Politechnika bez fizyki?

[Lucie171]

Hej,
W tym roku zdaję maturę. Piszę rozszerzenie z matematyki, biologii, chemii i angielskiego. Jestem w klasie nauk ścisłych w dobrym liceum. Do tej pory myślałam nad medycyną i pokrewnymi, ale to bardziej z powodu nacisku rodziców, bo szczerze mówiąc nie sadzę, żebym na medycynie dała sobie radę. Właśnie dlatego coraz częściej myślę o innych drogach, głownie politechnice.
Jestem całkiem dobra z matmy, lubię ją i rozumiem, przez dwa i pól roku liceum nie miałam z nią większych trudności. Podstawę zwykle piszę na około 90%, rozszerzenie na 70-80%. Z chemią i angielskim jest ok (ok. 80-85% z rozszerzenia). Biologia koło 90%.
Ale problem jest z fizyką. Cudów się po mnie nie należy spodziewać, jak będę musiała to się owszem nauczę, ale po prostu nie czuję fizyki na tyle, żeby zdawać z niej rozszerzenie.
Czy nie zdając jej mam szanse w ogóle się dostać na politechnikę? Chodzi mi głównie o łódzką, bo to moje rodzinne miasto i nie musiałabym wyprowadzać się na razie od rodziców. Czytałam, że generalnie żeby się dostać na Politechnikę Łódzką trzeba zdawać maturę z:
- matematyki
- języka obcego
- fizyki lub chemii.
Myślę głównie o kierunkach takich jak: inżynieria materiałowa, inż. biomedyczna, chemia, technologia chem., budownictwo, biotechnologia, inż. biochemiczna.
Jest tu ktoś studiujący któryś z tych kierunków, niekoniecznie na łódzkiej politechnice? Jak tam jest z ilością fizyki do ogarnięcia? Jest duży przesiew na pierwszym roku? Byłabym w stanie dać sobie radę na jednym z takich kierunków? Jest ciężko? O co chodzi z tymi stereotypami o dziewczynach z politechniki?
Dziękuję z góry za wszystkie odpowiedzi.

[Leseratte93]

Kierunki, które wymieniłaś, muszą przejść przez fizykę, dlatego bierz się do roboty i powodzenia .

[eibhlin87]

Na pł biorą pod uwagę fizykę lub chemię, więc fizyki na maturze zdawać nie musisz. Na politechnice prawie każdy przedmiot jakoś łączy się z fizyką lub jest po prostu jakaś dziedziną fizyki, to w końcu studia inżynierskie. Na stronie pł są programy studiów, poczytaj sobie opisy, żeby się zorientować co i jak

[xxblackangelxx]

Kierunki,które wymieniłaś bardziej związane są z chemią niż z fizyką. Podstawową wiedzę na pewno masz, a resztę da radę ogarnąć na bieżąco.

Ja też studiuje na politechnice, a u mnie na kierunku mało kto zdawał fizykę na maturze i jakoś sobie radzą. Nie ma co martwić się na zapas
Wydaje mi się, że potrzebna jest większa wiedza z matematyki niż z fizyki. A o takich wynikach jakie Ty teraz posiadasz to inni mogą tylko pomarzyć

[casus_belli]

Jeśli takie wyniki wyciągasz 4 m-ce przed maturą, to nie sądzę, żebyś przy odrobinie chęci miała problemy na studiach.

[Lucie171]

Dziękuję serdecznie za odpowiedzi, pocieszyłyście mnie bardzo
Obejrzałam te programy i nie jest aż tak źle, nawet bardzo mi się podoba
A tak na marginesie - dużo jest praktyk na studiach? Da się jakoś sprawnie połączyć pracę i studia?

[casus_belli]

Z pracą zależy od kierunku i roku. Zazwyczaj na pierwszych latach o coś bardziej "poważnego" trudno. Praktyki "za zewnątrz" na większości uczelni to niestety śmiech na sali.

[patrycja_98]

Moja znajoma jest na politechnice po klasie humanistycznej i radzi sobie, więc i Ty dasz radę

[HardFable]

Ja jestem na i roku biotechnologii, fizyka w jest na tym kierunku w pierwszym semestrze taką powtórką liceum, głównie optyka, prąd, ciepło, takie rzeczy. W drugim semestrze będzie biofizyka i to na tyle z fizyki

[201611090905]

Wydaje mi się,że to zależy od uczelni.
Także jestem na I roku biotechnologii, fizyka jest dosyć ciężka do ogarnięcia,dużo materiału w krótkim czasie. Dodatkowo z planów studiów widziałam,że pojawiają się przedmioty,które mają w sobie wmieszaną fizykę (np. mechanika płynów, przepływy ciepła).
Nigdy nie przepadałam za fizyką,więc teraz się trochę nią stresuję. Pamiętaj,że dużo zależy od wykładowcy i nastawienia.

[mm444]

Treść usunięta

[Lucie171]

Najlepiej ogarniam optykę, kinematykę, dynamikę, najgorzej mi idzie z astronomią i wszystkim, co związane z prądem.

[mm444]

Treść usunięta

[Apolinary95]

Ja to na pieńku mam niestety z takimi przedmiotami jak fizyka czy inne ścisłe ale planuję iść na takie coś jak zarządzanie i inżyniera produkcji i tutaj się pojawia właśnie moje pytanie czy aż tak duży jest nacisk kładziony na tą fizykę i te inne ścisłe przedmioty ? Bo nie chcę już po pierwszym roku zmieniać kierunku ehh