Bo jeśli salon od południa a siedzi się w nim w ciągu dnia to i tak będzie gorąco.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Niewiemjakanazwa_89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-06, 18:51   #102
9fe3753a27fdab91f294646f71f38ef6abf24fb7_615a35f24cb81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 496
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Po 1. ekspozycja to tylko jedna ze skladowych naslonecznienia mieszkania. Tak samo jak stopien nagrzania mieszkania to nie tylko kwestia okien.
Ekspozycja to dla mnie jedna z najmniej ważnych czynników przy kupowaniu mieszkania. Sama mam od zachodu i północy, ale okien dużo i duże, światło jest. Wolę tak niż gdyby mnie miało cały czas w oczy razić.

Jedyne "ale", że z roślinami będzie ciężko, bo większość jednak woli w słońcu.
9fe3753a27fdab91f294646f71f38ef6abf24fb7_615a35f24cb81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 19:32   #103
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88746115]Ekspozycja to dla mnie jedna z najmniej ważnych czynników przy kupowaniu mieszkania. Sama mam od zachodu i północy, ale okien dużo i duże, światło jest. Wolę tak niż gdyby mnie miało cały czas w oczy razić.

Jedyne "ale", że z roślinami będzie ciężko, bo większość jednak woli w słońcu.[/QUOTE]
Rosliny chyba najczesciej lubią rozproszone swiatlo, wiec jak masz duzo okien to wiele gatunkow powinno sobie poradzic
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 21:23   #104
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Akurat udało mi się kupić całkiem dobre mieszkanie - nie jest idealne, ale na ponad rok intensywnego oglądania, było to najlepsze, co widziałam.
Jedyne czego mi brakuje, to klimatyzacja - niestety, tutaj nie da się założyć. Polecam to rozważyć zwłaszcza tym, którzy pracują z domu. Na etapie kupowania mieszkania nie przewidziałam pandemii, bo gdyby nie to, to upały by mi nie przeszkadzały - albo byłam na wakacjach czy wyjeżdżałam na weekend, albo chodziłam sobie do klimatyzowanego biura.
Co do osobnej toalety, to - jeśli jest taka możliwość - ma to sens nawet przy życiu w modelu 2+0. My się rozglądamy za kolejną nieruchomością i, mimo że dzieci mieć nie będziemy, obowiązkowo dwie łazienki + "gościnna" toaleta. Super udogodnienie, jeśli rano się równocześnie zbiera do wyjścia, a dodatkowo dobre przy nocujących gościach. Dla moich potrzeb musi być jeszcze miejsce w łazience na bidet - jak nie da się wcisnąć, to nieruchomość nie jest dla mnie.
Jeśli chodzi o projektanta wnętrz, to takiego zatrudniłam, bo mi się wydawało, że pomoże mi najefektywniej zaplanować przestrzeń. Projektant z polecenia, po architekturze wnętrz, a nie tylko krótkim kursie, więc sądziłam, że będzie praktycznie - bo ja jestem do bólu praktyczna. Współpraca się nie ułożyła i została dość szybko rozwiązana, bo proponował rozwiązania efektowne wizualnie, ale z mojego punktu widzenia po prostu niepraktyczne. Tak z perspektywy czasu myślę, że tak wyszło dlatego, że miałam już ustaloną wizję mieszkania, układu mebli, rodzajów materiałów i kolorów - oczekiwałam, że architekt wnętrz dopatrzy takich detali, które mi umknęły. Tymczasem architekt miał swoją wizję na to wnętrze i usiłował ją forsować. Także jak ktoś nie ma pomysłu, to to pewnie dobry pomysł. Jak ktoś wie, czego chce, to zbędny wydatek.
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 23:44   #105
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Nette Pokaż wiadomość
Akurat udało mi się kupić całkiem dobre mieszkanie - nie jest idealne, ale na ponad rok intensywnego oglądania, było to najlepsze, co widziałam.
Jedyne czego mi brakuje, to klimatyzacja - niestety, tutaj nie da się założyć. Polecam to rozważyć zwłaszcza tym, którzy pracują z domu. Na etapie kupowania mieszkania nie przewidziałam pandemii, bo gdyby nie to, to upały by mi nie przeszkadzały - albo byłam na wakacjach czy wyjeżdżałam na weekend, albo chodziłam sobie do klimatyzowanego biura.
Co do osobnej toalety, to - jeśli jest taka możliwość - ma to sens nawet przy życiu w modelu 2+0. My się rozglądamy za kolejną nieruchomością i, mimo że dzieci mieć nie będziemy, obowiązkowo dwie łazienki + "gościnna" toaleta. Super udogodnienie, jeśli rano się równocześnie zbiera do wyjścia, a dodatkowo dobre przy nocujących gościach. Dla moich potrzeb musi być jeszcze miejsce w łazience na bidet - jak nie da się wcisnąć, to nieruchomość nie jest dla mnie.
Jeśli chodzi o projektanta wnętrz, to takiego zatrudniłam, bo mi się wydawało, że pomoże mi najefektywniej zaplanować przestrzeń. Projektant z polecenia, po architekturze wnętrz, a nie tylko krótkim kursie, więc sądziłam, że będzie praktycznie - bo ja jestem do bólu praktyczna. Współpraca się nie ułożyła i została dość szybko rozwiązana, bo proponował rozwiązania efektowne wizualnie, ale z mojego punktu widzenia po prostu niepraktyczne. Tak z perspektywy czasu myślę, że tak wyszło dlatego, że miałam już ustaloną wizję mieszkania, układu mebli, rodzajów materiałów i kolorów - oczekiwałam, że architekt wnętrz dopatrzy takich detali, które mi umknęły. Tymczasem architekt miał swoją wizję na to wnętrze i usiłował ją forsować. Także jak ktoś nie ma pomysłu, to to pewnie dobry pomysł. Jak ktoś wie, czego chce, to zbędny wydatek.
Jak ktoś wie czego chce, to też mu się architekt może przydać, pod warunkiem, że jest sensowny i nie narzuca swojej wizji, tylko słucha klienta robiłam takie projekty, gdzie z mojego punktu widzenia coś nie miało sensu, ale klient się upierał, więc po przedstawieniu swojej opinii, jeśli klient nadal obstawał przy swoim, po prostu to wprowadzałam do projektu z informacją, że klient został poinformowany o ewentualnych wadach takiego rozwiązania. Ostatecznie nie ja tam będę mieszkać, tylko inwestor.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
69d5782cb96c44b77f6e0ec22c8f79bc60c635f6_65a5448a32992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 06:52   #106
Senija
Zadomowienie
 
Avatar Senija
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Niewiemjakanazwa_89 Pokaż wiadomość
Nieważne, które piętro, od ulicy zawsze jest fatalnie, nawet na 8.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Co do klimatyzacji to ja się dziwię, że można być z tego zadowolonym. Przynajmniej w moim przypadku, klimatyzacja wysusza skórę, TŻ często boli głowa po dniu spędzonym w biurze z klimatyzacją. Poza tym wyobrażam sobie że tym się trzeba zajmować i odgrzybiac? Z tego powodu sama kupiłam mieszkanie od wschodu bo faktycznie od zachodu czy południa nie da się wytrzymać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A no to faktycznie jak ktoś źle znosi klimę to kiepsko. My mamy mieszkanie od zachodu bo mąż lubi dobrze nasłonecznione mieszkania plus ja mam rośliny na balkonie które potrzebują dużo słońca. Na klimę cisnęłam od początku bo mamy mieszkanie na ostatnim piętrze i bardzo się bałam że będzie za gorąco. A ostatnie piętro też musiało być bo w poprzednim mieszkaniu mieszkała nad nami rodzina z trójką dzieci, nie mogłam się wyspać jak człowiek bo w sobotę od rana tupanie, odkurzanie i brzęk spadających sztućców plus wrzaski matki która już chyba nie ogarniała tego chaosu Klimę włączamy jak już jest bardzo ciepło i nigdy nie włączamy jej na noc, zwykle to tak po prostu wychładzamy mieszkanie i potem wyłączamy klimę. A odgrzybianie i konserwacja to pewnie, konieczność. Na szczęście mąż to złota rączka i bardzo takich rzeczy pilnuje.
Senija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 07:59   #107
agata1213
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 248
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez Senija Pokaż wiadomość
A no to faktycznie jak ktoś źle znosi klimę to kiepsko. My mamy mieszkanie od zachodu bo mąż lubi dobrze nasłonecznione mieszkania plus ja mam rośliny na balkonie które potrzebują dużo słońca. Na klimę cisnęłam od początku bo mamy mieszkanie na ostatnim piętrze i bardzo się bałam że będzie za gorąco. A ostatnie piętro też musiało być bo w poprzednim mieszkaniu mieszkała nad nami rodzina z trójką dzieci, nie mogłam się wyspać jak człowiek bo w sobotę od rana tupanie, odkurzanie i brzęk spadających sztućców plus wrzaski matki która już chyba nie ogarniała tego chaosu Klimę włączamy jak już jest bardzo ciepło i nigdy nie włączamy jej na noc, zwykle to tak po prostu wychładzamy mieszkanie i potem wyłączamy klimę. A odgrzybianie i konserwacja to pewnie, konieczność. Na szczęście mąż to złota rączka i bardzo takich rzeczy pilnuje.
Jak wyglądają koszty klimatyzacji?

Moje poprzednie mieszkanie było teoretycznie mądrze położone, salon i kuchnia od głośniejszej strony (jedna z głównych ulic, miasto wojewódzkie), sypialnie na przeciwko, od cichej strony. Rano fajnie, bo jak wstawałam i jadłam śniadanie, to było już jasno i ciepło, za to jak wracałam z pracy i chciałam się na chwilę położyć w sypialni, to strasznie mnie słońce raziło, było gorąco, a nie cierpię zasłaniać okien roletami.
agata1213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 09:18   #108
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
O uwazajcie jeszcze na kościóły mijam takie osiedla sąsiadujące z kosciolem i wspolczuje jak letnie msze lecą na zewnatrz przez glosniki
To chyba zależy. Mam jakieś 300 metrów w linii prostej do kościoła i w ogóle go nie słyszę.
Dzwon jest jeden, mały i nisko zawieszony, msza przez głośniki nie leci. W ogóle z mszą puszczaną przez głośniki spotkałam się tylko na wsiach i w malutkich miasteczkach.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 09:33   #109
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88746729]To chyba zależy. Mam jakieś 300 metrów w linii prostej do kościoła i w ogóle go nie słyszę.
Dzwon jest jeden, mały i nisko zawieszony, msza przez głośniki nie leci. W ogóle z mszą puszczaną przez głośniki spotkałam się tylko na wsiach i w malutkich miasteczkach.[/QUOTE]
Nawet w wawie mozna niestety trafic na msze przez glosniki
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-07, 10:10   #110
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Dlatego dla mnie wielka płyta odpada, nie wyobrażam sobie słuchać spuszczania wody i rozmów od sąsiadów. Ja mieszkam w 10letnim bloku i nie słyszę absolutnie nic. Jedynie wirujacą pralkę może, ale tylko jak jest idealnie cicho u mnie i stanę bezpośrednio pod.
Wszędzie w wielkiej płycie gdzie bywałam te odgłosy to była masakra, jakieś kroki, rozmowy, kichanie (!). Z mojego doświadczenia w nowych blokach tego nie ma.
serio nie slyszysz nic od sąsiadów, nawet jak krzyczą? (moze masz niekrzyczacych?

My mieszkamy w wielkiej płycie z lat 70tych i słyszymy jak obecni sąsiedzi krzyczą wieczorem i czasem po 23ciej (ale od ok 3 lat mamy patole nad głową), poprzednich nie slyszeliśmy wcale, jedynie duzego psa jak cos turlał po podłodze i jakies skladane łóżko chyba - bo raz na wieczór był kilka sekund rumor.

żałuję jedynie tego, ze nie przewidziałam zmiany sąsiadów ;/
No i zbyt malej kuchni (ale oddzielną kuchnie w mieszkaniu za przyzwoita cenę - wymóg TZta znalezlismy jedynie w starszych blokach)
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 10:17   #111
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88746784]serio nie slyszysz nic od sąsiadów, nawet jak krzyczą? (moze masz niekrzyczacych?



[/QUOTE]

Nie, nic nie słyszę. A dookoła sąsiedzi mają dzieci więc podejrzewam, że czasem ktoś tam krzyczy albo płacze
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 10:30   #112
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

ja mieszkam w starym bloku, ale niw iem czy on jest z wielkiej płyty - mieszkam na parterze, więc dzieki za podwójne drzwi do mieszkania, bo hałasy z klatki i zimno zimą do mnie nie dochodzą.
Do tego słyszę jak sąsiad chrapie, jak codziennie po 6 dzowni jego budzik i tak gra kilka minut. słyszę pralkę u kogoś, tłuczone kotlety, i spuszczana woda z każdego piętra. bo rura od ścieków nie jest w kominie, tylko leci w lazience u kazdego.
No i zapachy - najgorzej po fajkach - i to u sąsiada z klatki obok z którym dzielimy ścianę - na szczęście uprzejmie poprosiłam by nie palił w wc bo kominem wszystko do mnie leci. I na szczęście nie pali już w wc
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 10:54   #113
Nette
Wtajemniczenie
 
Avatar Nette
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 698
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Mieszkam w dziesięcioletnim bloku, sąsiadów przez ściany nie słyszę, bo chyba że bardziej uciążliwe hałasy (imprezy, bardzo głośno puszczony TV/muzyka, ludzie ćwiczący grę na instrumencie).

Jednak w ciepłe dni, po otwarciu okna słychać wszystko, co dzieje się na zewnątrz. Osiedle jest ukryte, w trzeciej linii zabudowy od głównych ulic, więc szumu aut czy tramwajów nie słyszę. Za to dzieci na placu zabaw - tak. Do tego teren zielony i ławeczki - więc dodatkowo wszystkich ludzi, którzy spotykają się na ploteczki na ławkach. Oczywiście ławeczki robią za palarnię dla pracowników lokali usługowych - warto też wziąć pod uwagę orientację małej architektury względem swoich okien. Moje osiedle wygląda bardzo ładnie, bo jest urządzone przyjaźnie do spędzania czasu na zewnątrz - no ale właśnie, inny to miało kaliber przed pandemią, gdy znacznie mniej czasu spędzało się w mieszkaniu, a inny teraz.
W każdym razie warto wziąć takie rzeczy pod uwagę przy zakupie. Jak będzie klima (i zamknięte okna), to ma to mniejsze znaczenie. Natomiast przy np. pracy z domu, to plac zabaw za oknem jest dość uciążliwy - w ciągu dnia korzystają z niego grupy przedszkolne, wieczorami i w weekendy - mieszkańcy. Hałas od około 12h do 20h.
Dodam, że ogólnie hałas przewidziałam, więc wybrałam mieszkanie zlokalizowane bokiem do placu zabaw. Nie przewidziałam, że praktycznie dwa lata będę siedzieć w domu i nawet nieco mniejsze natężenie hałasu będzie uciążliwe, bo przeszkadza w pracy.

Edytowane przez Nette
Czas edycji: 2021-06-07 o 10:59
Nette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 11:18   #114
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Ja już w sumie pisałam o tym na innych wątkach, ale moim najbliższym sąsiadem w apartamentowcu jest... agencja towarzyska Na szczęście, panie operują tylko od pn-pt w godz. 8-17. Z początku już coś tam podejrzewałam, ale upewniłam się w 100% jak tajniacy zapukali do moich drzwi i zaczęli wypytwać o to mieszkanie, bo dostali skądś cynk.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 11:21   #115
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Ja na pewno założę klimatyzację w nowym mieszkaniu. Przy dzisiejszym klimacie u nas nie mam zamiaru się męczyć kilka miesięcy roku. Właśnie wyciągam wiatrak i szukam gdzie go postawić w strategicznym miejscu xD a najgorsze są i tak noce, nie umiem spać w upale.
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 11:23   #116
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Ja na pewno założę klimatyzację w nowym mieszkaniu. Przy dzisiejszym klimacie u nas nie mam zamiaru się męczyć kilka miesięcy roku. Właśnie wyciągam wiatrak i szukam gdzie go postawić w strategicznym miejscu xD a najgorsze są i tak noce, nie umiem spać w upale.
Mocno zwilżony zimną wodą ręcznik pod stopami bardzo pomaga
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 11:25   #117
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88746871]Mocno zwilżony zimną wodą ręcznik pod stopami bardzo pomaga [/QUOTE]Może spróbuję, mam taki problem, że muszę spać przykryta, inaczej nie śpię dobrze :/ już dziś w nocy się budziłam zgrzana. Zazwyczaj robię tak, że nastawiam wiatrak na timer żeby chodził póki nie zaśniemy, ale jak się obudzę w środku nocy to muszę włączać znowu.
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 11:27   #118
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Może spróbuję, mam taki problem, że muszę spać przykryta, inaczej nie śpię dobrze :/ już dziś w nocy się budziłam zgrzana. Zazwyczaj robię tak, że nastawiam wiatrak na timer żeby chodził póki nie zaśniemy, ale jak się obudzę w środku nocy to muszę włączać znowu.
A śpisz pod kołdrą? Południowcy w lato przerzucają się na samo prześcieradło.

A mokry, chłodny ręcznik pod stopami, to jedyne co mi pomaga.
eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 11:30   #119
this_witch
whatever
 
Avatar this_witch
 
Zarejestrowany: 2021-01
Wiadomości: 7 248
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;88746876]A śpisz pod kołdrą? Południowcy w lato przerzucają się na samo prześcieradło.



A mokry, chłodny ręcznik pod stopami, to jedyne co mi pomaga.[/QUOTE]

Próbowałam pod prześcieradłem, ale jednak jak coś mnie nie "dociąża" to nie czuję się komfortowo :/ kupiłam sobie specjalnie cienką kołdrę, ale jak jest upał to i bez kołdry mi zbyt duszno.
this_witch jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 11:41   #120
drazetkaa
Czerwcowa PM
 
Avatar drazetkaa
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 2 609
Dot.: Kupiłam mieszkanie i żałuję... no właśnie - czego?

O, jeszcze warto uwazac na "widok na park / skwerek z drzewami", bo tam są często ławki i wieczorno-nocne posiadówki okolicznych mieszkańców przy piwie i nie tylko

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
__________________
Pomóż Sandrze, proszę - wpłać chociaż 1 zł.
drazetkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-05-25 20:01:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:41.