BEZROBOTNI łączmy się:)

[marta1210]

Jula jasne że tak, ja do tej pracy do której teraz się dostałam to dzięki szczęściu i chyba umiejętności zaprezentowania swojej osoby bo doświadczenia w branży nie mam w ogóle!

Co do "masy pracy"
Ola... wybacz ale gadasz od rzeczy. Owszem prace tego typu można podjąć dorywczo albo w między czasie innych stanowisk i okresu bezrobocia.
Ale to nie jest szczyt marzeń by pracować na produkcji.
I to mówi osoby z Twojego rocznika.

[stokrotka1404]

Mnie własnie takie gadanie zawsze drażniło, że pracy jest niby dużo eh...

[KawaMarcepanowa]

ja z kolei ostatnio usłyszałam że staży jest dużo, nic tylko siąść i brać.

[Jula]

Napisane przez Marta1210

Jula jasne że tak, ja do tej pracy do której teraz się dostałam to dzięki szczęściu i chyba umiejętności zaprezentowania swojej osoby bo doświadczenia w branży nie mam w ogóle!

A było wymagane dośw. na tym stanowisku, które obecnie zajmujesz?

Ja dziś po egzaminie z kadr i płac, chyba mi dobrze poszło, tak więc humor mam dobry Od jutra zdobywam świat

[K-H]

Napisane przez Jula

Ja dziś po egzaminie z kadr i płac, chyba mi dobrze poszło, tak więc humor mam dobry Od jutra zdobywam świat

No to gratuluję
A Crema Cafe faktycznie fajne, pierwszy utwór który mi się włączył to był Massive Attack, także na plus
Ja ze swej strony polecam http://www.stereomood.com/

Poza tym poniedziałek się skończył, a ja nie dostałam żadnego telefonu, a na tyle fajnych stanowisk aplikowałam.

[mysia_m]

dziewczyny mam problem- byłam na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy w biurze. Chcą mnie przyjąć do pracy- ale muszę się zarejestrować w urzędzie pracy jako bezrobotna bo chcą mnie przyjąć na staż. Zarejestrowałam się. Jednak kobieta która chce mnie zatrudnić zadzwoniła do mnie- z informacją, że w urzędzie pracy mówią, że się nie kwalifikuję na staż. Idę to jutro wyjaśnić- ale może wiecie co może być tego przyczyną?? Ciekawe, czy coś mi się jutro uda załatwić, bo zależy mi strasznie na tej pracy- a pieniędzy to juz nawet na czynsz za mieszkanie nie mam :/

[marta1210]

Napisane przez Jula

A było wymagane dośw. na tym stanowisku, które obecnie zajmujesz?

Ja dziś po egzaminie z kadr i płac, chyba mi dobrze poszło, tak więc humor mam dobry Od jutra zdobywam świat

Szukali osoby która min 3 lata miała doświadczenie na stanowisku asystenckim dyrektora/zarządu itp.
Ja niestety go nie miałam, bardziej jako pracownik biurowo administracyjny przez 3 lata ale zaryzykowałam.

Co do szczegółowych wymogów to już ustalano na rozmowach bo szukali osób do różnych dyrektorów którzy zajmują się różnymi pionami.

I trafiłam do finansów oraz controllingu, mimo że nie miałam doświadczenia i mimo, że wymypytywano mnie o mnie, a ja szczerze odpowiadałam.

[Onnaa88]

wiadomo,że praca na produkcji to nie szczyt moich marzeń,ale jest dużo pracy jako hostessa,może spróbujcie swoich sił jako fotomodelki?na tym można dużo zarobić,a hostessa na dobrych targach dostaje 15-20 zł na godzinę pracy,a czasami można się wkręcić na dłuży okres czasu

[marta1210]

Tylko zauważ, że jest tu sporo osób które mają 27-28 lat a nie 20 czy ewentualnie te 22-24 które sobie dorabiają do utrzymania/ do studiów itp.

Hostessa to nie jest stały zawód i te 15-20 zł za kilka godzin w tygodniu nie utrzyma domu.
Mowa o stałym, stabilnym zatrudnieniu a nie o "wpadnięciu kilku złoty do kieszeni".

Także przestań rozprzestrzeniać swoje dziwne teorie, bo tu jest mowa o braku na rynku poważnych ofert pracy, rozwojowych.

Jak już ktoś wspomni o braku pracy w sklepach czy na produkcji to są głównie osoby z mniejszych miast bądź gdzie bezrobocie jest bardzo wysokie.

[KawaMarcepanowa]

Dokładnie, w pewnym momencie życia już nie patrzy się na dorabianie, pieniądze na wydatki, a na to jak się utrzymać, myśli się przyszłościowo. Hostessowaniem można zajmować się w LO, a nie po studiach gdzie już trzeba mieć na względzie szukanie mieszkania, zaczynają się kredyty i takie tam..

[Onnaa88]

Napisane przez KawaMarcepanowa

Dokładnie, w pewnym momencie życia już nie patrzy się na dorabianie, pieniądze na wydatki, a na to jak się utrzymać, myśli się przyszłościowo. Hostessowaniem można zajmować się w LO, a nie po studiach gdzie już trzeba mieć na względzie szukanie mieszkania, zaczynają się kredyty i takie tam..

no rozumiem,wiem że ciężko jest znaleźć stałą pracę,myślałam,że może szukacie dorywczej,nie przeczytałam całego wątku,a w kredyty to się nie pakuję wolę nie mieć długów,i spłacać je przez 30 lat

[IR1988]

Napisane przez mysia_m

dziewczyny mam problem- byłam na rozmowie kwalifikacyjnej do pracy w biurze. Chcą mnie przyjąć do pracy- ale muszę się zarejestrować w urzędzie pracy jako bezrobotna bo chcą mnie przyjąć na staż. Zarejestrowałam się. Jednak kobieta która chce mnie zatrudnić zadzwoniła do mnie- z informacją, że w urzędzie pracy mówią, że się nie kwalifikuję na staż. Idę to jutro wyjaśnić- ale może wiecie co może być tego przyczyną?? Ciekawe, czy coś mi się jutro uda załatwić, bo zależy mi strasznie na tej pracy- a pieniędzy to juz nawet na czynsz za mieszkanie nie mam :/

A ile masz lat. Uczysz się jeszcze czy już skończyłaś?

[pumas]

Napisane przez srebrna_smuga

Cześć dziewczyny
Jestem z Wami i wpisuję się do wątku aczkolwiek mi strasznie wstyd
bo ja spaprałam sobie życie... nie mam ukończonych studiów, jestem tylko po ogólniaku...bezrobotna jestem od połowa sierpnia i narazie nic nie mogę konkretnego znaleźć...
Zaczynałam od ulotek, rozdawania gazet, pracowałam w markecie, w różnych restauracjach gdzie pracowało się po 12h we wszystkie weeknedy,święta...
Chciałabym pracować teraz w normalnych godzinach, w miłej atmosferze, mieć chociaż wolną niedziele, nie muszę zarabiać kokosów, wystarczy mi chociaż 1000zł...i co? i nic
Nic...wysyłam CV do każdego sklepu, nawet warzywniaka a nikt się nie odzywa...
Jestem już załamana

Moge zyczyc tylko wytrwalosci i powodzenia - jestem pewna, ze cos znajdziesz.

Napisane przez Jula

Wysłałam dziś 11 aplikacji. W tym na sprzedawcę, nic ciekawego. Zobaczymy co z tego będzie.
Wciągnęłam się w Crema Cafe (dzięki Pumas)

Wlasnie slucham i sie relaksuje.

Napisane przez Jula

Tak


Wiesz co... otwórz sobie google map i zobacz jakie są firmy niedaleko Twojego miejsca zamieszkania. Wysyłaj CV wszędzie, gdzie Ci się choć trochę spodoba. Co masz do stracenia? - najwyżej się nie odezwą. Ja tak zaczęłam robić, wysyłając obok miejsca przyszłego zamieszkania.

Dobry pomysl.

Napisane przez bossy

pisze się "a nuż". to nie jest od noża

wreszcie ktos to powiedzial!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! )))))))

Napisane przez Kala_88

Jula a powiedz, co piszesz w liście czy mailu na początku? Tak jak normalnie podaje się stanowisko z ogłoszenia lub nr referencyjny, tak jeśli piszesz do firmy sama z siebie to co wpisujesz? Ja jakoś nie mam pomysłu jak to ładnie sformułować.

Wysłałam właśnie parę ofert bo coś w sprawie stażu cisza, w czwartek mam termin wizyty w UP to spróbuję się coś dowiedzieć. Ogólnie porażka. Jeszcze mój TŻ mnie trochę przybił info, że z jednej firmy dzwonili do niego z miejsca oferując etat, fajne stanowisko, dobrą kasę ale nie mógł w tym momencie przyjąc tej oferty. I on już kilka razy tak miał, że ktos ot tak dzwonił i proponował mu pracę. Dołuje mnie to biorąc pod uwagę że ja nic nie mogę znaleźć, jeszcze trochę i jeśli ja pójdę na ten staż a on dalej będzie miał takie propozycje to będę zarabiać 600-700zł a mój facet podobną kwotę, z tym że jedno zero więcej.


Kawa, nie martw się skoro idealnie pasuje do Ciebie to ogłoszenie to powinno się udać!

Kala, jak pracowalam w" branzy" to tez mialam telefony z innych firm, proby przekupstwa, wieksza kasa. Stare dzieje moj TZ chodzil zdolowany.
PS. Blagam, cierpliwosci, obiecuje, ze jutro rano nad tym siade, dzis mnie nie bylo caly dzien.

Napisane przez Onnaa88

Ja pracowałam na produkcji na 3 zmiany,jako hostessa,barmanka,przy rozkładaniu towarów,i w Polsce odpędzić się od pacy nie mogłam,ciągle mnie ktoś na rozmowę zapraszał,a niby takie bezrobocie w Polsce,pracy jest na prawdę dużo

Wybacz, ale nie ma sie czym chwalic - wiele z nas nie przyjeloby takiej pracy. A takie propozycje to mozna miec codziennie, co nie znaczy, ze to sa fajne zajecia.

Napisane przez Onnaa88

wiadomo,że praca na produkcji to nie szczyt moich marzeń,ale jest dużo pracy jako hostessa,może spróbujcie swoich sił jako fotomodelki?na tym można dużo zarobić,a hostessa na dobrych targach dostaje 15-20 zł na godzinę pracy,a czasami można się wkręcić na dłuży okres czasu

Chyba jestesmy za stare

Napisane przez KawaMarcepanowa

Dokładnie, w pewnym momencie życia już nie patrzy się na dorabianie, pieniądze na wydatki, a na to jak się utrzymać, myśli się przyszłościowo. Hostessowaniem można zajmować się w LO, a nie po studiach gdzie już trzeba mieć na względzie szukanie mieszkania, zaczynają się kredyty i takie tam..

Dokladnie



Jutro ide do pracy, jak to brzmi hehe. Zyczcie mi powodzenia

I mam swietna wiadomosc - moja wczorajsza robota nie poszla na marne, zakwalifikowalam się, w tym tygodniu ide podbijac tę firmę

[KawaMarcepanowa]

pumaska gratulacje

a mi się płakać chce, jak mnie dziś to biuro w kija zrobiło ze stażem, tak to już bym może była po rozmowie i przyjęta

[marta1210]

Gratulacje

Będę trzymała kciuki.

Ja muszę zebrać jakieś oferty na impreze integracyjną przy czym budżet nie jest za duży bo już część została na coś wykorzystana a poza tym ma być ona w październiku więc strach organizować coś na "świeżym powietrzu" no ale cóż, coś jutro postaram się wymyśleć.

[Joanna710]

Napisane przez pumas

Moge zyczyc tylko wytrwalosci i powodzenia - jestem pewna, ze cos znajdziesz.



Wlasnie slucham i sie relaksuje.


Dobry pomysl.



wreszcie ktos to powiedzial!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!! )))))))



Kala, jak pracowalam w" branzy" to tez mialam telefony z innych firm, proby przekupstwa, wieksza kasa. Stare dzieje moj TZ chodzil zdolowany.
PS. Blagam, cierpliwosci, obiecuje, ze jutro rano nad tym siade, dzis mnie nie bylo caly dzien.



Wybacz, ale nie ma sie czym chwalic - wiele z nas nie przyjeloby takiej pracy. A takie propozycje to mozna miec codziennie, co nie znaczy, ze to sa fajne zajecia.



Chyba jestesmy za stare



Dokladnie



Jutro ide do pracy, jak to brzmi hehe. Zyczcie mi powodzenia

I mam swietna wiadomosc - moja wczorajsza robota nie poszla na marne, zakwalifikowalam się, w tym tygodniu ide podbijac tę firmę

Gratuluję zakwalifikowania się i życzę powodzenia jutro!

Ja w sobotę wyjeżdżam do pracy na ok. 3 tygodnie
Byle by nie lało to będzie super.

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez KawaMarcepanowa

pumaska gratulacje

a mi się płakać chce, jak mnie dziś to biuro w kija zrobiło ze stażem, tak to już bym może była po rozmowie i przyjęta

Nie dołuj się Niestety czasami tak bywa, bądź wytrwała, będzie dobrze, w końcu coś znajdziesz i może nawet okazać się lepsze

[Jula]

Co myślicie o tej ofercie?
http://www.pracuj.pl/praca/specjalis...oferta,1800144
Z ciekawości pytam.
Intryguje mnie to "ponadprzeciętne zaangażowanie w pracę"

[marta1210]

Napisane przez Jula

Co myślicie o tej ofercie?
http://www.pracuj.pl/praca/specjalis...oferta,1800144
Z ciekawości pytam.
Intryguje mnie to "ponadprzeciętne zaangażowanie w pracę"

Jak dla mnie ogłoszenie wygląda profesjonalnie.

I tak jak w niektórych ogłoszeniach wiadomo, że to zaangażowanie w pracę ma ten gorszy podtekst, to w tym przypadku ewidentnie odebrałam to jako kreatywność i dawanie z siebie 100%.

Jak dla mnie możliwe iż ciekawa oferta się za tym kryje.

[Jula]

Dzięki Marta
Jutro spróbuję aplikować.
Dziś już nie myślę.

[stokrotka1404]

o ludzieeee każdemu może sie zdarzyć błąd,po co tee wykrzykniki eh:/:/jeszcze kilkanaście razy, można było tylko raz

[kasia11]

Ja mam jakiegoś mega doła Wróciłam z wakacji i totalnie nie mogę się pozbierać chętnie rzuciłabym tą pracę i odpoczęła od tego wszystkiego. U mnie zero fajnych ogłoszeń. ZAŁAMKA

[pumas]

Jula, dla mnie takie "zaangazowanie" oznacza gnicie w pracy po x godzin, a obowiazki typu: prace asystenckie na zlecenie, to nic innego, jak tylko robienie WSZYSTKIEGO za wszystkich.
Wyslac zawsze warto.
Mi sie nazbieralo okolo 15 ogloszen, wiec musze przysiasc i szybko sie z nimi uporac.

Kasia, gdzie bylas na wakacjach ? Rzuc to w cholere i spokojnie poszukaj czegos.

[mysia_m]

Napisane przez IR1988

A ile masz lat. Uczysz się jeszcze czy już skończyłaś?

mam 26lat- jestem po studiach ekonomicznych

[stokrotka1404]

Napisane przez kasia11

Ja mam jakiegoś mega doła Wróciłam z wakacji i totalnie nie mogę się pozbierać chętnie rzuciłabym tą pracę i odpoczęła od tego wszystkiego. U mnie zero fajnych ogłoszeń. ZAŁAMKA

Kasiu, nie łam się. Uważam, żebyś dalej pracowała i cały czas obserwowała ogłoszenia. Lepsze to niż siedzenie w domu. Mówie Ci znam to, wiem jak to jest siedzieć i nie mieć pracy. Zaciskaj zęby,nie ma co...LEPSZE TO NIŻ NIC naprawde

[pumas]

Stokrotka, czasem jednak warto zrezygnowac z meczacej pracy, zrobic sobie troche wolnego, zdystansowac sie i ze swiezym umyslem i energia wkroczyc na rynek pracy.

[stokrotka1404]

Napisane przez pumas

Stokrotka, czasem jednak warto zrezygnowac z meczacej pracy, zrobic sobie troche wolnego, zdystansowac sie i ze swiezym umyslem i energia wkroczyc na rynek pracy.

Kiedyś tez tak sądziłam, ale teraz???Uważam że jest tak ciężko na rynku (nikt mnie nie przekona że jest inaczej, że pracy jest dużo), dlatego trzeba docenić to co jest

---------- Dopisano o 07:59 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Siedzę w pracy i troszkę mi smutno, że nie mam do kogo gęby otworzyćNo cóż...

aaa właśnie podziwiam,że tak wcześnie wstałyście,ja bym jeszcze pospała w ciepłym łóżku...

[Kala_88]

Joanna a do jakiej pracy wyjeżdżasz na 3 tygodnie?

Pumas - spoko, ja rozumiem, że masz swoje sprawy, przecież to Ty robisz mi przysługę Już się pogubiłam w ogóle gdzie jesteś przyjęta bo teraz chyba kilka tego jest?

Jula pisalam wcześniej, może nie widziałaś co piszesz w liście motywacyjnym kiedy piszesz do jakiejś firmy sama z siebie nie wiadomo na jakie stanowisko? Tak jak normalnie piszesię nr ref i stanowisko tak w tym przypadku ja nie wiem jak to ładnie sformułować stąd pytam jak Ty sobie z tym poradziłaś

[pumas]

Stokrotka, ja zrezygnowalam z pracy i dalej twierdze, ze byla to dobra decyzja mimo, ze pracy nie mam jakiejs fajnej.
Kala, dzisiaj ide do pracy jako specjalista ds. sprzedazy, w tym tyg. ide do firmy szkoleniowej na rozmowe (to z tego projektu), w czwartek mam isc na szkolenie do FMCG i od poniedzialku zaczac prace.

A co jeszcze lepsze............ Wczoraj dostalam propozycje powrotu do mojej ex firmy !! Na podobne stanowisko (na szczescie nie to samo). Rany, az mnie brzuch boli z nerwow.

[Jula]

Napisane przez Kala_88

Jula pisalam wcześniej, może nie widziałaś

Hej Piszę coś w stylu: jestem zainteresowana pracą w Państwa firmie (tutaj wymieniam interesujące mnie działy, obszary). Mam nadzieję, że moja wyda się Państwu interesująca i przy kolejnym procesie rekrutacyjnym zostanie również wzięta pod uwagę. Coś w tym stylu mniej więcej. Nie piszę LM, wpisuję to w treść maila, czasem rozszerzam pisząc coś więcej o sobie i moich powodach.
Takiego maila "zgapiłam" od koleżanki, która "ofertę", bez LM, samo CV, do firmy, w której zaczęła pracować tydzień temu [szukali kogoś, ale nie zdążyli dać ogłoszenia oficjalnego].
Mam problem z tytułem takiego maila - poradźcie coś dziewczyny

Napisane przez pumas

Jula, dla mnie takie "zaangazowanie" oznacza gnicie w pracy po x godzin, a obowiazki typu: prace asystenckie na zlecenie, to nic innego, jak tylko robienie WSZYSTKIEGO za wszystkich.
Wyslac zawsze warto.

No właśnie ja to też tak odebrałam. Jako robienie dosłownie wszystkiego.

Napisane przez pumas

A co jeszcze lepsze............ Wczoraj dostalam propozycje powrotu do mojej ex firmy !! Na podobne stanowisko (na szczescie nie to samo). Rany, az mnie brzuch boli z nerwow.

Rozważasz? Może będzie fajnie

W ogóle dziewczyny taka moja mała refleksja o poranku - zazdroszczę i podziwiam te, które mając 20-22 lata są takie poukładane, studiują i mają fajną pracę

[bossy]

Napisane przez Jula

W ogóle dziewczyny taka moja mała refleksja o poranku - zazdroszczę i podziwiam te, które mając 20-22 lata są takie poukładane, studiują i mają fajną pracę

Niestety dosyć często bywa tak tylko podczas studiów. Nie raz już słyszałam od starszych znajomych, że jak studiowali to zarabiali naprawdę dobrze a teraz 1200zł.. bo wcześniej na umowę zlecenie itp. Moja koleżanka obecnie się z tym problemem boryka. Skończyła studia w tym roku i podziękowali jej w pracy - to jest chamstwo. Bo dla ambitnej, młodej osoby, która pracowała i się utrzymywała sama, nagle coś takiego - brak pracy - to tragedia. w sumie dla każdego. sama wiem,że prawie wpadłam w depresję jak nie mogłam znaleźć pracy 2 lata temu.