Zabobony/ głupie rady żywieniowe i inne teorię z tyłka [emoji23]

[staska_stasia]

Napisane przez khloe

(...)Moja babcia to robiła ludziom po domach, jako mała dziewczynka chodziłam z nią. Obrzydzal mnie ten sam rytuał- śmierdzący denaturat, podpalanie i te siniaki. Nigdy sobie nie dałam tego zrobic. Gdzieś w domu jeszcze te szklane banki leżą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie mistrzynią stawiania baniek była babcia. Ja zawsze bałam się tego zabiegu, bo wyobrażałam sobie, jak ten płonący gazik spada mi na plecy

[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88064429]xD[/QUOTE]
Nie wiem jak to skomentować nawet...

Napisane przez Fenenna

O tak, mam blond włosy na nogach i mama mi zawsze mowila że jak je zgolę to odrosną czarne i grube

Ja mam ciemne. Kiedy jako nastolatka miałam kompleksy z nimi związane, to mama mi mówiła, że wyjdę na słońce, opalę, zrobią się jaśniejsze i nie będzie widać

[cava]

Napisane przez Dobranka

Wynika z tego, że ryba jest rośliną.

A dobrze wytopiony smalec wieprzowy, czy łój wołowy, jest wegański, bo nie zawiera białka.

[chimay]

Napisane przez Lottie69

Akurat to jest naukowo dowiedzione, że małe dzieci lubią słodki smak i chętniej zjedzą.
Podobno dlatego, że mleko matki jest bardzo słodkie, organizm wiąże też słodki smak z większą ilością kalorii, które są potrzebne do rośnięcia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo się dzieje u wielu osób na starość. Kubki smakowe robią się "otępiałe", ale akurat te odpowiedzialne za słodkie jak na złość nie. Zwłaszcza u demencyjnych osób to jest często mocno nasilone. Niestety jest to problematyczne, bo pomimo nadwagi można być dalej niedożywionym w znaczeniu dostarczenia organizmowi wszystkiego co mu potrzebne (ciężko, jak się ma ochotę tylko na bułki z marmoladą i słodkie jogurty).

[Misia452]

Napisane przez brandie

Ogólnie warzywa do zup warto podsmażać i podpiekać, bardzo to podkręca smak. Ja zawsze wrzucam włoszczyznę na patelnię.

Mi też leczono nadmierne przetłuszczanie włosów myciem co kilka dni Sama w to wierzyłam jako nastolatka.
Albo golenie wzmacnia włosy.

Moja mama zawsze spala cebulę na patelni i dodaje taka do rosołu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez chimay

To jest zdaje się niepotwierdzona hipoteza, że bańki w ogóle działają (na zasadzie mechanizmu opisanego przez cavę).



Miałam stawiane jako dzieciak i sama umiem też stawiać (robiłam to za nastolatki). Ale działanie baniek nie jest dowiedzione.



Kiedyś to miało sens. Kiedyś tzn w czasach, kiedy woda pitna nie była tak dobrej jakości jak teraz. Mogło się zdarzyć, że bakterie w niej w reakcji ze zjedzonymi chwilę wcześniej owocami powodowały ich szybką fermentację i biegunkę. Nie wiem tylko czy bez wcześniej zjedzonych owoców też by nie było tego efektu. W każdym razie obecnie to nieaktualne.

Na mnie w dzieciństwie działały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez Fenenna

Przypomniało mi się jeszcze jak kiedyś na wizażu przeczytałam że wszystkie potrawy dla dzieci trzeba słodzić bo słodkie dziecko zawsze chętniej zje

To jest prawda, ale to jest tak głupie i szkodliwe, że nawet nie wiem, jak to skomentować 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Napisane przez Lottie69

Akurat to jest naukowo dowiedzione, że małe dzieci lubią słodki smak i chętniej zjedzą.
Podobno dlatego, że mleko matki jest bardzo słodkie, organizm wiąże też słodki smak z większą ilością kalorii, które są potrzebne do rośnięcia.

Tak, oglądam właśnie Babies na netflixie .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem w szoku!

Napisane przez khloe

To jest prawda, ale to jest tak głupie i szkodliwe, że nawet nie wiem, jak to skomentować 🤦

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie

[9848198ceafc75373689018f1c5708ad8ca8cef1_608746413ed8e]

Napisane przez khloe

Dla mnie on nie jest paskudny- one jest żaden. Dla mnie to po prostu tłusta woda, która się nie najem. Nieważne jaki ma smak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

Moja babcia to robiła ludziom po domach, jako mała dziewczynka chodziłam z nią. Obrzydzal mnie ten sam rytuał- śmierdzący denaturat, podpalanie i te siniaki. Nigdy sobie nie dałam tego zrobic. Gdzieś w domu jeszcze te szklane banki leżą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bańki to dla mnie zło, bo zostałam dotkliwie poparzona

[Lumimi]

Jak ktoś ma skórę która się opala na buraka to trzeba porzadnie spalić to potem już bedzie sie ładnie opalac

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[khloe]

Napisane przez Lumimi

Jak ktoś ma skórę która się opala na buraka to trzeba porzadnie spalić to potem już bedzie sie ładnie opalac

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Też to słyszałam.
Maskara.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez Fenenna

Jestem w szoku!



No właśnie

Ja też się trochę zdziwiłam
Ogółem bardzo polecam ten dokument, bardzo przystępny, a okazuje się, że małe dzieci to w sumie wszystko potrafią, tylko my im nie pozwalamy tego wykorzystać.
I w sumie wpasowuje się w tematykę wątku - zwalcza badaniami dużo zabobonów pokroju dziecko jest czystą kartką, dzieci nie są empatyczne etc.

[ville]

Dolewanie do napojów gazowanych przegotowanej, letniej wody.

Lepiej by mi już samą wodę dali (bo za głupia byłam, żeby sama wziąć), bo ani toto dobre, ani zdrowe.

[Pani_Mada]

Napisane przez Ava_

Może w różnych domach inaczej się robi rosół. U mnie mięsa w zupie być nie może, wiec kostka z kury albo gorzej, szkielety odpadają. Moja matka raczej nie lubiła i nie potrafiła gotować, wiec jej rosół właśnie tak smakował - woda z wygotowanym tłuszczem. Jako dorosła osoba skutecznie trzymam sie od rosołu z daleka, kojarzę go jako niesmaczne danie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

piona.
polubiłam rosół dopiero jak ugotowałam go sobie sama. na warzywach, mięsie i ziołach. droga to impreza, żeby taki rosół zrobić, bo dobrej jakosci mięso i warzywa są drogie. ale od tej pory swój rosół uwielbiam - innych nie jadam.

Napisane przez squirrelqa

No właśnie to tak nie działa :-D
Ile to ja razy robiłam swój rosół z mamą przez telefon i mówiła mi dokładnie, co zrobić, dodać i ile. I to i tak nie wychodzi. Tak jak ktoś napisał - wychodzi woda z tłustym posmakiem. A mamie wychodzi. Magia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pewnie chodzi o jakość produktów.







od siebie dodam:
- kanapka, jakakolwiek, musi mieć masło, bo inaczej nie ma poślizgu. nie ważne czy ta kanapka jest z szynką, pomidorem czy nutellą. masło obowiązkowe. inaczej się podrażni przełyk

odkąd sama sobie robię kanapki to jem bez masła i mój przełyk ma się dobrze. cud

- i teściową niezmiernie, raz za razem dziwi, czemu po wstaniu wypijam szklankę wody
"jak koń"

[Ava_]

Napisane przez Lumimi

Jak ktoś ma skórę która się opala na buraka to trzeba porzadnie spalić to potem już bedzie sie ładnie opalac

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

To u mnie panowało inne przekonanie. Żeby przed wakacjami pójść na solarium kilka razy „przyzwyczaić” skore. Niby potem się już nie spali. Nie wiem ile w tym prawdy, bo opalam się samoopalaczem, a na plazy smaruje gruba warstwa filtra.

Napisane przez Pani_Mada

piona.
polubiłam rosół dopiero jak ugotowałam go sobie sama. na warzywach, mięsie i ziołach. droga to impreza, żeby taki rosół zrobić, bo dobrej jakosci mięso i warzywa są drogie. ale od tej pory swój rosół uwielbiam - innych nie jadam.

od siebie dodam:
- kanapka, jakakolwiek, musi mieć masło, bo inaczej nie ma poślizgu. nie ważne czy ta kanapka jest z szynką, pomidorem czy nutellą. masło obowiązkowe. inaczej się podrażni przełyk

odkąd sama sobie robię kanapki to jem bez masła i mój przełyk ma się dobrze. cud

- i teściową niezmiernie, raz za razem dziwi, czemu po wstaniu wypijam szklankę wody
"jak koń"

Mi strasznie nie smakują zupy na mięsie. Ten smak przechodzi na cała zupę i nie da się go pozbyć nawet po wyjęciu wszystkich kawałków. Postawiłam krzyżyk na rosole.

Tez kanapki robię zawsze z masłem, chyba ze smaruje miazga z awokado, ale to cel ten sam. Inaczej mi jakoś za sucho, następna warstwa się nie klei. Najcieńsza na świecie warstwa masła roślinnego robi robotę.

U mnie zawsze przy łóżku musi stać szklanka wody, w nocy się przebudzam i do rana jest pusta. Zreszta teraz w ogóle człowiek bez butelki wody jak bez ręki, na więcej niż pół godziny z domu nie wyjdę bez swojej wody. Widziałam jakiś skecz, ze niby to śmieszne, ze teraz wszyscy noszą przy sobie butelki.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez ville

Dolewanie do napojów gazowanych przegotowanej, letniej wody.

Lepiej by mi już samą wodę dali (bo za głupia byłam, żeby sama wziąć), bo ani toto dobre, ani zdrowe.

Ja czasem, jak mam ochotę na Colę lub Sprite, mieszam napój z wodą gazowaną Ale to dlatego, że dla mnie są słodkie nie do wytrzymania.

Z jedzeniowych przypomniało mi się, że NIE WOLNO łączyć pomidora z ogórkiem. Fakt, ma to jakieś konsekwencje w witaminach, ale przecież od tego się nie umiera A zawsze słyszałam to w takim poważnym tonie

I ze skórnych, jako nastolatka z dużym owłosieniem rąk, bałam się je golić bo się nasłuchałam, że od golenia rąk dostaje się raka skóry

[cava]

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;88065221]
Z jedzeniowych przypomniało mi się, że NIE WOLNO łączyć pomidora z ogórkiem. Fakt, ma to jakieś konsekwencje w witaminach, ale przecież od tego się nie umiera A zawsze słyszałam to w takim poważnym tonie
[/QUOTE]

A pamietam.
Ale parę lat temy chyba to już oficjalnie obalono, ze nieprawda.

Jeszcze ze szpinak zawiera masę żelaza i wpychano w dzieci szpinak, przy czym kiedyś robiło się go w okropny sposób,rozgotowując na szara masę i jeszcze ze śmietana na dokładkę. Ohydne to było.

A to był zwykły błąd w zapisywaniu wyników i ktoś postawił przecinek nie tam gdzie trzeba i tak poszło w świat, czyniąc ta pomyłką szpinak królem żelaza w diecie.


I jeszcze pamietam, ze kiedyś robiono jakieś nieprzyjemności jajkom, ze można ich jeść tylko Kilka tygodniowo, bo jak za dużo się będzie jadło to mało ze cholesterol człowiekowi skoczy to jeszcze istnieje groźbą,może kobiety mogą przez to zostać bezpłodne.
To już była taka bzdura na resorach, ze aż naprawdę ciekawe skąd się to komuś wzięło, z ta bezpłodnością kobiet od jedzenia zbyt dużej ilości jajek.

[Fenenna]

Napisane przez cava

I jeszcze pamietam, ze kiedyś robiono jakieś nieprzyjemności jajkom, ze można ich jeść tylko Kilka tygodniowo, bo jak za dużo się będzie jadło to mało ze cholesterol człowiekowi skoczy to jeszcze istnieje groźbą,może kobiety mogą przez to zostać bezpłodne.
To już była taka bzdura na resorach, ze aż naprawdę ciekawe skąd się to komuś wzięło, z ta bezpłodnością kobiet od jedzenia zbyt dużej ilości jajek.

To ja słyszałam jeszcze surowsza wersję - można jeść jajek tylko kilka w miesiącu bo więcej jaj w diecie gwarantuje zabójczy cholesterol.

A i masło roślinne jest zdrowe bo ma zdrowe tluszcze...

[cavvythecat]

Napisane przez februar

Ja się zastanawiam skąd moja niechęć do zup, w sumie jak ktoś mnie poczęstuje zupa ktora lubię, to zjem (chyba że jest na miesie, to wtedy nie), ale w domu to gotuje może z 2 razy na rok. Chyba kwestia tego że nie potrafię zrobić takiej ilości "na raz", żeby poszło na jeden obiad, tylko zawsze wyjdzie tej zupy wiadro i trzeba jeść cały tydzień

Boże, tak. Mogłabym zamrażać, ale mam zamrażarkę zapchaną. Jak raz zrobię zupę, będę ją jeść przez kilka dni i potem na samą myśl mnie odrzuca xd

Napisane przez cava

No ja się tych wytycznych , niezbyt ścisle, ale trzymam wiernie. Bo widzę po efektach, jakie skutki mają odstępstwa na dłużej lub zbyt duze.



Nie wkładałabym między zabobony, dorobku medycyny, która ma z dobrym hakiem _spisane_ 3000 lat doświadczenia na potwoernie wielkiej masie luda.

Ja serio myślę, że ludzkie organizmy (i umysły w sumie) są tak pomieszane i dziwne, że czasem jak coś działa, to działa i nie ogarniesz czemu. Dlatego sposobom medycyny ludowej czy tradycyjnej bym się przyjrzała, zobaczyła czy coś pomaga czy nie, bo czasem najmniej popularna metoda akurat nam sprzyja. Tak samo jak ktoś tu pisze, że musi pić herbatę po obiedzie, bo inaczej ma ból brzucha - no bywa, ludzie są dziwni i ciekawi

Moja mama wierzy, że każda przyprawa i olej ją utuczy. Nie, że np nadmiar soli czy oliwy zaszkodzi, ale że jak tylko doda np oliwy do sałatki to koniec, otyłość W efekcie do dzisiaj nie wiem jak używać przypraw, bo całe życie jadłam najbardziej mdłe i suche jedzenie jakie można sobie wyobrazić xd

[lulka19]

Bardzo ciekawy watek .
Ja dodam od siebie. Zmuszanie do jedzenia mięsa , bo inaczej anemia. . No średnio u mnie z mięsem , ale sa tez inne sposoby. Kocham buraki kiszone , barszcz.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez lulka19

Bardzo ciekawy watek .
Ja dodam od siebie. Zmuszanie do jedzenia mięsa , bo inaczej anemia. . No średnio u mnie z mięsem , ale sa tez inne sposoby. Kocham buraki kiszone , barszcz.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uwielbiam buraczki, właśnie robię sobie sok z kiszonych buraczków

Nie znoszę żadnych wynalazków pt.warzywne sokumi, ale ten z buraków z jabłkiem mogłabym pić hektolitrami. I jeszcze pomidorowy pikantny, mniam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Napisane przez khloe

Ja uwielbiam buraczki, właśnie robię sobie sok z kiszonych buraczków

Nie znoszę żadnych wynalazków pt.warzywne sokumi, ale ten z buraków z jabłkiem mogłabym pić hektolitrami. I jeszcze pomidorowy pikantny, mniam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak samo. A robisz coś z tych buraków ? Ja zawsze wyrzucam.

Sok jest pyszny. Smakuje prawie jak barszcz , a kolor ma prawie czarny. Uwielbiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez lulka19

Tak samo. A robisz coś z tych buraków ? Ja zawsze wyrzucam.

Sok jest pyszny. Smakuje prawie jak barszcz , a kolor ma prawie czarny. Uwielbiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez wyrzucam, nad czym ubolewam. Gdzieś pisało, żeby je potem przerobic na obiadowe, ale one są dla mnie już po prostu tak wymoczone, że nie mają smaku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Ja tez. Tak samo jak nie uznaje drugiego życia owoców z kompotu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lubiekielbase]

Moja babcia wyznaje magię ciepłego mleka z miodem i naleśnikow z dżemem/cukrem na śniadanie. Dzięki temu dzieci są wyższe. Idealnym przykładem jak to działa jestem ja, więc zawsze opowiada o tym sąsiadkom, ciotkom, paniom w sklepie. Co więcej te kobity też w to wierzą.
(Fakt, że moja siostra jest niska zostaje przemilczany )

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez lulka19

Tak samo. A robisz coś z tych buraków ? Ja zawsze wyrzucam.

Sok jest pyszny. Smakuje prawie jak barszcz , a kolor ma prawie czarny. Uwielbiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przerabiam na obiadowe, ale dopuszczam się szwindlu.
Podczas zasmażana z cebulką, podlewam je hojnie koncentratem buraczanym. Tym sposobem wracam im wszytko to co oddały i jeszcze z nawiązką.
Kupuje jakiś eko koncentrat, bez dodatków i czuje się rozgrzeszona.

[Minayo]

Moja mama i babcia zawsze pilnują, by krem do ciast lub majonez mieszać zawsze w jedną stronę (czyli jak zaczęły np. zgodnie z ruchem wskazówek zegara, to już tak trzeba do końca przygotowywania), bo inaczej masa się "odkręci" i na bank zwarzy
Że nie wspomnę o pieczeniu w czasie miesiączki, zakalec murowany!

[squirrelqa]

Napisane przez Minayo

Moja mama i babcia zawsze pilnują, by krem do ciast lub majonez mieszać zawsze w jedną stronę (czyli jak zaczęły np. w zgodnie z ruchem wskazówek zegara, to już tak trzeba do końca przygotowywania), bo inaczej masa się "odkręci" i na bank zwarzy

O! U mnie też to było! Ciekawe, skąd się to wzięło. Czy z przypadkowego zwarzenia się masy po mieszaniu w różne strony, czy coś za tym stoi

[khloe]

Napisane przez Minayo

Moja mama i babcia zawsze pilnują, by krem do ciast lub majonez mieszać zawsze w jedną stronę (czyli jak zaczęły np. zgodnie z ruchem wskazówek zegara, to już tak trzeba do końca przygotowywania), bo inaczej masa się "odkręci" i na bank zwarzy
Że nie wspomnę o pieczeniu w czasie miesiączki, zakalec murowany!

Ło boże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brandie]

O tak, w okres się ciasta nie udają!

[Pani_Mada]

Napisane przez Minayo

Moja mama i babcia zawsze pilnują, by krem do ciast lub majonez mieszać zawsze w jedną stronę (czyli jak zaczęły np. zgodnie z ruchem wskazówek zegara, to już tak trzeba do końca przygotowywania), bo inaczej masa się "odkręci" i na bank zwarzy
Że nie wspomnę o pieczeniu w czasie miesiączki, zakalec murowany!

o jezu, tak!
moja babcia nie może patrzeć jak ja coś piekę. zawsze mieszkam w różne strony, bo mnie ręka boli a jak mi się raz masa zważyła (bo chyba dodałam za ciepły budyń) - to już w ogóle pół roku za mną chodziła i "widzisz? mówiłam żebyś mieszała w jedną stronę"

w trakcie miesiączki to nic nie wolno... kisić ogórków, piec chleba, farbować włosów, obcinać włosów

[staska_stasia]

Napisane przez squirrelqa

O! U mnie też to było! Ciekawe, skąd się to wzięło. Czy z przypadkowego zwarzenia się masy po mieszaniu w różne strony, czy coś za tym stoi

Z tym kręceniem w jedną stronę to chodzi podobno o to, że zabija się napowietrzenie (a ubijanie polega na napowietrzeniu masy). Ja tam jakoś odruchowo zawsze z ruchem wskazówek zegara mieszałam.

Napisane przez Pani_Mada

o jezu, tak!
moja babcia nie może patrzeć jak ja coś piekę. zawsze mieszkam w różne strony, bo mnie ręka boli a jak mi się raz masa zważyła (bo chyba dodałam za ciepły budyń) - to już w ogóle pół roku za mną chodziła i "widzisz? mówiłam żebyś mieszała w jedną stronę"

w trakcie miesiączki to nic nie wolno... kisić ogórków, piec chleba, farbować włosów, obcinać włosów

Czytałam, że nie powinno się kisić ogórków podczas burzy, ponieważ ozon, który jest wtedy w powietrzu, zaburza proces kiszenia.