Mój pies się wygryza :(:( !!!

[Camillia]

Dzisiaj mam dzień wielkiego sprzątania no i tak sprzątam no i patrze ,a mój piesek ZNOWU się wygryza . Nie mam pojęcia dlaczego to robi tylko ,że tym razem to nie jest malutka ranka , którą od razu polewałam wodą utlenioną i ogólnie robiłam wszystko ,żeby nie dostał zakażenia i aby mu to się zagoiło i wszystko było dobrze tym razem patrzę na tylnią "stópkę" a ,że psy mają tam mało skóry ,tłuszczyku itd. to pies wygryzł się prawie (albo i ) do kości . Wyglądało to tak jak kość pokryta troszkę krwią . Moja siostra twierdzi, że to "tylko" mięso ale ja jestem na 69% pewna ,że to kość . Dodam ,że pies chodzi, biega i w ogóle nie zachowuje się inaczej. Posypałam mu o taką zasypką.

Bardzo proszę o pomoc

[Ismenkusia]

Napisane przez Camillia

Dzisiaj mam dzień wielkiego sprzątania no i tak sprzątam no i patrze ,a mój piesek ZNOWU się wygryza . Nie mam pojęcia dlaczego to robi tylko ,że tym razem to nie jest malutka ranka , którą od razu polewałam wodą utlenioną i ogólnie robiłam wszystko ,żeby nie dostał zakażenia i aby mu to się zagoiło i wszystko było dobrze tym razem patrzę na tylnią "stópkę" a ,że psy mają tam mało skóry ,tłuszczyku itd. to pies wygryzł się prawie (albo i ) do kości . Wyglądało to tak jak kość pokryta troszkę krwią . Moja siostra twierdzi, że to "tylko" mięso ale ja jestem na 69% pewna ,że to kość . Dodam ,że pies chodzi, biega i w ogóle nie zachowuje się inaczej. Posypałam mu o taką zasypką.

Bardzo proszę o pomoc

do dobrego weta musisz iść i to natychmiast.Ranki polej woda utleniona i pilnuj by pies się nie gryzł.

[madziol]

rozumiem Cię co przeżywasz widząc jak pies wyczynia sobie takie rzeczy mój miał, a w zasadzie ma podobnie od dwóch tygodni, ciągle gryzł się w jednym miejscu ale nie była to łapa tylko miejsce nad ogonem, w końcu wygryzł sobie do krwi, weterynarz stwierdził że to takie zapalenie które dopada psy po lecie, niby z gorąca, i wykonał mu taki mini zabieg który polegał na wyciśnięciu psu czegoś tam z odbytu (przepraszam za dosadne okreslenia), ale drapanie i gryzienie nie ustapilo, więc znow zabralismy psa do wetrynarza, który oczyscil mu ta rane bo dalej sie gryzl tam, wygolil siersc dookola i popryskal mu skore w tym miejscu taka substancja zielona, wiec mam na wpol zielonego psa teraz heh. myslalam ze juz bedzie mu lepiej ale zaczal gryzc sie obok tego zielonego wiec dostalam czarwony spray od weta zeby tam mu psikac wiec teraz jest juz caly w kolorowe laty dostal antybiotyk i juz troche mniej sie gryzie ale czasem widze ze podrapie sie tam... Twój zachowuje sie normalnie, moj niestety widac ze jest taki osowiały, tylko to może już ten wiek, bo ma 10 lat... a Twoj ile ma? Musisz koniecznie isc z nim do weterynarza, może to rownież jakies zapalenie i musi dostac antybiotyk , a ta rana musi byc koniecznie zabezpieczona, może nawet zabandażuj mu na jakiś czas poki nie pojdziesz do weterynarza, zeby nir gryzl bardziej?

[lady opium]

Jak najszybciej do weterynarza. Moja bokserka (11 lat) od jakiegoś czasu intensywnie się drapała, najmocniej po bokach i gdybyśmy jej nie pilnowali pewnie rozdrapałaby sobie skórę do krwi Wet pobrał jej próbkę skóry do analizy. Wyszło, że to jakiś grzyb z rodz. Microsporum, choć przyczyn może być wiele (alergia, pasożyty) dlatego konieczne są badania. Przepisał antybiotyk + płyn do przemywania skóry (2 razy w tyg.). Pomogło, ufff... Tzn czasem jeszcze się drapie, ale już znacznie rzadziej i nie z taką zaciętością. Nie wolno takich rzeczy bagatelizować, bo pies może wyrobić sobie nałóg drapania, wygryzania ranek. Powodzenia!

[Camillia]

Napisane przez madziol

rozumiem Cię co przeżywasz widząc jak pies wyczynia sobie takie rzeczy mój miał, a w zasadzie ma podobnie od dwóch tygodni, ciągle gryzł się w jednym miejscu ale nie była to łapa tylko miejsce nad ogonem, w końcu wygryzł sobie do krwi, weterynarz stwierdził że to takie zapalenie które dopada psy po lecie, niby z gorąca, i wykonał mu taki mini zabieg który polegał na wyciśnięciu psu czegoś tam z odbytu (przepraszam za dosadne okreslenia), ale drapanie i gryzienie nie ustapilo, więc znow zabralismy psa do wetrynarza, który oczyscil mu ta rane bo dalej sie gryzl tam, wygolil siersc dookola i popryskal mu skore w tym miejscu taka substancja zielona, wiec mam na wpol zielonego psa teraz heh. myslalam ze juz bedzie mu lepiej ale zaczal gryzc sie obok tego zielonego wiec dostalam czarwony spray od weta zeby tam mu psikac wiec teraz jest juz caly w kolorowe laty dostal antybiotyk i juz troche mniej sie gryzie ale czasem widze ze podrapie sie tam... Twój zachowuje sie normalnie, moj niestety widac ze jest taki osowiały, tylko to może już ten wiek, bo ma 10 lat... a Twoj ile ma? Musisz koniecznie isc z nim do weterynarza, może to rownież jakies zapalenie i musi dostac antybiotyk , a ta rana musi byc koniecznie zabezpieczona, może nawet zabandażuj mu na jakiś czas poki nie pojdziesz do weterynarza, zeby nir gryzl bardziej?

dziękuję bardzo za odpowiedź siostra poszła po bandaż i za chwilkę mu to zabandażujemy widzę ,że krew nie leci ,bo ma białe długie futerko (owczarek polski ) i niedawno się zaczął lizać w tym miejscu. Pies ma juz 13 lat ale zawsze jest bardzo żywy.
Mam nadzieję,że z Twoim pieskiem będzie dobrze śmiesznie musi wyglądać w tym ubarwieniu jeszcze raz bardzo dziękuje napisz tu czasami co tam z Twoim pieskiem

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez lady opium

Jak najszybciej do weterynarza. Moja bokserka (11 lat) od jakiegoś czasu intensywnie się drapała, najmocniej po bokach i gdybyśmy jej nie pilnowali pewnie rozdrapałaby sobie skórę do krwi Wet pobrał jej próbkę skóry do analizy. Wyszło, że to jakiś grzyb z rodz. Microsporum, choć przyczyn może być wiele (alergia, pasożyty) dlatego konieczne są badania. Przepisał antybiotyk + płyn do przemywania skóry (2 razy w tyg.). Pomogło, ufff... Tzn czasem jeszcze się drapie, ale już znacznie rzadziej i nie z taką zaciętością. Nie wolno takich rzeczy bagatelizować, bo pies może wyrobić sobie nałóg drapania, wygryzania ranek. Powodzenia!

Dziękuję bardzo za odpowiedź
Na szczęście pies sobie to wylizuje teraz i bandażem ma łapkę owiniętą więc wszystko powinno być dobrze
Mam nadzieję ,że z Twoim pieskiem będzie już dobrze
I dopiero teraz naszła mnie myśl ,że może on tęskni za moją mamą ,bo z domowników to ona została wybrana na jego właścicielkę NAJlepszą ,a musiała wyjechać na kilka dni więc mam nadzieję ,że jak wróci będzie dobrze.
Kiedyś czytałam ,że psy z tęsknoty robią sobie krzywdę

[kierokierowniczka]

Napisane przez lady opium

Wyszło, że to jakiś grzyb z rodz. Microsporum, choć przyczyn może być wiele (alergia, pasożyty) dlatego konieczne są badania.

zgroza... nie spodziewałam się, że TAKIE rzeczy mogą psom dolegać... trzeba się przyglądać zwierzakom uważniej. o dziwo, mój sam sobie nigdy żadnej krzywdy nie zrobił...

[Camillia]

Napisane przez kierokierowniczka

zgroza... nie spodziewałam się, że TAKIE rzeczy mogą psom dolegać... trzeba się przyglądać zwierzakom uważniej. o dziwo, mój sam sobie nigdy żadnej krzywdy nie zrobił...

życzę więc żeby tak było cały czas


teraz mój piesek poszedł spać, zjadł kilka chrupek kukurydzianych i się położył jak miał iść na spacer to nawet skakał (bo zawsze jak się ruszy smyczą to tak się cieszy ,że skacze) więc może nie jest tak źle mam taką nadzieję ,bo coś czuje ,że spać nie będę mogła dzisiaj

jeszcze raz bardzo dziękuję za rady

[winogronek]

Ja bym poszła do weta i pobrała materiał do badań bo może być to gronkowiec albo grzyb, antybiotyk często przepisywany pomaga chwilowo bo sęk w tym że takie "coś" łapią psy z obniżoną odpornością i bardzo ważne jest jej podniesienie. Poza tym może to być alergia lub przyczyny psychiczne pies nudzi się i obsesyjnie się wylizuje. Tak że jest szeroki zakres przyczynowo skutkowy.

[trojka]

Pies się wygryza do kości a Ty siedzisz tak spokojnie w domu i leczysz go domowymi sposobami, zgroza!!! Jak Ty byś miała taką kość na zewnątrz też byś to tak olała?
Pędem do weta!

[lady opium]

Napisane przez kierokierowniczka

zgroza... nie spodziewałam się, że TAKIE rzeczy mogą psom dolegać... trzeba się przyglądać zwierzakom uważniej. o dziwo, mój sam sobie nigdy żadnej krzywdy nie zrobił...

Mogą dolegać, tak jak i ludziom... Alergia to już dość powszechne zjawisko. Każde dziwne, niepokojące zachowanie ma swoją przyczynę, rolą właściciela jest to wychwycić i odpowiednio zareagować.

[Ismenkusia]

Napisane przez lady opium

Mogą dolegać, tak jak i ludziom... Alergia to już dość powszechne zjawisko. Każde dziwne, niepokojące zachowanie ma swoją przyczynę, rolą właściciela jest to wychwycić i odpowiednio zareagować.

autorka wątku nie napisała, ze pójdzie z pieskiem do weterynarza

[Cherry Blossom Girl]

To mogą być nie tylko alergie, ale także zaburzenia kompulsywne; gdy pies wygryza sobie łapy, wydzielają się substancje łagodzące ból, a to przynosi psiakowi ulgę. I jednocześnie niweluje stres.

[carolinascotties]

jak najszybciej do weta!

[Camillia]

Nie rozumiem dlaczego ktoś uważa mnie za złego właściciela poza tym nie siedziałam spokojnie płakałam dosłownie biegałam od psa do wizażu i patrzyłam czy ktoś odpisał.
Ogólnie poszłabym od razu do weta ale akurat miałam sytuacje ,że nie miałam zupełnie pieniędzy i samochodu ,a do weterynarza mam ok. godzinę drogi cały czas przez autostradę, a mój pies się strasznie boi więc pewnie gorzej by z nim było jakby szedł tą godzinę koło autostrady .
Ja nie muszę się ze wszystkiego co robię tłumaczyć na wizażu prosiłam tylko o rady dziękuję wszystkim tym ,którzy dawali mi rady z pieskiem już dobrze ,a dla tych ,którzy sądzą ,że sobie "spokojnie siedzę w czasie kiedy mojemu psu coś dolega" info : z psem jest już dobrze, zainterweniowałam , łapka mu się goi i zrobiłam wszystko co mogłam zrobić i co w mojej mocy.

[Cherry Blossom Girl]

To fantastycznie

[tinkussia]

z takimi sprawami nie leci się na wizaż, bo to ani forum psie, ani poradnia weterynaryjna, tylko dzwoni do weta