Majówki 2016 - część ósma ❤

[anulus17]

Fab napewno będzie dobrze, często słyszę że drugi jest łatwiejszy. U mnie pewnie by tak było bo skończyłoby się cc.
Widzę że rozmiarowo to samo u nas. Ja też jednak wolę jak tych drzemek nie ma bo śpi 20-7/8 ale czasami ja wozimy autem jak wiemy że będziemy gdzieś wychodzić na długo.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez fablous

Przy pierwszym porodzie leżałam już w szpitalu, teraz mam nadzieję że spokojnie w domu będę czekać aż się zacznie. Też nie zamierzam pędzić do szpitala zaraz po pierwszych skurczach Ala nosi 104, legginsy jedynie kupuję na 110. Myślę że całe lato jeszcze w tym rozmiarze będzie chodzić

U nas drzemek nie ma też już dobre pół roku. Zaśnie jedynie w aucie, ewentualnie w domu jeśli wstanie bardzo wcześnie rano to uda się wczesnym popołudniem namówić ją żeby się trochę zdrzemnela ale tylko kiedy ja położę się z nią. I czasem korzystałam z tej możliwości kiedy łapała mnie śpiączka ciążowa . Ale potem pokutowalismy do 22-23 bo biegała pełna energii. Więc mimo wszystko wolę jednak jak nie śpi w dzień. Wtedy nockę ładnie przesypia od deski do deski, śpi mniej więcej 20-7. To rzeczywiście mogło być za wcześnie i stąd te odczucia.
U mnie już 38tc i gotowa jestem do porodu że hoho, mogę tu i teraz no, może jeszcze jutro chciałabym się wstrzymać bo robimy imprezę urodzinową Ali. Za to od poniedziałku myję okna, podłogi, pranie, prasowanie i niech się dzieje wola nieba To prawda, teraz duży komfort daje świadomość tego co mnie czeka i że wiem już czego mogę się spodziewać
Rodzę w tym samym szpitalu, z tą samą położna, prawdopodobnie w tej samej sali więc będzie prawie jak w domu Alicja pytana dlaczego płacze tez na nic się wtedy nie skarżyła.

To ja poproszę drugi poród taki jak Twój pierwszy wspominam dobrze i nie mam żadnej traumy. Ale jeśli drugi może być jeszcze szybszy to ja chętnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Nastawienie mam pozytywne, przeżyłam jeden poród to i z drugim dam radę
Jedyne czego się boję to ewentualne cc ale póki co nie ma żadnych wskazań, synio jest głowa w dół więc mam nadzieję że pójdzie bez problemu sn

Dlaczego nie mogłaś dostać zzo?Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo rodziłam w innym szpitalu, a u nas tylko w jednym jest możliwość skorzystania z tego znieczulenia

Kaylla, o, to z mojej strony w sumie całkiem blisko.

Ja już nie pamiętam nawet kiedy zrezygnowaliśmy z drzemki, dawno temu to było, może jakoś jesienią, też na początku mi to super pasowało, bo drzemki w dzień totalnie rozbijały nam wieczory, ale po pewnym czasie wieczory znów stały się tragiczne i teraz nie mamy ani drzemek, ani fajnego usypiania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez agassek

Bo rodziłam w innym szpitalu, a u nas tylko w jednym jest możliwość skorzystania z tego znieczulenia

Kaylla, o, to z mojej strony w sumie całkiem blisko.

Ja już nie pamiętam nawet kiedy zrezygnowaliśmy z drzemki, dawno temu to było, może jakoś jesienią, też na początku mi to super pasowało, bo drzemki w dzień totalnie rozbijały nam wieczory, ale po pewnym czasie wieczory znów stały się tragiczne i teraz nie mamy ani drzemek, ani fajnego usypiania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sugerujesz żeby się wycofać póki jeszcze mamy czas? nie powiem, przy małej pewnie ta drzemka się przyda - zwłaszcza ze mały już do przedszkola chodził nie bedzie..

[anulus17]

Biegaczka u nas od jesieni też nie ma drzemki jakoś, myślę że około listopada przestała a póki co jest ok z wieczorami więc to raczej różnie bywa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez mala_biegaczka

Sugerujesz żeby się wycofać póki jeszcze mamy czas? nie powiem, przy małej pewnie ta drzemka się przyda - zwłaszcza ze mały już do przedszkola chodził nie bedzie..

Nie, nie, Marysia jest po prostu trudna jeśli chodzi o spanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fablous]

Napisane przez mala_biegaczka

Sugerujesz żeby się wycofać póki jeszcze mamy czas? nie powiem, przy małej pewnie ta drzemka się przyda - zwłaszcza ze mały już do przedszkola chodził nie bedzie..

Ja też teraz ale ciąży często tęskniłam za tymi drzemkami w dzień bo chętnie polozylabym sie razem z Alicją

Ale odkąd nie śpi w dzień to wieczorem zasypia bardzo ładnie, wystarczy kilka minut czytania bajki i pada zmęczona. Więc mimo wszystko nie zamieniłabym tych wolnych wieczorów na godzinę snu w ciągu dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez agassek

Nie, nie, Marysia jest po prostu trudna jeśli chodzi o spanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mikołaj tez właśnie i mam dość a nie widzę już rozwiązania żadnego.
Póki co dziś tez go nie będziemy klasc i jutro w przedszkolu tez już powiem żeby go nie klasc.
Po odstawieniu drzemki Marysia zasypiała o tej samej porze czy szybciej? Bo ja wczoraj chyba popełniłam błąd ze go wcześniej do łóżka zaprowadziłam.

Napisane przez fablous

Ja też teraz ale ciąży często tęskniłam za tymi drzemkami w dzień bo chętnie polozylabym sie razem z Alicją

Ale odkąd nie śpi w dzień to wieczorem zasypia bardzo ładnie, wystarczy kilka minut czytania bajki i pada zmęczona. Więc mimo wszystko nie zamieniłabym tych wolnych wieczorów na godzinę snu w ciągu dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zazdroszczę ze tak zasypia. U nas niestety było fajnie z zasypianiem jak się u niego w łóżku kładliśmy ale musieliśmy z tego zrezygnować bo nie będę mu materaca co 2 miesiące zmieniać :p

[kaylla]

Jednak tamte krostki, to nie była ospa. Teraz mamy ospę:/ Wczoraj wieczorem młodą wysypało.

[agassek]

Napisane przez mala_biegaczka

Mikołaj tez właśnie i mam dość a nie widzę już rozwiązania żadnego.
Póki co dziś tez go nie będziemy klasc i jutro w przedszkolu tez już powiem żeby go nie klasc.
Po odstawieniu drzemki Marysia zasypiała o tej samej porze czy szybciej? Bo ja wczoraj chyba popełniłam błąd ze go wcześniej do łóżka zaprowadziłam.



Zazdroszczę ze tak zasypia. U nas niestety było fajnie z zasypianiem jak się u niego w łóżku kładliśmy ale musieliśmy z tego zrezygnować bo nie będę mu materaca co 2 miesiące zmieniać :p

Dużo wcześniej, ale ona była jeszcze wtedy na piersi, więc usypianie szło nam raz dwa. Zasypiała koło 20, wcześniej po 22. jakoś w połowie mojej ciąży znów zaczęły się problemy, pierś przestała wystarczać do usypiania, ja dostawałam pier.dolca, a ona świrowała 2 godziny, wtedy postanowiłam ją ostatecznie odstawić, a problem z usypianiem został

Napisane przez kaylla

Jednak tamte krostki, to nie była ospa. Teraz mamy ospę:/ Wczoraj wieczorem młodą wysypało.

Oj współczuję, zdrowia dla Mai.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez kaylla

Jednak tamte krostki, to nie była ospa. Teraz mamy ospę:/ Wczoraj wieczorem młodą wysypało.

Ooo rrrrrety współczuję.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Napisane przez kaylla

Jednak tamte krostki, to nie była ospa. Teraz mamy ospę:/ Wczoraj wieczorem młodą wysypało.

Współczuję :/

Napisane przez agassek

Dużo wcześniej, ale ona była jeszcze wtedy na piersi, więc usypianie szło nam raz dwa. Zasypiała koło 20, wcześniej po 22. jakoś w połowie mojej ciąży znów zaczęły się problemy, pierś przestała wystarczać do usypiania, ja dostawałam pier.dolca, a ona świrowała 2 godziny, wtedy postanowiłam ją ostatecznie odstawić, a problem z usypianiem został

Eh kurczaki...
Ja dzisiaj małego jednak pójdę kłaść bliżej tej jego 21.
Może jutro, po przedszkolu, wcześniej będzie gotowy iść spać. Też wczoraj i dziś spał do 7, a jutro po 6 pobudka ze mną, bo ja do pracy jadę.

[BonaDea75]

Dziewczyny, oglądałyście ten film Siekielskiego o księżach?....masakra, mój mąż powiedział że gdyby coś takiego przydarzyło się naszym dziewczynkom, to wykastrowałby na żywca takich zwyrodnialców

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Napisane przez BonaDea75

Dziewczyny, oglądałyście ten film Siekielskiego o księżach?....masakra, mój mąż powiedział że gdyby coś takiego przydarzyło się naszym dziewczynkom, to wykastrowałby na żywca takich zwyrodnialców

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie ogladalam, ale mnie korci. Jednak zapewne tego nie zrobie, bo nie jestem teraz psychicznie w stanie ogladac takich rzeczy - mialabym pewnie zrypany humor przez kolejne kilka dni i tylko o tym myslala.
Jednak to jest kolejny aspekt, dla ktorego ja swoich dzieci do kosciola nie zaprowadze. Raz i przede wszystkim, ze juz nie wierze, dwa, ze nie ufam. Niestety wiem, ze generalizowanie jest krzywdzace, ale tu chodzi o moje dzieci wlasnie.
Moja mama ostatnoi zaczela mi cos mowic, ze w polsce szkoly sa nieprzygotowane na dzieci niechodzace na religie itd - tak jakby sugerowala, zebym ochrzcila dla swietego spokoju - juz ktorys raz mnie tak podchodzi, kompletnie bez sensu.

[asiaczek]

Filmu nie oglądałam, ale z chęcią obejrzę. Pewnie jak wszędzie i w Kościele znajdą się czarne owce. Wydaje mi się, że w dużej mierze takie problemy księży mogą wynikać z tego całego celibatu. Może gdyby mieli normalne rodziny to by takich przypadków było mniej.

Wczoraj byliśmy u rodziców, Mateusz ganiał kury, dużo bawił się z chrzestnym i w nocy przeżywał. Było tupanie nogami i straszny płacz, a w końcu kiedy otworzył oczy i placząc patrzył się przerażony w jedno miejsce to miałam stracha czy on na pewno nic tam nie widzi

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mala_biegaczka]

Napisane przez asiaczek

Filmu nie oglądałam, ale z chęcią obejrzę. Pewnie jak wszędzie i w Kościele znajdą się czarne owce. Wydaje mi się, że w dużej mierze takie problemy księży mogą wynikać z tego całego celibatu. Może gdyby mieli normalne rodziny to by takich przypadków było mniej.

Tez tak uwazam. Wczoraj pokazywali w tv kazanie bardzo madrego ksiedza z Krakowa, który powiedzial ostro, ze to nie jest atak na kosciol, jak sugerowal chyba Glodz, bo przeciez kto jak nie ksieza skrzywdzil te dzieci.
Ogolnie milo sie go sluchalo, w tak nawet trudnym temacie.
Podoba mi sie taka postawa.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kr...ch,934998.html

Napisane przez asiaczek

Wczoraj byliśmy u rodziców, Mateusz ganiał kury, dużo bawił się z chrzestnym i w nocy przeżywał. Było tupanie nogami i straszny płacz, a w końcu kiedy otworzył oczy i placząc patrzył się przerażony w jedno miejsce to miałam stracha czy on na pewno nic tam nie widzi

Wrazliwiec jak moj. U nas dzis tez byl sajgon w nocy. Ja w koncu poszlam spac do drugiego pokoju, w ktorym zaczelam sama slyszec dzwieki, chrobotanie po poduszcze, wolanie mnie itd i zaczelam schizowac, ze starsza pani umarla i pewnie wrocila do 'swojego' domu Ciekawa noc, nie powiem. Obydwoje z Mlodym dzis mielismy odreagowywanie nocne poprzedniego dnia.

[martunia_199]

Napisane przez BonaDea75

Dziewczyny, oglądałyście ten film Siekielskiego o księżach?....masakra, mój mąż powiedział że gdyby coś takiego przydarzyło się naszym dziewczynkom, to wykastrowałby na żywca takich zwyrodnialców

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie oglądałam ale w wolnej chwili oglądne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[konsternacja]

Dziewczyny orientujecie się czy można brać ibuprofen przy kp? Fasolcia będzie miała 8 tyg w piątek, waży poniżej 5 kg. (podaję to bo na ibuprofenia dla dzieci jest napisane, że od 3 m.z i od 5 kg; ale to ja mam wziąć a nie ona.)
Chora jestem, coraz bardziej mnie rozkłada.

[pluszowy_kot]

Napisane przez konsternacja

Dziewczyny orientujecie się czy można brać ibuprofen przy kp? Fasolcia będzie miała 8 tyg w piątek, waży poniżej 5 kg. (podaję to bo na ibuprofenia dla dzieci jest napisane, że od 3 m.z i od 5 kg; ale to ja mam wziąć a nie ona.)
Chora jestem, coraz bardziej mnie rozkłada.

Można brać spokojnie. Większość leków można brać bezpiecznie, nawet jeśli ulotka i lekarz mówi, że nie - laktacyjny leksykon leków najlepszym przyjacielem karmiącej 😉

[Iwonia27]

Napisane przez konsternacja

Dziewczyny orientujecie się czy można brać ibuprofen przy kp? Fasolcia będzie miała 8 tyg w piątek, waży poniżej 5 kg. (podaję to bo na ibuprofenia dla dzieci jest napisane, że od 3 m.z i od 5 kg; ale to ja mam wziąć a nie ona.)

Chora jestem, coraz bardziej mnie rozkłada.

Mozesz śmiało.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[konsternacja]

Napisane przez pluszowy_kot

Można brać spokojnie. Większość leków można brać bezpiecznie, nawet jeśli ulotka i lekarz mówi, że nie - laktacyjny leksykon leków najlepszym przyjacielem karmiącej 😉

Napisane przez Iwonia27

Mozesz śmiało.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Dzięki Dziewczyny!

[pluszowy_kot]

biegaczka, coraz więcej dzieci nie chodzi na religię, zwłaszcza w większych miastach. U mojej chrześnicy rok temu chyba 1/4 klasy nie szła do komunii. Owszem, jeśli chodzi o plan lekcji to bardzo często szkołom nie udaje się tak ułożyć planu żeby religia lądowała na pierwszej lub ostatniej lekcji a z zajęciami z etyki bywa słabo, ale jak rodzic jest zdecydowany nie zapisywać dziecka na religię to ma do tego prawo a szkoła ma zorganizować w tym czasie opiekę, tylko trzeba stanowczo tego wymagać, nie odpuszczać.

A z księżmi to w ogóle ciężki temat - chyba połowa problemów ukrywania pedofilii brała się stąd, że ludzie, zwłaszcza w małych miejscowościach, uważają księży za "świętych" którym nie można podskoczyć, za to trzeba szanować aż do przesady. A jakby tego było mało - kiedyś dorośli nie byli tak otwarci na problemy dzieci jak teraz. Problemy były bagatelizowane a dzieci nie raz posądzane o zmyślanie. Ja np nie wyobrażam sobie, żeby nie zapaliła się rodzicowi czerwona lampka gdyby ktokolwiek - ksiądz, nauczycielka, jakikolwiek inny dorosły zapraszał samo dziecko do siebie "poza godzinami pracy", kazał zostawać np po lekcjach, zajęciach dodatkowych czy w przypadku księży np po spotkaniach scholi czy jakiś grup ministranckich. Myślę, że obecnie każdy bardziej świadomy rodzic by się zainteresował o co chodzi.

[mala_biegaczka]

Kocie w dzisiejszych czasach i owszem, my jako rodzice mamy inna swiadomosc, ale juz nasi rodzice byli jednak wychowywani w czasach, gdzie wlasnie ksiadz to byla swietosc. Widze to po moich tesciach chociazby.
Ja sama mialam bardzo fajnego ksiedza, ktory przygotowywal nas do komunii - znalw ogole sytuacje w moim domu, wiedzial jak mojej mamie ciezko wychowywac nas samej. Pamietam nawet, ze chyba 2 razy mi jakas wycieczke szkolna oplacil, bo mojej mamy nie bylo stac na to. Chcialam go przez pol Polski sciagac 6 lat temu, zeby udzielal nam slubu, bo juz wtedy mialam spory kryzys jesli o to wszystko chodzi i zakladalam, ze jesli juz koscielny, to ma byc ksiadz Andrzej. Skonczylo sie na innym ksiedzu, tez jednak bardzo fajnym - co zabawne - bylismy ostatnia para, ktorej udzielil slubu w mojej parafii, bo zaraz potem sie wyprowadzal gdzie indziej.

Teraz jednak no zamierzam postawic na swoim i dzieciaki na religie chodzic nie beda. Jesli kiedys dojrzeja i beda sie tym interesowac i tego potrzebowac, to ja im klod pod nogi rzucac nie bede i tyle.
Ciezki temat. Przykre jest to, ze caly ten chory system rzutuje na wszystkich, a ja mimo wszystko wierze, ze to jest problem mniejszosci i tacy zwyrodnialcy, to mniejszosc w tej spolecznosci.

[biedronkadancer]

oglądałam film, jestem wciąż w niekomforcie, dużo przypadków z Pomorza - mieszkam w Gdańsku. Chore powiązania z polityką, każdy ma haki na każdego, nikt nikogo nie wsypie, bo się boi albo ma korzyści. Brak zrozumienia przez księży do końca, do momentu stania nad grobem, że to nie tylko "popieszczenie;/" tylko zrujnowanie komuś życia i oczekują, że to bóg ich osądzi a nie ludzie typu prokurator z sędzią. Podobno tak samo przemocowi rodzice wypierają swoje złe czyny i dorosłym dzieciom wpierają potem, że żadnej przemocy nie było. Największy żal mam o to, że kuria/przełożeni/koledzy wiedząc o problemach księdza z pedofilią dopuszcza go do pracy z dziećmi zmieniając tylko jego lokalizację pracy. Hipokryzja pomieszana z pogardą dla nieksięży.



Sama przeszłam drogę od wychowania w katolickiej wierze, zafascynowania wiarą, konkursy biblijne, czuwania w liceum, poczucia wspólnoty. Na każdym etapie księża byli super, jak dla mnie mądrzy i bez skazy. Jednak na studiach zaczęło mi się powoli wszystko klarować, bez żadnego przykrego doświadczenia ze strony kościoła, tak po prostu. Teraz żyję bez ślubu, dzieci mam nieochrzczone, niechodzące na religię, czasem zajdę do kościołów w innych miastach na zwiedzanie czy jak starsza córka prosi by ją na msze zabrać. Ostatnio zdarzyło mi się poprosić panią przedszkolankę by nie robiła jasełek na zimowe przedstawienie dla rodziców (w zeszłym roku takie pełne jasełka były, dzieci chyba niewiele zrozumiały, ale to był jej pierwszy rok w tej placówce i pewnie myślała, że rodzice mają takie oczekiwania) i skończyło się na dwóch piosenkach - jedna o zimie a druga chyba coś o choince.


Pluszowy kocie, ja pracowałam w urzędzie takim od dróg, uzgadniałam głównie układy drogowe w kilku dzielnicach w mieście. Wpływ deweloperów na politykę miasta a w sumie jej brak był co najmniej niesmaczny. Nie umiałam/nie miałam powodu by tak sumienie naginać i udawać, że to zwykła, uczciwa praca.

[mala_biegaczka]

To jest to, ze ten film tak naprawde nie jest o pedofilii - to taki wstep, a raczej o tym chorym systemie, gdzie najwyzsi hierarchiwie latami kryja zwyrodnialcow. Przypadkow mozna przytoczyc kilka, kilkanascie, kilkadziesiat - mozna (albo i nie) zadbac, by ci ksieza poniesli kare, ale to nadal system jest chory. W Peru po aferze pedofilskiej wsrod ksiezy caly episkopat podal sie do dymisji - w rezultacie papiez Franiciszek przyjal tylko kilka tych dymisji. Ilu polskich wysokich hierarchow poda sie do dymisji, odda sie w rece Watykanu?

[pluszowy_kot]

Napisane przez mala_biegaczka

To jest to, ze ten film tak naprawde nie jest o pedofilii - to taki wstep, a raczej o tym chorym systemie, gdzie najwyzsi hierarchiwie latami kryja zwyrodnialcow. Przypadkow mozna przytoczyc kilka, kilkanascie, kilkadziesiat - mozna (albo i nie) zadbac, by ci ksieza poniesli kare, ale to nadal system jest chory. W Peru po aferze pedofilskiej wsrod ksiezy caly episkopat podal sie do dymisji - w rezultacie papiez Franiciszek przyjal tylko kilka tych dymisji. Ilu polskich wysokich hierarchow poda sie do dymisji, odda sie w rece Watykanu?

Szczerze? Moim zdaniem żaden. Tak jak pisze biedronka - zbyt wielu uważa, że "nic złego nie zrobili". Niestety, lata ubóstwiania przez "wiernych" też pewnie w tym zrobiły swoje. A Watykan...tam też jest polityka, też są różne "partie" i zapewne w tym wszystkim szambo jakich mało. A problem uderza tym bardziej, że niby to mają być ludzie, którzy uczą co jest dobre a co złe, mają dawać przykład. Tak, pedofilem może okazać się każdy - lekarz, nauczyciel, urzędnik, nierzadko zwykła osoba, nawet bliska - wujek, kuzyn i każdy powinien być sądzony i karany tak samo, bez chronienia akurat tej "grupy zawodowej".
Jestem wierząca, praktykująca, ale staram się dzielić księży jako ludzi i kościół jako "państwo" od tego właściwego Kościoła - tam gdzie księża się angażują w pracę z ludźmi, ludzie tworzą wspólnotę i robią coś więcej niż tylko raz w tygodniu godzina na mszy i koniec. Jak w każdym zawodzie - jeden ksiądz będzie lepiej wykonywał swoją pracę a inny gorzej albo i "minie się z powołaniem". Jak mi księża nie pasują to od takiego miejsca trzymam się z daleka. Chodzę tam, gdzie widzę autentyczne otwarcie na ludzi i gdzie da się posłuchać czegoś sensownego. W efekcie miałam cokolwiek na pieńku z poprzednią parafią zamieszkania i cieszę się, że nie muszę już mieć z nimi do czynienia, choćby ten raz do roku na kolędzie albo przy braniu jakiegoś zaświadczenia. Zobaczymy jak będzie z Wojtkiem, teraz idzie do przedszkola katolickiego, wybraliśmy je z uwagi na opiekę na wysokim poziomie, więc siłą rzeczy wiara stanie się bardziej obecna. Ale na pewno będziemy monitorować czego go tam uczą, czy nie nawsadzają mu jakiś głupot do głowy. Póki co siostra dyrektor brzmi sensownie, z tego co słyszę o przedszkolu to tematy wiary bardzo łagodnie wplatają się w całość nauczania, mam nadzieję, że nie pożałujemy, że go tam wysłaliśmy.

[Iwonia27]

Przyszla dzis paczka z wymarzonym i wysnionym autotransporterem.
Nie mowilam co w niej jest. Na ogół wystarczy powiedzieć ze paczke otworzy tatus bo to cos dla niego. Ale nie dzisiaj
Mamusiu tak mysle a moze to autko?
Nieee raczej to cos dla taty.
Wiec sprawdzmy tak dla pewności

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:31 ----------

Dopiero co mialam go urodzic a to juz taki cwaniak i gagatek

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Iwonia Lenka też każda paczkę chciała otwierać szybko jak coś dla niej szło bo zawsze była wręcz pewna że to już jej rzecz jak nie wiedziała to nie otwierała a tak to od najmłodszych lat oczekiwanie na kuriera

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Do nas ostatnio przyszła paczka z pl z lego duplo urodzinowymi i musiałam je bokiem wyjmować jak jadł obiad i dopiero potem mu pokazałam resztę zawartości...czyli niewiele bo pudło ogromne, a jak wyjęłam te 2 zestawy to było praktycznie puste


Eh mam takie dni, ze wysłałabym moje dziecko w kosmos. Mieszane uczucia mam, bo z jednej strony jest chory - dziś wyszło, ze ma rumień zakaźny. Dla niego to nic w sumie, przejdzie, ale lekarka się mną przejęła, bo to dość niebezpieczne w ciąży i wysłali mnie na badania krwi, żeby zobaczyć, czy mam przeciwciała i czy to złapałam albo już przechodziłam. Wiecznie coś eh. Z drugiej strony zachowuje się okropnie... Iwonia ja dobrze kojarzę, że Twój Igor przed urodzeniem Kacpra też miał taki zjazd?

[kaylla]

Napisane przez mala_biegaczka

Do nas ostatnio przyszła paczka z pl z lego duplo urodzinowymi i musiałam je bokiem wyjmować jak jadł obiad i dopiero potem mu pokazałam resztę zawartości...czyli niewiele bo pudło ogromne, a jak wyjęłam te 2 zestawy to było praktycznie puste


Eh mam takie dni, ze wysłałabym moje dziecko w kosmos. Mieszane uczucia mam, bo z jednej strony jest chory - dziś wyszło, ze ma rumień zakaźny. Dla niego to nic w sumie, przejdzie, ale lekarka się mną przejęła, bo to dość niebezpieczne w ciąży i wysłali mnie na badania krwi, żeby zobaczyć, czy mam przeciwciała i czy to złapałam albo już przechodziłam. Wiecznie coś eh. Z drugiej strony zachowuje się okropnie... Iwonia ja dobrze kojarzę, że Twój Igor przed urodzeniem Kacpra też miał taki zjazd?

Kiepska sprawa z tym rumieniem:/ a ty biegaczka w którym tygodniu teraz jestes?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez mala_biegaczka

Do nas ostatnio przyszła paczka z pl z lego duplo urodzinowymi i musiałam je bokiem wyjmować jak jadł obiad i dopiero potem mu pokazałam resztę zawartości...czyli niewiele bo pudło ogromne, a jak wyjęłam te 2 zestawy to było praktycznie puste


Eh mam takie dni, ze wysłałabym moje dziecko w kosmos. Mieszane uczucia mam, bo z jednej strony jest chory - dziś wyszło, ze ma rumień zakaźny. Dla niego to nic w sumie, przejdzie, ale lekarka się mną przejęła, bo to dość niebezpieczne w ciąży i wysłali mnie na badania krwi, żeby zobaczyć, czy mam przeciwciała i czy to złapałam albo już przechodziłam. Wiecznie coś eh. Z drugiej strony zachowuje się okropnie... Iwonia ja dobrze kojarzę, że Twój Igor przed urodzeniem Kacpra też miał taki zjazd?

W sensie z zachowaniem?
Nie pamiętam serio nie pamiętam kiedy to się zaczęło dokładnie ze zaczął byc nieznośny czy przed czy po urodzeniu Kacperka. Ale cos mi swita ze chyba cos przed sie zaczelo psuć bo kiedys cos komus mowilam ze moze on wyczuwa nadchodzące zmiany.
Albo to ja juz ledwo chodzaca nie mialam tyle czasu a raczej siły i możliwości ile by chciał i zaczal sie tego domagac po prostu.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka