Studia - ciężki wybór.

[CoJaPacze]

Witam wszystkich Matura nie poszła mi najlepiej i mam dość średnie wyniki:

matma R - 50%
angielski R - 64%
fizyka P - 40%

i mam mętlik w głowie ponieważ za jakiś czas jest zamykana rekrutacja w moim mieście. Niby Łódź ma politechniką i uniwersytet, który stoi na w miarę dobrym poziomie to zastanawiam się czy nie pójść w bardziej ambitną stronę i poprawić wyniki, aby dostać się na WAT lub Politechnikę Warszawską.

Po pierwsze Warszawa ma inne perspektywy niż Łódź, łatwiej tam znaleźć pracę(przynajmniej tak się wydaje), dodatkowo te uczelnie (PW, WAT) są uważane za bardzo prestiżowe w Polsce i ciekaw jestem czy są warte czekania roku(i pakowania się w dodatkowe koszta)?

Zostaje jeszcze opcja studiowania zagranicą - no, ale właśnie finansowo byłoby bardzo ciężko (pomijając kwestie dostania się), jedyne co to w innych krajach można znaleźć pracę za bardziej ludzkie pieniądze (np. Szwajcaria, UK czy USA) - chyba, że to stereotyp, bo tam nigdy nie byłem

Co byście zrobiły na moim miejscu (wiem, że chcę iść w kierunku informatycznym i to w ramach hobby, bo już sporo sam dla siebie robiłem w tej dziedzinie)?

Wiadomo chciałbym być jak najlepiej nauczonym, aby potem móc zarabiać porządne pieniądze, jednak nic mi nie daje tej pewności jaki będzie rynek za 5 czy 10 lat, ale bardziej prestiżowe uczelnie chyba zwiększają moje szanse.

[amella9]

Napisane przez CoJaPacze

Witam wszystkich Matura nie poszła mi najlepiej i mam dość średnie wyniki:

matma R - 50%
angielski R - 64%
fizyka P - 40%

i mam mętlik w głowie ponieważ za jakiś czas jest zamykana rekrutacja w moim mieście. Niby Łódź ma politechniką i uniwersytet, który stoi na w miarę dobrym poziomie to zastanawiam się czy nie pójść w bardziej ambitną stronę i poprawić wyniki, aby dostać się na WAT lub Politechnikę Warszawską.

Po pierwsze Warszawa ma inne perspektywy niż Łódź, łatwiej tam znaleźć pracę(przynajmniej tak się wydaje), dodatkowo te uczelnie (PW, WAT) są uważane za bardzo prestiżowe w Polsce i ciekaw jestem czy są warte czekania roku(i pakowania się w dodatkowe koszta)?

Zostaje jeszcze opcja studiowania zagranicą - no, ale właśnie finansowo byłoby bardzo ciężko (pomijając kwestie dostania się), jedyne co to w innych krajach można znaleźć pracę za bardziej ludzkie pieniądze (np. Szwajcaria, UK czy USA) - chyba, że to stereotyp, bo tam nigdy nie byłem

Co byście zrobiły na moim miejscu (wiem, że chcę iść w kierunku informatycznym i to w ramach hobby, bo już sporo sam dla siebie robiłem w tej dziedzinie)?

Wiadomo chciałbym być jak najlepiej nauczonym, aby potem móc zarabiać porządne pieniądze, jednak nic mi nie daje tej pewności jaki będzie rynek za 5 czy 10 lat, ale bardziej prestiżowe uczelnie chyba zwiększają moje szanse.

Na twoim miejscu jednak poszłabym na jakaś uczelnię teraz na ta informatykę, nie ma co tracić roku, tak to poznasz studia (zaznajomisz się z kierunkiem), zaliczysz przedmioty ,potem Ci przepiszą oceny, może i nawet wrzuca Cię na 2 rok w międzyczasie przygotowuj się do matury żeby podwyższyć wynik i przerzucisz się na tę lepsza uczelnie według Ciebie

[mbamboo]

W Wielkiej Brytanii (a przynajmniej Anglii) informatyka nie jest wielką rzeczą tak jak w Polsce, bo dużo ludzi dokształca się samodzielnie lub na profesjonalnych kursach bez konieczności trzyletnich studiów. Dowód - [klik]. Zamiast na informatyków ogólnie, jest zapotrzebowanie na specjalistów w informatycznej części dużych dziedzin, typu nauki środowiskowe i programy GIS. Finansowo jest ciężko, bo jako obcokrajowcy nie dostajemy standardowej pomocy rządowej dla studentów, ale jak wybierzesz uczelnię pod kątem dobrej pomocy finansowej i pojedziesz wcześniej pracować, to dasz radę. Ale trzeba będzie raczej poprawić wyniki, na dobre uczelnie musisz mieć 3 rozszerzenia na przyzwoitym poziomie.

[Japanication]

Przy informatyce uczelnia nie ma najmniejszego znaczenia - 90% rzeczy nauczysz się w domu/pracy.
Akurat PŁ nie jest złą uczelnią, wydaję mi się, że informatyka powinna być tam ok.

Generalnie co do programistów - w dużych miastach jest ich spory deficyt, więc także w Łodzi nie powinno być problemów, zresztą Łódź jest bardzo blisko Warszawy, więc to też nie jest duży problem.
Możesz się najwyżej przenieść za rok na PW i może przepiszą Ci oceny, ale to też niespecjalnie istotne.

Ogółem polibuda to też nie jest wcale takie super wyjście, co prawda infa na UŁ ponoć jest średniawa, ale na takim UW czy UAM już jest bardzo ok, to nawet lepsze wyjście niż polibuda, gdzie musisz się uczyć o elektronice, fizyce i różne pierdy, a na uniwersytecie masz więcej matmy i algorytmów.

Ale generalnie im bliżej tym lepiej, zresztą Łódź ma duży plus - bardzo tanie miasto.
Zalecałbym iść na informatykę na PŁ.

[parodia]

Napisane przez Japanication

Przy informatyce uczelnia nie ma najmniejszego znaczenia - 90% rzeczy nauczysz się w domu/pracy.
Akurat PŁ nie jest złą uczelnią, wydaję mi się, że informatyka powinna być tam ok.

Generalnie co do programistów - w dużych miastach jest ich spory deficyt, więc także w Łodzi nie powinno być problemów, zresztą Łódź jest bardzo blisko Warszawy, więc to też nie jest duży problem.
Możesz się najwyżej przenieść za rok na PW i może przepiszą Ci oceny, ale to też niespecjalnie istotne.

Ogółem polibuda to też nie jest wcale takie super wyjście, co prawda infa na UŁ ponoć jest średniawa, ale na takim UW czy UAM już jest bardzo ok, to nawet lepsze wyjście niż polibuda, gdzie musisz się uczyć o elektronice, fizyce i różne pierdy, a na uniwersytecie masz więcej matmy i algorytmów.

Ale generalnie im bliżej tym lepiej, zresztą Łódź ma duży plus - bardzo tanie miasto.
Zalecałbym iść na informatykę na PŁ.

Nie tylko nie jest zła, w czołówce krajowej.
zdecydowanie polecam informatykę na PŁ, z pracą, praktykami w czasie studiów też nie ma problemów

[disaster21]

Napisane przez CoJaPacze

matma R - 50%
angielski R - 64%
fizyka P - 40%

Osoby z niewiele lepszymi wynikami dostają się na WAT, więc może po przeliczeniu i Ty miałbyś szansę. Spróbować zawsze możesz. Jak chcesz w Warszawie to jeszcze SGGW ma informatykę. W tym roku zmienili wymagane przedmioty, więc progiem punktowym za specjalnie się nie przejmuj.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Jeśli chcesz dobrej informatyki w Warszawie, to celuj w UW, PW (mini, eiti) lub w PJWSTK (płatne). To są miejsca, które zapewniają kopa na rozpęd.

PŁ jest całkiem ok (na szybko patrząc). Kadra od informatyki jest aktywna zawodowo? naukowo? Poszukaj, popytaj czy korzystają tylko z open source, czy mają jakieś targi pracy, itp. Minus jest taki, że o ileś będzie trudniej Ci podłapać sensowną pracę w trakcie studiów (jak słyszałam, że ktoś tam sobie poszedł na bezpłatne praktyki, to ).

Edit: A w ogóle masz szansę się dostać z takimi wynikami na łódzką? Informatyka jest oblegana i tylko na mocno przeciętne uczelnie można się dostać z taką maturą...

Napisane przez disaster21

Osoby z niewiele lepszymi wynikami dostają się na WAT, więc może po przeliczeniu i Ty miałbyś szansę. Spróbować zawsze możesz. Jak chcesz w Warszawie to jeszcze SGGW ma informatykę. W tym roku zmienili wymagane przedmioty, więc progiem punktowym za specjalnie się nie przejmuj.

Informatyka na SGGW

[disaster21]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;41629852]
Informatyka na SGGW [/QUOTE]

Zdaję sobie sprawę, że poziom jest tam śmieszny, ale informatyka jest! A niektórym zależy tylko na tym żeby studiować w Warszawie, bez względu na uczelnię. A z takimi wynikami, autor wątku raczej nie dostanie się na UW i PW, więc nie pisałam, ale po poprawie matury jak najbardziej.

[ewelina1235]

Autorze, ja sama matury nie zdałam jakoś śpiewająco, ale również między innymi składam na WAT. Te progi są różne naprawdę. Moim zdaniem dostałbyś się na WAT. tam progi są banalne... wszyscy tak zachwalają i wyolbrzymiają w zasadzie "dostanie się" na tę uczelnię. mam tam samych znajomych, którzy dostali się na podstawach. z takimi wynikami miałbyś szansę. sam wynik z matematyki bardzo dużo Ci da, bo jest tam najwięcej liczona. Moim zdaniem składaj na Wat, jeśli chcesz na lepszą uczelnię.
Nie rozumiem dlaczego tak długo zwlekałeś i nie zapoznałeś się z progami etc. Po co czekać rok i nie spróbować , płacisz 85 zł za 3 kierunki... jestem niemalże pewna, że dostałbyś się... a jeśli nie, to Łódź nie jest zła. Politechnika Warszawska- jeżeli teraz matura poszła Ci tak, to myślę, że za rok nie pójdzie Ci jakoś bardziej rewelacyjnie. Na PW jest bardzoooo ciężko się dostać. Mojej przyjaciółki brat, kończy informatykę na PW, ale miał matury pozdawane na 90% wzwyż. I to dostał się w rezerwowej turze. Informatyka jest oblegana, w zwłaszcza na PW. Na własnym przykładzie... Po prostu ludzie za dużo wyolbrzymiają, moim zdaniem (ja tak sama robiłam). Zdałam maturę, jak zdałam... nie dostałam się na kierunki, na które powinnam była się dostać (z moich obliczeń) i jeszcze po tym wszystkim ślepo liczyłam, że dostanę się na kierunek, gdzie ten próg jest 2x większy niż na tych, na które się nie dostałam. Do czego zmierzam? Skup się na tym co masz. Trzeba być naprawdę zachłanną osobą, by poprawić maturę. Ja straciłam rok, bardzo żałuję... Moja matura nie poszła jakoś źle, kierunek mi się nie spodobał i zrezygnowałam. Jeżeli masz opcje, to korzystaj.
raz, że nie będzie Ci się chciało, dwa, że wypadniesz z toku nauki - i po co, skoro możesz już studiować w Łodzi, jak sam mówisz?
Próbuj na Wat. nie wiem czy dziś nie zamykają rekrutacji...
pozdrawiam. spinaj się szybciej, będziesz bardzo żałował.

WAT. obliczanie punktów:
http://www.wat.edu.pl/images/stories...nr_41_2013.pdf
zjeżdżasz na sam dół, masz załącznik nr 3 i nr 4. myślę, że się połapiesz w zeszłym roku próg na informatykę wynosił chyba 55, czy 56. a może i trochę mniej.
teraz te punkty są lekko obniżone, więc i progi będą inne.

[parodia]

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;41629852]PŁ jest całkiem ok (na szybko patrząc). Kadra od informatyki jest aktywna zawodowo? naukowo? Poszukaj, popytaj czy korzystają tylko z open source, czy mają jakieś targi pracy, itp. Minus jest taki, że o ileś będzie trudniej Ci podłapać sensowną pracę w trakcie studiów (jak słyszałam, że ktoś tam sobie poszedł na bezpłatne praktyki, to ).

Edit: A w ogóle masz szansę się dostać z takimi wynikami na łódzką? Informatyka jest oblegana i tylko na mocno przeciętne uczelnie można się dostać z taką maturą...[/QUOTE]
Tak, tak. Targi pracy największe w Polsce z tych uczelnianych

Próg był śmieszny w tamtym roku (200 coś, autor będzie miał powyżej 400 licząc na szybko), tylko później połowa wylatuje, do inżynierki z 20-30% dotrwa.

Dodam, że ja sama chciałam iść dwa lata temu do Wrocławia, bo najlepsza polibuda, ale jestem w Łodzi (nie dlatego, że gdzieś bym się nie dostała, tylko tu mam studia po ang) i absolutnie nie żałuję.

[Hemikryptofit]

....Wat to nie jest dobra uczelnia, ale nawet bym powiedziała, że dość słaba..ja nie polecam, studiowałam tam rok zanim się przeniosłam na pw. Już abstrahując od chamskiej, mało lotnej kadry, od której na kilometr trąciło szowinizmem.