Studia doprowadzają mnie do szału... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-06-05, 11:14   #1
twofaces465e
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 2

Studia doprowadzają mnie do szału...


Cześć.
Jestem na pierwszym roku.
Pierwsza sesja poszła mi znakomicie, same 5 i 4. Łatwo przyswajałam wiedzę i nie zdarzyła mi się ani jedna poprawka.
Jednak 2 semestr to jest jakaś masakra. Często nie było mnie na zajęciach, bo miałam przeprowadzkę, problemy z narzeczonym, ze zdrowiem i nie miałam siły, ochoty ani czasu na regularną naukę. Co za tym idzie wszystko nadrabiam przed egzaminami.
Mam już jedną poprawkę.. Uczyłam się na ten egzamin, ale dostałam takie pytania, że nawet niektórych rzeczy nie kojarzyłam z notatek i jestem po prostu przerażona.
Teraz pisaliśmy zerówkę i nie wiem czy zdałam.. to czy zdałam prawdopodobnie jest kwestią jednego punktu, i cały czas się stresuje, nie mogę jeść, bo ja czuję, że oblałam tą zerówkę...
Jestem tak załamana, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Płacze teraz i nie wiem kogo się poradzić. Jest mi wstyd przyznać się, bo jakoś reszta moich znajomych zdaje bez problemu...
Kierunek mi się podoba, mam nawet pracę związaną ze studiami i chcę się w tym kierunku rozwijać. Tylko no na studiach są czasem takie przedmioty, które nie są mi do niczego praktycznie potrzebne, są na zasadzie 'wykuć i zapomnieć'...
Przez te poprawki mam wrażenie, że zaraz wylecę z tych studiów i wszystkiego mi się odechciewa, zastanawiam się czy ja się w ogóle nadaję do studiowania w tym semstrze...
twofaces465e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 13:13   #2
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Cytat:
Napisane przez twofaces465e Pokaż wiadomość
Cześć.
Jestem na pierwszym roku.
Pierwsza sesja poszła mi znakomicie, same 5 i 4. Łatwo przyswajałam wiedzę i nie zdarzyła mi się ani jedna poprawka.
Jednak 2 semestr to jest jakaś masakra. Często nie było mnie na zajęciach, bo miałam przeprowadzkę, problemy z narzeczonym, ze zdrowiem i nie miałam siły, ochoty ani czasu na regularną naukę. Co za tym idzie wszystko nadrabiam przed egzaminami.
Mam już jedną poprawkę.. Uczyłam się na ten egzamin, ale dostałam takie pytania, że nawet niektórych rzeczy nie kojarzyłam z notatek i jestem po prostu przerażona.
Teraz pisaliśmy zerówkę i nie wiem czy zdałam.. to czy zdałam prawdopodobnie jest kwestią jednego punktu, i cały czas się stresuje, nie mogę jeść, bo ja czuję, że oblałam tą zerówkę...
Jestem tak załamana, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Płacze teraz i nie wiem kogo się poradzić. Jest mi wstyd przyznać się, bo jakoś reszta moich znajomych zdaje bez problemu...
Kierunek mi się podoba, mam nawet pracę związaną ze studiami i chcę się w tym kierunku rozwijać. Tylko no na studiach są czasem takie przedmioty, które nie są mi do niczego praktycznie potrzebne, są na zasadzie 'wykuć i zapomnieć'...
Przez te poprawki mam wrażenie, że zaraz wylecę z tych studiów i wszystkiego mi się odechciewa, zastanawiam się czy ja się w ogóle nadaję do studiowania w tym semstrze...
Witamy w dorosłym życiu. Poprawki się zdarzają, warunki też, a nawet przymusowe dziekanki. Jednak jeśli faktycznie podoba ci się kierunek i chcesz to robić w przyszłości to ja bym się nie poddawała bez walki. Zastanów się tylko czy za dużo na siebie nie wzięłaś. Praca i studia dzienne mogą być wyczerpujące, zwłaszcza jak jesteś na pierwszym/drugim roku. Zwykle jednak ludzie idą do pracy dopiero na trzecim albo drugim stopniu, kiedy już mają w miarę ogarnięte najbardziej kobylaste przedmioty. Poza tym nie porównywałabym się do znajomych, a z kursów typu zakuć, zdać, zapomnieć po prostu rozejrzyj się czy nie krążą jakieś pytania. Czasem prowadzący powtarzają całe egzaminy, czasem dają analogiczne przykłady. Większość studentów korzysta z takich 'pomocy'.

I nie stresuj się tak. To tylko studia. Najwyżej coś zajmie ci dłużej albo zrezygnujesz z czegoś. To nie jest kwestia życia i śmierci. Szkoda zdrowia na zadręczanie się niezdanym egzaminem.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 13:35   #3
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 471
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Powiem ci tak: bez spiny. Jeśli się nie uczyłaś, bo coś się działo w twoim życiu złego/trudnego, to raczej normalne, że nie masz 4 i 5. Albo się przyłożysz bardzo mocno i zdasz sesję na te 3, a następna będzie lepsza, bo naprawdę się skoncentrujesz na nauce, albo warunek/dziekanka (w najgorszym wypadku). Moim zdaniem nie ma co tak studiów traktować jak śmierci i życia, to czas zdobywania wiedzy, ale też innych spraw i nikt cię nie zabije za złe wyniki, uczysz się dla siebie.

I mówię ci to ja, osoba ambitna, piątkowa, która miała trochę przebojów, zanim doszła do magistra (a lubiłam studiować). Zmieniałam kierunek, miałam dziekankę, przesuwałam termin obrony przez problemy z promotorem, miałam też po drodze jakiś kryzys. Studiowałam 7 lat i nie żałuję, wspominam ten okres naprawdę super (również pracowałam jakby co). Także bez spiny, teraz ci coś nie wyszło, to wyjdzie następnym razem.
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 13:41   #4
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 319
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Postaraj się uspokoić. Ja wspominam ze swoich studiów i studiów moich znajomych, że 2, 3 i 4 semestr były najtrudniejsze, było najwięcej przedmiotów i dużo trzeba było się uczyć.
Po to są poprawki, nie wyjdzie Ci za pierwszym razem to poprawiasz, a czasem płacisz za warunek i dalej masz możliwość poprawy. Nie oglądaj się na innych i nie porównuj się do nich, sama piszesz, że miałaś gorszy okres w życiu, możliwe, że Twoi znajomi z kierunku nie mieli żadnych życiowych problemów w tym czasie i mogli skupić się tylko na nauce.
A przedmiotów, które są "zapchajdziurami" jest sporo chyba na każdym kierunku studiów, co zrobić.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 14:35   #5
twofaces465e
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-06
Wiadomości: 2
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Jedna z was ma rację z tym, że za dużo wzięłam sobie na głowę...
Jak wyglądał mój ostatni czas?
Egzamin w każdy weekend, każda sobota, niedziela (studiuję zaocznie). W międzyczasie melodramat przeprowadzki do chłopaka, praktycznie od razu nie wypał, wielkie dramatyczne rozstanie. W tym czasie mój stan psychiczny podupadł, załamania nerwowe, psycholog. Byłam bezrobotna, nie miałam co robić to sobie poszłam na kurs w tygodniu związany z dziedziną z moimi studiami, tam też musiałam się uczyć i to nie mało W międzyczasie szukałam pracy zwiazanej ze studiami, nie wierzylam ze znajde, ale znalazłam :O I musiałam się też przygotować na rozmowę tam. Zaczynam dopiero w przyszłym tygodniu, ale już się domyślam, że tam też będę musiała się sporo uczyć. Na rozmowie kwalifikacyjnej przepytali mnie chyba ze wszystkiego co oni tam robią :O I tak to wyglądało, że uczyłam się wiele rzeczy na raz, do kilku miejsc, w miedzyczasie moje dramaty życiowe i też nie ukrywam były sytuacje "ah dzisiaj odpoczne"
Niby moja sytuacja nie jest najgorsza, bo mam póki co jedną poprawkę. Został mi jeszcze jeden egzamin do zdania. No i ta zerówka jest nie pewna, ale wciąż to niby "tylko" zerówka, ale i tak czuję jakiś zawód, niewypał. Bo w 1 semstrze mi tak super szło, a teraz Dzisiaj miałam też egzamin, zdałam go, ale ledwo jeden pkt mniej i druga poprawka by była. i to mnie troche tak załamuje, bo czuje się jak taki przygłup
twofaces465e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 15:43   #6
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Nie ma co panikować, poprawka to nie jakaś ujma. Sama przed sobą przyznajesz, że bardzo mało się uczyłaś w tym semestrze i niestety wychodzą efekty. Nie ma co oczekiwać cudów z ocen i zaliczania za 1 razem jak się semestr olało. Miałaś problemy - trudno zdarza się. Teraz przyłóż się do nauki i popraw egzaminy zamiast panikować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 15:55   #7
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Najlepszą miarą twojej zdobytej wiedzy i umiejętności na studiach jest jednak praca (o ile zostaniesz w swojej profesji). Egzaminami aż tak bym się nie przejmowała. Ważne, żeby zdać. To nie liceum, żeby płakać, że się nie dostało 5. Praktyka i doświadczenie są znacznie ważniejsze od ocen.


Wydaje mi się czy pół roku temu był już podobny wątek i autorka panikowała przed pierwszą sesją zanim do niej jeszcze do niej podeszła?
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-06-05, 19:11   #8
niemachemii
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2021-05
Wiadomości: 156
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Cytat:
Napisane przez twofaces465e Pokaż wiadomość
Cześć.
Jestem na pierwszym roku.
Pierwsza sesja poszła mi znakomicie, same 5 i 4. Łatwo przyswajałam wiedzę i nie zdarzyła mi się ani jedna poprawka.
Jednak 2 semestr to jest jakaś masakra. Często nie było mnie na zajęciach, bo miałam przeprowadzkę, problemy z narzeczonym, ze zdrowiem i nie miałam siły, ochoty ani czasu na regularną naukę. Co za tym idzie wszystko nadrabiam przed egzaminami.
Mam już jedną poprawkę.. Uczyłam się na ten egzamin, ale dostałam takie pytania, że nawet niektórych rzeczy nie kojarzyłam z notatek i jestem po prostu przerażona.
Teraz pisaliśmy zerówkę i nie wiem czy zdałam.. to czy zdałam prawdopodobnie jest kwestią jednego punktu, i cały czas się stresuje, nie mogę jeść, bo ja czuję, że oblałam tą zerówkę...
Jestem tak załamana, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Płacze teraz i nie wiem kogo się poradzić. Jest mi wstyd przyznać się, bo jakoś reszta moich znajomych zdaje bez problemu...
Kierunek mi się podoba, mam nawet pracę związaną ze studiami i chcę się w tym kierunku rozwijać. Tylko no na studiach są czasem takie przedmioty, które nie są mi do niczego praktycznie potrzebne, są na zasadzie 'wykuć i zapomnieć'...
Przez te poprawki mam wrażenie, że zaraz wylecę z tych studiów i wszystkiego mi się odechciewa, zastanawiam się czy ja się w ogóle nadaję do studiowania w tym semstrze...
Macie sesję zdalnie czy stacjonarnie?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
niemachemii jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 20:01   #9
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Przepraszam ale Twój post mnie rozbawił. Nie miałaś ochoty i nie chciało Ci się regularnie uczyć a teraz jesteś w szoku że masz problem z zaliczeniami? To tak jakbym napisała że przytyłam 10 kilo bo nie chciało mi się ćwiczyć i byłabym w szoku że jak już się za te ćwiczenia wzięłam to w tydzień nie schudłam Nie każdy potrafi opanować materiał w 3 dni przed sesją na tyle aby zdać. Jak widać Ty nie potrafisz. Przeprowadzka to żadna wymówka. Ile się przeprowadzałaś? Cały semestr? Świetny narzeczony skoro doprowadza Cię do stanu w którym nie potrafisz skupić się na nauce. Studia nie są obowiązkowe więc jak nie chce Ci się do nauki przyłożyć to sobie daruj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 20:18   #10
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Cytat:
Napisane przez twofaces465e Pokaż wiadomość
Cześć.
Jestem na pierwszym roku.
Pierwsza sesja poszła mi znakomicie, same 5 i 4. Łatwo przyswajałam wiedzę i nie zdarzyła mi się ani jedna poprawka.
Jednak 2 semestr to jest jakaś masakra. Często nie było mnie na zajęciach, bo miałam przeprowadzkę, problemy z narzeczonym, ze zdrowiem i nie miałam siły, ochoty ani czasu na regularną naukę. Co za tym idzie wszystko nadrabiam przed egzaminami.
Mam już jedną poprawkę.. Uczyłam się na ten egzamin, ale dostałam takie pytania, że nawet niektórych rzeczy nie kojarzyłam z notatek i jestem po prostu przerażona.
Teraz pisaliśmy zerówkę i nie wiem czy zdałam.. to czy zdałam prawdopodobnie jest kwestią jednego punktu, i cały czas się stresuje, nie mogę jeść, bo ja czuję, że oblałam tą zerówkę...
Jestem tak załamana, że nie wiem co mam ze sobą zrobić. Płacze teraz i nie wiem kogo się poradzić. Jest mi wstyd przyznać się, bo jakoś reszta moich znajomych zdaje bez problemu...
Kierunek mi się podoba, mam nawet pracę związaną ze studiami i chcę się w tym kierunku rozwijać. Tylko no na studiach są czasem takie przedmioty, które nie są mi do niczego praktycznie potrzebne, są na zasadzie 'wykuć i zapomnieć'...
Przez te poprawki mam wrażenie, że zaraz wylecę z tych studiów i wszystkiego mi się odechciewa, zastanawiam się czy ja się w ogóle nadaję do studiowania w tym semstrze...
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;88745000]Przepraszam ale Twój post mnie rozbawił. Nie miałaś ochoty i nie chciało Ci się regularnie uczyć a teraz jesteś w szoku że masz problem z zaliczeniami? To tak jakbym napisała że przytyłam 10 kilo bo nie chciało mi się ćwiczyć i byłabym w szoku że jak już się za te ćwiczenia wzięłam to w tydzień nie schudłam Nie każdy potrafi opanować materiał w 3 dni przed sesją na tyle aby zdać. Jak widać Ty nie potrafisz. Przeprowadzka to żadna wymówka. Ile się przeprowadzałaś? Cały semestr? Świetny narzeczony skoro doprowadza Cię do stanu w którym nie potrafisz skupić się na nauce. Studia nie są obowiązkowe więc jak nie chce Ci się do nauki przyłożyć to sobie daruj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Dokładnie. To jest niepokojące tak porównywać się do znajomych, przyjaciół, że ''Kaśka'' to uczyła się tylko dwa dni do egzaminu i zdała to dlaczego ja tak nie mogę? Nie jesteś może mniej zdolna (albo i jesteś) i musisz się uczyć do egzaminu/ów trochę dłużej, więcej niż inni. Nie porównuj się z innymi. To nie są zawody. Na pewno nie powinnaś brać na siebie tak dużo. Rozumiem, przeprowadzka jak wynika z innego postu, szukanie pracy i przygotowywanie się do niej, no ale studiujesz bo chyba chcesz, prawda? No więc jeżeli zależy Ci tak samo mocno na studiach, jak na narzeczonym, nowej pracy to skup się i spręż cztery litery. Studia jak zostało to już wyżej napisane, nie są obowiązkowe więc jeżeli czujesz, że nie dajesz rady bądź to Cię przerasta to daruj je sobie, chociaż wątpię, że tak jest bo skoro wcześniej leciałaś na 4 i 5 to zwyczajnie panikujesz. To tylko jeden czy tam dwa egzaminy, w przeciwnym razie już dawno byś wyleciała.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś.
2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2021-06-05 o 20:21
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 20:45   #11
Lagoon
Raczkowanie
 
Avatar Lagoon
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 211
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Moim zdaniem oceniasz siebie zbyt surowo. Zmieniła Ci się sytuacja życiowa, masz pracę czyli więcej obowiązków i do tego kłopoty w życiu prywatnym. Trudno oczekiwać żebyś trzymała taki sam poziom na studiach jak wcześniej.
Dla spokoju ducha powinnaś ustalić priorytety, zaplanować swój dzień z uwzględnieniem czasu na odpoczynek. Jakieś przedmioty są dla Ciebie nieważne? Poświęć tylko tyle czasu ile potrzebujesz na zaliczenie na minimalnym poziomie. Więcej czasu poświęcisz na ważniejsze przedmioty/pracę. Zrobione jest lepsze od doskonałego.
Lagoon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-05, 22:11   #12
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Jak to było? Student bez poprawki to jak żołnierz bez karabinu?

Sama widzisz, że masz możliwości żeby przyswajać wiedzę i dostawać dobre oceny. Ale tak naprawdę, to w "realnym" życiu liczy się najmniej. Jesli nie starasz się o stypendium naukowe, jakieś bardzo ograniczone liczebnie studia II stopnia, to nikogo nie będzie obchodzić czy miałaś z czegoś poprawkę. Jako absolwentka już powiem ci, że dobre oceny na studiach gwarantują dokładnie NIC. To, że już na tym etapie byłaś w stanie znaleźć pracę w zawodzie, sprawia jest jesteś dużo w przód w porównaniu z osobami, które mialy może te 4, ale nie będą miały tego doświadczenia po studiach. O ile potrafisz się uczyć, chcesz się uczyć (a z tego co pisalaś wynika że tak), to zupełnie nie ma się czym przejmować.

Miałaś ciężki czas w życiu, skupiłaś się na szukaniu pracy i przygotowaniu do rozmów. I to z sukcesem. To lepsze niż 5 z jakiegoś zapychającego przedmiotu
835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 10:29   #13
Krystal_26
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 131
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Powinna to być dla ciebie nauczka, żeby na przyszłość nie opuszczać aż tylu zajęć, tylko nauczyć się pracować systematycznie. Każdy ma inne problemy poza studiami, a to przeprowadzkę, a to zachoruje, ale jeśli zależy ci na studiach to warto jednak brać regularnie udział w tych zajęciach. Jak próbuje się nadganiać na ostatnią chwilę to niestety często tak to wygląda, że ludzie mają warunki albo poprawki. Całkiem raczej nie wylecisz ze studiów, ale mogą ci kazać powtarzać semestr. Nie dołuj się ale wyciągnij wnioski, żeby na przyszłość pracować bardziej systematycznie
Krystal_26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 10:39   #14
Efkakam
Zadomowienie
 
Avatar Efkakam
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 288
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Do powtarzania semestru tej dziewczynie daleko. Ma 1 poprawkę, a przed nią już tylko 1 egzamin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Efkakam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-06, 10:52   #15
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Studia doprowadzają mnie do szału...

Jeden semestr wiosny nie czyni, ani ten ani tamten. Skoro nauka przychodzi Ci łatwo potraktuj te problemy jako przejściowe. Jak na przegrywa sporo robisz - poszłaś na kurs, znalazłaś nową pracę. Nie panikuj już teraz tylko spróbuj to wszystko do października pozdawać.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-06-06 11:52:10


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:27.