Brak seksu mimo namiętnych pieszczot

[Wiertacz]

Witam. Mam pewien problem na głowie dlatego się tu znalazłem. Mam 21 lat i moja dziewczyna tak samo. Jesteśmy razem pół roku. Sprawa wygląda tak. Nie kochamy się klasycznie (dopochwowo) podczas namiętnych pieszczot kiedyś mi powiedziała, że dopiero po ślubie, że za krótko się znamy, zrozumiałem i już tematu nie zaczynam, mimo że czasami to naprawdę jest już z blisko. Mówi, że jest staroświecka, wychowana i tak prędko tego nie zrobi i że nigdy tego nie zrobiła ( jest dziewicą). Wszystko okej rozumiem, ale dlaczego loda robi mi bez zastanowienia? Na początku owszem nie wychodziło jej to bo nic nie czułem. Mój problem polega na tym, czy ona faktycznie jest abstynentką w tych sprawach. Proszę o wyrozumiałość, jest to dla mnie bardzo ważne z racji tego, że dla mnie sex czy to oralny czy klasyczny to przyjemność i bliskość dla dwóch stron, a obecnie to tylko ona mi to robi. Rozmawiałem na ten temat to usłyszałem, że dla niej seks to nie wszystko, że potrafi to sobie odmówić (wytrzymać). Dodała też, kiedyś, że jak już będziemy to robić to bez gumki, tabletki też nie wchodzą w grę bo uważa,że po nich przytyje.

[Silesian Girl]

Napisane przez Wiertacz

Witam. Mam pewien problem na głowie dlatego się tu znalazłem. Mam 21 lat i moja dziewczyna tak samo. Jesteśmy razem pół roku. Sprawa wygląda tak. Nie kochamy się klasycznie (dopochwowo) podczas namiętnych pieszczot kiedyś mi powiedziała, że dopiero po ślubie, że za krótko się znamy, zrozumiałem i już tematu nie zaczynam, mimo że czasami to naprawdę jest już z blisko. Mówi, że jest staroświecka, wychowana i tak prędko tego nie zrobi i że nigdy tego nie zrobiła ( jest dziewicą). Wszystko okej rozumiem, ale dlaczego loda robi mi bez zastanowienia? Na początku owszem nie wychodziło jej to bo nic nie czułem. Mój problem polega na tym, czy ona faktycznie jest abstynentką w tych sprawach. Proszę o wyrozumiałość, jest to dla mnie bardzo ważne z racji tego, że dla mnie sex czy to oralny czy klasyczny to przyjemność i bliskość dla dwóch stron, a obecnie to tylko ona mi to robi. Rozmawiałem na ten temat to usłyszałem, że dla niej seks to nie wszystko, że potrafi to sobie odmówić (wytrzymać). Dodała też, kiedyś, że jak już będziemy to robić to bez gumki, tabletki też nie wchodzą w grę bo uważa,że po nich przytyje.

Nie jest abstynentka. Jest hipokrytka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiertacz]

Może bardziej rozwiniesz swoją wypowiedź zamiast mnie obrażać. 🙂

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:10 ----------

Przepraszam, źle doczytałem. Wcale mnie nie obraziłeś. Lecz czekam na rozwinięcie 😏

[Ellen_Ripley]

Może nie tyle hipokrytką (chociaż tego słowa też można wobec niej użyć), ale nie jest z Tobą tak naprawdę do końca szczera. I ze sobą. To do niczego dobrego Was nie zaprowadzi. "Seks po ślubie", a przecież Kościół zabrania też tego typu akcji, które Wy odwalacie w łóżku. Panna trzyma Cię na seksualnej smyczy i wierz mi: po ślubie lepiej nie będzie. Ona najprawdopodobniej nie za bardzo to lubi, ale chce poudawać, żeby ten ślub kiedyś nastąpił. Także wybieraj świadomie to g... w które chcesz się wpakować. Żeby potem nie było płakusiania, że nie wiedziałeś, jak to z nią jest.

A tak w ogóle to serio nie znasz innego określenia, niż "robienie loda"?

[Silesian Girl]

Napisane przez Ellen_Ripley

Może nie tyle hipokrytką (chociaż tego słowa też można wobec niej użyć), ale nie jest z Tobą tak naprawdę do końca szczera. I ze sobą. To do niczego dobrego Was nie zaprowadzi. "Seks po ślubie", a przecież Kościół zabrania też tego typu akcji, które Wy odwalacie w łóżku. Panna trzyma Cię na seksualnej smyczy i wierz mi: po ślubie lepiej nie będzie. Ona najprawdopodobniej nie za bardzo to lubi, ale chce poudawać, żeby ten ślub kiedyś nastąpił. Także wybieraj świadomie to g... w które chcesz się wpakować. Żeby potem nie było płakusiania, że nie wiedziałeś, jak to z nią jest.

A tak w ogóle to serio nie znasz innego określenia, niż "robienie loda"?

W punkt dokladnie to mialam na mysli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiertacz]

Wiedzielm, że ktoś się przyczepi do tego określenia a napisałem tak żeby każdy zrozumiał. Przeprasza. My to nazywamy pocałunkiem. Co do tego może ona po prostu nie wie jak to jest i dlatego tak się tego boi, nie wiem już sam, abo po prostu ktoś inny ja zadowala 😔

[Jogurtowe_love]

No takie są efekty dziwnie postrzeganego katolickiego wychowania i kultu dziewictwa do ślubu. Dziewczyny nawet idą w seks analny byle tylko pochwa do ślubu była nienaruszona. Takie już zostały jej zaszczepione poglądy i niewiele z tym możesz zrobić. Większy problem możesz mieć po ślubie, bo takie osoby są skłonne do rozwijania różnych zahamowań i kompleksów na tle seksualnym. I licz się z tym że jak już będzie seks waginalny to możliwe że tylko w odpowiednie dni wedlug kalendarzyka skoro antykoncepcja be.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

Napisane przez Ellen_Ripley

Może nie tyle hipokrytką (chociaż tego słowa też można wobec niej użyć), ale nie jest z Tobą tak naprawdę do końca szczera. I ze sobą. To do niczego dobrego Was nie zaprowadzi. "Seks po ślubie", a przecież Kościół zabrania też tego typu akcji, które Wy odwalacie w łóżku. Panna trzyma Cię na seksualnej smyczy i wierz mi: po ślubie lepiej nie będzie. Ona najprawdopodobniej nie za bardzo to lubi, ale chce poudawać, żeby ten ślub kiedyś nastąpił. Także wybieraj świadomie to g... w które chcesz się wpakować. Żeby potem nie było płakusiania, że nie wiedziałeś, jak to z nią jest.

A tak w ogóle to serio nie znasz innego określenia, niż "robienie loda"?

Pełna zgoda.

Mi to zawsze takie sytuacje mocno śmierdzą. Dlaczego? Panna mówi że seks po ślubie, ale jakoś do innych czynności seksualnych poza penetracją się zabiera... Czyli niby ma jakąś zasadę, ale i tak ją łamie. Nie wiem czy mam rację, ale mam wrażenie że tutaj wcale nie chodzi o ślub, tylko nie jest gotowa na seks z nim. Jak trafi się lepszy to problemu z tym nie będzie. Miałem znajomego w identycznej sytuacji. Dwa lata bez seksu, tylko pieszczoty. Reszta po ślubie. I co? Kopnęła go w zadek i tyle miał z czekania... Dość szybko znalazła od razu nowego Zrozumiałbym ją gdyby wcale nie kusiła i nie zaspokajała potrzeb, ale skoro część robi, a część nie bo nie, to dla mnie jest to dziwne.

Autorze nie strzelaj fochów, ja wiem że ją kochasz i tym podobne, ale przejrzyj na oczy. Albo to akceptujesz, albo zmieniasz dziewczynę. Nie licz na to że ona się zmieni po ślubie, bo tak nie będzie. Jesteś młody, zastanów się czy już w takim wieku warto się męczyć? Masz swoje potrzeby, znajdziesz bez problemu partnerkę która ma takie same.

[Wiertacz]

Fochow nie strzelam, tylko po prostu mnie to wszystko zastanawia. Czy naprawdę taka jest i że naprawdę nie ma takich potrzeb czy po prostu mnie oszukuje. Ciągle mówi mi, że jak faceci od razu dostaną to czego chcą to sie znudzą i uciekną, że na dobre trzeba poczekać itp. A o tym, że brak seksu i ciągłe czekanie na niego w nieskończoność może być powodem ucieczki faceta to już chyba nie. Zastanawia mnie jeszcze jedno, kwestia tego pocałunku, na to była gotowa?

[Jogurtowe_love]

A czy Ty jej w jakikolwiek sposób dajesz przyjemnośc? Seks oralny w jej kierunku? Miala kiedyś z Tobą orgazm? Widziałeś ją nago bez majtek? Może ma jakąś blokadę a zasłania się tym że seks po ślubie?

[Wiertacz]

Napisałem przecież że to jest w jedną stronę, bo mówi, że nie ma takiej potrzeby o żadne minetki przed klasycznym

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisałem przecież że to jest w jedną stronę, bo mówi, że nie ma takiej potrzeby i żadne minetki przed klasycznym

[Jogurtowe_love]

No dobrze ale widziałeś ją kiedyś nago?

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

Ludzie potrafią robić dziwne rzeczy ze wstydu jeżeli mają kompleksy. Może coś jej nie pasuje w jej genitaliach na tyle że nie chce się przed Tobą otworzyć

[Wiertacz]

W samych majtkach

---------- Dopisano o 16:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

W sumie masz rację, ciągle powtarza, że jest za gruba i się odchudza, stosuje różne diety, ćwiczy, ale kompletnie niepotrzebnie, bo wygląda odpowiednio

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Moim zdaniem jest hipokrytką, bo albo zachowujesz czystość do ślubu i trzymasz rączki przy sobie, albo uprawiasz normalnie seks jaki ci pasuje i nie wymyślasz do tego teorii. Możliwe, że jej zachowanie jest podszyte kompleksami (uważa, że ma brzydkie wargi sromowe?), strachem przed bólem podczas penetracji lub ciążą (to obstawiam najszybciej ). Wciąż powinna się szczerze przyznać przed sobą i tobą o co naprawdę chodzi, bo ślub nie rozwiąże magicznie jej problemów.

Nie wiem, może powiedz jej, że ci przeszkadza jednostronność w waszym życiu seksualnym i zaprzestań uprawiania z nią seksu póki nie będziesz mógł się odwdzięczyć Istnieje też prawdopodobieństwo, że ona zmusza się do seksu oralnego tylko po to, żeby utrzymać cię przy sobie i desperacko doprowadzić do ślubu. To by stawiało w bardzo niekorzystnym świetle was oboje - ją jako osobę zaburzoną psychicznie, a ciebie jako wykorzystującą seksualnie (świadomie bądź nie).

[MATRIX266]

Napisane przez Jogurtowe_love

No takie są efekty dziwnie postrzeganego katolickiego wychowania i kultu dziewictwa do ślubu. Dziewczyny nawet idą w seks analny byle tylko pochwa do ślubu była nienaruszona. Takie już zostały jej zaszczepione poglądy i niewiele z tym możesz zrobić. Większy problem możesz mieć po ślubie, bo takie osoby są skłonne do rozwijania różnych zahamowań i kompleksów na tle seksualnym. I licz się z tym że jak już będzie seks waginalny to możliwe że tylko w odpowiednie dni wedlug kalendarzyka skoro antykoncepcja be.

Czemu dziwnie religia to religia trudno z tym dyskutować, nie jest gorsza ani dziwna, że ma takie.

[Jogurtowe_love]

Matrix napisz jeszcze raz, tylko tak, żeby się dało coś zrozumieć z Twojej wypowiedzi.

[Mojwa]

Napisane przez MATRIX266

Czemu dziwnie religia to religia trudno z tym dyskutować, nie jest gorsza ani dziwna, że ma takie.

Religia katolicka nie pozwala na takie zachowania jak prezentuje autorka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olinka2334]

Myślę, że powinniście szczerze pogadać bo ona na pewno nie ze względów religijnych unika seksu, no chyba że jest rzeczywiście taka nieuświadomiona i myśli że nie robi teraz nic złego. Myślę, że zwyczajnie seksu nie chce, nie ciągnie ją do tego, nie ma jeszcze takiej potrzeby. Tylko niech Ci to wprost powie. A od tabletek się nie zawsze tyje, ja na belarze 3 rok i ani grama nie przytyłam. Kwestia tylko dobrego dopasowania przez lekarza.