Mamy LIPCOWE 2019 cz.2

[martynka89]

Dziecko, to nowa sytuacja, kazdy sobie radzi na swoj sposob i musi sie z tym oswoic. My, pod koniec, mozemy byc bardziej zrzedliwe a mezczyzni tez na pewno sa przejeci sytuacja. Tylko, ze nie czytaja nam w myslach, nie wiedza czego chcemy.
Moj tez jakis wylewny nie jest. Rzadko brzuch dotyka. Mysle, ze nie czuje takiej potrzeby. Nie naciskam.

[mala_biegaczka]

Antonina baby blues? U mnie to było tak zaraz po porodzie, po cc. Ryczałam cały dzień. Pamiętaj żeby nie być sama z tym wszystkim, to może być przytłaczające mocno, zwłaszcza właśnie ze tak nagle wszystko się stało. Super prezent na dzień mamy
A jak Twoja wątroba? Powtarzaja badania? Mała je ok? Daje radę?

Sovianka przytulam. Taki to już czas ta końcówka. A faceci tez różnie reagują na ciaze. Pamietam w mojej poprzedniej na wątku miałam kobietę której mąż cała ciaze nie dotykał brzucha, traktował dziecko jakby go nie było podkreślając ze ojcem zostanie jak się urodzi. Oni tez stracili wcześniej ciaze wiec to był taki mechanizm obronny u niego. Nie zrozumiemy się czasem z mężami, dla nich to abstrakcja, obi tego nie odczuwają całym ciałem, jak my. Dajny sobie zatem prawo do tego. Zobaczysz ze dziecko się urodzi i pewnie będzie zakochany

Matko ja jestem chora i tak się mecze już 3. dzień od 4 nie śpię bo nie mogę oddychać, zatkany mam nos, gardło mnie boli

[antonina_bielska]

Mała je ładnie, teraz rano zaniosłam już prawie 20ml siary dla niej, ode mnie nad ranem wzięli krew do badania i zobaczymy jak sytuacja. Co do ubranek, to tak, poratowali nas na oddziale na początku, ale my też nie chcemy być upierdliwi, dzisiaj Tż przywiezie zapas rzeczy w rozmiarze 50 już dla niej

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Patti_1]

Sovianka, głowa do góry pamiętaj, że bez rozmowy nie da rady, a zaganianie problemów w kąt nie ma sensu. Faceci nie potrafią czytać w myślach, zresztą my też. Pogadaj z nim, może jest przerażony nową sytuacją a boi się, że nie zrozumiesz.
Każdy przechodzi stres na swój sposób. Mój odreagowuje śmiechem i żartami. Aż się boję co to będzie na porodówce

Antonina, mała oddycha sama? Długo zostajecie w szpitalu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Mój mi powiedział że ja codziennie czuje ruchy mam brzuszek więc bardziej to czuję że zostanę drugi raz mamą, a do niego to dopiero dotrze jak weźmie go na ręce tak samo było z córką i ja to rozumiem. Mnie to nie przeszkadza że mąż nie mówi do brzucha albo go nie glaszcze, choć zawsze raz dziennie go dotknie zwłaszcza wtedy gdy jekne z bólu jak dostanę porządny cios od młodego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Dzięki dziewczyny! Hormony tak mi dają popalić, że ja sama już siebie mam dość, mam tak skrajne emocje w sobie.....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Ja dzisiaj mam dzien pod tytulem narzekan na ciąże
juz rano skurcze łydek budzily, nie bylam wstanie twho naqet naciagnąć jak zawsze. jak juz mnie oobudziły to miałam braki powietrza i bóle w klatce, młody pewnie uciska, no i straszne bóle brzucha jeszcze.
Ucisk w klatce mam nadal. Wczoraj też mialam ale tylko jak leżałam na leżaku tak wręcz głowa trochę nizej niż ciałem, w pozostalych pozycjach było ok.

antonina - jak samopoczucie dzisiaj? Super że dajecie rade z karmieniem i ściąganiem!

[Patti_1]

Mnie w klatce też boli jak leżę na plecach, więc pozostaje mi jeden bok albo drugi. Na prawym za to mały kopie strasznie nie dogodzisz
Już bym chciała żeby to się skończyło, z drugiej zaś strony przeraża mnie "obsługa" takiego malucha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasia32j]

Ja właśnie się odprałam... Chyba wszystko z wyprawki mam brakuje mi tylko koszuli do karmienia ...i czekanie na poród 😂

[kevschaa]

Ja już mam wszystko przygotowane do torby poza wynikami badań krwi które będę robić za tydzień nawet wzięłam duży podkład seni włożyłam do auta sobie i tzowi w razie jakby mi wody gdzieś poza domem zaczęły odchodzić. I przy następnej zmianie pościeli wlożę podkład pod prześcieradło.

Od 11 czerwca mam donoszoną, więc to już nie przelewki



Szafka dziecka też już przygotowana i ubranka i kosmetyki

[Kasia32j]

Ja też od 11.06 mam donoszona więc zostaje tylko czekać..

[kevschaa]

Chyba albo ja albo Ty źle liczymy kiedy jest donoszona, bo ja mam termin na 2,a Ty na 14

Ja policzyłam skończony 37 tydzień, a Ty jak?

[Kasia32j]

Mój termin jest już na 4....choć czuje że urodzenia wcześniej 😂

[kevschaa]

A jak to się stało że ci zmienili termin? I kiedy? Z tego co wiem termin można zmodyfikować tyko w 1 trymestrze?

[Kasia32j]

Zmienił mi się jakoś początkiem drugiego trymestru

[ewela2612]

Witam
Parę dni mnie tu nie było a tu takie zmiany!!!
antonina- mega gratulacje życzę szybkiego powrotu do domu i duuużo zdrówka. Bianka piękna
sovianka- miałam tak samo w drugim trymestrze, swoje przepłakałam.... też mną targały skrajne emocje i byłam mega zła na męża za jego podejscie (a raczej jego brak) czyli mega obojętność. Tyle, że ja tak nie potrafię dusić w sobie i jak nie jemu to przyjaciółce się wygadam, wypłaczę i oczyszczę. Tak jak dziewczyny piszą dziecko=zmiany, facet też to przeżywa ale inaczej niż my kobiety. Życzę aby wszystko wróciło do normy
Ja jutro idę na wizytę także zobaczymy co tam u nas. Planuje na jutrzejszej wizycie poruszyć temat porodu- chyba jednak skłaniam się ku cc....
No i marzy mi się wyjazd nad morze na parę dni... od nas to 6h jazdy (drugi koniec Polski)... zobaczymy.... najważniejsze to co usłyszę od lekarza jutro
Komunia za mną- przeżyłam i się cieszę, że mam to za sobą. Koniec wszelakich uroczystości, teraz już tylko odpoczywać zamierzam

[pelnoletnia]

to i ja ponarzekam. ale nie na TŻta (bo tu odpukać jest tfu tfu! rewelacyjnie) ale na pracę i ogólnie ludzi z którymi jestem związana zawodowo.

w szkole oczywiście zapierdziel przed końcem roku, spodziewałam się, nic nowego. nie liczyłam na taryfę ulgową ale pluję sobie w brodę, że tak się nakręciłam na tą pracę cały rok i aż do końca roku szkolnego. młodzież przyjmuje do wiadomości, że mają czas na poprawy do 10 czerwca i ani dnia dłużej bo wprost powiedziałam, że nauka trwa cały rok (a w myślach dodałam, że nie mam ochoty popołudniami siedzieć przy kompie i wymyślać dodatkowe testy, sprawdziany itd) ale rodzice... każdy czubek własnego nosa i właściwie to powinnam w szkole spędzać popołudnia żeby się syn czy córka mogli poprawić.

to samo z prywatnymi lekcjami. skończyłam z większością w tamtym tygodniu bo ciężko mi było wysiedzieć do 20... ktoś powie, że nie robię tego za darmo. jasne, że tak! ale kurczę, piszę rodzicowi miesiąc wcześniej, że tego i tego dnia lekcja się nie odbędzie (mam wizytę...) a ona: ale jak to?! dzisiaj pani zapowiedziała kartkówkę w środę i trzeba poćwiczyć bo od tego zależy ocena. odpisuję konsekwentnie, że nie dam rady przełożyć lekcji, mogę wysłać materiały mailem, sprawdzę je jutro i będzie wiedział na czym się skupić, co powtórzyć. I ZROBIĘ TO ZA DARMO. ale skąd!!! najlepiej dzisiaj o 20 nawet, ona może go przywieźć nawet później. i nie rozumie baba, że napisałam NIE

eeeeeh. mam dość pracy i ludzi tak Wam zazdroszczę tego prania na spokojnie, ehh

w głębi serca myślałam, że darzą mnie minimalnym szacunkiem, że jakieś ludzkie odczucia mają typu: "kobieta jest w 8 miesiącu ciąży, mogła nas olać już na początku a syn/córka cały rok lekcje mieli normalnie, jakoś dam radę i powtórzę z nim/nią słówka typu frog, lion itd...." to nie jest fizyka kwantowa. a ja mam głupie wyrzuty sumienia, że ich zostawiam na lodzie...

[kevschaa]

Poruszałyśmy już temat, że na wdzięczność w pracy nie ma co liczyć

Podziwiam że tak długo zostałaś i poprowadziłaś dzieciaki do samego końca. Powinni Cię na rękach nosić, a nie jeszcze roszczenia mieć. No ale jeszcze troszeczkę i skupisz się tylko na sobie i maluszku

[pelnoletnia]

odliczam do 19 czerwca, rozdaje świadectwa i mam nadzieję, że marna się nie pospieszy i da mi te 3 tygodnie na przygotowania

[Patti_1]

Pelnoletnia, jak nie zawalczysz o siebie to nikt tego za Ciebie nie zrobi. Trzymam kciuki, żebyś jeszcze trochę wytrwała. I tak jesteś dzielna, że tak długo pracujesz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pelnoletnia]

dzięki dziewczyny🙂 ulżyło mi jak z siebie to wyrzuciłam

[pelnoletnia]

jeny jaki paskudny dzień u mnie... leje i pogoda jak jesienią. dziś wizytuję, ciekawe czy marna się obróciła i ile waży🙂 może nareszcie uda się zdjęcie twarzy zrobić, oby.

[Patti_1]

Powodzenia na wizycie!

U mnie też marnie z pogodą, niby ciepło ale leje od samego rana.. już nie czekam na słoneczko, wstawiłam pierwsze ciuszkowe pranie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewela2612]

pełnoletnia- też dziś mam wizytę ;-)
u nas od rana duchota- ledwo żyje, ale teraz się rozpadało więc mam nadzieję, że i na polku zrobiło się przyjemniej
Antonina- jak Bianka?
Zobaczę dziś jakich rozmiarów jest młody i będę zamawiać bodziaki bo czasu za wiele nie zostało.... a na obecną chwilę mam tylko trzy komplety na 62 i dwa na 68.... także sporo mi brakuje.... a Wy jak? Temat wyprawek zakończony?

[Patti_1]

Mi brakuje materacyka, prześcieradła, pare flaneli i jeszcze muszę jakiś kocyk dokupić. I ręcznik z kapturkiem by się jeszcze jeden przydał.
Dla siebie mam wszystko, tak myślę. Muszę się rozejrzeć za wkładkami laktycyjnymi. Reszta wyjdzie w praniu, z ciuszkami dla malucha też w razie czego się dokupi.
No i muszę łóżeczko złożyć, żeby wywietrzało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez ewela2612

pełnoletnia- też dziś mam wizytę ;-)
u nas od rana duchota- ledwo żyje, ale teraz się rozpadało więc mam nadzieję, że i na polku zrobiło się przyjemniej
Antonina- jak Bianka?
Zobaczę dziś jakich rozmiarów jest młody i będę zamawiać bodziaki bo czasu za wiele nie zostało.... a na obecną chwilę mam tylko trzy komplety na 62 i dwa na 68.... także sporo mi brakuje.... a Wy jak? Temat wyprawek zakończony?

Ja mam juz wszystko i az smutno mi sie zrobilo, bo nie mam co kupowac a tak fajnie bylo wybierac rzeczy.
Czekam tylko na przesylke z rozkiem. Pewnie bedzie za 2-3 dni.

Kciuki za wizyty dziewczyny.

[kevschaa]

U mnie też kiepska pogoda nic się nie chce... Oby od czwartku się poprawiła bo jedziemy do Kołobrzegu



W Gemini jest darmowa dostawa, chyba bez minimalnej kwoty. I tak dumam co by tu jeszcze kupić... Myślę o kremie z filtrem dla noworodka, ale z drugiej strony nie planuje wystawiać na słońce, więc nie wiem czy potrzebny...

[Kasia32j]

Ja muszę kupić jeszcze koszule do karmienia ..kupowałyscie nebulizator i odciagacz kataru?

[Patti_1]

A co się lepiej sprawdza do otulania/przykrycia na noc? Rożek, śpiworek czy po prostu kocyk i tyle?

Ja nie kupowałam kremu z filtrem, uważam, że na razie się nie przyda. Noworodka i tak nie wystawimy na słońce.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kevschaa]

Ja kupiłam do odciagania kataru katarek i nosefride, na razie nebulizatora, inhalatora ani innych takich nie.



Chcę pryzkrywac pieluszką bambusową, która jest cienutka. Wydaje mi się że latem nie ma co okrywać niewidomo jak. Na później mam śpiworek