Mamusie styczniowe 2020

[miniminiv]

Napisane przez verna_

Ja mam właśnie śpiochy, pajacyki i dostałam dużo półśpiochów i kaftaników. Półśpiochów się trochę boję na początku że względu na pępek. Chyba, że się jakoś pod/nad nim ułóżą? No i nad kaftanikami się zastanawiam, bo chyba jedynie do śpiochów? Bo do półśpiochów to brzuch będzie na wierzchu?

Kaftaniki i bluzeczki są chyba właśnie mało praktyczne, bo się zawijają, body lepsze bo zapniesz w kroku i się trzymają na miejscu. Chyba w ogóle coraz mniej tego w sklepach.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inevera123]

Napisane przez verna_

Ja jakoś do pół śpiochów nie jestem przekonana i do kaftaników. Z czym to ubierać? W ogóle to mi się jakiś stres włączył, siostra ostatnio stwierdziła że powinnam filmiki oglądać jak się chłopakom pampersy ubiera bo u nas w rodzinie same dziewczyny.. I faktycznie.. Nie będę wiedzieć jak do tego chłopaka podejść mam nadzieję, że jakoś sobie poradzę..

Najważniejsze to układać siusiaka w dół

Ja byłam nastawiona, że małej będę zakładać półśpiochy i body, bo tak miałam przy poprzedniej córce i mi to pasowało. A suma summarum małej zakładam body i pajacyka, bo jakoś tak nam wygodniej. Reszta rzeczy leży w szafie i chyba nie będzie użyta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Ja stawiam właśnie na polspiochy. Głównie po domu, i dlatego ze nie trzeba skarpet di nich. Dzieciom wiecznie skarpety spadają.

Kaftaników nie kupowałam. Ale bluzki juz tak. Na zasadzie body, polspiochy/spodnie, ewentualnie bluzka.

Czuje się jak tykająca bomba. Chodzę wszędzie z Mężem. Nie pozwalają mi już jeździć samochodem
I powiem Wam ze mam dość. Chętnie bym już urodziła. Mam spuchnięta chyba każda cześć ciała. Masakra.

Szaleje za to na wyprzedażach. Zaczęlyscie już kompletować kolejne rozmiary ubranek?






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martuniaaa25]

Napisane przez Słodkaaa

Ja stawiam właśnie na polspiochy. Głównie po domu, i dlatego ze nie trzeba skarpet di nich. Dzieciom wiecznie skarpety spadają.

Kaftaników nie kupowałam. Ale bluzki juz tak. Na zasadzie body, polspiochy/spodnie, ewentualnie bluzka.

Czuje się jak tykająca bomba. Chodzę wszędzie z Mężem. Nie pozwalają mi już jeździć samochodem
I powiem Wam ze mam dość. Chętnie bym już urodziła. Mam spuchnięta chyba każda cześć ciała. Masakra.

Szaleje za to na wyprzedażach. Zaczęlyscie już kompletować kolejne rozmiary ubranek?






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam nakaz wypoczynku także do Nowego Roku się oszczędzam a potem wyruszę pewnie na zakupy z tym że po pół godziny pewnie będę umierać 😄 Kupię coś pewnie na 68 i body 62 długi rękaw mam mało.
Najgorzej że dziś podczas jedzenia kabanosa coś mi strzeliło w zębie i rusza mi się już bym wolała żeby się ukruszył bo nie wiem jak dentysta teraz to ogarnie skoro dotknąć nie mogę. Jem jedną stroną 😟

[miniminiv]

Napisane przez Słodkaaa

Ja stawiam właśnie na polspiochy. Głównie po domu, i dlatego ze nie trzeba skarpet di nich. Dzieciom wiecznie skarpety spadają.

Kaftaników nie kupowałam. Ale bluzki juz tak. Na zasadzie body, polspiochy/spodnie, ewentualnie bluzka.

Czuje się jak tykająca bomba. Chodzę wszędzie z Mężem. Nie pozwalają mi już jeździć samochodem
I powiem Wam ze mam dość. Chętnie bym już urodziła. Mam spuchnięta chyba każda cześć ciała. Masakra.

Szaleje za to na wyprzedażach. Zaczęlyscie już kompletować kolejne rozmiary ubranek?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja mam sporo 62 i 68, bo takie mi kupiła chrzestna w Primarku, sama też takie brałam jak mi coś wpadło w oko w lumpku. Właściwie to nawet nie patrzyłam na rozmiar jak coś extra wyszperałam i tak mam np puchową kurteczkę na roczne dziecko czy spodenki z Newbie na 72 czy nawet 80coś.
No i brat TŻ nam kupuje w Kanadzie takie już oznaczone jako 3-6 miesięcy, czekamy właśnie na paczkę.
Od dawna już nic nowego nie kupowałam/zamawiałam, bo zobaczymy jakiej wielkości będzie Mały i w jakim tempie będzie rósł.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martuniaaa25]

Napisane przez miniminiv

Ja mam sporo 62 i 68, bo takie mi kupiła chrzestna w Primarku, sama też takie brałam jak mi coś wpadło w oko w lumpku. Właściwie to nawet nie patrzyłam na rozmiar jak coś extra wyszperałam i tak mam np puchową kurteczkę na roczne dziecko czy spodenki z Newbie na 72 czy nawet 80coś.
No i brat TŻ nam kupuje w Kanadzie takie już oznaczone jako 3-6 miesięcy, czekamy właśnie na paczkę.
Od dawna już nic nowego nie kupowałam/zamawiałam, bo zobaczymy jakiej wielkości będzie Mały i w jakim tempie będzie rósł.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja też dużo dostałam na większe dziecko a jakoś też tak mam że chwilowo szał kupowania mi minął może dlatego że mam mniej sił i że wiem że raczej na ten moment mam wystarczająco a zobaczę właśnie jaka się urodzi. Wyprzedaże może mnie trochę uruchomią ☺️

[Inevera123]

Ja do rozmiaru 74 mam pożyczone od koleżanki. Większe rozmiary mam po córce. Także ja raczej nic nie kupuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miniminiv]

Mnie wyprzedaże nie kuszą nic a nic, ani dla siebie, ani dla Małego.
W ogóle rok temu o tej porze miałam plan, żeby spróbować przeżyć cały 2019r bez zakupów ubraniowych, miałam nie kupować żadnych nowych ubrań (no chyba, że okażą się naprawdę konieczne). Ciąża lekko pokrzyżowała mi ten plan, bo jednak trochę musiałam zmienić garderobę, ale uważam, że i tak w miarę rozsądnie do tego podeszłam i jeszcze kiedyś spróbuję takiego wyzwania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MagJa123]

Napisane przez miniminiv

Ja mam sporo 62 i 68, bo takie mi kupiła chrzestna w Primarku, sama też takie brałam jak mi coś wpadło w oko w lumpku. Właściwie to nawet nie patrzyłam na rozmiar jak coś extra wyszperałam i tak mam np puchową kurteczkę na roczne dziecko czy spodenki z Newbie na 72 czy nawet 80coś.
No i brat TŻ nam kupuje w Kanadzie takie już oznaczone jako 3-6 miesięcy, czekamy właśnie na paczkę.
Od dawna już nic nowego nie kupowałam/zamawiałam, bo zobaczymy jakiej wielkości będzie Mały i w jakim tempie będzie rósł.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dostałam właśnie w święta m.in. komplet body 62 z Primarka, a jak sprawdzałam ten rozmiar i przykładałam do tych co już mam to one mi wypadają identycznie jak 56 z hmu, więc ułożyłam razem z pierwszymi ubrankami.



My dużo dostajemy pożyczonych na bieżąco, więc ja kupuję jakieś pojedyncze rzeczy jak coś mi się spodoba. Raczej odpuszczę wyprzedaże, zobaczę jak się urodzi, jaka będzie. Ale na używanki często chodziłam jak miałam siły i teraz też mam mega ochotę




Rose08, też mam z 15kg na plusie a myślałam, że będzie mniej ale nie widzę tego i nikt mi nie wierzy jak mówię że właśnie tyle, więc to na pewno brzuch później sobie powoli zejdzie.

[CreamyMuffin]

Ja większe mam w zapasie i na bieżąco od siostry będę dostawać choć i tak jak jestem w sklepie to patrzę i najlepiej wszystko bym kupiła.

Chętnie sobie bym coś kupiła, jak tylko brzucho zmaleje po porodzie to pewnie się wybiorę na małe co nieco


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martuniaaa25]

Napisane przez MagJa123

Dostałam właśnie w święta m.in. komplet body 62 z Primarka, a jak sprawdzałam ten rozmiar i przykładałam do tych co już mam to one mi wypadają identycznie jak 56 z hmu, więc ułożyłam razem z pierwszymi ubrankami.



My dużo dostajemy pożyczonych na bieżąco, więc ja kupuję jakieś pojedyncze rzeczy jak coś mi się spodoba. Raczej odpuszczę wyprzedaże, zobaczę jak się urodzi, jaka będzie. Ale na używanki często chodziłam jak miałam siły i teraz też mam mega ochotę




Rose08, też mam z 15kg na plusie a myślałam, że będzie mniej ale nie widzę tego i nikt mi nie wierzy jak mówię że właśnie tyle, więc to na pewno brzuch później sobie powoli zejdzie.

Tylko z tego co się orientuję to właśnie hm ma zawyżone rozmiary i całkiem możliwe że 56 będzie za duże na maluszka.
Ja też na ostatnim ważeniu 15 kg na plus ciekawe jak teraz 🥺

[Słodkaaa]

Ja mam 13 kg na plus i czuje się jak słoń...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[martuniaaa25]

Napisane przez miniminiv

Mnie wyprzedaże nie kuszą nic a nic, ani dla siebie, ani dla Małego.
W ogóle rok temu o tej porze miałam plan, żeby spróbować przeżyć cały 2019r bez zakupów ubraniowych, miałam nie kupować żadnych nowych ubrań (no chyba, że okażą się naprawdę konieczne). Ciąża lekko pokrzyżowała mi ten plan, bo jednak trochę musiałam zmienić garderobę, ale uważam, że i tak w miarę rozsądnie do tego podeszłam i jeszcze kiedyś spróbuję takiego wyzwania.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zazdroszczę,ja właśnie nie potrafię zapanować nad manią kupowania szczególnie w wyprzedaże. Pierwszy raz gdzie na razie nie szaleje no bo nie będę kupować na czuja a nie wiem jak za chwilę będę wyglądać, dla dzidziusia bardziej kusi tyle że jednak sił mniej 😕

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez Słodkaaa

Ja mam 13 kg na plus i czuje się jak słoń...



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bo chyba kluczowe jest to że jesteś opuchnięta, wydaje mi się że bardziej to wpływa na to uczucie.

[MagJa123]

Napisane przez martuniaaa25

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------



Bo chyba kluczowe jest to że jesteś opuchnięta, wydaje mi się że bardziej to wpływa na to uczucie.

Dokładnie, też już ostatnio spuchłam i czuję się jak parówka, ale to już serio ostatnia prosta, damy radę

[Słodkaaa]

Właśnie skończyłam pisać plan porodu.
Ciekawe na ile się uda go wypełnić.


Co do uczucia słonia tk tak, na pewni opuchlizna nie pomaga. Najgorzej dłonie. Nawet palce mnie bola.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[miniminiv]

U mnie to samo z tym opuchnięciem. Nawet dzisiaj jak lekarka pytała jak się czuję, to odp. że poza tym, że jak słoń to okej.
W Święta się niektórzy z mojej rodziny „podniecali”, że ja to wcale nie przytyłam, tylko brzuch mam a tak to reszta ciała bez zmian. Ja widzę różnice, ale to właśnie raczej woda zatrzymana w organizmie i obrzęki. Widzę po twarzy, dłoniach, udach... Ale nie wiem czego się spodziewali? Że dowalę ze 30kg i zamienię się w kulkę?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Justi2019]

Rose08 dziękuję , myślę że każda z nas pięknie wygląda z brzuszkiem inevera a Ty jak się czujesz bez? Nie brakuje Ci kopniaków ? Ja nienawidzę kaftanikow i bluzeczek przy takim niemowlaku masakra jakie to niepraktyczne zawija podwija się non stop , przy Klaudii miałam a przy Adzie już nie kupiłam ani sztuki teraz też nie . Dziewczyny u mnie nadal -2 chyba że coś po tym weselu przytyłam jutro się zważę . Dziś był mały remoncie u moich rodziców , mąż i szwagier kleili tapetę w sypialni u rodziców bardzo ładnie wyszła jutro wracamy wreszcie do domku

[Słodkaaa]

Napisane przez miniminiv

U mnie to samo z tym opuchnięciem. Nawet dzisiaj jak lekarka pytała jak się czuję, to odp. że poza tym, że jak słoń to okej.
W Święta się niektórzy z mojej rodziny „podniecali”, że ja to wcale nie przytyłam, tylko brzuch mam a tak to reszta ciała bez zmian. Ja widzę różnice, ale to właśnie raczej woda zatrzymana w organizmie i obrzęki. Widzę po twarzy, dłoniach, udach... Ale nie wiem czego się spodziewali? Że dowalę ze 30kg i zamienię się w kulkę?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nawet po kolanach widzę....
Aż się boje co to będzie po porodzie jak ta woda zacznie się wylewać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[miniminiv]

No będziemy się nieźle pocić Koleżanka mi ostatnio opowiadała, że na ręcznikach spała, bo w nocy ciągle mokra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Inevera123]

Napisane przez Justi2019

Rose08 dziękuję , myślę że każda z nas pięknie wygląda z brzuszkiem inevera a Ty jak się czujesz bez? Nie brakuje Ci kopniaków ? Ja nienawidzę kaftanikow i bluzeczek przy takim niemowlaku masakra jakie to niepraktyczne zawija podwija się non stop , przy Klaudii miałam a przy Adzie już nie kupiłam ani sztuki teraz też nie . Dziewczyny u mnie nadal -2 chyba że coś po tym weselu przytyłam jutro się zważę . Dziś był mały remoncie u moich rodziców , mąż i szwagier kleili tapetę w sypialni u rodziców bardzo ładnie wyszła jutro wracamy wreszcie do domku

Ja się cieszę że w końcu mogę na brzuchu leżeć! Mi też ta fizjoterapeuta co była u mnie mówiła, żeby jak najszybciej po porodzie leżeć na brzuchu, bo to pomaga w obkurczaniu macicy. Korzystam ile się da

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marlena234]

Yhmm az tak to ja sobie nie przypominam abym się pocila Hahah ale jak ma to pomoc w zrzuceniu kilogramów to mogę spac nawet na ręcznikach.
Invera dzidzia z Wami spi czy łóżeczko swoje? Bo ja bardzo bym chciała nauczyć w łóżeczku bo juz Mala z Nami spi i zajmuje najwięcej miejsca z Naszej 3. Jak dojdzie 4 to ojciec będzie musial zrobić wypad na kanape heheh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Inevera123]

Napisane przez Marlena234

Yhmm az tak to ja sobie nie przypominam abym się pocila Hahah ale jak ma to pomoc w zrzuceniu kilogramów to mogę spac nawet na ręcznikach.
Invera dzidzia z Wami spi czy łóżeczko swoje? Bo ja bardzo bym chciała nauczyć w łóżeczku bo juz Mala z Nami spi i zajmuje najwięcej miejsca z Naszej 3. Jak dojdzie 4 to ojciec będzie musial zrobić wypad na kanape heheh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Łóżeczko swoje. Ja nie lubię spać z dziećmi i u nas każde u siebie od początku. Wiadomo, że teraz starsze przychodzą czasami, ale bardzo nagminne to na szczęście nie jest. Bo tak się rozwalają, że ja wtedy oka nie mogę zmrużyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Słodkaaa]

Napisane przez miniminiv

No będziemy się nieźle pocić Koleżanka mi ostatnio opowiadała, że na ręcznikach spała, bo w nocy ciągle mokra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O Boże ! Nie strasz.

Napisane przez Inevera123

Ja się cieszę że w końcu mogę na brzuchu leżeć! Mi też ta fizjoterapeuta co była u mnie mówiła, żeby jak najszybciej po porodzie leżeć na brzuchu, bo to pomaga w obkurczaniu macicy. Korzystam ile się da

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spanie na brzuchu już niedługo



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[miniminiv]

Napisane przez Marlena234

Yhmm az tak to ja sobie nie przypominam abym się pocila Hahah ale jak ma to pomoc w zrzuceniu kilogramów to mogę spac nawet na ręcznikach.
Invera dzidzia z Wami spi czy łóżeczko swoje? Bo ja bardzo bym chciała nauczyć w łóżeczku bo juz Mala z Nami spi i zajmuje najwięcej miejsca z Naszej 3. Jak dojdzie 4 to ojciec będzie musial zrobić wypad na kanape heheh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie kwestia tego jak dużo wody nabrałaś przed porodem. Jeśli nie miałaś dużych obrzeków to i nie było czego tracić.


Ja mam nadzieję, że u nas wystarczy dostawka. Mamy łóżko 180 a czasami dla nas dwojga to za mało.
Chociaż większość znajomych mam spała/śpi z dziećmi a partnerzy często na kanapie. Albo dostawka i łóżeczko stoją puste, a dziecko w łóżku obok mamy. Wolałabym tego uniknąć.

Też najlepiej mi się śpi na brzuchu.
Ciekawe jakie to uczucie mieć „pusty” brzuch i nie czuć tego wypychania. I zastanawiam się czy bardzo mi będzie tego brakować.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Rose08]

Hmm ja widze glownie na brzuchu i udach.. Pupa sie jakos trzyma ale moze to zludzenie optyczne, bo brzuch wiekszy i inaczej sie patrzy 🙈😄 Bardziej mnie boli ze juz waga wyjściowa byla slaba, wiec wlasnie peklo 90kg.. Tez sie czuje jak słoń

Ogolnie jestem potwornie zmeczona, ostatnie tydzien-dwa to dramat w porownaniu do niedawna. W swieta myslalam ze to kwestia dlugiego siedzenia przy stole. Ale dzis pojechalismy na zakupy i tez padlam po powrocie. Wieczorem sasiedzi wpadli na kawę i po pol godzinie mialam ochote sie juz położyć a siedzieli 3h 😳 Ale opuchniete mam chyba tylko stopy i to raczej tylko pod wieczor. Za to brzuch ciąży strasznie. Sama sie dziwie ze na razie bez sladu rozstepow...

Ja z wiekszych ubranek nie mam zbyt wiele, wiekszosc "zdobyczna". Na razie nie kupuje, czekam jaka bedzie duza i jak szybko bedzie rosla, na pewno 68 mam malo a celuje ze to moze byc taka późna wiosna co w Polsce moze oznaczac zarowno upaly jak i ulewy Moze tez cos jeszcze dostane.. poza tym teraz bylo sporo wydatków na start, wiec pozniej nawet jakbym miala kupowac nowe to nie bedzie tak bolalo

[mamalinkaa]

My w szpitalu z porodówki już bez Witka nie wyjdziemy mamy 5 cm rozwarcia czekamy na dalszy rozwój sytuacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justi2019]

mamalinkaa kciuki ogromne za szybki rozwój akcji , zdawaj relacje jak tylko będziesz mogła

Dziewczyny ja się załamałam mierze cukier 6:30 zawsze naczczo i dziś 103 ( drugi pomiar 97) nie wiem co się dzieje zamiast się na końcówce normować to mi szaleją cukry na czczo a nie chce brać insuliny

[Inevera123]

Napisane przez mamalinkaa

My w szpitalu z porodówki już bez Witka nie wyjdziemy mamy 5 cm rozwarcia czekamy na dalszy rozwój sytuacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mocne kciuki!

Napisane przez Justi2019

mamalinkaa kciuki ogromne za szybki rozwój akcji , zdawaj relacje jak tylko będziesz mogła

Dziewczyny ja się załamałam mierze cukier 6:30 zawsze naczczo i dziś 103 ( drugi pomiar 97) nie wiem co się dzieje zamiast się na końcówce normować to mi szaleją cukry na czczo a nie chce brać insuliny

Może jednorazowy wypadek przy pracy? A insulina do przeżycia. Jak trzeba to trudno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rose08]

Napisane przez mamalinkaa

My w szpitalu z porodówki już bez Witka nie wyjdziemy mamy 5 cm rozwarcia czekamy na dalszy rozwój sytuacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!

[Marlena234]

Napisane przez mamalinkaa

My w szpitalu z porodówki już bez Witka nie wyjdziemy mamy 5 cm rozwarcia czekamy na dalszy rozwój sytuacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super trzymamy kciuki oby poszlo szybko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz