Mamusie styczniowe 2020 cz.2

[mamalinkaa]

Napisane przez netkaa00

U mnie mama tez ostatnio stwierdziła, ze nie powinnam wychodzić na spacer, przez niego mała płacze, bo wiał duży wiatr i ona nałykała się powietrza hmm dodatkowo pewnie zmarzł mi pokarm w piersiach i powinnam włożyć sobie w biustonosz ciepłe pieluszki...? Nie wiem skąd te teorie...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahahaha zmarzł pokarm dobre.
My byliśmy wczoraj u teściowej na urodzinach i też się na słuchałam.. Ale jednym uchem wpuszczałam a drugim wypuszczałam..
Wito przybiera jak szalony przykoksowal już waży ponad 6 kilo i nawet mimo choroby to przybrał śmiejemy się z niego że jest klocuszek
Screenshot_20200223-211848.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Jak dobrze że ja nie mam nikogo takiego w otoczeniu. Szczególnie że moje dzieci to chucherka jakich mało Mój dzieć najstarszy tutaj, a pewnie najlżejszy

Malutka miała dzisiaj fajny dzień. Dobra noc, potem fajnie aktywna była. Drzemka trwała trzy godziny, trochę była aktywna, znowu się zdrzemnęła na krótką chwilę i potem dosłownie maraton jedzenia. Wyszła z choroby to przestała ulewać i znowu powoli ruszyła z przybieraniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sledziczeek]

Napisane przez mamalinkaa

Hahahaha zmarzł pokarm dobre.
My byliśmy wczoraj u teściowej na urodzinach i też się na słuchałam.. Ale jednym uchem wpuszczałam a drugim wypuszczałam..
Wito przybiera jak szalony przykoksowal już waży ponad 6 kilo i nawet mimo choroby to przybrał śmiejemy się z niego że jest klocuszek
Załącznik 7708915

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo widze ze podobny gabarytowo do mojego slodki, I tez wloski ciemne i dlugie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[miniminiv]

Napisane przez Inevera123

Jak dobrze że ja nie mam nikogo takiego w otoczeniu. Szczególnie że moje dzieci to chucherka jakich mało Mój dzieć najstarszy tutaj, a pewnie najlżejszy

Malutka miała dzisiaj fajny dzień. Dobra noc, potem fajnie aktywna była. Drzemka trwała trzy godziny, trochę była aktywna, znowu się zdrzemnęła na krótką chwilę i potem dosłownie maraton jedzenia. Wyszła z choroby to przestała ulewać i znowu powoli ruszyła z przybieraniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój wczoraj skończył 7 tygodni a waży 4200g. Dopiero 1000g przybrał...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inevera123]

Napisane przez miniminiv

Mój wczoraj skończył 7 tygodni a waży 4200g. Dopiero 1000g przybrał...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To moja 4400 a ma 9 tygodni. 1,5 kg przybrała. Okruszek

Co do włosów to moja też kudłata i do tego ma irokeza. Chociaż już ma tak długie te włosy, że się spłaszczają. Ale ktokolwiek widzi ją pierwszy raz to mówi: jakie ona ma włosy! Dosłownie każdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sledziczeek]

Napisane przez Inevera123

To moja 4400 a ma 9 tygodni. 1,5 kg przybrała. Okruszek

Co do włosów to moja też kudłata i do tego ma irokeza. Chociaż już ma tak długie te włosy, że się spłaszczają. Ale ktokolwiek widzi ją pierwszy raz to mówi: jakie ona ma włosy! Dosłownie każdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To musi czadowo wygladac nasz ma krecone i mu tak smiesznie stercza po bokach, jak u aniolka


Sent from my iPhone using Tapatalk

[miniminiv]

Napisane przez Inevera123

To moja 4400 a ma 9 tygodni. 1,5 kg przybrała. Okruszek

Co do włosów to moja też kudłata i do tego ma irokeza. Chociaż już ma tak długie te włosy, że się spłaszczają. Ale ktokolwiek widzi ją pierwszy raz to mówi: jakie ona ma włosy! Dosłownie każdy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To mój przybiera w podobnym tempie.
Też wszyscy mówią, że on malutki a mnie się wydaje taki duży już A przecież niektóre dzieciaki rodzą się takie, jak on jest teraz, prawie już dwumiesięczny.
Kiedy ten czas tak leci? Zaraz nam dzieci na studia pójdą


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[verna_]

Netka też o tym słuchałam! Że małego boli brzuch bo łaziłam jak było zimno i go zimnym pokarmem karmiłam zamiast tak jak mówisz ogrzać piersi pieluchą...

[netkaa00]

Napisane przez verna_

Netka też o tym słuchałam! Że małego boli brzuch bo łaziłam jak było zimno i go zimnym pokarmem karmiłam zamiast tak jak mówisz ogrzać piersi pieluchą...

O czyli faktycznie gdzieś krążą takie informacje


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Tak jak myślałam przez poranne wyjście w chuście jest problem żeby uśpić małą o odpowiedniej godzinie. Jeśli to się utrzyma to będę musiała ją budzić, żeby po rodzeństwo iść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wendy_123]

Kobietki co mają z reguły aktywne dzieci, zdarzaja sie wami takie dni ze dziecko przesypia caly dzień? Jak zawsze nie spi to dzisiaj ciagle, z krotkimi przerwami na jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sledziczeek]

Napisane przez Wendy_123

Kobietki co mają z reguły aktywne dzieci, zdarzaja sie wami takie dni ze dziecko przesypia caly dzień? Jak zawsze nie spi to dzisiaj ciagle, z krotkimi przerwami na jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak u nas tak sie objawial skok rozwojowy. Spanie i na wieczor marudzenie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Inevera123]

Napisane przez Wendy_123

Kobietki co mają z reguły aktywne dzieci, zdarzaja sie wami takie dni ze dziecko przesypia caly dzień? Jak zawsze nie spi to dzisiaj ciagle, z krotkimi przerwami na jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aktualizacja systemu dziecko nabiera nowych umiejętności. Moja też tak miała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose08]

Czy ktoras z Was musiala eliminować z diety nabial z uwagi na wysypke u dziecka? 😳

[miniminiv]

Napisane przez Wendy_123

Kobietki co mają z reguły aktywne dzieci, zdarzaja sie wami takie dni ze dziecko przesypia caly dzień? Jak zawsze nie spi to dzisiaj ciagle, z krotkimi przerwami na jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, bywają takie dni.


My po kontrolnej wizycie. Mam się nie stresować tym skokowym przybieraniem. Pediatra sprawdziła siatki centylowe i cały czas się trzyma na tym samym centylu, więc póki co karmić, karmić, karmić i będzie sobie przybierał w swoim tempie.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[netkaa00]

Napisane przez Wendy_123

Kobietki co mają z reguły aktywne dzieci, zdarzaja sie wami takie dni ze dziecko przesypia caly dzień? Jak zawsze nie spi to dzisiaj ciagle, z krotkimi przerwami na jedzenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się takie coś jeszcze nie zdarzyło, dziś nie spała od 6:30, teraz zasnela przy jedzeniu, ciekawe na ile minut ehh


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Mój dzisiaj przysypia na cycu i budzi się odłożony do łóżeczka. Najdłuższa drzemka trwała jakieś 20min jak wracaliśmy od lekarza.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[verna_]

Rose ja muszę.. Na pewno twaróg, nie wiem jak z resztą. Wolałabym przetestować niż odstawić wszystko, bo jem naprawdę niewiele z nabiału. Lekarka mówiła, że jak reaguje na twaróg to tak samo będzie na wszystko inne..

[Rose08]

Ja w zasadzie z nabialu to sie ograniczylam do mleka do kawy. Sporadycznie jajko lub zolty ser. Ale ciagle drobna wysypka jest. Oprocz wysypki to cos jej furczy w nosie a w katarku nic orawie nie odciagam (wygooglowalam sapke niemowlęca, nie wiem czy to to), polozna moeila ze to kolejny objaw alergii..

[netkaa00]

Napisane przez Rose08

Ja w zasadzie z nabialu to sie ograniczylam do mleka do kawy. Sporadycznie jajko lub zolty ser. Ale ciagle drobna wysypka jest. Oprocz wysypki to cos jej furczy w nosie a w katarku nic orawie nie odciagam (wygooglowalam sapke niemowlęca, nie wiem czy to to), polozna moeila ze to kolejny objaw alergii..

Ja nie jem żadnego nabiału od 3 tygodni, nawet już za nim nie tęsknie..
Moja mała furczy w nocy jak spi ale jakby te furczenie słychać z gardła... tez próbowałam wyciągać wczoraj coś katarkiem (takim do ust) ale nic nie wychodziło... trochę mnie martwi to furczenie, ale w dzień przez nosek oddycha normalnie...
Teraz zjadła i nie może zrobić kupki, pręży się, czerwieni, wygina... niech już mina te problemy z brzuszkiem...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose08]

Netka, z tym furczeniem mam dokladnie to samo. W dzien praktycznie nie slychac. Moze tylko jak sie przebudza. W nocy najbardziej, ale to tez glownie przy pobudkach. I przy karmieniu.



Ale nie jesz nabialu tak w ogole? W sensie wszystko co moze zawierac bialko mleka? W tym wędliny, maslo, czekolada itd?

Jest jakos lepiej po tym? Przynajmniej z ta wysypka?

[netkaa00]

Napisane przez Rose08

Netka, z tym furczeniem mam dokladnie to samo. W dzien praktycznie nie slychac. Moze tylko jak sie przebudza. W nocy najbardziej, ale to tez glownie przy pobudkach. I przy karmieniu.



Ale nie jesz nabialu tak w ogole? W sensie wszystko co moze zawierac bialko mleka? W tym wędliny, maslo, czekolada itd?

Jest jakos lepiej po tym? Przynajmniej z ta wysypka?

No to u mnie jest tak samo z tym furczeniem, nie wiem może trzeba iść z tym do lekarza?

Staram się nie jesc nic co zawiera białka mleka, wędliny jem tylko własnej roboty, masło ciut roślinnego, czekolady nie jem. Lekarz powiedział, ze mała może mieć nietolerancję laktozy i zabronił jesc, dodatkowo kazał podawać Delicol, ale moim zdaniem nic to nie zmieniło z zachowaniu dziecka, wysypka/krostki tez dalej występuje :/

Dziewczyny jak sobie radzicie całe dnie z nieodkladalnymi dziećmi? Ja niedługo zwariuje chyba, godzina noszenia i usypiania, tylko odkładam do lozeczka od razu otwiera oczy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Napisane przez netkaa00

No to u mnie jest tak samo z tym furczeniem, nie wiem może trzeba iść z tym do lekarza?

Staram się nie jesc nic co zawiera białka mleka, wędliny jem tylko własnej roboty, masło ciut roślinnego, czekolady nie jem. Lekarz powiedział, ze mała może mieć nietolerancję laktozy i zabronił jesc, dodatkowo kazał podawać Delicol, ale moim zdaniem nic to nie zmieniło z zachowaniu dziecka, wysypka/krostki tez dalej występuje :/

Dziewczyny jak sobie radzicie całe dnie z nieodkladalnymi dziećmi? Ja niedługo zwariuje chyba, godzina noszenia i usypiania, tylko odkładam do lozeczka od razu otwiera oczy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie mała jest odkładalna od tygodnia. Wcześniej po prostu z nią siedziałam jak spała. Próbowałaś na przykład usypiać jeżdżąc wózkiem po mieszkaniu? Ja tak na początku robiłam. Teraz jak mała zaśnie na rękach / przy piersi to zakładam jej kombinezon i przekładam do łóżeczka i przykrywam kocem. Ona potrzebuje takiego ciepła do dziennego spania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MagJa123]

Moja też ma krostki, teraz już mniej, była bardziej wysypana. Przez kilka dni miała też sporo na dekolcie, aż się martwiłam. Wszystko samo schodzi. To furczenie nosem też mamy, od tygodnia mocno w nocy, później w dzień był spokój. Dzisiaj nawet trochę przezroczystych gili się odciąga. Jak nie ma smarków to mi lekarze mówili, że sapka, nawilżać i tyle. Ja nie widzę związku ze swoją dietą.


Co do odkładalności... u nas często trzeba nosić godzinę, dwie. Dopóki oczy nie są CAŁKOWICIE zamknięte, często myślę, że już śpi a ona znowu otwiera oczy 🙈 i dalej odpływa, i tak w kółko. Noszę do momentu aż mam pewność, że mogę odłożyć, sprawdzam czy ręce już bezwładnie opadają, czy jest jeszcze na czuwaniu.

[netkaa00]

Napisane przez Inevera123

U mnie mała jest odkładalna od tygodnia. Wcześniej po prostu z nią siedziałam jak spała. Próbowałaś na przykład usypiać jeżdżąc wózkiem po mieszkaniu? Ja tak na początku robiłam. Teraz jak mała zaśnie na rękach / przy piersi to zakładam jej kombinezon i przekładam do łóżeczka i przykrywam kocem. Ona potrzebuje takiego ciepła do dziennego spania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Poproszę dziś TŻ o przyniesienie wózka, zobaczymy jak będzie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez netkaa00

Poproszę dziś TŻ o przyniesienie wózka, zobaczymy jak będzie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprawdź bo każde dziecko inne ale u mnie to nie działa. Tylko wystawienie do balkonu ale to też musi być w miarę pogoda (a ja przez to chyba się rozchorowałam) Tak ostatnio też jest coraz gorzej, udaje się ją odłożyć za trzecim podejściem a ostatnie trzy dni to od mniej więcej 10 usypia o 18-19 długo śpi a potem kolejna jazda zanim uśnie na noc do np 1. Sama nie mam pomysłu o co chodzi a za chwilę zostanę jeszcze więcej sama 😕 Może tak jak pisała Inevera trzeba to przeczekać tylko czy to się kiedyś zmieni!?!? Pisząc kiedyś nie mam na myśli za trzy lata 😄

[Inevera123]

Napisane przez martuniaaa25

Sprawdź bo każde dziecko inne ale u mnie to nie działa. Tylko wystawienie do balkonu ale to też musi być w miarę pogoda (a ja przez to chyba się rozchorowałam) Tak ostatnio też jest coraz gorzej, udaje się ją odłożyć za trzecim podejściem a ostatnie trzy dni to od mniej więcej 10 usypia o 18-19 długo śpi a potem kolejna jazda zanim uśnie na noc do np 1. Sama nie mam pomysłu o co chodzi a za chwilę zostanę jeszcze więcej sama Może tak jak pisała Inevera trzeba to przeczekać tylko czy to się kiedyś zmieni!?!? Pisząc kiedyś nie mam na myśli za trzy lata

Kiedyś tak... Kiedyś Czasem szybciej, czasem wolniej. Wiem, nie pocieszam.

Ja od jutra zostaję sama. W sensie z mężem, ale on do pracy. Czyli rano wstać, ugotować owsiankę, zrobić kanapki, obudzić dzieci, siedzieć z nimi przy śniadaniu, umyć zęby i ubrać maluchy. W międzyczasie samej coś zjeść i się ogarnąć. W kolejnym międzyczasie oporządzić i nakarmić malutką. Potem wszystkich ubrać, zawiązać małą w chustę i ruszyć do placówek. Będzie się działo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[netkaa00]

Napisane przez martuniaaa25

Sprawdź bo każde dziecko inne ale u mnie to nie działa. Tylko wystawienie do balkonu ale to też musi być w miarę pogoda (a ja przez to chyba się rozchorowałam) Tak ostatnio też jest coraz gorzej, udaje się ją odłożyć za trzecim podejściem a ostatnie trzy dni to od mniej więcej 10 usypia o 18-19 długo śpi a potem kolejna jazda zanim uśnie na noc do np 1. Sama nie mam pomysłu o co chodzi a za chwilę zostanę jeszcze więcej sama Może tak jak pisała Inevera trzeba to przeczekać tylko czy to się kiedyś zmieni!?!? Pisząc kiedyś nie mam na myśli za trzy lata

Trzy lata haha


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Napisane przez Inevera123

Kiedyś tak... Kiedyś Czasem szybciej, czasem wolniej. Wiem, nie pocieszam.

Ja od jutra zostaję sama. W sensie z mężem, ale on do pracy. Czyli rano wstać, ugotować owsiankę, zrobić kanapki, obudzić dzieci, siedzieć z nimi przy śniadaniu, umyć zęby i ubrać maluchy. W międzyczasie samej coś zjeść i się ogarnąć. W kolejnym międzyczasie oporządzić i nakarmić malutką. Potem wszystkich ubrać, zawiązać małą w chustę i ruszyć do placówek. Będzie się działo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To wszystko brzmi dla mnie jak niemożliwe do osiągnięcia podziwiam!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose08]

Inevera duzo siły ci zycze.



My wrocilysmy z przychodni, polozna wczorj na patronaxu zwrocila uwage ze mala jakas zolta znow. Dzis na badaniu bilirubinometrem wyszedl poziom miedzy 10 a 12. Duzo za dużo 😳 Pojechalam na krew i czekam teraz na wyniki...

[netkaa00]

Napisane przez Rose08

Inevera duzo siły ci zycze.



My wrocilysmy z przychodni, polozna wczorj na patronaxu zwrocila uwage ze mala jakas zolta znow. Dzis na badaniu bilirubinometrem wyszedl poziom miedzy 10 a 12. Duzo za dużo Pojechalam na krew i czekam teraz na wyniki...

Ojej, oby było wszystko dobrze!

U mnie położna była tylko raz, jakieś 10 min i jak wychodziła to powiedziała żebym dzwoniła do przychodni jakbym chciała coś wiedzieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz