jaki miakijaż ?

[ShaniQua]

Witam bardzo serdecznie i proszę o pomoc.
Jestem jasną blondynką o różowawej cerze z dużymi rumieńcami i niebieskimi oczami jak makijaż chodzi o np kolory cieni dla mnie?
marzę o czerwonej mocnej szmince czy da się coś zrobić by było mi w niej dobrze? (planuję też iść na solarium więc będę brązowa) dziękuje i pozdrawiam

[Melanchton]

Napisane przez ShaniQua

Witam bardzo serdecznie i proszę o pomoc.
Jestem jasną blondynką o różowawej cerze z dużymi rumieńcami i niebieskimi oczami jak makijaż chodzi o np kolory cieni dla mnie?
marzę o czerwonej mocnej szmince czy da się coś zrobić by było mi w niej dobrze? (planuję też iść na solarium więc będę brązowa) dziękuje i pozdrawiam

Wytłumacz mi najpierw jedno: czemuż u licha, będąc blondynką z płytkounaczynioną skórą, chcesz, na Boga, iść do solarium?!

[zzzielona]

Napisane przez Melanchton

Wytłumacz mi najpierw jedno: czemuż u licha, będąc blondynką z płytkounaczynioną skórą, chcesz, na Boga, iść do solarium?!

Może niektórzy po prostu tak lubią? :P

[Arrianna]

Ja tylko chce zobaczyć ten brąz.
Jeśli masz stale rumieńce to zapewne znaczy że masz skórę naczynkową. Jeśli jesteś jasną blondynką to zapewne znaczy że porządka dawka solarium może ci najwyżej brązowego raka skóry załatwić a nie brązową karnację.
Jasna cera i włosy to atut - po co to psuć.
Różowawa karnacja ma swoje plusy - wygląda się młodziej i często tak hmm "promiennie". Uwierz - brąz tylko cię szybciej postarzy i załatwi takie zmarszczki, że będzie po nich można kombajnem jeździć.
Postaw na jakiś podkład lekki żeby nieco zakryć ten rumieniec. Nie przesadzaj z różowym kolorem - nie chcemy przedobrzyć. Jak położysz różowy róż na policzkach to może się zrobić ruska lalka
Przy twojej urodzie i obecnej porze roku postawiłabym na świeżość. Może lekka nuta pomarańczu na oczach - jakiś akcent. Podkreśli niebieski kolor oczu (albo gdzieś trzasnąć nutkę miedzi). Do tego brązowy liner i maskara - nie ma co się rzucać na wielką czerń. Jeśli faktycznie jesteś jaśniutką blondynką to twoja uroda obroni się sama bez dramatyzmu.
Na usta - jakiś jasny róż, nude. Albo sam błyszczyk, po co się fatygować
Podsumowując ja bym postawiła na prostotę. Może jakiś jeden akcent kolorystyczny na twarzy. Masz delikatną urodę i tego się trzymaj. Postaw na pielęgnację, bo jeśli masz skórę naczynkową to lepiej zawczasu działać niż potem piszczeć.
Coraz więcej firm robi podkłady z tonami różu, może taki bardziej będzie pasował do twojej karnacji.
Boże ale mam rozgardiasz myślowy. Wrócę może później - będzie bardziej spójnie :P

[ShaniQua]

co do solarium to już nie raz byłam więc wiem co mówie !!! pozdro znawczynio

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------

Napisane przez Melanchton

Wytłumacz mi najpierw jedno: czemuż u licha, będąc blondynką z płytkounaczynioną skórą, chcesz, na Boga, iść do solarium?!

po co niby mam to tłumaczyć ?!

[kolciag]

Napisane przez Arrianna

Ja tylko chce zobaczyć ten brąz.
Jeśli masz stale rumieńce to zapewne znaczy że masz skórę naczynkową. Jeśli jesteś jasną blondynką to zapewne znaczy że porządka dawka solarium może ci najwyżej brązowego raka skóry załatwić a nie brązową karnację.

No dokładnie W ogóle zapraszam do wątku: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=60445

Jak masz rumieńce, to unikaj czerwonych kosmetyków, żeby tego nie podkreślić, jak chcesz ukryć rumieńce, to zamiast się opalać, to używaj żółtego pudru lub zielonej bazy pod makijaż. Do niebieskich oczu pasują np. brązowe cienie, ładnie podkreślają kolor tęczówki.

[Melanchton]

Napisane przez ShaniQua

co do solarium to już nie raz byłam więc wiem co mówie !!! pozdro znawczynio

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:00 ----------


po co niby mam to tłumaczyć ?!

Blond włoseczki + solarka + napastliwość + nieprawidłowa fleksja... zmykam stąd, bo ciężko mi patrzeć, jak podtrzymujesz pewien dość nieładny stereotyp.

[plus que parfaite]

ja też jestem jasną blondynką o różowawej cerze i jakoś nie wyobrażam sobie siebie "strzaskanej na heban" po solarium, jedyne co by mnie po takim pomyśle czekało to czerwona podrażniona skóra...
czerwona szminka mogłaby wyglądać nieźle pod warunkiem, że nie będziesz przeginać z makijażem oczu, chociaż bardziej podobałby mi się pomysł Arrianny - przy takiej delikatnej urodzie nie ma co przesadzać, delikatnie podkreślone oczy, błyszczyk na usta + lekkie muśnięcie różu i będzie super

[palina_malina]

Moim zdaniem jasne blondynki chodzące długo na solarium i opalające się na brąz, gdzie ich naturalnym odcieniem cery jest porcelanowy róż, wyglądają przede wszystkim niezdrowo. Trudno jest cokolwiek dobrać takiej dziewczynie żeby nie wyglądała tandetnie. Większość odcieni pasujących do tego typu urody przy bardzo opalonej cerze wygląda po prostu źle. Nie ma co poprawiać natury na siłę i robić z siebie południową piękność, bo należy zauważyć, że wszystkie nacje u których występują ciemne karnacje, mają również ciemne oczy i włosny. Natura dobrze wie co należy łączyć ze sobą w parze, żeby wyglądało to dobrze. I tego powinnyśmy się trzymać a nie cały czas na siłę się przybrązawiać czy wybielać, chociaż to drugie na pewno jest zrowszym rozwiązaniem i nie niesie ze sobą tak daleko idących konsekwecji dla zdrowia.

Pozatym to, że chodzisz na solarium wcale nie oznacza, że wiesz co mówisz wypowiadając się na ten temat. A fakt, że bardzo mocno podchodzisz pod pewien stereotyp tym bardziej nie działa na Twoją korzyść. Radzę przemyśleć decyzję o opalaniu i jeżeli zdecydujesz się pozostać przy swojej naturalnej cerze to polecam brązy na codzień, bardziej zdecydowane odcienie np. pomarańczy na jakieś wyjścia. Możesz wybrać się też do jakiejś perfumerii gdzie kolory zostaną dobrane indywidualnie dla Ciebie. A jeżeli chcesz nosić czerwoną szminkę to załączam zdjęcie Scarlett i Christiny, sama oceń na jakim odcieniu skóry czerwona szminka prezentuje się lepiej.