pierwsze samodzielne wakacje

[pannaM]

hej!

w tym roku pierwszy raz w życiu wybieram się z dwoma koleżankami na samodzielne wakacje, chcemy jechać nad morze, nie wiem jeszcze czy do jakiejś mniejszej miejscowości czy większej, wiadmomo, chciałybyśmy jak najtaniej, moze znacie jakieś tanie kwatery nad morzem godne polecenia (20-25 zł), w internecie jest tego mnóstwo, nie wiadomo na czym oko zawiesić, dlatego pytam o radę

a w ogóle, jak wspominacie pierwsze samodzielne wakacje?? takie bez rodziców, ale też nie na kolonii, obozie, tylko całkiem bez opiekunów??

[Ines1985]

Ja nigdy nie wyjezdzalam na zadne kolonie czy obozy...
Pierwsze samodzielne wakacje spedzilam z przyjaciolka w Nowęcinie k. Łeby. Codziennie jezdziłam konno, plywalam rowerkiem wodnym po jeziorze Sarbsko a wieczory spedzalam w Łebie, najczesciej w wesolym miasteczku .
I poznalam tam mase fajnych facetow z ktorymi trzymam kontakt do dzis (z niektorymi).
Polecam Ci to miejsce, na pewno znajdziesz gdzies nocleg za taka cene jak mowisz. Chyba ze ceny bardzo wzrosly od mojego ostatniego pobytu tam...
Minusy sa takie ze do morza dosc daleko (jakies 2km) a jezioro Sarbsko jest zanieczyszczone i nie da sie w nim kapac. Mozna tylko plywac na kajakach, rowerku wodnym lub katamaranie (jakbyscie sie zaprzyjaznily z chlopakami ktorzy tym rządza to byscie mialy za darmo ).
Plusy - nie ma takiego tłumu jak w Łebie i są 4 stadniny koni - warto chociaz sprobowac tego sportu .

[mskladaczek]

ja na pierwsze "samodzielne" wakacje, wyjechalam po klasie 2 L.O. z trzema kolezankami z klasy do slonecznej Italii
Wiem, ze mama umierala z niepokoju , ale ja bawilam sie swietnie.... do dzis z przyjemnoscia ogladam owczesne zdjecia... czulam sie taaaaaaka doroslaaaaaaaa

[Asika]

Ja swoje pierwsze dorosłe wakacje spędziłam w Rowach nad morzem z chłopakiem (obecnym mężem) pod namiotem. Ech, co tu dużo ukrywać - było super, potem nie raz tam wracaliśmy. Rowy nie są strasznie drogie, bo to taka większa troszkę dziura a nie jakieś wielgachne miasto. Też są konie, wesołe miasteczko, smażalnie, lodziarnie i dyskoteki. A jednocześnie las i piękna plaża z wysokim klifem, i nie ma strasznych tłumów na plaży. Kwater nie polecę bo spaliśmy wówczas pod namiotem (co ma dużo uroków), a przy następnych okazjach spaliśmy w pensjonaciku, którego nie mogę niestety polecić Ale Rowy polecam.

[justyna83]

Moje pierwsze wakacje "bez rodzicow" byly zaraz po maturze (tak w nagrode . Polecielismy z moim chlopakiem do Egiptu (Sharm el Sheik) wspomnienia super tylko troche za gorąco, teraz wolalabym gdzies w Polsce nad Bałtykiem polezec... ufff kiedy wakacje ???????

[ma75]

O tak, Nowęcin też polecam spokojniej i ciszej niż w samej Łebie, ale do Łeby bliziutko, więc nie ma problemu żeby wyskoczyć np. do knajpki
Jak macie możliwość to warto wziąć rowery - jest co robić jakby było chłodniej, a tam naprawdę jest gdzie jeździć

A moje pierwsze samodzielne wakacje? Eh, łezka się w oku kręci było to po 1szej chyba klasie liceum - pojechaliśmy do kolegi na działkę, było nas kilkanaście osób z klasy. Było super i o dziwo nie robiliśmy żadnych głupot i nie było kropli alkoholu... a zresztą wcale nie "o dziwo" - byliśmy bardzo rozsądną młodzieżą