Wakacje z nieznajomym

suckerforpain · 2016-08-09, 15:06

Witam Was wszystkie.
Piszę tutaj tego posta, bo bardzo potrzebuję porady, a nie chcę na razie podzielić się tym z nikim bliskim.
Moim hobby o wielu lat jest wymiana listów z ludźmi zza granicy, mam paru stałych "pen-pali", których znalazłam za pośrednictwem pewnej strony. Wśród nich jest jeden Amerykanin, z którym również poza listami utrzymuję kontakt przez telefon - piszemy, rozmawiamy. I tak właściwie to codziennie mamy kontakt, super się dogadujemy. Jakiś czas temu powiedział, że ma dla mnie niespodziankę, długo nie chciał powiedzieć, bo chyba obawiał się, że od razu odmówię. Co roku wyjeżdża na tydzień z pracy do swojego rodzinnego kraju (w którym wizyta jest moim marzeniem od zawsze, ale nie wiem kiedy mogłabym sobie na to pozwolić), praca na miejscu zajmuje mu 2 dni, więc resztę czasu ma na zwiedzanie. Jako że zawsze może wziąć ze sobą osobę towarzyszącą - zaprosił mnie. No i właśnie tutaj potrzebuję Waszej porady. Powiedział, że bilety, zakwaterowanie, jedzenie jest zapewnione, więc wszystko zależy tylko od moich chęci. Lubię ryzykować i zazwyczaj to robię, bo boję się, że potem mogłabym żałować, że czegoś nie zrobiłam.
Co byście zrobiły na moim miejscu? Chłopak jest super i nie wydaje mi się, żeby planował coś nikczemnego, ale wiadomo - NIE znam go. Tylko z drugiej strony boję się, że będę żałować, że nie zaryzykowałam. Pomocy

summerisgone · 2016-08-09, 17:29

Hm, gdyby podróż była publicznym transportem (samoloty, pociągi), a zakwaterowanie w hotelu to rozważyłabym.
Natomiast na pewno nie podróż samochodem (typu lot w jedno miejsce, a potem ileś godzin autem tylko we dwójkę).

I am Rock · 2016-08-09, 17:43

A można zapytać, co to za magiczny kraj?
Jak miałabyś się tam dostać?
Lecieć do Amerykanina i z nim do tego kraju?
Jego firma taka rozrzutna, że sponsoruje pobyt osobie towarzyszącej, czy on płaci?

suckerforpain · 2016-08-09, 19:06

Transport samolotem, zakwaterowanie w hotelu. Kraj to Korea Południowa. Prawdopodobnie on przyleci do Polski przed całym tym wyjazdem.
Też mnie to zdziwiło, no ale najwyraźniej trochę inaczej tam mają. Wraz z nim jedzie drugi trener z żoną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**201803120844** · 2016-08-09, 19:18

Cytat:

Napisane przez suckerforpain

Transport samolotem, zakwaterowanie w hotelu. Kraj to Korea Południowa. Prawdopodobnie on przyleci do Polski przed całym tym wyjazdem.
Też mnie to zdziwiło, no ale najwyraźniej trochę inaczej tam mają. Wraz z nim jedzie drugi trener z żoną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przyleci do Ciebie z Ameryki do Polski, by zabrać Cię do Azji przy okazji pracy. Takie loty to jest mordęga.

suckerforpain · 2016-08-09, 19:21

Domyślam się, że jest. Ale on też bardzo chce zwiedzić Polskę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

lolita96 · 2016-08-09, 21:17

Z tego co piszesz, nie widać tutaj nic niepokojącego czy podejrzanego. JA bym jechała!

Oczywiście dowiedz się wcześniej wszystkich szczegółów typu jaki hotel na jakiej ulicy itp. i zostaw takie informacje przyjaciołom, żeby wiedzieli w razie wu

A w ogóle to napisz coś więcej jeśli możesz na temat swojego hobby. Pierwszy raz o czyms takim słysze, bardzo mnie to zaciekawiło. Skąd w ogóle taki pomysł i o czym się pisze w takich listach?

Czarna2000 · 2016-08-09, 21:38

JA bym się bała

Jednak obcy człowiek. To nie kwestia spotkania, a wyjazd bardzo daleko. Nie zdecydowałabym się na coś takiego.

Veredise · 2016-08-09, 23:54

Jeżeli jesteś z nim w stałym kontakcie od dłuższego czasu i mu ufasz, to bym się zgodziła. Naprawdę, zboczeńcy czy inni wykolejeńcy nie angażują aż tak swojego czasu, żeby znaleźć ofiarę.
Miałam podobną sytuację - poznałam on-line kobietę, która po roku pisania przez internet zaprosiła mnie na prawie dwa miesiące do siebie, 10 tys km stąd. Poleciałam i to były najlepsze wakacje mojego życia. Oczywiście sprawdzając ją wcześniej - czy taki adres istnieje i czy ona i jej rodzina istnieje.

Twoja sytuacja różni się tym, że to facet, więc w grę wchodzi teoretycznie być może jakieś oczekiwanie po jego stronie, co do spotkania w cztery oczy, ale to już Ty musisz wyczuć, bo to Ty wiesz, w jakich jesteś stosunkach.

Poza tym, patrząc z jego perspektywy, on też się może zastanawiać czy nie jesteś jakąś socjopatką

Ale widać Ci ufa.

suckerforpain · 2016-08-10, 01:23

Lolita96, Skąd pomysł? Cieżko stwierdzić! Ale to chyba połączenie mojego zainteresowania podróżowaniem i inną kulturą z zamiłowaniem do sztuki

Uwielbiam znajdywać ładne papeterie i koperty, niektóre nawet sama robię. A o czym piszę z tymi ludźmi? Właściwie o wszystkim, co robiliśmy w ostatni weekend, przemyślenia i refleksje, porównujemy nasze kraje. Naprawdę fajnych rzeczy można się dowiedzieć. No i oprócz tego wysyłamy sobie jakieś upominki w postaci lokalnych słodyczy, pocztówek, ostatnio dostałam koszulkę

No i też wymieniamy się zdjęciami. Fajna sprawa, bo przez większość ludzi porozumiewa się już przez e-maile, Facebooka, itd. a tradycyjne listy poszły w zapomnienie. Jakaś garstka została

Veredise, zapewne żałowałabyś gdybyś się do niej nie wybrała. Wiadomo, że wszystko trzeba by było posprawdzać, to nie podlega dyskusji. Takie samo mam zdanie - jeśli miałby być jakimś psychopatą to chyba nie poświęcałby tyle czasu... Poza tym patrząc na to jak wszystko dzisiaj wyglada, to troche niemożliwe, dziele się z nimi codziennie filmikami jak wyglądają nasze miasta, co robimy, itd. Jedynie na co faktycznie musiałabym zwrócić uwage to to, czego on oczekuje. Ale tu tez wydaje mi sie, ze byłoby ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Damayanti · 2016-08-10, 05:45

A jak znajdujesz "rozmówców"? Jakieś fora internetowe?

**201712071518** · 2016-08-10, 06:42

Lecialabym. Zreszta sama tak robilam, ze jezdzilam/latalam do obcych facetow z ktorymi laczy mnie hobby, zeby razem to robic.(tak poznalam aktualnego TZ) I paru bylo tez u mnie.
Zadbalabym tylko o plan B - czyli karte kredytowa/pieniadze w ilosci wystarczajacej na pokrycie 1-2 nocy w budzetowym hotelu, dojazdu na lotnisko, biletu lotniczego do Polski.
Podalabym tez komus zaufanemu wszystkie namiary na siebie i faceta.
Sprawdz tez to "zakwaterowanie w hotelu" jako "osoba towarzyszaca" bo prawdopodobnie oznacza to jeden pokoj i czy nie przeszkadza Ci spanie z obca osoba w pokoju (mi by np nie przeszkadzalo pod warunkiem, ze nie chrapie

)

pfffh · 2016-08-10, 07:14

Ja bym się nie odważyła. No ale ja ogólnie strachliwa jestem.

ZamyslonaRoztargniona · 2016-08-10, 08:16

Cytat:

Napisane przez I am Rock

A można zapytać, co to za magiczny kraj?
Jak miałabyś się tam dostać?
Lecieć do Amerykanina i z nim do tego kraju?
Jego firma taka rozrzutna, że sponsoruje pobyt osobie towarzyszącej, czy on płaci?

To nie jest nic nadzwyczajnego.

Jeżeli nie niepokoi Cię nic dotychczas, to bym zaryzykowała. Jeśli wcześniej on ma przylecieć do Polski i razem będziecie zwiedzać, to będziesz miała okazję przekonać się na żywo czy na pewno nie ma złych zamiarów.
Oczywiście dokładnie sprawdź miejsce pobytu i zabezpiecz środki na ewentualny ekspresowy lot do domu.

lidkowska · 2016-08-10, 12:22

Ja też bym chyba pojechała

) bez ryzyka nie ma odrobiny zabawy a możesz przeżyć podróż życia! Tylko musisz się dowiedzieć wszystkiego o adresach hotelów, numerach telefonów i innych takich a potem poinformować znajomych

) miłej wycieczki, zazdroszczę strasznie

Lexie · 2016-08-10, 14:57

Cytat:

Napisane przez suckerforpain

Domyślam się, że jest. Ale on też bardzo chce zwiedzić Polskę

Ja bym poleciała pod warunkiem, że przyjechałby kilka dni wcześniej, poznałabym go na żywo. Plus poprosiłabym go o dokument tożsamości, zostawiłabym jego dane komuś bliskiemu (imię, nazwisko, numer telefonu), tak samo dane miejsc gdzie mam mieszkać.
Umówiłabym się z bliskimi, że będę się kontaktować regularnie. No i transport musiałby być publiczny albo dzielony z kimś.

Ogólnie myślę, że jak masz z nim kontakt od dawna, to nie ma powodów do jakichś nadmiernych obaw. Ale podstawy ostrożności trzeba zachować.

**397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f** · 2016-08-10, 18:23

Leciałabym, nawet gdybym nie poznała go na żywo przed wycieczką. YOLO.

Calla001 · 2016-08-10, 20:52

Cytat:

Napisane przez Lexie

Ja bym poleciała pod warunkiem, że przyjechałby kilka dni wcześniej, poznałabym go na żywo. Plus poprosiłabym go o dokument tożsamości, zostawiłabym jego dane komuś bliskiemu (imię, nazwisko, numer telefonu), tak samo dane miejsc gdzie mam mieszkać.
Umówiłabym się z bliskimi, że będę się kontaktować regularnie. No i transport musiałby być publiczny albo dzielony z kimś.

Ogólnie myślę, że jak masz z nim kontakt od dawna, to nie ma powodów do jakichś nadmiernych obaw. Ale podstawy ostrożności trzeba zachować.

no nie wiem czy ktoś (myślący) tak chętnie zostawi komuś ksero/zdjęcie/dane z dokumentu tożsamości. mimo wszystko jest to ważny dokument do którego osoby postronne, jakimi są autorka postu, i tym bardziej jej znajomi. tak, że odmowa ze strony faceta wcale nie byłaby dla mnie podejrzliwa.
co do nazwiska, telefonu, adresu firmy wysyłającej i miejsc pobytu to się zgadzam. koniecznie podać do informacji znajomym i rodzinie. i najlepiej jeszcze sprawdzić czy taka firma faktycznie istnieje (i czasem można też sprawdzić czy w/w pan w niej faktycznie pracuje).

Lexie · 2016-08-10, 21:43

Cóż, no on by chciał, by ona mu zaufała na tyle, by jechać z nim sama za granicę.

Damayanti · 2016-08-10, 22:59

Cytat:

Napisane przez Calla001

no nie wiem czy ktoś (myślący) tak chętnie zostawi komuś ksero/zdjęcie/dane z dokumentu tożsamości. mimo wszystko jest to ważny dokument do którego osoby postronne, jakimi są autorka postu, i tym bardziej jej znajomi. tak, że odmowa ze strony faceta wcale nie byłaby dla mnie podejrzliwa.
co do nazwiska, telefonu, adresu firmy wysyłającej i miejsc pobytu to się zgadzam. koniecznie podać do informacji znajomym i rodzinie. i najlepiej jeszcze sprawdzić czy taka firma faktycznie istnieje (i czasem można też sprawdzić czy w/w pan w niej faktycznie pracuje).

Można przecież poprosić tylko o pokazanie dowodu, a imię, nazwisko etc. zostawić rodzinie na kartce. Nie trzeba od razu kserować.

Szybkobiegacz · 2016-08-12, 00:53

Cytat:

Napisane przez Calla001

no nie wiem czy ktoś (myślący) tak chętnie zostawi komuś ksero/zdjęcie/dane z dokumentu tożsamości.

Amerykanie są bardziej ufni niż Polacy. Nie sądzę, żeby było to dla niego problemem. Pamiętam, jak kiedyś wyjaśniałem Amerykaninowi w Stanach, co znaczy słowo "kombinować". Za cholerę nie mógł tego zrozumieć.

Na plus zapisałbym to, że gość, jak rozumiem, jest z pochodzenia Azjatą. Zwykle są to bardzo solidni ludzie, porządni, kulturalni. Oczywiście może trafić się wyjątek, ale jest to jakiś drobny argument na plus.

Generalnie bym się nie zastanawiał przy takim stażu znajomości. Nie wiem jak teraz, ale kilkanaście lat, temu, gdy jeździłem trochę na stopa po Europie, normą było np. zatrzymywanie się u przypadkowo poznanych osób na nocleg. Nikt nie robił z tego sensacji i nigdy nie słyszałem, żeby ktoś doznał jakiejś przykrości. Mam trochę znajomych, którzy jeżdżą po świecie, korzystając z tych aplikacji, gdzie nocuje się u przygodnych ludzi i też bardzo sobie chwalą.

Calla001 · 2016-08-12, 17:39

Cytat:

Napisane przez Damayanti

Można przecież poprosić tylko o pokazanie dowodu, a imię, nazwisko etc. zostawić rodzinie na kartce. Nie trzeba od razu kserować.

i co miałoby jej dac tylko zobaczenie dowodu?

Cytat:

Napisane przez Szybkobiegacz

Amerykanie są bardziej ufni niż Polacy. Nie sądzę, żeby było to dla niego problemem. Pamiętam, jak kiedyś wyjaśniałem Amerykaninowi w Stanach, co znaczy słowo "kombinować". Za cholerę nie mógł tego zrozumieć.

Na plus zapisałbym to, że gość, jak rozumiem, jest z pochodzenia Azjatą. Zwykle są to bardzo solidni ludzie, porządni, kulturalni. Oczywiście może trafić się wyjątek, ale jest to jakiś drobny argument na plus.

Generalnie bym się nie zastanawiał przy takim stażu znajomości. Nie wiem jak teraz, ale kilkanaście lat, temu, gdy jeździłem trochę na stopa po Europie, normą było np. zatrzymywanie się u przypadkowo poznanych osób na nocleg. Nikt nie robił z tego sensacji i nigdy nie słyszałem, żeby ktoś doznał jakiejś przykrości. Mam trochę znajomych, którzy jeżdżą po świecie, korzystając z tych aplikacji, gdzie nocuje się u przygodnych ludzi i też bardzo sobie chwalą.

zostawiłbyś komuś (poznanemu tak jak w przypadku autorki) kopię swojego dowodu osobistego?

Szybkobiegacz · 2016-08-12, 18:52

Cytat:

Napisane przez Calla001

zostawiłbyś komuś (poznanemu tak jak w przypadku autorki) kopię swojego dowodu osobistego?

Ja nie, ale ja jestem podejrzliwym Polakiem i zakładam, że wszyscy chcą mnie orżnąć, wykorzystać, zamordować i zgwałcić

W wielu miejscach na świecie ludzie mają do siebie więcej zaufania.

Calla001 · 2016-08-12, 19:15

Cytat:

Napisane przez Szybkobiegacz

Ja nie, ale ja jestem podejrzliwym Polakiem i zakładam, że wszyscy chcą mnie orżnąć, wykorzystać, zamordować i zgwałcić

W wielu miejscach na świecie ludzie mają do siebie więcej zaufania.

mają więcej zaufania, to prawda. i ciekawa jestem czy dobrze na tym wychodzą. nie tylko Polacy oszukują i kradną

dla mnie taka sytuacja to już przekracza granice zaufania.

**201712071518** · 2016-08-12, 20:08

Cytat:

Napisane przez Calla001

mają więcej zaufania, to prawda. i ciekawa jestem czy dobrze na tym wychodzą. nie tylko Polacy oszukują i kradną

dla mnie taka sytuacja to już przekracza granice zaufania.

Kopii dokumentow bym nie dala, ale imie, nazwisko, nr paszportu adres w takiej sytuacji bez problemu. Tym bardziej bedac cudzoziemcem.

A'propos danych: razem z bratem kilka razy wykorzystalismy dane mojego TZ zeby uniknac mandatu i punktow przy zdjeciu z fotoradaru. Wpisywalismy jego jako kierowce lub uzytkownika ze wszystkimi danymi. A ze jest obywatelem kraju spoza Unii to go nie scigali

**7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0** · 2016-08-12, 20:44

Ja bym leciala. Okazja sie moze juz wiecej nie powtorzyc. Chcialabym tylko zobaczyc kopie biletow, zameldowanie w hotelu ( plus bym zadzwonila do tego hotelu).
No i na koniec sie dobrze bawila

Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

zzyta · 2016-08-13, 10:09

Dobrze by było, żeby rzeczywiście on przyjechał najpierw do Polski, mogłabyś go poznać bliżej, przekonać się, że rzeczywiście macie dobry kontakt

Sprawdź hotel, wszystkie połączenia, zabezpiecz się finansowo na taką podróż i jedź, bo jak sama mówisz, taka okazja może się nie powtórzyć.

2016-08-09, 15:06	#1
suckerforpain Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 4	Wakacje z nieznajomym Witam Was wszystkie. Piszę tutaj tego posta, bo bardzo potrzebuję porady, a nie chcę na razie podzielić się tym z nikim bliskim. Moim hobby o wielu lat jest wymiana listów z ludźmi zza granicy, mam paru stałych "pen-pali", których znalazłam za pośrednictwem pewnej strony. Wśród nich jest jeden Amerykanin, z którym również poza listami utrzymuję kontakt przez telefon - piszemy, rozmawiamy. I tak właściwie to codziennie mamy kontakt, super się dogadujemy. Jakiś czas temu powiedział, że ma dla mnie niespodziankę, długo nie chciał powiedzieć, bo chyba obawiał się, że od razu odmówię. Co roku wyjeżdża na tydzień z pracy do swojego rodzinnego kraju (w którym wizyta jest moim marzeniem od zawsze, ale nie wiem kiedy mogłabym sobie na to pozwolić), praca na miejscu zajmuje mu 2 dni, więc resztę czasu ma na zwiedzanie. Jako że zawsze może wziąć ze sobą osobę towarzyszącą - zaprosił mnie. No i właśnie tutaj potrzebuję Waszej porady. Powiedział, że bilety, zakwaterowanie, jedzenie jest zapewnione, więc wszystko zależy tylko od moich chęci. Lubię ryzykować i zazwyczaj to robię, bo boję się, że potem mogłabym żałować, że czegoś nie zrobiłam. Co byście zrobiły na moim miejscu? Chłopak jest super i nie wydaje mi się, żeby planował coś nikczemnego, ale wiadomo - NIE znam go. Tylko z drugiej strony boję się, że będę żałować, że nie zaryzykowałam. Pomocy

2016-08-09, 17:29	#2
summerisgone Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-09 Lokalizacja: Gdańsk Wiadomości: 3 534	Dot.: Wakacje z nieznajomym Hm, gdyby podróż była publicznym transportem (samoloty, pociągi), a zakwaterowanie w hotelu to rozważyłabym. Natomiast na pewno nie podróż samochodem (typu lot w jedno miejsce, a potem ileś godzin autem tylko we dwójkę).

2016-08-09, 17:43	#3
I am Rock lokalna gwiazda Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Mazury Wiadomości: 19 804	Dot.: Wakacje z nieznajomym A można zapytać, co to za magiczny kraj? Jak miałabyś się tam dostać? Lecieć do Amerykanina i z nim do tego kraju? Jego firma taka rozrzutna, że sponsoruje pobyt osobie towarzyszącej, czy on płaci?

2016-08-09, 19:06	#4
suckerforpain Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 4	Dot.: Wakacje z nieznajomym Transport samolotem, zakwaterowanie w hotelu. Kraj to Korea Południowa. Prawdopodobnie on przyleci do Polski przed całym tym wyjazdem. Też mnie to zdziwiło, no ale najwyraźniej trochę inaczej tam mają. Wraz z nim jedzie drugi trener z żoną. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-08-09, 19:21	#6
suckerforpain Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 4	Dot.: Wakacje z nieznajomym Domyślam się, że jest. Ale on też bardzo chce zwiedzić Polskę Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-08-09, 21:17	#7
lolita96 Zadomowienie Zarejestrowany: 2015-07 Wiadomości: 1 227	Dot.: Wakacje z nieznajomym Z tego co piszesz, nie widać tutaj nic niepokojącego czy podejrzanego. JA bym jechała! Oczywiście dowiedz się wcześniej wszystkich szczegółów typu jaki hotel na jakiej ulicy itp. i zostaw takie informacje przyjaciołom, żeby wiedzieli w razie wu A w ogóle to napisz coś więcej jeśli możesz na temat swojego hobby. Pierwszy raz o czyms takim słysze, bardzo mnie to zaciekawiło. Skąd w ogóle taki pomysł i o czym się pisze w takich listach?

2016-08-09, 21:38	#8
Czarna2000 Inez Zarejestrowany: 2014-12 Wiadomości: 4 349	Dot.: Wakacje z nieznajomym JA bym się bała Jednak obcy człowiek. To nie kwestia spotkania, a wyjazd bardzo daleko. Nie zdecydowałabym się na coś takiego.

2016-08-09, 23:54	#9
Veredise Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 493	Dot.: Wakacje z nieznajomym Jeżeli jesteś z nim w stałym kontakcie od dłuższego czasu i mu ufasz, to bym się zgodziła. Naprawdę, zboczeńcy czy inni wykolejeńcy nie angażują aż tak swojego czasu, żeby znaleźć ofiarę. Miałam podobną sytuację - poznałam on-line kobietę, która po roku pisania przez internet zaprosiła mnie na prawie dwa miesiące do siebie, 10 tys km stąd. Poleciałam i to były najlepsze wakacje mojego życia. Oczywiście sprawdzając ją wcześniej - czy taki adres istnieje i czy ona i jej rodzina istnieje. Twoja sytuacja różni się tym, że to facet, więc w grę wchodzi teoretycznie być może jakieś oczekiwanie po jego stronie, co do spotkania w cztery oczy, ale to już Ty musisz wyczuć, bo to Ty wiesz, w jakich jesteś stosunkach. Poza tym, patrząc z jego perspektywy, on też się może zastanawiać czy nie jesteś jakąś socjopatką Ale widać Ci ufa. __________________ - Ah elle aime bien ça les stratagemes! - Oui... - En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.

2016-08-10, 01:23	#10
suckerforpain Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 4	Dot.: Wakacje z nieznajomym Lolita96, Skąd pomysł? Cieżko stwierdzić! Ale to chyba połączenie mojego zainteresowania podróżowaniem i inną kulturą z zamiłowaniem do sztuki Uwielbiam znajdywać ładne papeterie i koperty, niektóre nawet sama robię. A o czym piszę z tymi ludźmi? Właściwie o wszystkim, co robiliśmy w ostatni weekend, przemyślenia i refleksje, porównujemy nasze kraje. Naprawdę fajnych rzeczy można się dowiedzieć. No i oprócz tego wysyłamy sobie jakieś upominki w postaci lokalnych słodyczy, pocztówek, ostatnio dostałam koszulkę No i też wymieniamy się zdjęciami. Fajna sprawa, bo przez większość ludzi porozumiewa się już przez e-maile, Facebooka, itd. a tradycyjne listy poszły w zapomnienie. Jakaś garstka została Veredise, zapewne żałowałabyś gdybyś się do niej nie wybrała. Wiadomo, że wszystko trzeba by było posprawdzać, to nie podlega dyskusji. Takie samo mam zdanie - jeśli miałby być jakimś psychopatą to chyba nie poświęcałby tyle czasu... Poza tym patrząc na to jak wszystko dzisiaj wyglada, to troche niemożliwe, dziele się z nimi codziennie filmikami jak wyglądają nasze miasta, co robimy, itd. Jedynie na co faktycznie musiałabym zwrócić uwage to to, czego on oczekuje. Ale tu tez wydaje mi sie, ze byłoby ok. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2016-08-10, 05:45	#11
Damayanti DAMAYANTI TROLLING INC. Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: Chicago Wiadomości: 3 397	Dot.: Wakacje z nieznajomym A jak znajdujesz "rozmówców"? Jakieś fora internetowe?

2016-08-10, 06:42	#12
201712071518 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 11 487	Dot.: Wakacje z nieznajomym Lecialabym. Zreszta sama tak robilam, ze jezdzilam/latalam do obcych facetow z ktorymi laczy mnie hobby, zeby razem to robic.(tak poznalam aktualnego TZ) I paru bylo tez u mnie. Zadbalabym tylko o plan B - czyli karte kredytowa/pieniadze w ilosci wystarczajacej na pokrycie 1-2 nocy w budzetowym hotelu, dojazdu na lotnisko, biletu lotniczego do Polski. Podalabym tez komus zaufanemu wszystkie namiary na siebie i faceta. Sprawdz tez to "zakwaterowanie w hotelu" jako "osoba towarzyszaca" bo prawdopodobnie oznacza to jeden pokoj i czy nie przeszkadza Ci spanie z obca osoba w pokoju (mi by np nie przeszkadzalo pod warunkiem, ze nie chrapie ) Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2016-08-10 o 06:45

2016-08-10, 07:14	#13
pfffh Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-04 Lokalizacja: Dziki Wschód Wiadomości: 1 975	Dot.: Wakacje z nieznajomym Ja bym się nie odważyła. No ale ja ogólnie strachliwa jestem.

2016-08-10, 12:22	#15
lidkowska Przyczajenie Zarejestrowany: 2015-02 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 8	Dot.: Wakacje z nieznajomym Ja też bym chyba pojechała ) bez ryzyka nie ma odrobiny zabawy a możesz przeżyć podróż życia! Tylko musisz się dowiedzieć wszystkiego o adresach hotelów, numerach telefonów i innych takich a potem poinformować znajomych ) miłej wycieczki, zazdroszczę strasznie

2016-08-10, 18:23	#17
397c2675f3cdfd9a8d969495a6edd4aafb32f2d2_655aa1f83943f Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 2 330	Dot.: Wakacje z nieznajomym Leciałabym, nawet gdybym nie poznała go na żywo przed wycieczką. YOLO.

2016-08-10, 21:43	#19
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 873	Dot.: Wakacje z nieznajomym Cóż, no on by chciał, by ona mu zaufała na tyle, by jechać z nim sama za granicę.

2016-08-12, 20:44	#26
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 6 036	Dot.: Wakacje z nieznajomym Ja bym leciala. Okazja sie moze juz wiecej nie powtorzyc. Chcialabym tylko zobaczyc kopie biletow, zameldowanie w hotelu ( plus bym zadzwonila do tego hotelu). No i na koniec sie dobrze bawila Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka

2016-08-13, 10:09	#27
zzyta Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-08 Lokalizacja: Rybnik Wiadomości: 3	Dot.: Wakacje z nieznajomym Dobrze by było, żeby rzeczywiście on przyjechał najpierw do Polski, mogłabyś go poznać bliżej, przekonać się, że rzeczywiście macie dobry kontakt Sprawdź hotel, wszystkie połączenia, zabezpiecz się finansowo na taką podróż i jedź, bo jak sama mówisz, taka okazja może się nie powtórzyć.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)