Bioself, Persona Pearly, Lady Comp - zbiorczy!

[debesciara]

Napisane przez Doris89

ejjj, ja nie jestem mamuśką, ale też używam ;-)

Napisałam najczęściej :p skoro nie masz dzieci to reklama dla LadyCompa Moje, żeby nie było, planowane

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app

[Rilla82]

Napisane przez debesciara

Napisałam najczęściej :p skoro nie masz dzieci to reklama dla LadyCompa Moje, żeby nie było, planowane

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app

A skąd wiesz, że najczęściej?

[debesciara]

Nie wiem, tak tylko rzucilam, taka moja opinia... Sorki jeśli kogoś urazilam....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monia89s]

Napisane przez aagunia83

Dziewczyny mające problem z tarczycą, a które są użytkowniczkami compika proszę o odzew

Jakiś czas temu widziałam na stronie Lady Comp Polska na facebooku (https://www.facebook.com/pages/Lady-...69780786403229) post o dziewczynie, która ma niedoczynność tarczycy i zaczęła używać LC. Prowadzi blog http://aktywniezniedoczynnoscia.com/recenzje/lady-comp/
chociaż na razie o LC niewiele jest, ale pewnie można ją dopytać

[aagunia83]

Dzięki dziewczyny za informację i linka :P zapoznałam się już z artykułem i jest całkiem do rzeczy, niedługo mam wizytę u endokrynologa wiec się podpytam, dziwi mnie jednak fakt, że lekarz nic nie zareagował jak mu powiedziałam, że mam mirenę (???).
Chciałabym się podpytać jak wprowadzacie miesiączkę, jeśli zaczyna ją plamienie, czy wprowadzacie to do komputerka, czy czekacie na krwawienie, oraz jeśli okres dostaną po południu albo wieczorem to wprowadza się w ten sam dzień czy następnego- nie wiem w ogóle jak jest zasada.

[Kilink]

do komputerka wprowadzamy tylko właściwe krwawienie , plamień nie zaznacza się tak samo z końcem okresu też nie zaznaczamy plamień , dla urządzenia ważne jest wprowadzenie 3 dni miesiączki jeśli masz dłużej to oczywiście możesz wprowadzić więcej.

[aagunia83]

Dziewczyny kochane myślałam, myślałam o co by jeszcze was podpytać, i mam pytanie które będzie bombą Taka sytuacja załóżmy że mierzę rano temperaturę i mam zielone światełko, jest super fajnie, ale seks uprawiam dopiero o godz. 23 w nocy i powiedzmy o 2 nad ranem ;P żeby nie było budzik mam nastawiony na 5.30 czy mogę mierzyć rano temperaturę to raz i dwa co zrobić, jeśli okaże się że mam czerwone światełko - a de facto 3 godz. wcześniej uprawiałam seks, czy będzie wówczas ryzyko zajścia w ciążę?

[Doris89]

Też zawsze się tego bałam przed kupnem, ale juz wiem co i jak

lampki zmieniają się o północy więc jak chcesz po północy się kochać, to patrz co pokazuje. Jak da wtedy zielone, to nie ma bata, że rano walnie czerwienią. A co do mierzenia, to wiadomo, 3 godzinki musisz przespać, a jak nie to pomijasz pomiar.

Mnie się zdarzyło dwa razy w drugą stronę - z pomarańczowego o połnocy jeszcze przeszło w zieleń, ale na drugi dzień o północy już czerwienią. A poza tym światełka na granicy fazy zielonej pookresowej i tuż przed czerwienią przedowulacujną (u mnie 8 dzień cyklu) to zwykle i tak po ostatnim zielonym zielonym daje dzień lub dwa pomarańczowego, a dopiero potem czerwony (np. 7 dzień zielony, 8 pomarańczowy i 9 dzień już czerwień). A po owulacji czekać na zielone to już fajnie, jak widzę te parę dni po skoku to tylko czekamy 3 dnia do północy na zielone choć czasem wtedy jeszcze mam pomarańczowe, no ale gumki są

[LOLA7]

Napisane przez aagunia83

Dziewczyny kochane myślałam, myślałam o co by jeszcze was podpytać, i mam pytanie które będzie bombą Taka sytuacja załóżmy że mierzę rano temperaturę i mam zielone światełko, jest super fajnie, ale seks uprawiam dopiero o godz. 23 w nocy i powiedzmy o 2 nad ranem ;P żeby nie było budzik mam nastawiony na 5.30 czy mogę mierzyć rano temperaturę to raz i dwa co zrobić, jeśli okaże się że mam czerwone światełko - a de facto 3 godz. wcześniej uprawiałam seks, czy będzie wówczas ryzyko zajścia w ciążę?

Prawda jest taka, że kompki i tak dają tej czerwieni więcej niż trzeba aby nie było takich sytuacji jak piszesz.
Ja od ponad już 6 lat biorę pod uwagę tylko ranne wskazania kochając się wieczorem czy w nocy nie zwracam uwagi na to co będzie następnego dnia, dla mnie następna lampka dotyczy następnego dnia.
Ale żeby mieć pewność możesz sobie sprawdzać.
Co do mierzenia to zgadzam się, że tu trzeba przespać jedynie 3 godziny więc jeżeli sex jest o 2 i po nim idziesz spać :P to spokojnie po 5 możesz już mierzyć temperaturę.

[monia89s]

Hej dziewczyny,
ja mam pytanie o to czy pamiętacie, jak długo uczył się wasz LC?
Bo ja już jestem z nim w 4 cyklu, mierzę temperaturę codziennie, nie opuszczam nic, zawsze o tej samej godzinie. Pierwszy cykl... no był jaki był, temperatura skakała, komputerek się pomylił, ale w dwóch kolejnych to sama owulację widzę wyraźnie i żadna nie wystąpiła przed 20-tym dniem cyklu, a mój LC standardowo pierwsze 5 dni daje zielonych, a potem żółta lampka na jeden dzień i czerwone aż owulację stwierdzi. Czy to normalne, że się jeszcze niczego za bardzo nie nauczył po takim czasie? :|

[Rilla82]

Napisane przez monia89s

Hej dziewczyny,
ja mam pytanie o to czy pamiętacie, jak długo uczył się wasz LC?
Bo ja już jestem z nim w 4 cyklu, mierzę temperaturę codziennie, nie opuszczam nic, zawsze o tej samej godzinie. Pierwszy cykl... no był jaki był, temperatura skakała, komputerek się pomylił, ale w dwóch kolejnych to sama owulację widzę wyraźnie i żadna nie wystąpiła przed 20-tym dniem cyklu, a mój LC standardowo pierwsze 5 dni daje zielonych, a potem żółta lampka na jeden dzień i czerwone aż owulację stwierdzi. Czy to normalne, że się jeszcze niczego za bardzo nie nauczył po takim czasie? :|

Uklad 5x zielen plus jedna zolc to kompowy standard. Dlatego ja ufam tak na 100% dopiero swiatlom po owu.

[monia89s]

Napisane przez Rilla82

Uklad 5x zielen plus jedna zolc to kompowy standard. Dlatego ja ufam tak na 100% dopiero swiatlom po owu.

Właśnie wiem, że to jego standard, dlatego się zaczynam obawiać czy on w ogóle się uczy czegokolwiek. Nie mówię, że bym od razu tej zieleni ufała.

[Kilink]

monia89s a jak długie masz cykle? i czy wprowadzałaś info o poprzednich miesiaczkach? jak masz mocno skaczące tempki to może się dodatkowo zabezpieczać.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

ja lady komp mam 3 lata:

6 pierwszych dni zielone (w tym 5 dni miesiączki)
7 żółty
8-28 czerwone
19-20 żółte
22 -28 zielone

miesiączka w 29 dc

[MyDestiny90]

Dziewczyny. Niestety musze sprzedać swojego lady comp basic. Ten najnowszy model. Używałam go tylko niecale 50 dni. Mam tak wielkie problemy hormonalne, że jest on mi zbędny bo nie mam nawet owulacji. Cykle powyżej 4 miesiecy. Jeżeli ktoś jest chętny piszcie. Cena u dystrybutora 1650. Oddam za 1300 do negocjacji. Ze wszystkimi dodatkami jeszcze ma ponad 1,5 roku gwarancji. Kupiłam go w marcu.

[Alice61]

Hej. Zastanowię się nad Twoją ofertą, bo rozważam zakup tego komputerka... Czy nie będzie problemu jednak z tym, że zapamiętał już twoje pomiary i będzie je brał pod uwagę?

[MyDestiny90]

Napisane przez Alice61

Hej. Zastanowię się nad Twoją ofertą, bo rozważam zakup tego komputerka... Czy nie będzie problemu jednak z tym, że zapamiętał już twoje pomiary i będzie je brał pod uwagę?

Hej. Z tego co mówili mi na infolinii to nie. Nie skończyl jeszcze nawet nauki. Mogę wyslac go do wykasowania danych to będziesz miała czysty. Możesz tez zrobić tak po jego otrzymaniu, to zmniejsze kwote o ta przesylke kurierska do serwisu. Napisz na priv dogadamy sie

[Alice61]

Jednak nie będę chyba zainteresowana kupnem komputerka...

[MyDestiny90]

spoko

[monia89s]

Napisane przez Kilink

monia89s a jak długie masz cykle? i czy wprowadzałaś info o poprzednich miesiaczkach? jak masz mocno skaczące tempki to może się dodatkowo zabezpieczać.

cykle mam trwające minimum 31 dni, czasem owulacja się opóźnia (pewnie przez stres) i są dłuższe. wprowadziłam trzy miesiączki przed rozpoczęciem pomiarów i tamte cykle były jakoś idealnie 31-dniowe. pierwszy z lc mi się przedłużył do 41 dni i temp skakała, że komputerek się pomylił i 20 dnia dał owulację, a była 30, ale obecnie się bardziej unormowało. przed owulacją temperatura chyba nie przekracza 36.55, tylko po skoku jest trochę dziwnie, bo temperatura znowu potrafi spaść i się podwyższyć, nie jest na wyższym poziomie cały czas.

Napisane przez MyDestiny90

Z tego co mówili mi na infolinii to nie. Nie skończyl jeszcze nawet nauki.

A powiedzieli ci może ile ta nauka trwa tak naprawdę?

[Kilink]

monia 89 a skąd wiesz że jednak owulacja była 30 a nie tego 20 dnia ? Nie można też winić urządzenia za jego wskazania skoro masz skaczące temperatury i cały obraz nie jest jasny, to nie da ci za dużo zieleni, chyba że się twoje cykle unormują, czego ci życzę

[mama Antosia]

Z Urządzenia nawet tego starszego typu można wykasować wszystkie dane więc nie problem aby je sprzedać.

Monia jeżeli tempka po owu ci skacze to może skazywać na problemy z niewydolnoscią ciałka żółtego więc warto to zaobserwować i w razie czego reagować.

[Kilink]

Mama Antosia masz rację z tą niewydolnością ciałka, więc monia89s musisz jeszcze poobserwować się trochę może warto z wydrukiem do lekarza pójść? na wyrównanie cykli bierze się castagnus

[monia89s]

Napisane przez Kilink

na wyrównanie cykli bierze się castagnus

moja nierówność cykli wynika jedynie ze stresu i nie jest stała. przed używaniem LC 3 cykle miałam równiuteńkie tak jak trzeba, bo u mnie normą są cykle 31-dniowe, nie krótsze, a ze stresu po prostu owulacja przesuwa mi się dalej (bo poprawnie powinna być 20. lub 21. dnia z tego co zauważyłam przy używaniu LC). pierwszy cykl z LC się rozjechał do 40 dni, bo się strasznie tym pierwszym miesiącem używania stresowałam, nawet budziłam się regularnie w nocy koło 3 przez to. kolejne cykle były już bardziej normalne.
A jeśli chodzi o skoki temp po owu to same powiedzcie czy któraś z was miała coś podobnego (zdjęcia pochodzą z aplikacji na androida, nie z LC, na dole są numery dni cyklu):

1 cykl (nim się za bardzo nie sugerujcie, bo odbiega od reszty, prawdopodobnie przez nerwy) - LC wskazał owu 20. dnia, co jest niemożliwe, bo temp 36.3 jest temp niską, poza tym po owulacji mam zwykle około 10 dni do okresu z tego co zauważyłam:


2 cykl - owu według LC 20. dzień:


3 cykl - owu według LC 22 dzień (chociaż wcześniej wskazywał 24. albo 25.)


4 cykl - owu w LC 24. dnia i cykl sie jeszcze nie zakończył:

[Kilink]

sorki monia ale jak dla mnie to te wykresy są strasznie nie czytelne , masz tak subtelne wzrosty temperatur, że to naprawdę trudne dlatego też mam lady-compa bo sama bym nie potrafiła odczytywać wykresów, pamiętaj że mówi się o skoku poowulacyjnym

[Eliii88]

Witajcie!
Mam pewien problem- niedawno zamówiłam Cyclotest 2 Plus, głównie po to żeby monitorować swój cykl oraz żeby posłużył również jako metoda antykoncepcji. Niestety, byłam rozczarowana jego wyglądem i wykonaniem, dodatkowo mój mąż (jest elektrykiem) również skrytykował ten cieniutki i lichy kabelek z czujnikiem i ogólnie jego wykonanie, stwierdził że za prawie 700 zł nie warto. Oczywiście nie używałam tego urządzenia tylko ze 2 razy włączyłam- nie robiłam żadnych pomiarów, nic. Obejrzałam, przemyślałam sprawę i po 3 dniach odesłałam je z powrotem wraz ze stosownym oświadczeniem. Zdecydowałam, że jeszcze trochę poczekam, uzbieram kasę i kupię Lady Compa. Wyobraźcie sobie, że ludzie z Cyclotestu odmówili przyjęcia towaru, argumentując to tym, że mogło być używane! ale jak inaczej mogłam je obejrzeć i dotknąć- musiałam je wyjąć z opakowania! i tym sposobem nie mam ani pieniędzy ani urządzenia, gdyż podobno tydzień temu wysłali je Pocztą Polską do mnie, ale jeszcze nie dotarło :/ myślicie, że jest sens walczyć o swoje? poradźcie co robić...

[Rilla82]

Napisane przez Eliii88

Witajcie!
Mam pewien problem- niedawno zamówiłam Cyclotest 2 Plus, głównie po to żeby monitorować swój cykl oraz żeby posłużył również jako metoda antykoncepcji. Niestety, byłam rozczarowana jego wyglądem i wykonaniem, dodatkowo mój mąż (jest elektrykiem) również skrytykował ten cieniutki i lichy kabelek z czujnikiem i ogólnie jego wykonanie, stwierdził że za prawie 700 zł nie warto. Oczywiście nie używałam tego urządzenia tylko ze 2 razy włączyłam- nie robiłam żadnych pomiarów, nic. Obejrzałam, przemyślałam sprawę i po 3 dniach odesłałam je z powrotem wraz ze stosownym oświadczeniem. Zdecydowałam, że jeszcze trochę poczekam, uzbieram kasę i kupię Lady Compa. Wyobraźcie sobie, że ludzie z Cyclotestu odmówili przyjęcia towaru, argumentując to tym, że mogło być używane! ale jak inaczej mogłam je obejrzeć i dotknąć- musiałam je wyjąć z opakowania! i tym sposobem nie mam ani pieniędzy ani urządzenia, gdyż podobno tydzień temu wysłali je Pocztą Polską do mnie, ale jeszcze nie dotarło :/ myślicie, że jest sens walczyć o swoje? poradźcie co robić...

No raczej nie inaczej! Wysłali pocztą, masz numer nadania? Zrób dym, nie daj się zbyć.

[filia_]

Napisane przez Kilink

sorki monia ale jak dla mnie to te wykresy są strasznie nie czytelne , masz tak subtelne wzrosty temperatur, że to naprawdę trudne

wg mnie są jak najbardziej czytelne a wzrosty temp są o 0,2st C więc są to jak najbardziej normalne wzrosty, subtelne to by były o 0,05-0,01 st C

Napisane przez monia89s

cykle mam trwające minimum 31 dni, czasem owulacja się opóźnia (pewnie przez stres) i są dłuższe. wprowadziłam trzy miesiączki przed rozpoczęciem pomiarów i tamte cykle były jakoś idealnie 31-dniowe. pierwszy z lc mi się przedłużył do 41 dni i temp skakała, że komputerek się pomylił i 20 dnia dał owulację, a była 30, ale obecnie się bardziej unormowało. przed owulacją temperatura chyba nie przekracza 36.55, tylko po skoku jest trochę dziwnie, bo temperatura znowu potrafi spaść i się podwyższyć, nie jest na wyższym poziomie cały czas.

pod spodem są cykle zinterpretowane jak w metodzie objawowo-termicznej, zakładając, że szczyt śluzu był przed wzrostem temp (czego oczywiście nie wiem, ale patrząc po różnych cyklach zinterpretowanych przez LC wygląda na to, że komputerkowi też wystarcza 3 wyższe temp po 6 poprzednich choć bazuje tylko na temp a zasady metody tylko termicznej np wg Rotzera albo Kippleyów są inne niż objawowo-termicznej. Bardzo jestem ciekawa algorytmu jaki stosuje LC do wyznaczania niepłodności poowulacyjnej ale oczywiście tego producent nie poda)
wg takiej interpretacji w I cyklu wzrost był w 31dc a niepłodność od 34dc (komputerek podał najpierw 20dc pewnie ze względu na to, że temp z 20dc, 21dc i 22dc są wyższe od 6 poprzednich jeśli pominie się tą z 13 dc) dopiero późniejsze pomiary pokazały, że to ni był właściwy wzrost i komputerek się poprawił - swoją drogą - czy 23 dc w I cyklu pokazał już niepłodność?
tak jak pisała monia to przesunięcie mogło być wynikie stresu tak samo jak skrócona faza wyższych temp (tylko 9 dni gdzie 10 to minimalna prawidłowa ilość)

cykl II jest bardzo ładny, wyraźny wzrost temp w 20 dc i 3 kolejne wyższe temp, niepłodność pewnie pokazana od 22 dc, standardowy spadek temp tuż przed okresem, zastanawiają tylko temp z 25dc i 27dc bo są w fazie wyższych temp a spadły poniże poziomu niższego - może jakieś zakłócenia albo inna godzina pomiaru? faza wyższych remp już w normie - 13 dni

cykl III też ładny, choć byłby jeszcze ładniejszy gdyby temp z 19 dc okazał się zakłócona - wówczas piękny wzrost w 24 dc i mozna jeszcze tylko zapytać o temp z 28 dc bo też spadła na poziom niższych, długoc fazy wyższych temp - 12 dni (trochę wczesnie spadła na poziom niższy bo już w 32dc, 4 dni przed końcem cyklu)

w cyklu IV piękny wykres psuje tylko temp z 17 dc (może zakłócona?) ale tak czy tak, wzrost w 23 dc, niepłodność pewnie pokazało od 25dc

zastanawiam sie jak LC wyznacza owulacje, bo w każdym cyklu pokazuje inaczej
w I cyklu pokazał 30dc czyli ostatni dzień niskiej temp
w II cyklu pokazał 20dc czyli pierwszy dzien wyzszych temp
w III cyklu pokazał 22dc czyli przedostatni dzien nizszych temp - to juz bardziej prawdopodobny ten 23 albo 24dc
w IV cyklu pokazał 24dc czyli 2gi dzien wyzszych temp - ale dlaczego?

wg literatury najbardziej prawdopodobne dni owulacji to ostatni dzien temp niższych i pierwszy wyższych wiec nie wiem na jakiej podstawie LC pokazuje inne dni albo raz tak a raz tak

skoki temp po owu mogą być spowodowane jakimiś zakłóceniami/inną (wcześniejszą) godziną pomiaru, a jak nie to mogą czasem świadczyć o jakichś nieprawidłowościach, ale to trzeba by mieć wiecej informacji i najlepiej wiecej cykli zeby coś takiego stwierdzić

[monia89s]

filia dzięki wielkie za dokładne wyjaśnienie i rozrysowanie na tych wykresach dużo wyraźniej to wszystko wygląda

Napisane przez filia_

zastanawiają tylko temp z 25dc i 27dc bo są w fazie wyższych temp a spadły poniże poziomu niższego - może jakieś zakłócenia albo inna godzina pomiaru?

na pewno przyczyną nie jest inna godzina pomiaru, bo po doświadczeniach z pierwszym cyklem staram się mierzyć zawsze o tej samej godzinie, maksymalna różnica jaka mi się zdarzyła to chyba 20 minut i raczej nie było to przy tych spadkach. nie było również jakichś zakłóceń, których bym była świadoma. w 4. cyklu i obecnie już zakończonym również taki spadek się zdarzył mniej więcej przed końcem cyklu, więc chyba jednak coś jest nie tak w tej kwestii. czy rzeczywiście jakieś problemy zdrowotne to mogą być? :/

jeśli chodzi o to w jaki sposób LC wyznacza owu to sama się zastanawiam, bo jak na razie nie bardzo widać, żeby się czegoś nauczył (może jeszcze za wcześnie...), bo nie daje jakichś dodatkowych zielonych dni po okresie i do tego w 3. cyklu najpierw dobrze wyznaczył owu, a po zakończeniu cyklu zmienił to na dzień z niższą temp.

[mama Antosia]

Monia dla mnie twoje cykle nie są w ogóle czytelne filia może jest jakąś ekspertka ja bym sobie z tym nie poradziła.


Eli nie możesz tego zostawić walcz z nimi. Nie mogą przecież nie zwrócić Ci pieniędzy bezczelni są.
Jak dla mnie to jawne oszustwo, przecież wedle prawa masz 14 dni na odstąpienie od umowy.
Zgłosiłabym to do rzecznika praw konsumenta.

Jednak widać jaka firma taki towar ja dlatego cyklotestu nikomu nie polecałam