Botox - która się odważyła i jakie efekty??

[Kocurasek]

Napisane przez Kajus_96

w życiu bym się nie odważyła, poza tym na starość to wygląda ochydnie, fuj

Ile bym dała żeby to się do starości utrzymywało

[Danka22]

Ja zrobiłam pierwszy raz botoks (mam 30 lat) ale tak dokładnie to zrobiłam ,,uniesienie brwi,, botoksem. Szczerze to nie widzę za bardzo efektu może są troszkę uniesione. Zależało mi żeby moje brwi i oczy stały się bardziej otwarte. Mam na powiekach za dużo skóry i przez to wydaje mi się że to mnie po prostu oszpeca

[julianna-p]

Napisane przez Danka22

Ja zrobiłam pierwszy raz botoks (mam 30 lat) ale tak dokładnie to zrobiłam ,,uniesienie brwi,, botoksem. Szczerze to nie widzę za bardzo efektu może są troszkę uniesione. Zależało mi żeby moje brwi i oczy stały się bardziej otwarte. Mam na powiekach za dużo skóry i przez to wydaje mi się że to mnie po prostu oszpeca

to może lepszy byłby lifting powiek? Uważam, że lekarze stosujący botoks chcą zatrzymać przy sobie klientki, którym lepiej pomógłby chirurg plastyczny . Efekty trwalsze, często wielokrotnie lepsze.

[effcia82]

Napisane przez julianna-p

to może lepszy byłby lifting powiek? Uważam, że lekarze stosujący botoks chcą zatrzymać przy sobie klientki, którym lepiej pomógłby chirurg plastyczny . Efekty trwalsze, często wielokrotnie lepsze.

Ale lifting to o wiele bardziej inwazyjne rozwiązanie i cena to zupełnie inny rząd wielkości. Botoks jak zostanie spartaczony to i tak po kilku miesiącach przestaje działać.

[julianna-p]

Napisane przez effcia82

Ale lifting to o wiele bardziej inwazyjne rozwiązanie i cena to zupełnie inny rząd wielkości. Botoks jak zostanie spartaczony to i tak po kilku miesiącach przestaje działać.

po liftingu powiek inwazyjności wielkiej nie widziałam, a miałam okazję oglądać. Po prostu lęk pacjentek i chęci zysku dermatologów szpecą. Potem mamy pół litra wszystkiego w twarzy u niektórych kobiet, zamiast wykonanego dobrze zabiegu chirurgii plastycznej. Nie namawiam Cię do zmiany zdania, ale niejednokrotnie miałam okazję widzieć na własne oczy tak dobre jak i złe skutki botoksu. Zastrzyk nie zawsze pomoże, oczywiście wszystkie mamy prawo wybrać to co nas zadowala, Nie lubię tylko głupiego straszenia pomocą chirurga (tak modnego u nas) czy nawet dermatologa .

[Danka22]

Nie mam mocno opadniętych powiek tylko tak trochę. Pani o której robiłam botoks mówiła że po tym zabiegu moje brwi sie uniosą dzięki czemu skóra na powiece się ,,napręży'' i nie będzie zwisać. Ale efektu takiego nie zauważyłam może troszkę. Wspomniała też ze można uniesć brwi metodą nitkową tylko nie wiem na czym to polega i czy to byłoby może lepsze rozwiązanie?

[julianna-p]

Napisane przez Danka22

Nie mam mocno opadniętych powiek tylko tak trochę. Pani o której robiłam botoks mówiła że po tym zabiegu moje brwi sie uniosą dzięki czemu skóra na powiece się ,,napręży'' i nie będzie zwisać. Ale efektu takiego nie zauważyłam może troszkę. Wspomniała też ze można uniesć brwi metodą nitkową tylko nie wiem na czym to polega i czy to byłoby może lepsze rozwiązanie?

tak nici dałyby zdecydowanie lepszy efekt. Jeśli chodzi o zabieg o którym myślę to są to nici umieszczane w skórze (kolagenowe? nie pamiętam już teraz, ale sama planuję ten zabieg) na których nasza skóra niejako się osadza (?)i wytwarza przez to więcej kolagenu. Nie umiem opisać zabiegu, ale pomimo dość krwawej procedury daje lepsze i bardziej widoczne efekty
Porozmawiaj z lekarką, ona z pewnością wyjaśni zdecydowanie lepiej . Kiedy ja rozmawiałam z dermatolog robiącą i botoks i kwasy i nici ona zdecydowanie wskazywała na silniejsze efekty z nici

[Kocurasek]

Od nici już się odchodzi.

[julianna-p]

Napisane przez Kocurasek

Od nici już się odchodzi.

czym są zastępowane?

[effcia82]

Myślałam o tradycyjnym chirurgicznym liftingu a nie o jakichś pseudometodach.

[quid]

Napisane przez Kocurasek

Od nici już się odchodzi.

Bzdura.

[Danka22]

Napisane przez julianna-p

tak nici dałyby zdecydowanie lepszy efekt. Jeśli chodzi o zabieg o którym myślę to są to nici umieszczane w skórze (kolagenowe? nie pamiętam już teraz, ale sama planuję ten zabieg) na których nasza skóra niejako się osadza (?)i wytwarza przez to więcej kolagenu. Nie umiem opisać zabiegu, ale pomimo dość krwawej procedury daje lepsze i bardziej widoczne efekty
Porozmawiaj z lekarką, ona z pewnością wyjaśni zdecydowanie lepiej . Kiedy ja rozmawiałam z dermatolog robiącą i botoks i kwasy i nici ona zdecydowanie wskazywała na silniejsze efekty z nici

Moja doktor również mówiła że nicie dają lepszy efekt. Zapytam jej dokładnie jak wygląda taki zabieg bo jak jest mocno bolesny to nie wiem czy się zdecyduję na niego. Może wiecie ile to kosztuje?

[julianna-p]

Napisane przez Danka22

Moja doktor również mówiła że nicie dają lepszy efekt. Zapytam jej dokładnie jak wygląda taki zabieg bo jak jest mocno bolesny to nie wiem czy się zdecyduję na niego. Może wiecie ile to kosztuje?

pytałam w Poznaniu, niecały rok temu i cena zależała od ilości nici. Z tego co pamiętam było to coś około 3,5 tyś. Nie wiem czy była to kwota maksymalna czy minimalna, taka dotyczyła potencjalnie mojego zabiegu. Efekt utrzymuje się około 2 lata, podobno faktycznie wzmacnia. Niestety łatwiej kogoś nakryć na botoksie niż zmusić do przyznania się do nici
Nie mam tv, ale kiedyś w necie widziałam jakiś program tvn (?) z Kossakowskim (?) coś w stylu Inicjacji - tu też nie jestem pewna, ale tam właśnie pokazano robienie nici i wyglądało krwawo

[Kocurasek]

Napisane przez julianna-p

czym są zastępowane?

Botoksem, wypełniaczami, laserami. Zależy pewnie od oczekiwanego efektu.

Napisane przez quid

Bzdura.

Nie, nie bzdura. Nici powodują zrosty i blizny pod skórą, więc z czasem jest niemożliwe ponowne ich założenie, dodatkowo zrosty mogą być widoczne na twarzy. Efekty raczej nigdy nie utrzymują się 2 lata. Najczęściej już po roku nie ma śladu (oprócz zrostów).

[hula]

noo tendencja są raczej na odwrót- to nićmi zastępuje się wypełniacze. Wypełniacz to nic innego jak glut żelu pod skórą- ni w kazdą partię się go da połozyc- np w czoło gdzie masz bardzo mała wlasciwie zadną tkankę tłuszczową to nie wciśniesz a jakoś je napiąć trzeba. Botoks owszem- ale wtedy masz "martwicę" mięsni więc jakktoś woli naturalny efekt wybierze nitki , które odżywią i naprężą skórę. CO do teorii- KAZDA iniekcja powoduje teoretyczny zrost- każde wkłukcie igły daje efekt zrostu tkanki-bo musi się jakoś zabliźnić. Kwestia tego , czy bedzie to widoczne, czy nie. Natomiast zgoda co do jednego, nigdy efekt zabiegów nie utrzymuje się tak długo jak podają, Bedzie to nawet nie rok , a pol roku - 8 miesiecy. Botoks zaś utrzymuje się relatywnie długo i rozsądnie co do nakładów finansowych, Za 200-300 zł mamy faktycznie działanie na 4-5 miesięcy.

[julianna-p]

Napisane przez hula

noo tendencja są raczej na odwrót- to nićmi zastępuje się wypełniacze. Wypełniacz to nic innego jak glut żelu pod skórą- ni w kazdą partię się go da połozyc- np w czoło gdzie masz bardzo mała wlasciwie zadną tkankę tłuszczową to nie wciśniesz a jakoś je napiąć trzeba. Botoks owszem- ale wtedy masz "martwicę" mięsni więc jakktoś woli naturalny efekt wybierze nitki , które odżywią i naprężą skórę. CO do teorii- KAZDA iniekcja powoduje teoretyczny zrost- każde wkłukcie igły daje efekt zrostu tkanki-bo musi się jakoś zabliźnić. Kwestia tego , czy bedzie to widoczne, czy nie. Natomiast zgoda co do jednego, nigdy efekt zabiegów nie utrzymuje się tak długo jak podają, Bedzie to nawet nie rok , a pol roku - 8 miesiecy. Botoks zaś utrzymuje się relatywnie długo i rozsądnie co do nakładów finansowych,Za 200-300 zł mamy faktycznie działanie na 4-5 miesięcy.

Skąd te ceny, jeszcze nie robiłam żadnego zabiegu i spodziewałam się wyższych sporo kwot i o takowych rozmawiałam w klinice. Przepłaciłabym ?

[Kocurasek]

Napisane przez hula

noo tendencja są raczej na odwrót- to nićmi zastępuje się wypełniacze. Wypełniacz to nic innego jak glut żelu pod skórą- ni w kazdą partię się go da połozyc- np w czoło gdzie masz bardzo mała wlasciwie zadną tkankę tłuszczową to nie wciśniesz a jakoś je napiąć trzeba. Botoks owszem- ale wtedy masz "martwicę" mięsni więc jakktoś woli naturalny efekt wybierze nitki , które odżywią i naprężą skórę. CO do teorii- KAZDA iniekcja powoduje teoretyczny zrost- każde wkłukcie igły daje efekt zrostu tkanki-bo musi się jakoś zabliźnić. Kwestia tego , czy bedzie to widoczne, czy nie. Natomiast zgoda co do jednego, nigdy efekt zabiegów nie utrzymuje się tak długo jak podają, Bedzie to nawet nie rok , a pol roku - 8 miesiecy. Botoks zaś utrzymuje się relatywnie długo i rozsądnie co do nakładów finansowych, Za 200-300 zł mamy faktycznie działanie na 4-5 miesięcy.

Iniekcje tworzą bez porównania mniejsze zrosty niż nici. Na całej długości nici robi się zrost. Twardy, widoczny, nie nadający się do wprowadzenia kolejnej nici zrost. Wystarczy poczytać fora, na których wypowiadają się kobiety po zabiegach. Ponoć nici zostaną zastąpione laserami, wypełniaczami i botoksem głównie z tego powodu.
Hmmm teraz takie cuda robią wypełniaczami (np podawanie preparatu pod włosami, żeby napiąć czoło). Zobaczymy za kilka lat, ja bym nici nie zrobiła, a medycyna idzie tak szybko do przodu, że za chwilę będzie jeszcze coś nowszego

[LaMary]

Rację ma Kocurasek. Niewątpliwie w ostatnich latach lekarze robiący w tej branży zachłysnęli się nićmi lift podobnie jak wcześniej złotymi nićmi, które nota bene zostały wycofane z powodu swoich niedoskonałości. Podobnie teraz - po wielkiej fascynacji nićmi zwłaszcza PDO ale i czytam, że również tych z kwasu polimlekowego szukane są nowe rozwiązania oczywiście związane m. in. z budową tych nici. Obecne ze względu na ilość powikłań jak i niepożądanych efektów może nie zostają wycofane - w końcu na rynku jest ich sporo a interes musi się "kręcić" ale znacząco ograniczono ich stosowanie. Nici są wciąż niedostatecznie dobre. Nie tak dawno w telewizji śniadaniowej znana osoba medialna pan Dr XX ( nie będę robiła kryptoreklamy ) przyznał, że nie stosuje nici z uwagi właśnie na powikłania. Zresztą dziewczyny, to intratny interes. Lekarze mają małe doświadczenie ( kurs to za mało chyba... ) ale nowe kliniki rosną jak grzyby po deszczu.
Ja zapewne w przyszłości kiedy siła grawitacji przywita mą twarz skorzystam z nici ( ach ten wieczny kult młodości ) ale twarz swoją oddam w ręce doświadczonego wirtuoza. Muszę mieć pewność że nici są bezpieczne. Nie interesują mnie reklamy czy wywiady osób, które wyglądają już groteskowo o stosowaniu nowoczesnych technologii. Za bardzo kocham swoją twarz żeby ryzykować za własne pieniądze jej oszpecenie.
I tak jeszcze na koniec nachodzi mnie mała refleksja dotycząca cen botoksu. Powtórzę za Julianna-p cyt" skąd te ceny" ? Korzystam od lat z osiągnięć zarówno z kosmetologii jak i medycyny estetycznej i mam niemałą orientację na wysokość zabiegów. Są drogie. Niestety A Hula nie raz informuje, że ceny zabiegów są tak niskie. Porównując cenę botoksu z efektem, który utrzymuje się krótko ( cecha indywidualna od 3-6 m-cy ) to naprawdę drogi zabieg. Niestety na czoło jak na razie nic mądrego jeszcze nie wymyślono...

[Katefit]

Hej dziewczyny ,opisze swoj przypadek , robilam botoks rok temu w maju ,do tej pory trzyma ,podejrzewam ze spokojnie do maja tego roku jeszcze, wiele tu jest opinii ze blisko domu gabinet jest latwo i wygodnie, ale pamietajcie ze liczy sie doswiadczony lekarz ,nie moze to byc kosmetyczka ktora zrobila jakis kurs.
W koncu to wasza twarz, ja choc mialam w moim miescie za okolo.400zl / kurze lapki/ pojechalam do miasta o wiele wiekszego gdzie gabinet juz istnieje dlugo. 500zl zaplacilam a poniewaz to byl moj pierwszy raz to lekarz cierpliwie rozmawial ze mna pol godziny ,zadawalam mu wszystkie pytania jakie przychodzily mi do glowy, troche sie balam,
pocily mi sie rece ,ale w koncu zdecydowalam sie.
Naprawde teraz mysle po co ten strach te obawy. Lekarz mi powiedzial ze botoks jest juz uzywany w medycynie kosmetycznej ponad 25lat i jesli bylby substancja niewskazana ,juz dawno bysmy o tym wiedzieli ,
wszystkie skutki uboczne jakie mogly pojawic sie ,pojawily sie na swiecie w wyniku niewlasciwego uzytkowania.

To nie jest wypelniacz ,pamietajcie ,na doline lez czyli zmarszczki pod okiem jest cos innego. Nie zaluje ,jestem zadowolona z efektu i pojde znowu kiedy pojawia sie te zmarszczki ktore teraz sie relaksuja.
Nikt nie zauwazyl duzej roznicy ,nie jest to efekt zamrozenia , tylko kolezanka ktora wiedziala ze mam to zrobic potem ogladala moja twarz dokladnie ,zauwazyla.
Jak sie decydujecie na ten zabieg to pamietajcie ze to musi byc lekarz. W koncu zle zrobiony zastrzyk moze sprawic wiele zlego, a to jest twarz.

[roszpunkaa]

Dzień dobry, jestem Iwona i mam 34 lata od 2 miesięcy mieszkam w Warszawie, wcześniej mieszkałam niedaleko Zakopanego gdzie korzystałam z usług medycyny estetycznej. Miejsce miałam sprawdzone i nie zmieniałam, ale w takiej sytuacji nie mam wyjścia. Proszę napiszcie gdzie w Warszawie chodzicie na botoks? Dziękuje za każdą odpowiedź! Pozdrawiam

[Gabysia]

Mnie polecono dr.Kwarecką,robiłam u niej botoks,wyglądam super.Teraz ja polecam Tobie

[iwo77]

Moim odkryciem jest zabieg Ulthera, który polecam teraz każdemu. Zrobiłam ok. pól roku temu w klinice la Perla w Warszawie. Glownie zalezalo mi na zrobieniu czegos ze skora wokół oczu, podniesieniem opadających powiek itd., nie mówie, że wyglądam na 18 lat, ale skóra jest znacznie gładsza i na pewno bardzo poprawiło mi samopoczucie.

[Pankakes]

Napisane przez Katefit

Hej dziewczyny ,opisze swoj przypadek , robilam botoks rok temu w maju ,do tej pory trzyma ,podejrzewam ze spokojnie do maja tego roku jeszcze, wiele tu jest opinii ze blisko domu gabinet jest latwo i wygodnie, ale pamietajcie ze liczy sie doswiadczony lekarz ,nie moze to byc kosmetyczka ktora zrobila jakis kurs.
W koncu to wasza twarz, ja choc mialam w moim miescie za okolo.400zl / kurze lapki/ pojechalam do miasta o wiele wiekszego gdzie gabinet juz istnieje dlugo. 500zl zaplacilam a poniewaz to byl moj pierwszy raz to lekarz cierpliwie rozmawial ze mna pol godziny ,zadawalam mu wszystkie pytania jakie przychodzily mi do glowy, troche sie balam,
pocily mi sie rece ,ale w koncu zdecydowalam sie.
Naprawde teraz mysle po co ten strach te obawy. Lekarz mi powiedzial ze botoks jest juz uzywany w medycynie kosmetycznej ponad 25lat i jesli bylby substancja niewskazana ,juz dawno bysmy o tym wiedzieli ,
wszystkie skutki uboczne jakie mogly pojawic sie ,pojawily sie na swiecie w wyniku niewlasciwego uzytkowania.

To nie jest wypelniacz ,pamietajcie ,na doline lez czyli zmarszczki pod okiem jest cos innego. Nie zaluje ,jestem zadowolona z efektu i pojde znowu kiedy pojawia sie te zmarszczki ktore teraz sie relaksuja.
Nikt nie zauwazyl duzej roznicy ,nie jest to efekt zamrozenia , tylko kolezanka ktora wiedziala ze mam to zrobic potem ogladala moja twarz dokladnie ,zauwazyla.
Jak sie decydujecie na ten zabieg to pamietajcie ze to musi byc lekarz. W koncu zle zrobiony zastrzyk moze sprawic wiele zlego, a to jest twarz.

Ja miałam robiony botoks po raz pierwszy pare lat temu i od tego czasu staram się regularnie odwiedzać moją lekarkę na ponowienie zabiegu przy czym co bardzo sobie chwale mam podawane nie wiecej niz na poczatku, momentami nawet mniej. Troche latek już mam, ale wydaje mi się, że buzke w całkiem niezłym stanie. Nie jestem za bardzo zwolenniczka kwasów ani nici - troche boje sie zmiany rysow twarzy i jakos mimo duzego zaufania jakos nie moge sie przekonac. Ostatnio dodatkowo robilam zabieg laserem alma harmony i po kilku tygodniach mam super cere.

[Pankakes]

Napisane przez roszpunkaa

Dzień dobry, jestem Iwona i mam 34 lata od 2 miesięcy mieszkam w Warszawie, wcześniej mieszkałam niedaleko Zakopanego gdzie korzystałam z usług medycyny estetycznej. Miejsce miałam sprawdzone i nie zmieniałam, ale w takiej sytuacji nie mam wyjścia. Proszę napiszcie gdzie w Warszawie chodzicie na botoks? Dziękuje za każdą odpowiedź! Pozdrawiam

Podbijam pytanie, macie kogoś zaufanego do polecenia?
Mnie też przydałby się ktoś w warszawie, w ogóle orientuje się ktoś czy ceny mocno różnią się wobec np. krakowskich? dotychczas korzystałam u siebie, ale stety niestety jak wiele osób za chlebem do stolycy

[Karinusia85]

Napisane przez Pankakes

Ja miałam robiony botoks po raz pierwszy pare lat temu i od tego czasu staram się regularnie odwiedzać moją lekarkę na ponowienie zabiegu przy czym co bardzo sobie chwale mam podawane nie wiecej niz na poczatku, momentami nawet mniej. Troche latek już mam, ale wydaje mi się, że buzke w całkiem niezłym stanie. Nie jestem za bardzo zwolenniczka kwasów ani nici - troche boje sie zmiany rysow twarzy i jakos mimo duzego zaufania jakos nie moge sie przekonac. Ostatnio dodatkowo robilam zabieg laserem alma harmony i po kilku tygodniach mam super cere.

Sory za odbiegniecie od tematu, ale co robilas tą almą - czytałam troche o tym, jest w kilku miejscach w krakowie, chciałam jeszcze przed wiosna zrobic zabieg na całą twarz laserem i nie moge się zdecydowac

[Pankakes]

Napisane przez Karinusia85

Sory za odbiegniecie od tematu, ale co robilas tą almą - czytałam troche o tym, jest w kilku miejscach w krakowie, chciałam jeszcze przed wiosna zrobic zabieg na całą twarz laserem i nie moge się zdecydowac

Napisze ci na priv to nie wątek o laserach, jak potrzebujesz wiecej info załóż swój

[Karinusia85]

Napisane przez Pankakes

Napisze ci na priv to nie wątek o laserach, jak potrzebujesz wiecej info załóż swój

Dobra dobra już założyłam
Jakby jakas miła duszyczka odpowiedziała będe bardzo wdzięczna
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=863013

[vougee]

Napisane przez Pankakes

Podbijam pytanie, macie kogoś zaufanego do polecenia?
Mnie też przydałby się ktoś w warszawie, w ogóle orientuje się ktoś czy ceny mocno różnią się wobec np. krakowskich? dotychczas korzystałam u siebie, ale stety niestety jak wiele osób za chlebem do stolycy

Cześć niestety ceny mocno się różnią między wawą a krakiem zdecydowanie drożej jest wawie. Oczywiście dla pewności piszę już o pewnym standardzie placówki, poczynając od miejsca, obsługi, specjalistów, oferty i cen/tak uważam.

[pavots]

Nici nie dałabym sobie włożyć bo to ciało obce wokół którego tworzy się nowa sieć włókien kolagenowych a więc powstaje nowe rusztowanie dla skóry....brzmi dobrze....ale ja mam jakąś blokadę i po mimo że one się rozpuszczą to jednak nie jestem w stanie się przełamać. Ale botoks to jest super sprawa! Oczywiście umiejętnie podany żeby nie uzyskać efektu maski hehe

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez roszpunkaa

Dzień dobry, jestem Iwona i mam 34 lata od 2 miesięcy mieszkam w Warszawie, wcześniej mieszkałam niedaleko Zakopanego gdzie korzystałam z usług medycyny estetycznej. Miejsce miałam sprawdzone i nie zmieniałam, ale w takiej sytuacji nie mam wyjścia. Proszę napiszcie gdzie w Warszawie chodzicie na botoks? Dziękuje za każdą odpowiedź! Pozdrawiam

Cześć Iwona trafiłaś już do jakiegoś specjalisty?

[PoloniaK]

Ja w sprawie Botoksu jeździłam z Warszawy do Lublina. Moja siostra pracuje właśnie w Lublinie i poleciła mi Gabinet Medycyny Estetycznej, który kompleksowo zajmuje się botoksem, głównie na 'kurze łapki'. xxx
Co do moich doświadczeń, to są one bardzo pozytywne. Botoks jak każdą inną rzecz, trzeba używać z głową. Nie można przesadzić, ani z ilością ani z natężeniem. Ogólnie bardzo mi się podobają efekty. Dlatego polecam, pod warunkiem, że się trafi na dobrego specjalistę w tej dziedzinie.