Irenowa 50 – tka!!!

[evela28]

Napisane przez gwiazdeczka26

Mag, ciasto z wygladu poznaje, moze u nas bylo pod jakas inna nazwa

Wspolczuje tych bolow, oby szybko przeszlo.
A schudniecie… mowilas ze ostatnia deska ratunku bedzie konsultacja z dietetykiem. Jesien to swietny czas na taka decyzje!

Kate- nie przemeczaj sie. Jak cos boli to organizm daje ci znac, ze ma dosyc. Okna nie uciekna.
100m masz caly dom czy tylko na przydasie???
No tak, mala narazie nie bedzie potrzebowala osobnego pokoju wiec powoli sobie wszystko przygotujecie.

Kafejek, sklepow i restauracji polskich mamy w Londynie sporo, aczkolwiek rzadko w sumie chodze. Ale w razie ‘chcicy’ to wiem gdzie szukac ratunku
A u was nie ma?

Angielskie sluby maja taka wlasnie dziwna tradycje, ze czasem zaprasza sie tych ‘mniej waznych’ gosci tylko na tzw reception- czyli, czesc taneczna, jak juz wszystko zjedzone i oficjalna czesc zakonczona. Glownie z powodu braku miejsca przy stolach dla wszystkich.

No i rozpadalo sie wiec spacer w polowie przerwany i zmoczylo nas do suchej nitki!
Kawusia i ksiazeczka w takim razie

Pleśniak to dość stara nazwa, to kruche ciasto przełożone dżemem agrestem i kawałkami ciemnego ciasta, na wierzchu kawałki jasnego ciasta z beza.

U nas tez było dziś okropnie zimno.
Byłam na targach rolniczych, były tam byki, króliki, konie, ptaki, kwiaty, krzaki. Czyli mydło i powidło. Kupiłam tylko mała sosnę i okropnie zmarzłam.

[magnolia79]

Napisane przez gwiazdeczka26

Zimno u was! Toz to szaliczkowa temperatura juz

Dietetyk nie kojarzy mi sie z lekarzem… osobiscie mysle, ze jesien to dobra pora na zmiane diety, ale oczywiscie to twoj wybor

Bolu moge tylko wspolczuc

Tylko Gwiazdka dietetyk nie wypisze mi skierowań na badania, a intuicyjnie myślę, że właśnie tego potrzebuję. Ja wiem, że nie powinnam jeść pszenicy, zapychać się chlebem, makaronem, bułeczkami. Jeśli tego nie robię, jest bardzo dobrze... ale chleb uwielbiam, on mi jest do wszystkiego potrzebny, do zup, sosów, sałatek. Jak jeść inaczej? Niestety jeśli ktoś mi ustali dietę nie będę się jej trzymać, bo muszę sama tego chcieć
Do tego u mnie jesienią je się cięższe, bardziej sycące, potrawy: gęste zupy, gulasze, bigosy, kartoflaczki, a później są święta

U nas już się chodzi w botkach, muszę swoje wyciągnąć, bo bardzo lubię. Szaliczek dziś też miałam

[HellcatRedeye]

Dobry! U nas dziś szarówka, taki typowy poniedziałek. Wczoraj wieczorem oglądaliśmy mecz San Francisco 49ers, znów emocje. Ten sport wyzwala we mnie jakieś dzikie instynkty.

Magu, co do diety to ja już zwatpilam w jakąś uniwersalną. Co jednemu podejdzie to drugiemu nic nie daje albo prowadzi do frustracji. Ja w końcu znalazłam pomysł na siebie, ale wypróbowałam już bardzo dużo bez rezultatu.

Gwiazdko, u mnie na plesniaka mówiło się też skubaniec. 100m² mam piwnicę, więc jest gdzie śmieci skladowac. Jest jeszcze poddasze, ale stamtąd właśnie usuwamy wszystko więc już tej powierzchni nie liczę. U nas są polskie sklepy i jakieś restauracje chyba, ale ja mieszkam na wsi i mam wszędzie daleko. Poza tym nie wpuszczają mnie nigdzie więc muszę swoje odczekać - aż się zaszczepię. Co do tradycji weselnych to nie wiedziałam o tym i bardzo to dla mnie dziwne. 🤭 Ale co kraj to obyczaj. Jak w Polsce często zaprasza się na ślub, a na wesele już nie, tak w Niemczech jest odwrotnie - ci mniej ważni goscie idą tylko na wesele.

Ewelka, ale fajny taki targ! Lubię bardzo. Ale jak zimno to rzeczywiście długo nie wytrzymasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brzydula_81]

Bry

Napisane przez magnolia79

Tylko Gwiazdka dietetyk nie wypisze mi skierowań na badania, a intuicyjnie myślę, że właśnie tego potrzebuję. Ja wiem, że nie powinnam jeść pszenicy, zapychać się chlebem, makaronem, bułeczkami. Jeśli tego nie robię, jest bardzo dobrze... ale chleb uwielbiam, on mi jest do wszystkiego potrzebny, do zup, sosów, sałatek. Jak jeść inaczej? Niestety jeśli ktoś mi ustali dietę nie będę się jej trzymać, bo muszę sama tego chcieć
Do tego u mnie jesienią je się cięższe, bardziej sycące, potrawy: gęste zupy, gulasze, bigosy, kartoflaczki, a później są święta

U nas już się chodzi w botkach, muszę swoje wyciągnąć, bo bardzo lubię. Szaliczek dziś też miałam

Biedna jesteś z tym unikaniem tego,co lubisz....
Ja ostatnio coś schudłam ( choć za bardzo nie miałam z czego) nie za bardzo mi się to podoba....

Trzymajcie kciuki o 14:30

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[magnolia79]

Bry jest i poniedziałeczek!
Mój R niestety będzie dużo pracował w najbliższych dniach, to i ja w tej sytuacji nie chcę zmarnować tego tygodnia i wykorzystać go na maksa, żeby się znów nie okazało, ze za chwilę będzie piątek. Mam co robić... jak zwykle. Na razie, za późno wyciągnęłam łopatkę z zamrażalnika. Zrobię gulasz z cebulą, suszonymi grzybami, papryką i fasolą. Brzmi pysznie, prawda? No ale nie wiem co z tego finalnie wyjdzie Mam nadzieję, że starczy go na 3 dni!

Kate to prawda, czasy uniwersalnych diet chyba są za nami. Ja w sumie teraz też wiem co mi służy, ale bądź tu mądra i wytrzymaj w tym. Do tego bardzo służy mi mała ilość pokarmu, a człowiek czasem chcę się najeść tak porządnie, a najlepiej wieczorem przy fajnym filmie. Smutne to. Podziwiam bardzo tych co potrafią restrykcyjnie wytrzymywać w swoich postanowieniach.

Brzudi, a wiesz, że ja zauważyłam na twoich fotkach z wakacji, że wyglądasz inaczej. Na buzi chyba bardzo schudłaś? No świat w tym temacie jest bardzo niesprawiedliwy.

Powodzenia, niech wreszcie Ci się uda! I niech ta praca będzie Twoja!

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

Bry jest i poniedziałeczek!
Mój R niestety będzie dużo pracował w najbliższych dniach, to i ja w tej sytuacji nie chcę zmarnować tego tygodnia i wykorzystać go na maksa, żeby się znów nie okazało, ze za chwilę będzie piątek. Mam co robić... jak zwykle. Na razie, za późno wyciągnęłam łopatkę z zamrażalnika. Zrobię gulasz z cebulą, suszonymi grzybami, papryką i fasolą. Brzmi pysznie, prawda? No ale nie wiem co z tego finalnie wyjdzie Mam nadzieję, że starczy go na 3 dni!

Kate to prawda, czasy uniwersalnych diet chyba są za nami. Ja w sumie teraz też wiem co mi służy, ale bądź tu mądra i wytrzymaj w tym. Do tego bardzo służy mi mała ilość pokarmu, a człowiek czasem chcę się najeść tak porządnie, a najlepiej wieczorem przy fajnym filmie. Smutne to. Podziwiam bardzo tych co potrafią restrykcyjnie wytrzymywać w swoich postanowieniach.

Brzudi, a wiesz, że ja zauważyłam na twoich fotkach z wakacji, że wyglądasz inaczej. Na buzi chyba bardzo schudłaś? No świat w tym temacie jest bardzo niesprawiedliwy.

Powodzenia, niech wreszcie Ci się uda! I niech ta praca będzie Twoja!

Apetyczny obiadek Ci się zapowiada
A jakie masz plany na ten tydzień? Bardziej czytelnicze, porządkowe czy jeszcze jakieś inne?

No niestety jest niesprawiedliwość na świecie pod względem kilogramów twarz mam pociągłą i niestety nie do końca mi się to podoba,no ale co zrobić...

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[yyahyoo]

Bry1

Brzydu kciuki najmocniejsze!!

[magnolia79]

Napisane przez brzydula_81

Apetyczny obiadek Ci się zapowiada
A jakie masz plany na ten tydzień? Bardziej czytelnicze, porządkowe czy jeszcze jakieś inne?

No niestety jest niesprawiedliwość na świecie pod względem kilogramów twarz mam pociągłą i niestety nie do końca mi się to podoba,no ale co zrobić...

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

Plany zdecydowanie porządkowo - czytelnicze. Bardzo! A jak to w tygodniu zawsze ktoś jeszcze wpadnie na kawkę, a to spacerek będzie, ale i tak coś czuję, że piątek mnie za szybko zaskoczy. Dopiero kroje mięso na gulasz
Do tego chcę zrobić trochę zakupów online. A niestety jakoś nie mam ostatnio cierpliwości do grzebania po sklepach, zawsze mi to zabiera dużo czasu.

Napisane przez yyahyoo

Bry1

Brzydu kciuki najmocniejsze!!

No i co tam u Ciebie Jasia? Jak minął weekend w górach?

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

No i co tam u Ciebie Jasia? Jak minął weekend w górach?

weekend srednio. Rozłożyło nas choróbsko. Przespałam 40h naraz. P tez nie lepiej. Jestem kompletnie bez sil. Nawet siedzenie i pisanie mnie meczy. Niestety mam taki okres w pracy, ze nawet pochorowac nie za bardzo moge...

jedyny plus jest taki, ze oboje nie mamy apetytu, wiec nie ma problemu z obiadem żywimy sie rosołkiem

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

weekend srednio. Rozłożyło nas choróbsko. Przespałam 40h naraz. P tez nie lepiej. Jestem kompletnie bez sil. Nawet siedzenie i pisanie mnie meczy. Niestety mam taki okres w pracy, ze nawet pochorowac nie za bardzo moge...



jedyny plus jest taki, ze oboje nie mamy apetytu, wiec nie ma problemu z obiadem żywimy sie rosołkiem

To faktycznie Was Jasia wzięło, zdrówka A robiliście testy, czy to jakieś grypsko?

A tak w ogóle dziewczyny, będziecie się w tym roku szczepić na grypę?

Obiad u mnie dopiero w toku, za to zrobiłam dwa zamówienia: herbaty i owoce liofilizowane oraz spożywka.

[gosia261282]

Bry
Mały ma drzemkę, ja przy kawce, mam chwilę, żeby napisać. W tym tygodniu trochę różnych rzeczy mam do załatwiania, znów czss będzie uciekał szybciej, niż powinien.
Wkurzyłam się, bo czekałam za wizytą u specjalisty, a ogólny źle mnie skierował. Robiła ze mną szczegółowy wywiad, a napisała z niego rzeczy, których ja w ogóle nie mówiłam! Strata czasu. Muszę znowu iść do gp i mieć nowe skierowanie. Powiem, że już nie chcę tej lekarki, bo jest niekompetentna. K zresztą też musi iść do lekarza i z samym zapisaniem się jest problem, za cholerę nie pasują terminy.
Wczoraj był dzień roboczy, trochę udało się porobić. Mówiłam wam, że synowie K nie byli teraz na weekend. Jego żona była z nimi na doraźnej i okazało się, że mają bostonkę. To jest zakaźna choroba i lekarz powiedział, że mają zostać w domu przez tydzień. A ona zadzwoniła do szkoły i w szkole powiedzieli jej, że dzieci mogą chodzić na zajęcia, no ti radośnie ich zaprowadziła i sama poszła do pracy. Co tam, niech zarażają
Moje chłopaki mają przez 3 dni w tyg zajęcia po szkole, w inne dni każdy, więc spacer do szkoły popołudniu mam dwa razy.
Nadal u nas piękna, słoneczna pogoda, niech to trwa jak najdłużej!
U mnie dzieciaki w szkole są szczepione na grypę, ja jakoś się nie szczepiłam, w sumie to nigdy w życiu grypy nie miałam. Ale jakby gdzieś przy okazji było szczepienie, to czemu nie, bo tak to nie mam zbytnio czasu, by iść jeszcze po to do przychodni.

Napisane przez HellcatRedeye

Dobry! Kolejny pracowity dzień przede mną. Muszę pomyć okna, meble w kuchni i przedpokoju i zupełnie odgruzowac jeden pokój. W środę po południu przyjeżdża moja Mama z ciocia i zostają do poniedziałku, więc muszę w miarę się ogarnąć.

Brzudi, wrzucam ubranka. Czekam na jeszcze jedną paczkę niecierpliwie, później będę już celowo kompletować wyprawkę, bo póki co to było zamawianie bo ładne i muszę mieć. Tak się zastanawiam co to za praca u Ciebie bo tyle rozmów i testy to NASA czy jak? Czasem mnie zastanawia jak im się to wszystko opłaca. Przecież po to jest okres próbny żeby osobę poznać.

Gwiazdka, o matko, jaka niespodzianka. To mogłaby być scena też z mojego życia, które lubi mnie zaskakiwać. Co do nas to staramy się ogarnąć caly dom na zasadzie każdy drobiazg ma swoje miejsce. O ile w części mieszkalnej jest to jako tako zorganizowane, tak w piwnicy wszystko stoi gdzie chce. Nie raz nie dwa szukaliśmy czegoś bezskutecznie. Stawiamy teraz regały, segregujemy i pozbywamy się w końcu śmieci. Chcielibyśmy żeby w ten sposób łatwiej było później utrzymać porządek.

Magu, ja czytałam Mastertona wszystko co mi wpadło w ręce. Uwielbiam horrory. Ale tej co wrzuciłaś chyba nie kojarzę. To jakaś nowość?

Bell, będziesz mogła mamę teraz już regularnie odwiedzać? Domyślam się, że takie wizyty zabierają całą energię i to poczucie niesprawiedliwosci jest okropne. Przytulam. A pielęgniarki to jest temat rzeka... Naturalnie, że mają bardzo trudną pracę i należy im się szacunek, ale bez względu na wszystko muszą pozostać ludzkie! Jak moja Babcia ostatnio była w szpitalu i opowiadała jakie tam były sytuacje z pielęgniarkami to włos się jeży na głowie.

Ewelka, plesniaka też jadłam w zeszłym roku po jakichś 20 latach przerwy, mega ciasto! Smak mojego dzieciństwa.

Gosia, ale piękne zdjęcia! Koło Was muszą być naprawdę niesamowite okolice! Załącznik 7758649

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajne te ciuszki i takie bodziaki, śpioszki itd to na pewno zużyjesz.

Napisane przez brzydula_81

Bry Biedna jesteś z tym unikaniem tego,co lubisz....
Ja ostatnio coś schudłam ( choć za bardzo nie miałam z czego) nie za bardzo mi się to podoba....

Trzymajcie kciuki o 14:30

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

Trzymam z całej siły!

Napisane przez magnolia79

Plany zdecydowanie porządkowo - czytelnicze. Bardzo! A jak to w tygodniu zawsze ktoś jeszcze wpadnie na kawkę, a to spacerek będzie, ale i tak coś czuję, że piątek mnie za szybko zaskoczy. Dopiero kroje mięso na gulasz
Do tego chcę zrobić trochę zakupów online. A niestety jakoś nie mam ostatnio cierpliwości do grzebania po sklepach, zawsze mi to zabiera dużo czasu.No i co tam u Ciebie Jasia? Jak minął weekend w górach?

A co masz w planie kupować? Ciuszki, kosmetyki, książki?

Napisane przez yyahyoo

weekend srednio. Rozłożyło nas choróbsko. Przespałam 40h naraz. P tez nie lepiej. Jestem kompletnie bez sil. Nawet siedzenie i pisanie mnie meczy. Niestety mam taki okres w pracy, ze nawet pochorowac nie za bardzo moge...

jedyny plus jest taki, ze oboje nie mamy apetytu, wiec nie ma problemu z obiadem żywimy sie rosołkiem

Ale to byliście na tym wyjeździe i tam was rozłożyło? A masz możliwość odizolować się od innych w pracy, żeby ich nie pozarażać? Zdrówka dla Was

Wysłane z mojego ELS-NX9 przy użyciu Tapatalka

[magnolia79]

Gosia, u Ciebie jak zawsze aktywnie

A ja na razie spożywcze produkty kupiłam. Chcę coś dla R kupić w prezencie, do tego mam chęć zmienić sobie garderobę. Chciałabym wywalić wszystko w czym źle się czuję, m co mi nie pasuje, co jest za ciasne, a takich ciuchów mam sporo tylko to dłuższy proces. Naprawdę chce mi się wielkich zmian.

Książki i kosmetyki zdecydowanie nie. Tego to już mam po kokardy i mam nadzieję, że wytrzymam w tym postanowieniu.

[yyahyoo]

testów jeszcze nie robilismy. Siedzimy w domu i nigdzie sie nie wybieramy. Do biura tym bardziej. Niestety objawy mamy jak przy delcie, wiec słabo to widze narazie.

Gosia u Ciebie to zawsze duzo sie dzieje

Magu to najpierw moze zrób wstępną selekcję, zey ocenic czego bedzie Ci ew brakowało po porzadkach. Moze nie jest tak źle

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

testów jeszcze nie robilismy. Siedzimy w domu i nigdzie sie nie wybieramy. Do biura tym bardziej. Niestety objawy mamy jak przy delcie, wiec słabo to widze narazie.



Gosia u Ciebie to zawsze duzo sie dzieje



Magu to najpierw moze zrób wstępną selekcję, zey ocenic czego bedzie Ci ew brakowało po porzadkach. Moze nie jest tak źle

U Was to zakażenie było chyba za bardzo ekspresowe a wiesz, jak się czują inni? Jak masz możliwość, to bierz Jasia wolne i się kuruj!

Co do wielkich porządków, mam już z roku na rok coraz bardziej dość odkładania rzeczy na później, albo dlatego, że może się przydadzą, już nie wspomnę o tym, że może się schudnie i ciuchy będą pasować. Z reguły każdy to wie, że się nie przydadzą i że się nie schudnie...

No i spędziłam poniedziałek przy garach. Nawet wyszło słoneczko. Zjadłam przyzwoity obiad, a teraz trochę odpoczynku przy słodkim kisielku.IMG_20210920_161319.jpgIMG_20210920_164312.jpg

[yyahyoo]

Magu szybko poszło, bo juz wcześniej bylismy przemęczeni. Teraz sie kurujemy i pracujemy zdalnie

A co do porządkow to ja już jakis czas temu wprowadziłam sobie zasade, ze jak czegos przez min rok nie założyłam to mimo, ze dobre to oddaje. I tak nie bede w tym chodzic to po co mam trzymać. Jak oddam to na pewno komus sie przyda

Ale smakowity obiadek
Te Twoje zdjecia z wrzosami sa obłedne!

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

testów jeszcze nie robilismy. Siedzimy w domu i nigdzie sie nie wybieramy. Do biura tym bardziej. Niestety objawy mamy jak przy delcie, wiec słabo to widze narazie.



Gosia u Ciebie to zawsze duzo sie dzieje



Magu to najpierw moze zrób wstępną selekcję, zey ocenic czego bedzie Ci ew brakowało po porzadkach. Moze nie jest tak źle

Zdrówka dla was.

Napisane przez brzydula_81

Apetyczny obiadek Ci się zapowiada
A jakie masz plany na ten tydzień? Bardziej czytelnicze, porządkowe czy jeszcze jakieś inne?

No niestety jest niesprawiedliwość na świecie pod względem kilogramów twarz mam pociągłą i niestety nie do końca mi się to podoba,no ale co zrobić...

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

Świetnie cię rozumiem, ja tez schudłam. I brzuch jest a cycki znikły.

[brzydula_81]

Napisane przez yyahyoo

testów jeszcze nie robilismy. Siedzimy w domu i nigdzie sie nie wybieramy. Do biura tym bardziej. Niestety objawy mamy jak przy delcie, wiec słabo to widze narazie.

Gosia u Ciebie to zawsze duzo sie dzieje

Magu to najpierw moze zrób wstępną selekcję, zey ocenic czego bedzie Ci ew brakowało po porzadkach. Moze nie jest tak źle

Oj ale Was rozłożyło zdrówka!
Dobrze,że przynajmniej możecie pracować zdalnie...
A jeśli to covid,to dziwne,że po szczepieniu tak samo Was trzyma i to dość mocne objawy....

Napisane przez magnolia79;88911168
Co do wielkich porządków, mam już z roku na rok coraz bardziej dość odkładania rzeczy na później, albo dlatego, że może się przydadzą, już nie wspomnę o tym, że może się schudnie i ciuchy będą pasować. Z reguły każdy to wie, że się nie przydadzą i że się nie schudnie... [emoji51

No i spędziłam poniedziałek przy garach. Nawet wyszło słoneczko. Zjadłam przyzwoity obiad, a teraz trochę odpoczynku przy słodkim kisielku.Załącznik 7758740Załącznik 7758741

Pojadlas, posprzątałas to odpoczynek się należy

Napisane przez evela28

Zdrówka dla was.



Świetnie cię rozumiem, ja tez schudłam. I brzuch jest a cycki znikły.

U mnie w sumie ten brzuch to się pojawia jak sobie pojem,bo tak to nawet go nie ma

Wysłane z mojego motorola one zoom przy użyciu Tapatalka

[evela28]

Irenki mam problem.
W zeszłym roku dostałam bon na ur. Czas już mnie nagli, coś muszę wybrać. Zawsze chciałam jakiś perfum ale teraz mam problem z węchem i kurde nie wiem co. Macie na myśli coś co mogłabym wziąć w ciemno, albo jest tam coś innego wartego zainwestowania ok 100 zł. Jakieś pomysły ?
Bo w ostateczności nakupuje wina

[magnolia79]

Evelka, ale masz bon do jakiegoś konkretnego sklepu?

[yyahyoo]

Napisane przez evela28

Irenki mam problem.
W zeszłym roku dostałam bon na ur. Czas już mnie nagli, coś muszę wybrać. Zawsze chciałam jakiś perfum ale teraz mam problem z węchem i kurde nie wiem co. Macie na myśli coś co mogłabym wziąć w ciemno, albo jest tam coś innego wartego zainwestowania ok 100 zł. Jakieś pomysły ?
Bo w ostateczności nakupuje wina

Wino to najlepsza inwestycja. Trzeba sie dezynfekować w tej czwartej fali

[evela28]

Napisane przez magnolia79

Evelka, ale masz bon do jakiegoś konkretnego sklepu?

No jasne do rosmana. Zapomniałam napisać o najważniejszym

[magnolia79]

Napisane przez evela28

No jasne do rosmana. Zapomniałam napisać o najważniejszym

No... bo już miałam pomysły, co można kupić za stówkę.
Mnie w sumie z kosmetyków ostatnio zachwyciły Miya i Dermika Blooming lubię i cały czas używam.
Z rzeczy praktycznych to kupiłabym smaczki dla psa, pastę do zębów, farbę do włosów i żel/ kapsułki do prania
Ewentualnie podkład, puder... to w sumie zawsze potrzebne.

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

No... bo już miałam pomysły, co można kupić za stówkę.
Mnie w sumie z kosmetyków ostatnio zachwyciły Miya i Dermika Blooming lubię i cały czas używam.
Z rzeczy praktycznych to kupiłabym smaczki dla psa, pastę do zębów, farbę do włosów i żel/ kapsułki do prania
Ewentualnie podkład, puder... to w sumie zawsze potrzebne.

Ja też ostatnio kupiłam emulsję z tej serii dermiki, całkiem fajna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[HellcatRedeye]

Cześć, ale dzisiaj niebo nisko wisi. Chyba będzie ładnie padać, muszę na szybko iść z psem żeby mnie nie złapało. Noc była jakaś dziwna, co chwila pobudka. Z planów na dziś mam tylko umycie obu łazienek, więc jakoś pójdzie.

Brzudi, jak tam wczoraj o 14.30? Coś wiadomo?

Magu Twój wczorajszy obiad brzmi pycha, jak ja bym chciała umieć porządnie gotować żeby Cię poprosić o przepis i po prostu zrobić. Ja się na grypę szczepic nie będę, teraz boję się kombinować.

Jasia, ale Was wzięło. Zdrowia! No i miejmy nadzieję, ze to jednak nie jest delta. Jak się dzisiaj czujecie?

Gosia, ale Ci się lekarz trafił. Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć teraz jakiegoś sensowniejszego.

Ewelka, oooo 100 zł w Rossmannie to bym wydała jedna ręką. Oni przecież nawet książki mają i artykuły dekoracyjne. Coś by się znalazło. A z kosmetyków to pewnie bym zrobiła kilka rund i wrzuciła do koszyka wszystko co mi się podoba, a zawsze mi było szkoda kasy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yyahyoo]

Bry!

my tez w nocy spalismy "w kratkę". To chyba ta pełnia tak działa.
Dzisiaj znowu pełno roboty a nie moge z niczym ruszyc, bo mi system nie działa. Ręcznie robic nie bede. Co to to nie!

Kate dzisiaj nadal jestesmy słabi. Mamy katar i kaszel, ale chyba najgorszy jest ten brak sił. No nic jakos to bedzie

ja tam w Rossman 100 zł bym wydała migiem na kosmetyki, masełka do ciała i odzywki do wlosów

[magnolia79]

Bry
No zgadnijcie, co robię?!
Wywaliłam już talerze, takie zwyczajne tzn pójdą na podstawki do kwiatów. Wyciągnęłam staroświeckie z Ćmielowa. Mają taki ceglasty wzorek, no wypisz, wymaluj na jesień. Jedne buty idą do mamy. Wywaliłam jakieś stare ręczniki, koc... I już głodna jestem...

Kate, nie lubię ostatnio gotować, ale zupy, gulasze to chyba gotuje mi się najprzyjemniej szczególnie jak starcza na 2-3 dni.

Jasia, a mieliście wysoką temperaturę? Bo często po gorączce człowiek taki słaby właśnie.

[magnolia79]

Talerze i puzzelki IMG_20210921_142019.jpgIMG_20210921_142231.jpg

[evela28]

Magus talerze iście jesienne. Ale tych puzzli to bym nie chciała układać.

Muszę się wybrać do jakiegoś większego rossmana bo u nas malutki jest. Ja mało się maluje, no gdyby tam mieli pudry mineralne to bym się nie zastanawaiala. Mam jeszcze troszkę czasu.

[yyahyoo]

Magu ale puzzelki wzięłaś!

Gorączki nie mieliśmy właśnie. I to jest dziwne

[gosia261282]

Bry wieczorkiem.
Mam chwilę przy karmieniu.
K. ma wolne, bo był na rozmowie o pracę. Robi teraz kolację. U nas tak się przyjęło, że jak on ma wolne to przyjmuje kuchnię i zajmuje się przygotowywaniem posiłków. Mi to pasuje
A pracę dostał. Tylko jeszcze nie wiemy czy zacznie w tym czy w przyszłym tygodniu. Pieniądze są lepsze niż w obecnej firmie i godz fajne, bo od pon do pt od 8 do 16:30. W tej obecnej firmie na początku też tak miał, a później zmienili na 2 zmiany
Wolałabym, żeby zaczął od poniedziałku, bo tutaj miałby normalnie wilne w piątek i już były plany, żeby zawieźć kota na kastrację, a ja miałam pójść do fryzjera. A jak zacznie i nie będzie miał wolnego, to muszę to wszystko poprzekładać na inne daty.

Napisane przez evela28

Irenki mam problem.
W zeszłym roku dostałam bon na ur. Czas już mnie nagli, coś muszę wybrać. Zawsze chciałam jakiś perfum ale teraz mam problem z węchem i kurde nie wiem co. Macie na myśli coś co mogłabym wziąć w ciemno, albo jest tam coś innego wartego zainwestowania ok 100 zł. Jakieś pomysły ?
Bo w ostateczności nakupuje wina

Oj na pewno bez problemu wydasz tę stówkę A wino nie jest złym pomysłem

Napisane przez magnolia79

Talerze i puzzelki Załącznik 7758847Załącznik 7758848

Śliczne i talerze i puzzle, ale puzzle na pewno trudne.

Brzudi, jak tam to za co trzymaliśmy kciuki? Udało się?