Wrześniowe mamusie 2015 - część II

[Blondynka17]

Napisane przez loudres

A dajesz zwykła manna czy speszyl for kids jakiś Nestlé czy co? Bo ja wcześniej kupiłam właśnie speszyl dla dzieci ale ona jest już juz mlekiem wiec dupa. A nie wiem czy takie bez mleczne są. Wogole to wszytsko mi ta alergia popsuła :/ yhh mam nadzieje ze szybko minie.

I za miesiąc powrócimy do starych nawyków.

Kleik na wodzie podejrzewam ze lepszy niż na tym nutramigenie. On jak beknal to miałam odruch wymiotny a jak spróbowałam to myślałam że zemdleje.

Zwykla nazwyklejsza błyskawiczną bez zbędnych dodatkow

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[elcia88]

Napisane przez Danaeee84

Mój już od dłuższego czasu śpi tylko na brzuchu. No ale my też mamy monitor oddechu.







Mój w ogóle nie ma :P Pogryzie dziąsłami, poradzi sobie Na początek warzywa ugotowane na parze pokrojone w słupki, żeby mógł do ręki wziąć. I pewnie jakieś pomysły z książki Alaantkowe BLW O zakrztuszenie jakoś się nie martwię. Dzieci mają też wcześniej usytuowane miejsce, przy którym robi im się odruch wymiotny (nie tak głęboko jak my). Wszystko jest fajnie opisane w książce Bobas Lubi Wybór. Według mnie warto przeczytać.

Tomek dp tej pory raczej jak zasnął to spał w jednej pozycji. Owszem fiziowal przed smem ale potem to już ładnie lezal.
Co do BLW to mnie jak pisalam samo rozszerzenie diety przeraza a co dopieto karmienie już takimi stałymi produktami:-P jak się nauczy jeść z lyzeczki to będzie dostawał coś innego niż papki

[ali_ma]

Napisane przez Blondynka17

Hmm kaszke manna od okolo dwoch tyg dostaje, po dwie lyzeczki do zupki w porze obiadowej. A na kolacje dostal wczoraj pierwszy raz. Jablko daje surowe, tarte na szkalnej tarce

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ja też daję surowe jabłko, nawet mi nie przyszło do głowy, żeby coś z nim robić

Mam pytanie odnośnie zupek, sama robisz czy dajesz słoiczki?

Ja narazie dałam parę razy małemu kaszkę mleczno ryżowa ale mu chyba nie podchodzi i właśnie myślę o mannie

[Blondynka17]

Napisane przez ali_ma

Ja też daję surowe jabłko, nawet mi nie przyszło do głowy, żeby coś z nim robić

Mam pytanie odnośnie zupek, sama robisz czy dajesz słoiczki?

Ja narazie dałam parę razy małemu kaszkę mleczno ryżowa ale mu chyba nie podchodzi i właśnie myślę o mannie

Sama, póki te warzywa sa slabej jakości (a nie mam tu w okolicy żadnego eko bazaru czy sklepu) to gotuje z mrożonek. Pyrka, kalafior, marchewka por, pietruszke czasami seler. Gotuje z 20min na koniec daje łyżeczkę kaszy. Mysle by robic na parze bo nie traci witamin. Przecieram przez sitko i gotowe

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[ali_ma]

Napisane przez Blondynka17

Sama, póki te warzywa sa slabej jakości (a nie mam tu w okolicy żadnego eko bazaru czy sklepu) to gotuje z mrożonek. Pyrka, kalafior, marchewka por, pietruszke czasami seler. Gotuje z 20min na koniec daje łyżeczkę kaszy. Mysle by robic na parze bo nie traci witamin. Przecieram przez sitko i gotowe

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ale gotujesz to na wodzie, nie na wywarze mięsnym, bo ja tak warzywka na wodzie mu gotuję, ale potem traktuję je blenderem i wiem żeby łączyć smaki, bo pojedyncze np. pietruszka to ochydna była, ale z marchewką i ziemniakiem już zjadliwa

Ja takie podstawowe warzywa mam od teściów

Zastanawiam się jak i kiedy mięso wprowadzać,

[loudres]

Napisane przez ali_ma

Ja też daję surowe jabłko, nawet mi nie przyszło do głowy, żeby coś z nim robić

Mam pytanie odnośnie zupek, sama robisz czy dajesz słoiczki?

Ja narazie dałam parę razy małemu kaszkę mleczno ryżowa ale mu chyba nie podchodzi i właśnie myślę o mannie

Mój też nie lubi samej kaszy chyba że podam dwie łyżeczki do mleka nocnego ale na tym nutramigenie to ja się nie dziwię ze on już teraz nie chce jeść. Ale kilka razy wcześniej dodałam owoce do kaszy i jadł aż uszy się trzesly. Wiec teraz na wieczór będę robić kasza plus owoc łyżeczka i na dobitke mleko. Wiecie co.. nie mogłam się wczorsj opanować i dałam cyca małemu. Nie wiedziałam że będzie mi tej bliskości tak brakowało. Dzisiaj jakoś daje rade i staram się nie myśleć.

[elcia88]

Ja na piczatek dam sloiczki jak nauczy się jeść więcej niż dwie łyżeczki to zacznę gotować. Trochę ta pora kiepska bo świeżych warzyw nie ma za bardzo.

[MamaMuminka25]

Napisane przez loudres

Mój też nie lubi samej kaszy chyba że podam dwie łyżeczki do mleka nocnego ale na tym nutramigenie to ja się nie dziwię ze on już teraz nie chce jeść. Ale kilka razy wcześniej dodałam owoce do kaszy i jadł aż uszy się trzesly. Wiec teraz na wieczór będę robić kasza plus owoc łyżeczka i na dobitke mleko. Wiecie co.. nie mogłam się wczorsj opanować i dałam cyca małemu. Nie wiedziałam że będzie mi tej bliskości tak brakowało. Dzisiaj jakoś daje rade i staram się nie myśleć.

Ja przestałam karmić piersia jakieś 1,5miesiaca temu a do dziś przemycam mu pierś chociaż na minutę dziennie . Tak bardzo mi brakuje bliskości. Przez to mam ciągle mleko ale malusko

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[Blondynka17]

Napisane przez ali_ma

Ale gotujesz to na wodzie, nie na wywarze mięsnym, bo ja tak warzywka na wodzie mu gotuję, ale potem traktuję je blenderem i wiem żeby łączyć smaki, bo pojedyncze np. pietruszka to ochydna była, ale z marchewką i ziemniakiem już zjadliwa

Ja takie podstawowe warzywa mam od teściów

Zastanawiam się jak i kiedy mięso wprowadzać,

Tak na wodzie, moj miesko dostal raz ale nie mam spradzonego źródła i jakos nie che mu poki co dawac tych nafaszerowanych piersi z kuraka. Dostal tez juz jajko

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[201701300931]

Wiecie co... Ja bym chciała, żeby moje było jeszcze niemobilne. Dzisiaj ściągnął obrus z małego stolika ze wszystkim co na tym było, przygrzmocił głową w kaloryfer, doturlał się do drzwi... Strach go spuścić z oczu :P Ale na przykład jeszcze się nie podciąga i nie wyraża zainteresowania siadaniem czy raczkowaniem

[elcia88]

Napisane przez Danaeee84

Wiecie co... Ja bym chciała, żeby moje było jeszcze niemobilne. Dzisiaj ściągnął obrus z małego stolika ze wszystkim co na tym było, przygrzmocił głową w kaloryfer, doturlał się do drzwi... Strach go spuścić z oczu :P Ale na przykład jeszcze się nie podciąga i nie wyraża zainteresowania siadaniem czy raczkowaniem

No niezły aparat😃jak widać każde dziecko ma swoje tempo

[loudres]

Napisane przez MamaMuminka25

Ja przestałam karmić piersia jakieś 1,5miesiaca temu a do dziś przemycam mu pierś chociaż na minutę dziennie . Tak bardzo mi brakuje bliskości. Przez to mam ciągle mleko ale malusko

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

Ja tak przeklinam te karmienie bolące suty itp a tu nie karmie zaledwie dwa dni a już bym chciała go nakarmić. Wiem ze może jeśli minie mu wszytsko uda mi się jeszcze rozkręcić laktacje mam taką nadzieję 😁 dopiero dziś na samym nutramigenie a plamy pomniejszyly się o jakieś 50% . W końcu. ..

[czarownica_tea]

Alka też "łazi" po macie jak karaluch. Wszędzie jej pełno. Biedny pies nie ma sie gdzie schować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[201701300931]

Napisane przez loudres

Ja tak przeklinam te karmienie bolące suty itp a tu nie karmie zaledwie dwa dni a już bym chciała go nakarmić. Wiem ze może jeśli minie mu wszytsko uda mi się jeszcze rozkręcić laktacje mam taką nadzieję 😁 dopiero dziś na samym nutramigenie a plamy pomniejszyly się o jakieś 50% . W końcu. ..

No jak ja dawałam przez 4 dni butlę z moim mlekiem, żeby sprawdzić ile pije, to też mi strasznie brakowało karmienia...

Mały zrobił nam kilka pobudek w nocy, jestem mega niewyspana. I dodatkowo o 7 stwierdził, że już jest wyspany Zbieramy się niedługo na warsztaty Świadoma Mama, ale mówiąc szczerze kompletnie mi się nie chce

I jeszcze wieczorem gastroenterolog. Niby na 19 (co według mnie jest chorą godziną dla takiego dziecka), to jeszcze pewnie będzie opóźnienie

[MamaMuminka25]

Napisane przez Danaeee84

No jak ja dawałam przez 4 dni butlę z moim mlekiem, żeby sprawdzić ile pije, to też mi strasznie brakowało karmienia...

Mały zrobił nam kilka pobudek w nocy, jestem mega niewyspana. I dodatkowo o 7 stwierdził, że już jest wyspany Zbieramy się niedługo na warsztaty Świadoma Mama, ale mówiąc szczerze kompletnie mi się nie chce

I jeszcze wieczorem gastroenterolog. Niby na 19 (co według mnie jest chorą godziną dla takiego dziecka), to jeszcze pewnie będzie opóźnienie

Boże jak ci zazdroszczę tych warsztatów. Idź i czerpa z nich jak najwięcej Ja jestem zapisana na listę mam do takich zajęć sensorycznych z maluchami i szukają kolejnych żeby utworzyć grupę ale to takie proste nie będzie.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez MamaMuminka25

Boże jak ci zazdroszczę tych warsztatów. Idź i czerpa z nich jak najwięcej Ja jestem zapisana na listę mam do takich zajęć sensorycznych z maluchami i szukają kolejnych żeby utworzyć grupę ale to takie proste nie będzie.

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

I co ile wypija mleka jak podajesz mu z butli?

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[201701300931]

Napisane przez MamaMuminka25

Boże jak ci zazdroszczę tych warsztatów. Idź i czerpa z nich jak najwięcej Ja jestem zapisana na listę mam do takich zajęć sensorycznych z maluchami i szukają kolejnych żeby utworzyć grupę ale to takie proste nie będzie.

U nas mniej więcej raz w miesiącu jest sensoplastyka, ale mały jest jeszcze za mały. A chodzić będę na pewno. Mieszkam niedaleko zameczku i tam często organizują coś dla dzieci, więc jak już dorośnie to mam zamiar testować

[ali_ma]

Napisane przez Danaeee84

No jak ja dawałam przez 4 dni butlę z moim mlekiem, żeby sprawdzić ile pije, to też mi strasznie brakowało karmienia...

Mały zrobił nam kilka pobudek w nocy, jestem mega niewyspana. I dodatkowo o 7 stwierdził, że już jest wyspany Zbieramy się niedługo na warsztaty Świadoma Mama, ale mówiąc szczerze kompletnie mi się nie chce

I jeszcze wieczorem gastroenterolog. Niby na 19 (co według mnie jest chorą godziną dla takiego dziecka), to jeszcze pewnie będzie opóźnienie

Ale fajnie, też bym chciała na takie warsztaty, ale w mojej zapyzialej dziurze nic nie ma

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Tak w ogóle za nami ciężka noc, bo mały ma katar , i nas też zaczyna coś rozkładać

[elcia88]

Napisane przez ali_ma

Ale fajnie, też bym chciała na takie warsztaty, ale w mojej zapyzialej dziurze nic nie ma

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Tak w ogóle za nami ciężka noc, bo mały ma katar , i nas też zaczyna coś rozkładać

Podpinam się pod Twoje posty. Z ust mi je wyjelas. Ja na wsi nawet sklepu nie mam bo splajtowal a co mówić o warsztatach.
Noc też fatalna bo mały marudzil, najlepiej to by na rękach spał, do tego katar. A jeszcze histeria przy próbach sciagnuecia glutow.pewnie to żeby są sprawca całej draki.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez loudres

Ja tak przeklinam te karmienie bolące suty itp a tu nie karmie zaledwie dwa dni a już bym chciała go nakarmić. Wiem ze może jeśli minie mu wszytsko uda mi się jeszcze rozkręcić laktacje mam taką nadzieję 😁 dopiero dziś na samym nutramigenie a plamy pomniejszyly się o jakieś 50% . W końcu. ..

Ja w sumie karmienie traktuje jak obowiązek i wygode. Nie wiem czy jest dla mnie ważne pod względem poczucia bliskości bo jak przytulę małego to czuję większą bliskość. A z cycem to wiem poprostu że dobrze mu służy karmienie a dla mnie jest to wygodniejsze. Chce karmić do roku ale bardziej z praktycsnego punktu widzenua niż emocjonalnego

[loudres]

Napisane przez elcia88

Podpinam się pod Twoje posty. Z ust mi je wyjelas. Ja na wsi nawet sklepu nie mam bo splajtowal a co mówić o warsztatach.
Noc też fatalna bo mały marudzil, najlepiej to by na rękach spał, do tego katar. A jeszcze histeria przy próbach sciagnuecia glutow.pewnie to żeby są sprawca całej draki.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------



Ja w sumie karmienie traktuje jak obowiązek i wygode. Nie wiem czy jest dla mnie ważne pod względem poczucia bliskości bo jak przytulę małego to czuję większą bliskość. A z cycem to wiem poprostu że dobrze mu służy karmienie a dla mnie jest to wygodniejsze. Chce karmić do roku ale bardziej z praktycsnego punktu widzenua niż emocjonalnego

Ja też myślałam że robie to tylko z obowiązku jak przestałam to mi się chce do niego po tulic z cycem on tak wtedy się uspokaja i patrzy na mnie błogo. ☺☺

Dziś znów napedzil mi stracha bo pękł mu naczyniak na brzuchu. Wiecie co przeżyłam przebierają go kiedy zobaczyłam body we krwi! ! W przeciągu 20 minut byłam już w przychodni. Okazuje się ze niepotrzebnie. Ale nikt mi nie powiedział ze tak może się zdazyc 😢😠

[ali_ma]

Napisane przez elcia88

Podpinam się pod Twoje posty. Z ust mi je wyjelas. Ja na wsi nawet sklepu nie mam bo splajtowal a co mówić o warsztatach.
Noc też fatalna bo mały marudzil, najlepiej to by na rękach spał, do tego katar. A jeszcze histeria przy próbach sciagnuecia glutow.pewnie to żeby są sprawca całej draki.

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------



Ja w sumie karmienie traktuje jak obowiązek i wygode. Nie wiem czy jest dla mnie ważne pod względem poczucia bliskości bo jak przytulę małego to czuję większą bliskość. A z cycem to wiem poprostu że dobrze mu służy karmienie a dla mnie jest to wygodniejsze. Chce karmić do roku ale bardziej z praktycsnego punktu widzenua niż emocjonalnego

Tylko ta moja dziura ma jakieś 65 tys. mieszkańców a nic się w niej sensownego nie dzieje,

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez loudres

Ja też myślałam że robie to tylko z obowiązku jak przestałam to mi się chce do niego po tulic z cycem on tak wtedy się uspokaja i patrzy na mnie błogo.



Dziś znów napedzil mi stracha bo pękł mu naczyniak na brzuchu. Wiecie co przeżyłam przebierają go kiedy zobaczyłam body we krwi! ! W przeciągu 20 minut byłam już w przychodni. Okazuje się ze niepotrzebnie. Ale nikt mi nie powiedział ze tak może się zdazyc 😢😠

Uuu ale miałaś przeżycia

[201701300931]

Dowlokłam się na te warsztaty... Najpierw wykład o pierwszej pomocy. Wszystko fajnie gdyby babki okiełznały piszczące dzieci, ale lepiej im zdjęcia robić :/ Człowiek nie mógł się skupić przy tych piskach. Potem wykład o chustonoszeniu. Pochodziłam trochę po sali, straszna bieda była. I potem poszłam na warsztat chustowy i pierwszy raz zamotałam małego Na szczęście nie protestował chociaż szło mi bardzo opornie... Później się zmyłam, bo nie chciało mi się już słuchać wykładów, poza tym było tak nieziemsko gorąco, że nie dało tam się wytrzymać...

I moje wariackie dziecko zasnęło mi na rękach jak go trzymałam przodem do świata. Wszyscy się pytali jak to zrobić żeby dziecko tak spało. A ja byłam w takim samym szoku jak inni

[czarownica_tea]

Dana- hehe trzeba było zgrywać eksperta w usypianiu
My sie zapisaliśmy na bobomigi. Grupa sie zbiera i niedługo ruszamy. Jestem ciekawa jak będzie?
I proszę o mocne kciuki bo mam jutro o 11 egzamin


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MamaMuminka25]

Napisane przez Danaeee84

Dowlokłam się na te warsztaty... Najpierw wykład o pierwszej pomocy. Wszystko fajnie gdyby babki okiełznały piszczące dzieci, ale lepiej im zdjęcia robić :/ Człowiek nie mógł się skupić przy tych piskach. Potem wykład o chustonoszeniu. Pochodziłam trochę po sali, straszna bieda była. I potem poszłam na warsztat chustowy i pierwszy raz zamotałam małego Na szczęście nie protestował chociaż szło mi bardzo opornie... Później się zmyłam, bo nie chciało mi się już słuchać wykładów, poza tym było tak nieziemsko gorąco, że nie dało tam się wytrzymać...

I moje wariackie dziecko zasnęło mi na rękach jak go trzymałam przodem do świata. Wszyscy się pytali jak to zrobić żeby dziecko tak spało. A ja byłam w takim samym szoku jak inni

Aaaa myślałam że to będzie coś ciekawego a nie wykłady :-(

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

[201701300931]

Napisane przez czarownica_tea

My sie zapisaliśmy na bobomigi. Grupa sie zbiera i niedługo ruszamy. Jestem ciekawa jak będzie?
I proszę o mocne kciuki bo mam jutro o 11 egzamin

Wielkie kciuki! Powodzenia.

Napisane przez MamaMuminka25

Aaaa myślałam że to będzie coś ciekawego a nie wykłady :-(

Też tak myślałam, ale trudno. Blisko miałam to poszłam. I bardzo się cieszę z tych chust

[elcia88]

Napisane przez loudres

Ja też myślałam że robie to tylko z obowiązku jak przestałam to mi się chce do niego po tulic z cycem on tak wtedy się uspokaja i patrzy na mnie błogo. ☺☺

Dziś znów napedzil mi stracha bo pękł mu naczyniak na brzuchu. Wiecie co przeżyłam przebierają go kiedy zobaczyłam body we krwi! ! W przeciągu 20 minut byłam już w przychodni. Okazuje się ze niepotrzebnie. Ale nikt mi nie powiedział ze tak może się zdazyc 😢😠

Ooo matko też bym się przerazila 😱

[melawen]

Napisane przez ali_ma

Mój mały urządza dziś zamach na matkę

Najpierw chciał mi połamać nos, przyfasolił tak mocno, że gwiazdki zobaczyłam, a on nawet nie jęknal, tylko się śmiał, a przed chwilą wyplul smoka z takim impetem, że w oko dostałam, bo akurat byłam nachylona

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------



Twój ma dzień spiocha, a mój z 3 drzemek miał tylko tą spacerowa i to zamiast 2 h to jakieś 20 minut, a jak wracałam to miałczał, teraz jest zmęczony jak cholera, ale nic na niego nie działa i nie śpi

Mój tez taki agredor

Napisane przez ali_ma

Jak czytam jak Wasze dzieci są mobilne to jestem przerażona, mój dopiero przewraca się na boki, wg wskazówek zegara obraca się tylko w jedną stronę, jak złapie matkę za włosy lub cokolwiek innego to podciąga się do siadania, a jak leży na brzuszku to unosi tyłek i przesuwa się tylko do tyłu, chyba zaczynam się martwić

mój tez jeszcze leniuszek,ale po pierwsze między pierwszym i ostatnim dzieckiem na naszym wątku są prawie 2miesiące różnicy, a teraz to przepaść, a po drugie każde dziecko jest inne

Napisane przez Blondynka17

Ja bym chiala sprobowac blw ale boje sie troche jak to jest z zakrztuszeniem? Jak chcesz mu podwac te pokarmy? Mlody ma tylko dwa zeby więc raczej sobie nie pogryzie

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

wloz mu palec do buzi,te dziaselka potrafia kasac jak zęby; )

Napisane przez MamaMuminka25

Ja przestałam karmić piersia jakieś 1,5miesiaca temu a do dziś przemycam mu pierś chociaż na minutę dziennie . Tak bardzo mi brakuje bliskości. Przez to mam ciągle mleko ale malusko

Wysłane z mojego E6653 przy użyciu Tapatalka

a czemu odstawilas jeśli Ci tego brakuje jeśli mogę zapytać?

Napisane przez czarownica_tea

Dana- hehe trzeba było zgrywać eksperta w usypianiu
My sie zapisaliśmy na bobomigi. Grupa sie zbiera i niedługo ruszamy. Jestem ciekawa jak będzie?
I proszę o mocne kciuki bo mam jutro o 11 egzamin


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O nie wiedziałam, że są takie warsztaty,chętnie przeczytam relacje, jeśli zechcesz napisać; )

[czarownica_tea]

Melawen- to nawet nie warsztaty tylko cały cykl zajęć (10 spotkań). Pewnie ze napisze jak już będę po. Na stronie klubkoko.pl jest "słownik" tych znaków.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[201701300931]

czarownica powodzenia na egzaminie

Ja po wczorajszej wizycie mam średnie uczucia. Babka w ogóle wpisała, że mały to niejadek (mimo że jej wielokrotnie powtarzałam, że je często i chętnie). Że 6-miesięczne dziecko powinno już siedzieć... Że BLW to moda i dziecko nie ma prawa wybierać co je. Mam karmić papkami. I w zupce ma być obowiązkowo trochę oleju, bo on najbardziej tuczy... Jeszcze mi poleciła poradnik za strony 1000dni.pl, bo pisany przez gastroenterologów. Na razie mi się rzucił w oczy tekst, że półroczne dziecko nie powinno już jeść w nocy i jak się obudzi to dawać wodę do picia Nie jestem zadowolona. A mąż, który i tak nie chciał zbytnio BLW (ale dał mi wolną rękę), to teraz ma argument, że może jednak tak nie robić... :/

[czarownica_tea]

Dana- ja od gastro jestem jak ziemia od alfa centauri ale Ci powiem ze to bzdury straszne. I szkoda ze trafiłaś na taka babę. Słuchaj swojego instynktu. A co do jedzenia w nocy to znam 12 miesięczniaki które sie budzą. Mleko nocne jest bardziej kaloryczne. Wybierz sie do dobrego doradcy laktacyjnego to dostaniesz sensowne porady.

A siedzieć to on powinien sam wg tej pani?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[201701300931]

Napisane przez czarownica_tea

Dana- ja od gastro jestem jak ziemia od alfa centauri ale Ci powiem ze to bzdury straszne. I szkoda ze trafiłaś na taka babę. Słuchaj swojego instynktu. A co do jedzenia w nocy to znam 12 miesięczniaki które sie budzą. Mleko nocne jest bardziej kaloryczne. Wybierz sie do dobrego doradcy laktacyjnego to dostaniesz sensowne porady.

A siedzieć to on powinien sam wg tej pani?

Ja też wiem, że to bzdury, ale ja już nie mam siły. Ciągle się czepiają mojego dziecka Nie wiem co mógłby mi teraz doradca pomóc. Była jak mały miał dwa miesiące i mówiła, że pięknie je.

Co do siadania to się czepiała, że jak go badała to się nie wyrywał do siedzenia tylko spokojnie leżał. O dziwo, bo oczywiście jak go mąż zaczął ubierać to było siłowanie się, bo chciał na brzuch i się czołgać. Ale nie siada, więc źle...