Nowy trend w makijażu > dla kogo??

[Poison27]

Ostatnio zauważyłam że coraz modniejszy jest nowy trend w makijazu, mianowicie raczej jasna karnacja, blada bądź naturalna, cera idealna i ciemne usta, raczej w chodnym odcieniu, rozne odcienie śliwki, wisni.. Makijaż bardzo zmysłowy, elegancki..
Często w ten sposób maluje się Megan Fox.. Ostatnio w ofercie Avon pojawily się błyszczyki dające efekt czarnej perły (na zdjęciu) modelka wygląda w takim makijazu ślicznie i tak się zaczełam zastanawiać... Zdjecie modelki jest w katalogu 4 na str. 30, nie znalazlam jednak skanu tej strony.

Mam dość ciągle tego samego makijazu, zresztą już do znudzenia powielanego przez więkość dziewczyn czyli usta nude, bronzer i smokey eyes...
Jak widać na zdjęciach makijaż ten pasuje raczej osobom o chlodnym typie urody, włosy chłodne, oczy niebieskie, szare..

No wlasnie ja jestem zdecydoowanie cieplym typem - mam dość ciemna karnację nawet zimą, oczy zielone, wlosy brązowe (wciąż próbuję uzyskać chlodny brąz ale jeszcze się nie udalo), latem troszke piegów i stąd moje pytanie - czy warto się zmieniać, próbować dopasować do takiego makijazu czy to bedzie widoczne, będę w tym źle wyglądała? Megan Fox jak spojrzymy na jej zdjęcia sprzed lat rownież raczej nalezała do cieplego typu urody (piegi..), ale wiadomą za nią stoi sztab stylistów.
Nie chcę tez odebrana w ten sposób ze probuje się na siłe do Meg upodobnić,dają ją tylko za przykład, bo wg mnie ona przełamuje pewien stereotypowy wygląd celebrytek, wraca do klasyki i podoba mi się to.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Poison27

Ostatnio zauważyłam że coraz modniejszy jest nowy trend w makijazu, mianowicie raczej jasna karnacja, blada bądź naturalna, cera idealna i ciemne usta, raczej w chodnym odcieniu, rozne odcienie śliwki, wisni.. Makijaż bardzo zmysłowy, elegancki..

A jak ten opis ma sie do zdjec? Megan ma ciemna skore. Mucha tak samo.

Napisane przez Poison27

Mam dość ciągle tego samego makijazu, zresztą już do znudzenia powielanego przez więkość dziewczyn czyli usta nude, bronzer i smokey eyes...

Przeciez istnieje wiele pieknych, kolorowych cieni. Nikt Ci nie kaze wciaz robic makijazu smoky/nude. Sa przeciez cienie zielone, fioletowe, niebieskie itp itd. Masz bardzo wiele mozliwosci. Napewno znajdziesz cos dla siebie.

Napisane przez Poison27

Jak widać na zdjęciach makijaż ten pasuje raczej osobom o chlodnym typie urody, włosy chłodne, oczy niebieskie, szare..

No wlasnie ja jestem zdecydoowanie cieplym typem - mam dość ciemna karnację nawet zimą, oczy zielone, wlosy brązowe (wciąż próbuję uzyskać chlodny brąz ale jeszcze się nie udalo), latem troszke piegów i stąd moje pytanie - czy warto się zmieniać, próbować dopasować do takiego makijazu czy to bedzie widoczne, będę w tym źle wyglądała? Megan Fox jak spojrzymy na jej zdjęcia sprzed lat rownież raczej nalezała do cieplego typu urody (piegi..), ale wiadomą za nią stoi sztab stylistów.
Nie chcę tez odebrana w ten sposób ze probuje się na siłe do Meg upodobnić,dają ją tylko za przykład, bo wg mnie ona przełamuje pewien stereotypowy wygląd celebrytek, wraca do klasyki i podoba mi się to.

Myslisz troche stereotypowo . Klasyka niejedno ma imie. Wiekszosc stylizacji Megan Fox przypomina stylizacje Marilyn Monroe. Sama nawet kiedys w wywiadzie mowila, ze jest jej nastepczynia . To raczej oznaka zaburzenia postrzegania swiata a nie powrot do klasyki jako takiej.
Masz bardzo interesujacy typ urody. Napewno znajdziesz cos dla siebie. Sliwka jest dosc wymagajacym kolorem i bez zmudnych poszukiwan idealnego odcienia sie nie obejdzie. Z wisnia pojdzie juz latwiej . Zerknij na kolorowke Shiseido. Maja kilka ladnych wisni .

[estra]

Ja mam jasną cerę, ciepły typ urody (wiosna-złote włosy, bursztynowe oczy, ciepły, jasny odcień cery) i zdecydowanie lepiej wyglądam w ciemnych ustach niż w nude, który sprawia, że mogę grać trupa w horrorach. Używam ciemnego różu, wiśni i mimo tego, że teoretycznie mi taki makijaż nie pasuje to zbieram dużo pochwał. Kiedyś marzyły mi się fiolety, ale chyba zbyt odważne jak na mnie
Pozdrawiam.

[Poison27]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25247467]A jak ten opis ma sie do zdjec? Megan ma ciemna skore. Mucha tak samo.




Przeciez istnieje wiele pieknych, kolorowych cieni. Nikt Ci nie kaze wciaz robic makijazu smoky/nude. Sa przeciez cienie zielone, fioletowe, niebieskie itp itd. Masz bardzo wiele mozliwosci. Napewno znajdziesz cos dla siebie.



Myslisz troche stereotypowo . Klasyka niejedno ma imie. Wiekszosc stylizacji Megan Fox przypomina stylizacje Marilyn Monroe. Sama nawet kiedys w wywiadzie mowila, ze jest jej nastepczynia . To raczej oznaka zaburzenia postrzegania swiata a nie powrot do klasyki jako takiej.
Masz bardzo interesujacy typ urody. Napewno znajdziesz cos dla siebie. Sliwka jest dosc wymagajacym kolorem i bez zmudnych poszukiwan idealnego odcienia sie nie obejdzie. Z wisnia pojdzie juz latwiej . Zerknij na kolorowke Shiseido. Maja kilka ladnych wisni .[/QUOTE]

Mucha ma ciemna skorę ok, ale Megan raczej nie ma ciemnej karnacji..
Powiem szczerze ze nie lubie ekserymentowac z kolorami makijazu oczu, wybieram beze, brazy, zloto, a latem lubie turkus ze zlotem, czasme sliwkę, generalnie jednak maluje tylko kreski wolę kombinowac z odcieniami szminki czy rózu.
Generalnie chodzi mi glownie o to, ze taki ciemny makijaz ust wygląda najpiekniej w sąsiedztwie, jasnej, nieskazitelnej cery, a ja dotąd lubilam podkreślać swoją karnacje i modelowałam twarz bronzerem, uzywalam ciemnych rózy brzoskiwniowych itd..
Czy warto z tego zrezygnowac i np sprobowac z podkladem o ton jasniejszym od tego co normalnie uzywam, czy to bedzie wyglądało źle i lepiej pogodzic sie z tym co bozia dała

Napisane przez estra

Ja mam jasną cerę, ciepły typ urody (wiosna-złote włosy, bursztynowe oczy, ciepły, jasny odcień cery) i zdecydowanie lepiej wyglądam w ciemnych ustach niż w nude, który sprawia, że mogę grać trupa w horrorach. Używam ciemnego różu, wiśni i mimo tego, że teoretycznie mi taki makijaż nie pasuje to zbieram dużo pochwał. Kiedyś marzyły mi się fiolety, ale chyba zbyt odważne jak na mnie
Pozdrawiam.

a mogę Cie zapytać jakich kosmetykow uzywasz do rezty makijazu? Tzn skoro masz cieply typ urody to wbrew temu uzywasz np podkladu czy rozu w chlodnym odcieniu czy POMIMO tego ze ogolnie jesteś "ciepła" pasuje Ci taka szminka?

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez Poison27

Mucha ma ciemna skorę ok, ale Megan raczej nie ma ciemnej karnacji..
Powiem szczerze ze nie lubie ekserymentowac z kolorami makijazu oczu, wybieram beze, brazy, zloto, a latem lubie turkus ze zlotem, czasme sliwkę, generalnie jednak maluje tylko kreski wolę kombinowac z odcieniami szminki czy rózu.
Generalnie chodzi mi glownie o to, ze taki ciemny makijaz ust wygląda najpiekniej w sąsiedztwie, jasnej, nieskazitelnej cery, a ja dotąd lubilam podkreślać swoją karnacje i modelowałam twarz bronzerem, uzywalam ciemnych rózy brzoskiwniowych itd..
Czy warto z tego zrezygnowac i np sprobowac z podkladem o ton jasniejszym od tego co normalnie uzywam, czy to bedzie wyglądało źle i lepiej pogodzic sie z tym co bozia dała

Eksperymentow z zza jasnym podkladem nie polecam. Zepsuje to caly efekt. Podklad musi byc idealnie dobrany kolorem do skory.
Jesli chodzi o makijaz to sprobuj tych ciemnych szminek. Polecalabym zmienic roz na jasniejszy. Poza tym pamietaj, ze ciemne usta zazwyczaj lepiej komponuja sie z delikatnie pomalowanymi oczami. Smoky eye moze za bardzo razic.

[Poison27]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;25260187]Eksperymentow z zza jasnym podkladem nie polecam. Zepsuje to caly efekt. Podklad musi byc idealnie dobrany kolorem do skory.
Jesli chodzi o makijaz to sprobuj tych ciemnych szminek. Polecalabym zmienic roz na jasniejszy. Poza tym pamietaj, ze ciemne usta zazwyczaj lepiej komponuja sie z delikatnie pomalowanymi oczami. Smoky eye moze za bardzo razic.[/QUOTE]
dzieki za zachete na pewno zrezygnuje z bronzera i rozu chyba też, chce jednolitej, matowej cery i przejde się do inglota w poszukiwaniu szminki albo zamowię ten błyszczyk z avonu..
Od kilku lat maluje sie w podobny sposób tak że już zapomniałam jak to jest czuć się wyjątkowo - podobnie jak w nowym ciuchu.. Chyba rozumiecie o co mi chodzi

[Pilar1899]

ja nie jestem blada,lubie mocne konturowanie-bronzer,roz ale pomaranczowy i ciemne usta typu sliwka, czerwien i wg mnie wyglada to u 80% osob duzo lepiej niz nude. Ja jestem za pyzata na jasne usta

[Poison27]

a jakie konkretnie szminki polecacie, marki i numery byłabym wdzięczna ja od zawsze patrzylam tylko na bezpieczne brązy, beże i na dzien są ok, ale czasem chciałabym zaszaleć, ożywić twarz i zastanawiam się czemu tak wiele kobiet wciąz spośród tak bogatej palety wybiera te nudne odcienie.. Ale widze że są odwazne wizazanki i zachęcacie mnie coraz bardziej do zmiany

[sensualitat]

Napisane przez Poison27

a jakie konkretnie szminki polecacie, marki i numery byłabym wdzięczna ja od zawsze patrzylam tylko na bezpieczne brązy, beże i na dzien są ok, ale czasem chciałabym zaszaleć, ożywić twarz i zastanawiam się czemu tak wiele kobiet wciąz spośród tak bogatej palety wybiera te nudne odcienie.. Ale widze że są odwazne wizazanki i zachęcacie mnie coraz bardziej do zmiany

Polecam Pure Color EL, kolor fuksjowy Abstract Violet albo Guerlain Rouge G Fuchsia Delice (seria Noir) - fajny róż Sisley ma też fajne odważne kolory przychodzi mi do głowy jeszcze Color Sensational Maybelline, może coś z gamy fioletów, albo czerwieni

[mejaczek]

Ja mam taka dewizę : Próbuj! Szczególnie z makijażem. Coś nie wyjdzie to zmyjesz i już.
Ja zawsze eksperymentuje i sprawdzam czy makijaż mi się podoba. Interesuje mnie czy mi się podoba i nie uważam się za "dziwaka".
Teoretycznie mi nie pasują niebieskie kolory, a dużo osób mówi, że właśnie pasują i ja tez tak sądzę.
Myślę, że można mieć dany typ urody, ale jednak każda jest inna. Jednej dziewczynie "lata" może nie pasować to co drugiej.

[rapunzel8]

Napisane przez mejaczek

Ja mam taka dewizę : Próbuj! Szczególnie z makijażem. Coś nie wyjdzie to zmyjesz i już.
Ja zawsze eksperymentuje i sprawdzam czy makijaż mi się podoba. Interesuje mnie czy mi się podoba i nie uważam się za "dziwaka".
Teoretycznie mi nie pasują niebieskie kolory, a dużo osób mówi, że właśnie pasują i ja tez tak sądzę.
Myślę, że można mieć dany typ urody, ale jednak każda jest inna. Jednej dziewczynie "lata" może nie pasować to co drugiej.

popieram. zwłaszcza, że tak naprawdę mało jest "czystych" typów. większość jest mieszana, więc najlepiej sprawdzić wszystko w praktyce.

co do makijażu ust nude, to nie potrafię zrozumieć dlaczego jest tak popularny- zwłaszcza, że pasuje nielicznym kobietom. w dodatku usta w kolorze skóry są atrybutem "starości"- kiedy to usta tracą barwnik, rzęsy się przerzedzają, brwi blakną i twarz się ujednolica i robi bezbarwna i "niewyraźna". (nie mogę np patrzeć na Edytę Górniak, która od 10 lat stosuje ten sam nietwarzowy makijaż z ustami nude i białymi podkowami pod oczami od 3 tony za jasnego korektora..)

a co do ciemnych śliwkowych szminek, to pomijając typy kolorystyczne-bo zawsze znajdzie się odcień, który będzie pasował- to efekt jest jednak bardzo "dramatyczny" i nie na co dzień. poza tym zmniejsza optycznie usta- ja mam duże, a mimo to wyglądają mizernie w ciemnej śliwce.

[sensualitat]

Napisane przez rapunzel8

popieram. zwłaszcza, że tak naprawdę mało jest "czystych" typów. większość jest mieszana, więc najlepiej sprawdzić wszystko w praktyce.

co do makijażu ust nude, to nie potrafię zrozumieć dlaczego jest tak popularny- zwłaszcza, że pasuje nielicznym kobietom. w dodatku usta w kolorze skóry są atrybutem "starości"- kiedy to usta tracą barwnik, rzęsy się przerzedzają, brwi blakną i twarz się ujednolica i robi bezbarwna i "niewyraźna". (nie mogę np patrzeć na Edytę Górniak, która od 10 lat stosuje ten sam nietwarzowy makijaż z ustami nude i białymi podkowami pod oczami od 3 tony za jasnego korektora..)

a co do ciemnych śliwkowych szminek, to pomijając typy kolorystyczne-bo zawsze znajdzie się odcień, który będzie pasował- to efekt jest jednak bardzo "dramatyczny" i nie na co dzień. poza tym zmniejsza optycznie usta- ja mam duże, a mimo to wyglądają mizernie w ciemnej śliwce.

Jeśli chodzi o nude usta to faktycznie są raczej mało twarzowe, ale jeśli ktoś się dobrze czuje w takim makijażu to nie wiedzę powodu dla którego miałby z niego rezygnowac.. A co do ciemnych szminek to jestem jak najbardziej za! Takie usta pasują naprawdę każdej z nas, kwestia tylko doboru odcienia i umiejętności noszenia takie koloru. I nie zgodzę się z tym, że dają dramatyczny look. Kwestia nałożenia. Można wetrzec palcem wiśniową szminkę w usta a efekt będzie lekki i nowoczesny. Myślę, że nawet w połączenie wiśniowych ust z kreska na powiece nie ma w sobie nic dramatycznego. Ale jeśli ktoś w takim makijażu czuje się fatalnie, to oczywiście nie ma sensu się zmuszac. Jeśli ktoś ma małe usta może wybrac jasną fuksję, uważam, że duże usta naprawdę rewelacyjnie wyglądają w mocnych kolorach. Warto eksperymentowac

[Poison27]

jestem konsultantka oriflame i dzis troche bawilam sie z probkami, to na pewno wiem ze nie pasuja mi czerwienie, wygladam jak chora, ale mam tez problem z naczynkami. Za to bardziej pasuja mi roze i to raczej cieple, jeszcze dostane kilka probek i zamowie sobie ktorąś. Dzis ogolnie mam zły dzien bo cienie pod oczami itd, a wydaje mi sie ze tego typu makijaz wymaga idealnej cery..
A co do ust nude, to rzeczywiscie malo komu pasują

[rapunzel8]

Napisane przez sensualitat

Jeśli chodzi o nude usta to faktycznie są raczej mało twarzowe, ale jeśli ktoś się dobrze czuje w takim makijażu to nie wiedzę powodu dla którego miałby z niego rezygnowac.. A co do ciemnych szminek to jestem jak najbardziej za! Takie usta pasują naprawdę każdej z nas, kwestia tylko doboru odcienia i umiejętności noszenia takie koloru. I nie zgodzę się z tym, że dają dramatyczny look. Kwestia nałożenia. Można wetrzec palcem wiśniową szminkę w usta a efekt będzie lekki i nowoczesny. Myślę, że nawet w połączenie wiśniowych ust z kreska na powiece nie ma w sobie nic dramatycznego. Ale jeśli ktoś w takim makijażu czuje się fatalnie, to oczywiście nie ma sensu się zmuszac. Jeśli ktoś ma małe usta może wybrac jasną fuksję, uważam, że duże usta naprawdę rewelacyjnie wyglądają w mocnych kolorach. Warto eksperymentowac

no tak. ja tez taką ciemną szminkę rozcieram, ale wtedy to juz nie jest mocny makijaż. i jeszcze jak pisałam o ciemnych kolorach, to miałam na myśli naprawdę ciemne usta-jagodowe, sliwkowe- takie jak niedawno było lansowane(załącznik). fuksja to nie jest dla mnie ciemna szminka- po prostu intensywny kolor, ale sama uzywałam tego koloru na co dzień kiedyś(teraz najbardziej lubię naturalną czerwień)

[sensualitat]

Napisane przez rapunzel8

no tak. ja tez taką ciemną szminkę rozcieram, ale wtedy to juz nie jest mocny makijaż. i jeszcze jak pisałam o ciemnych kolorach, to miałam na myśli naprawdę ciemne usta-jagodowe, sliwkowe- takie jak niedawno było lansowane(załącznik). fuksja to nie jest dla mnie ciemna szminka- po prostu intensywny kolor, ale sama uzywałam tego koloru na co dzień kiedyś(teraz najbardziej lubię naturalną czerwień)

Dla mnie to również nie są ciemne ciemne kolory, tylko właśnie intensywne, ale wiele dziewczyn bois się takich kolorów, niepotrzebnie moim zdaniem. Czerwiń jak najbardziej