Niedziela bez zakupów - cz.2.

[Limonka2738]

Ale serio, mogli sobie tą niedzielę darować i zamiast tego dać pracownikom handlu wolne 2 maja.

Ludzie by mieli dłuższy weekend, a nie taki w kratkę. A ten towar też lepiej by to zniósł, bo jak tu zamawiać, jak jeden dzień zamknięte, potem wolne, potem znowu zamknięte.

Ale przecież tu nie chodzi o ludzi, tylko o... właściwie o co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Perse, no nie rozumiem, przecież możecie iść do kosciola

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[shinypearl]

Napisane przez Limonka2738

Ale serio, mogli sobie tą niedzielę darować i zamiast tego dać pracownikom handlu wolne 2 maja.

Ludzie by mieli dłuższy weekend, a nie taki w kratkę. A ten towar też lepiej by to zniósł, bo jak tu zamawiać, jak jeden dzień zamknięte, potem wolne, potem znowu zamknięte.

Ale przecież tu nie chodzi o ludzi, tylko o... właściwie o co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie się ten 2 maja przydał, zrobiliśmy zakupy na cały tydzień

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

A ja wracam z urlopu w górach. W domu lodówka świeci pustkami, a przecież nie będę wiozła żarcia przez całą Polskę (zresztą wczoraj mieliśmy dzień zwiedzania i nie było opcji szukania marketów). Jutro przed pracą pewnie też nic nie kupię, bo pustki w sklepach

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[inezina]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

U nas piękna pogoda a park pusty (mieszkam obok) , czekają nas zakupy ubraniowe i przez zakaz nie ma kiedy ich zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Nam są potrzebne pudła do nowej szafy, żeby pochować rzeczy. Dzisiaj pogoda fatalna, wycieczka do sklepu byłaby idealnym planem. Ale gdzie.. Nigdy tego nie zrobimy, bo mój TŻ długo pracuje, dziecka po nocach ciągać nie będę, a jak będzie niedziela handlowa, to pojedzie już w delegację

[annalk]

Naprawdę nie spodziewałam się, że zakaz handlu w niedzielę moze być aż tak dużym problemem. Jasne, jak zapomniałam o zakupach w sobotę to musiałam jakoś dać radę, ale restaurację nadal działają i dostawcy również, więc czemu nie zrobić sobie dnia pizzy. Zgadzam się, że wolne zamiast w niedzielę to 2 maja byłoby rozsądniejsze, ale nie rozumiem takiej złości. Można się do wszystkiego przyzwyczaić. Tylko troszke trzeba zmienić tryb życia. Pieniądze zawsze można wydać dzień wcześniej lub przez internet. Sama tak robię.

[invisible_01]

Napisane przez annalk

Naprawdę nie spodziewałam się, że zakaz handlu w niedzielę moze być aż tak dużym problemem. Jasne, jak zapomniałam o zakupach w sobotę to musiałam jakoś dać radę, ale restaurację nadal działają i dostawcy również, więc czemu nie zrobić sobie dnia pizzy. Zgadzam się, że wolne zamiast w niedzielę to 2 maja byłoby rozsądniejsze, ale nie rozumiem takiej złości. Można się do wszystkiego przyzwyczaić. Tylko troszke trzeba zmienić tryb życia. Pieniądze zawsze można wydać dzień wcześniej lub przez internet. Sama tak robię.

Może Cię zaskoczę, ale nie każdego Polaka i nie każdą rodzinę w tym kraju stać na jedzenie na mieście 15 posiłków w miesiącu. Mówię o wszystkich posiłkach w niedziele niehandlowe, bo przecież jeśli się nie zdąży zrobić zakupów w sobotę, to wg Ciebie żaden problem, bo restauracje działają, więc można tam zjeść i śniadanko, i obiad, i kolację, jaki to problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[jola1000]

Napisane przez annalk

Naprawdę nie spodziewałam się, że zakaz handlu w niedzielę moze być aż tak dużym problemem. Jasne, jak zapomniałam o zakupach w sobotę to musiałam jakoś dać radę, ale restaurację nadal działają i dostawcy również, więc czemu nie zrobić sobie dnia pizzy. Zgadzam się, że wolne zamiast w niedzielę to 2 maja byłoby rozsądniejsze, ale nie rozumiem takiej złości. Można się do wszystkiego przyzwyczaić. Tylko troszke trzeba zmienić tryb życia. Pieniądze zawsze można wydać dzień wcześniej lub przez internet. Sama tak robię.

ja do dziś jestem w szoku że ten wątek ma tyle odpowiedzi. Ból tyłka o jeden zamknięty dzień. Jak żyć, nie ma gdzie kasy wydać, koniec świata...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez invisible_01

Może Cię zaskoczę, ale nie każdego Polaka i nie każdą rodzinę w tym kraju stać na jedzenie na mieście 15 posiłków w miesiącu. Mówię o wszystkich posiłkach w niedziele niehandlowe, bo przecież jeśli się nie zdąży zrobić zakupów w sobotę, to wg Ciebie żaden problem, bo restauracje działają, więc można tam zjeść i śniadanko, i obiad, i kolację, jaki to problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W tekście tego posta jest link do jakiegoś portalu, więc to pewnie reklama

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez jola1000

ja do dziś jestem w szoku że ten wątek ma tyle odpowiedzi. Ból tyłka o jeden zamknięty dzień. Jak żyć, nie ma gdzie kasy wydać, koniec świata...

To po jaką cholerę go czytasz i regularnie się tu udzielasz?

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

A ja mam teraz cukrzycę ciążową. Na mieście nic nie zamówię, bo cukrzycy są absolutnie ignorowani przez wszystkie knajpy w okolicy :P Więc jak się w sobotę nie wyrobię to jest dramat, bo muszę jeść 6 razy dziennie A dźwigać nie mogę.

[LadyChatterbox]

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86818110]A ja mam teraz cukrzycę ciążową. Na mieście nic nie zamówię, bo cukrzycy są absolutnie ignorowani przez wszystkie knajpy w okolicy Więc jak się w sobotę nie wyrobię to jest dramat, bo muszę jeść 6 razy dziennie A dźwigać nie mogę.[/QUOTE]Polecam zakupy z dostawą do domu. Nie wiem po co się tak katować i dokładać sobie stresu czy się zdąży plus dzwigania jak można dwoma ruchami zamowic pod drzwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8]

Napisane przez LadyChatterbox

Polecam zakupy z dostawą do domu. Nie wiem po co się tak katować i dokładać sobie stresu czy się zdąży plus dzwigania jak można dwoma ruchami zamowic pod drzwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jak nie ma u mnie zakupów z dostawą do domu?

[invisible_01]

Napisane przez LadyChatterbox

Polecam zakupy z dostawą do domu. Nie wiem po co się tak katować i dokładać sobie stresu czy się zdąży plus dzwigania jak można dwoma ruchami zamowic pod drzwi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety nie w każdym mieście jest taka możliwość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

Napisane przez jola1000

ja do dziś jestem w szoku że ten wątek ma tyle odpowiedzi. Ból tyłka o jeden zamknięty dzień. Jak żyć, nie ma gdzie kasy wydać, koniec świata...

No banda głupich ludzi, którym się nie podoba, że ogranicza się ludziom i przedsiębiorcom wolność.


Jak możemy tak nie lubić zamordyzmu, że narzekamy od tylu stron, no masakra jakaś.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Limonka2738

No banda głupich ludzi, którym się nie podoba, że ogranicza się ludziom i przedsiębiorcom wolność.


Jak możemy tak nie lubić zamordyzmu, że narzekamy od tylu stron, no masakra jakaś.

No. A wystarczy 'odrobinę skorygować swój tryb życia'

Powiedz to mądralo pracownikom handlu, którzy przez takie korekty są co miesiąc w plecy konkretną kasę i jak zbliża się handlowa niedziela, to się zabijają, żeby trafić do grafika.

[Volinka]

Napisane przez jola1000

ja do dziś jestem w szoku że ten wątek ma tyle odpowiedzi. Ból tyłka o jeden zamknięty dzień. Jak żyć, nie ma gdzie kasy wydać, koniec świata...

Rzeczywiscie niesamowite, ludzie nie lubią jak narzuca im sie coś w imię ideologii i mówienia im co mają robić w dany dzień (bo umówmy się, małe sklepiki ktore mialy zyskać w wiekszosci dostały po tyłku a wielkie markety wręcz zwiekszyly obroty dzieki niehandlowym niedzielom), paskudny ból tyłka o nic.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Volinka

Rzeczywiscie niesamowite, ludzie nie lubią jak narzuca im sie coś w imię ideologii i mówienia im co mają robić w dany dzień (bo umówmy się, małe sklepiki ktore mialy zyskać w wiekszosci dostały po tyłku a wielkie markety wręcz zwiekszyly obroty dzieki niehandlowym niedzielom), paskudny ból tyłka o nic.

Takich podstaw nie łapią lamusy i tzw. pożyteczni idioci. Trzeba edukować ich do upadłego i pewnie z tego powodu wątek ma tyle stron.

[Mijanou]

Napisane przez jola1000

ja do dziś jestem w szoku że ten wątek ma tyle odpowiedzi. Ból tyłka o jeden zamknięty dzień. Jak żyć, nie ma gdzie kasy wydać, koniec świata...

No jak żyć, panie premierze, jak żyć?

Kurde, chyba jasne: krótko


A tak poważnie to nie mam bólu tyłka o jeden dzień niehandlowy, choć utrudnia mi to życie. Pracuję zmianowo i bywa, że mam i dyzur i zastępstwo za kogoś, czyli nie zawsze zdążę zrobić te zakupy przed niehandlową niedzielą. Ok, ja sobie mogę pojechać do Maca, do KFC ale ja jestem JEDNA i najem się dwoma B-smartami i coleslavem. Wątpię jednak, czy stać by mnie było na to, by zjeść obiad na mieście co niedziela w przypadku, gdybym miała rodzinę kilkuosobową.

[myszka197]

Ja się nie uważam za osobę szczególnie bogatą, ale w weekend od zawsze chyba jadamy na mieście z TZ , weekend to czas odpoczynku i przyjemności od tygodnia ciężkiej pracy, w życiu nie chciało by mi się chodzić po marketach i później gotować, koszt jedzenia przez weekend na mieście w restauracji dla 2 osób we Wrocławiu to ok 2 tys. na miesiac, jak dla mnie to mało jak 2 osoby zarabiają nawet tylko troszkę powyzej średniej krajowej, a w duzym mieście jest teraz naprawdę łatwo o dobrze płatną pracę

[Higurashi]

A dla mnie te 2k miesięcznie na jedzenie na mieście to bardzo duza kwota. Poza tym wolę jeść w domu, niż na mieście. Fajnie czasem gdzieś pójść i spróbować czegoś nowego, ale ja jednak wolę ugotować coś na spokojnie z Tż niż siedzieć w zatłoczonej restauracji. Żadna przyjemność.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Limonka2738]

Napisane przez myszka197

Ja się nie uważam za osobę szczególnie bogatą, ale w weekend od zawsze chyba jadamy na mieście z TZ , weekend to czas odpoczynku i przyjemności od tygodnia ciężkiej pracy, w życiu nie chciało by mi się chodzić po marketach i później gotować, koszt jedzenia przez weekend na mieście w restauracji dla 2 osób we Wrocławiu to ok 2 tys. na miesiac, jak dla mnie to mało jak 2 osoby zarabiają nawet tylko troszkę powyzej średniej krajowej, a w duzym mieście jest teraz naprawdę łatwo o dobrze płatną pracę

Gdybym zarabiała miliony, nie wydałabym na jedzenie ma mieście 2 tysięcy złotych polskich.

Wolałabym wesprzeć jakąs fundację co miesiąc taką kwotą, gdybym naprawdę nie miała co robić z taką kwotą co miesiąc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez myszka197

Ja się nie uważam za osobę szczególnie bogatą, ale w weekend od zawsze chyba jadamy na mieście z TZ , weekend to czas odpoczynku i przyjemności od tygodnia ciężkiej pracy, w życiu nie chciało by mi się chodzić po marketach i później gotować, koszt jedzenia przez weekend na mieście w restauracji dla 2 osób we Wrocławiu to ok 2 tys. na miesiac, jak dla mnie to mało jak 2 osoby zarabiają nawet tylko troszkę powyzej średniej krajowej, a w duzym mieście jest teraz naprawdę łatwo o dobrze płatną pracę

Pomijając, co kto woli, to przy 4-os. rodzinie robi się nagle ok 3 tys miesięcznie na jedzenie na mieście (i to w uproszczeniu, że porcja z menu dziecięcego kosztuje połowę, co oczywiście rzadko kiedy ma miejsce), a to dla mnie ogromna kwota. 2 tys dla pary również. W życiu nie wydawałabym tyle miesięcznie na jedzenie na mieście, a zarabiam dobrze. 24 tys rocznie na wypady na jedzenie w weekend - odpada.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

A ja lubię gotować sama, bo wtedy mam kontrolę nad tym co jem. Ponadto mnie to relaksuje po ciężkim dniu/tygodniu pracy i nikomu nic do tego

[Mijanou]

Napisane przez myszka197

Ja się nie uważam za osobę szczególnie bogatą, ale w weekend od zawsze chyba jadamy na mieście z TZ , weekend to czas odpoczynku i przyjemności od tygodnia ciężkiej pracy, w życiu nie chciało by mi się chodzić po marketach i później gotować, koszt jedzenia przez weekend na mieście w restauracji dla 2 osób we Wrocławiu to ok 2 tys. na miesiac, jak dla mnie to mało jak 2 osoby zarabiają nawet tylko troszkę powyzej średniej krajowej, a w duzym mieście jest teraz naprawdę łatwo o dobrze płatną pracę

2 tysie na miesiąc za jedzenie w weekendy w restauracji dla dwóch osób? Ok. Jeśli kogoś stać, kto bogatemu zabroni?

Problem tylko taki, że większość ludzi w Polsce zarabia nieco powyżej NAJNIŻSZEJ krajowej. W dużych miastach także.

[majcziki]

2 tysiace miesięcznie na jedzenie Po oplaceniu czynszu i rachunków, kupieniu miesiecznego biletu, kupnie leków itd. zostaje mi na całe życie jakieś 1500 miesiecznie.

[Finlora]

Napisane przez myszka197

Ja się nie uważam za osobę szczególnie bogatą, ale w weekend od zawsze chyba jadamy na mieście z TZ , weekend to czas odpoczynku i przyjemności od tygodnia ciężkiej pracy, w życiu nie chciało by mi się chodzić po marketach i później gotować, koszt jedzenia przez weekend na mieście w restauracji dla 2 osób we Wrocławiu to ok 2 tys. na miesiac, jak dla mnie to mało jak 2 osoby zarabiają nawet tylko troszkę powyzej średniej krajowej, a w duzym mieście jest teraz naprawdę łatwo o dobrze płatną pracę

Aha. Większość ludzi w Polsce ma 1600-1700 zł na wszystko - z rachunkami włącznie.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Finlora

Aha. Większość ludzi w Polsce ma 1600-1700 zł na wszystko - z rachunkami włącznie.

Uważaj, bo pojedzie radą z geniusza Szczerskiego. Jak nie mają kasy, to niech robią dzieci. Pis każdemu pińcepluse wypłaci.

Ewentualnie jak ktoś nie ma na chleb, to niech je ciastka.

[stotek]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;86818913]Uważaj, bo pojedzie radą z geniusza Szczerskiego. Jak nie mają kasy, to niech robią dzieci. Pis każdemu pińcepluse wypłaci.

Ewentualnie jak ktoś nie ma na chleb, to niech je ciastka.[/QUOTE]Albo kolejna złota rada - jak im mało to niech znajdą lepiej płatną pracę - takie to proste

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz