Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów Cz. VIII

[ewciaa82]

Witajcie Dawno nie zaglądałam do Was. W międzyczasie bardzo przyłożyłam się do olejowania i przez ostatni miesiąc może tylko 2 razy nie nakładałam oleju. Testowałam olejowanie na mokro. Każdego wieczora nakładałam mieszankę woda+olej+odżywka na noc. Codziennie rano myłam włosy J&J Head To Toe. Dziś poleciało około 1cm końcówek, których nie ścinałam całe lato i wiecie co...w końcu moje włosy zaczynają mi się podobać. Dziś fryzjerka zapytała czy robiłam ombre więc chyba różnica po lecie się delikatnie wyrównała Wiem,że przede mną długa droga ale fajnie po tylu latach móc powiedzieć,że te wszystkie cuda działają. Jakby ktoś nie pamiętał to oleje regularnie stosowałam od 3 lat...bez skutku, bo na sucho. Metoda mieszanki z olejem zdecydowanie w moim przypadku działa cuda a to dopiero początek
Oto zdjęcia
1. z sierpnia
2 i 3 dzisiejsze, po strzyżeniu maszynką i wyprostowaniu

p.s. na 2 fotce widać,że fryzjerka pominęła parę włosów, którymi przed chwilą zajęła się moja mama )Po myciu pewnie jeszcze jakieś drobne nierówności w postaci pojedynczych włosków wyjdą

[201607040946]

Ładniutkie!:l ove:

[Efkakam]

Napisane przez Ewelajna140

ja mam dzisiaj totalny kryzys nie chodzi o same odrosty, ale o różnicę jakościową miedzy naturalkami a farbowańcami myślę, że poczekam jeszcze 3-4 miesiące i zetnę włosy na super krótką fryzurę

Chyba u większości osób, które zapuszczają naturalki pojawia się taki moment, że nie może znieść swojej farbowanej części włosów po tym jak zobaczyło się kondycję włosów naturalnych. Nawet ja mam dość mojej farbowanej części, a jest to już końcówka malowana tylko 1-2 razy. Te malowane są po prostu bardziej sianowate w porównaniu z niefarbowanymi włosami.

ewciaa82 super włosy. Na zdjęciu to i naturalne i farbowane masz ładne

[Ewelajna140]

Napisane przez Efkakam

Chyba u większości osób, które zapuszczają naturalki pojawia się taki moment, że nie może znieść swojej farbowanej części włosów po tym jak zobaczyło się kondycję włosów naturalnych. Nawet ja mam dość mojej farbowanej części, a jest to już końcówka malowana tylko 1-2 razy. Te malowane są po prostu bardziej sianowate w porównaniu z niefarbowanymi włosami.

ewciaa82 super włosy. Na zdjęciu to i naturalne i farbowane masz ładne

moje farbowańce były wielokrotnie rozjaśniane i farbowane, więc są super kruche, łamliwe itp. myślę, że tak czy siak nie zyskam na długości, bo końce będą się kruszyć ;( ale zobaczymy, eh.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

ewcia, ładne włosy

[biedroneczka05]

Dolaczam do Was po kilku latach farbowania (nie pamietam dokladnie 7 lub 8) postanowilam powrocic do naturalnego koloru wlosow. Przez te wszystkie lata mialam rozne kolory na glowie,ale przez ostatnie lata byl to ciemny braz ktory zawsze wychodzil na czarny. Moje naturalne wlosy sa mysie z tego co narazie widze bo moj odrost jest jeszcze malutki jakies 3 cm. Tyle minelo od ostatniego nalozenia farby. Wlosy farbowalam zazwyczaj co miesiac ,nawet minimalny odrost mnie przerazal. Teraz jestem z siebie dumna ze wytrzymalam az 3 miesiace i mam nadzieje ze przetrwam kolejne ,rowniez Wam tego zycze.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez biedroneczka05

Dolaczam do Was po kilku latach farbowania (nie pamietam dokladnie 7 lub 8) postanowilam powrocic do naturalnego koloru wlosow. Przez te wszystkie lata mialam rozne kolory na glowie,ale przez ostatnie lata byl to ciemny braz ktory zawsze wychodzil na czarny. Moje naturalne wlosy sa mysie z tego co narazie widze bo moj odrost jest jeszcze malutki jakies 3 cm. Tyle minelo od ostatniego nalozenia farby. Wlosy farbowalam zazwyczaj co miesiac ,nawet minimalny odrost mnie przerazal. Teraz jestem z siebie dumna ze wytrzymalam az 3 miesiace i mam nadzieje ze przetrwam kolejne ,rowniez Wam tego zycze.

Witamy na pokładzie

[Flavis]

Napisane przez Ewelajna140

ja mam dzisiaj totalny kryzys nie chodzi o same odrosty, ale o różnicę jakościową miedzy naturalkami a farbowańcami myślę, że poczekam jeszcze 3-4 miesiące i zetnę włosy na super krótką fryzurę

Też się nad tym zastanawiałam, ale codzienne układanie takich włosów skutecznie mnie zniechęca

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

ewciaa82 ale masz ładne włoski jak to zrobiłaś, że rozjaśnione końcówki wyglądają tak zdrowo?

[ewciaa82]

Napisane przez Flavis

ewciaa82 ale masz ładne włoski jak to zrobiłaś, że rozjaśnione końcówki wyglądają tak zdrowo?

Dziękuje. Końcówki w sumie nigdy się nie rozdwajały a przynajmniej odkąd przestałam farbować były w dobrym stanie.Niestety były rzadkie i dlatego wyglądały marnie. Stopniowo obcinałam końce po 1-2cm co 3 miesiące, bo zależy mi na długości i żal mi było pozbywać się 10cm.
Duże znaczenie miała pielęgnacja. Jak wspomniałam przez ostatni miesiąc olejowałam włosy codziennie a olej rano zmywałam delikatnym J&J płynem dla dzieci. Podczas suszenia używałam olejku zabezpieczającego a po wysuszeniu nakładałam serum tylko na końce.Dzięki temu włosy nie ucierpiały.

Zdradzę Wam jeszcze moje odkrycie najnowsze. Siostra przywiozła z UK odżywkę, kupiła w sklepie za 1 funta. Zakochałam się w niej i na widok tego produktu w Hebe i Naturze ucieszyłam się, cena jednak z kosmosu w porównaniu do brytyjskiej (w przeliczeniu to około 6 zł). W Hebe kupiłam ją za 19.99 ...no ale grunt,że jest warta i moje włosy ja kochają
Wrzucam tez zdjęcie włosów w wersji imprezowej. Takie pofalowane kocham je najbardziej, bo wyglądają jakby było ich dwa razy więcej

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez ewciaa82

Zdradzę Wam jeszcze moje odkrycie najnowsze. Siostra przywiozła z UK odżywkę, kupiła w sklepie za 1 funta. Zakochałam się w niej i na widok tego produktu w Hebe i Naturze ucieszyłam się, cena jednak z kosmosu w porównaniu do brytyjskiej (w przeliczeniu to około 6 zł). W Hebe kupiłam ją za 19.99 ...no ale grunt,że jest warta i moje włosy ja kochają
Wrzucam tez zdjęcie włosów w wersji imprezowej. Takie pofalowane kocham je najbardziej, bo wyglądają jakby było ich dwa razy więcej

Twoje włosy zachwycają

[Efkakam]

ewciaa82, kurde codziennie olejujesz, też bym tak chciała, ale w moim przypadku byłyby zbyt obciążone. Nakładam olej mniej więcej 1-2 razy w tygodniu. Nie masz żadnego przyklapu czy coś?

---------- Dopisano o 00:54 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Pokażę Wam jeszcze zdjęcie moich włosów sprzed ok. 4 lat. Do takiej długości dążę jeszcze raz. No i obok zdjęcie mojej obecnej czupryny. Nie wygląda imponująco Włosy sprzed kilku lat miały świetną długość, fajnie układała mi się grzywka, no i ten fajny chłodny blond, ale ich kondycja była kiepska. Nawet na niskiej jakości zdjęciu widać wszędzie odstające włoski, odstawały mi tak zawsze i wszędzie. Do tego miałam porozdwajane końcówki i po myciu nie dało się rozczesać włosów bez odżywki. Wszystko razem było uciążliwe.
Moim Włosowym Celem Dziesięciolecia jest powrócić do dawnej długości, ale z nową jakością i naturalnym kolorem Przede mną dłuuuga droga...

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Efkakam. o wiele bardziej mi się podobają Twoje włosy teraz

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Zdecydowanie w naturalnych ci lepiej, trzymam kciuki. Wcale nie taka długa droga przed tobą, szybko odrosną, szczególnie jak będziesz o nie dbać. Moje jak przestałam farbować bardzo szybko odżyły. Gratulacje w podjęciu takiej decyzji, na plus

Super biedroneczka!

[biedroneczka05]

Tez sie ciesze ze nie katuje moich biednych wloskow farbami Ja niestety walcze jeszcze z wypadaniem wlosow. Niewiem czy to normlane gdy podczas codziennego mycia i czesania wypada okolo 60 70 wlosow.

[e6a2c94443f966d5bdb1fa7d483e1d75b7ed128e]

Może to być od farby do włosów, ja tak miałam po farbie garnier. Garściami przez miesiąc, potem były wcierki, olejek rycynowy i olejowanie zdziałało cuda. No chyba że brak witamin, zła dieta i stres.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez biedroneczka05

Tez sie ciesze ze nie katuje moich biednych wloskow farbami Ja niestety walcze jeszcze z wypadaniem wlosow. Niewiem czy to normlane gdy podczas codziennego mycia i czesania wypada okolo 60 70 wlosow.

Podobno codziennie wypada do 100 włosów więc to chyba całkiem normalne

[biedroneczka05]

[1=e6a2c94443f966d5bdb1fa7 d483e1d75b7ed128e;5269099 9]Może to być od farby do włosów, ja tak miałam po farbie garnier. Garściami przez miesiąc, potem były wcierki, olejek rycynowy i olejowanie zdziałało cuda. No chyba że brak witamin, zła dieta i stres.[/QUOTE]

No tak po farbie tez mi lecialy,ale od 3 miesiecy juz nie farbuje ,wiec to raczej nie to

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52691126]Podobno codziennie wypada do 100 włosów więc to chyba całkiem normalne [/QUOTE]

Tak tez o tym czytalam ale troszke mnie przeraza jak codziennie rano mam taki widok.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez biedroneczka05

Tak tez o tym czytalam ale troszke mnie przeraza jak codziennie rano mam taki widok.

W sumie też tak mam jak widzę włosy na szczotce. A jeszcze jesień to u mnie sezon linienia więc super

[biedroneczka05]

To oby tegoroczny sezon linienia nie byl dla ciebie zbyt ostry

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez biedroneczka05

To oby tegoroczny sezon linienia nie byl dla ciebie zbyt ostry

haha dzięki

[CptCook]

Ja zrobiłam bogaty miks na włosy . Jantar na skalp, rycyna w miejsca gdzie jest ich mniej, olej kokosowy na całośc i maska do tego. A myłam białą glinką i mam teraz takie mięciutkie włosy . Myślę że ta biała glinka to dobry trop w moim przypadku.

Macie jakieś sposoby na zagęszczenie włosów? Poza jantarem... mam gęste włosy z tyłu głowy a na czubku jest bieda..

[biedroneczka05]

Ja niestety zadnych nie znam tez wcieram jantarem i jak narazie zadnych konkretnych efektow nie widze . Bede musiala poszperac w internecie zeby po kuracji z jantarem wyprobowac jakas inna wcierke

[martaakow]

Napisane przez CptCook

Macie jakieś sposoby na zagęszczenie włosów? Poza jantarem... mam gęste włosy z tyłu głowy a na czubku jest bieda..

Mnie najbardziej pomogło picie drożdży.

A poza tym można spróbować np. skrzypu i pokrzywy, oleju rycynowego.

[biedroneczka05]

Tyle slysze o olejku rycynowym na wlosy. Ale sie zastanawiam czy w moim przypadku by nie zaszkodzil, poniewaz uzylam go kiedys na rzesy i brwi zeby poprawil ich stan. I niestety sie nie sprawdzil, obudzilam sie ze spochnietymi oczami i na dodatek dookola byly koloru mocno czerwonego. Dobrze ze byl to weekend ,wiec mialam czas na dojscie do siebie

[martaakow]

Napisane przez biedroneczka05

Tyle slysze o olejku rycynowym na wlosy. Ale sie zastanawiam czy w moim przypadku by nie zaszkodzil, poniewaz uzylam go kiedys na rzesy i brwi zeby poprawil ich stan. I niestety sie nie sprawdzil, obudzilam sie ze spochnietymi oczami i na dodatek dookola byly koloru mocno czerwonego. Dobrze ze byl to weekend ,wiec mialam czas na dojscie do siebie

No to może masz uczulenie albo bardzo wrażliwą skórę dookoła oczu.
Ja stosowałam na brwi i rzęsy i nic złego mi się nie działo.
Na skórę głowy nigdy nie używałam, zniechęca mnie to, że tak ciężko się ten olej nakłada i zmywa.

[CptCook]

Nie mogę drożdży ale pokrzywę i skrzyp kupię. Ja kiedyś miałam taką wcierkę z Joanny w ampułkach ale teraz nigdzie jej znaleźć nie mogę. U mnie rycyna bardzo wysyusza skalp, ale poza tym na rzęsy i brwi działa ok.

[201604291140]

co do oleju rycynowego - zamówiłam wczoraj 250ml z dabur. wzięłam też amlę, która pójdzie na pierwszy ogień. mam zamiar przed każdym myciem przez 1h olejować skórę i włosy i jak najczęściej zmywać to tylko odżywką, oczyszczanie ograniczam do minimum. ew. skuszę się na jakieś łagodne myjadło typu facelle lub babydream. kilkukrotne wysuszenie włosów gorącym nawiewem dało końcówkom w kość, czuje że podniosła się porowatość włosów, zrobiły się suchawe, przestały lubić olej kokosowy i tylko mycie odżywką jako tako trzyma je w ryzach. gorzej, że włosy po odżywce nie są tłuste góra 1 dzień, po szamponie trzymały się 2 dni. wybrałam amlę i rycynę, bo liczę na przyciemnienie włosów, zagęszczenie, pogrubienie i lepszą ochronę na jesień i zimę . próbowała któraś amlę? jak tam z jej zapachem i działaniem?

[martaakow]

Napisane przez animale

co do oleju rycynowego - zamówiłam wczoraj 250ml z dabur. wzięłam też amlę, która pójdzie na pierwszy ogień. mam zamiar przed każdym myciem przez 1h olejować skórę i włosy i jak najczęściej zmywać to tylko odżywką, oczyszczanie ograniczam do minimum. ew. skuszę się na jakieś łagodne myjadło typu facelle lub babydream. kilkukrotne wysuszenie włosów gorącym nawiewem dało końcówkom w kość, czuje że podniosła się porowatość włosów, zrobiły się suchawe, przestały lubić olej kokosowy i tylko mycie odżywką jako tako trzyma je w ryzach. gorzej, że włosy po odżywce nie są tłuste góra 1 dzień, po szamponie trzymały się 2 dni. wybrałam amlę i rycynę, bo liczę na przyciemnienie włosów, zagęszczenie, pogrubienie i lepszą ochronę na jesień i zimę . próbowała któraś amlę? jak tam z jej zapachem i działaniem?

Ja od siebie Babydream nie polecam. Na początku wydawało mi się, że mi służył (ale tak naprawdę cokolwiek służyło mi lepiej niż moja poprzednia "pielęgnacja" zupełnie bez głowy i jakiejkolwiek wiedzy, co już zniszczone włosy tylko dobiło), ale później zaczął obciążać, nie domywać, miałam przyklapnięte włosy.
Lepiej mi się sprawował Johson's baby, ale też bez szału, bo niespecjalnie służył mojej skórze głowy, a na ogół nie mam z tym problemów. Rzecz w tym, że dziecięce szampony mają chyba trochę inne pH niż pozostałe i mogą się nie sprawdzać u dorosłych (szkoda, bo uwielbiam ten zapach dziecięcych kosmetyków )
Myłam też czymś takim: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,7...arfumfrei.html Ale nie domywał mi włosów
Facelle nigdy nie próbowałam.
Najlepiej mi się sprawdzają szampony z SLS, ale nie takie z prostym i krótkim składem. Bardzo lubię ten szampon: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...c-i-blask.html bo włosy są po nim świeże, oczyszczone, ale nie plączą się, nie skrzypią jak po tych prostych szamponach i chyba się mniej niszczą.

A te końcówki to naturalne Ci się tak niszczą od ciepłego nawiewu czy jeszcze jakieś resztki farbowanych?

A Amli nie używałam, w dużym stopniu ze względu na opinie na temat zapachu, bo nie lubię takich kadzidełkowych, duszących zapachów, a ona chyba własnie taki ma. Amla Gold ponoć ma bardziej przystępny zapach.

[201605161428]

A ja sie nie daje, do konca roku zuzywam moje zapasy kosmetykow i nic poza szamponami nie kupuje (szamponow nigdy na zapas nie kupuje) bo moja szafeczka pseudo magazynek kosmetyczny nie jest w stanie sie juz domknac ;D

[201607040946]

Jak na czubku masz słabsze, to już taka uroda. Mam to samo, dlatego napisałam, że boję się, że na starość dopadnie mnie androgenowe wcieram, piję, smaruję, ale i tak są tam rzadsze.