czy brak studiów to wyrok ?

[losiek996]

Hej ��
W tym roku zdaje maturę. Jednak słabo to widzę (jestem kiepska z matmy, baaardzo)
Wiec biorę pod uwagę pójście do szkoły policealnej cosinus, AP edukacja i gloker : kosmetyka, florystyka rachunkowość i cukiernik .i kilka kursów ( jestem w Krakowie ) oczywiście nie wszystko na raz
Miałam pomysł żeby założyć własną firme, salon ślubny z przygotowaniem do wesela i organizacja imprez.
Lecz w mojej szkole nauczycie mówią, ze jak nie zdamy matury i nie pojdziemy na studia, to będziemy bez pracy, mieszkania. wiec zaczynam się martwic ,mam czarne myśli. Jestem jeszcze pesymistka, wiec to poteguje moje moje zmartwienia.

Jakie jest wasze zdanie ?
Powinnam iść na studia nawet jeśli nie chce, czy powinnam spełnić swoje marzenia i zaryzykować ?

Czekam na odpowiedzi z niecierpliwoscia

(Jak zły wątek, to proszę o przeniesienie)

[Papillon_]

Jasne, że powinnaś zaryzykować, jesteś młoda masz czas, później będzie Ci trudniej zrezygnować z pracy i postawić wszystko na jedną kartę, a studia zawsze można zrobić, coraz więcej osób w starszym wieku niż 20 lat rozpoczyna naukę na uczelniach, poza tym coraz modniejszy jest gap year

[201604140952]

.

[casus_belli]

Pójście na studia tylko dlatego, że "tak trzeba" to najgorsze, co można zrobić. Na licencjacie miałam ludzi, którzy kierunek wybrali chyba przez losowanie. Teraz płaczą, że pracy nie ma. Ano jak się nie wie, co się chce robić, to nie ma.
ps. nauczyciele w niektórych szkołach zaganiają na studia, bo to w broszurkach informacyjnych ładnie wygląda jak 95% studiuje. W końcu nie trzeba podawać gdzie i co, byleby studiowali

[losiek996]

Napisane przez casus_belli

Pójście na studia tylko dlatego, że "tak trzeba" to najgorsze, co można zrobić. Na licencjacie miałam ludzi, którzy kierunek wybrali chyba przez losowanie. Teraz płaczą, że pracy nie ma. Ano jak się nie wie, co się chce robić, to nie ma.
ps. nauczyciele w niektórych szkołach zaganiają na studia, bo to w broszurkach informacyjnych ładnie wygląda jak 95% studiuje. W końcu nie trzeba podawać gdzie i co, byleby studiowali

Czyli mój pomysł z pojsciem do policealnej i założenie firmy, to nie jest zły pomysł ?
Boje się tez, jak rodzina zareaguje, najbardziej dziadek... Moja siostra studiuje i jest z niej taki dumny...

[casus_belli]

To Twój pomysł na Twoje życie. Jak dziadek będzie miał problemy ze zrozumieniem tego, to to jego problem, nie Twój. Wiem, że rodzina, że najlepiej to medycyna, ew. prawo, że bla bla..., ale warto powiedzieć nie. Już nie jedna osoba pisała jak ją rodzina uszczęśliwiła na siłę.

[losiek996]

Napisane przez casus_belli

To Twój pomysł na Twoje życie. Jak dziadek będzie miał problemy ze zrozumieniem tego, to to jego problem, nie Twój. Wiem, że rodzina, że najlepiej to medycyna, ew. prawo, że bla bla..., ale warto powiedzieć nie. Już nie jedna osoba pisała jak ją rodzina uszczęśliwiła na siłę.

Niby tak. Może w końcu muszę pomyśleć o sobie.

A ktoś ma inne zdanie ?

[Karlie69]

Napisane przez losiek996

Niby tak. Może w końcu muszę pomyśleć o sobie.

A ktoś ma inne zdanie ?

Ja nie mam. Owszem, jeszcze 20-30 lat temu miałoby to jakieś znaczenie, ale teraz kiedy prawie każdy maturzysta idzie na jakieś studia? Wystarczy dobry pomysł na siebie. Niedaleko mnie mieszka facet po zawodówce, który założył własną firmę budowlaną i dziś zatrudnia do pracy na budowie magistrów... Aj, a jego dom i ogród wygląda jak z jakiegoś katalogu Więc da się, niezaleznie czy masz ukończone wyższe studia czy nie

[pinkpanther69]

Moje życie, niestety potoczyło się tak jak się potoczyło i studiów brak.
Teram mam (względnie) stałą pracę, adaptuję mieszkanie i w tej chwili nie mogłabym sobie pozwolić na studiowanie.
Najlepiej studiować zaraz po szkole, bo wtedy jeszcze człowiek ma na to czas, a potem dochodzi coraz więcej obowiązków..
Jak trochę się dorobię i stanę na nogi, chciałabym studiować. Dla samej siebie.
Polecam
http://myclothes.pl/ciekawostki-f37/...ach-t4765.html

[losiek996]

Napisane przez pinkpanther69

Moje życie, niestety potoczyło się tak jak się potoczyło i studiów brak.
Teram mam (względnie) stałą pracę, adaptuję mieszkanie i w tej chwili nie mogłabym sobie pozwolić na studiowanie.
Najlepiej studiować zaraz po szkole, bo wtedy jeszcze człowiek ma na to czas, a potem dochodzi coraz więcej obowiązków..
Jak trochę się dorobię i stanę na nogi, chciałabym studiować. Dla samej siebie.
Polecam
http://myclothes.pl/ciekawostki-f37/...ach-t4765.html

To czemu nie studiusz zaocznie ?
No jak ktoś ma zdana maturę i wie co robić, to super.
A jak ktoś nie wie czy zda ?
I co gorsza nie wie vo mógłby studiować ?

[Beataa_De]

Wybierz to, do czego Cię ciągnie. To Twoje życie i nikt inny go nie przeżyje.
Mnie tata namawia na weterynarie (jego niespełnione marzenie, bo sam się nie dostał). Ma już córkę na medycynie, to teraz tak mu się zamarzyło.
A ja zawsze, kiedy o tym wspomina, po prostu się śmieję. Każdy miał swój wybór, czasami los nam coś odebrał, ale jeśli masz możliwość podjęcia dobrej dla Ciebie decyzji, po prostu to zrób.
Studia nie są gwarancją dobrej pracy. Rób tak, jak podpowiada Ci serce. Przecież zawsze możesz iść na studia

[lolyxp]

Mam podobny problem. Kiepsko widzę zdanie mojej matury z matematyki. Rodzina moja zachowuje się tak,jak bym już ja tej matury nie zdała,miała w ręku wynik. Moja siostra miała to szczęście,że matura z matematyki była nieobowiązkowa,wiec zdała bez problemu. Moje siostry cioteczne obie studiują jedna prawo druga psychologię,mają wysokie wyniki,jednak zero pracy. Na każdym kroku jestem porównywana do nich. Ze ja to tylko baluje,wracam nad ranem(nawet o tym nie wiedziałam..) i ze uczę się kiepsko. Tak BTW,nigdy nie miałam najmniejszego problemu aby zdać z klasy do klasy czy też z Semestru na semestr. Wiem,że jeśli nie zdam matury,to dam im wszystkim taką satysfakcję,będzie,, a nie mówiłam,wiedziałam" itp i wtedy juz na zawsze będę tą gorszą tą nieudacznicą,i wieczne porównywanie do kkuzynek.

[Pantegram]

Napisane przez lolyxp

Mam podobny problem. Kiepsko widzę zdanie mojej matury z matematyki. Rodzina moja zachowuje się tak,jak bym już ja tej matury nie zdała,miała w ręku wynik. Moja siostra miała to szczęście,że matura z matematyki była nieobowiązkowa,wiec zdała bez problemu. Moje siostry cioteczne obie studiują jedna prawo druga psychologię,mają wysokie wyniki,jednak zero pracy. Na każdym kroku jestem porównywana do nich. Ze ja to tylko baluje,wracam nad ranem(nawet o tym nie wiedziałam..) i ze uczę się kiepsko. Tak BTW,nigdy nie miałam najmniejszego problemu aby zdać z klasy do klasy czy też z Semestru na semestr. Wiem,że jeśli nie zdam matury,to dam im wszystkim taką satysfakcję,będzie,, a nie mówiłam,wiedziałam" itp i wtedy juz na zawsze będę tą gorszą tą nieudacznicą,i wieczne porównywanie do kkuzynek.

To okropne, że rodzina Cię nie wspiera!
....

Przykro mi bardzo z tego powodu Gdybyś nawet faktycznie nie zdała matury, nie mają prawa mówić Ci z tego powodu, że jesteś jakaś gorsza czy nieudana! Co to za rodzice?
Co innego, gdybyś faktycznie celowo nie zdała, bo np. byś wagarowała, prawie nie przebywała w domu, tylko np. większość nocy spędzała u chłopaka czy w klubach - wtedy rozumiem zdenerwowanie rodziców. Ale do problemów z nauką ma prawo każdy - akurat 18/19 lat to trudny wiek, dojrzewanie, szukanie własnej tożsamości i drogi życiowej, wiele osób ciężko to przechodzi, a tu jeszcze dostajesz kopniaki od swoich najbliższych...
Okropnie Ci współczuję sytuacji
Gdybym ja była na Twoim miejscu, olałabym sikiem prostym to gadanie i starała się jak najszybciej usamodzielnić finansowo, najlepiej wyprowadzić z domu. Kiedy będziesz miała własne pieniądze rodzice będą mogli Ci naskoczyć w sprawie edukacji. A ścieżkę edukacji każdy powinien wybrać sam, bez żadnego przymusu.

[losiek996]

up
up


Teraz mam pomysł zeby zostać technikiem dentystycznym i jako specjalizację - protetyka (medyczna szkoła policealna Stanisławy leszczyńskiej w krk)
Co sadzicie ?

I czy później, jak zechce, to mogę iść na studia które zupełnie nie łączą się z ta dziedzina ? Np, jakąś filologie ?

Dajcie znać co myslicie !
Wazę zdanie dużo mi daje !

[losiek996]

Up

[losiek996]

Hej !!

Teraz mam pomysł zeby zostać technikiem dentystycznym i jako specjalizację - protetyka (medyczna szkoła policealna Stanisławy leszczyńskiej w krk)
Co sadzicie ?
Czy jest po tym szansa na prace bez stomatologii ?


I czy później, jak zechce, to mogę iść na studia które zupełnie nie łączą się z ta dziedzina ? Np, jakąś filologie ?

Dajcie znać co myslicie !
Waszę zdanie dużo mi daje !


Wiem, ze juz sporo wątków napisałam i ze pewnie macie mnie dosc,
Ale bardzo cenie sobie wasze zdanie i pomoc.

[Pomaranczanowa]

Napisane przez losiek996

Hej !!

Teraz mam pomysł zeby zostać technikiem dentystycznym i jako specjalizację - protetyka (medyczna szkoła policealna Stanisławy leszczyńskiej w krk)
Co sadzicie ?
Czy jest po tym szansa na prace bez stomatologii ?


I czy później, jak zechce, to mogę iść na studia które zupełnie nie łączą się z ta dziedzina ? Np, jakąś filologie ?

Dajcie znać co myslicie !
Waszę zdanie dużo mi daje !


Wiem, ze juz sporo wątków napisałam i ze pewnie macie mnie dosc,
Ale bardzo cenie sobie wasze zdanie i pomoc.

Witam. Wydaję mi się że ciężko powiedziec czy będzie praca po tym technikum czy nie. Ja sama po swoim technikum spodziewałam sie tryliona ofert bo niby taki obiecujący kierunek a skończyło sie na tym że bez doświadczenia nigdzie mnie przyjąć nie chcieli wiec nawet o studia nie chodziło. Co do kierunku studiów to przecież mozesz iść po tym na jakie chcesz tylko stracisz według mnie te 4lata technikum .
Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyborach życiowych

[casus_belli]

Szybko Ci się te pomysły zmieniają.
Szkoła nie ma znaczenia na pierwszym stopniu, liczy się matura.
I nie podbijaj wątku z samego rana skoro ostatni post jest z nocy

[losiek996]

Napisane przez Pomaranczanowa

Witam. Wydaję mi się że ciężko powiedziec czy będzie praca po tym technikum czy nie. Ja sama po swoim technikum spodziewałam sie tryliona ofert bo niby taki obiecujący kierunek a skończyło sie na tym że bez doświadczenia nigdzie mnie przyjąć nie chcieli wiec nawet o studia nie chodziło. Co do kierunku studiów to przecież mozesz iść po tym na jakie chcesz tylko stracisz według mnie te 4lata technikum .
Pozdrawiam i życzę powodzenia w wyborach życiowych

Nie zrozumialas mnie
Jestem w LO, koncze je w tym roku.
Nie wiem co chce studiować, wiec postanowiłam isc do policealnej na technika dentystycznego. Nauka trwa 2,5 roku. Są szkolenia z Unii Europejskiej i inne kursy prowadzone przez firmy stomatologiczne.
Za kilka lat che iść na studia. Uważam ze nie dadzą mi one gwarancji na prace i szczescie. Może jestem tez trochę niedojrzala na studentkę.
I czy jak zrobię tego technika, to mogę studiować cokolwiek czy musi być to powiązane z ta dziedzina.

[losiek996]

Napisane przez casus_belli

Szybko Ci się te pomysły zmieniają.
Szkoła nie ma znaczenia na pierwszym stopniu, liczy się matura.
I nie podbijaj wątku z samego rana skoro ostatni post jest z nocy

No cóż, taka jestem.
Dużo szukam, czytam chce znaleźć cos odpowiedniego żeby potem nie żałować.

I co? Z samej matury wyzyje ?
Badura jakas.

I nie odpowiedzialas mi na pytanie

[201605161428]

Pantagram: a ja sie tam rodzicom nie dziwie. Moze bym mu nie powiedziala, ze jest gorsze, ale jakby sobie zmienialo wizje zycia co miesiac upierajac sie przy tym ze matura nie ma sensu to powiedzialabym mu wprost: to swoje zycie zmarnujesz. To ty w razie czego skonczysz pod mostem, bo ja do tego zlotowki nie przyloze. Wiec podejmuj sobie takie wybory z pelna swiadomoscia, ze jestes zdana tylko i wylacznie na siebie i zmiluj nie bedzie.

Znam ludzi, ktorzy po maturze zalozyli firme i super dzialaja. Ale po pierwsze mieli konkretny pomysl, wiare i ogrom pracy. A autorka to tak na chybil trafil, a moze cukiernik, a moze dentystyka, a moze wesela...takie "co sie trafi to wezme". Takie cos to dla mnie przedszkole, a nie gotowosc na wlasna firme.

[201605161428]

Kuzwa, dziewczyno wez zesz sie skup na jednym watku i przestan histerie odwalac. Jak sobie pomysle, ze taki przedszkolak ma wizje wlasnej firmy to mi rece opadaja. I na jaka cholere ci laczenie dentystki z filologia? Wylacz tryb szkolnych marzen i skontaktuj sie z realiami zycia.

[losiek996]

Napisane przez TheUnlike

Pantagram: a ja sie tam rodzicom nie dziwie. Moze bym mu nie powiedziala, ze jest gorsze, ale jakby sobie zmienialo wizje zycia co miesiac upierajac sie przy tym ze matura nie ma sensu to powiedzialabym mu wprost: to swoje zycie zmarnujesz. To ty w razie czego skonczysz pod mostem, bo ja do tego zlotowki nie przyloze. Wiec podejmuj sobie takie wybory z pelna swiadomoscia, ze jestes zdana tylko i wylacznie na siebie i zmiluj nie bedzie.

Znam ludzi, ktorzy po maturze zalozyli firme i super dzialaja. Ale po pierwsze mieli konkretny pomysl, wiare i ogrom pracy. A autorka to tak na chybil trafil, a moze cukiernik, a moze dentystyka, a moze wesela...takie "co sie trafi to wezme". Takie cos to dla mnie przedszkole, a nie gotowosc na wlasna firme.

A Ty nie musisz być tak chamska i opryskliwa.
Nie znasz mnie to nie oceniaj.
Pytam tylko o rade. Tak jak każdy tutaj.
Wiec wyluzuj bo Ci zylka peknie.

[losiek996]

Napisane przez TheUnlike

Kuzwa, dziewczyno wez zesz sie skup na jednym watku i przestan histerie odwalac. Jak sobie pomysle, ze taki przedszkolak ma wizje wlasnej firmy to mi rece opadaja. I na jaka cholere ci laczenie dentystki z filologia? Wylacz tryb szkolnych marzen i skontaktuj sie z realiami zycia.

A Ty naucz się kultury.

[201605161428]

Napisane przez losiek996

A Ty nie musisz być tak chamska i opryskliwa.
Nie znasz mnie to nie oceniaj.
Pytam tylko o rade. Tak jak każdy tutaj.
Wiec wyluzuj bo Ci zylka peknie.
I nawet jak pod mostem wyląduje - a nie wyląduje, bo mam wspaniałą rodzinę, tylko dziadkowie mi się nie udali, to moja sprawa a nie Twoja.

Nie jestem chamska i opryskliwa, jestem realistka Przeszlam przez etap studiow i pracy i widzialam ludzi z wlasna firma. Wiec najlepsza rada dla ciebie jest: zejdz na ziemie.

Nie udawanie sie, dziala w druga strone, to mlodsze pokolenie sie moze nie udac starszemu. I szczerze? Szkoda, ze niektorzy tam nie laduja. Bowiem sprawia mi fizyczny bol, ze haruje 8 godzin, zeby panstwo potem zasilki wyplacalo takim bimbajacym miedzy setka zawodow.

[201605161428]

Napisane przez losiek996

A Ty naucz się kultury.

Wierz mi, ze zachowalam pelna kulture, biorac pod uwage jakie slowa cisna mi sie na usta jak widze takie historie.

[losiek996]

Napisane przez TheUnlike

Wierz mi, ze zachowalam pelna kulture, biorac pod uwage jakie slowa cisna mi sie na usta jak widze takie historie.

Zalosne.
Nie komentuje i tyle.

[Majka1503]

Prosiłabym o zluzowanie
Poruszanie tych samych kwestii i wizji w kilku wątku wydaje mi się bezzasadne, więc łączę z poprzednim.

[casus_belli]

Napisane przez losiek996

I co? Z samej matury wyzyje ?
Badura jakas.

I nie odpowiedzialas mi na pytanie

Zadaje się, że pytałaś, czy po policealnej możesz iść na studia, więc odpowiedziałam
Poza tym dwa dni temu zakładałaś salon ślubny, zdaje się że wtedy sama matura nie była bzdurą

[losiek996]

Napisane przez casus_belli

Zadaje się, że pytałaś, czy po policealnej możesz iść na studia, więc odpowiedziałam
Poza tym dwa dni temu zakładałaś salon ślubny, zdaje się że wtedy sama matura nie była bzdurą

Nie zakladalam salonu slubnego
Mialam tylko pomysl zeby cos takiego w przyszlosci zrobic.
Jednak przebic sie na rynku nie jest latwo i moja wychowawczyni doradzila mi cos, co jest bardziej przydatne, np. Technik dentystyczny.
A wy wszyscy macie jakis problem z tym, ze zmieniam zdanie i okreslaja jako dziecko z pszedczkola.
A co ja wam takiego zrobilam ?
Nic.
Wiec zejdzcie ze mnie, bo jak Wy zadajecie glupie pytania, to po prostu nie komentuje