farba dla blondynek

[karoolinkanh]

wlasnie zaczelam swoja przygode z blondem, moje wlosy co mocno zniszczone rozjasnianiem bo schodzilam z czarnego az uzyskalam efekt ciemnego blondu , chcialabym go nieco rozjasnic lecz napewno uz nie uzyje rozjasniacza bo moje wlosy sa juz tak krotkie ze nie byla bym wstanie znowu ich podcinac, chcialabym wiedziec czy istnieje jakas delikatna blond farba ktora rozjasni mi wlosy tak o 1-2 tony bez zniszczenia ich ? zalezy mi tylko na delikatnym efekcie rozjasnienia bez uzycia rozjasniacza, i jak to jest wgl z farbami blond ? gdy bede w przyszlosci farbowac nia moje wlosy to czy takie farby niszcza bardziej niz ciemne kolory ?

[201701300929]

Napisane przez karoolinkanh

wlasnie zaczelam swoja przygode z blondem, moje wlosy co mocno zniszczone rozjasnianiem bo schodzilam z czarnego az uzyskalam efekt ciemnego blondu , chcialabym go nieco rozjasnic lecz napewno uz nie uzyje rozjasniacza bo moje wlosy sa juz tak krotkie ze nie byla bym wstanie znowu ich podcinac, chcialabym wiedziec czy istnieje jakas delikatna blond farba ktora rozjasni mi wlosy tak o 1-2 tony bez zniszczenia ich ? zalezy mi tylko na delikatnym efekcie rozjasnienia bez uzycia rozjasniacza, i jak to jest wgl z farbami blond ? gdy bede w przyszlosci farbowac nia moje wlosy to czy takie farby niszcza bardziej niz ciemne kolory ?

Sa blond farby rozjasniajace o 1-2 tonow ale to wciaz to samo co rozjasniacz( tylko delikatniejszy) albo kapiel rozjasniajaca(mozesz na forum poszukac instrukcji)

geenralnie wszystkie jasne farby bazuja w jakims stopniu na rozjasniaczu- w zaleznosci jakie masz wyjasciowe wlosy i co chcesz uzyskac sa rozjasniacze od 3% (a chyba nawet nizsze) do 12% czy 15%-(jakkolwiek farby niszcza wlosy troche mniej niz rozjasniacz bo troche inaczej dzialaja )
- a rozjasnianie ciemnych to najwieksze mozliwe skatowanie wlosow.. na naturalnych da sie to zrobic jeszcze calkowicie nie niszczac, ale przypuszczam,ze Twoje beda raczej (stopniowo) do sciecia..czy tam intensywnego podcinania (opieram sie na tym,ze Ty piszesz jakby byly mocno zniszczone)

jedyne co da sie doradzic to intensywna regeneracja ( oleje i nawilzajace odzywki bez silinkonow -silikony na koncowki tylko i mycie czyms delikatnym jak babydream) z nadzieja ,ze da sie odratowac i inwestowanie w przyrost(picie pokrzywy, wcierki z kozieradki itp)

no i pamietaj,ze po farbowaniu musisz im dac odpoczac i ni9e byloby wcale dobrze gdybys za szybko znow rozjasniala..

[morelle]

Przecież są już wątki na ten temat, warto je poczytać.