Niziutkie Też Są Piękne!!!!

[alex-no]

Świetny temat. Ja mam 161 i i tak czuję się (za)duża- wszyscy w mojej rodzinie to hobbici, tylko tata jest ode mnie ze dwa cm wyższy
Pewnie już nie urosnę, najwyżej centymetr- ale nie chciałabym mieć dajmy na to 180cm, czułabym się zupełnie jak babochłop (bez uszczypliwości dla wysokich dziewczyn- z moją fryzurką na G.I. Jane i 'protą' sylwetką czułabym się po prostu jak facet).
Teraz staram się jeszcze trochę schudnąć, strasznie podobają mi się drobniutkie kobietki a'la Twiggy- kieszonkowe, z charakterem
Pozdrawiam wszystkie filigranowe!

[MartuFFFia]

Napisane przez anies5

Można troszkę rozciągnąć kręgosłup przez odpowiednie ćwiczenia. Osobisty trener może ułożyć program, czasami są konkretne zajęcia w klubach fitness i duszy i ciała .

Drastycznych zmian wzrostowych i tak nie będzie, podobno około 2,3 cm.

dla niektorych 2,3 cm to i tak duzo.. serio sa takie cwiczenia? i sie rosnie dzieki temu czy jak..? mam 152cm i takie 3cm to mmmm ..

[PaLLitQa]

chcialabym miec 3 cm wiecej jakby sie tylko dalo!! i wiedziala ze te cwiczenia poskutkują...
Moja ciocia jak byla w szpitalu to miala takie cos jak naciaganie i urosla 2 cm... ale ja to na sile ciagneli wzdluz heh

[blue _eyes]

Nie wiem czy byla, bo nie czytalam calego wątku, ale Shakira

[uhahana]

Napisane przez farfalla

A ja ma 162 cm...czy jakoś tak i uważam że niewysokie kobietki są fajne maja w sobie jakiś urok i sporo energii ...nei znam zadnej ktora bylaby niewysoka i spokojna

Ja jestem mała i spokojna z reguły.

158, w porywach do 160 cm [zależy kto mierzy i w jakiej porze dnia - człowiek podobno rano jest wyższy, a w ciągu dnia się trochę kurczy, hehe, tak gdzieś wyczytałam] i nigdy bym nie chciała być większa.
Nigdy też mi nie zależało, żeby się optycznie wydłużać.

Tylko te spodnie...

[franiulka]

Wogole was dziewczyny nie rozumiem.Czemu narzekacie że jesteście niskie!?Załózcie szpile i juz po problemie.A co do spodni to chyba lepiej je uciać niż dorabiać.prawda?

[PaLLitQa]

No przepraszam ale wszedzie w szpilach nie da sie isc i nie kazdemu jest wygodnie w takich oto butach
Co do skracania spodni to tez nie wyglada ładnie! Widac golym okiem ze byly skracane!

[uhahana]

Napisane przez PaLLitQa

No przepraszam ale wszedzie w szpilach nie da sie isc i nie kazdemu jest wygodnie w takich oto butach
Co do skracania spodni to tez nie wyglada ładnie! Widac golym okiem ze byly skracane!

A ja mimo wszystko nie narzekam
A w szpilkach nie chodzę, na płaskiej czuję się sto razy lepiej Lubię być mała

[PaLLitQa]

Ja tez w szpilkach nie chodze, jedynie w niedziele do kosciola i na tym koncze.
Czuje sie jakbym miala ograniczone ruchy, dlatego wole adidasy. Coż, jedni lubia tak a drudzy tak.

[marcia45]

Też jestem niziutka 158 45-47 kg nr buta 35-36 i tu problem strasznie ale to strasznie podobaja mi się spodnie rurki i tu pytanie czy przy takim wzroście nie wyglądałabym w nich śmiesznie bo moje nóżki wydają mi się arcykrótkie i mam raczej kobieccą figurę(z wyjątkiem piersi)tzn szersze bioderka wcięcie w tali,ale zwykłe dzwony mi się już znudziły, Czy mogę kupić rurki, czy nie bede sie wydawac w nich jeszcze nizsza

[moann]

Ja też jestem malutka,mam 153 cm wzrostu, ważę 43 kg i noszę buty w rozmiarze 33/34. I właśnie z butami mam największy problem , a raczej miałam, dopóki nie pojawił się Ryłko. Butki ma drogie, ale przynajmniej w rozmiarze, którego potrzebuję. Ostatnio też w Inblu udało mi się kupić malutkie japonki. O ciuchach nawet nie wspominam, bo wiadomo - za długie, za tęgie itp. Na szczęście mam jakie takie pojęcie o szyciu, więc mogę dokonać poprawek i jest ok.
Natomiast inspirować się malutkimi gwiazdami raczej nie zamierzam, bo one mimo wszystko mają łatwiej. Zapewne ciuchy szyją im na miarę krawcy, a i szewc zrobi buciki, gdy potrzeba. I stać je, żeby za te usługi zapłacić.
Ale to prawda, że małe jest piękne. I dlatego wcale nie chciałabym być większa. Pozdrawiam wszystkie wizażanki - te malutkie i nie tylko

[niv_]

A co myślicie o modzie na ten sezon: rurkach, długich swetrach, kozakach zakładanych na spodnie? Mam wrażenie, że ten zestaw niezbyt pasuje osobm o niskim wzroście

[niqska]

ja mam 160 cm waże jakies 44-45 kg moj rozmiar buta to 38-39 moj Tż ma 164 (mam słabość do niskich kolesi) Chodze w spodniach rurkach i wcale nie wydaje sie jeszcze niższa jestem najniższa w klasie dobrze sie z tym czuje moje wymiary to biodra- 87 cm talia- 61 cm biust - 78 cm )

[naked21]

uważam że zarówno rurki jak i kozaki zakładane na spodnie wyglądają świetnie tylko na proporcjonalnych figurkach. i nie ma tu znaczenia czy masz 1.50 czy 1.70- liczą się proporcje. oczywiście niższym kobitkom lepiej wtedy włożyć kozaczki na obcasiku, ale wcale nie są im tego typu ciuszki zakazane.

[niv_]

Tak wiem, że proporcje się liczą, ale rurki sprawiają, że nogi wydają się krótsze jeżeli nie założy się do nich butów na obcasie, a ja takich nie noszę stąd zapewne mój problem.
niqska - ja mam 155 cm, 5 cm różnicy we wzroście to jednak już trochę jest więc może dlatego moje odczucia są trochę inne. Dla mnie 1,60 u kobiety to już wzrost średni

[feVer87]

PaLLitQo jak ja Cię kocham..tez mam 162cm wzrostu.. hehehe..
Buziaki dla wszystkich malutkich!!! ja osobiscie nie narzekam, chociaz marzy mi sie 168.. to taki idealny wzrost, ale coz.. teraz to jedynie szczudla...

[anies5]

Napisane przez MartuFFFia

dla niektorych 2,3 cm to i tak duzo.. serio sa takie cwiczenia? i sie rosnie dzieki temu czy jak..? mam 152cm i takie 3cm to mmmm ..

Są to ćwiczenia na kręgosłup, rozciąganie kręgosłupa. Także nie rośnie się, ale rozciąga

[neitka]

Też jestem maleńka (158 cm), ale co mnie bardziej martwi to mój kompletny brak figury. Czy schudnę czy przytyję, to jestem tak samo mało 'kobieca'. Teraz mam w biodrach 81, w talii 64 a w biuście 77. I wcale nie denerwuje mnie, że mnie coś optycznie 'skraca'. Bardziej wkurzam się na to, że nie radzę sobie ze swoja figurą typu "I"...

z butami radzę sobie po prostu szybko się na nie decydując. Jeśli namyślam się choć jeden dzień, to mogę być pewna, że już nie znajdę 36...

[MartuFFFia]

jak dla mnie to wzrost 160 to jest sredni.. ej sorry ale wiele z nas by chcialo miec tyle

[PaLLitQa]

Jak dla mnie 162 jest mało i kazdy mi wytyka jaka ja malutka jestem to ja nie wiem co bym czuła jakbym miala 155 cm to juz szpilki chcieć czy nie chcieć.

Favorku zawsze wydawalo mi sie ze jestes wyzsza widze ze mamy ten sam wzrost buzki;*

[anniaa]

oh jak fajnie że tyle ludzi tutaj ma ten sam wzrost co ja magiczne 162
Zawsze chciałam byc wyższa i zawsze mi przeszkadzał moj zwrost a teraz? jestem zadowolona że tyle mam choc bym nie odmówiła paru cm w zwyż
u mnie w klasie najniższa dziewczyna ma 153 wzrostu
ja w szpilkach szczeże mówiąc nigdy nie chodziłam ani jeden raz i jak narazie nie mam zamiru chodzic wole niskie buty , wygodne buty buziaki

[farfalla]

Napisane przez uhahana

Ja jestem mała i spokojna z reguły...

Tylko te spodnie...

Ale potwierdzasz że z reguły...czyli nie zawsze

A tak ogólnie to mi nigdy nie przeszkadzał mój wzrot i nigdy nie myslałam nawet o tym czy chciałabym być wyższa...moze kwestia przyzwyczajenia...ale po sekundzie namysłu stwierdzam że...NIGDY W ŻYCIU nie chciałabym być wyższa ;P babcia mi kiedyś powiedziałą Małe do pieszczoty duże do roboty ;P

[niv_]

Napisane przez PaLLitQa

Jak dla mnie 162 jest mało i kazdy mi wytyka jaka ja malutka jestem to ja nie wiem co bym czuła jakbym miala 155 cm to juz szpilki chcieć czy nie chcieć.

Favorku zawsze wydawalo mi sie ze jestes wyzsza widze ze mamy ten sam wzrost buzki;*

Czyli bez butów na 15 cm obcasie mam z domu nie wychodzić?
Mój wzrost mi nie przeszkadza, dobrze się z nim czuję. Uważam, że w życiu są ważniejsze sprawy i problemy niż niski wzrost. W szpilkach nie chodzę bo nie lubię i nawet Twój post mnie nie przekonana do zmiany stanowiska, taka jestem anty- szpilkowa.

ps. To chyba wątek "niziutkie też są piękne", a nie "wpędzajmy innych w kompleksy".

[PaLLitQa]

Napisane przez niv_

Czyli bez butów na 15 cm obcasie mam z domu nie wychodzić?
Mój wzrost mi nie przeszkadza, dobrze się z nim czuję. Uważam, że w życiu są ważniejsze sprawy i problemy niż niski wzrost. W szpilkach nie chodzę bo nie lubię i nawet Twój post mnie nie przekonana do zmiany stanowiska, taka jestem anty- szpilkowa.

ps. To chyba wątek "niziutkie też są piękne", a nie "wpędzajmy innych w kompleksy".

Alez ja rozumiem. Tzn siebie juz nie rozumiem bo jak ja mam 162 i chce byc wyzsza to wiem jak nizsze osoby chcialy by miec chociaz te 162. Szpilek tez nie lubie iw nich nie chodze jedynie do kosciola i z powrotem.

[^OrchiDe^]

Hej dziewczyny! Ja tesh jestem niska, mam 158 cm nigdy mi to nie przeszkadzalo i nigdy nie miałam z tego powodu kompleksow. Podobno faceci wolą niskie dziewczyny, bo wydają sie bezbronne i czyją potzrebę opieki nad taką dziewczyną A ja lubie swoj wzrost

[ziuta278]

Helou, ja mam 160 cm i czasem jest mi przykro jak moj TŻ patrzy na dziewczyny o długich nogach w dodatku jak mają obcasy. Przyzwyczaiłam się :P jestem niska i mam szerokie biodra (moim zdaniem źle to wygląda, ale TŻ twierdzi że wyglądam sexi :P i gdybym miała mniejszą pupę to bym źle wyglądała). W kolejce stałam po rozum a nie wzrost :P :P
Pozdrawiam

[caro_l_a]

Napisane przez paula007

Jennifer Love Hewitt - 159 cm wzrostu

ja też

[anetw]

Hejka, też za wysoka nie jestem 160 cm, wyzsza chcialabym byc ale jakos zylje z tym wzrostem i jestem raczej szczupla co optycznie mnie wydluza chyba, a normalnie to raczej spodni nie skracam bo znajde zawsze na dlugosc odpowiednie, chyba ze na kant, eleganckie to jeszcze nie znalazlam (wszystkie bardzo dlugie i skracam), podobno mam dlugie nogi, slyszalam tak od jednego policjanta, fajnie mimo niskiego wzrostu, a buty 35/36 i juz jest problem, niestety, pozdrawim, .

[mysiamysia]

co ja bym dala zeby miec te 162 o ktorych niejedna z was tutaj pisze...mam 157 a chcialabym miec z 167...... Problemow ze skracaniem spodni raczej nie mam,bo jest wiele miejsc gdzie skracają je tak ze prawie nie widac,oryginalny szew.Tylko czesto problem jest jak fason spodni jest taki ze po skroceniu wygladaja o wiele gorzej...np. jak wytarcia mają być na kolanach to wtedy u mnie są nizej :[ Buty nosze 37/38 i z tym nie mam problemu...no moze czasem bo najwiecej osob nosi te rozmiary i musze sie szybko rozgladac za butami zanim zabraknie akurat tych najfajniejszych z tego rozmiaru..

[shinsa]

Tez mam 160, o ile bym dala za pare centymetrow wiecej, waga w duzej mierze zalezy od nas, szkoda ze ze wzrostem jest inaczej.