Niemcy III :)

[julkakulka]

Napisane przez windowS17

nie potrafie upinac ani zadnych fryzur robic. jestem antytalenciem w tych sprawach tez mam plany odwiedzic fryzjera ale poki co czasu nie mam.

ja uwielbiam ogladac rozne fajne upiecia i sploty
na facebooku mam jeden fan page i tam dziewczyna wrzuca rozne fryzurki i pictoriale jak je wykonac, one w wiekszosci nie sa zbyt skomplikowane w wykonaniu
a bynajmniej tak wygladaja
ja raczej nie mam talentu do upinania, a tym bardziej polotu, by cos samej wymyslic, dlatego sobie zgapiam z facebooka, czasem na youtubie cos podpatrze
najczesciej jakiegos koczka zapodaje, mam wlosy do lopatek i zapuszczam ale ciezko stwierdzic jak to sie skonczy i czy w koncu nie obetne jak mnie taki wqrw ogarnie jak Monie

[Bysanda]

Napisane przez windowS17

nie potrafie upinac ani zadnych fryzur robic. jestem antytalenciem w tych sprawach tez mam plany odwiedzic fryzjera ale poki co czasu nie mam.

Na yt jest bardzo duzo tutoriali, tez jestem antytalentem, ale z yt daje rade

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ogorekpazurek]

ja tez teraz zapuszczam, ale tez mi sie nie udaje, bo zawsze na wiosne scinam kawalek ostatnio w Marokko scinalam teraz planuje przed swietami isc do fryzjera na pasemka..i pewnie znowu koncoweczki podetne ja kiedys z takiego youtuba sobie kok zrobilam..i pierwszy mi wyszedl najlepszy..a teraz jak robie to mi sie nie udaje ogolnie tez nie mam talentu i albo mam rozpuszczone albo w kite uczesane

[julkakulka]

Końcówki podetnij, to nawet wskazane by troszkę podciąć
U mnie to sie zawsze kończy 3 cm, bo moja fryzjerka zawsze na pierwszym miejscu stawia na zdrowy wygląd włosów, a nie na długość
Także to moje zapuszczanie przeciąga sie w czasie
Zobaczę co tam mam w zasobach i podeśle Ci kilka prostych fryzow to może sie skusisz

[sarah67]

Napisane przez ogorekpazurek

ale tu spokojniutko dzisiaj nasza rodzinna wycieczka skonczyla sie w szpitalu moj synek mial w sklepie wypadek i jechalismy karetka do szpitala ... na szczecie wszystko ok..Amin ma ogromnego krwiaka na glowie, ale poza tym wszystko jest w porzadku, choc nie wyglada to fajnie zasnal w domciu migiem, ciekawe jaka nocka bedzie...dzieciaki

ojej, dobrze, ze nic powaznego sie nie stalo

Napisane przez branzoletka

Hejka,
Wracając do tematu soczewek,to jeśli mogę coś od siebie co wiem,to podpowiem,że żeby sobie kupić pasujące szkła trzeba wiedzieć trzy rzeczy: Jaka krzywa czy średnica(ja mam 8.6) wada i miękkość.Oczywiście dwie pierwsze ustala lekarz a miękkość,to już od naszych preferencji.Twarde soczewki są dla tych co dobrze je tolerują i nie lubią bawić się z ich zakładaniem Ja twardych nie mogę,bo mi się oczko buntuje a wolałabym,bo miękkie strasznie się rolują przy zakładaniu.
Cena jest uzależniona od firmy i nowości soczewek czyli kiedy weszły na rynek,bo starsze modele są tańsze ale też nie są takie oddychające jak te nowoczesne Ja czasem kupowałam tańsze np.za 12 zł.za szt. i na prawdę czułam różnicę w ich noszeniu



Ale dreszczowiec nam tu napisałaś.Dobrze,że wszystko się skończyło na siniaku i synek"zapomniał" już co się stało



Nie trzeba obcinać jeśli się szybko zauważy wszy. Ja kiedyś przyniosłam ze szkoły i mówię do mamy,że tak mnie głowa swędzi jakbym miała wszy i się śmieje...mama patrzy a tam taaakie krowy Też miałam dłuuugie i gęste włosy ale mama powyłapywała dorosłe wszy a jajeczka zlikwidowała specjalnym płynem pod czepkiem

Jak ja się cieszę,że mój Patryk nareszcie chodzi Zrobił się bardziej samodzielny,bawi się sam a nie ciągle mama i rączki Mówię wam 13 m-cy macierzyństwa były dla mnie bardzo trudne Jeszcze tylko poczekam aż będzie go można wysłać do przedszkola i mogę sobie poszukać wreszcie pracy(bo ja chce do ludzi!!!!!)

Pogodę mamy zaj.ebistą co? Chciałabym już normalną zimę ze śniegiem choć najlepeij to wiosnę,bo ja ciepłolubna jezdem

ooo to masz synka starszego o 3 msc od mojej niuni

Napisane przez julkakulka

ja uwielbiam ogladac rozne fajne upiecia i sploty
na facebooku mam jeden fan page i tam dziewczyna wrzuca rozne fryzurki i pictoriale jak je wykonac, one w wiekszosci nie sa zbyt skomplikowane w wykonaniu
a bynajmniej tak wygladaja
ja raczej nie mam talentu do upinania, a tym bardziej polotu, by cos samej wymyslic, dlatego sobie zgapiam z facebooka, czasem na youtubie cos podpatrze
najczesciej jakiegos koczka zapodaje, mam wlosy do lopatek i zapuszczam ale ciezko stwierdzic jak to sie skonczy i czy w koncu nie obetne jak mnie taki wqrw ogarnie jak Monie

tez lubie upiecia ale samej mi nie wychodzi

[julkakulka]

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/te-fryzury-zrobisz-w-5-minut,104867.html

dzis bylo w telewizji sniadaniowej chyba podczytuja nasz watek

[windowS17]

Napisane przez julkakulka

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/te-fryzury-zrobisz-w-5-minut,104867.html

dzis bylo w telewizji sniadaniowej chyba podczytuja nasz watek

pierwsza fryzura u mnie odpada bo nie lubie miec az tak wysoko czegos. wylizana beznadziejnie wygladam. poszukiwan ciag dalszy

[ogorekpazurek]

Napisane przez julkakulka

Końcówki podetnij, to nawet wskazane by troszkę podciąć
U mnie to sie zawsze kończy 3 cm, bo moja fryzjerka zawsze na pierwszym miejscu stawia na zdrowy wygląd włosów, a nie na długość
Także to moje zapuszczanie przeciąga sie w czasie
Zobaczę co tam mam w zasobach i podeśle Ci kilka prostych fryzow to może sie skusisz

no ostatnio podcinalam w kwietniu ja od 1,5roku dbam na maksa o wlosy wiec sa dosyc ladne, swieca sie ale tez maja tendencje do przesuszania

ja tez wole krotsze wlosy a zdrowe..pamietam jak wlasnie 1,5roku temu poszlam do fryzjerki i kazalam jej polowe sciac to byla w szoku, ale jak spojrzala na wlosy to stwierdzila, ze rzeczywiscie lepiej redykalne ciecie zrobic..mi dosyc szybko rosna wlosy, ale ja tez lubie z nimi kombinowac i czesto zanim odrosna znowu scinam na krotko..no ale ostatnio trzymam sie i tylko koncowki podcinam

[julkakulka]

ja robie co moge ale mam takie suchary, ze szok i do tego grube i sztywne, no nie lubia sie ulozyc dziady
tez nakladam maski, olejowac zaczelam ale one od tego balejazu i pasemek juz chyba takie na zawsze beda, nie chca byc mieciutkie i blyszczace

[Sara_m7]

Hej, czy jest ktoś z okolicy Dusseldorfu/ Langenfeld?

[kajaccn]

oh też muszę włosy podciąć, ale nie przepadam za tutejszymi fryzjerami
Sara ja mieszkam niedaleko Dusseldorfu ale od innej strony troszkę

[201608040942]

ja mieszkam w samym Düsseldorfie

[Przylepa73]

Kochane jak sie nazywa zlobek dla dzieci? Chcialam poslac mojego synka, ma 1 rok i 8 miesiecy. Od jego urodzenia siedze z nim 24h na dobe, nie mam komu go oddac nawet na chwilke, jestem z nim nawet idac do urzedu czy do dentysty. Powoli wariuje i chetnie pojde juz do pracy, albo na sprachkurs... Nie chcialam tez zatrudniac pojedynczej osoby, bo wolalabym zeby maly mial juz kontakt z dziecmi no i do tego to pewnie drozej wyjdzie. Ile w ogole kosztuje taki zlobek?


Ok juz znalazlam Kinderkrippe. I nawet mam jeden w miescie. Teraz tylko musze sie dowiedziec ile kosztuja i czy maja miejsca :P

[Czarnulka7891]

Widze temat fryzur...ech jak już szukacie to znajdzcie dla mnie jakąś 5 minutówkę mam cieniutkie włosy i wgl się nie chcą układać
Ostatanio w PL byłam podciąć końcówki i teraz już wgl nie umiem ich upiąć

[windowS17]

Napisane przez Przylepa73

Kochane jak sie nazywa zlobek dla dzieci? Chcialam poslac mojego synka, ma 1 rok i 8 miesiecy. Od jego urodzenia siedze z nim 24h na dobe, nie mam komu go oddac nawet na chwilke, jestem z nim nawet idac do urzedu czy do dentysty. Powoli wariuje i chetnie pojde juz do pracy, albo na sprachkurs... Nie chcialam tez zatrudniac pojedynczej osoby, bo wolalabym zeby maly mial juz kontakt z dziecmi no i do tego to pewnie drozej wyjdzie. Ile w ogole kosztuje taki zlobek?


Ok juz znalazlam Kinderkrippe. I nawet mam jeden w miescie. Teraz tylko musze sie dowiedziec ile kosztuja i czy maja miejsca :P

w zwyklych przedszkolach tez sa grupy dla takich malych dzieci. ja tez tak mam ze dziecko bylo ze mna wszedzie. lekarz, zakupy i zwyczajnie nawwet w kibelku. teraz odpoczywam a raczej sie nudze bo za cicho domu

[Lara1980]

Ja się boję tutejszych fryzjerów, dzięki temu zapuszczam włosy

Jest może ktoś z okolicy Bremen?

[ogorekpazurek]

ja jestem zadowolona z fryzjerow tutaj..raz tylko fryzjerka zrobila mnie bardziej na blond niz chcialam, ale nie spodziewala sie ze moje wlosy tak szybko zlapia farbe a z ciecia dokladnie mowie co chce i tak robia

dzisiaj w pracy mialam akcje..klientka na tasmie zbila olej akurat jak byl najwiekszy ruch..trzeba bylo cala kase zatrzymac...polowe produktow czyscic o tasmie nawet nie wspomne ale przynajmniej czas szybko zlecial, bo zanim z szefowa to umylysmy, posprztalysmy..jeszcze poszlam na kawe na 5minut i jak usiadlam znowu to tylko godzinka i juz mialam feierabend

[windowS17]

Napisane przez Lara1980

Ja się boję tutejszych fryzjerów, dzięki temu zapuszczam włosy

Jest może ktoś z okolicy Bremen?

ja jak widze fryzury niemek to tez sie boje zagladnac do niemieckiego fryzjera w obawie ze tak samo moje wlosy skrzywdzi

ogorek niezle z tym olejem. a wlasnie ciekawi mnie czy musiala za ten olej zaplacic. jak to jest w niemczech jak niechcacy sie straci i rozbije cos?

[kajaccn]

Jak się coś rozbije w markecie na przykład ten olej to nie trzeba nic płacić, możesz iść sobie nowy wziąć. Takie wypadki są wliczone już w cenę towaru. tak samo jak kupisz warzywa czy owoce i w domu zobaczysz, że są nieświeże możesz z paragonem spokojnie przyjść i wymienić. Tak samo wszystkie zwroty towarów w poniedziałki są nowe gazetki, ludzie nakupują różnyh ciuchów w różnyh rozmiarach, przymierzają w domu a potem przynoszą wszystko co nie pasowało i zwraca się im pieniądze

[ogorekpazurek]

hehehe..babka byla tak przerazona tym wypadkiem to nawet nie pomyslala ze moze wziasc nowy..jakby to sie stalo jak juz zaplacilaby i z wlasnej winy zbila to nie moze wymienic, ale ze to bylo jeszcze przed zaplaceniem to sie nie musi placic i odpisuje sie szkody..jak mi powiedzial szef to wlasnie te popsute rzeczy i popsute owoce robia najwiekszy minus jak jest Inventura kiedys facet zbil flaszke wina, jak juz jan kupil, bo postawil siatke na polce i ona spadla i pech, nie dostal nowej..smierdzialam wtedy strasznie bo tez przy mojej kasie bylo a mojej szefowej, ktora to sprzatala zle sie zrobilo bo jeszcze nic nie jadla

no najpierw w poniedzialek i czwartek nakupuja po kilka roznych rzeczy a na drugi dzien przychodza masowo i to oddaja mozna do 4tygodni oddac kupiona rzecz, bez mowienia powodu dlaczego, choc my sie i tak pytamy zawsze

my wstalismy dzisiaj bardzo pozno, jestesmy jeszcze w pizamach, ale wypadloby sie ubrac, bo piekna pogoda jest i trzebaby bylo wykorzystac i jaks wycieczke z dziecmi zrobic

[Lara1980]

Oj tak, czasem Niemki nie wyglądają zbyt zjawiskowo. To chyba jedyne kobiety, które potrafią się gorzej ubrać i pomalować niż ja W ramach kontrastu widuję też przepiękne dziewczyny i kobiety, ślicznie zrobione, z zadbanymi włosami, twarzami i generalnie same ochy i achy.

U mnie dziś niedziela handlowa

[201608040942]

a ja dostalam kiedys po zaplaceniu nowy Magerquark. Po zaplaceniu, zbieralam to wszystko pospiesznie z kasy, bo juz skanowala nowego klienta, zeby przeniesc na okno i sie tam zapakowac to dorby i mnie ten ser wylecial, jakos zeslizgnal sie i sru na podloge, a ze wiadomo w jakich opakowaniach jest zapakowany to sie rozwalil. Ja przerazona jak juz lecial to wrzeszczalam i miny strzelalam, a babka do mnie ze spokojnie oni to posprzataja, a ja mam isc sobie wziasc nowy egzemplarz. No to ja sie zapakowalam na tym oknie i polazlam za zakupani znow na sklep i wzielam nowy twarozek ;o)

[ogorekpazurek]

Napisane przez MonikaPogrzeba

a ja dostalam kiedys po zaplaceniu nowy Magerquark. Po zaplaceniu, zbieralam to wszystko pospiesznie z kasy, bo juz skanowala nowego klienta, zeby przeniesc na okno i sie tam zapakowac to dorby i mnie ten ser wylecial, jakos zeslizgnal sie i sru na podloge, a ze wiadomo w jakich opakowaniach jest zapakowany to sie rozwalil. Ja przerazona jak juz lecial to wrzeszczalam i miny strzelalam, a babka do mnie ze spokojnie oni to posprzataja, a ja mam isc sobie wziasc nowy egzemplarz. No to ja sie zapakowalam na tym oknie i polazlam za zakupani znow na sklep i wzielam nowy twarozek ;o)

no bo nie powinna skanowac jak jeszcze tam stoisz Ja zawsze czekam az sie klienci spakuja..choc widze ze moje kolezanki wlasnie zaczynaja jeszcze jak klient stoi..ale jak mialam schulung top wlasnie kobieta nacisk kladla na to ze mamy dac klientowi czas...Zwrocic uwage zeby nastepnym razem wzial wozek, ale spokojnie poczekac az sie zapakuje bo inaczej jeszcze wiekszy chaos jest..Ale ja tez raz pozowlilam wymienic jogurt bo klient pakowal to mu wypadl z reki..Ale na przyklad nie pozwalamy z zakupami isc na sklep, musza to zostawic kolo nas...to sa rozne sytuacjie..Aldi naprawde jest bardzo za klientami..szczegolnie w naszej filiali...ludzie moga rzeczy nawet oddawac jak mina te 4tygodnie, albo zamawia sie dla nich ekstra..Ostatnio babka przyszla i mowila ze jakas puszka po otworzeniu miala plesn i juz nie miala kuponu na to i nie wiadomo kiedy to kupila i w sumie chciala poinformowac tylko o tym, ale za to szef dal jej dwie nowe duzo zalezy od personelu...

u nas zimno, choc slonko ladnie swieci..bylam z dzieciakami na placu zabaw i spotkalam sasiadke Polke i sobie pogadalysmy a dzieciakipolkataly, teraz odgrzewam obiadek z wczoraj ...

[201608040942]

Tak? kaza wam czekac? ja od znajomej( i w TV tez byl o tym program) uslyszalam kiedys ze one maja limit czasowy. ze musza sie uwajac zeby wyrobic w okreslonym czasie okreslona ilosc klientow bo inaczej maja problemy, ze za powolne sa itp. Wtedy zrozumialam, czemu u mnie tak szybko kasuja, ze czlek nie nadarza zbierac z lady.
Ale taki mobig pracownikow to tez pewnie od filali zalezy. Jeszcze po tym programie w Tv, tez sie pewnie sporo pozmienialo. Wkoncu nie zla nagonke na Aldi zrobili.

[Loyd]

Dziewczyny Drogie....
Zgubilam paszport...
Tzn nie zgubilam a nieumyślne pozostawiam go na pastwę czynników zewnetrznych.
W lutym jadę na olimpiadę do Rosyjskich sąsiadów ... Cholera.
Miał ktoś przyjemność z konsulatem w Koloni?

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez Lara1980

Oj tak, czasem Niemki nie wyglądają zbyt zjawiskowo. To chyba jedyne kobiety, które potrafią się gorzej ubrać i pomalować niż ja W ramach kontrastu widuję też przepiękne dziewczyny i kobiety, ślicznie zrobione, z zadbanymi włosami, twarzami i generalnie same ochy i achy.

U mnie dziś niedziela handlowa

Te od piękne zwykle tak z arabski wyglądają
Moim zdaniem młodzi sa wszędzie śliczni.
To nie jest tak ze tu ludzie sa brzydcy ale kobiety mniej o siebie dbają. W porównaniu z Europa wsch to jest przepaść.

[slomka]

Napisane przez Loyd

Dziewczyny Drogie....
Zgubilam paszport...
Tzn nie zgubilam a nieumyślne pozostawiam go na pastwę czynników zewnetrznych.
W lutym jadę na olimpiadę do Rosyjskich sąsiadów ... Cholera.
Miał ktoś przyjemność z konsulatem w Koloni?

tak, mieliśmy za zgubienie paszportu i ponowne wydanie przez konsulat około 400 euro, ale zależy to od okoliczności, najlepiej zadzwonić lub napisać do nich maila, opisać sytuację i umówić się na telefoniczną rozmowę w tej sprawie

[Loyd]

Napisane przez slomka

tak, mieliśmy za zgubienie paszportu i ponowne wydanie przez konsulat około 400 euro, ale zależy to od okoliczności, najlepiej zadzwonić lub napisać do nich maila, opisać sytuację i umówić się na telefoniczną rozmowę w tej sprawie

Bardzo dziekuje za odpowiedz.
Czy ...duzo trzeba bedzie sie najezdzic?

[slomka]

Napisane przez Loyd

Bardzo dziekuje za odpowiedz.
Czy ...duzo trzeba bedzie sie najezdzic?

Nie mam pojęcia, nasze rozmowy w tej sprawie wyglądały tak jak napisałam, najpierw mail do konsulatu, potem odpowiedź w stylu: proszę o telefon tego dnia o tej godzinie. Potem rozmowa telefoniczna, opisanie problemu i informacja o kwocie. Dalej nie brnęliśmy w temat, w Polsce za zgubienie paszportu płaci się 400 zł a nie euro i to zadecydowało o tym, że wyrabialiśmy paszport w ojczyźnie (żeby było śmieszniej, okazało się, że paszport już nie był ważny więc za zgubę paszportu, który stracił ważność zapłaciliśmy normalną kwotę za wyrobienie nowego paszportu, czyli ponad sto złotych a nie czterysta). Najlepiej zadzwonić od razu, może nie pisać maili, oni bardzo pomocni są tam

[ogorekpazurek]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Tak? kaza wam czekac? ja od znajomej( i w TV tez byl o tym program) uslyszalam kiedys ze one maja limit czasowy. ze musza sie uwajac zeby wyrobic w okreslonym czasie okreslona ilosc klientow bo inaczej maja problemy, ze za powolne sa itp. Wtedy zrozumialam, czemu u mnie tak szybko kasuja, ze czlek nie nadarza zbierac z lady.
Ale taki mobig pracownikow to tez pewnie od filali zalezy. Jeszcze po tym programie w Tv, tez sie pewnie sporo pozmienialo. Wkoncu nie zla nagonke na Aldi zrobili.

ja bym nie wierzyla we wszystko co w tv mowia to prawda ze mamy limit czasowy, ale tez musimy dostosowac sie do klienta..ja nie bede dziadkowi ktory trzesa sie rece szybko skanowala bo to nie ma sensu ja mimo ze czekam na kazdego klienta az nie postawi wozka porzadnie to mam jeden z najlepszych czasow u nas ..a jesli ktos szybko kasuje na poczatku to i tak bedzie musial kiedys przerwe zrobic jak klient bedzie mial duzo produktow bo sie nie wyrobi w czasie..mi mowia klienci ze szybko robie, ale staram sie dostosowac, na koniec zawsze pomagam pakowac do wozka itd..Moi szefowie na przyklad sa duzo wolniejsi niz ja jak kasuja
ja tego programu nie widzialam, ale klienci do nas przychodzili i zalowali nas jacy biedni jestesmy a moi koledzy zawsze sie z tego smiali..w mojej filiali pracuja ludzie ktorzy juz 20lat w aldiku sa i sa bardzo zadowoleni...no przyznam sie ze my naprawde mamy super szefa i szefowa i w ogole team jest swietny i fajna atmosfera, wiec jak na razie moge same pozytywy tylko mowic...na pewno w innych tez jest inaczej...w mniejszych sklepach jest gorzej, bo mniej ludzi do pracy a klientow moze tez byc duzo...i wtedy na pewno podzial pracy jest inny..

oja..400euro to majatek jak dla mnie..Ja za rok musze przedluzyc i tez bede musiala chyba wycieczke do Hamburga zrobic

[201608040942]

mysle ze tak jak kazdy kto wymienia paszport. jedziesz 2 razy napierw zlozyc papiery i oddac odciski palcow plus zaplata a potem drugi raz jak odbierasz paszport. Nie zapomnij ze na ichniej stronce musisz sobie umowic termin. bez tego nie masz nawet po co jechac.
Czy ci sie uda zadzownic, to tu nie jestem tego taka pewna. 10 lat temu nie bylo problemow, teraz sie tam dodzownic... czesto graniczy z cudem. Wejdz na stronke poczytaj co trzeba, zrob sobie termin( tam juz bedziesz musiala zaznaczyc z jakich powodow chcesz termin) i z nowym zdjeciem plus wydrukowana strona gdzie masz termin jedziesz do Köln. Na miejscu wypisujesz druczek, dolanczasz zdjecie, w okienku robia ci odciski palcow i dostajesz kartke z terminem odbioru, w kasie uiszczasz oplate i jedziesz do domu, a w domu co jakis czas sprawdzasz sobie na stronce ktora masz podana na kartce z terminem odbioru czy paszport jest juz do odbioru. jak jest, jedzisz w godzinach otwarcia do Köln. Juz ci kolejny termin nie potrzebny