|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2009-02-03, 12:45 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 250
|
niespodzianki na linii ust...
dziewczyny pomóżcie
mam już swoje lata a do tego nigdy nie miałam większych problemów z pryszczami, ale co miesiąc coś się tam przytrafi od jakiegos czasu często zdarza się, że wyskakuje mi ogromny wulkan, tuż nad granicą ust jest to zwykły pryszcz, żadna wysypka ani nic innego, jest on zawsze wielki (zwykle nawet jeżeli coś mi gdzieś na brodzie wyskoczy to jest to malutkie i znika w kilka dni), baardzo dłuugo się trzyma, a do tego nie potrafię się obchodzić z takimi niespodziankami, więc jak próbuję wycisnąc, bo jest wieelki i żółty (przepraszam za obrazowość opisu) to zaczyna się paprać, więc kilka dni jesczed jest ten sam ciag-on się wypełnia a ja go próbuję wycisnąc po wszystkim zostaje mi czerwona blizna a do tego boli co mam robić? próbowałam nie ruszać, ale muszę jakoś wychodzić na uczelnie i do pracy a to na prawdę wygląda potwornie do kosmetyczki z jednym pryszczem nie ma sensu biegać może takie plasterki wysuszające na noc coś dadzą? aha i dlaczego akurat przy ustach? może zapycha mnie balsam albo błyszczyk (używam carmexu od kilku lat i sporadycznie błyszczyka sally hansen), może coś z jedzenia mi zostaje...nie mam pomysłu innego... proszę, pomóżcie |
2009-02-03, 12:52 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
sprubuj wyciskac przez husteczke, mniej wtedy boli i po tym zabiegu przetrzec spirytusem to odkazy troche i wysuszy i powinien szybciej zejsc
|
2009-02-03, 13:06 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Cntr.Śl.
Wiadomości: 550
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
hej mialam tak samo;/ wyskakiwaly mi wielkie wulkany na czole;/albo miedzy brwiami co bylo straszne;/ fakt, ze odkad biore aty to nie mam takich problemów, ale wczesniej pomagal mi PŁyn-nie maść bo maść tez jest-Davercin(jest na recepte) nie wyciskalam tego tylko smarowalam jak juz czulam ze cos mi sie zaczyna robic,i tak dopoki nie przestalo bolec, w przeciagu 3 dni mi samo znikało, wiec moze spróbuj
__________________
Live Life given now.! Tomorrow can wait . -z czystym sumieniem stwierdzam, że jestem szczęśliwa. sty-love.blogspot.com |
2009-02-03, 16:47 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
A może spróbuj jakiegoś żelu punktowego?? Poszukaj na KWC... No i może maść cynkowa na noc, "wyciąga" syfki i łatwo się wyciska...
|
2009-02-04, 15:35 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
wiesz co, mam ten sam problem
jedyne syfki , bo raczej mam cere bezproblemowa, które mi wyskakują - to dookoła ust, raczej przy brodzie myślałam, że to może od podpierania się brudnymi rękoma jak siedzę na wykladach.. no pomysłów już nie mam.. gdzieś przeczytałam też, że syfki wyskakujące tylko na brodzie świadcza o zmianach hormonalnych..coś z tarczyca czy jakoś tak.. nie wiem ile w tym prawdy narazie < tfu tfu> mam spokój, nic nie wyskakuje... na takie punktowe, jak już czułam bolącego gula, używałam Effaclar A.I punktowy kremik ale co miało wyrosnąc, to i tak rosło ja nie wyciskam same znikają po kilku dniach po tym kremie.
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog. http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/ Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach Edytowane przez 1141655 Czas edycji: 2009-02-04 o 15:36 |
2009-02-05, 13:32 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
Cytat:
Mimo wszystko jestem zadowolona, nie żałuję, że się poddałam leczeniu, w sumie nie ma nawet czego żałować. Proponuję wybrać Ci sie do dobrego dermatologa i przedstawić mu problem, jeśli nie pomagają np antybiotyki, to już sprawa jest poważna. Ja długo zwlekałam i miałam stan zapalny :/ I ważne nie wyciskać, bo stworzą się blizny. Powodzenia, trzymaj się |
|
2009-02-06, 13:25 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
A może to jest zwykła opryszczka skoro koło ust i wielkie to i żółte i długo sie trzyma? Mi to tak wygląda
|
2009-02-07, 14:50 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 250
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
Cytat:
sloneczko0186 ale miałaś przejścia. fajnie, że znalazłaś dobrą terapię, trzymam kciuki aby była skuteczna-już na dobre w świetle Twoich doświadczeń moj problem wydaje się banalny, mam 25 lat, z pryszczami mam do czynienia tak jak napisałam, sporadycznie tj. przed miesiączką czasem kilka małych gdzieś, a czasem nawet nie wyskakują żadne...jakoś specjalnie nie zwracaja mojej uwagi dlatego nie stosowałam nigdy nic, nie leczyłam się, nie byłam nigdy u dermatologa-nie było potrzeby (jedynie co, to przez długi czas wierząc, że mam tłustą cerę katowałam ją kremami matującymi typu Pure Zone i teraz mam-nie mogę z nią dojśc do ładu...) nie myślałam na razie o drastycznych środkach, bo problem zjawia się raz na kilka miesięcy-i fakt jest wkurzający ale to nic poważnego mam nadzieję najgorzej jest z wyciskaniem-cały wizaż chórem-"nie wyciskać!" ale czsem się nie da, trzeba nie wychodzić z domu. nie jestem jakos przewrazliwiona, ale jak się ma takiego wielkiego, żółtego syfa na twarzy (strasznie przepraszam za wyrazenie) to trudno jest funkcjonować, zwłaszcza jak pracuje się z ludźmi... z drugiej strony, własnie stworzyłam sobie kolejną, już trzecią bliznę w okolicy ust... dziewczyny macie jakieś inne sposoby? makijażem wulkanu się nie zakryje? co można z tym zrobić innego? 1141655 one nie są na brodzie, tylko tak do pół centymetra nad lub pod ustami, kurde, zaczynam podejrzewać carmex... Korzystając z waszych rad chyba zaopatrzę się w jakiegoś punktowca lub ów maśc cynkową, tylko muszę znaleźc naprawdę ciężki kaliber (swoją drogą nie wierzę w magiczne kosmetyki-co ma wyskoczyc i tak wyskoczy, byle tylko szybciej się zagoiło) |
|
2009-02-07, 19:37 | #9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 8
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
Cytat:
Ja mam teraz z kolei inny problem, chcę usunąć pieprzyk, jest on w postaci plamki, nie czuć go pod palcami, nie wystaje wogóle, płaska kropka, ale muszę się go pozbyć ((( nie wiem jak i właśnie czegoś szukam, słyszałam o laserowym usuwaniu, ale się boje |
|
2009-02-11, 16:21 | #10 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 250
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
Cytat:
na razie przestanę używać carmexu, jak tylko skończę opakowanie i kupię cynkową przed następną miesiaczką i zobaczymy... co do pieprzyka nie potrafię pomóc-ja mam dużo wystających i usuwałam przez wymrażanie-po tym na twarzy nie ma śladu, te na karku odrosły w tych samych miejscach... poczytaj na wizażu-widziałam kilka wątków o laserowym edit: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=50337 pozdrawiam Edytowane przez transcendence Czas edycji: 2009-02-11 o 16:28 |
|
2009-02-11, 17:12 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 131
|
Dot.: niespodzianki na linii ust...
To nie byla co prawda wypowiedz skierowana do mnie, ale chcialam Ci napisac, ze jesli Ci ten pieprzyk przeszkadza, to umow sie na laserowe usuwanie. Nic a nic nie boli, nawet nie szczypie, trwa to chwilke i czlowiek ma jeden kompleks z glowy Wiem, bo sama usuwalam, teraz nie ma po nim sladu
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:51.