Mój pierwszy raz - wątek zbiorczy! cz. II

[Floydka]

Ile Wy macie lat?
Jak na razie skupiacie się na poznawaniu waszych ciał, doznań i odczuć - wewnętrznych, jak i zewnętrznych. W sumie to dobrze - zawsze takie początki owocują w późniejszym czasie lepszymi efektami.
Skąd się bierze ból? Nie można być gwałtownym i robić czegoś wbrew sobie. Należy dobrać odpowiednią szybkość ruchów, odpowiednie miejsce, które daje przyjemne uczucie, a nie "kłuje" czy drażni.
Moja rada?
Radziłabym Ci przede wszystkim dużo rozmawiać ze swoją dziewczyną. Przecież skoro nie rozmawiacie otwarcie na temat seksu, to jak chcecie go uprawiać? Nie dowiesz się czy dziewczyna chcę to zrobić czy nie - jeśli nie zapytasz
Miejsca i w późniejszym czasie pozycje musicie dobrać sami. Nikt nie będzie Wam dobierał czegoś, co jest dla kogoś odpowiednie. Dla Was takie być nie musi.
Rozmowa, zaufanie, chęci, zabezpieczenie i przystępujcie do działania :')

[Enji]

Napisane przez dper20

Witam

Chciałem Was drogie Panie zapytać o parę kwestii .
Domyślam się że może być to dla Was pikuś , lecz ja nie mogę tego rozgryźć , tzw swojej dziewczyny.

W latach szkolnych ponad gim. czytało się co , jak , z czym , po co , na co i do czego , lecz przyszedł okres w życiu kiedy mam dziewczynę , od ponad roku .
Jest to tak naprawdę pierwsza miłość , moja jak i jej.
Nie uprawialiśmy seksu ale się pieścimy .
Fakt faktem nie są to częste spotkania , raptem raz na 2 tyg. chyba że do mnie przyjeżdża na parę dni. Szukamy i poznajemy nowe doznania lecz co mnie w mojej dziewczynie pozytywnie zaskoczyło to fakt że ona po parunastu minutach wzajemnego masażu (plecy,itd,itp) bierze się za mojego penisa.(ona ma już mokrą bieliznę)

A zaskoczyło mnie to jak grono znajomych mi opowiada jak to u nich ciężko z dziewczynami , aby one coś zaczęły.

Wiem że gdy i ja ją zacznę pieścić to jest jej dobrze , sugeruje to po jej oddechu słowach i nagłym wykręcaniu ciała - do czego dążę.
Zawsze gdy ona doprowadzi mnie do orgazmu nie poddaje się i staram nie przerywać pieszczot , przy drugim jest gorzej :P

Nie wiem tak naprawdę czy moja dziewczyna , gdy jest dziewicą i dopiero ze mną zaczęła pieszczoty potrafi przeżyć orgazm ,faktem jest że gdy przyspieszam jej oddech staje się szybszy i za moment się wykręca i ściska moją rękę na jej łonie.
Zawsze w takiej chwili ją przytuliłem i luli, lecz ostatnim razem powtórzyłem to trzykrotnie. Dobrze zrobiłem czy powinienem dać spokój ?
mogę się jej zapytać jak ją pieścić , jak jest jej najlepiej , czy mam sam do tego dochodzić ?
Jakie ruchy u was Panie powodują ból , mam na myśli strefy intymne.
Ostatnio właśnie skończyło się na bólu lecz do końca nie wiem co źle zrobiłem.

Może jakieś porady jakie sposoby i pozycję pieszczot są znane i lubiane.

Zauważyłem że lubi czuć na sobie penisa , tym chcę mi dać jakiś znak ?
Nie chcę jej o to tak bezpośrednio pytać czy jest gotowa na sex , bo z natury jest spokojna i nie chcę aby to źle zrozumiała.

Proszę Was pomóżcie mi .

Pozdrawiam serdecznie

Ludziom na forum ciężko stwierdzić czy Twoja dziewczyna ma ochotę na seks czy nie ma. Skoro się kochacie to dlaczego jej nie zapytasz? Skoro kocha to nie wyśmieje

[inna5194]

Witam Ja jeszcze nie miałam pierwszego razu, czekamy do ślubu Czytanie Waszych opowieści jak to przeżyłyście baaardzo mnie uspakaja

[PaulinciaKWC]

Napisane przez inna5194

Witam Ja jeszcze nie miałam pierwszego razu, czekamy do ślubu Czytanie Waszych opowieści jak to przeżyłyście baaardzo mnie uspakaja

A stresujesz sie?

[maadziaka]

Napisane przez inna5194

Witam Ja jeszcze nie miałam pierwszego razu, czekamy do ślubu Czytanie Waszych opowieści jak to przeżyłyście baaardzo mnie uspakaja

Podziwiam samozaparcie

[PaulinciaKWC]

Ja z tych 'zadnego slubu przed seksem' wiec dziewica nie jestem juz spory czas i w sumie chyba teraz umarlabym ze strachu przed bolem pierwszego razu. Bosz jaka ja kiedys dzielna bylam

ślę z szajsunga

[kikunga]

Napisane przez inna5194

Witam Ja jeszcze nie miałam pierwszego razu, czekamy do ślubu Czytanie Waszych opowieści jak to przeżyłyście baaardzo mnie uspakaja

Eh My też tak mówilśmy ale no wyszło jak wyszło.
Ile jesteście ze sobą? Macie już zaplanowany ślub?

[Ariadne]

japrzeżyłam swój 1 raz bez krwi ani wiekszego bólu.
wyszło spontanicznie , ale z gumką.
nie skończył we mnie , nic sie nie działo.
nie było fajerwerków ale było przyjemnie i na luzie , bez stresu

[eva_angeline]

Witajcie
Mam 16 lat (w czerwcu kończę 17), mój chłopak 19, jesteśmy ze sobą już od siedmiu miesięcy. Jest nam cudownie, wiem, że mu naprawdę na mnie zależy, traktuje mnie jakbym była najwspanialszą dziewczyną na świecie, cały czas komplementuje i podziwia, całuje, przytula, jest niesamowicie czuły, czasem nawet zarzuca mi, że to ja bywam oschła. Jest to mój pierwszy chłopak, jakoś wcześniej uważałam, że chłopcy to tylko problemy, związku nie szukałam. Jednak kiedy Go poznałam, wszystko było łatwe i proste, znaliśmy się niecały miesiąc, kiedy zostaliśmy parą. Niestety on już miał inne dziewczyny, jest doświadczony, nie tylko w związkach, ale też w łóżku. I tu się pojawiają problemy, a bardziej obawy:
Chodzę do pierwszej klasy liceum, on do ostatniej technikum. Wiem, że seks już uprawiał ze swoją byłą. Wiem też, że nie zależy mu tylko na tym, bo udowodnił mi to kilka razy. Martwię się jednak zajściem w ciążę, mam mnóstwo planów na przyszłość, na dziecko nie ma na razie miejsca, a także, że nasz stosunek go nie zadowoli, że będzie mnie porównywał do poprzedniej, że mi się nie uda go zaspokoić. Poza tym..jest jeszcze kwestia moich kompleksów. On jest wysoki, wysportowany i mega szczupły (wcale nie przesadzam), a ja..dość puszysta. Ważę prawie tyle co on, jeśli nie więcej, mam małe piersi, nic specjalnego. Wiem, że mu się i tak bardzo podobają, ale nie wiem czy to nie jest po prostu jego próba pocieszenia mnie. Owszem, twarz mam całkiem ładną, nie jestem też głupia, ale jednak moje ciało pozostawia wiele do życzenia
Na chwilę obecną nie planuję jeszcze z nim współżyć. Uważam, że jestem zdecydowanie zbyt młoda, jednak chciałabym jakoś się przygotować mentalnie, na to, co mnie kiedyś czeka. Poza tym, chciałabym jakoś się oswoić z wzajemną bliskością, nie wstydzić go, sprawić mu przyjemność, tak żeby nie rozpalać go tylko po to, żeby za chwilę przestać. Ostatnio odkryłam, że nawet delikatne pieszczoty bardzo go pobudzają, że go podniecam. Jest to fajne uczucie, taka świadomość, że mogę mu jednak dać trochę tej przyjemności. Nie wiem tylko za bardzo jak ;p
Proszę o każdą radę, wszystkie są niezwykle cenne i pomocne
Jeśli w jakikolwiek sposób mój wpis Was oburza lub zniesmacza - bardzo przepraszam, nie było to moim zamiarem.
Pozdrawiam

[kikunga]

Napisane przez eva_angeline

Witajcie
Mam 16 lat (w czerwcu kończę 17), mój chłopak 19, jesteśmy ze sobą już od siedmiu miesięcy. Jest nam cudownie, wiem, że mu naprawdę na mnie zależy, traktuje mnie jakbym była najwspanialszą dziewczyną na świecie, cały czas komplementuje i podziwia, całuje, przytula, jest niesamowicie czuły, czasem nawet zarzuca mi, że to ja bywam oschła. Jest to mój pierwszy chłopak, jakoś wcześniej uważałam, że chłopcy to tylko problemy, związku nie szukałam. Jednak kiedy Go poznałam, wszystko było łatwe i proste, znaliśmy się niecały miesiąc, kiedy zostaliśmy parą. Niestety on już miał inne dziewczyny, jest doświadczony, nie tylko w związkach, ale też w łóżku. I tu się pojawiają problemy, a bardziej obawy:
Chodzę do pierwszej klasy liceum, on do ostatniej technikum. Wiem, że seks już uprawiał ze swoją byłą. Wiem też, że nie zależy mu tylko na tym, bo udowodnił mi to kilka razy. Martwię się jednak zajściem w ciążę, mam mnóstwo planów na przyszłość, na dziecko nie ma na razie miejsca, a także, że nasz stosunek go nie zadowoli, że będzie mnie porównywał do poprzedniej, że mi się nie uda go zaspokoić. Poza tym..jest jeszcze kwestia moich kompleksów. On jest wysoki, wysportowany i mega szczupły (wcale nie przesadzam), a ja..dość puszysta. Ważę prawie tyle co on, jeśli nie więcej, mam małe piersi, nic specjalnego. Wiem, że mu się i tak bardzo podobają, ale nie wiem czy to nie jest po prostu jego próba pocieszenia mnie. Owszem, twarz mam całkiem ładną, nie jestem też głupia, ale jednak moje ciało pozostawia wiele do życzenia
Na chwilę obecną nie planuję jeszcze z nim współżyć. Uważam, że jestem zdecydowanie zbyt młoda, jednak chciałabym jakoś się przygotować mentalnie, na to, co mnie kiedyś czeka. Poza tym, chciałabym jakoś się oswoić z wzajemną bliskością, nie wstydzić go, sprawić mu przyjemność, tak żeby nie rozpalać go tylko po to, żeby za chwilę przestać. Ostatnio odkryłam, że nawet delikatne pieszczoty bardzo go pobudzają, że go podniecam. Jest to fajne uczucie, taka świadomość, że mogę mu jednak dać trochę tej przyjemności. Nie wiem tylko za bardzo jak ;p
Proszę o każdą radę, wszystkie są niezwykle cenne i pomocne
Jeśli w jakikolwiek sposób mój wpis Was oburza lub zniesmacza - bardzo przepraszam, nie było to moim zamiarem.
Pozdrawiam

Hej widzę,że dopiero zaczynacie jeśli chodzi o takie pieszczoty.To naprawdę piękny czas,poznawanie siebie nawzajem,dawanie sobie drobnych a z czasem coraz silniejszych przyjemności.
Rób to na co masz ochotę w danym momencie i pytaj Go jak nie zrażaj się krytyką.My prawie dwa lata bawiliśmy się tak,przez ten czas nauczyliśmy się co lubimy.
Jeśli czegoś się obawiasz i nie czujesz się gotowa-poczekaj jeśli jest z Tobą to na pewno podobasz Mu się i tym się nie martw.
Trzymam za Was kciuki

[xdpatrycja]

Mam straszny problem, dlatego postanowilam tu napisac. Jestem z chlopakiem od 2 lat ja mam 18 lat a on 20. Nie uprawialismy jeszcze seksu, ale na ostatnim spotkaniu bylismy u mnie sami i mialam wrazenie ze chce sie kochac(jest prawiczkie a ja dziewica). w styczniu wyjechal za granice i wraca za pare dni. straszne mam ochote na seks i chce z nim to zrobic-jestem tego pewna. Mam tylko straszne obawy, boje sie ze bedzie bolec, ze cos pojdzie nie tak. Nie mam z kim o tym porozmawiac ;( ani rodzicow ani nikogo.

[201609102148]

Napisane przez xdpatrycja

Mam straszny problem, dlatego postanowilam tu napisac. Jestem z chlopakiem od 2 lat ja mam 18 lat a on 20. Nie uprawialismy jeszcze seksu, ale na ostatnim spotkaniu bylismy u mnie sami i mialam wrazenie ze chce sie kochac(jest prawiczkie a ja dziewica). w styczniu wyjechal za granice i wraca za pare dni. straszne mam ochote na seks i chce z nim to zrobic-jestem tego pewna. Mam tylko straszne obawy, boje sie ze bedzie bolec, ze cos pojdzie nie tak. Nie mam z kim o tym porozmawiac ;( ani rodzicow ani nikogo.

A co może pójść nie tak? Przecież chyba nie nosi w spodniach jadowitego węża...
Najważniejsze, to żebyście zadbali o antykoncepcję i maksymalny komfort (wygodę, prywatność itd- pierwszy raz na tylnym siedzeniu poloneza to generalnie niezbyt dobry pomysł).
Boleć będzie jeśli się za bardzo zestresujesz. Ja sobie powiedziałam, że to nic strasznego i wcale mnie nie bolało. Dopiero po wszystkim, przez resztę wieczoru- tak, jak podczas okresu. Nic strasznego, naprawdę.

Najważniejsze- nic na siłę. Od "chcenia" do "bycia gotowym" jest często dość daleka droga. Skoro masz obawy, poczekaj. To nie wyścig przecież.

Na jakim etapie jesteście, jeśli chodzi o pieszczoty?

[201709120941]

jeśli cie kocha to Porozmawiaj x nim o tym ze masz na to ochotę ze chcesz bo jesteś gotowa ze chcesz by on był tym 1

Wysyłane z mojego Xperia Live with Walkman za pomocą Tapatalk 2

[szalona_panda]

Droga Autorko, uważam że pierwszy raz to niezwykle mistyczne przeżycie. Nie podejmuj decyzji pod wpływem uniesień! Porozmawiaj o tym z mamą, może i ona opowie Ci o swoim pierwszym razie! Na pierwsze intymne spotkania z twoim chłopakiem wystarczą "robótki ręczne"(petting) - większości nastolatków sprawia to wystarczającą radość i wzbudza podziw rówieśników. Gdy podejmiesz już tę dorosłą decyzje w zgodzie ze swoim sumieniem i wiarą, pamiętaj o zabezpieczeniu. Jak wiadomo chłopcy w tym wieku najbardziej lubią prezeratywy malinowe!
Porozmawiaj o tym ze swoim chłopakiem! Zapytaj jaki rozmiar preferuje - dzięki temu unikniesz przykrego rozczarowania! Przed zbliżeniem na zapomnij także o właściwej higienie intymnej - szare mydło. Pozdrawiam.

PS. Coca Cola to nie jest skuteczna metoda zabezpieczenia i nie działa jak "pigułka po".

[exspirans]

Witam was, moim problemem jest jak w tytule dziewicza krew. Wczoraj doszło do stosunku z chłopakiem i po wszystkim okazało się, że pościel i on sam jest we krwi Krępuje mnie ten fakt, wstydzi, że upaćkał się moimi wydzielinami
Teraz pytanie do was, czy uważacie, że jest to żenujące, zawstydzające?

[201709120941]

to przecież normalne ze podczas 1 razu jest krew wiec nie wiem czego tu się wstydzić jeśli było dobrze

Wysyłane z mojego Xperia Live with Walkman za pomocą Tapatalk 2

[exspirans]

moje zażenowanie tą sytuacją wynika z tego, że po raz pierwszy sie w takiej znalazłam, boje się, że może go to obrzydzić, zniechęcic

[PaulinciaKWC]

Napisane przez exspirans

moje zażenowanie tą sytuacją wynika z tego, że po raz pierwszy sie w takiej znalazłam, boje się, że może go to obrzydzić, zniechęcic

Chyba wiedzial ze jestes dziewicą i ze mozesz w zwiazku z tym krwawic. Ile macie lat?

ślę z szajsunga

[zakonna]

ja tam nic nie chcę mówić, ale seks to bardzo często wiążę się z paćkaniem w wydzielinach...

[201609102148]

Napisane przez zakonna

ja tam nic nie chcę mówić, ale seks to bardzo często wiążę się z paćkaniem w wydzielinach...

Mało tego! Seks z założenia polega na wymianie wydzielin i bez tego generalnie się nie obejdzie.
Autorko- przyzwyczajaj się.

Aha, jak Twój chłopak nie jest jakiś nienormalny, ani nie okłamałaś go co do stanu swojej błony, to nie powinien mieć z tym problemu.

[moolly]

Pewnie chłopak się trochę ucieszył i pomyslał o łał rozdziewiczyłem ją a nie myślał o fuj krew. Gorzej gdyby to była krew okresowa, mi się juz zdarzyło dostać okres podczas stosunku i jakoś to mojego TŻ nie obrzydzało, no życie.
To zwykła fizjologia, jeśli wydzielina z pochwy go nie obrzydza to krew tez nie powinna, wiadomo trochę brudzi no ale to jednorazowa sprawa.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Farmakopea

Mało tego! Seks z założenia polega na wymianie wydzielin i bez tego generalnie się nie obejdzie.
Autorko- przyzwyczajaj się.

No wlasnie

[exspirans]

Ja mam 17 lat, on 21. Ale tu nie chodzi raczej o wiek, rozumiem na czym polega stosunek, wiem z czym to się wiąże, ale nie ma co sie oszukiwać - to nie jest estetyczne, nie jest pociągające, chociaż upewnił mnie, że jemu to nie przeszkodziło to wiadomo, że jest ta mała niepewność i ciekawość jak to wyglądało jego oczami

[Lady Audrey]

Napisane przez szalona_panda

Droga Autorko, uważam że pierwszy raz to niezwykle mistyczne przeżycie. Nie podejmuj decyzji pod wpływem uniesień! Porozmawiaj o tym z mamą, może i ona opowie Ci o swoim pierwszym razie! Na pierwsze intymne spotkania z twoim chłopakiem wystarczą "robótki ręczne"(petting) - większości nastolatków sprawia to wystarczającą radość i wzbudza podziw rówieśników. Gdy podejmiesz już tę dorosłą decyzje w zgodzie ze swoim sumieniem i wiarą, pamiętaj o zabezpieczeniu. Jak wiadomo chłopcy w tym wieku najbardziej lubią prezeratywy malinowe!
Porozmawiaj o tym ze swoim chłopakiem! Zapytaj jaki rozmiar preferuje - dzięki temu unikniesz przykrego rozczarowania! Przed zbliżeniem na zapomnij także o właściwej higienie intymnej - szare mydło. Pozdrawiam.

PS. Coca Cola to nie jest skuteczna metoda zabezpieczenia i nie działa jak "pigułka po".

Autorko, ważne abyście mieli trochę prywatności gdy już do tego dojdzie, pomyślcie o odpowiednim zabezpieczeniu, pogadaj o tym z chłopakiem. Ból może być, ale może go też nie być.

[bleuclair]

Napisane przez szalona_panda

Droga Autorko, uważam że pierwszy raz to niezwykle mistyczne przeżycie. Nie podejmuj decyzji pod wpływem uniesień! Porozmawiaj o tym z mamą, może i ona opowie Ci o swoim pierwszym razie! Na pierwsze intymne spotkania z twoim chłopakiem wystarczą "robótki ręczne"(petting) - większości nastolatków sprawia to wystarczającą radość i wzbudza podziw rówieśników. Gdy podejmiesz już tę dorosłą decyzje w zgodzie ze swoim sumieniem i wiarą, pamiętaj o zabezpieczeniu. Jak wiadomo chłopcy w tym wieku najbardziej lubią prezeratywy malinowe!
Porozmawiaj o tym ze swoim chłopakiem! Zapytaj jaki rozmiar preferuje - dzięki temu unikniesz przykrego rozczarowania! Przed zbliżeniem na zapomnij także o właściwej higienie intymnej - szare mydło. Pozdrawiam.

PS. Coca Cola to nie jest skuteczna metoda zabezpieczenia i nie działa jak "pigułka po".

To taka ironia, prawda?

[malutka_mii]

Napisane przez szalona_panda

Droga Autorko, uważam że pierwszy raz to niezwykle mistyczne przeżycie. Nie podejmuj decyzji pod wpływem uniesień! Porozmawiaj o tym z mamą, może i ona opowie Ci o swoim pierwszym razie! Na pierwsze intymne spotkania z twoim chłopakiem wystarczą "robótki ręczne"(petting) - większości nastolatków sprawia to wystarczającą radość i wzbudza podziw rówieśników. Gdy podejmiesz już tę dorosłą decyzje w zgodzie ze swoim sumieniem i wiarą, pamiętaj o zabezpieczeniu. Jak wiadomo chłopcy w tym wieku najbardziej lubią prezeratywy malinowe!
Porozmawiaj o tym ze swoim chłopakiem! Zapytaj jaki rozmiar preferuje - dzięki temu unikniesz przykrego rozczarowania! Przed zbliżeniem na zapomnij także o właściwej higienie intymnej - szare mydło. Pozdrawiam.

PS. Coca Cola to nie jest skuteczna metoda zabezpieczenia i nie działa jak "pigułka po".

Eee... zaniemowilam
Moim zdaniem - jesli nie chcesz, nie rozmawiaj z mama, to Twoja prywatna sprawa. Jestes pelnoletnia, ale pamietaj o antykoncepcji, bo nie jestes pewnie w stanie utrzymac siebie i dziecka.
Nie wiem co lubia "chlopcy w tym wieku", ale nie wydaje mi sie zeby byli tak infantylni i szaleli za malinowymi gumkami.
A co do higieny intymnej polecam jakis fajny plyn - ja osobiscie uzywam takiego niebieskiego, konwaliowego z Ziaji, i nie tylko jesli chodzi o seks - na co dzien, slicznie pachnie i jest niedrogi

Szalona panda - nie zyjemy w sredniowieczu ani w krainie dziwnych bajek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez exspirans

Ja mam 17 lat, on 21. Ale tu nie chodzi raczej o wiek, rozumiem na czym polega stosunek, wiem z czym to się wiąże, ale nie ma co sie oszukiwać - to nie jest estetyczne, nie jest pociągające, chociaż upewnił mnie, że jemu to nie przeszkodziło to wiadomo, że jest ta mała niepewność i ciekawość jak to wyglądało jego oczami

Ale seks to nie wystawa eksponatow muzealnych. Zamierasz lezec jak kloda zeby sie nie spocic bo to nieestetyczne?

[_Aneta]

Jeśli to facet, z którym zamierzasz spędzić życie to uwierz mi, jeszcze zobaczy Cię w dużo mniej estetycznych sytuacjach

[szalona_panda]

Kochane, tak to była ironia. Czasami warto traktować moje posty z przymrużeniem oka - mam specyficzne poczucie sarkazmu:P

[eva_angeline]

bardzo dziękuję Kikunga za miłe słowa trochę wstydzę się Go pytać co i jak, żeby nie wyjść na strasznie niedoświadczoną, a zarazem boję się sama czegoś spróbować, bo może mu się nie spodobać