Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji, cz. III

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez kaledonia

O kurcze! Trzymam za was kciuki


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dzieki. Wyjechaliśmy teraz bo jeszcze u mamy byłam sie pożegnać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chimay]

Napisane przez Korah

U syna podobnie, rozpoczęcie każda klasa ma w swoich salach, tylko pierwszoklasiści mają godzinę później na sali gim. Jeśli o mnie chodzi, to ja oczywiście doceniam te wszystkie wskazówki MZ i MEN, jednak są to tylko wskazówki do dezynfekowania dłoni i niektórych powierzchni, utrzymywania dystansu, korzystania z wlasnych przyborów, wietrzenia pomieszczeń, myślę, że one niczego nie zmienią i za jakieś dwa, trzy tygodnie do dwóch miesięcy wszyscy zaczniemy chorować. Oczywiście chcę się mylić, jednak cudów nie ma. Mój syn tyle przechorował za przedszkolaka, że ja po prostu wiem, że to wszystko nie przejdzie.

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Te wskazówki i tak nigdzie nie będą przestrzegane. Jeszcze noszenie masek da się wyegzekwować i łatwo sprawdzić (chociaż to nie oznacza jeszcze prawidłowego noszenia masek). Ale odstępu ludzie po prostu trzymać nie będą. Na początku, jak jeszcze nie było wiadomo, z czym mamy do czynienia, to rzeczywiście było to przestrzegane, ale to może z miesiąc trwało. Teraz już wszyscy mają to gdzieś.

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88103780]Dzieki. Wyjechaliśmy teraz bo jeszcze u mamy byłam sie pożegnać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Udanej podróży bez awarii

[Korah]

Napisane przez chimay

Te wskazówki i tak nigdzie nie będą przestrzegane. Jeszcze noszenie masek da się wyegzekwować i łatwo sprawdzić (chociaż to nie oznacza jeszcze prawidłowego noszenia masek). Ale odstępu ludzie po prostu trzymać nie będą. Na początku, jak jeszcze nie było wiadomo, z czym mamy do czynienia, to rzeczywiście było to przestrzegane, ale to może z miesiąc trwało. Teraz już wszyscy mają to gdzieś.



Udanej podróży bez awarii

Mam bardzo podobne odczucia i wyobrażenie, jak to będzie wyglądać. W każdej szkole są pracownicy, którzy utrzymują czystość i ja osobiście uważam, że należy im się szacunek duży, bo np. w szkole syna panie woźne zawsze dbały o czystość, za każdym razem, gdy jestem w szkole w jakiejś sprawie czy choćby po syna, to widzę te kobiety w akcji, nigdy nie próżnują, jednak szkoła Nasza jest duża, 3 długie piętra, na każdym dwie toalety i 10 klas + korytarz, dobudowany oprócz tego jest sektor wczesnoszkolny klasy 1-3, gdzie jest ok 15 klas, 3 korytarze, toaleta, biblioteka szkolna, świetlica i stołówka, oprócz tego basen i 3 wielkie sale gimnastyczne, a w ekipie sprzątającej z tego co liczyłam jest 6 osób podzielonych na 2 zmiany poranna 2 osoby i popołudniowa 4 osoby, więc one po prostu sobie nie poradzą z dodatkowymi zadaniami typu dezynfekowanie po każdej lekcji stolików w klasach, klamek, wietrzeniem pomieszczeń, myciem korytarzy, sprzątaniem toalet i umywalek. Możliwe, że takie rzeczy, jak zdezynfekowanie stolików i klamek spadnie na nauczycieli oraz uczniów, jednak znając życie będzie to przestrzegane przez pierwsze tygodnie, a potem wszyscy będą już tym wszystkim zmęczeni, albo zacznie brakować środków i akcesoriów czystości i nikomu nie będzie się chciało tego pilnować. Dokładnie jeszcze nie wiem, ale może być tak, że każda klasa będzie mieć lekcje tylko w jednej sali, co byłoby jakimś ułatwieniem, bo u nas do tej pory szkoła funkcjonowała zawsze tak, że każdy przedmiot uczniowie mieli w innej sali. Jednak są też sale tzw pracownie ukierunkowane pod konkretne przedmioty jak informatyka, gdzie są komputery, pracownia chemiczna, techniczna, biologiczna itp i nie będzie się dało ominąć wszystkiego. Bardzo mnie to wszystko ciekawi, jak to teraz będzie, ale jakoś tego nie widzę, po prostu się nie da. Trudno dorosłemu wytrzymać w takiej dyscyplinie, a co dopiero tłumowi dzieci. Jeśli chodzi o maseczki, to one są po prostu niebezpieczne dla zdrowia i raczej dzieci i nauczyciele nie będą ich mieć podczas trwania lekcji. Prawda jest taka, że maseczka dusi, powoduje spadek saturacji, a na dłuższą metę niedotlenienie, to jest bardzo niebezpieczne. [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88103320]Za 2 h wyjeżdżamy do domu. Ale czy dojedziemy?

Wczoraj jadąc na zakupy okazało sie, ze skrzynia biegow tez do wymiany... sprzęgło wydaje dźwięk.

Nie mamy juz czasu. Chcemy zrobic to po powrocie do domu.
Jeszcze wczoraj maz siedział pod autem.


Tak wiec jak dojedziemy to będzie cud...

Proszę o kciuki bo sa potrzebne. [/QUOTE]Trzymam kciuki za Wasze szybkie dotarcie do celu

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[chimay]

Napisane przez Korah

Mam bardzo podobne odczucia i wyobrażenie, jak to będzie wyglądać. W każdej szkole są pracownicy, którzy utrzymują czystość i ja osobiście uważam, że należy im się szacunek duży, bo np. w szkole syna panie woźne zawsze dbały o czystość, za każdym razem, gdy jestem w szkole w jakiejś sprawie czy choćby po syna, to widzę te kobiety w akcji, nigdy nie próżnują, jednak szkoła Nasza jest duża, 3 długie piętra, na każdym dwie toalety i 10 klas + korytarz, dobudowany oprócz tego jest sektor wczesnoszkolny klasy 1-3, gdzie jest ok 15 klas, 3 korytarze, toaleta, biblioteka szkolna, świetlica i stołówka, oprócz tego basen i 3 wielkie sale gimnastyczne, a w ekipie sprzątającej z tego co liczyłam jest 6 osób podzielonych na 2 zmiany poranna 2 osoby i popołudniowa 4 osoby, więc one po prostu sobie nie poradzą z dodatkowymi zadaniami typu dezynfekowanie po każdej lekcji stolików w klasach, klamek, wietrzeniem pomieszczeń, myciem korytarzy, sprzątaniem toalet i umywalek. Możliwe, że takie rzeczy, jak zdezynfekowanie stolików i klamek spadnie na nauczycieli oraz uczniów, jednak znając życie będzie to przestrzegane przez pierwsze tygodnie, a potem wszyscy będą już tym wszystkim zmęczeni, albo zacznie brakować środków i akcesoriów czystości i nikomu nie będzie się chciało tego pilnować. Dokładnie jeszcze nie wiem, ale może być tak, że każda klasa będzie mieć lekcje tylko w jednej sali, co byłoby jakimś ułatwieniem, bo u nas do tej pory szkoła funkcjonowała zawsze tak, że każdy przedmiot uczniowie mieli w innej sali. Jednak są też sale tzw pracownie ukierunkowane pod konkretne przedmioty jak informatyka, gdzie są komputery, pracownia chemiczna, techniczna, biologiczna itp i nie będzie się dało ominąć wszystkiego. Bardzo mnie to wszystko ciekawi, jak to teraz będzie, ale jakoś tego nie widzę, po prostu się nie da. Trudno dorosłemu wytrzymać w takiej dyscyplinie, a co dopiero tłumowi dzieci. Jeśli chodzi o maseczki, to one są po prostu niebezpieczne dla zdrowia i raczej dzieci i nauczyciele nie będą ich mieć podczas trwania lekcji. Prawda jest taka, że maseczka dusi, powoduje spadek saturacji, a na dłuższą metę niedotlenienie, to jest bardzo niebezpieczne.

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

Ja się obawiam chaosu, który z dużym prawdopodobieństwem nastąpi jesienią. Bo na pewno nastąpi wzrost zarażeń, nie tylko koronawirusem, ale też innymi chorobami sezonowymi i urzędy po prostu przestaną ogarniać sytuację, nie będą w stanie na bieżąco testować, ale mogą wsadzać wiele osób na kwarantannę. Dolożywszy do tego rosnące niezadowolenie społeczeństw, to ja się naprawdę obawiam zamieszek.
U mnie w szpitalu znowu zakazano wizyt i tym razem przed wejściem mają stać strażnicy/ochroniarze. Przy pierwszym zakazie wiosna nie było takiej konieczności, bo ludzie mieli zrozumienie, ale teraz już nie mają.

[Korah]

Napisane przez chimay

Ja się obawiam chaosu, który z dużym prawdopodobieństwem nastąpi jesienią. Bo na pewno nastąpi wzrost zarażeń, nie tylko koronawirusem, ale też innymi chorobami sezonowymi i urzędy po prostu przestaną ogarniać sytuację, nie będą w stanie na bieżąco testować, ale mogą wsadzać wiele osób na kwarantannę. Dolożywszy do tego rosnące niezadowolenie społeczeństw, to ja się naprawdę obawiam zamieszek.

U mnie w szpitalu znowu zakazano wizyt i tym razem przed wejściem mają stać strażnicy/ochroniarze. Przy pierwszym zakazie wiosna nie było takiej konieczności, bo ludzie mieli zrozumienie, ale teraz już nie mają.

W Polsce mówią o tym wczorajszym proteście w Berlinie, z tego co wiem, to sporo Polaków pojechało.

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jestesmy juz w UK
Jeszcze tylko do domku dojechać

[kaledonia]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88105512]Jestesmy juz w UK
Jeszcze tylko do domku dojechać[/QUOTE]


Już prawie na miejscu , dobra wiadomość .


Sent from my iPhone using Tapatalk

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Juz po drzemce we własnym łożku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mhm0808]

U mojej córki (LO) maseczki i wszystkie lekcje w jednej sali, bez łażenia po szkole.
Ciekawa jestem jak to się dalej potoczy. W sumie to nam nie było źle na tej całej kwarantannie, ale młoda już trochę za szkołą tęskni.
Co by zresztą nie mówić; ten wirus już zostanie z nami na zawsze. Trzeba się jakoś przystosować i żyć dalej.

[chimay]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88106352]Juz po drzemce we własnym łożku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

To jest piękne uczucie Lubię urlopy poza domem, ale chyba jeszcze bardziej lubię do niego wracać.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez chimay

To jest piękne uczucie Lubię urlopy poza domem, ale chyba jeszcze bardziej lubię do niego wracać.

Mamy dokładnie tak samo.
Chociaż nie lubię etapu rozpakowywania

Potem sporo prania i ogarnianie.

Chociaż dzisiaj z przyjemnością rozpakowywalam moje zakupy z Polski.
Jeszcze na sam koniec kupiłam sobie koszyczek kurek
Bede jutro robic polędwice w sosie kurkowym na obiad.


Teściowa gotuje dobrze ale tłusto i monotonnie.
Udka, schabowe i mielone. Jak zupa to fasolowa.

Kilka razy byliśmy na mieście zjeść ale i tak potem były presję, ze przyszliśmy najedzeni

[Soso]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88106755]Mamy dokładnie tak samo.
Chociaż nie lubię etapu rozpakowywania

Potem sporo prania i ogarnianie.

Chociaż dzisiaj z przyjemnością rozpakowywalam moje zakupy z Polski.
Jeszcze na sam koniec kupiłam sobie koszyczek kurek
Bede jutro robic polędwice w sosie kurkowym na obiad.


Teściowa gotuje dobrze ale tłusto i monotonnie.
Udka, schabowe i mielone. Jak zupa to fasolowa.

Kilka razy byliśmy na mieście zjeść ale i tak potem były presję, ze przyszliśmy najedzeni [/QUOTE]Zrezygnowałam z mięsa w lutym (no prawie, jem owoce morza) i jestem zaskoczona, jak mało mi go brakuje. A właściwie - nie brakuje mi go wcale.

Fajnie, że dotarliscie

Zamówiłam box z wilczajagoda, jestem ciekawa ich mydeł

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Soso dla nas to tez za duzo. Ja jem raz na 2 tyg mięso. Maz raz w tygodniu. Syn prawie codziennie a córa wcale.


Teraz mam kurki wiec zrobię polędwice i idziemy na roślinna dietę.

Polowe sobie zamroze

[mhm0808]

Napisane przez Soso

Zrezygnowałam z mięsa w lutym (no prawie, jem owoce morza) i jestem zaskoczona, jak mało mi go brakuje. A właściwie - nie brakuje mi go wcale.

to się zgrałyśmy
My z Milena nie jemy mięsa od 1.03
Ze 3-4x sushi tylko. O ile ja nigdy mięsa nie lubiłam, to młoda bardzo i całe życie tylko ziemniaczki i mięsko z sosem... Ale o dziwo też nas nie ciągnie wcale. A często jest w domu robione (dla chłopów) i nic.

[Soso]

Napisane przez mhm0808

to się zgrałyśmy

My z Milena nie jemy mięsa od 1.03

Ze 3-4x sushi tylko. O ile ja nigdy mięsa nie lubiłam, to młoda bardzo i całe życie tylko ziemniaczki i mięsko z sosem... Ale o dziwo też nas nie ciągnie wcale. A często jest w domu robione (dla chłopów) i nic.

Ja też mam w miarę łatwo, bo poza dobrym tatarem i włoskimi/hiszpańskimi szynkami dojrzewającymi/suszonymi to mięso dla mnie może nie istnieć. Dużo trudniej byłoby mi zrezygnować z serów i do tego dopiero dojrzewam.

Mon Chery

Wysłane z mojego SM-N960F przy użyciu Tapatalka

[Kusum]

Napisane przez chimay

To jest piękne uczucie Lubię urlopy poza domem, ale chyba jeszcze bardziej lubię do niego wracać.

Ja też

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Czekamy na test korony jutro przyjdzie poczta.

Mamy kwarantannę. Córa 10 dni. Ja z mężem i młodym 14 dni...

A wszystko przez to, ze ja z młoda jestesmy przeziebieni...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kusum]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88108291]Czekamy na test korony jutro przyjdzie poczta.

Mamy kwarantannę. Córa 10 dni. Ja z mężem i młodym 14 dni...

A wszystko przez to, ze ja z młoda jestesmy przeziebieni...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]


Ostrożności nigdy za wiele Macie jeszcze 2 tygodnie wakacji

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Tylko bezpłatne

[Kusum]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88108469]Tylko bezpłatne [/QUOTE]


A jak z jedzeniem? Musicie wszystko zamawiać z dostawą?

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Jutro i tak Tesco przyjedzie do nas.
O niczym nie informowali co i jak.
Jak beda wyglądać zakupy. Czy śmieci mozna wynieść czy nie.
Nie pytali czy ktos zrobi nam zakupy.

Tylko jutro test dostaniemy poczta.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kusum]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88108527]Jutro i tak Tesco przyjedzie do nas.
O niczym nie informowali co i jak.
Jak beda wyglądać zakupy. Czy śmieci mozna wynieść czy nie.
Nie pytali czy ktos zrobi nam zakupy.

Tylko jutro test dostaniemy poczta.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]


U nas za kwarantanne jest płacone jak za zwolnienie. Wychodzić nie można, sprawdzają i sa duże kary. Wiem, ze jest jakaś pomoc z zakupami, itd.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Tutaj niby tez. Moze jutro cos sie dowiemy.
Niby jakies 13 funtów płaca dziennie. Jak firma nie płaci. Zobaczymy.


Ja jestem zła bo pogoda ładna i pranie by mi schło a tak muszę suszyć w domu.

[Haggat]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88108837]Tutaj niby tez. Moze jutro cos sie dowiemy.
Niby jakies 13 funtów płaca dziennie. Jak firma nie płaci. Zobaczymy.


Ja jestem zła bo pogoda ładna i pranie by mi schło a tak muszę suszyć w domu.[/QUOTE]
To poczekaj chwilę z praniem, żebyś wilgoci nie miała.

[Kusum]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88108837]Tutaj niby tez. Moze jutro cos sie dowiemy.
Niby jakies 13 funtów płaca dziennie. Jak firma nie płaci. Zobaczymy.


Ja jestem zła bo pogoda ładna i pranie by mi schło a tak muszę suszyć w domu.[/QUOTE]


Możesz sie poruszac po swojej posesji.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Haggat

To poczekaj chwilę z praniem, żebyś wilgoci nie miała.

Ja mam pochłaniacz wilgoci w domu.
Właśnie aby pranie zima mozna było suszyć.
Jednak latem lubię wieszać na zewnątrz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez Kusum

Możesz sie poruszac po swojej posesji.

Mieszkam w bloku. Wiec nie wiem czy na powierzchnie wspólna tez mogę iść


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[minitasia]

Mon Cherry jak to się stało że jesteś na kwarantannie? Ja wracam w piątek i się boje, bo mi nie ma kto zakupów zrobić w razie czego. A też jestem lekko przeziębiona.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez minitasia

Mon Cherry jak to się stało że jesteś na kwarantannie? Ja wracam w piątek i się boje, bo mi nie ma kto zakupów zrobić w razie czego. A też jestem lekko przeziębiona.

Tutaj wpływ miała praca męża.
Oni nie wiedza co i jak. Kazali zadzwonić na 111 i tam wyszło, ze córa ma objawy wirusa.

[minitasia]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88109085]Tutaj wpływ miała praca męża.
Oni nie wiedza co i jak. Kazali zadzwonić na 111 i tam wyszło, ze córa ma objawy wirusa.[/QUOTE]

To jak ja bym tak miała ich informować za każdym razem to bym siedziała już 10 razy na kwarantannie od czasu kiedy wprowadzili.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez minitasia

To jak ja bym tak miała ich informować za każdym razem to bym siedziała już 10 razy na kwarantannie od czasu kiedy wprowadzili.

Tylko to była inna sytuacja. Powrót z wakacji, z rejonu gdzie zachorowalność jest dość wysoka. Plus prom, jazda krajami gdzie po wjechaniu do UK mają obowiazkową kwarantanne 14 dni (nawet jesli nie masz objawów)