2019-12-01, 12:38 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Dlaczego tak wzbraniasz się, żeby zrobić to z głową? Czyli pojechać tam wtedy, kiedy będzie Cię na to stać? I z opracowanym planem gdzie mieszkać, gdzie pracować, jak wrócić gdy nagle będziesz musiała.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-01, 12:42 | #32 | |
Raczkowanie
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
|
|
2019-12-01, 12:52 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Nie, nie i jeszcze raz nie takim pomysłom, jak jechanie tyle tysięcy km w nadziei, że facet Cię chętnie będzie nocował itd. I nie, on nie chce z Tobą być. Takich koleżanek-przystanków w trasie ma zapewne parę. Zresztą, nic w tym złego, bo nie ukrywa, że nie szuka związku i zobowiązań.
---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ---------- Dokładnie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-12-01, 13:02 | #34 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Mnie zastanawia jeszcze jedno. Czy między wami padały jakieś deklaracje na temat wyłączności? Jak będziesz się czuć jak on po miesiącu zacznie przyprowadzać inne dziewczyny, z którymi sypia?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-01, 13:08 | #35 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87381574]Mnie zastanawia jeszcze jedno. Czy między wami padały jakieś deklaracje na temat wyłączności? Jak będziesz się czuć jak on po miesiącu zacznie przyprowadzać inne dziewczyny, z którymi sypia?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Tak, jeśli o to chodzi, to mamy "umowę na wyłaczność" I może nie powiedziałam ważnej rzeczy. Zdarzyło mu się przebąkiwać, że może powinnam tu przyjechać. Ale fakt nigdy to nie było pełne przekonanie "tak, przyjedź, sprobujmy". Raczej "chciałbym, ale się boję" Edytowane przez nefretam Czas edycji: 2019-12-01 o 13:16 |
2019-12-01, 13:25 | #36 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Nie masz żadnego porównania. Wakacje, a mieszkanie w kraju na stałe, to zupełnie inne wydatki. Do CV sobie dopisz "naiwność". O gościu, którego ledwo znasz wypowiadasz się w sposób "zawsze". Ojej, skusił się na seks z Tobą i wspólne spędzanie czasu. Niesamowity wyczyn, a jakie to dopiero poświęcenie. Cytat:
Ciężko żeby nie było dla niego fajnie. Przyjechała do niego kobieta na jakiś czas i miał z tego same benefity bez odpowiedzialności. Fajnie, że planuje kolejne atrakcje. Na dodatek nie musi Ci płacić za towarzystwo. Cytat:
Jak facet mógłby chcieć zakończyć taką wygodną relację? Całkowicie go rozumiem. |
|||
2019-12-01, 13:36 | #37 | |
Raczkowanie
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
I benefity poza seksem średnie, bo pracował mniej, musiał ze mną jeździć na plaże, której nie lubi, nie remontował swojej łodki itd. Za to oglądał po raz 20 te same atrakcje :p I ogólnie nie wiem jakie są benefity relacji ze mną :p. Finansowo totalny minus, seks tak, ale poza tym milion moich problemów, w których mnie wspiera, trochę mojej zaborczości, którą musi znosić i milion wiadomości do napisania codziennie co robi itd. A o kosztach mieszkania rozmawiałam z osobami, które tam mieszkaja i powiedziały, że pensja na post-docu jest naprawdę całkiem dobra. |
|
2019-12-01, 13:50 | #38 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Gostek ma to co chce: większość plusów związku, a minusów może się łatwo pozbyć, bo nie jesteście przecież w związku. W sumie jedź, przeżyjesz może fajną przygodę. Tylko pretensje miej potem tylko do siebie. On Ci daje jasne sygnały jak to wygląda z jego strony. |
|
2019-12-01, 14:15 | #39 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
A ja bym pojechala, bo w sumie co masz do stracenia?
O ile dostaniesz sie tam do pracy (nie napisalas jakie sa realne szanse?) Na poczatek bedziesz miala sie gdzie zaczepic/ kogos do pomocy. Nikt nie wie jak ta znajomosc sie potoczy gdy juz bedziesz tam na miajscu i bedziesz pracowac (tzn nie bedziesz od niego zalezna) Jesli drogi wam sie rozejda to bedziesz miec ciekawe doswiadcznie i moze dobry wpis do CV. W sumie to dobrze ze on sie w pewien sposob asekuruje. Przynajmniej wiesz ze moga byc rozne scenariusze. A znam i takie przypdki ze ktos kogos sciagal, pelen entuzjazmu i niedlugo po przyjedzie ososb ta zostala pozostawiona sama sobie/ pozegnana (bardzo fajna dziewczyna, po 3 tyg zostala odwieziona na lotnisko - ot odwidzialo sie chlopakowi). Jego wlasna najblizsza rodzina ja z tego lotniska odebrala i pomogla z praca etc. |
2019-12-01, 14:19 | #40 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Ja też bym poleciała (przy zaklepanej pracy, wiadomo), ale na pewno najpierw bym zrobiła konkretne rozeznanie i nie kierowałabym się wizją życia na poziomie wakacyjnym. Bo tam się owszem, sporo zarabia jak się porówna do Polski, ale i koszty życia są odpowiednio wyższe.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-01, 18:22 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1 073
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Nic dziwnego, że facet Tobą pomiata. |
|
2019-12-01, 18:26 | #42 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Zgadzam się z powyższymi komentarzami - jedź. Ja zmieniłam kraj dla kogoś, kto o to zabiegał, kto deklarował, że bardzo chce związku, kto pokazywał i mówił jak bardzo jest zakochany, a każda moja wątpliwości była od razu rozwiewana. Potem niestety zderzenie z rzeczywistością było bolesne. Ty wiesz, że nie ma żadnych deklaracji, a relacja jest raczej kumpelska, może coś z niej wyjść, a może nie wyjść nic. Zatem jesteś w obiektywnie lepszej sytuacji niż byłam ja. Jedź.
|
2019-12-01, 18:40 | #43 | |
Raczkowanie
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Ale tak szczerze to już mi się nie chce udowadniać, że nie jestem wielbłądem. Będę aplikować, a i tak ostateczną decyzję podejmę jak się dostanę. ---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:34 ---------- [1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;87382625]Zgadzam się z powyższymi komentarzami - jedź. Ja zmieniłam kraj dla kogoś, kto o to zabiegał, kto deklarował, że bardzo chce związku, kto pokazywał i mówił jak bardzo jest zakochany, a każda moja wątpliwości była od razu rozwiewana. Potem niestety zderzenie z rzeczywistością było bolesne. Ty wiesz, że nie ma żadnych deklaracji, a relacja jest raczej kumpelska, może coś z niej wyjść, a może nie wyjść nic. Zatem jesteś w obiektywnie lepszej sytuacji niż byłam ja. Jedź.[/QUOTE] Dzięki Ja bardzo chciałabym to zrobić racjonalnie. Ale też wiem, że bardzo bałam się jechać do niego na ten miesiąc, a żadne moje obawy się nie ziściły. A pewnie jakbym stworzyła wątek, że chce jechać na miesiąc do faceta, którego znam 3 miesiące i nie mam pieniędzy na te wakacje, to wszyscy pukaliby się w głowę i mówili, że jestem idiotką. I |
|
2019-12-01, 18:43 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Ryzykowne i to bardzo. Jedziesz tam i myślisz ze go złamiesz do związku jak razem zamieszkacue.
Niezłe się ustawił to mu trzeba przyznać. Tych wpatrzona w niego jak ciele a on cały czas ma otwarta furtkę bo jasno ci mówi ze nue chce związku. Kupił cie tymi atrakcjami i wycieczkami i myśle ze głównie obto ci chodzi ze będąc z nim mogłabyś zwiedzać świat za darmo |
2019-12-01, 19:29 | #45 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Na pewno entuzjazmu by nie było. Zresztą i Ty pewnie podeszłabyś sceptycznie do takiego pomysłu przyjaciółki, siostry
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-12-01, 20:26 | #46 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 199
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Jaka profesja się zajmujesz? Jeśli można zapytać
|
2019-12-01, 21:54 | #47 | |
Raczkowanie
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Jestem biotechnologiem
Cytat:
(I wszyscy go bardzo polubili, co pewnie też nie było bez znaczenia.) |
|
2019-12-01, 22:01 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
gosciu jasno sie okreslil nie chce zwiazku i nie chce brac odpowiedzialnosci za kobiete
"jest zraniony" co oznacza ze nie jest zainteresowany niczym na serio ladowanie mu sie na chate w takiej sytuacji uwazam za zenujaca desperacje |
2019-12-01, 22:02 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87383467]gosciu jasno sie okreslil nie chce zwiazku i nie chce brac odpowiedzialnosci za kobiete
"jest zraniony" co oznacza ze nie jest zainteresowany niczym na serio ladowanie mu sie na chate w takiej sytuacji uwazam za zenujaca desperacje[/QUOTE] I tyle w temacie.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-12-01, 22:34 | #50 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Cytat:
Będzie kolejną laską, która zacznie narzekać jak to wszyscy faceci są źli, a straci czas na przegraną sprawę. Polecam wątek na reddit. Przyda się na kiedyś. https://www.reddit.com/r/WhereAreAllTheGoodMen/ |
||
2019-12-01, 22:54 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Poza tym chcialam niesmialo zauwazyc ze wy ledwo co sie znacie widziałaś go zaledwie pare razy a już planujesz mieszkanie u niego i jakiś związek przez 12 miesięcy Twojego pobytu u niego w kraju
w sumie jeszcze tak się może zdarzyć że Ty wszystko zaczniesz nagrywać a on ci powie miesiąc przed przylotem że nic ci nie obiecywał i że nie ma u niego miejsca dla 2 ludzi i zostaniesz z reka w nocniku Weź włącz logiczne myślenie zanim pakujesz się na minę na twoim miejscu jedli naprawde chcesz tam jechac dla kariery i klimatu to raczej bym sie rozgladala za samodzielnym miejscem do mieszkania a nie snula wizje mieszkanis u niego. Moim zdaniem nie masz pojęcia jak wygląda szukanie mieszkania aklimatyzacja w nowym kraju i naprawdę możesz się srogo rozczarować że nie będziesz mogła tego ogarnąć tak szybko jak ci się wydaje w razie niewypalu u niego Straszna naiwność i zaslepienie bije z twoich postów szczególnie biorąc pod uwagę że facet się jasno określił że nie chce z Tobą związku Piszesz że taki pomocny A w czym ci do tej pory tak.pomogl że czujesz się tak.pewnie co do jego pomocy?życie ci uratował wspomogą pożyczka w trudnych chwilach ? Przecież ty go Wogole nie znasz ,byłaś na wyjeździe u niego co nie ma absolutnie przełożenia na normalne życie i roisz sobie Bóg wie co ,zycie z kims na codzien zycie w innym kraju bez rodziny bez przyjaciół to coś innego.niz urlop. pokladanie swojego losu w rece kogoś ledwo znasz to gruba odpowiedzialność Otrzezwiej Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-12-01 o 22:57 |
2019-12-01, 23:23 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Poznałam męża na jego erasmusie w Polsce. Jasno mi komunikował, że tylko spędzamy razem czas i nic z tego poważniejszego nie będzie. Nie chciał bym się dla niego przeprowadziła do jego kraju. Akceptowałam to. Dopiero potem pękł. I powiedział, że bał się, że zostawię dla niego rodzinę, przyjaciół i kraj i mogę być przez to nieszczęśliwa. I że on nie chciał bym tak wiele dla niego poświęciła. Więc różnie to w życiu bywa. Ja wyjechałam bo znałam bardzo dobrze język i uwielbiałam jego kraj. Inaczej bym tego nie zrobiła. A tak mija nam 15 lat związku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-01, 23:27 | #53 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-02, 06:52 | #54 |
Raczkowanie
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87383547]Poza tym chcialam niesmialo zauwazyc ze wy ledwo co sie znacie widziałaś go zaledwie pare razy a już planujesz mieszkanie u niego i jakiś związek przez 12 miesięcy Twojego pobytu u niego w kraju
w sumie jeszcze tak się może zdarzyć że Ty wszystko zaczniesz nagrywać a on ci powie miesiąc przed przylotem że nic ci nie obiecywał i że nie ma u niego miejsca dla 2 ludzi i zostaniesz z reka w nocniku Weź włącz logiczne myślenie zanim pakujesz się na minę na twoim miejscu jedli naprawde chcesz tam jechac dla kariery i klimatu to raczej bym sie rozgladala za samodzielnym miejscem do mieszkania a nie snula wizje mieszkanis u niego. Moim zdaniem nie masz pojęcia jak wygląda szukanie mieszkania aklimatyzacja w nowym kraju i naprawdę możesz się srogo rozczarować że nie będziesz mogła tego ogarnąć tak szybko jak ci się wydaje w razie niewypalu u niego Straszna naiwność i zaslepienie bije z twoich postów szczególnie biorąc pod uwagę że facet się jasno określił że nie chce z Tobą związku Piszesz że taki pomocny A w czym ci do tej pory tak.pomogl że czujesz się tak.pewnie co do jego pomocy?życie ci uratował wspomogą pożyczka w trudnych chwilach ? Przecież ty go Wogole nie znasz ,byłaś na wyjeździe u niego co nie ma absolutnie przełożenia na normalne życie i roisz sobie Bóg wie co ,zycie z kims na codzien zycie w innym kraju bez rodziny bez przyjaciół to coś innego.niz urlop. pokladanie swojego losu w rece kogoś ledwo znasz to gruba odpowiedzialność Otrzezwiej[/QUOTE]Xfrida, a z ciekawości, kiedy można powiedzieć, że się kogoś zna? Skoro jak się z kimś mieszkało w sumie 2 miesiące, codziennie od pol roku wie, o której ktoś wstał, co zjadł, co robił, gdzie był i jaki film obejrzał, że przez pół godziny bolała go głowa, widziało się go w kilku sytuacjach stresowych to się go ledwo zna, to ja nie wiem, chyba nikogo dobrze nie znam. Może swoich rodziców i swojego byłego z którym mieszkałam przez 3 lata... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-02, 07:16 | #55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Przez miesiąc można kontrolować swoje zachowania przy gościu który Cię odwiedził Twojego byłego poznałaś i już nie jesteście razem właśnie dlatego że zauroczenie i pierwszy szał ciał minął a z tym panem spędziłaś miesiąc wakacji do tego pochodzi z innego kraju twiec dochodza różnice kulturowe ty mozesz cos odczytywac w inny sposob niz on .najważniejsze jest w tym wszystkim to że on nie chce związku z Tobą i jasno ci o tym powiedział a Ty wydajesz się lekceważyć ten "szczegół " Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-12-02 o 08:42 |
|
2019-12-02, 10:42 | #56 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 194
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Jejku, ile straszenia w tym wątku, jakby dziewczyna conajmniej do jakiego Afganistanu sie wybierała. Autorko, spróbuj, jedź do niego. Dobrze, że masz sie u kogo zatrzymać na start. Nawet jeśli wam sie nie ułoży to sie wyprowadzisz i tyle. A jak będzie calkowity kibel w tym kraju to wrócisz do Polski. Głowy nie stracisz za to, a będziesz miała za sobą doswiadczenie w innym kraju, a kto wie może ci sie spodoba i zostaniesz na stałe, moze też poznasz tego jedynego. Australia, cudny kraj. Mieszkam tu od paru lat. Z ciekawości, do jakiego stanu byś jechala?
|
2019-12-02, 10:52 | #57 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
|
|
2019-12-02, 13:06 | #58 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87383598]Przeprowadzka w obrębie Europy to nie to samo co drugi koniec świata.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Przeprowadzałam się na drugi koniec świata i nie zauważyłam większej różnicy oprócz dłuższej podróży i konieczności wyrabiania wizy. To tylko Australia, nie kraj 3 świata. Ja bym się upewniła, że gdyby mu odwaliło to mam fundusze na alternatywne miejsce zamieszkania/powrót i tyle. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-12-02, 13:22 | #59 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-02, 13:41 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Cytat:
Sluchaj, jak bardzo chcesz to jedz. Ale zrob to z glowa. Nie pakuj sie gosciowi na glowe. Miej honor i nie wsadzaj sie komus na chate. zaplac za hotel, wynajmij pokoj i badz pania samej siebie. Nie obciazaj go wydatkami.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:46.