zdrada?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez I am Rock

Może jakiś kumpel nie miał gdzie poseksić się z dziewczyną i facet autorki użyczył im mieszkania.

To czemu nie powiedział tego od razu tylko kłamie?

[Limonka2738]

[1=540777dcbf6ffb1a00382ce 11cd99e791e048a57_5e1e561 288b96;87474467]Tak naprawde ten tusz mogl sie tam znalesc z przeroznych zrodel np autorka niechcacy po swietach zapakowala ze soba tusz mamy czy siostry badz jej chlopak niechcacy gdzies przywiozl go z domu ALE on twierdzi ze to tusz dziewczyny kolegi i kolega to potwierdzil i dlatego ta sytuacja tak smierdzi. Jakby zaprzeczyl ze nie wie i tyle to byloby to bardziej wiarygodne.[/QUOTE]

W moim odczuciu to o to się rozchodzi.

Gdyby powiedział "nie mam pojęcia" to byłoby bardziej wiarygodne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87477624]To czemu nie powiedział tego od razu tylko kłamie?[/QUOTE]
Bał się reakcji typu:
W naszym łóżku?!!!

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez I am Rock

Bał się reakcji typu:
W naszym łóżku?!!!

A nie bał się reakcji 'nie chcę być z kłamcą'? Bo ja bym szybciej zniosła, że muszę zmienić pościel i że facet użyczył mieszkania bez mojej wiedzy niż fakt, że mnie okłamuje bez mrugnięcia okiem.

[Limonka2738]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87477648]A nie bał się reakcji 'nie chcę być z kłamcą'? Bo ja bym szybciej zniosła, że muszę zmienić pościel i że facet użyczył mieszkania bez mojej wiedzy niż fakt, że mnie okłamuje bez mrugnięcia okiem.[/QUOTE]To samo.

Wkurzyłabym się. Ale kłamstwo boli bardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andziullka666]

Napisane przez I am Rock

Bał się reakcji typu:
W naszym łóżku?!!!

No to lepiej żeby dziewczyna myślała że ją zdradził? Ja też kiedyś znalazłam kredke do malowania w moim samochodzie ale na widoku, w przegródce przy ręcznym. Mój facet twierdził że znalazł jak sprzątal mi samochód i wsadził tam bo myślał że to moja. Że wozil jakąś dupe nie wchodzi w grę bo wtedy nie miał prawka i nie ma opcji że siadł za kierownicę bez. Tak samo raczej żadnej by nie przyprowadzil do samochodu bo mieszkaliśmy wtedy w domu jednorodzinnym z ludźmi z którymi się przyjaźnimy więc za duże ryzyko że ktoś by to zauważył. Także pozostało mi uwierzyć, tłumaczenie logiczne i nigdy przedtem ani potem nie było żadnej sytuacji żebym nabrała wątpliwości. Ale autorce szczerze współczuję tej sytuacji, szczególnie że to wytłumaczenie jest co najmniej dziwne i raczej on coś kręci.

[f284c48a05423b409a451c4db0eed2c1276616e1_6008c4288f43f]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87477648]A nie bał się reakcji 'nie chcę być z kłamcą'? Bo ja bym szybciej zniosła, że muszę zmienić pościel i że facet użyczył mieszkania bez mojej wiedzy niż fakt, że mnie okłamuje bez mrugnięcia okiem.[/QUOTE]

Nawet nie tyle reakcji że jest kłamcą, tylko że może ją zdradzać. Nie wiem czy jest coś bardziej ryzykownego od potencjalnej zdrady. Boi się powiedzieć że zorganizował imprezę? No błagam, co mu za to zrobi? Nakrzyczy? Strzeli focha? No i? Na drugi dzień przejdzie. A tak jest osądzany o zdradę i kto wie czy ten związek przetrwa.

[White_Dove]

[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87475973]I ona w to uwierzyła? Matko święta... Tak, wina nie lubi i pił sobie z kumplem... Co za naiwność.[/QUOTE]

Pił z kumplem w kieliszkach wino w sypialni?? Haha jeszcze gorzej. Moznaby podejrzewać że zmienił orientację. Mało że zdradza to jeszcze idiota, że nie uprzątnął śladów.

[meliandra]

Napisane przez White_Dove

Może mieć drugi tel, może robić w tel druga przestrzeń+ słyszałam że jest coś takiego. Może mieć 2 karty SIM w tel. Może typ po prostu lubi mieć dwie dziewczyny
bo dwie to zawsze więcej niż jedna. W tych niby udanych związkach też zdarzają się zdrady.
Nie dopytuj go ale obserwuj inaczej za 2 lata może się okazać że zdradzał a ty nic nie wiedziałaś bo potem spotykali się na mieście.

Tak, moja koleżanka ma taki telefon, jakiś Huawei. Ekran blokady jest jeden, tylko do każdej przestrzeni masz inny kod, a w przestrzeniach masz inne zdjęcia, inne wiadomości, można się logować do innych kont, na tych samych aplikacjach.

Ogólnie to tusz mógł się tam znaleźć w przeróżny sposób. Czasem rzeczy cudownie giną, a czasem cudownie się pojawiają. Ja czasem nocując u kogoś, pakuję się na szybko i zdarzy mi się zabrać coś mamy czy koleżanki. Albo raz na imprezie spakowałam do torebki 3 telefony. Swój i 2 koleżanek, bo miały takie same, a nie kodowałam, że przecież swój już chowałam i myślałam, że to mój znów leży No, ale w takiej sytuacji Twój chłopak powinien zaprzeczyć. Wymyślając na poczekaniu taką historyjkę musiał chyba mieć świadomość, że mogło się to tam znaleźć dzięki jakiemuś jego 'gościowi'. Historyjka z jego kumplem jak dla mnie na maksa nierealna. Koleś pakował lasę i akurat nie zmieścił się mały tusz? A jak rzeczy było więcej to chyba wziąłby reklamówkę, a nie upychał je po kieszeniach A nawet gdyby to wątpię, że będąc u Twojego chłopaka powiedział mu na wstępie 'hej, pakowałem Kaśkę i kilka rzeczy się nie zmieściło to schowałem do kieszeni'. Dla mnie to strasznie naciągane. Ale jak bym nie drążyła tematu. Nie pytała kiedy przyjdą po ten tusz. Udałabym, że wierzę i bacznie mu się przyglądała. Mógł to być faktycznie jakiś niefortunny zbieg okoliczności, ale lepiej to sprawdź. Ogólnie współczuję sytuacji.

[Andziullka666]

Napisane przez meliandra

Tak, moja koleżanka ma taki telefon, jakiś Huawei. Ekran blokady jest jeden, tylko do każdej przestrzeni masz inny kod, a w przestrzeniach masz inne zdjęcia, inne wiadomości, można się logować do innych kont, na tych samych aplikacjach.

Ogólnie to tusz mógł się tam znaleźć w przeróżny sposób. Czasem rzeczy cudownie giną, a czasem cudownie się pojawiają. Ja czasem nocując u kogoś, pakuję się na szybko i zdarzy mi się zabrać coś mamy czy koleżanki. Albo raz na imprezie spakowałam do torebki 3 telefony. Swój i 2 koleżanek, bo miały takie same, a nie kodowałam, że przecież swój już chowałam i myślałam, że to mój znów leży No, ale w takiej sytuacji Twój chłopak powinien zaprzeczyć. Wymyślając na poczekaniu taką historyjkę musiał chyba mieć świadomość, że mogło się to tam znaleźć dzięki jakiemuś jego 'gościowi'. Historyjka z jego kumplem jak dla mnie na maksa nierealna. Koleś pakował lasę i akurat nie zmieścił się mały tusz? A jak rzeczy było więcej to chyba wziąłby reklamówkę, a nie upychał je po kieszeniach A nawet gdyby to wątpię, że będąc u Twojego chłopaka powiedział mu na wstępie 'hej, pakowałem Kaśkę i kilka rzeczy się nie zmieściło to schowałem do kieszeni'. Dla mnie to strasznie naciągane. Ale jak bym nie drążyła tematu. Nie pytała kiedy przyjdą po ten tusz. Udałabym, że wierzę i bacznie mu się przyglądała. Mógł to być faktycznie jakiś niefortunny zbieg okoliczności, ale lepiej to sprawdź. Ogólnie współczuję sytuacji.

Dokładnie tak bym postawiła. Sprawa jest podejrzana ale jednoznaczny dowód zdrady to to jeszcze nie jest.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez meliandra

(...)
Ale jak bym nie drążyła tematu. Nie pytała kiedy przyjdą po ten tusz. Udałabym, że wierzę i bacznie mu się przyglądała. Mógł to być faktycznie jakiś niefortunny zbieg okoliczności, ale lepiej to sprawdź. Ogólnie współczuję sytuacji.

Pomysł z przyczajeniem się i bacznym obserwowaniem dobry.

[Mija62]

Napisane przez meliandra

Czasem rzeczy cudownie giną, a czasem cudownie się pojawiają.

Jak np skarpetki do pary

[travis]

Napisane przez Mija62

Jak np skarpetki do pary

Pojemniki na jedzenie tez

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Andziullka666]

Napisane przez travis

Pojemniki na jedzenie tez

Sent from my I3312 using Tapatalk

Albo pokrywy do nich.

[Nimve]

Tylko jak tu zachować normalność w takiej sytuacji i z takimi podejrzeniami. Ja np. nie zmusiłabym się już do seksu ani żadnych czułości mając z tyłu głowy, że facet na 90% mnie zdradza i bezczelnie się wypiera w żywe oczy.

[meliandra]

Napisane przez travis

Pojemniki na jedzenie tez

Sent from my I3312 using Tapatalk

Napisane przez Andziullka666

Albo pokrywy do nich.

Ja mam zawsze albo pojemnik albo pudełko Nie mówiąc o tym, że przechowywanie tego to dramat. Zawsze wysypują się z szafki Ale nie znam nikogo kto nie ma z tym problemu.

Napisane przez Nimve

Tylko jak tu zachować normalność w takiej sytuacji i z takimi podejrzeniami. Ja np. nie zmusiłabym się już do seksu ani żadnych czułości mając z tyłu głowy, że facet na 90% mnie zdradza i bezczelnie się wypiera w żywe oczy.

Inaczej Autorka się nie dowie prawdy. Jak już ma podejrzenia to obstawiam, że szybko go na kryje. Ostatecznie może go śledzić gdzie chodzi. Chyba najszybszy sposób.

[I am Rock]

Napisane przez meliandra

Ja mam zawsze albo pojemnik albo pudełko Nie mówiąc o tym, że przechowywanie tego to dramat. Zawsze wysypują się z szafki Ale nie znam nikogo kto nie ma z tym problemu.



Inaczej Autorka się nie dowie prawdy. Jak już ma podejrzenia to obstawiam, że szybko go na kryje. Ostatecznie może go śledzić gdzie chodzi. Chyba najszybszy sposób.

Gorzej, jeśli facet jeździ.
Wtedy autorka będzie musiała błyskawicznie złapać taksówkę i wskoczyć do niej z okrzykiem:
- Za tym samochodem! Prędko! Niech pan go nie zgubi!

[Andziullka666]

Istnieją różne sposoby, od przetrzepania telefony, fejsa meila i czego się da po śledzenie czy niespodziewany wcześniejszy powrót. Zaraz się znajdą tacy co krzykną Ola Boga święte prawo do prywatności ale szczerze? W sytuacji gdy zachodzi poważne podejrzenie że jestem robiona w ciula miałabym głęboko gdzieś.

[nora29_]

Autorko, i jak sytuacja sie rozwija?

[beata19961996]

Napisane przez niepa

Tak mi się skojarzyło

🤣🤣🤣🤣 przepraszam wpadlam przeczytac wątek ale musialam normalnie zareagowac 🤣🤣
Droga Autorko życzę Ci abyś rozszyfrowala swojego faceta i oby to nie była zdrada .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black_elderflower]

Jeżeli chcesz się bardzo wnikliwie dowiedzieć to są logi na routerze w waszym mieszkaniu. Nawet jak gościu kasuje historię to można to odnaleźć.

Natomiast sama sprawa dziwna. Jeżeli mówisz,że między wami dobrze,w łóżku dobrze, gościu się stara więc może to serio jeden na milion dziwny przypadek.

Ja bym poczekała powiedzmy z 2 miesiące i kilka razy zniknęła na noc pod pretekstem nocy u koleżanki czy coś, a po powrocie do domu bym sprawdzała chatę z takich prostych rzeczy typu dodatkowe naczynia, jakieś nietypowe rzeczy jakie były wymienione wyżej w wątku, choć to absurdalne lekko. Sprawdzać włosy po domu, czy Ty coś w kosmetykach masz namieszane, czy podpasek tyle samo, no cokolwiek, ale nie wracać wcześniej. Nie wzbudzać podejrzeń.
Później zorganizować wyjazd np. do rodziny na parę dni i wrócić dobre dwa dni wcześniej albo dzień. O nieoczekiwanej porze. Ja bym tak zrobiła.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Moim zdaniem to bez sensu.
Znalazła już tusz, więc jeśli coś jest na rzeczy, to raczej tego błędu nie powtórzą, no chyba, że są głupi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Można zainstalować kamerkę internetową i sprawdzać co działo się podczas naszej nieobecności. Tak, wiem, brzmi jak z programu "Zdrady".

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Ellen_Ripley

Można zainstalować kamerkę internetową i sprawdzać co działo się podczas naszej nieobecności. Tak, wiem, brzmi jak z programu "Zdrady".

Albo wynająć prywatnego detektywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87486411]Albo wynająć prywatnego detektywa.
[/QUOTE]

Drogo. Chyba, że to bohaterski Detektyw Damian Petrov.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Ellen_Ripley

Drogo. Chyba, że to bohaterski Detektyw Damian Petrov.

Spokój psychiczny jest bezcenny, ale fakt - najtaniej byłoby zerwać z marszu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87486483]Spokój psychiczny jest bezcenny, ale fakt - najtaniej byłoby zerwać z marszu.
[/QUOTE]

Autorka nie jest pewna. Sytuacja dziwna, ale może serio tusz trafił tam z innego wymiaru. Dlatego jak bym serio przed 2-3 dniowym wyjazdem gdzieś zainstalowała kamerkę w łazience i jakimś innym strategicznym miejscu. I rzeczywiście w najbliższych miesiącach kilka razy zrobiła weekendy poza domem pt. babski comber. Żeby facet poczuł się bezpiecznie.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Ellen_Ripley

Autorka nie jest pewna. Sytuacja dziwna, ale może serio tusz trafił tam z innego wymiaru. Dlatego jak bym serio przed 2-3 dniowym wyjazdem gdzieś zainstalowała kamerkę w łazience i jakimś innym strategicznym miejscu. I rzeczywiście w najbliższych miesiącach kilka razy zrobiła weekendy poza domem pt. babski comber. Żeby facet poczuł się bezpiecznie.

Ja bym nie musiała mieć pewności. Wystarczyłoby mi, że ewidentnie kłamie i kręci. Z tym wysyłaniem zdjęcia i tłumaczeniem krzywa akcja jak nie wiem. Już by lepiej brzmiało zwykle 'nie wiem'. Ale co kto lubi. Ja nie wyobrażam sobie żyć z facetem, sypiać, żeby za X tygodni sprawdzić czy mnie nie zdradza na pewno.

Poza tym może jakby go postawiła przed groźba realnego rozstania ze względu na kłamstwo to by się spękał i powiedział prawdę. Już serio wolałbym się dowiedzieć, że zostałam zdradzona niż być oszukiwana. Zdradę bym mogła w gruncie rzeczy wybaczyć, gdybym widziała, że facet naprawdę żałuje. Robienia ze mnie idiotki i klamania w żywe oczy nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wiki977]

Matko, tu nie ma co rozkładać na czynniki pierwsze tej sytuacji. Logiczne jest, że była w mieszkaniu jakaś kobieta, po upojnym czasie poprawiła makijaż, zapewne została również na noc. Kto uwierzy w bzdurę, że tusz do rzęs nie zmieścił się podczas pakowania. Proszę Was, tusz to mały bzdecik, czy któraś z Pań nie zmieściła do kosmetyczni czego jak czego ale tuszu. Dobry, żart uśmiałam się strasznie. Autorko facet robi Ci rogi!


Jak wyżej, ponadto nie wiesz ile to trwa, jak już zaprasza do Waszego mieszkania laskę podczas Twojej nieobecności, gdzie Ty nic o tym nie wiesz to coś jest nie HALO!

[edan84]

Napisane przez Ellen_Ripley

Autorka nie jest pewna. Sytuacja dziwna, ale może serio tusz trafił tam z innego wymiaru. Dlatego jak bym serio przed 2-3 dniowym wyjazdem gdzieś zainstalowała kamerkę w łazience i jakimś innym strategicznym miejscu. I rzeczywiście w najbliższych miesiącach kilka razy zrobiła weekendy poza domem pt. babski comber. Żeby facet poczuł się bezpiecznie.

Facet musi być mega kretynem jeśli spotyka się z kochanką w swoim mieszkaniu.

Już za samo to powinien dostać kopa w tyłek. Bo szkoda czasu na idiotów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

I to w ogóle bez znaczenia czy jest singlem czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz