Antykoncepcja

[sunshine97]

Jakiś czas temu zaczęłam spotykać się z chłopakiem i powoli zbliżamy się do momentu pójścia ze sobą do łóżka. Biorę tabletki antykoncepcyjne i on o tym wie, ale wolałabym uprawiać seks z prezerwatywą, przynajmniej na początku, żeby mieć pewność, że na pewno niczym się nie zarażę. Nie chodzi o to, że uważam, że on jest chory, ale wiecie - przezorny zawsze ubezpieczony. Problem w tym, że nie wiem jak mu to powiedzieć, żeby nie poczuł się urażony. Nie chciałabym mówić wprost: "ma być gumka, bo możesz mnie zarazić jakimś syfem". Nikt nie chciałby czegoś takiego usłyszeć. Z drugiej strony nawet tabletki nie dają 100% zabezpieczenia, a nie znamy się jeszcze aż tak dobrze, że mogłabym pozwolić sobie na wpadkę (tak, jestem przewrażliwiona xd). Gdyby nie wiedział, że biorę tabletki to nie byłoby problemu, ale skoro wie, to na pewno będzie chciał z tego skorzystać.

Moje pytanie brzmi: Co byście zrobiły na moim miejscu? W jaki sposób mu to powiedzieć, żeby nie wyjść na sukę?

[Adrianna_8]

Napisane przez sunshine97

Jakiś czas temu zaczęłam spotykać się z chłopakiem i powoli zbliżamy się do momentu pójścia ze sobą do łóżka. Biorę tabletki antykoncepcyjne i on o tym wie, ale wolałabym uprawiać seks z prezerwatywą, przynajmniej na początku, żeby mieć pewność, że na pewno niczym się nie zarażę. Nie chodzi o to, że uważam, że on jest chory, ale wiecie - przezorny zawsze ubezpieczony. Problem w tym, że nie wiem jak mu to powiedzieć, żeby nie poczuł się urażony. Nie chciałabym mówić wprost: "ma być gumka, bo możesz mnie zarazić jakimś syfem". Nikt nie chciałby czegoś takiego usłyszeć. Z drugiej strony nawet tabletki nie dają 100% zabezpieczenia, a nie znamy się jeszcze aż tak dobrze, że mogłabym pozwolić sobie na wpadkę (tak, jestem przewrażliwiona xd). Gdyby nie wiedział, że biorę tabletki to nie byłoby problemu, ale skoro wie, to na pewno będzie chciał z tego skorzystać.

Moje pytanie brzmi: Co byście zrobiły na moim miejscu? W jaki sposób mu to powiedzieć, żeby nie wyjść na sukę?

"czy miałbyś coś przeciwko, gdybyśmy stosowali podwójne zabezpieczenie? Chciałabym mieć więcej niż 100% pewności, że nie zajde w ciążę. Czułabym się wtedy bardziej komfortowo"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SchokoBons85]

czy ktoś wie coś nt. steryzlizacji ? jestem zainteresowana :d


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Frezja__]

"do momentu, aż oboje się przebadamy chcę stosować prezerwatywy"

[patrycjapatib]

Zrobcie sobie oboje badania. Ta dam. Bo nie wiem czy planujesz tylko stosunek czy tez seks oralny, gdzie tez mozna sie zarazic wszystkim. Ja sobie nie wyobrazam seksu oralnego z prezerwatywa.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Nie rozumiem dlaczego gumka ma być "przynajmniej na początku". To później mu ewentualne choroby magicznie miną od seksu w związku, czy jak?

Powinnaś poprosić o aktualne wyniki badań na nosicielstwo chorób wenerycznych. Jeśli facet się obrazi, to jest debilem, sorry Sama zresztą też powinnaś takie badania zrobić i mu pokazać.

Natomiast jeśli chodzi o obawę przed ciążą na tabletkach i stosowanie dodatkowo prezerwatyw z tego powodu, to nic innego jak zwykła paranoja. Prawidłowo stosowane tabletki mają skuteczność bliską 100%, więc dodatkowe zabezpieczenia są mniej więcej tej samej wagi co niewychodzenie z domu celem uniknięcia śmierci w wypadku samochodowym.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86564890]Nie rozumiem dlaczego gumka ma być "przynajmniej na początku". To później mu ewentualne choroby magicznie miną od seksu w związku, czy jak?

Powinnaś poprosić o aktualne wyniki badań na nosicielstwo chorób wenerycznych. Jeśli facet się obrazi, to jest debilem, sorry Sama zresztą też powinnaś takie badania zrobić i mu pokazać.

Natomiast jeśli chodzi o obawę przed ciążą na tabletkach i stosowanie dodatkowo prezerwatyw z tego powodu, to nic innego jak zwykła paranoja. Prawidłowo stosowane tabletki mają skuteczność bliską 100%, więc dodatkowe zabezpieczenia są mniej więcej tej samej wagi co niewychodzenie z domu celem uniknięcia śmierci w wypadku samochodowym.[/QUOTE]Dokładnie. Po prostu zaproponuj 'Zanim zaczniemy współżyć zróbmy badania na nosiciestwo chorób wenerycznych'. To kwestia paru dni, a prezerwatywa (używana ciągle czy przez jakiś czas(?)) nie chroni nigdy cię w 100% choćby przed takim HIV.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olinka2334]

Miałam podobną sytuację, brałam xxx szmat czasu która jest jedną z najskuteczniejszych tabletek i facet też o tym wiedział. Na szczęście jak przychodziło co do czego to sam wyjmował prezerwatywę. Może i u Ciebie będzie podobnie? a jak nie to dopiero kwestie przegadajcie, skoro się decydujecie na współżycie to trochę się już znacie i nie powinnaś się go wstydzić. Choroby weneryczne to nie powinien być temat tabu.