Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-02-29, 20:17   #121
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez Olkaaaa_s Pokaż wiadomość
Dlatego też, jeśli kiedykolwiek będę mieć córkę, to w takiej kolejności będę ją wdrażać w nauce dbania o siebie+makijaż (jeśli będzie chciała się już malować):

1. Podstawowa higiena, czyli to, co napisałaś w poście;
2. W wieku nastoletnim/tuż-przednastoletnim- jak dbać o cerę;
3. Dbanie o włosy- jak i czym myć włosy, olejowanie, zabezpieczanie końcówek itd.;
4. Jeśli będzie chciała- makijaż: jak i czym się malować (np. jeśli będzie miała ładną cerę, to nie ma potrzeby nakładać Revlonu Colorstay/EL Double Wear czy innych bardziej kryjących podkładów), dlaczego nie wolno kupować kosmetyków z niesprawdzonych źródeł itd.;
5. Jak ZMYWAĆ makijaż- bardzo, bardzo ważny punkt! Jeśli będzie chciała się malować, to niech wykona porządny i dokładny demakijaż, zanim cokolwiek nałoży z pielęgnacji na twarz.

Plus sport i zdrowe żywienie, ale to osobna kwestia

Moja mama nauczyła mnie tylko pierwszego punktu i w sumie trochę żałuję, że nikt nie pokierował mnie wcześniej we właściwym kierunku pielęgnacyjnym, sama się wszystkiego uczyłam na studiach. Tym bardziej, że kiedy zaczęłam wykazywać zainteresowanie makijażem w wieku 11-12 lat (czytaj: chciałam sobie kupić błyszczyk ), to było gderanie, że jestem za młoda, po co mi to itd., ale z drugiej strony moja mama uważała, że każda dorosła kobieta powinna się malować, a już na pewno w liceum powinnam mieć makijaż na studniówkę Czyli tutaj wychodzi niezgodność poglądów mojej mamy- jak niby miałam nauczyć się malować i zrobić sobie ładny makijaż chociażby na studniówkę, skoro z jej strony była większa lub mniejsza niechęć do tego, żebym w ogóle się malowała

I nie cierpiałam nauczycielek, które kazały zmywać makijaż w toalecie w łazience bądź gderały o tym, że na pewno dziewczyna nie ma czasu na naukę, skoro przychodzi pomalowana (delikatnie, żaden insta makeup) do szkoły. Jakby to miało związek jedno z drugim Na szczęście z tego, co wiem, to już się zmieniło i uczniowie mają wolną rękę w kwestii wyglądu (z wyjątkiem oczywistości typu gigantyczny dekolt, pośladki na wierzchu itd.).
Brzmi super z naszego punktu widzenia, tzn z punktu widzenia naszego pokolenia.

Ja nie mam za złe mamie, że prawie wszystkiego co tutaj napisałaś mnie nie nauczyła, bo.. ona tego nie znała. Makijaż prawie nie istniał, a pielęgnacja to był krem Nivea, a jak już kogoś było stać to w szczycie luksusu krem Pani Walewska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-02-29, 20:32   #122
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Brzmi super z naszego punktu widzenia, tzn z punktu widzenia naszego pokolenia.

Ja nie mam za złe mamie, że prawie wszystkiego co tutaj napisałaś mnie nie nauczyła, bo.. ona tego nie znała. Makijaż prawie nie istniał, a pielęgnacja to był krem Nivea, a jak już kogoś było stać to w szczycie luksusu krem Pani Walewska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też prawda, ale z drugiej strony- moja mama kupowała sobie dość regularnie kosmetyki Avon i Oriflame, a jej KWC na zawsze są wszelkie kuleczki brązujące i moja rodzicielka zawsze, odkąd pamiętam, malowała się do pracy i na wszelkie wyjścia "do ludzi" (poza wyskoczeniem do warzywniaka/po bułki itd.). Co więcej, robiła to umiejętnie i potrafiła podkreślić swoją urodę, i tak zostało do dzisiaj.

Z tym, że moja mama ma zupełnie inny typ urody (mama- ciemniejsza niż 90% Polek, ja- jaśniejsza niż 90% Polek mama- włosy proste jak drut i niepodatne na wszelką stylizację, ja- falowane włosy kręcące się na palec) i faktycznie wielu rad z jej doświadczenia nie dostałabym. Miło by jednak było, gdyby nie zabraniono nastolatkom/nie czyniono głupich uwag w temacie dbania o siebie i przysłowiowego gapienia się w lustro- w końcu to też jest część dorastania
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 03:28   #123
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Moja Mama raczej zachowywała daleko idący umiar w makijażu i raczej stawiala na pielęgnację (nadal jej to zostało), no ale ona ma naturalnie piękną cerę, ja już takiej nie mam.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 08:40   #124
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87625932]Jako matka byłabym bardzo niezadowolona

BTW, jeszcze jedna rzecz - dziewczynki nie są nauczone podstawowej higieny - a chcą kosmetyków.
Z obserwacji i z relacji córki szkolnej - nie myją rąk po sikaniu czy kupie, nie podcierają się po sikaniu, w szkole już starsze dziewczynki - nie korzystają z antyperspirantów, a pazury pomalowane, ale brudne, że szok. I lakier poobskubywany.
Najpierw zacznijmy od podstaw.[/QUOTE]

Korzystanie z antyperspirantów to nie jest żadna higiena.
Dodatkowo, wiele osób ma od tego duże problemy nie tylko uczuleniowe, ale i z węzłami chłonnymi lub w wersji lżejszej, z kanalikami potowymi.
Sama biegałam prawie martwa ze strachu z około 15 to letnia córka po onkologach jak jej się guzy porobiły w okolicach piesiopachy.

Była to reakcja na antyperspiranty.

Tego matki powinny uczyć małe dziewczynki, ze ciało i jego naturalne funkcje nie są wrogiem, nagleży to akceptować i żałować a nie zwalczać. Jak się ciało poci to ma się najwyraźniej pocić.
Najwyżej myć się częściej a nie robić sobie krzywdę.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 08:50   #125
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Korzystanie z antyperspirantów to nie jest żadna higiena.
Dodatkowo, wiele osób ma od tego duże problemy nie tylko uczuleniowe, ale i z węzłami chłonnymi lub w wersji lżejszej, z kanalikami potowymi.
Sama biegałam prawie martwa ze strachu z około 15 to letnia córka po onkologach jak jej się guzy porobiły w okolicach piesiopachy.

Była to reakcja na antyperspiranty.

Tego matki powinny uczyć małe dziewczynki, ze ciało i jego naturalne funkcje nie są wrogiem, nagleży to akceptować i żałować a nie zwalczać. Jak się ciało poci to ma się najwyraźniej pocić.
Najwyżej myć się częściej a nie robić sobie krzywdę.
Super, tylko jak się umyć w środku dnia w pracy w biały dzień? No nie da się.

Ja sobie zdaje sprawę że szkodliwości tych antyperspirantów, z tym,.że m taki problem, że te z aluminium są właśnie najbardziej skuteczne. Te bez aluminium składają się głównie z alkoholu, są mało skuteczne w ochronie przed potem i nie da się ich stosować po depilacji.

Nie wiem, czy się nie przerzucić na jakieś blokery, czy ałun, pytanie czy to jest tez zdrowe ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 09:07   #126
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Tyle, że w szkole nie ma opcji umycia się. Co z tego, że są prysznice? 2 na całą klasę, przerwa 10 minut, woda zimna no nie.
Antyperspirant się przydaje - nie piszę o stosowaniu go stale czy stosowaniu zamiast higieny!
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 09:16   #127
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Stosowanie tych środków długofalowo też wzmaga pocenie się.

Niestety ale naprawdę są szkodliwe i ja już mam obraz tego co bardziej warto, czy się umyć rano mydłem i ciepła woda, usuwać owłosienie z pod pach bo na włosach zapach szybciej się tworzy i trudniej go usunąć, a czasami po prostu zaakceptować fakt pocenia się,
Czy latać po lekarzach z wizja nowotworu.
A zwłaszcza jak podejrzenie o nowotwór piersi ma młoda dziewczynka.

Niestety środki bez aluminium też mogą tak działać, sam mechanizm blokowania ujścia gruczołów potowych może wywołać tworzenie się w nich stanów zapalnych a od nich zaczynaja szaleć lokalne węzły chłonne i też się powiększają i nie wiadomo czy reakcja na stan zapalny czy atak nowotworu na tzw. pierwszego strażnika.

Są jeszcze chusteczki nawilżane antybakteryjne.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-03-01, 10:59   #128
Tajfa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 197
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Wkurzyłabym się i zabroniła tego używać.



Widać, że mamusia koncentruje się na strojeniu, dbaniu o ciało, a nie na wykształceniu dziecka. Być może szykuje ją na modelkę.



W Norwegii jest podobnie, ale hybrydek nie zauważyłam. W ogóle tu chyba nie ma aż takiej mody na to jak w Polsce. Nie ma dużo salonów się tym zajmujących, w przeciwieństwie do fryzjerów.


Ja to inaczej odbieram niż dbanie o ciało.
Według mnie to już taka seksualizacja (?) dzieci.
Bo wypięte pośladki do zdjęcia u Max 10 letniej dziewczynki to jest coś... No nie wiem, według mnie niebezpiecznego, obrzydliwego. Nie mieści mi się to w głowie po prostu, żeby dziecko pozowało do zdjęcia w sposób pań z rozkładówek.
Tajfa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 11:23   #129
hatka
Zadomowienie
 
Avatar hatka
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 718
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

A potem zdziwienie, że jeden z drugim okazał się pedofilem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Fragrantica
hatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 12:04   #130
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez Tajfa Pokaż wiadomość
Ja to inaczej odbieram niż dbanie o ciało.
Według mnie to już taka seksualizacja (?) dzieci.
Bo wypięte pośladki do zdjęcia u Max 10 letniej dziewczynki to jest coś... No nie wiem, według mnie niebezpiecznego, obrzydliwego. Nie mieści mi się to w głowie po prostu, żeby dziecko pozowało do zdjęcia w sposób pań z rozkładówek.
Gazetki to już przeszłość. Teraz jest wszystko w telefonie.
Cytat:
Napisane przez hatka Pokaż wiadomość
A potem zdziwienie, że jeden z drugim okazał się pedofilem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Łatwo dostępne materiały dla pedofila taki instagram.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 12:34   #131
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

O matko co za wątek. Tak, wszystkie byłyście super naturalne, makijaż był fe, a tuszu do rzęs zaczęłyście używać na studiach . Na paznokcie tylko odżywka!
Moje koleżanki w gimnazjum nosiły tipsy
Ja na początku gimnazjum używałam kremu bb z Nivei (nie pamiętam jak on się nazywał), pudru i tuszu do rzęs. Zaczęłam też mocno rozjaśniać włosy.
Potem przerzuciłam się na prawdziwy podkład, puder rimmel stay matte + oczywiście tusz do rzęs. W liceum używałam dodatkowo eyelinera i robiłam wielkie krechy. Plus włosy farbowałam na wiele kolorów typu niebieski czy różowy, miałam kolczyki w twarzy.
Za to na studiach już robiłam full tapetę i nadal robię. Jedyne czego żałuję, to że dopiero na studiach zaczęłam malować brwi (swoich naturalnych prawie nie mam).
I patrzcie, z tym makijażem nie zostałam prostytutka, 16 letnia matka, ćpunka, alkoholiczka, nikt mnie po bramach nie ruchał za butelkę wina, skończyłam szkołę, studia, prowadziłam ogólnie całkiem fajne życie.
Z PODKŁADEM, PUDREM, EYELINEREM I TUSZEM DO RZĘS!

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Weźcie pod uwagę, że 15 lat temu dostęp do kosmetyków był bardzo ograniczony dla młodych osób. Nikt nie wiedział jak sobie dobrać podkład, puder, większość dziewczyn się "opalała" podkładem 3 razy za ciemnym z Avonu kto z nas słyszał o konturowaniu? Rozświetlaczu?
A teraz? Za dychę kupisz prawdziwe perełki w drogerii! Naprawdę, za 100 zł skompletujesz w Rossmannie i naturze na promocji całą kosmetyczkę do tego mamy yt, które nie dość że uczy robić piękne makijaże, to jeszcze słynie z wyszukiwania tanich perełek.
Np. Podkład - Bielenda matujący - 10 zł. Puder - a tu milion opcji do 2 dyszek. Tusz do rzęs - choćby curly coś tam z wibo za 10 zł. Róż bronzer rozświetlacz - wibo i choose what i want (w promce po 7 zł). Korektor - lovely liquid camouflage. Kredka do brwi - wibo i lovely. Z natury - my Secret i sensique ma setki dobrych propozycji cenowych.
No błagam was.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-03-01, 12:54   #132
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
O matko co za wątek. Tak, wszystkie byłyście super naturalne, makijaż był fe, a tuszu do rzęs zaczęłyście używać na studiach . Na paznokcie tylko odżywka!
Moje koleżanki w gimnazjum nosiły tipsy
Ja na początku gimnazjum używałam kremu bb z Nivei (nie pamiętam jak on się nazywał), pudru i tuszu do rzęs. Zaczęłam też mocno rozjaśniać włosy.
Potem przerzuciłam się na prawdziwy podkład, puder rimmel stay matte + oczywiście tusz do rzęs. W liceum używałam dodatkowo eyelinera i robiłam wielkie krechy. Plus włosy farbowałam na wiele kolorów typu niebieski czy różowy, miałam kolczyki w twarzy.
Za to na studiach już robiłam full tapetę i nadal robię. Jedyne czego żałuję, to że dopiero na studiach zaczęłam malować brwi (swoich naturalnych prawie nie mam).
I patrzcie, z tym makijażem nie zostałam prostytutka, 16 letnia matka, ćpunka, alkoholiczka, nikt mnie po bramach nie ruchał za butelkę wina, skończyłam szkołę, studia, prowadziłam ogólnie całkiem fajne życie.
Z PODKŁADEM, PUDREM, EYELINEREM I TUSZEM DO RZĘS!

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Weźcie pod uwagę, że 15 lat temu dostęp do kosmetyków był bardzo ograniczony dla młodych osób. Nikt nie wiedział jak sobie dobrać podkład, puder, większość dziewczyn się "opalała" podkładem 3 razy za ciemnym z Avonu kto z nas słyszał o konturowaniu? Rozświetlaczu?
A teraz? Za dychę kupisz prawdziwe perełki w drogerii! Naprawdę, za 100 zł skompletujesz w Rossmannie i naturze na promocji całą kosmetyczkę do tego mamy yt, które nie dość że uczy robić piękne makijaże, to jeszcze słynie z wyszukiwania tanich perełek.
Np. Podkład - Bielenda matujący - 10 zł. Puder - a tu milion opcji do 2 dyszek. Tusz do rzęs - choćby curly coś tam z wibo za 10 zł. Róż bronzer rozświetlacz - wibo i choose what i want (w promce po 7 zł). Korektor - lovely liquid camouflage. Kredka do brwi - wibo i lovely. Z natury - my Secret i sensique ma setki dobrych propozycji cenowych.
No błagam was.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Już kilka osób pisało Ci Tinker, że masz dziwne towarzystwo i im więcej piszesz, tym bardziej zaczynam w to wierzyć.

Z resztą o naszych pierwszych kosmetykach jest osobny wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=30109
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 13:02   #133
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Wydaje mi się że 10latka to jeszcze nie ma takiego parcia jak np. 13-tka.
Kupiłabym (13 , 10 to co najwyżej perfumki w stylu z Disneya albo musujące kule do kąpieli czy jakieś pachnące szampony czy płyny w fikuśnej butelce) co by chciała byle mogła uzyskać delikatny efekt. Czyli np. nie musi to być maskara milion rzęs na pół kilometra. Fajne dla podlotków zdają mi się np. kolorowe tusze (niebieski czy różowy). Nie krzykliwe niebieskie cienie, kreski smokey albo krwiste szminki tylko bardziej neutralne barwy, efekt bardziej no make up niż pani spod latarni. Zamiast hybryd pomalowanie własnych paznokci. I też może być coś lekkiego z brokatem a nie od razu pazury ostrej kocicy. Zamiast 10cm szpili lekki obcas. Wg mnie lepiej córkę uczyć umiejętnego makijażu i podkreślania zalet a nie dostawać histerii bo chce się pomalować a to takie dorosłe.
Cytat:
1. Podstawowa higiena, czyli to, co napisałaś w poście;
2. W wieku nastoletnim/tuż-przednastoletnim- jak dbać o cerę;
3. Dbanie o włosy- jak i czym myć włosy, olejowanie, zabezpieczanie końcówek itd.;
4. Jeśli będzie chciała- makijaż: jak i czym się malować (np. jeśli będzie miała ładną cerę, to nie ma potrzeby nakładać Revlonu Colorstay/EL Double Wear czy innych bardziej kryjących podkładów), dlaczego nie wolno kupować kosmetyków z niesprawdzonych źródeł itd.;
5. Jak ZMYWAĆ makijaż- bardzo, bardzo ważny punkt! Jeśli będzie chciała się malować, to niech wykona porządny i dokładny demakijaż, zanim cokolwiek nałoży z pielęgnacji na twarz.

Plus sport i zdrowe żywienie, ale to osobna kwestia

Moja mama nauczyła mnie tylko pierwszego punktu i w sumie trochę żałuję, że nikt nie pokierował mnie wcześniej we właściwym kierunku pielęgnacyjnym, sama się wszystkiego uczyłam na studiach.
wg mnie najsensowniejsze podejście.

Cytat:
Korzystanie z antyperspirantów to nie jest żadna higiena.
Dodatkowo, wiele osób ma od tego duże problemy nie tylko uczuleniowe, ale i z węzłami chłonnymi lub w wersji lżejszej, z kanalikami potowymi.
Sama biegałam prawie martwa ze strachu z około 15 to letnia córka po onkologach jak jej się guzy porobiły w okolicach piesiopachy.

Była to reakcja na antyperspiranty.

Tego matki powinny uczyć małe dziewczynki, ze ciało i jego naturalne funkcje nie są wrogiem, nagleży to akceptować i żałować a nie zwalczać. Jak się ciało poci to ma się najwyraźniej pocić.
Najwyżej myć się częściej a nie robić sobie krzywdę.
Cytat:
Stosowanie tych środków długofalowo też wzmaga pocenie się.

Niestety ale naprawdę są szkodliwe i ja już mam obraz tego co bardziej warto, czy się umyć rano mydłem i ciepła woda, usuwać owłosienie z pod pach bo na włosach zapach szybciej się tworzy i trudniej go usunąć, a czasami po prostu zaakceptować fakt pocenia się,
No nie wiem zaczęłam używać antyperspirantów gdzieś w okolicy 13 lat, nic mnie na szczęscie nie blokowało a dziś używam symbolicznie zwykłą bezbarwną kulkę nie jakieś antidrale ani nawet białe sztyfty. Prysznic czy wygolenie uważam za podstawę ale deo też. W sumie to mnie zaciekawiłaś, i mam ochotę spróbować bez deo. Nie brak racji w tym co mówisz ale też dezodoranty są na rynku od lat i szczęśliwie nie przekłada się to na wzrost zachorowań. Poza tym wiele kobiet stosuje podkłady itp. i to też w jakiś sposób warstwy na skórę, i też nie mogłyby tego stosować.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2020-03-01 o 13:07
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 13:17   #134
khloe
Strzelaj lub emigruj!
 
Avatar khloe
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Medellin!
Wiadomości: 27 440
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez hatka Pokaż wiadomość
A potem zdziwienie, że jeden z drugim okazał się pedofilem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sorry, ale twój punkt widzenia jest żenujący. Widzę, że wychodzisz z założenia, że jak nastolatka jest ubrana/pomalowana wyzywająco to sama prosi się o molestowanie/ gwałt.

Otóż wyjaśnię ci, że nie. Nikt nie ma prawa krzywdzić nikogo, nawet sprowokowany.

Wstyd mi, że muszw ci to tłumaczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Przejechane na rowerze w 2019: 2 762
km



mój INSTA
(napisz pw kim jesteś wizażanko
khloe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 14:31   #135
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Wg mnie lepiej córkę uczyć umiejętnego makijażu i podkreślania zalet a nie dostawać histerii bo chce się pomalować a to takie dorosłe.
Otóż to. Tym bardziej, że makijaż nastolatki wcale nie musi być podobny do tego, jaki robi sobie Kim Kardashian.

Tutaj przykład nastoletniej youtuberki (obecnie jest w klasie maturalnej) i jej propozycje makijażu do szkoły:

https://www.youtube.com/watch?v=f5iU6_aDFkI (tutaj miała 17 lat)
https://www.youtube.com/watch?v=xAhdIgy4kdc (a tutaj już 18).

Czy te makijaże są wulgarne i nie mogłaby się tak pomalować nawet 15latka? No nie sądzę. Zwłaszcza pierwszy makijaż jest lekki (drugi jest mocniejszy+edgy fryzura robi większy kontrast).

Także nie rozumiem histerii w temacie makijażu nastolatek, o ile jest on umiejętnie wykonany
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 14:54   #136
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez hatka Pokaż wiadomość
A potem zdziwienie, że jeden z drugim okazał się pedofilem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko że takie przypadki nie tworzą pedofilów. Pedofila interesuje dziecko. Owszem moze to byc dziecko które jest umalowane albo w krótkiej sukience ale równie dobrze może to być dziecko w długiej sukience i z warkoczykami. To tak jakby mówić nie ubieraj mini bo Cię zgwałca, ktoś nie ubiera A mimo to zostaje zgwałcona.
Jak ktoś nie jest pedofilem to takie dzieci nie sprawia że nim zostanie

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 15:50   #137
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Swoją drogą pedofila podnieca dziecko, a nie dziecko ubrane/pomalowane jak dorosły.
Im bardziej dziecięce dziecko tym bardziej pedofil "się cieszy".

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 16:21   #138
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 146
GG do golgie
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Moja 8,5 letnia córka ma jakieś dziecięce cienie, balsam do ust z Nivea, w weekend czasem chce bym jej pomalowala paznokcie na różowy kolor, poza tym ma swoją małą kolekcję perfum-Clean, Zarkoperfume i uważam, że to jest w porządku.
Starsze dzieci, nastoletnie, uważam, że mogą jak najbardziej używać cieni, delikatnych kolorów pomadek, tuszu itp.. Powinny stosować krem dostosowany do cery, filtr w lecie.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA

Edytowane przez golgie
Czas edycji: 2020-03-01 o 16:23
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 17:06   #139
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Już kilka osób pisało Ci Tinker, że masz dziwne towarzystwo i im więcej piszesz, tym bardziej zaczynam w to wierzyć.

Z resztą o naszych pierwszych kosmetykach jest osobny wątek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=30109
Koleżanki moich córek, młodsza to ostatni gimnazjalny rocznik wiec dawno to nie było żeby mi się cis pomieszało , nosiły tipsy czy tam hybrydy/ pomalowane paznokcie.
Moje córki też , jak sobie akurat zrobiły to miały i w tym chodziły.
+ jednej to w ogóle żałuje ze nie zaprowadziłam do tipserki na żele od wczesnej podstawówki. Ma nałóg obgryzania paznokci i hybrydy i żel okazały się wybawieniem. W końcu jej palce są zdrowe i nie w wiecznym stanie zapalnym od skórek i na dodatek ładne i ich nie chowa i się nie wstydzi.
Tak samo prostownica do wlosow. Tyle prosiła a ja nie i nie, w końcu kupiłam i dzieciak pozbył się masy kompleksów - ma bardzo specyficznie i nierównomiernie skręcone naturalnie włosy i prostowanie kreatynowe i prostownica to faktycznie chyba jedyny sposób żeby jakoś wyglądać a nie jak sfilcowany pudel od byle spoceni, wilgoci w powietrzu.
Bardzo żałuje ze wcześniej się nie dałam uprosić.

Żadna patologia, dobre gimnazja wymagające wysokich wyników + do jednego trzeba było na dodatek w ogóle jeszcze zdać, bo był dodatkowy egzamin a nie tylko ranking świadectw.
To była młodzeż ucząca się a wręcz masa kujonów.

Młodzeż kończąca gimnazjum miała 16 lat.
Wiec serio nie wiem co dziwnego ze miała coś na paznokciach i ze dziewczynki w tym wieku zaczynaja eksperymentować z makijażem?
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-03-01, 17:14   #140
bleuclair
Zakorzenienie
 
Avatar bleuclair
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 6 203
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Ja mając 13lat zaczęłam używać już pierwszych podkładów i pudrów antybakteryjnych, ale głównie dlatego, że miałam już spore problemy z cerą i bardzo chciałam to ukryć Robiłam to metodą prób i błędów, bo moja matka praktycznie w tamtym czasie używała tylko szminki, więc nie miałam kogo się poradzić. Tusz zaczęłam używać chyba w liceum, ale w gimnazjum puder, błyszczyk i pomalowane paznokcie były dla mnie codziennością. Używałam też kulek rozświetlających z Avonu, które starczały mi na rok- to były czasy
bleuclair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 17:26   #141
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Tak, wysyłajmy dziewczyny w wieku 10 czy 11 lat na żele
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 17:34   #142
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Tak, wysyłajmy dziewczyny w wieku 10 czy 11 lat na żele
Tinker pisała o koleżankach z gimnazjum.
To był przedział wiekowy 13-16 lat.

I ja żałuje ze tego swojego obgryzacza paznokci nie zaprowadziłam na żele od podstawówki.
Przecież nie trzeba odwalić czerwonych, szpiszastych szponów na 5 cm.
A może by sobie tak nie utrwaliła nałogu obgryzania i obdzierania paznokci. Ale właśnie taki miałam tok myślenia, ze to dla starszych, ze dziecku nie, ze jej zniszczy paznokcie.
A obgryzanie i obdzieranie do krwi latami i stany zapalne to nie zniszczyły niby.

To są wszytko możliwości współczesnego świata i po prostu trzeba ich używać z głową.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 17:37   #143
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez kaledonia Pokaż wiadomość
Tak, wysyłajmy dziewczyny w wieku 10 czy 11 lat na żele
Nie mówiłam o 10-11 latce, tylko o gimnazjalistkach 13-16.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 17:37   #144
kaledonia
zielony stworek
 
Avatar kaledonia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z miasta Łodzi kot pochodzi :D
Wiadomości: 16 977
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Dla mnie to taka droga na skróty.
Jeśli jest z problem z włosami, to nie lecę po perukę czy doczepy. Starałabym się leczyć, olejować i pielęgnować je, a nie biec po perukę od razu.
__________________
18 lat z Wizażem


Moda przemija, styl pozostaje

Jestem
tutaj
kaledonia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 17:39   #145
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

13latka z żelami to też jakieś przegięcie przecież. Połowa z nich wizualnie to jeszcze dzieciaki, płaskie deski i bez okresu, ale pewnie, dajmy pełną paletę do malowania się i usztuczniania... No błagam.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 17:55   #146
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez khloe Pokaż wiadomość
Nie wiem, czy się nie przerzucić na jakieś blokery, czy ałun, pytanie czy to jest tez zdrowe ...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ałun to związek właśnie aluminium.


Ja to nie wiem jak bym postąpiła z taką 13latką. Jak dla mnie to jeszcze dziecko, które kompletnie nie powinno mieć styczności z udoskonalaniem urody (w przeciwieństwie do odpowiedniej higieny i pielęgnacji - to raczej powinno wchodzić stopniowo, od najmłodszych lat), ale jeśli moja córka chciałaby, bo koleżanki mają, to starałabym się kupić jej dobre produkty, bezpieczne i naprowadzić na dobrą drogę jeśli chodzi o umiar i jakąś tam estetykę. Tylko jak sobie przypomnę gadki w stylu "za moich czasów tego nie było" i awantury w domu, bo 12-letniej, zapryszczonej mi zamarzył się żel do mycia twarzy i jakiś krem, to jak pomyślę, że za te kilkanaście lat mogą być takie cuda, które mi się w głowie nie pomieszczą, to robi mi się dziwnie... Bo kto wie, może za kilkanaście lat 13latki będą sobie robić mezoterapię i będzie to tak samo normalne jak używanie kremu nawilżającego przez 15 latki 10 lat temu.

U mnie w domu styczności z makijażem nie miałam. Mama i siostra się nie malowały (starsza siostra i mama do tej pory nigdy nie użyły tuszu do rzęs, do tej pory używają podkładu, pudru, różu, siostra dodatkowo bronzera), to co robiły koleżanki w gimnazjum, jakieś kredki, eyelinery, cienie itp. wydawały mi się bardzo dziwne. Do tej pory uważam, że wszelkie makijaże, które niby mają powiększać oczy, tak naprawdę je zmniejszają i kompletnie tego nie rozumiem. W gimnazjum zaczęłam używać jakiegoś pseudo-podkładu, coś w stylu kremu BB od nivea (ktoś rozdawał próbki pod szkołą i potem kupiłam pełne opakowanie), który w asortymencie miał 3 albo 4 odcienie (przy czym najjaśniejszy był dla mnie stanowczo za ciemny) i tak mi się efekt spodobał, że od tamtej pory zaczęłam używać podkładów (niekoniecznie dobrze dobranych ) na co dzień. Potem doszedł puder i długo długo nic. Pierwszy tusz do rzęs kupiłam na drugim roku studiów, systematycznie używać zaczęłam na trzecim, niedługo później w ruch poszedł róż do policzków, potem na większe okazje weszły cienie, od dwóch miesięcy używam cieni na co dzień. Ogólnie byłam (i wciąż jestem) bardzo opóźniona w temacie makijażu (dalej nie umiem w kredki i ayelinery ), co wcale nie przełożyło się na lepszy stan cery, bo pielęgnacja tak samo leżała i kwiczała. Teraz nieco nadrabiam zarówno i jedno, jak i drugie. Od braku obydwu nie umarłam i moje życie nie runęło, ale można było inaczej.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 18:11   #147
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87628171]13latka z żelami to też jakieś przegięcie przecież. Połowa z nich wizualnie to jeszcze dzieciaki, płaskie deski i bez okresu, ale pewnie, dajmy pełną paletę do malowania się i usztuczniania... No błagam.[/QUOTE]No i co im się stanie, nawet jak się wymaluja, pofarbuja włosy, czy tam zrobią paznokcie? Szare komórki im zanikną? Przestaną chodzić do szkoły i zaczną się puszczać ze względu na tusz do rzęs i lakier na paznokciach?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 18:16   #148
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
No i co im się stanie, nawet jak się wymaluja, pofarbuja włosy, czy tam zrobią paznokcie? Szare komórki im zanikną? Przestaną chodzić do szkoły i zaczną się puszczać ze względu na tusz do rzęs i lakier na paznokciach?

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
Wiesz, dzieci i młodziutkie nastolatki mają swoje przywileje, starsi - swoje. To raz.
Dwa - akurat zarówno farbowanie, jak i robienie paznokci niszczy i włosy, i paznokcie. Nie wmawiaj, że nie, bo i żele nosiłam, i włosy farbuję i wiem, jak to wpływa.
I tak, czasem dziewczynki w tym wieku, jeśli mają pozwolenie na robienie z siebie dużo starszych - mają postawę "jestem dorosła" chociaż tak naprawdę kiełbie we łbie. Puszczać - no lecisz w skrajność, ale ich zachowanie może skupić się na "dbaniu" o urodę, wyłącznie. A to już nie jest fajne, bo jednak to czas, gdy powinny poznawać różne aspekty życia, różne hobby, i również - uczyć się.
Jakkolwiek by się to stare wydawało to 13-15 latka to teraz 7-8 klasa podstawówki, na litość...
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 18:26   #149
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87628283]Wiesz, dzieci i młodziutkie nastolatki mają swoje przywileje, starsi - swoje. To raz.

Dwa - akurat zarówno farbowanie, jak i robienie paznokci niszczy i włosy, i paznokcie. Nie wmawiaj, że nie, bo i żele nosiłam, i włosy farbuję i wiem, jak to wpływa.

I tak, czasem dziewczynki w tym wieku, jeśli mają pozwolenie na robienie z siebie dużo starszych - mają postawę "jestem dorosła" chociaż tak naprawdę kiełbie we łbie. Puszczać - no lecisz w skrajność, ale ich zachowanie może skupić się na "dbaniu" o urodę, wyłącznie. A to już nie jest fajne, bo jednak to czas, gdy powinny poznawać różne aspekty życia, różne hobby, i również - uczyć się.

Jakkolwiek by się to stare wydawało to 13-15 latka to teraz 7-8 klasa podstawówki, na litość...[/QUOTE]

Tak, bo jak nastolatka użyje sobie podkladu i tuszu do rzęs i cienia do brwi, to skupi się wyłącznie na dbaniu o urodę, przestaną chodzić do szkoły, "poznawać różne aspekty życia i hobby". Normalnie jak zaczną się malować to zaczną siedzieć przed lustrem 8 h. Na litość.
Makijaż to hobby. Makijaż to sposób na życie. Makijaż to aspekt życia - kobiety, z resztą nie tylko, malują się od ZAWSZE, więc jak mamy udawać, że "no makijaż to tak nie bardzo..."
Wejdź na yt. Spójrz ile kobiet założylo kanał na yt i zarabiają gruby hajs na malowaniu się. Na szybko - maxineczka, redlipstickmonster, msDoncellita, kitulec, Karolina Zientek.
Ale tak, makijaż jest be, bo jak się zaczniesz malować w wieku 13 lat to skupisz się wyłącznie na makijażu i zniszczą swoje życie.

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-03-01, 18:29   #150
Olkaaaa_s
Zakorzenienie
 
Avatar Olkaaaa_s
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 363
Dot.: Kiedy kupić córce pierwsze kosmetyki kolorowe?

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Koleżanki moich córek, młodsza to ostatni gimnazjalny rocznik wiec dawno to nie było żeby mi się cis pomieszało , nosiły tipsy czy tam hybrydy/ pomalowane paznokcie.
Moje córki też , jak sobie akurat zrobiły to miały i w tym chodziły.
+ jednej to w ogóle żałuje ze nie zaprowadziłam do tipserki na żele od wczesnej podstawówki. Ma nałóg obgryzania paznokci i hybrydy i żel okazały się wybawieniem. W końcu jej palce są zdrowe i nie w wiecznym stanie zapalnym od skórek i na dodatek ładne i ich nie chowa i się nie wstydzi.
Tak samo prostownica do wlosow. Tyle prosiła a ja nie i nie, w końcu kupiłam i dzieciak pozbył się masy kompleksów - ma bardzo specyficznie i nierównomiernie skręcone naturalnie włosy i prostowanie kreatynowe i prostownica to faktycznie chyba jedyny sposób żeby jakoś wyglądać a nie jak sfilcowany pudel od byle spoceni, wilgoci w powietrzu.
Bardzo żałuje ze wcześniej się nie dałam uprosić.

Żadna patologia, dobre gimnazja wymagające wysokich wyników + do jednego trzeba było na dodatek w ogóle jeszcze zdać, bo był dodatkowy egzamin a nie tylko ranking świadectw.
To była młodzeż ucząca się a wręcz masa kujonów.

Młodzeż kończąca gimnazjum miała 16 lat.
Wiec serio nie wiem co dziwnego ze miała coś na paznokciach i ze dziewczynki w tym wieku zaczynaja eksperymentować z makijażem?
Moja siostra miała identyczny problem z paznokciami, remedium były właśnie hybrydy/żelowe paznokcie.

I właśnie o to mi chodzi: chęć dbania o siebie/kombinowanie z makijażem/manicure/fryzurą nie oznacza od razu patologii i robienia sobie piercingu cyrklem. Fajnie cava, że napisałaś o tym z perspektywy rodzica, bardzo podoba mi się Twoje podejście

Pogrubione- do-kład-nie.

szajajaba, dobrze położone i zdjęte hybrydy nie niszą paznokci. Niszczy je brak ww. umiejętności. Zwykłe lakiery też nie niszczą paznokci, jeżeli prawidłowo wykona się manicure.
Olkaaaa_s jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-03-05 10:06:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.