Śmierć pieska :(:( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-04-27, 15:17   #1
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Unhappy

Śmierć pieska :(:(


Witajcie,
ostatnio, dokładnie w Sobotę Wielkanocną przydarzyło mi sie coś strasznego
mojego kochanego psiaka, którego miałam 17 LAT!! (a ja mam 20!) zabił samochód.. praktycznie pod moim domem... ;/
święta popsute, całe przepłakane, nastroje w domu u wszystkich grobowe...
i co tu robić, co tu robić
stało się to na rynku w moim mieście, gdzie ograniczenie prędkości to chyba 40 km/h a ludzie którzy to widzieli powiedzieli że samochód jechał jak szalony! podobno jeden go mocno potrącił to jeszcze wył, skomlał a drugi jadący za nim bez zastanowienia po nim przejechał!
powiedzcie jak tak można, nawet się nie zatrzymać, nie zobaczyć! nie rozumiem tego, trzeba nie mieć serca
W domu jest tak pusto, nawet pisząc to łzy cisną mi się do oczu.. jak radzić sobie z taka sytuacją? pies był jak członek rodziny!
Czy dobrze zrobimy kupując nowego pieska? Wszyscy o tym myślą ale chyba jeszcze za wcześnie..
no nie wiem..
niech mnie ktoś pocieszy ;(
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 16:06   #2
_Nikki_
Zakorzenienie
 
Avatar _Nikki_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 8 083
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
Witajcie,
ostatnio, dokładnie w Sobotę Wielkanocną przydarzyło mi sie coś strasznego
mojego kochanego psiaka, którego miałam 17 LAT!! (a ja mam 20!) zabił samochód.. praktycznie pod moim domem... ;/
święta popsute, całe przepłakane, nastroje w domu u wszystkich grobowe...
i co tu robić, co tu robić
stało się to na rynku w moim mieście, gdzie ograniczenie prędkości to chyba 40 km/h a ludzie którzy to widzieli powiedzieli że samochód jechał jak szalony! podobno jeden go mocno potrącił to jeszcze wył, skomlał a drugi jadący za nim bez zastanowienia po nim przejechał!
powiedzcie jak tak można, nawet się nie zatrzymać, nie zobaczyć! nie rozumiem tego, trzeba nie mieć serca
W domu jest tak pusto, nawet pisząc to łzy cisną mi się do oczu.. jak radzić sobie z taka sytuacją? pies był jak członek rodziny!
Czy dobrze zrobimy kupując nowego pieska? Wszyscy o tym myślą ale chyba jeszcze za wcześnie..
no nie wiem..
niech mnie ktoś pocieszy ;(
Może wizyta u psychologa by pomogła?
Bardzo mi przykro na świecie są tacy @#$%*&^%$
__________________
Zapuszczam włosy!
cel: za pupę
aktualnie: za ramiona


_Nikki_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 16:18   #3
LostInTranslation
Rozeznanie
 
Avatar LostInTranslation
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Doskonale Cię rozumiem, bo przed świętami odszedł mój piesek Był z nami 15 lat... To trochę inny przypadek, bo po prostu sobie zasnęła i już się nie obudziła Wciąż nie mogę przywyknąć do myśli, że jej już nie ma Ale nie mogłabym na razie kupić psa, nie wiem, czy w ogóle kiedyś jeszcze będę chciała

A takich popaprańców, którzy potrącą psa i nawet się nie zatrzymają, to bym potraktowała w określony sposób

Trzymaj się Kochana!
LostInTranslation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 17:04   #4
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

nie, psycholog to mi nie potrzebny, po prostu ciężko znieść pustkę w domu ;/
a co do nowego pieska to kilku znajomych mówiło mi, że najlepszym lekarstwem jest właśnie jak najszybciej kupić szczeniaczka.
Ale właściwie nie wyobrażam sobie innych łapek człapiących po domu ;(
Ah.. 15 lat to też bardzo długo, okropnie to znieść Twój piesek chociaż nie cierpiał a mój pewnie bardzo
ja nie wiem co bym zrobiła temu kolesiowi jakbym go dorwała .. chociaż co by to dało.. chwilową satysfakcje... a takich ludzi jest mnóstwo.. bez sumienia.
Niedawno na moich oczach samochód rozjechał kotka, jakiegoś ślicznego, rasowego, był taki duży i kudłaty. Kierowca również pojechał dalej a ten biedny kotek jeszcze próbował uciekać i też strasznie miauczał..
Widziałam to z okna i nie umiałam powstrzymać łez, mimo , że to obce dla mnie zwierze.. Ale ta znieczulica kierowców mnie przerasta
jestem ciekawa ich min, gdyby to dotyczyło ich psa lub kota.. a ktoś by sobie pojechał jakby nigdy nic.. chociaż nie życzę nikomu
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 18:14   #5
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
Niedawno na moich oczach samochód rozjechał kotka, jakiegoś ślicznego, rasowego, był taki duży i kudłaty.
skąd wiesz że ten kot byl rasowy?

jak to sie stało że Twoj pies wbieg/uciekł pod samochód na ulice?
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 18:44   #6
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Serdecznie współczuję, ale dlaczego w centrum miasta pies biegał bez smyczy?
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 18:46   #7
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
jak to sie stało że Twoj pies wbieg/uciekł pod samochód na ulice?
Podbijam pytanie.

Jesli chodzi o wziecie nowego pieska, to uwazam, ze jest na to za wczesnie. Musicie przezyc zalobe po waszym czworonogu.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-04-27, 19:20   #8
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

stało się to tak, że pies uciekł z podwórka, w zasadzie nie pierwszy raz, no i po krótkim czasie bo może jakiś 15 minutach poszliśmy go szukać bo nie chcieliśmy żeby latał w święta puszczony ale już niestety... te kilkanaście minut wystarczyło żeby stało się nieszczęście
a co do tego kota to ja poszłam wtedy zobaczyć to zwierzę, widać było , że to nie był bezpański kocurek, był zadbany, na prawdę piękny! jak znajdę w internecie zdjęcie jak wyglądał to załączę, sami zobaczycie, chociaż nie wie czy to ma znaczenie ;/
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 19:25   #9
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
stało się to tak, że pies uciekł z podwórka, w zasadzie nie pierwszy raz, no i po krótkim czasie bo może jakiś 15 minutach poszliśmy go szukać bo nie chcieliśmy żeby latał w święta puszczony ale już niestety... te kilkanaście minut wystarczyło żeby stało się nieszczęście
niestety psa trzeba pilnować, nawet na podwórku...



Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
a co do tego kota to ja poszłam wtedy zobaczyć to zwierzę, widać było , że to nie był bezpański kocurek, był zadbany, na prawdę piękny! jak znajdę w internecie zdjęcie jak wyglądał to załączę, sami zobaczycie, chociaż nie wie czy to ma znaczenie ;/
to, że byl piękny i zadbany, nie znaczy ze rasowy, chyba mylisz trochę pojęcia
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 19:29   #10
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

centrum miasta to za dużo powiedziane, to malutkie miasteczko.. a pies stał w zasadzie na rogu zakrętu!! nie wbiegł pod samochód...
ja się zgodzę, że nie powinien tam być sam, bez smyczy macie rację jak najbardziej!
a w jakim stopniu usprawiedliwia to kierowcę, który przy ograniczeniu prędkości to jest chyba 30 lub 40 km/h jechał co najmniej 80! mój tata pytał ludzi i powiedzieli, że pędził! po prostu robił popisówkę jakiś gówniarz!
Dobre w tej sytuacji jest to, że to był pies, dla mnie tragedia oczywiście, ale gdyby to było np czyjeś dziecko?? myślicie, że zdążyłby wyhamować? powierzchnia rynku to tzw ,kocie łby'!
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 19:30   #11
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Śmierć pieska :(:(

kierowcy to nie usprawiedliwia, ale właściciela psa też nie
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-27, 19:49   #12
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

[QUOTE=motylek1007;2657558 8]niestety psa trzeba pilnować, nawet na podwórku...

no wiesz, niestety nie jestem w stanie nie spuszczać psa z oczu non stop, a niewiele wystarczyło żeby wykorzystał swawolę
a Pan Moderator chyba chce mnie wpędzić w poczucie winy?
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 19:52   #13
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Śmierć pieska :(:(

nie, nie chce, ale ma inne podejście do sprawy i swojego psa nigdy nie zostawia na dworze bez nadzoru (w domu tez prawie zawsze go widzę co robi).

Wiadomo, nie zawsze da sie psa upilnować, ale nie jestem za tym, żeby zostawiać zwierzęta bez opieki na dworze, tym bardziej skoro już wczesniej uciekał
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 19:54   #14
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

udało mi się znaleźć dokładnie takiego samego kota jak ten, którego zabił samochód...
to był dokładnie taki kotek, a w okolicy jest dużo domów więc nie sądzę, żeby był tam z przypadku, zwłaszcza, że niedługo potem jakiś Pan go wziął z ulicy w worek, pewnie był jego..
strasznie mi było szkoda tego kocurka, a wystarczył jakiś tydzień i spotkało mnie to samo
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1.jpg (20,1 KB, 20 załadowań)
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 19:55   #15
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Niestety wina jest tu obustronna - i kierowcy, który rzekomo jechał za szybko i właściciela, który nie dopilnował psa. Skoro piesek już wcześniej uciekał, to należało zadbać, by nie miał takiej możliwości i należycie ogrodzić posesję. Niemniej współczuję, niestety czasu nie da się cofnąć...

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
udało mi się znaleźć dokładnie takiego samego kota jak ten, którego zabił samochód...
to był dokładnie taki kotek, a w okolicy jest dużo domów więc nie sądzę, żeby był tam z przypadku, zwłaszcza, że niedługo potem jakiś Pan go wziął z ulicy w worek, pewnie był jego..
strasznie mi było szkoda tego kocurka, a wystarczył jakiś tydzień i spotkało mnie to samo
Dlatego właśnie jestem przeciwniczką wypuszczania kotów bez nadzoru...
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014


Edytowane przez lady opium
Czas edycji: 2011-04-27 o 19:57
lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 19:56   #16
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Śmierć pieska :(:(

jak ktoś kota puszcza luzem bez nadzoru to niestety musi liczyć sie z takim zakonczeniem...
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 20:02   #17
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
nie, nie chce, ale ma inne podejście do sprawy i swojego psa nigdy nie zostawia na dworze bez nadzoru (w domu tez prawie zawsze go widzę co robi).

Wiadomo, nie zawsze da sie psa upilnować, ale nie jestem za tym, żeby zostawiać zwierzęta bez opieki na dworze, tym bardziej skoro już wczesniej uciekał
tak, zdarzało mu się, kilka razy znalazłam go na tej ruchliwej ulicy gdzie zginął wspomniany kot, gdyby to stało się tam- ok, to wręcz zrozumiałe, wszędzie pełno pędzonych samochodów,
boli mnie fakt, iż to było niedaleko domu, na pewno już do niego wracał bo on zawsze wracał! jak nikt go nie znalazł to i tak wrócił sam! był na prawdę mądry! na dodatek jak można wjechać na psa i to olać.. jest mi strasznie przykro , że są tacy ludzie

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
jak ktoś kota puszcza luzem bez nadzoru to niestety musi liczyć sie z takim zakonczeniem...
oj tak... w przypadku kota jest jeszcze gorzej, bo kot potrafi wybiec na ulice nie zważając na nic, ale kotu tez mniej potrzeba do ucieczki, wystarczy uchylić drzwi i już.. poleci, a kot się nie usłucha i zrobi swoje

---------- Dopisano o 21:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ----------

Cytat:
Napisane przez lady opium Pokaż wiadomość
Niestety wina jest tu obustronna - i kierowcy, który rzekomo jechał za szybko i właściciela, który nie dopilnował psa. Skoro piesek już wcześniej uciekał, to należało zadbać, by nie miał takiej możliwości i należycie ogrodzić posesję. Niemniej współczuję, niestety czasu nie da się cofnąć...
wiem, ja wiem, że tego dało się uniknąć .. ale co ja moge teraz zrobić? obwiniać się do końca życia?
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 20:03   #18
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
wiem, ja wiem, że tego dało się uniknąć .. ale co ja moge teraz zrobić? obwiniać się do końca życia?

obwiniać nikt ci sie nie karze, ale wyciągnij wnioski na przyszłość
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 20:06   #19
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
oj tak... w przypadku kota jest jeszcze gorzej, bo kot potrafi wybiec na ulice nie zważając na nic, ale kotu tez mniej potrzeba do ucieczki, wystarczy uchylić drzwi i już.. poleci, a kot się nie usłucha i zrobi swoje
Ale to obowiązkiem właściciela jest zadbać o bezpieczeństwo zwierzaka, za którego jest całkowicie odpowiedzialny! Właściciel powinien przewidywać pewne sytuacje, a nie liczyć na mądrość, wierność czy posłuszeństwo pupila...
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-04-27, 20:13   #20
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

na przyszłość? na razie nie mam jeszcze nastroju na mądre spostrzeżenia... nie po to założyłam ten wątek żeby wszystkim obwieszczać , żeby bardzo dokładnie pilnowali psów, kotów..
chciałabym dowiedzieć się po prostu jak inni radzili sobie z takimi stratami

a odnośnie mojego psa, to może był trochę niepokorny, ale miał iście królewskie życie może i był ,rozwydrzony' do granic możliwości ale zasługiwał na to! spał na łóżku! .. miał też swoje dywaniki z grubego włosia, zawsze miał pełne miski! nigdy nie doświadczył przemocy! jak wskakiwał na łóżko to przesuwaliśmy się, żeby miał miejsce , jeju on był taki rozpieszczony!przeżył swoje 17 lat jako najukochańsze stworzenie na ziemi! tak go pamiętam ale bardzo, bardzo mi go brakuje

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

kurcze, WY jesteście NIEOMYLNI!
;/
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 21:13   #21
Zielona30
Zakorzenienie
 
Avatar Zielona30
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 5 290
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
na przyszłość? na razie nie mam jeszcze nastroju na mądre spostrzeżenia... nie po to założyłam ten wątek żeby wszystkim obwieszczać , żeby bardzo dokładnie pilnowali psów, kotów..
chciałabym dowiedzieć się po prostu jak inni radzili sobie z takimi stratami

a odnośnie mojego psa, to może był trochę niepokorny, ale miał iście królewskie życie może i był ,rozwydrzony' do granic możliwości ale zasługiwał na to! spał na łóżku! .. miał też swoje dywaniki z grubego włosia, zawsze miał pełne miski! nigdy nie doświadczył przemocy! jak wskakiwał na łóżko to przesuwaliśmy się, żeby miał miejsce , jeju on był taki rozpieszczony!przeżył swoje 17 lat jako najukochańsze stworzenie na ziemi! tak go pamiętam ale bardzo, bardzo mi go brakuje

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

kurcze, WY jesteście NIEOMYLNI!
;/
Hm, podglądam od jakiegoś czasu posty na tym forum i mam chyba podobne zdanie (jak Twoje wytłuszczone). Ale czy to aby na pewno dobrze?
Bardzo mi przykro z powodu psiny.

Edytowane przez Zielona30
Czas edycji: 2011-04-27 o 21:15
Zielona30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 21:37   #22
LostInTranslation
Rozeznanie
 
Avatar LostInTranslation
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 658
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Dziewczyna założyła wątek, żeby się wyżalić, jest załamana, bo zginął pies, który był z Nią przez 17 lat... Nie rozumiem po co niektórzy Ją teraz pouczają, tylko wzbudzacie w Niej poczucie winy, a pewnie i tak nie czuje się najlepiej z tą całą sytuacją. Już przecież nie cofnie czasu, nie zmieni biegu wydarzeń, ale rozumiem, że to takie złote rady na przyszłość
LostInTranslation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 21:42   #23
Serduszka24
Raczkowanie
 
Avatar Serduszka24
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łódź ;**
Wiadomości: 83
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Nie będę cię dobijała. Bardzo Ci współczuje, nie moge powiedzieć "nie martw się, to tylko zwierz", to aż zwierz! Rodzina, przyjaciel...ja bym odczekała trochę, żeby żałoba przeszła i kupiła sobie nowego psa. Skoro mówisz, że miał królewskie zycie to mimo, że umarł zapewne w męczarniach, to był zadowolony, że tak cudownie spędził życie i byłaś dla niego wszystkim.
Trzymaj się!
Serduszka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-27, 21:59   #24
_Nikki_
Zakorzenienie
 
Avatar _Nikki_
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 8 083
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Dziewczyny przestańcie ją dołować! Wystarczająco dziewczyna zniosła. Już będzie wiedziała żeby przyszłego psiaka pilnować.
__________________
Zapuszczam włosy!
cel: za pupę
aktualnie: za ramiona


_Nikki_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-28, 06:22   #25
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Ale kto ja doluje? Nie przesadzajcie...

Najtrudniej jest przyznac sie do wlasnego bledu, ale latwo jest je wytykac wszystkim wokol. Autorka dostala bardzo bolesna nauczke. Po tej tragedii trzeba wyciagnac wnioski, a nie liczyc, ze ludzie beda jezdzic 20km/h samochodem i uwazac na wszystkie zwierzeta, bo tak nigdy nie bedzie.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-28, 08:34   #26
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

bardzo Wam dziękuje za słowa wsparcia

no cóż, a co niektórym gratuluje bezbłędności w utrzymaniu zwierząt, na prawdę jestem pełna podziwu, że nigdy nie popełniliście błędu, z pewnością możecie poręczyć , że Wam przenigdy pies nie ucieknie.
Dobrze, że istnieją jeszcze ludzie idealni!

A co do porównania, że ja powinnam wyciągnąć wnioski i nigdy nie pozwolić psu uciec niż liczyć na, że kierowcy będą jeździć po 20km/h to przepraszam ale porównanie jest kretyńskie...
to chyba ten kierowca powinien się bardziej nad sobą zastanowić niż ja puszczając psa prawda?
ok, zginął mi pies, jasne, mogłam lepiej dopilnować a taki idiota jeżdżąc w ten sposób może zabić nie tylko psa, nawet milion psów a do tego czyjeś dziecko!!
więc proszę nie porównujcie takich zestawień puszczony pies a wariactwo na drodze...
to brzmi tak jakby bardziej karygodne było niedopilnowanie psa niż jazda z niedozwolona prędkością... no ludzie ;/

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Zielona30 Pokaż wiadomość
Hm, podglądam od jakiegoś czasu posty na tym forum i mam chyba podobne zdanie (jak Twoje wytłuszczone). Ale czy to aby na pewno dobrze?
Bardzo mi przykro z powodu psiny.
dziękuję, no cóż, wszystko się może zdarzyć, a na prawdę ja się przekonałam jak niewiele trzeba, żeby stało się nieszczęście, mój pies nigdy nie chodził bez smyczy! on uciekł wykorzystując chwilę MOJEJ nieuwagi.
Ale dobrze, że są ludzie którym się to nigdy nie zdarzy, życzę powodzenia
tylko czasami można się później bardzo rozczarować...

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

a co do tematu nowego psa, oczywiście bardzo bardzo chcę mieć jeszcze pieska!!
i myślę, że przyjdzie na to czas...
i na pewno będzie tak samo rozpieszczany, może zanadto ale w mojej rodzinie pies to nie jest tylko pies...
i z pewnością będzie pilnowany, tak jak mój Ares i mimo tego co się stało na pewno nie powiem , że nigdy to się nie powtórzy, że nigdy nie ucieknie, nie wyrwie się czy coś...
oczywiście, będę się na pewno starać bo dostałam nauczkę, ale za żadne skarby za to nie poręcze tak jak niektórzy tutaj...wszystko się może zdarzyć!
może to dla niektórych zabrzmi głupio bo dopiero co straciłam psa w straszny sposób, ale nie o to chodzi.. Wy to widzicie jako niedopilnowanie, a to na prawdę były chwilę, więc nauczyłam się, że taka chwila wystarczy do nieszczęścia..
a zbytnia pewność siebie może okazać się bardzo zgubna..
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-28, 08:36   #27
Merys
Zakorzenienie
 
Avatar Merys
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
bardzo Wam dziękuje za słowa wsparcia

no cóż, a co niektórym gratuluje bezbłędności w utrzymaniu zwierząt, na prawdę jestem pełna podziwu, że nigdy nie popełniliście błędu, z pewnością możecie poręczyć , że Wam przenigdy pies nie ucieknie.
Dobrze, że istnieją jeszcze ludzie idealni!

A co do porównania, że ja powinnam wyciągnąć wnioski i nigdy nie pozwolić psu uciec niż liczyć na, że kierowcy będą jeździć po 20km/h to przepraszam ale porównanie jest kretyńskie...
to chyba ten kierowca powinien się bardziej nad sobą zastanowić niż ja puszczając psa prawda?
ok, zginął mi pies, jasne, mogłam lepiej dopilnować a taki idiota jeżdżąc w ten sposób może zabić nie tylko psa, nawet milion psów a do tego czyjeś dziecko!!
więc proszę nie porównujcie takich zestawień puszczony pies a wariactwo na drodze...
to brzmi tak jakby bardziej karygodne było niedopilnowanie psa niż jazda z niedozwolona prędkością... no ludzie ;/

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------



dziękuję, no cóż, wszystko się może zdarzyć, a na prawdę ja się przekonałam jak niewiele trzeba, żeby stało się nieszczęście, mój pies nigdy nie chodził bez smyczy! on uciekł wykorzystując chwilę MOJEJ nieuwagi.
Ale dobrze, że są ludzie którym się to nigdy nie zdarzy, życzę powodzenia
tylko czasami można się później bardzo rozczarować...
Po pierwsze nikt tutaj nie napisal, ze jest nieomylny i idealny. Prosze o cytat skad to wzielas.
Po drugie, kierowca ma w powazaniu Twojego psa. To Ty jestes za niego odpowiedzialna. Jakby matka puscila dziecko, a ono wpadlo by na ulice (ktora jest dla samochodow), to matka mialaby problemy, nie tylko kierowca.
Dziewczyno wez Ty sie zastanow nad soba, bo piszesz jakies niestworzone rzeczy. Ten pies nie uciekl Ci raz, ale robil to juz kilka razy, a Ty NIC z tym nie zrobilas, wiec nie pisz mi teraz, ze wykorzystal chwile nieuwagi. Wykorzystal Twoje niedbalstwo. Mam nadzieje, ze nie bedziesz miala kolejnego psa, ktory skonczy w ten sposob, bo Ty w dalszym ciagu nie wyciagniesz konsekwencji i wine bedziesz zrzucac na wszystkich wokol, oprocz siebie.
Merys jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-28, 08:52   #28
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
no cóż, a co niektórym gratuluje bezbłędności w utrzymaniu zwierząt, na prawdę jestem pełna podziwu, że nigdy nie popełniliście błędu, z pewnością możecie poręczyć , że Wam przenigdy pies nie ucieknie.
Dobrze, że istnieją jeszcze ludzie idealni!
Tak, wyobraź sobie, że przez 15 lat swojego życia mój pies mi nigdy nie uciekł.
Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
A co do porównania, że ja powinnam wyciągnąć wnioski i nigdy nie pozwolić psu uciec niż liczyć na, że kierowcy będą jeździć po 20km/h to przepraszam ale porównanie jest kretyńskie...
to chyba ten kierowca powinien się bardziej nad sobą zastanowić niż ja puszczając psa prawda?
ok, zginął mi pies, jasne, mogłam lepiej dopilnować a taki idiota jeżdżąc w ten sposób może zabić nie tylko psa, nawet milion psów a do tego czyjeś dziecko!!
więc proszę nie porównujcie takich zestawień puszczony pies a wariactwo na drodze...
to brzmi tak jakby bardziej karygodne było niedopilnowanie psa niż jazda z niedozwolona prędkością... no ludzie ;/
Dobrze, a wyobraźcie sobie sytuację, że taki biegający luzem piesek wbiega komuś prosto pod koła. Kierowca próbuje go wyminąć i dochodzi do wypadku - mało takich zdarzeń?? Zarówno jazda z niedozwoloną prędkością, jak i niezachowanie środków ostrożności przez właściciela psa jest wykroczeniem.
Wątków typu "straciłam zwierzaka" jest mnóstwo, ten niech ma dodatkowo jakąś wartość edukacyjną i będzie przestrogą dla innych krótkowzrocznych właścicieli na przyszłość.
Sorki, taka bolesna prawda... Delikatniej nie potrafię, może dlatego, że kiedyś miałam niemiłą przygodę z takim beztrosko wałęsającym się psem. Oczywiście bezpański nie był.
Strasznie współczuję, bo każda strata jest bolesna, sama kilka miesięcy temu przeżyłam śmierć mojej kochanej suni, ale w tym konkretnym przypadku jakieś wnioski muszą zostać wyciągnięte. Nie ma ludzi nieomylnych, ale odpowiedzialnym trzeba być.
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-28, 11:37   #29
anula12099
Raczkowanie
 
Avatar anula12099
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 235
Dot.: Śmierć pieska :(:(

oh jej.. no chylę czoła serio... ;/

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

proszę Was bardzo nie pouczajcie mnie bo niestety uwagi typu , że jestem nieodpowiedzialna czy coś w tym stylu do mnie nie trafiają bo znam siebie lepiej ,a poza tym człowiek który mnie nie zna nie ma prawa mi tego zarzucić.
A to był wypadek, a wypadki się zdarzają, jeśli Wam nie to gratuluje.
Cieszę się że Wam pies nigdy nie uciekł- mi uciekł i koniec tematu, proszę sobie przeczytać dokładnie co pisałam i nie zarzucać mi, że nie wiem, czyja to wina i że nic sobie z tego nie robię.
Swoje mądrości zachowajcie sobie już dla siebie bo ja to wszystko o czym piszecie wiem...
a ten wątek nie był założony w takiej intencji, jak chcecie pouczać ludzi, żeby lepiej pilnowali psy to proszę nie tutaj...

ja się chcę dowiedzieć jak inni sobie radzili z takimi sytuacjami i poznać podobne historie a nie czytać jaka to jestem zła i okropna że pies mi uciekł..

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Merys Pokaż wiadomość
Mam nadzieje, ze nie bedziesz miala kolejnego psa, ktory skonczy w ten sposob, bo Ty w dalszym ciagu nie wyciagniesz konsekwencji i wine bedziesz zrzucac na wszystkich wokol, oprocz siebie.
akurat najwięcej możesz wiedzieć na ten temat...

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Cytat:
Napisane przez lady opium Pokaż wiadomość
Sorki, taka bolesna prawda... Delikatniej nie potrafię, może dlatego, że kiedyś miałam niemiłą przygodę z takim beztrosko wałęsającym się psem. Oczywiście bezpański nie był.
Ja nigdy psa nie przejechałam więc nie wiem , jakie to doznania
__________________

anula12099 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-04-28, 12:03   #30
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
Dot.: Śmierć pieska :(:(

Cytat:
Napisane przez anula12099 Pokaż wiadomość
Ja nigdy psa nie przejechałam więc nie wiem , jakie to doznania
Ja też nie wiem. Gdy byłam dzieckiem zostałam pogryziona przez psa, który uciekł/został wypuszczony przez niefrasobliwego właściciela, i to miałam na myśli pisząc o niemiłym zdarzeniu.
Złośliwości i ironia niepotrzebne, nawet jeżeli sprawiają ci ulgę. Ja już nie mam zamiaru tu więcej pisać, tak więc trzymaj się i pa.
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:16.