ukrywanie związku przed rodziną.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-06-01, 01:48   #1
Juliazmadagaskaru
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 4

ukrywanie związku przed rodziną..


Witam, chciałabym poczytać opinie innych użytkowniczek na ten temat. Wiem, że ryzykuje dosyć sporym ośmieszeniem się, ale liczę że jednocześnie mogę przeczytać coś wartościowego. Sprawa chyba dosyć nietypowa.. Otóż problem polega na tym, że mam 24 lata (mój partner tyle samo co ja) i jesteśmy ze sobą 2 lata. Poznaliśmy się na studiach i na początku mieszkaliśmy odzielnie, ale obecnie od roku mieszkamy razem. Obydwoje pracujemy, on robi jeszcze magisterkę. Z moją mamą mam bardzo złe relacje od dziecka, wykazywała ona podstawowe obowiązki wobec mnie jednak nigdy nie poświecała czasu na tematy życiowe typu moje pasje znajomi. Jest ona osobą toksyczną,której wszystko nie pasuje i właściwie nie podobało się jej nigdy co robię co studiuje, jak wyglądam zawsze jej słowa "z bólem serca to akceptuje", wieczna krytyka i traktowanie mnie jak osoby niepoważnej, która nie zna się na życiu, jednocześnie takie lekceważenie i wielka "łaska" z jej strony. Tak naprawdę cieżko sobie przypomnieć by była zadowolona z czegokolwiek. Była bardzo zła, że rzuciłam "przydatne"wg niej studia i poszłam na grafikę, która wg niej jest niepraktyczna i "nie mam do niej predyspozycji". Ponieważ broniłam swojego zdania uważała mnie za osobę arogancką i bez szacunku do niej. Nigdy nie mówiłam jej o swoich sprawach bo tak było mi wygodniej, mieć swięty spokoj. Chodzę na terapię od dłuzszego czasu i psychoterapeutka zaleciła mi ograniczenie kontaktu do minimum, tak zrobiłam. Jednak okłamuje ją, że wynajmuje mieszkanie z koleżanką i nie chce jej zaprosić, zamierzam pojechać z 3 razy do roku do domu żeby dała mi spokój... chyba najwygodniej dla mnie jest cały czas to ukryeac i miec spokoj od jej komentarzy. Powiem dlaczego uważam, że nie zaakceptowałaby mojego chłopaka: jest artystą tak jak ja (a sam fakt, że ktoś jest taki jak ja oznacza że go nie polubi), jest niższy ode mnei 5 cm.. (mam 180 zdarzali się faceci niżsi, ale moja mama zawsze krytykuje takich) głownie dlatego że ona patrzy na wygląd a ja patrzę na osobowość i mi się mój facet podoba także z aparycji, ponadto miałaby chore urojrnia że on mnie skrzywdzi i że napewno jestem jego ofiarą, albo jestem idiotką, którą on zmanipulował i nie chce tego słuchać po prostu. Krótko mówiąc nie mam ochoty się tak czuć i nie jestem psychicznie w stanie się przełamać, ponieważ latami leczyłam się z tego, żeby nie życ opnią jaka ma matka na mój temat, bo to mi psuje samoocene, doprowadziło do nerwicy i depresji, gdyby obraziła mojego faceta to 2 naraz.. On mówi, że ma gdzieś takie opinie, ale obawiam się, że nie bo jest wrażliwy. Co do mojej matki to nie uważam żeby konieczne by było żeby się poznali.. absolutnie. Po prostu mam czasami dosyć kłamstw o koleżance i tego, że wychodze z domu jak jestesmy razem a ona dzwoni. Dodam, że moja mama jest pseudo katoliczką i pruderyjną osobą i zawsze powtarzałą mi, że seks jest obrzydliwy i że nie muszę mieć faceta bo ona nie ma, że seks jest nieprszyjemny i ochydny, a każdy facet oblesny . Kiedy mialam 18 lat i dowiedziała się, że spotykam się z chłopakiem powiedziała, że jestem wiadomo kim.. Niestety jest toksyczna i niepostępowa, ja jestem dosyc racjonalną osobą, ale ontaktuje się z nią tylko i wyłącznie z powodu wyrzutów sumienia, żal mi jej że choruje na serce jest osobą samotną , z depresją, nie ma zadnych znajomych. Dodam, że moja mama do konca nie wie gdzie tez pracuje bo ostatnie miejsce mojej pracy mocno krytykowała. I dodam, że większość moich relajci się opiera na szczerosci ale moja matka zmusza mnie zachowaniem do intryg.
Juliazmadagaskaru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 08:00   #2
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Wtajemniczanie w to z kim mieszkasz, z kim jesteś w związku albo jeżdżenie 3 razy w roku to nie brzmi jak ograniczenie kontaktu do minimum. Czy ty jesteś od niej zależna w jakikolwiek sposób np. finansowy? Co to znaczy, że nie da ci spokoju? Będzie cię nachodzić? Wydzwaniać?
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 08:58   #3
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez Juliazmadagaskaru Pokaż wiadomość
Witam, chciałabym poczytać opinie innych użytkowniczek na ten temat. Wiem, że ryzykuje dosyć sporym ośmieszeniem się, ale liczę że jednocześnie mogę przeczytać coś wartościowego.
Ja Ci napiszę, że naprawdę Ci życzę mocno, żebyś z biegiem czasu (pewnie jeszcze kilka lat, ale oby jak najszybciej!) nabrała dystansu do CUDZYCH opinii i miała wylane na te takie wtrącające się i oceniające Twoje życiowe wybory (o ile nie robisz krzywdy innym- tym którzy nie zasłużyli) - żebys była przekonana, że jesli robisz coś dla własnego komfortu psychicznego to JEST OKEY (no... nie kradnij i nie zabijaj )
że jeśli ktos będzie cię ośmieszał, krytykował (niekonstruktywnie) to żebyś tego kogoś 'zostawiła własnemu jadowi" i postukała się w czoło z politowaniem z takim wewnętrznym przeświadczeniem ze co za głupek i co mnie to obchodzi cudzych osądów nie zmienisz, własne podejscie do takowych- możesz.

Oraz życze Ci, żebys sobie komentarzy wizażanek tez zbyt bardzo do serca i watroby nie brała, np. takich aluzyjnych nacisków,ze "powinnas ograniczyc kontakt do minimum a wiec pewnie wcale matki nie odwiedzać bo jaktotakto? terapeuta ci polecił- to masz się terapeuty słuchac!
Jeśli potrzebujesz takich kontaktów z matką to sobie tam jeździj - wg WŁASNYCH potrzeb.

współczuję ci takiej toksycznej matki i życzę szczęścia w życiu oraz poprawienia komfortu psychicznego
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 09:27   #4
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Wtajemniczanie w to z kim mieszkasz, z kim jesteś w związku albo jeżdżenie 3 razy w roku to nie brzmi jak ograniczenie kontaktu do minimum. Czy ty jesteś od niej zależna w jakikolwiek sposób np. finansowy? Co to znaczy, że nie da ci spokoju? Będzie cię nachodzić? Wydzwaniać?
Sam fakt, że będzie krytykować osobę na którą jej zależy. Nic miłego, gdy ktoś będzie obrażać nasz wybór, bo jest niższy lub ma taki, a nie inny zawód. Plus, to jest jakby nie patrzeć matka i nie łatwo od tak przestać w ogóle rozmawiać.

Jeśli nie czujesz potrzeby, aby mówić to nie mów. Też wolałabym mówić, że mieszkam z koleżanką dla świętego spokoju.

Edytowane przez 26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Czas edycji: 2023-06-01 o 09:30
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 09:40   #5
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89595239]Sam fakt, że będzie krytykować osobę na którą jej zależy. Nic miłego, gdy ktoś będzie obrażać nasz wybór, bo jest niższy lub ma taki, a nie inny zawód. Plus, to jest jakby nie patrzeć matka i nie łatwo od tak przestać w ogóle rozmawiać.[/QUOTE]

To nie wiem jakie tu widzisz rozwiązanie. Jak będzie się matce zwierzać to faktycznie ryzyko, że ona się doczepi jest dość wysokie, bo sama jej przestrzeń na to zostawia. Ja tam uważam, że osoby dorosłe nie są zobowiązane wtajemniczać kogokolwiek w swoje życie, tym bardziej osoby im nieżyczliwe, nawet jeśli mowa o rodzicach. Autorka nie powinna mieć żadnego poczucia winy, że matka nie jest aktywnym członkiem jej życia, skoro ona sama sobie na to zapracowała. Nie ma obowiązku ani zapraszać, ani gościć rodziny u siebie. Zwłaszcza takiej rodziny.

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89595239]Jeśli nie czujesz potrzeby, aby mówić to nie mów. Też wolałabym mówić, że mieszkam z koleżanką dla świętego spokoju.[/QUOTE]

Właściwie nawet nie trzeba kłamać. Wystarczy proste 'nie twój interes z kim mieszkam, jestem dorosła' albo 'nie prosiłam cię o komentarze/rady, więc zachowaj je dla siebie'.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 09:47   #6
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89595239]Sam fakt, że będzie krytykować osobę na którą jej zależy. Nic miłego, gdy ktoś będzie obrażać nasz wybór, bo jest niższy lub ma taki, a nie inny zawód. Plus, to jest jakby nie patrzeć matka i nie łatwo od tak przestać w ogóle rozmawiać.[/QUOTE]Masz rację, to nie jest łatwe. Jednak czasami nie da się inaczej. Mimo wielkich chęci nie da się tego przeskoczyć. Nie da się mieć chęci za dwie osoby i warto to sobie w porę uświadomić, żeby uratować siebie i swoje życie.
Jak autorka powie mamie i rozpocznie się scenariusz, który obstawia to musi szybko zareagować. Wyznaczyć nieprzekraczalna granice i jej pilnować. A to może oznaczać, że będzie trzeba jeszcze mocniej ograniczyć kontakt lub go zerwać. Teraz żyje w kłamstwie i ją to męczy. Nic dziwnego, że chce się z tego uwolnić, bo ileż można?
Autorko, zastanów się czy warto truć swoje życie pozostając w obecnym stanie, czy zrobić to czego potrzebujesz i powiedzieć prawdę. A następnie przygotuj się na dwie opcje, które napisałam powyżej. Jeśli poczujesz, że nie dasz rady z granicami lub zerwaniem kontaktu, to zastanów się czemu. I czy warto ryzykować swoje zdrowie psychiczne oraz szczęście dla osoby, która może Cie w ten sposób potraktować?
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 09:59   #7
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez Laief Pokaż wiadomość
Masz rację, to nie jest łatwe. Jednak czasami nie da się inaczej. Mimo wielkich chęci nie da się tego przeskoczyć. Nie da się mieć chęci za dwie osoby i warto to sobie w porę uświadomić, żeby uratować siebie i swoje życie.
Jak autorka powie mamie i rozpocznie się scenariusz, który obstawia to musi szybko zareagować. Wyznaczyć nieprzekraczalna granice i jej pilnować. A to może oznaczać, że będzie trzeba jeszcze mocniej ograniczyć kontakt lub go zerwać. Teraz żyje w kłamstwie i ją to męczy. Nic dziwnego, że chce się z tego uwolnić, bo ileż można?
Autorko, zastanów się czy warto truć swoje życie pozostając w obecnym stanie, czy zrobić to czego potrzebujesz i powiedzieć prawdę. A następnie przygotuj się na dwie opcje, które napisałam powyżej. Jeśli poczujesz, że nie dasz rady z granicami lub zerwaniem kontaktu, to zastanów się czemu. I czy warto ryzykować swoje zdrowie psychiczne oraz szczęście dla osoby, która może Cie w ten sposób potraktować?
I jeszcze przy okazji samopoczucie partnera, bo przecież na niego ta sytuacja też będzie oddziaływać, o ile już nie oddziałuje.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

To chyba oczywiste, że ludzie nie ograniczają kontaktu z rodziną, bo to przyjemne i łatwe, ale czasem po prostu jest to jedyny sposób, żeby chronić siebie i swoich bliskich.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-06-01, 10:11   #8
Laief
Rozeznanie
 
Avatar Laief
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
I jeszcze przy okazji samopoczucie partnera, bo przecież na niego ta sytuacja też będzie oddziaływać, o ile już nie oddziałuje.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

To chyba oczywiste, że ludzie nie ograniczają kontaktu z rodziną, bo to przyjemne i łatwe, ale czasem po prostu jest to jedyny sposób, żeby chronić siebie i swoich bliskich.
Tak, oczywiście. Warto zadbać o samopoczucie osoby, która kocha (partner), a nie osoby, która będzie miała gdzieś uczucia autorki (matka).
Laief jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-01, 11:46   #9
Miss_Suze
(=^‥^=)
 
Avatar Miss_Suze
 
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Dla mnie to jakaś chora sytuacja. Być może Twój partner będzie / już się źle czuje, że go ukrywasz, to pierwsza kwestia. Druga jest taka, że powinnaś nauczyć się radzić z opiniami innych ludzi, które mogą być krzywdzące, miej wylane na takie rzeczy. Ja to bym wolała takiej toxic matce pokazać, że żyję po swojemu i ona nie będzie mi ustawiała życia pod swoje dyktando.

Edytowane przez Miss_Suze
Czas edycji: 2023-06-02 o 10:56
Miss_Suze jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 08:18   #10
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

To zalezy.

Jak Ty bys byla blisko z mama i co week-end u niej na kawie, a Twoj partner byl z tego wykluczony i jej nawet nie znal. Wtedy by bylo mocno nie fair wobec niego.

Ale jak sama nie utrzymujesz kontaktu, to logiczne ze on tez nie. A rozmawialas z nim o tym w ogole?

Zauwazylam, ze czasem ludzie mowia ze nie maja jakis krewnych po zerwaniu kontaktu. Np po zerwaniu z rodzenstwem mowia, ze sa jedynakami. A po zerwaniu z rodzicami staja sie sierotami. Takie wymazywanie ludzi z drzewa genelogicznego odbywa sie dosc czesto.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 12:13   #11
Juliazmadagaskaru
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 4
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Nie jestem w zaden sposob żależna, bo od około 2 lat na siebie pracuje.
Juliazmadagaskaru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-06-02, 12:35   #12
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez Juliazmadagaskaru Pokaż wiadomość
Nie jestem w zaden sposob żależna, bo od około 2 lat na siebie pracuje.

Tylko u Ciebie jest zly punkt ciezkosci. Skoro mieszkasz z facetem, to on powinien byc dla Ciebie rodzina. W koncu to z nim zyjesz.

Wiec nie ukrywasz faceta przed rodzina, bo on sam o sobie wie. I nie prowadzisz chyba podwojnego zycia i na dwa domy. Dom masz tam, gdzie mieszkasz.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 12:54   #13
Hermiona83
Zadomowienie
 
Avatar Hermiona83
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Rodzina to nie musi być ktoś, z kim się mieszka. Matka nadal jest jej rodziną. Na tym polega problem autorki - bo trudno jest ot tak zerwać relacje i nic przy tym nie czuć.
Hermiona83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 13:00   #14
Norluka
Wtajemniczenie
 
Avatar Norluka
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Twoja mama powinna iść do psychiatry i na terapię. Robi coś z depresją?

A co do ciebie - nie mieszkasz już z nią i nie jesteś od niej zależna. Jeśli umiesz jej postawić twarde granice, to ja bym powiedziała. A jeśli nie, to lepiej się tego naucz, bo i tak będziesz tego w życiu potrzebować.

Przetrawić to sobie w głowie, że sama jesteś sobie kapitanem, od jej opinii twoje życie nie zależy. Bo póki co z opisu wygląda, jakbyś mimo swojej obiektywnej niezależności (kasa, miejsce zamieszkania) była od niej jakoś uzależniona.
Norluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 13:20   #15
Juliazmadagaskaru
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 4
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Nie, nie chodzi bo uważa, że ona zrobiła wszytsko okej a problrm to ludzie wokol niej. Mój chłopak akurat mówi, że nie są mu potrzebne wizyty u niej i jak mam sie zle czuc to po co. Mnie nie było w domu od roku, ona tylko mi wydzwania pisze.. nie powiedzialam jej dokladnie gdzie mieszkam nawet aby dala mi spokoj i tyle. Jednak ona wydzwania i domaga się spotkania i cały czas zrzuca na mnie winę, mówi o swoim nieszczęsciu etc. Przyznam szczerze, że może dlatego zerwać trudno mi kontakt, nie chce zyc w poczuciu winy. Ojciec odszedł jak miałam 2 lata do innej kobiety, miała ona dzieci z poprzedniego małżeństwa, zawsze traktował je lepiej, mną się interesował "po łebkach". Zerwałam kontakt bez wyrzutow sumienia akurat jak i z moim "rodzenstwem".
Juliazmadagaskaru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 13:20   #16
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez Hermiona83 Pokaż wiadomość
Rodzina to nie musi być ktoś, z kim się mieszka. Matka nadal jest jej rodziną. Na tym polega problem autorki - bo trudno jest ot tak zerwać relacje i nic przy tym nie czuć.

Tylko, ze to milosc bez wzajemnosci.
Na miano rodzina trzeba sobie zasluzyc, samo pokrewienstwo nie wystarcza.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 14:52   #17
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 095
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez Juliazmadagaskaru Pokaż wiadomość
Nie, nie chodzi bo uważa, że ona zrobiła wszytsko okej a problrm to ludzie wokol niej. Mój chłopak akurat mówi, że nie są mu potrzebne wizyty u niej i jak mam sie zle czuc to po co. Mnie nie było w domu od roku, ona tylko mi wydzwania pisze.. nie powiedzialam jej dokladnie gdzie mieszkam nawet aby dala mi spokoj i tyle. Jednak ona wydzwania i domaga się spotkania i cały czas zrzuca na mnie winę, mówi o swoim nieszczęsciu etc. Przyznam szczerze, że może dlatego zerwać trudno mi kontakt, nie chce zyc w poczuciu winy. Ojciec odszedł jak miałam 2 lata do innej kobiety, miała ona dzieci z poprzedniego małżeństwa, zawsze traktował je lepiej, mną się interesował "po łebkach". Zerwałam kontakt bez wyrzutow sumienia akurat jak i z moim "rodzenstwem".
Ja bym jej powiedziała, że jeśli czuje się nieszczęśliwa to od tego są specjaliści typu psychiatra/psycholog, ja nie jestem w stanie jej pomóc, więc powinna przestać mnie tym obarczać i zgłosić się po pomoc w odpowiednie miejsce. Poza tym ostrzegłabym ją, że jeśli będzie do mnie wydzwaniać i próbować mnie wpędzać w poczucie winy to po prostu zablokuje jej numer, a wtedy nawet jakby coś się faktycznie stało to będzie miała utrudniony ze mną kontakt z własnej winy. Jeśli by nie dotarło to tak też bym zrobiła -wrzuciła numer w ingora. Myślę, że jeśli tak byś postawiła sprawę to jest spora szansa, że by dotarło i matka by sama trochę ustąpiła, jeśli nie zależy jej na całkowitym zerwaniu więzi. Mam takie przykłady wśród osób bliskich i zwykle jak się sprawę postawi jasno i stanowczo, a rodzic czuje, że już nie ma władzy i jeszcze krok, a serio przeholuje, to jednak się wycofuje ze strachu, że ten kontakt zostanie całkowicie zerwany.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

I chciałam jeszcze dodać autorko, że moim zdaniem i tak biorąc pod uwagę twoją historię to radzisz sobie wspaniale i powinnaś być z tego dumna. Masz pracę, masz partnera i żyjesz po swojemu. Natomiast teraz czas pokazać matce, że nie jesteś podatna na jej manipulacje. Tak naprawdę to jedyny sposób, żeby zaprzestała się tak wobec ciebie zachowywać i wpędzać cię w złe samopoczucie.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Niestety uleganie dla świętego spokoju pokazuje tylko matce, że jej zachowanie odnosi skutek. Dlatego powinnaś starać się tego nie robić. Pamiętaj, że nie jesteś dzieckiem i ty również masz kontrolę nad waszą relacją oraz prawo decydowania na ile matka będzie w ogóle w twoim życiu uczestniczyć.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-02, 15:07   #18
Norluka
Wtajemniczenie
 
Avatar Norluka
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez Juliazmadagaskaru Pokaż wiadomość
Nie, nie chodzi bo uważa, że ona zrobiła wszytsko okej a problrm to ludzie wokol niej. Mój chłopak akurat mówi, że nie są mu potrzebne wizyty u niej i jak mam sie zle czuc to po co. Mnie nie było w domu od roku, ona tylko mi wydzwania pisze.. nie powiedzialam jej dokladnie gdzie mieszkam nawet aby dala mi spokoj i tyle. Jednak ona wydzwania i domaga się spotkania i cały czas zrzuca na mnie winę, mówi o swoim nieszczęsciu etc. Przyznam szczerze, że może dlatego zerwać trudno mi kontakt, nie chce zyc w poczuciu winy. Ojciec odszedł jak miałam 2 lata do innej kobiety, miała ona dzieci z poprzedniego małżeństwa, zawsze traktował je lepiej, mną się interesował "po łebkach". Zerwałam kontakt bez wyrzutow sumienia akurat jak i z moim "rodzenstwem".
Zacznij jej stawiać granice. Ja bym jej pewnie nie mówiła, dopóki się nie ogarnie i nie zacznie tych granic respektować. Tylko sobie stresu dołożysz.

Wysłane z mojego M2004J19C przy użyciu Tapatalka
Norluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-03, 09:14   #19
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Cytat:
Napisane przez Juliazmadagaskaru Pokaż wiadomość
Witam, chciałabym poczytać opinie innych użytkowniczek na ten temat. Wiem, że ryzykuje dosyć sporym ośmieszeniem się, ale liczę że jednocześnie mogę przeczytać coś wartościowego. Sprawa chyba dosyć nietypowa.. Otóż problem polega na tym, że mam 24 lata (mój partner tyle samo co ja) i jesteśmy ze sobą 2 lata. Poznaliśmy się na studiach i na początku mieszkaliśmy odzielnie, ale obecnie od roku mieszkamy razem. Obydwoje pracujemy, on robi jeszcze magisterkę. Z moją mamą mam bardzo złe relacje od dziecka, wykazywała ona podstawowe obowiązki wobec mnie jednak nigdy nie poświecała czasu na tematy życiowe typu moje pasje znajomi. Jest ona osobą toksyczną,której wszystko nie pasuje i właściwie nie podobało się jej nigdy co robię co studiuje, jak wyglądam zawsze jej słowa "z bólem serca to akceptuje", wieczna krytyka i traktowanie mnie jak osoby niepoważnej, która nie zna się na życiu, jednocześnie takie lekceważenie i wielka "łaska" z jej strony. Tak naprawdę cieżko sobie przypomnieć by była zadowolona z czegokolwiek. Była bardzo zła, że rzuciłam "przydatne"wg niej studia i poszłam na grafikę, która wg niej jest niepraktyczna i "nie mam do niej predyspozycji". Ponieważ broniłam swojego zdania uważała mnie za osobę arogancką i bez szacunku do niej. Nigdy nie mówiłam jej o swoich sprawach bo tak było mi wygodniej, mieć swięty spokoj. Chodzę na terapię od dłuzszego czasu i psychoterapeutka zaleciła mi ograniczenie kontaktu do minimum, tak zrobiłam. Jednak okłamuje ją, że wynajmuje mieszkanie z koleżanką i nie chce jej zaprosić, zamierzam pojechać z 3 razy do roku do domu żeby dała mi spokój... chyba najwygodniej dla mnie jest cały czas to ukryeac i miec spokoj od jej komentarzy. Powiem dlaczego uważam, że nie zaakceptowałaby mojego chłopaka: jest artystą tak jak ja (a sam fakt, że ktoś jest taki jak ja oznacza że go nie polubi), jest niższy ode mnei 5 cm.. (mam 180 zdarzali się faceci niżsi, ale moja mama zawsze krytykuje takich) głownie dlatego że ona patrzy na wygląd a ja patrzę na osobowość i mi się mój facet podoba także z aparycji, ponadto miałaby chore urojrnia że on mnie skrzywdzi i że napewno jestem jego ofiarą, albo jestem idiotką, którą on zmanipulował i nie chce tego słuchać po prostu. Krótko mówiąc nie mam ochoty się tak czuć i nie jestem psychicznie w stanie się przełamać, ponieważ latami leczyłam się z tego, żeby nie życ opnią jaka ma matka na mój temat, bo to mi psuje samoocene, doprowadziło do nerwicy i depresji, gdyby obraziła mojego faceta to 2 naraz.. On mówi, że ma gdzieś takie opinie, ale obawiam się, że nie bo jest wrażliwy. Co do mojej matki to nie uważam żeby konieczne by było żeby się poznali.. absolutnie. Po prostu mam czasami dosyć kłamstw o koleżance i tego, że wychodze z domu jak jestesmy razem a ona dzwoni. Dodam, że moja mama jest pseudo katoliczką i pruderyjną osobą i zawsze powtarzałą mi, że seks jest obrzydliwy i że nie muszę mieć faceta bo ona nie ma, że seks jest nieprszyjemny i ochydny, a każdy facet oblesny . Kiedy mialam 18 lat i dowiedziała się, że spotykam się z chłopakiem powiedziała, że jestem wiadomo kim.. Niestety jest toksyczna i niepostępowa, ja jestem dosyc racjonalną osobą, ale ontaktuje się z nią tylko i wyłącznie z powodu wyrzutów sumienia, żal mi jej że choruje na serce jest osobą samotną , z depresją, nie ma zadnych znajomych. Dodam, że moja mama do konca nie wie gdzie tez pracuje bo ostatnie miejsce mojej pracy mocno krytykowała. I dodam, że większość moich relajci się opiera na szczerosci ale moja matka zmusza mnie zachowaniem do intryg.
Nic o sobie i swoim chłopaku mamie nie mów.
Nie masz takiego obowiązku.

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Juliazmadagaskaru Pokaż wiadomość
Nie, nie chodzi bo uważa, że ona zrobiła wszytsko okej a problrm to ludzie wokol niej. Mój chłopak akurat mówi, że nie są mu potrzebne wizyty u niej i jak mam sie zle czuc to po co. Mnie nie było w domu od roku, ona tylko mi wydzwania pisze.. nie powiedzialam jej dokladnie gdzie mieszkam nawet aby dala mi spokoj i tyle. Jednak ona wydzwania i domaga się spotkania i cały czas zrzuca na mnie winę, mówi o swoim nieszczęsciu etc. Przyznam szczerze, że może dlatego zerwać trudno mi kontakt, nie chce zyc w poczuciu winy. Ojciec odszedł jak miałam 2 lata do innej kobiety, miała ona dzieci z poprzedniego małżeństwa, zawsze traktował je lepiej, mną się interesował "po łebkach". Zerwałam kontakt bez wyrzutow sumienia akurat jak i z moim "rodzenstwem".
Czemu jej nie zablokujesz?
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-06-03, 16:19   #20
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 223
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Jak dla mnie działasz w zgodzie z tym co Ci podpowiada instynkt samozachowawczy. Matka jest osobą toksyczną, wiecznie krytykującą i niezadowoloną, przed kims takim też bym ukrywała kluczowe fakty skoro jedyne co matka potrafi to próbować Ci obrzydzać. Przykre no ale nie masz obowiązku pozwalać się rujnować psychicznie. Krzywdy jej tym nie robisz, każda z was żyje po swojemu tylko ona przekracza Twoje granice.
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-06-05, 01:30   #21
Juliazmadagaskaru
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 4
Dot.: ukrywanie związku przed rodziną..

Macie racje, nie wiem czemu wgl sie nad tym zastanawialam, pewnie jestem podświadomie kierowana jakimiś tradycjonalnymi zasadami. Innego wyjscia nie ma, nie mogę sobie codziennie razić psychiki prądem
Juliazmadagaskaru jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-05 02:30:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:58.