okularki

[lope lope]

Napisane przez anulka0016

Dziewczyny a co myślicie: czy faceci lubią okularnice?

Bo ja się jakoś nie umiem przełamać żeby je nosić do szkoły... i tak już jest 4 lata :/ tylko w domu. Wiem że źle robię ale po prostu odczuwam dyskomfort i mam wrażenie że się na mnie wszyscy gapia

lubiom lubiom, wszak dobrze dobrane okularki to prawdziwa ozdoba . trza tylko sie przekonac, bo okulary poza funkcja ozdobra maja tez kilka innych, o ktorych sie czasem zapomina :P

[ossa]

wiecie co, dzis to jest troche inaczej. moja mame przezywali 4-oka itp. Kiedys okularnica byla synonimem brzydoty. Ale dzis....projektuje sie takie cuda, i jak sa dobrze dobrane to naprawd erobia wrazenie i dodaja urody, a kobiecie oryginalnosci i indywidualnosci. Choc to fakt ze wyglada sie powaznej odkad ja nosze wreszcie wygladam na swoj wiek

[happenstance]

o jenyyy
ja nosze okulary od małego.( niestety wada geetyczna po mamusi:P) i strrrasznie tego nie lubie. na punkcie swoich okularów mam straszne kompleksy sama nie wiem czemu. może przez przytyki w stylu ,,okularnica'' itp...

[201606210931]

przyłączam sie do osób noszących okulary. swoje planuje zmienić na takie "niewidoczne" nie wiem jak się nazywają :P z przezroczystymi oprawkami.
A może wkleicie zdjęcia was w okularach ?

[pani-jesień]

Jak można nie lubić okularów? Ja swoje bardzo lubię ("ślepotę" już mniej ). I uwielbiam mojego TŻ w okularach Taka z nas para okularników

[ghana]

ja swoje oprawki lubię, ale ogolem okularow nie znosze. niegdys mialam takie bez oprawek, ale bardzo szybko sie pokrzywily. sa delikatne, a ja jakos o nie nie dbalam.

[wielkaa89]

ja od wielu wielu lat byłam chwalona przez mame że mam sokoli wzrok a tymczasem ostatnio miałam badania takię ogólne do karty na studia bo niedługo mam mature no i kazała mi kobita czytać tablice i doznałam szoku..... widziałam prawym okiem dobrze a lewym 4ch ostatnich rzędów ani w ząb.... zamiast N czytałam H zamiast F to T itd.... kobita skierowała mnei do optyka albo okulisty.... wpierw ją wyśmiałam i ogólnie nie przejęłam się... ale zaczęłam zwarzać uwage na takie szczegóły jak bóle głowy przy czytaniu z takiej dla innych 'normalnej' odległości, po siedzeniu przy komputerze... zauwazyłam że przymrużam oczy patrząc na TV, wypatrując numer autobusu, który nadjeżdża, czy przepisując coś z rzutnika na lekcjach. Dopiero po tym jak sama dostrzegłam to w sobie to wybrałam sie do optyka z mamą (gdyż sama nigdy nie potrafię się zdecydowac w 'poważniejszych' zakupach w czym mi bardziej do twarzy) co się okazało mam obuoczny astygmatyzm.... do tego prawe oko -0,5 a lewe -2. Byłam w totalnym szoku. Nie potrafiłam w to uwierzyć...
tak więc mierzyłam ze smutkiem na twarzy ze 20 par okularów... te tzw 'modne' szerokei platikowe oprawki mi kompletnie nie sa do twarzy.... kolorowe bardzo m isie podobały nawet mierzyłam i przystawałam przy bordowych w kwiatk iz boku... ale doszłam do wniosku że nie są zbyt uniwersalne.... a to nie jest zakup wielorazowy po 50zł tylko wydatek rzędu 400zł... więc wybrałam delikatne oprawki u góry szkieł są czarne ale bardzo słabo to widać .. no i zboku są dość szerokie ale metalowe i jest jakby taka siateczka fajnie to wygląda.. a kolor zależy od słońca.... raz czarny a kiedy indziej bardziej brąz itp.. mam date odbioru na wtorek po świętach.. i sama jestem ciekawa... i troche podekscytowana.... bo to w końcu będę inna JA....nie wiem czy przyzwyczaję się do nowej twarzy. czas pokaże...


a tymczasem pozdrawiam wszystkie kobiety z okularkami i bez również

[Fmm]

Dziewczyny podziwiam was za takie myslenie. Ja swoich okularów nie cierpię!!! Nosze je odkąd pamietam, oprawki mam ładne, czarno-białe. Jednak mam dużą wadę (-9,-8) i szkła deformują mi twarz z boków. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi... Poza tym jak zawsze miałam problem z malowaniem rzęs, ponieważ zachaczały mi o szkła i robily czarną mozaikę w 5 sekund. Do tego dochodził jeszcze problem, że nie chciałam nosić kolczyków, ponieważ moja twarz wyglądała jak choinka... No i w lato mogłam tylko marzyć o okularach przeciwsłonecznych...
Dlatego już od pół roku noszę soczewki i jestem BARDZO ZADOWOLONA! Nie wyobrażam sobie, że znowu miałabym zacząć nosić okulary...

[wielkaa89]

Fmm dobrze zrobiłaś.... okulary nie są dla wszystkich 'wygodne' w Twoim wypadku zrobiłabym dokłądnie to samo.... ja sama myśle o tym że w przyszłości zakupię sobie soczewki.... choc nie odstawie na stałe okularów...

pozdrawiam

[_totally_]

Napisane przez Fmm

No i w lato mogłam tylko marzyć o okularach przeciwsłonecznych...

Dlaczego? Ja jestem zadowolona z moich słonecznych okularów korekcyjnych.

[iwulaa]

nosze je od 3 lat. Dla mnie to nie moda tylko lekarstwo

[Fmm]

Napisane przez _totally_

Dlaczego? Ja jestem zadowolona z moich słonecznych okularów korekcyjnych.

Myślę, że przy mojej wadzie dobranie fajnych okularków przeciwslonecznych byoloby tylko marzeniem.. -8 i -9 Chociaz przyznam szczerze, ze nigdy się tym nie zainteresowalam. Ale np. dla mnie byloby to klopotliwe, jakbym weszla do sklepu to musialabym zdjac jedne i zalozyc drugie..

[Amizuno]

Napisane przez Fmm

Myślę, że przy mojej wadzie dobranie fajnych okularków przeciwslonecznych byoloby tylko marzeniem.. -8 i -9 Chociaz przyznam szczerze, ze nigdy się tym nie zainteresowalam. Ale np. dla mnie byloby to klopotliwe, jakbym weszla do sklepu to musialabym zdjac jedne i zalozyc drugie..

Rozumiem w 100%...moja wada-> -9 i mam straszne kłopoty ze wzrokiem...pogarsza sie z miesiąca na miesiąc... no i raczej nic z tym nie da sie narazie zrobic
Myślę o operacji w przyszlości..ale na razie mam 15 lat, a operacja dopiero można zrobic po 20-stce...i tak czasami nawet operacja nie pomaga...
Nie lubie nosic moich okularow, bo ają naprawde bardzo grube szkiełka...Jak narazie moim jedynym wyjsciem są chyba soczewki.... ale nawet nie wiem czy są do tak dużej wady wzroku soczewki..Koleżanka ma -6 i znalazła soczewki..wiec chyba do -9 tez będą.. Mam taką nadzieję...

W Każdym razie nie traktuje tego jako modę, może gdybym miała mniejszą wadę...

[Amizuno]

Napisane przez Fmm

Myślę, że przy mojej wadzie dobranie fajnych okularków przeciwslonecznych byoloby tylko marzeniem.. -8 i -9 Chociaz przyznam szczerze, ze nigdy się tym nie zainteresowalam. Ale np. dla mnie byloby to klopotliwe, jakbym weszla do sklepu to musialabym zdjac jedne i zalozyc drugie..

Rozumiem w 100%...moja wada-> -9 i mam straszne kłopoty ze wzrokiem...pogarsza sie z miesiąca na miesiąc... no i raczej nic z tym nie da sie narazie zrobic
Myślę o operacji w przyszlości..ale na razie mam 15 lat, a operacja dopiero można zrobic po 20-stce...a i tak czasami nawet operacja nie pomaga...
Nie lubie nosic moich okularow, bo mają naprawde bardzo grube szkiełka...Jak narazie moim jedynym wyjsciem są chyba soczewki.... ale nawet nie wiem czy są do tak dużej wady wzroku soczewki..Koleżanka ma -6 i znalazła soczewki..wiec chyba do -9 tez będą.. Mam taką nadzieję...

W Każdym razie nie traktuje tego jako modę, może gdybym miała mniejszą wadę...

[Fmm]

Oj dobrze znam ten ból..
Oczywiście, że są soczewki! Mi okulistka poleciła air optix, mają rozmiarowke do -10. Ja za 3 pary (3 miesiace) płace 220zl. + 50zl plyn. Mówię Ci warto

[Amizuno]

Napisane przez Fmm

Mi okulistka poleciła air optix, mają rozmiarowke do -10. Ja za 3 pary (3 miesiace) płace 220zl. + 50zl plyn. Mówię Ci warto

No to jednak wychodzi ok.1080 zł rocznie...i niekażdego na to stac . . .

[Anja92]

Ja mam narazie małą wadę wzroku ale zauważam że się powiększa i coraz częściej noszę swoje okularki. Są bez oprawek więc nawet nieźle się w nich czuję chociaż i tak bardzo trudno mi jest się przekonac do chodzenia w nich do szkoły :/.

[klaustrofobia]

Na szczęście nie noszę Jakoś nie umiałąbym sobie wyobrazić siebie w okularach... brrr.

[Yvonneee]

Napisane przez Amizuno

Rozumiem w 100%...moja wada-> -9 i mam straszne kłopoty ze wzrokiem...pogarsza sie z miesiąca na miesiąc... no i raczej nic z tym nie da sie narazie zrobic
Myślę o operacji w przyszlości..ale na razie mam 15 lat, a operacja dopiero można zrobic po 20-stce...a i tak czasami nawet operacja nie pomaga...
Nie lubie nosic moich okularow, bo mają naprawde bardzo grube szkiełka...Jak narazie moim jedynym wyjsciem są chyba soczewki.... ale nawet nie wiem czy są do tak dużej wady wzroku soczewki..Koleżanka ma -6 i znalazła soczewki..wiec chyba do -9 tez będą.. Mam taką nadzieję...

W Każdym razie nie traktuje tego jako modę, może gdybym miała mniejszą wadę...

Też mam 15 lat i wadę -4 i -3,5 do tego astygmatyzm, a lewym okiem widzę bardzo źle. I ciągle się pogarsza. Okulary zaczęłam nosić 4 lata temu, początkowo było to -1, -0,5... bardzo się tym przejmuję, czasami myślę, że kiedyś nie będę widzieć nic...

Również myślałam o operacji, ale okulistka powiedziała, że po 20 r.ż i nie daje gwarancji, że się poprawi.

A o soczewkach słyszałam również negatywne opinie.
Okulistki ( byłam u 3) też odradzały, przynajmniej do 18 r.ż i to nie na stałe, tylko czasami. Chciałabym je nosić, ale jeśli miałyby w jakikolwiek sposób zaszkodzić oczom to się nie zdecyduję.

A okularów nie lubię, mam ich dość, ale nie mogę się bez nich obejść.
Mam takie bez oprawek, wg mnie są najlepsze , bo nie widać ich tak bardzo na twarzy, chociaż trzeba uważać, ponieważ są delikatne.

Ehh... ile ja bym dała, żeby mieć zdrowre oczy !!!

[Fmm]

Napisane przez Yvonneee

Też mam 15 lat i wadę -4 i -3,5 do tego astygmatyzm, a lewym okiem widzę bardzo źle. I ciągle się pogarsza. Okulary zaczęłam nosić 4 lata temu, początkowo było to -1, -0,5... bardzo się tym przejmuję, czasami myślę, że kiedyś nie będę widzieć nic...

Również myślałam o operacji, ale okulistka powiedziała, że po 20 r.ż i nie daje gwarancji, że się poprawi.

A o soczewkach słyszałam również negatywne opinie.
Okulistki ( byłam u 3) też odradzały, przynajmniej do 18 r.ż i to nie na stałe, tylko czasami. Chciałabym je nosić, ale jeśli miałyby w jakikolwiek sposób zaszkodzić oczom to się nie zdecyduję.

A okularów nie lubię, mam ich dość, ale nie mogę się bez nich obejść.
Mam takie bez oprawek, wg mnie są najlepsze , bo nie widać ich tak bardzo na twarzy, chociaż trzeba uważać, ponieważ są delikatne.

Ehh... ile ja bym dała, żeby mieć zdrowre oczy !!!

Hmm nie wiem skąd złe opinie o soczewkach. U krótkowidzów gałka oczna jest tak zdeformowana, że jest rozciągnięta za bardzo do przodu (nie wiem czy potrafię to wytłumaczyć). W każdym razie soczewka przyciska oko i sa przypadki gdzie wada się zmniejsza, ponieważ oko wraca do bardziej prawidlowego ksztaltu.

A poza tym ja mam 17 lat, i od 7 lat raz w roku jezdze do szpitala na TRENTAL, czyli kroplówki z lekiem (na krotkowzroczność postępującą) plus jontoforezy, jednak ja zostałam wypisana, ponieważ miałam mgłę na oku i bardzo źle widziałam. Muszę powiedzieć, że efekty są. Najważniejsze, że od jaiś 4 lat moja wada jest w miejscu i nic się złego nie dzieje.

[wielkaa89]

co do okularów słonecznych to wiem że przy mojej wadzie nie będzie to jakiś duzy problem.... aczkolwiek zdaje sobie sprawę, że nie popłaci mi chodzić przez 3mce w słonecznych bo wada może się pogorszyć i jednak korekcyjne będe musiała nosić ... jak narazie nei mam $ na soczewki. ale w przyszłości może.

zazdroszcze tym których stać na tę wygodę. eh

[Amizuno]

oj, nawet ni wiecie ile bym dała zeby muc nosic przeciwsłoneczne
Nosze okulary od kiedy pamietam (tzn zaczełam mając pare lat) i jak narazie marze o soczewkach, no ale niestety moge sobie narazie pomarzyc...Okulistka mowila mi ze lepiej teraz nie zaczynac z soczewkami..lepiej poczekac...
Wiec czekam. . .

A co do wypowiedzi Yvonneee to potwierdzam... mam te same problemy i uczucia, czasami tez boje sie że w przyszłosci operacja nawet moze nic nie dac i nie bede nic widziec
Ale co moge zrobic narazie? nic. . .

[moniuleczka]

ja ostatnio byłam u okulistki i też bede nosic okulary, teraz tylko musze sie wybrac do jakiegos optyka i wybrac odpowiednie oprawki... ech chyba pol dnia na to strace, bo sie nie bede mogla zdecydowac... na szczescie mam niewielka wade bo tylko -0,5 ale niestety do noszenia na codzien, no coz, bede musiala sie przyzwyczaic do okularkow

[esfira]

a ja okularów nie lubię od niedawna mam nowe, widzę w nich świetnie, oprawki też niby ładne i mi pasują, ale co z tego, kiedy się źle w nich czuję i zakładam tylko na uczelnię, bo inaczej tablicy nie widzę
może to tylko moje subiektywne wrażenie, bo niektóre dziewczyny naprawdę fajnie wyglądają w okularkach...

[CzekOoOlada]

Dołaczam do grona okularników
Swoje 'drugie oczy' mam od 5 lat i jestem w miare zadowolona bo sa dobrze dobrane i moim zdaniem oryginalne ;P ( same oprawki moze nie sa jakos strasznie wyjatkowe, ale na prawym szkiełku mam 3 kropeczki w kolorze oprawek xD wiec wszyscy zwracaja na to uwage ;P )
Mimo wszystko musze przyznac ze zawsze bede marzyła o życiu bez okularow, bo chcialabym nosic latem okulary przeciwsloneczne, chcialabym miec kolczyk w brwi albo wardze, a teraz niestety nie moge
Dlatego czekam az moj wiek pozwoli na zrobienie operacji...
Wiem ze mam jeszcze jedno wyjscie, czyli soczewki, niestety narazie moi rodzice nie wyrobiliby finansowo z takim zakupem co kilka miesiecy...

[mircia14]

Hey
Ja też noszę okulary.
Czasami mi żal - nie mogę nosić SWOBODNIE okularów przeciwsłonecznych.
Miałam soczewki przez krótki czas - niestety koszt zbyt wysoki
Ale się przyzwyczaiłam
Pozdrawiam okularnice

[Yvonneee]

Napisane przez Fmm

Hmm nie wiem skąd złe opinie o soczewkach. U krótkowidzów gałka oczna jest tak zdeformowana, że jest rozciągnięta za bardzo do przodu (nie wiem czy potrafię to wytłumaczyć). W każdym razie soczewka przyciska oko i sa przypadki gdzie wada się zmniejsza, ponieważ oko wraca do bardziej prawidlowego ksztaltu.

Wiem o co Ci chodzi ( z tą deformacją)

Ja nie słyszałam o tym, żeby się zmniejszała ale nie znam się na tym

Okulistki do których chodziłam mówiły, że mam wrażliwe oczy, a soczewki mogą wysuszać i podrażniać (podobno nie u wszystkich).
I że w moim wieku (15 lat) to soczewki na razie raczej odpadają ( nie pytałam dlaczego) . Może za 3 lata...

Znam kilka osób w moim wieku, a nawet młodszych, które noszą soczewki, ale ja jeszcze poczekam.

Chociaż chciałabym je nosić już teraz np. na jakieś wyjścia itp., raz na jakiś czas.

[Majka Kurczaczek]

Ja nosze okularki od paru miesięcy, uważam, że to wspaniała sprawa, bo wygladam w nich na starszą No, ale ja je zakładam kiedy chce.... nie zazdroszcze tym, co muszą je nosic na stałe

[anusiaa89]

ja lubie moje okularki, przez te 17 lat noszenia sie przyzwyczailam. lekarz proponowal przerzucic sie na soczewki ale odmowilam-pewniej sie czuje w okularach i uwazam ze wygladam w nich korzystnie, na soczewki moe kiedys przyjdzie czas..

[wielkaa89]

3majcie dziś kciuki. Ja idze koło 10,00 po odbiór moich 'patrzałek'
ehhh trochę się boję 1wszego wrażenie i zetknięcia ale musi byc dobrze.

wyślę potem zdjęcie (jeśli oczywiście chcecie) chciałabym się dowiedzieć czy dobrze dobrałam oprawki


pozdrawiam