Możliwe że on mnie zdradza??

[agulka25255]

jestem z moim chłopakiem 2 lata....zawsze wszystko było cudownie wiecie wielka miłość i takie tam bajery...ale ostatnio zaczęło mu brakować czasu dla mnie....tłumaczył to pracą i szkołą...ja z ciekawości weszłam na jego fotkę....i tam mogłam sobie poczytać korespondencje z jego byłymi dziewczynami...w której pisał ze nie ma dziewczyny i wyraź nie do nich zarywał....zrobiłam mu o to awanturę...on przepraszał i prosił o 2 szanse zgodziłam się choć nie wiem czy zrobiłam dobrze...ale najbardziej martwi mnie to ż e jedna z tych dziewczyn zawsze na niego leciała i zrobiłaby wszystko żeby mi go odbić...co mam robić??bardzo go kocham i nie chce stracić ale też nie chce być oszukiwana...

[martinka_m]

Napisane przez agulka25255

jestem z moim chłopakiem 2 lata....zawsze wszystko było cudownie wiecie wielka miłość i takie tam bajery...ale ostatnio zaczęło mu brakować czasu dla mnie....tłumaczył to pracą i szkołą...ja z ciekawości weszłam na jego fotkę....i tam mogłam sobie poczytać korespondencje z jego byłymi dziewczynami...w której pisał ze nie ma dziewczyny i wyraź nie do nich zarywał....zrobiłam mu o to awanturę...on przepraszał i prosił o 2 szanse zgodziłam się choć nie wiem czy zrobiłam dobrze...ale najbardziej martwi mnie to ż e jedna z tych dziewczyn zawsze na niego leciała i zrobiłaby wszystko żeby mi go odbić...co mam robić??bardzo go kocham i nie chce stracić ale też nie chce być oszukiwana...

mi sie wydaje ze on sie umawia z jakimis dziewczynami... bo jakis powod musial byc, ze sklamal ze nie ma dziewczyny...

moglby napisac tak, bo chcial sobie z nimi "tylko" poflirtowac... no ale ten ostatni brak czasu jest zastanawiajacy...

uczciwy facet, kochajacy swoja dziewczyne i nie szukajacy przygod tak by chyba nie powiedzial.

[KochanaGadzinka]

Skoro dałas mu drugą szansę to poczekaj i zobacz jak z wami będzie dalej...
Ale trzeciej szansy nie warto dawać.

[kejcioszek]

Z facetami jest tak, że nigdy, przenigdy nie możemy być pewne.... Dałaś drugą szansę- ok, ale broń boże trzeciej... Wydaje mi się, że tak pisał sobie w tych korespondencjach, bo czegoś mu w waszym związku brakuje... W końcu skoro szuka czegoś innego i nowego.... Trzeba winy poszukać w tym, co jest między wami- a jeśli nie, to widocznie taki już jego charakter wiecznego zdobywcy.
Pogadaj z nim otwarcie i bez awantury o tym, co czujesz i czego oczekujesz- jeśli coś mu sie nie podoba to niech powie, a jeśli historia się powtórzy ( bądź czujna), to poprostu go zlej... Przecież facet, który zdradza, jest bezwartościowy.....

[Taverney]

a ja będę pesymistką
nie zgubił rozumu, jak pisywał na fotce, że nie ma dziewczyny, amnezji zapewne też nie

widocznie po prostu nie dojrzał do związku i moim zdaniem na szansę nie zasługuje, bo jej nie doceni i zmarnuje...

Agulek, zasługujesz na miłość i szacunek, a jak będziesz pobłażać w takich sytuacjach i dawać szansę to niestety może być różnie z tym szacunkiem...
awantura to też nie jest rozwiązanie, będzie się czuł zaszczuty i pewnie zacznie się tylko po prostu bardziej ukrywać ze swoimi 'ciągotami' w stronę innych dziewczyn.
Ale... obym była złym prorokiem.

[Vivienne]

Zdrada ZAWSZE jest możliwa, niestety.

[201803290936]

Napisane przez Taverney

a ja będę pesymistką
nie zgubił rozumu, jak pisywał na fotce, że nie ma dziewczyny, amnezji zapewne też nie

widocznie po prostu nie dojrzał do związku i moim zdaniem na szansę nie zasługuje, bo jej nie doceni i zmarnuje...

Agulek, zasługujesz na miłość i szacunek, a jak będziesz pobłażać w takich sytuacjach i dawać szansę to niestety może być różnie z tym szacunkiem...
awantura to też nie jest rozwiązanie, będzie się czuł zaszczuty i pewnie zacznie się tylko po prostu bardziej ukrywać ze swoimi 'ciągotami' w stronę innych dziewczyn.
Ale... obym była złym prorokiem.

Zgadzam się z powyższym.

Piszesz, że jedna z tych dziewcząt zrobiłaby wszystko aby Ci go odebrać. Jak facet chce zdradzać lub odejść, to niewiele trzeba robić i nie szukaj winy w innych dziewczynach. Uczciwy, kochający facet nie wypisuje innym kobietom takich bzdur i nie ukrywa tego, że ma dziewczynę. A on sam, bez przymusu, z własnej woli zrobił kilka kroków w złym kierunku (zresztą, dla mnie to, co zrobił to jest zdrada). Ale skoro dałaś po dogłębnym przemyśleniu sprawy (a może nie?) drugą szansę, to zgodziłaś się też na jej negatywne skutki (życie w niepewności i ciągłe oglądanie się za siebie). Od Ciebie zależy to, czy rzeczywiście wybaczyłaś, czy tylko pozornie.

[AgataKrystian]

Napisane przez Doris1981

Zgadzam się z powyższym.

Piszesz, że jedna z tych dziewcząt zrobiłaby wszystko aby Ci go odebrać. Jak facet chce zdradzać lub odejść, to niewiele trzeba robić i nie szukaj winy w innych dziewczynach. Uczciwy, kochający facet nie wypisuje innym kobietom takich bzdur i nie ukrywa tego, że ma dziewczynę. A on sam, bez przymusu, z własnej woli zrobił kilka kroków w złym kierunku (zresztą, dla mnie to, co zrobił to jest zdrada). Ale skoro dałaś po dogłębnym przemyśleniu sprawy (a może nie?) drugą szansę, to zgodziłaś się też na jej negatywne skutki (życie w niepewności i ciągłe oglądanie się za siebie). Od Ciebie zależy to, czy rzeczywiście wybaczyłaś, czy tylko pozornie.

dokladnie!jesli facet cie kocha to nie powinien tego ukrywac bo w koncu nie jest to krotki zwiazek...powinnas porozmawiac i wlasnie-nigdy nie dawaj 3 szansy-nie dla faceta bo zawsze bedzie wiedzial ze dostanie nastepna i tak w nieskonczonosc...skoro jego byla chce odebrac ci tz to zapytaj go co on sadzi na ten temat...zobacz jaka bedie jego reakcja

[onemi]

Napisane przez Taverney

a ja będę pesymistką
nie zgubił rozumu, jak pisywał na fotce, że nie ma dziewczyny, amnezji zapewne też nie

widocznie po prostu nie dojrzał do związku i moim zdaniem na szansę nie zasługuje, bo jej nie doceni i zmarnuje...

zgadzam sie...

[leuwen]

Napisane przez agulka25255

jestem z moim chłopakiem 2 lata....zawsze wszystko było cudownie wiecie wielka miłość i takie tam bajery...ale ostatnio zaczęło mu brakować czasu dla mnie....tłumaczył to pracą i szkołą...ja z ciekawości weszłam na jego fotkę....i tam mogłam sobie poczytać korespondencje z jego byłymi dziewczynami...w której pisał ze nie ma dziewczyny i wyraź nie do nich zarywał....zrobiłam mu o to awanturę...on przepraszał i prosił o 2 szanse zgodziłam się choć nie wiem czy zrobiłam dobrze...ale najbardziej martwi mnie to ż e jedna z tych dziewczyn zawsze na niego leciała i zrobiłaby wszystko żeby mi go odbić...co mam robić??bardzo go kocham i nie chce stracić ale też nie chce być oszukiwana...

masz pecha

[Taverney]

Napisane przez leuwen

masz pecha

przypuszczam, że sama już to też wie.

[ufcio]

Napisane przez leuwen

masz pecha

cholera, ale jej pomogłeś. trafiłes w samo sedno, nie ma więcej co pisać.



jak dla mnie to takie szukanie zdrady na sile jest dziwne, dobra mozna byc podejrzliwym, ale gdzie tu zaufanie? aha.
no a on ci sie przyznal, ze je podrywał, ze kłamał? czy przeprosil tak ogolnie?

[day_dream]

Ja napisze tylko jedno : podejrzenie, że on robi to nadal będziesz miała zawsze

[agulka25255]

Przyznał się do tego że zrobił błąd i prosił o wybaczenie....sama nie wiem czy dobrze zrobiłam...po prostu ciężko było mi przekreślić te 2 lata i plany na przyszłość..