2012-09-06, 20:19 | #1681 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez kinguśka Czas edycji: 2012-09-06 o 20:21 |
||
2012-09-06, 20:24 | #1682 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
|
|
2012-09-06, 20:25 | #1683 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Ale On nigdy z Nią chyba nie był, tylko zakochany cały czas Różni są ludzie, mi no na odkochanie się 100% jest potrzebna nowa miłość
|
2012-09-06, 20:52 | #1684 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Chodziło mi o to co wcześniej pisałaś, że może miał inne partnerki, a kochał w głębi ją. Mam właśnie podobnie jak Ty, że jeśli pojawia się ktoś nowy, to wtedy żeby ta nowa miłość miała sens, exa już nie kocham. Jeśli rzeczywiście miał inne partnerki, a w trakcie kochał ją, to tak jakby te inne były plastrem. Chyba że ich nie miał. Nie wiem, ale generalnie dziwne to, że mówił, że ją kocha a się nie widzieli ileś tam czasu. Bo chyba tak było?
|
2012-09-06, 20:54 | #1685 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 154
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
długa historia, z tym co teraz piszę spotkaliśmy się 8 lat temu, od razu się w sobie zakochaliśmy, ale nasze drogi się rozeszły , czasem do siebie pisaliśmy w stylu co słychać itp... no i teraz znów mamy kontakt, to uczucie po prostu nigdy nie wygasło, ani z mojej strony ani z jego... tak mi się wydaje, sam mówił, że często o mnie myślał przez te lata... |
|
2012-09-06, 20:58 | #1686 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
zmykam ćwiczyć
kolorowego dziewczyny
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce 11.06.2016 - Maja 15 kg do celu |
2012-09-06, 21:34 | #1687 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
wzajemnie |
|
2012-09-06, 21:56 | #1688 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 154
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
no mam nadzieje, bo nie lubie takiej ciszy, jak nie chce to niech powie, nic trudnego
|
2012-09-07, 10:27 | #1689 |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Przepraszam Was dziewczyny, za swoją długą nieobecność, ale niestety nie miałam dostępu do internetu. Otóż sprawy z moim ex skomplikowały się jeszcze bardziej (chociaż myślałam, że bardziej już nie mogą). Nadal jest ze swoją nową dziewczyną. Po niecałym miesiącu stwierdził, że zaczyna ją kochać, i w oczy mi powiedział, że to nie znaczy, że przestał kochać mnie, ale nie chce ze mną być. Mojej przyjaciółce powiedział jakiś czas temu to samo, ale dowiedziałam się również od niej, że potrzebuje trochę czasu. Może jestem zbyt głupia, żeby to zrozumieć, ale jak można kogoś kochać, nie chcieć z tą osobą dzielić swojego życia, i twierdzić, że zaczyna się kochać kogoś innego.?? Zdaję sobie sprawę z tego, że są ludzie, dla których nowy związek to lekarstwo na stary, albo znam swojego byłego na tyle, że wiem, że u niego nie działa to w ten sposób...
__________________
“She was a girl who knew how to be happy even when she was sad. And that’s important- you know ” |
2012-09-07, 10:36 | #1690 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
madzia1247 - nie, nie jesteś głupia. Trzyma sobie w postaci Ciebie otwartą furtkę na wypadek, gdyby mu z tamtą nie wyszło, poza tym Twoje tęskne oczekiwanie na niego ma podwyższać jego chore ego. Trzeba się od tego odciąć i tyle. Nie będziecie już nigdy razem i powinnaś się z tego cieszyć, bo jesteś więcej warta.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2012-09-07, 10:43 | #1691 |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
No ale po co to wszystko do jasnej cholery.?? Kiedy faceci pojmą, że nie jesteśmy do jasnej cholery ich zabawkami. :/?? Wiesz, to nie jest tak, że czekam na niego z utęsknieniem, non stop z nim piszę, rozmawiam przez telefon, czy widuję się z nim. Jest wręcz przeciwnie. Praktycznie nie mamy ze sobą kontaktu, ale jeśli już, to sam się odzywa. Coraz łatwiej mi myśleć o tym wszystkim. Byłam z nim prawie 4 lata, ciężko tak z dnia na dzień rzucić to wszystko w zapomnienie, i cieszyć się z tego, że mam szansę na bycie z kimś lepszym (?), skoro z ex'em miałam naprawdę poważne plany na przyszłość. Póki co stanęłam w takim punkcie, że nawet nie potrafię nazwać swoich uczuć do niego. Wszyscy na około mówią mi, że zatęskni, bo było mu ze mną naprawdę dobrze. Pogubiliśmy się ostatnio oboje trochę... Po prostu nie rozumiem jego zachowania, bo ja bym tak nie umiała.
__________________
“She was a girl who knew how to be happy even when she was sad. And that’s important- you know ” Edytowane przez madzia1247 Czas edycji: 2012-09-07 o 10:44 |
2012-09-07, 11:21 | #1692 | |||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Takie gadanie jest miłe i budujące, ale szkodliwe, bo daje Ci nadzieję na powrót faceta, który ma dziewczynę, a byłej mówi, że ją kocha. Gdyby mój facet wygadywał takie głupstwa byłej dziewczynie, natychmiast by się stał moim byłym, Ty pewnie też nie miałabyś o takim gościu dobrego zdania, a to przecież ten sam facet, który był Ci niegdyś bliski. Żal mi tej dziewczyny Chyba "trochę" bardzo... Rozstania nie następują z dnia na dzień bez powodu Ale żadne nie jest warte rezygnacji z siebie. Musisz przeżyć teraz okres żałoby, wypłakać i rozkminić swoje, ale to przejdzie, nadejdzie obojętność, ewentualnie lekkie ukłucia rozczarowania. Nie musisz rozumieć jego zachowania i zapewne nigdy nie zrozumiesz. Zaakceptuj to tak jak każdą inną różnicę osobniczą. Łatwo mi teraz to pisać, bo nie jestem na Twoim miejscu, ale nie jeden raz byłam i zawsze kończy się tak samo - spokojem, akceptacją. Człowiek ma prawo do błędów, zmiany poglądów i odczuć, nie jest to nagłą anomalią. Nie wyrósł mu guz mózgu, który by z dnia na dzień zmienił jego charakter. Przegapiliście moment, w którym dało się jeszcze zainterweniować. Zdarza się. Nie każdy poważny związek jest tym do końca życia. Zapamiętaj, że po tym, jak Cię potraktował i jak teraz traktuje swoją dziewczynę, nie jest wart powrotu do Ciebie. Nie chodzi o to, że stać Cię na więcej - powinnaś po prostu więcej wymagać, bo bez szacunku i lojalności związek nie ma sensu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||||
2012-09-07, 11:37 | #1693 |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Też mi jej żal. Tym bardziej, że jego nowa "miłość" to 31 letnia rozwódka z dzieckiem, a on ma 21 lat. Jakoś wydaję mi się, że nie jest gotów na coś takiego na dłuższą metę. Wspomnę jeszcze o tym, że buduje swój związek na kłamstwie. Skoro jego najlepszy przyjaciel się od niego zaczął odsuwać, i nazwał go gówniarzem, który nie ma pojęcia co robi, to coś w tym musi być. Zmienił się. Wydaje mu się, że wszystko co do tej pory robił, robi doskonale. Nie widzi, że przez swoją głupotę, albo tej laski traci przyjaciół, bo praktycznie nie ma z nimi kontaktu. Ma dla nich czas tylko wtedy, kiedy jemu pasuje. Niestety należy on do osób, które albo nie widzą swoich błędów, albo widzi, ale jest mu tak zbyt dobrze, żeby cokolwiek zmieniać... Im więcej czasu mija od naszego rozstania, a za parę dni minie dwa miesiące, tym bardziej widzę, że tak właściwie walczyłam o to tylko ja. Z nim nigdy nie można było nic zaplanować. Albo czegoś mu się nie chciało, albo kumpel był ważniejszy. Wiele razy zdarzyła się taka sytuacja, że umówił się ze mną, a potem mnie olał, bo zadzwonił kumpel. Musiało być tak jak chciał, i nie zwracał przy tym uwagi na swoje słowa i czyny, które były kierowane w moją osobę... Coś jeszcze czuję, czasem mnie gdzieś zaboli, głównie przez to, że twierdził, że mnie kocha nad życie, że jestem tą jedyną, a może 2 tygodnie po naszym rozstaniu miał już inną...
__________________
“She was a girl who knew how to be happy even when she was sad. And that’s important- you know ” |
2012-09-07, 11:47 | #1694 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 567
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
Edytowane przez bulbulka Czas edycji: 2012-09-23 o 14:49 |
|
2012-09-07, 12:01 | #1695 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
__________________
“She was a girl who knew how to be happy even when she was sad. And that’s important- you know ” |
|
2012-09-07, 12:49 | #1696 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
Cytat:
Właśnie błędem jest przymykanie oko na rzeczy, które nam nie pasują. Trzeba rozmawiać, a jeśli facet nie zmienia zachowania, to chyba lepiej odejść. Bo później są sytuacje o których pisała Magda: Cytat:
|
|||
2012-09-07, 13:07 | #1697 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 567
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
hihii no
Edytowane przez bulbulka Czas edycji: 2012-09-23 o 14:48 |
2012-09-07, 13:16 | #1698 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 303
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cholera, dziewczyny, pomóżcie. Doszłam do wniosku, że co mi tam i jutro chciałam iść na koncert, przy okazji rozejrzeć się za kimś, kogo by można było przygarnąć na trochę Chciałam, bo aktualnie mi się odechciało - gadałam z naszą wspólną przyjaciółką, moją i eksa, złapała mnie, bo z nim dzisiaj rozmawiała. I zaczęła mi opowiadać, że mu źle, że nie bardzo sobie z tym wszystkim radzi, że ostatnio przeglądał nasze zdjęcia i płakał... I powiedział jej nawet, że chyba się do psychologa zapisze, a nalegałam na to od sama nie wiem, kiedy... Tak mi jakoś głupio iść się bawić i flirtować... A z drugiej strony to powiedziała mi coś, co utwierdziło mnie w przekonaniu, że nie dojdziemy między sobą do porozumienia - wrócił do mnie te 3 miesiące temu i się starał, ale niektóre moje cechy go przerastały i nie mógł ich zaakceptować, bo go za bardzo męczyły.
|
2012-09-07, 13:20 | #1699 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Dancefloor
Wiadomości: 28
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
a ja mam coraz gorsze dni na początku po zerwaniu czylam ulgę bo to chłopak który nie akceptował żadnej mojej cechy, był zupełnie inny, w związku byłam nieszcześliwa. ale teraz dzień za dniem czuję się coraz bardziej samotna, on nie pisze wiec nie wiem jak on sam sobie radzi, brakuje mi jego (albo kogos kto byłby tak blisko i mnie kochał?), dziś to cały dzień nic tylko się krzątam po domu bez celu, jesć mi się nie chce, tańczyć ani na rower też nie mam ochoty ..
|
2012-09-07, 13:21 | #1700 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
__________________
“She was a girl who knew how to be happy even when she was sad. And that’s important- you know ” Edytowane przez madzia1247 Czas edycji: 2012-09-07 o 13:22 |
|
2012-09-07, 13:31 | #1701 | |||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ---------- Cytat:
|
|||||
2012-09-07, 13:33 | #1702 | ||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
Cytat:
Hehe, na bank był pewny, że ona Ci to powtórzy Wierzysz, że tak zupełnie przypadkiem, niewinnie, w przypływie silnych emocji jej o tym powiedział? Cytat:
Nie słowa się liczą, a czyny. Niech idzie do tego psychologa, przejdzie terapię, a potem pogadamy - Ty już pewnie będziesz wtedy szczęśliwą żoną innego Cytat:
Szkoda, że nie wyszło, ale przynajmniej już się ze sobą nie "męczycie".
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. Edytowane przez Malla Czas edycji: 2012-09-07 o 13:35 |
||||
2012-09-07, 13:35 | #1703 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2012-09-07, 13:36 | #1704 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
Wiesz, teoretycznie oboje jesteśmy wolni, i tak właściwie możemy robić co chcemy. Może sypiać z kim chce, być z kim chce, i mojej osoby również się to tyczy. Zostało we mnie jeszcze coś z tej troski o niego. Nie tylko ja się o niego martwię, i o to, jak wyjdzie na tym związku. Szkoda tylko, że przez swoje zachowanie zaczyna nas wszystkich jego osoba obchodzić coraz mniej, i zastanawiam się kiedy się zorientuje, że stracił osoby, które były przy nim zawsze, bez względu na wszystko.
__________________
“She was a girl who knew how to be happy even when she was sad. And that’s important- you know ” |
|
2012-09-07, 13:39 | #1705 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
Paru chłopaków poznałam w barze koło uczelni, jak się zasiedziałyśmy z koleżanką na piwach, zamiast na zajęciach Wątek o tym, gdzie można poznać chłopaka: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...%E6+ch%B3opaka Cytat:
To, że on jest smutny i załamany sytuacją, nie może Cię ograniczać, bo już nie jesteście razem. On sam musi się z tym uporać. A Ty powinnaś wyjść do ludzi, choćby po to, żeby oderwać myśli od niego, a nie zostawać w domu i łączyć się z nim w bólu. Cóż jeśli przeszkadzały mu Twoje niektóre cechy, to chyba sama widzisz, że to nie ma sensu? Cytat:
|
|||
2012-09-07, 14:04 | #1706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 303
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Matko, co tu przyjdę, to mam ochotę, żeby mnie ktoś poklepał po główce i powiedział, że będzie dobrze, a tu tylko kopy w dupę dostaję
---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ---------- Tak, tak, ale jak się idzie watahą czterech singielek, to i cel się zmienia |
2012-09-07, 14:10 | #1707 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
To polujcie chociaż na orły, a nie na łosie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2012-09-07, 14:15 | #1708 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 303
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
|
2012-09-07, 14:29 | #1709 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 2 927
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
4 niewyżyte laski ruszają na podryw to co będzie jak my się w stolicy spotkamy ---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- Dlaczego? Tylko o EKSie nie wyskakuj, co? |
|
2012-09-07, 14:36 | #1710 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 303
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIV
Cytat:
no, też się zastanawiam, czy ta spelunka to wytrzyma I dzięki, tego mi właśnie brakowało... |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:09.