Planowanie dzidzi na rok 2010

[abz]

Napisane przez Scio

Co do slubu, mój za 5 miesięcy, powoli zaczynam się denerwować, jutro idę polować na sukienkę, choc to dla mnie nie jest przyjemnie, tam same kiecki rozmiar 36, a ja nosze 42 Nabawie sie frustracji

Nie martw się o taki szczegół jak rozmiar sukienki, sukienki są we wszystkich rozmiarach i rzeczywiście, jeżeli coś nie pasuje to wszystko uszyją na miarę, dosłownie wszystko

Moj wczorajszy plan nie udał sie do końca: samochody zdążyłam odkurzyć, plakować będę kiedy indziej (nie wiem kiedy?). Na wizazu nie byłam, bo mąż ostatecznie nie został na piwie u kolegi, a wiecie jakoś nie lubie pisać jak ktos jest obok i moze zobaczyc co pisze, wolę w samotności, dziwna jestem
Ale udało mi sie poprasować i zrobic zakupy.

musze sniadanko zjeśc, bo zaraz padne

[Kakusia]

Napisane przez abz

Na wizazu nie byłam, bo mąż ostatecznie nie został na piwie u kolegi, a wiecie jakoś nie lubie pisać jak ktos jest obok i moze zobaczyc co pisze, wolę w samotności, dziwna jestem

mam tak samo

Ja dziś jadę na uczelnie zapisać się do biblioteki i będę czekać na męża aż skończy pracę, żebyśmy razem wrócili

Wczoraj mnie mocno zdenerwował... traktował mnie jak worek treningowy do psychicznego wyżycia się o wszystko miał pretensje nawet o to, że wczoraj rano wyłączyli prąd i zegar na radiobudziku MIGAŁ dosłownie o wszystko....

[lindsley]

Kakusia TO chyba coś w powietrzu było bo mój TZ też tak miał... Nawet w trakcie przytulanek ciągle marudził Ale ja wiem czemu... Nadepnęłam na jego czuły pkt - jego prawko a raczej jego brak No ale w ubezpieczalni było takie pytanie... A ja się 2 dni zbieram za napisanie listów motywacyjnych i jakoś się nie mogę zmusić. Robie wszystko inne byle nie to A czas leci

[weruczek]

abz, nie padaj:P
ja moge pisac nawet jak maz jest. Czasem mi zaglada przez ramie, co tez o nim wypisuje:P

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Lindsley, super, ze znalazlas tansze OC
Kretencja, ja nie wierzez przyjazn z facetem, facetom nie mozna wszystkiego powiedziec, nie wyobrazam sobie , ze zwierzalabym sie facetowi z moich intymnych spraw np. zwiazanych z seksem...

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

poza tym wydaje mi sie, ze w takich przyjazniach zawsze jedna strona wkoncu chce/ chciala czegos wiecej, szybciej czy pozniej...

[kretencja]

A ja się pochwalę, że z mężem wyjątkowo dobrze w ostatnich dniach Ja się uspokoiłam trochę, odganiam wątpliwości, przez co mniej się spieramy. A dziś w nocy mieliśmy fajny seks, mimo końcówki mojego okresu (zwykle podczas krwawienia unikamy zbliżeń)... Szkoda, że jeszcze z gumką... Ale już niedługo. Już kwiecień, czyli do rozpoczęcia starań pozostał góra miesiąc

Weruczek, powiem Ci, jak to u mnie jest. Ja akurat facetom się zwierzam z najintymniejszych spraw, tak jak chłopaki zwierzają się sobie przy piwie. Mam męski charakter w tej kwestii. A przyjaźń z podtekstem mam za sobą. Przyjaciel mój i mojego TŻ, ja się w nim zakochałam trochę. Wszystko sobie wyjaśniliśmy, minęło trochę czasu i jest super. On ciągle jest moim przyjacielem, ma kobietę, a ja kocham mojego męża nad życie

[weruczek]

kurcze. kretencja, jesteś excited?:Ppewnie takbedzies zpierwsza fasolka:P

[kretencja]

Jestem excited Czy będę pierwsza, to się okaże. Kilka dziewczyn startuje w podobnym czasie, może to zająć przecież parę miesięcy... Czas pokaże

[weruczek]

dobra dziewczynki spadam na lotnisko, najpierw robie gd- waw, a potem z wawdo arn, i z arn do waw, bede w wawie jakos okolo 2040:/ Caly zdien z glowy. pozdrowionka znad morza kochane!

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

trzymam kciuki Kretencja

[kretencja]

Dzięki, Weruczek
Tobie miłego dnia, choć będzie zalatany

[abz]

Kakusia, czasem są gorsze dni, ja też czasem mam dość męża z ajego złe nastroje i bym go

Kretencja fajnie, ze niedługo zaczynacie ja tak sobie wczoraj pomyślałam będąc w łazience jak to będzie z dzidzia w brzuszku, wydaje mi sie to takie odległe, a to przecież coraz blizej, ciekawi mnie ten stan bardzo, ciekawe jak to powiemy rodzicom? hmmm pewnie oczywiście sie popłaczę. Trochę za daleko w przyszłość wybiegłam, stop! wracam do dnia dzisiejszego

Już pochłonełam kanapkę, także nie padnę, ale muszę troche popracować, w końcu miesiąć się skończył to trzeba go zamknąć

[zgadnij_MS]

Uuuuu dziewczyny, a coż to za sprzeczki z M Tak nie może być

Kakusiu, jak tak czytalam o tym wylaczonym pradzie i budziku to skojarzylo mi sie z okresem PMS ale to facet wiec odpada Ewidentnie wstal lewą nogą i wkurzała go każda drobnoska...

Weruczko spokojnego lotu
Pomidorko pochwal sie kotkiem, jak juz bedziesz go miala

[AniaBielsko]

ja się przyłączam...
rozpoczęcie starań początek 2010r!
najpierw badania i odchudzanie.....konieczni e

[lindsley]

Aniu witaj
Napisz coś więcej o sobie?? My tu wymieniałyśmy 10 najważniejszych rzeczy o sobie

Ja uciekam, napisałam te listy ale nie wysłałam jeszcze Będę pod wieczór

[Anessa]

Hej dziewczeta !!

Witaj Aniu, moja imienniczko!
Lindsley ma racje. Dopisze cie do listy jak podasz kilka szczegolow o sobie, he he - nie ma tak! Wpisowe musi byc

Dzis dzien rozpoczelam od poznego wstania z wyrka, czego juz dawno nie robilam Sie wyspalam za wszystkie czasy!
Jestem w trakcie przegladania ofert pracy, wiec z wami nie pisalam ale juz nadrabiam.
Poniewaz dzis mamy 1 kwietnia to zazartowalam sobie z mojego TZa
Nie przepada za bardzo za moja mama, wiec mu oswiadczylam na MSNie, ze mama niespodziewanie napisala SMSa, ze dzis wieczorem przylatuje do nas na cale 2 tygodnie
Po sporej chwili przerwy TZ napisal: MOGLA, KURDE, UPRZEDZIC WCZESNIEJ! ALE U NAS MIESZKAC NIE BEDZIE, BO MIEJSCA NIE MA! CO ZA ULGA!
No myslalam, ze sie posikam No i po chwili radosci wlasnej napisalam, ze to zart a on z ikonka wielkiego usmiechu odpisal: GLUPOL i znow usmieszek
Dzien mi sie wiec milo zaczal ale teraz trzeba bedzie nowa liste zadaniowa tworzyc, bo tak jakos mi sie latwiej zmotywowac przy was. Wielkie Siostry patrza... - to zobowiazuje.
Zaraz ja zapisze tylko do lazienki na chwile lece

[abz]

Witaj Aniu koniecznie napisz o sobie wszystko co ci wpadnie do głowy

Popracowałam troszkę, teraz chyba wyskocze do sklepu po chlebek, piękne słoneczko znowu świeci

[kretencja]

Witaj, Aniu
Ja szykuję sobie obiad. Mąż dziś wraca wieczorem.
Żeby się lepiej zmotywować, to i ja sporządzę listę rzeczy do zrobienia dziś
1.Zjeść obiad
2.Pozmywać
3.Posprzątać w pokoju
4.Obrać ziemniaczki na obiad dla męża
5.Iść popilnować dziecka kuzynki
6.Uprasować obrus i ciuchy na jutro do pracy
Chyba już

[Anessa]

To juz jeste, przy okazji zmienilam avatarka na bardziej wiosenny

1. umyc lazienke
2. isc do sklepu na zakupy+wyrzucic smieci
3. przejrzec 3 szuflady z roznymi pierdulkami - co nie potrzebne to do kosza!
4. uporzadkowac moje kosmetyki, bo mam je doslownie wszedzie, az sie TZ wkurza
5. jak ochoty starczy to przejrzec rowniez 2 duuuuze kosmetyczki z kilogramami blyskotek, umyc kosmetyczki, uporzadkowac blyskotki uzywane, nieuzywane - pa pa
6. na koniec - wszystkie dokumenty wrzucic do jednej teczki i niech czekaja do jutra!

to teraz, zeby pokazac, ze ja taka slowna jestem to ide na zakupy, bo pogoda po prostu boska to i sie przewietrze.

[AniaBielsko]

Witam Was dziewczyny , dziękuję za tak miłe powitanie (niestety w innym wątku zostałam negatywnie oceniona przez Wizażanki - to przykre)
o sobie...hmm
jaka jestem? wrażliwa, spontaniczna, dowcipna, szalona, kochająca zwierzaczki
mieszkam z moim mężczyzną prawie 4 lata, planowałam dzidzię już w tym roku, ale postanowiłam, że muszę zadbać bardziej o siebie, zrobić badania itp.

[kretencja]

Ania, ale Ci się awatar zmienia

[AniaBielsko]

bo patrzę jak wyglądają...hi hi
no ale teraz wiosennie...moje różyczki

[kretencja]

Bardzo ładne różyczki
Ja zjadłam i idę wypełnić kolejny etap planu, czyli pozmywać

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Wykonano połowę planu
Teraz chwilkę odpocznę i idę obrać ziemniaczki

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Halo, jest tu ktoś?

[Anessa]

Hejka!

Zakonczylam punkty 2 i 3 plus niezapowiedziane porzadki w apteczce. Chyba lazienke sobie dzis odpuszcze, bo nie mam weny Teraz zabieram sie za kosmetyki i kosmetyczke tylko dopije kawusie.
Z kolacja mam dzis spokoj bo TZ bedzie pichcil Pyszne risotto z winem czerwonym... !!!

A co slychac u Malgi i Vanessy? Halo, dziewczynki!

[kretencja]

A mnie punkt 5 odpadł, bo kuzynka zadzwoniła, że jednak ma się kto zająć małym (to była sytuacja awaryjna i nie wiedziała, czy będzie miał kto z nim zostać, okazało się, że jego tata już wraca z pracy i nie muszę iść). Tak więc siedzę w domku, zaraz sobie kawkę zbożową zrobię
Siedzę przy kompie już tak długo, że warto by wyłączyć, ale jakoś mi tu dobrze

[zgadnij_MS]

Ja czekam na J. z obiadem

Wiecie co, jak o mierzeniu tempki pamietam tak o lykaniu tabl już Hmmm nie wiem, moze ustawie sobie powiadomienie w tel, bo coż innego mam zrobic jak nie pamietam o tym...

[kretencja]

Przypomnienie w telefonie to dobra rzecz Pod warunkiem, że zwykle masz go przy sobie

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Dobra, kochane. Ja znikam, bo już mnie oczka od komputera bolą.
Może jeszcze dziś zajrzę, ale nie obiecuję.
Trzymajcie się

[zgadnij_MS]

W sumie tel musze miec 24h przy sobie wiec juz przypomienie zostalo ustawione Oby tylko sie sprawdzilo

Jak będzie już ciemno pojde pobiegac, bo waga mi zastopowala a trzeba ja rozruszac, zeby startowac ze staranmkami z jak najnizszego pułapu

[lindsley]

Już wróciłam... Zrobiłam zakupy, byłam na korkach, na kawkę się nie wyrobiłam , odebrałam TZ-a z pracy, zjadłam obiadek. A teraz się byczę

Co tu tak cicho?

[Tity]

Kakusia, rodziców mam na miejscu bo z nimi mieszkamu, tylko uczelnia jest 100 km od nas Także nie tak źle.

Napisane przez lindsley

Ja też sobie nie wyobrażam chociaż w tej chwili mam wrażenie że nie mam przyjaciół Wszyscy którzy byli mi bliscy wyjechali bliżej lub dalej Mam z nimi tylko kontakt przez internet i tylko z jedną osobą stały - codzienny Co do przyjaźni z chłopakami, moim najlepszym przyjacielem był chłopak i to mój ex (jak już nie byliśmy razem) Jak rozpadł się mój następny (po nim) związek tylko on był przy mnie, tylko on mnie pocieszał, zapewniał rozrywki - jak przyjaciel (żeby nie było podtekstów) Teraz on też wyjechał pół roku temu do W-wy i jakoś kontakt się urwał...

Ja w sumie nie mam przyjaciół, tylko znajomych, ale jakoś nie cierpię z tego powodu Jak pisałam jestem odludkiem Kontakty w pracy mi wystarczają+ drobne spotkania poza pracą(rodzina, troszkę znajomych, ale nie wiele).
Ciągle mnie kłuje w podbrzuszu, ale na szczęście plecy przestały boleć.
W pracy kooooszzmaaaar. Dzisiaj chyba z 5 razy mnie szlag trafił. Baba która poszła na urlop takie kwiatki mi zostawiła do odkręcenia, że szok...Nie wyrabiam z robotą. Może jutro będzie lepiej...

[zgadnij_MS]

Tity, kochana, ale jak Ci szybko czas leci w pracy Ja takie zamieszanie uwielbialam, jedynie co mnie wkurzalo maksymalnie to dawanie zajecia na ostatnią chwilę pół dnia nic nei robienia, a poźniej trzeba było się spieszyć grrrrrrrr

Lindsley jeszcze nie jedna kawka przed Wami

Ja powoli zaczynam cierpieć na brak kontaktów Moje lejdiski są o 60km stąd aaa Ci na miejscu to nie, bo czasu nie ma, nie, bo praca, nie , bo odpoczynek i tak w kółko i bardzoooooooooooooooooooo sporadycznie z kimś się widzę... Ehhhhhhhh

[lindsley]

Tity
Ja to mam ten problem że nawet znajomych nie mam... Tzn tylko z kolegami TZ-a się spotykamy bo moje koleżanki albo powychodziły wcześniej za mąż i urwały kontakt, albo wyjechały po studiach do domów albo w ogóle gdzieś... A nie mam znajomych sprzed studiów bo mieszkałam gdzie indziej...
Co do opieki nad dzieckiem to nie miałabym za bardzo kogo poprosić Moja mama pracuje i mam do niej 40km, ojcu bym dziecka nie dała na ręce a co dopiero zostawić pod jego opieką, teść pracuje a teściowej nie mam Na samym początku to liczę na to że siostra na kilka dni przyjedzie. Zresztą będę się nad tym zastanawiać jak już będę w ciąży...

Wysłałam dziś 4 podania o pracę... Ciekawa jestem czy będzie jakiś odzew
Zaraz przyjdzie kolega TZ-a (na szczęście inny) i będą oglądać mecz Ciekawe czy nasi znowu dostaną w