Lipcówki 2017 ❤️ cz. 13

[siilmariien]

Emmos to ja właśnie Lili na brystolu napisałam alfabet i codziennie parę razy go wyciągnęła i pokazywała każdą literkę żeby jej mówić jak się nazywa, ustawialysmy też te drewniane klocki z literkami w odpowiedniej kolejności po parę razy dziennie, bo bardzo to lubiła. Szybko nauczyła się też czytać. Łucyjka na razie olała wszelkie tego typu zabawy z literkami, woli robić inne rzeczy Każde dziecko ma własne zainteresowania Wow, nieźle z tymi figurami! To rzeczywiście ciągnie Ami w tę stronę!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Moje dziecko niczym takim nie wykazuje zainteresowania. Tylko muzyka. Ma kilka układów. Itd.

Chwaliłam żłobek. Dzis mi podpali. Zawsze Pestka jest przebrana. No chyba że przy obiedzie mało się ubrudzi. Typu mankiety.
Dziś wróciła do domu w czystej sukience. A pod spodem body wielka plama pod broda. Na pewno było mokre. Może nie wiedziały ze ka ubranka w worku zmiast w plecaku . Ale ten worek długo już wisi. Zawsze mi zapieraly nawet przy takich plamach ubranka. Napisalam im SMS. Nie wiem czy w tym worku było body. Wydaje mi się ze tak ale nie dam sobie ręki uciąć

[emmos]

U nas w zabawie bardzo sprawdza się taka tablica, my mamy najzwyklejszą z Auchan, ale wiem, że są fajniejsze. Ami lubi jak jej rysuję, np. wlasnie figury, ale i zwierzęta itp. a ona mowi co to jest i sama zmazuje tym znikopisem. IMG_8698.jpg

Morelle, na pewno wyjaśnisz sobie sprawę z paniami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[karolinuuusia]

My po lekarzu. Wirusowe zapalenie gardła.

Emmos też mamy taka tablicę. Tylko 4w1. Magnetyczna, kredowa, na mazaki i ta. Super jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Emmos one nie odp na SMS. Bo tel dyżurny. Ale przynajmniej wiedzą.

Ja nie umiem rysować. Takze nic pestce poza literkami i cyferkami nie nArysuje.

Na la millou przeceny od 15% do 45%
Kupiłam 2 szlafroki i 1 nap mat candy. Niestety drugiej nie bylo takiej jakiej chciałam. Ale fajnie bo wszystko co chciałam przecenili i jeszcze miałam indywidualny kod na 15%, który mi się zsumowal. Uwielbiam la millou :love

[emmos]

Morelle, dzięki muszę zajrzeć, ostatnio mało kupuję, ale to z braku czasu i siły chyba wynika.

Karolinusia, szybkiego powrotu do zdrowia dla Ali.
My taką na mazak też mamy tylko osobno, ale jest schowana, bo Amelka za dużo bałaganu z nią robiła. Tam są również takie elementy układanki na magnes. Przyjdzie na nią pora.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Ja uwielbiam rysować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[darietta]

Napisane przez pestycyda

Mnie za to dziwi że w żłobkach są takie fatalne jadłospisy. Przecież tyle jest trąbione o zdrowym żywieniu dzieci ze to na prawdę tylko ciut dobrej woli potrzeba. Mi jedną opiekunka w żłobku (na szczęście nie u nas, tak pani w średnim wieku) wpierala że przecież ja miałam słodzone herbatki i kompociki i nic się nie stało. To jest jakaś przepaść światopoglądowa chyba. Niestety chyba częściej się zdarza że tymi cateringami/ kuchniami w żłobku zarządzają osoby "starej daty" i nie do przejścia są zmiany:/ i jeszcze wpierają nam że to dietetycy im diety układają a tam buła słodka na drugie śniadanie dla rocznego dziecka -.-

Emmos, uwielbiam czytać o Ami

Nas w weekend czeka mega impreza rodzinna, będą wszystkie dzieci w rodzinie. Wojtek najmlodszy, potem jego 3 miesiące starsza kuzynka. Młoda to się z imienia i nazwiska przedstawia a Wojtek spytany jak mówi kura odpowiada "ka ka"...
I wiem że się nie porównuje dzieci i że ona jest starsza te 3 miesiące mimo wszystko i że Wojtek ma czas jezczei w ogóle ale na bank wszyscy będą porównywać bo to są najmłodsze dzieci w naszej rodzinie. Już mnie skręca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety to też mi się niepodoba. I mam podobne zdanie że kuchnią zarządzają starsze osoby i one wiedzą lepiej.

U nas Wiki najmłodsza i tylko z rodziny tz non stop a to jak miała roczek to pytali czy przeszła roczek. Jak jeszcze nie stała i nie chodziła to że za rączki mamy prowadzić. A ostatnio było że już ma prawie 1.5 roku to już dawno na nocnik powinna wołać. Olewam to choć czasami krew się gotuje. Tylko odpowiadam że to moje dziecko i rady innych nie są mi potrzebne.

Więc się nie przejmuj gadaniem i porownywaniem innych. Dla nas to nasze dzieciaki są naj.....

[Jon_Snow]

Hej!

Emmos dzięki Nikoś już zdrowiutki bez biegunki

N jak widzi pupę w Puciu to mówi na nią "mniam mniam", zabijcie mnie nie wiem czemu

Anusia gratuluję 5 z przodu! Ja po odstawieniu kp trochę przybrałam na wadze i muszę zrzucić, niestety dopiero się za to zabrałam..

Wysypka na buzi raczej była od mandarynek bo mu schodzi, od 2 dni ich nie je.

Jest jakiś progres jeśli chodzi o mowę, bo próbuje powtarzać nowe słowa, oprócz tego 1000 razy dziennie pyta "co to" pokazując na wszystkie możliwe rzeczy. Te słowa które już umie wypowiedzieć to ciągle powtarza.
Ale wkurza się strasznie jak coś jest nie po jego myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

Napisane przez Jon_Snow

Hej!

Emmos dzięki Nikoś już zdrowiutki bez biegunki

N jak widzi pupę w Puciu to mówi na nią "mniam mniam", zabijcie mnie nie wiem czemu

Anusia gratuluję 5 z przodu! Ja po odstawieniu kp trochę przybrałam na wadze i muszę zrzucić, niestety dopiero się za to zabrałam..

Wysypka na buzi raczej była od mandarynek bo mu schodzi, od 2 dni ich nie je.

Jest jakiś progres jeśli chodzi o mowę, bo próbuje powtarzać nowe słowa, oprócz tego 1000 razy dziennie pyta "co to" pokazując na wszystkie możliwe rzeczy. Te słowa które już umie wypowiedzieć to ciągle powtarza.
Ale wkurza się strasznie jak coś jest nie po jego myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas wysypka od poniedziałku. Wiki nie chce pokazać ucieka szarpie się. Ale nie drapie tego nic. Dziś wykapałam ją w mące ziemniaczanej i fenistil w kroplach dałam. U nas jest na lewym boku pod pachą i w strone brzuszka. Jak nie zejdzie do poniedziałku to będę musiała iść do lekarza a na samą myśl mnie zalewa bo wiem że coś załapie. A jesteśmy przed szczepieniem.

[emmos]

Jon, właśnie miałam poruszyć ten temat. Ami też zaczęła być często na NIE NIE NIE. Niby spokojnie do tego podchodzę, bo to chyba normalne w tym okresie, tylko zastanawiam się czy nie będzie jeszcze gorzej i czy moje próby odwracania uwagi beda nadal w miarę skuteczne.

Super, że młody wrócił do formy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[siilmariien]

Karolinuuusia zdrowia dla Ali

Jon hehehe może Niko myśli, że to bułeczka albo piersi

Darietta oby wysypka zeszła!

Mi Łucja każe rysować na zwykłej kartce, krzyczy na mnie żeby jej narysować np. kota, podtyka mi kartkę pod nos i krzyczy "Gowa! Gowa! Miał, miał! Co oznacza, że mam zacząć od głowy kota i ledwo skończę, krzyczy żeby rysować jej coś następnego - zwykle chce to samo kilka razy pod rząd

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

A czytam o tym rysowaniu to moje dziecko jest chyba z innego rocznika. W każdym razie ja nie będę jej rysować bój nie umiem.

Mamy znowu katar po pas. Zęby w natarciu :/

---------- Dopisano o 05:49 ---------- Poprzedni post napisano o 05:48 ----------

U nas nie było dopóki nie nauczyła się mówić tak. Potem przeszło

[Jon_Snow]

Napisane przez emmos

Jon, właśnie miałam poruszyć ten temat. Ami też zaczęła być często na NIE NIE NIE. Niby spokojnie do tego podchodzę, bo to chyba normalne w tym okresie, tylko zastanawiam się czy nie będzie jeszcze gorzej i czy moje próby odwracania uwagi beda nadal w miarę skuteczne.

Super, że młody wrócił do formy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nikoś ma np tak, że się czymś bawi i mu nie wychodzi (na przykład układa wieżę z klocków i mu się przewraca albo dopasowuje kształty do układanki i mu nie wychodzi) i wtedy rzuca się na podłogę i musi krzyknąć ze złości, ale szybko mu przechodzi, łatwo odwrócić jego uwagę. Podobnie jest jak musimy z dworu wrócić do domu, to mi się wygina na rękach itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siilmariien]

Morelle jak nie lubisz, to nic na siłę, zwłaszcza że Pestka w żłobku na pewno ma wiele okazji do rysowania. Ja akurat lubię rysować i relaksuje mnie to. Przy Lili nie miałam okazji, bo ona nie chciała rysować, zupełnie jej to nie interesowało, dopiero w przedszkolu rozkręciła się w pewnym momencie pod tym względem.

Co do "nie", to mam wrażenie że Łucja mówi je czasem przez 80% dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

I dziś jest zresztą właśnie ten dzień, gdy Lu mówi non stop "nie!" na przemian z "mama! mama!" Ja z kolei jestem totalnie bez siły i cierpliwości, jadę na rezerwach po tygodniu z rota. Dziewczyny marudne i osłabione, dobrze że mąż przed chwilą wrócił z pracy z zapasem entuzjazmu, może chwilę posiedzę w spokoju...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Sill nie ze nie lubię tylko nie umiem

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Ja znowu poklocilam sie z mama. Znowu się wtrąca. Teraz wymyśliła ze pestka bedzie sie jakac bo płacze przy ściąganiu kataru. Co jest moja wina bo za malo jej tłumaczymy. Najpierw było ze ja . Potem ze tz.
Z ciocia doprowadza mnie do szalu zw mieszka z moja mama i tez ma durne pomysły. Typu dajmy dziecku polizac halapenio to więcej nie ruszy ze stołu.
Z SIS bo nie szanuje mojego czasu i nie potrafi umówić się na konkretną godz. Jak się umówi to się spóźnia

[siilmariien]

Morelle no tak przekręciłam, wybacz Współczuję kłótni z mamą i nerwów z ciocią i siostrą

Do wszystkiego o czym pisałam powyżej mam jeszcze pms, więc dziś do mnie lepiej bez kija nie podchodzić. Mąż aż mi zrobił kakao z własnej inicjatywy Posiedziałam w spokoju, ale z Lu na rękach. Przynajmniej dospała, bo drzemkę dziś miała 20 minutową i strasznie po niej marudziła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Hej, my dzisiaj jesteśmy u babci. Potem pojedziemy do drugiej.
Klaudia wczoraj nie była w zlobku - rzadka kupa, temperatura i brak apetytu. Dzisiaj już bez gorączki, ale dalej kupa rzadka i mało co je.

Siilmariien - dobrze, ze mąż pomaga. Dużo cierpliwości!
Aggs - zdrowia dla was i jesteś super dzielna ze dajesz radę jak mąż w delegacji.
Morelle - współczuje kłótni z rodziną.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[karolinuuusia]

Dzięki dziewczyny. Ala dziś lepiej. Nie goraczkuje. Za to mnie złapał jakiś rotawirus. Byłam.sama z.dzieckiem do 16. Ledwo.zylam. Na szczęście mała.grzeczna była, a mi już lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez karolinuuusia

Dzięki dziewczyny. Ala dziś lepiej. Nie goraczkuje. Za to mnie złapał jakiś rotawirus. Byłam.sama z.dzieckiem do 16. Ledwo.zylam. Na szczęście mała.grzeczna była, a mi już lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wspolczuje. Dobrze, ze już obie lepiej się czujecie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xzora]

Jaka tu cisza.
Karolinuusia - kupiłaś legginsy? Ja tez muszę kupić Klaudii - te co miała zrobiły się za krótkie.
Klaudia jeszcze nie doszła do siebie. Już myślałam ze będzie ok bo w niedziele ładnie zjadła śniadanie ale dalej ja brzuszek meczy. Ja się od niej zaraziłam - jakbym wiedziała ze tak będę się czuła to zostałabym w domu, a jak już pojechałam do pracy to uznałam ze jakoś dam radę. Oby jutro już było dobrze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pestycyda]

Sili, dużo zdrówka dla Was dobrze że mąż Cię odciąża w miarę możliwość.

Morelle, współczuję kłótni z rodziną. A co ma jąkanie do płaczu? Wojtek wyje jak syrena jak mi sciagam katar. Był czas że siedział i go to nie ruszało a teraz znowu się drze.

Xzora, Karolina zdrówka też dla Was!

My już po imprezie rodzinnej. Wojtek jako najmłodszy uczestnik był gwiazdą imprezy więc niepotrzebnie się martwiłam. Cały czas biegał i do wszystkich się śmiał.

Byliśmy u alergologa i w sumie wracamy do punktu wyjścia. Dzieci chorują, trzeba przetrwać. Testy skórne nie wchodzą w grę bo za mały. Mamy zmienić strategię jak się zaczyna choroba, wytłumaczyła co i jak. Dostaliśmy jakiś lek przeciwzapalny który ma pomóc żeby przeziębienie nie kończyło się na zapaleniu oskrzeli.
Pojutrze szczepienie i w zwryek młody wraca do żłobka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinuuusia]

Napisane przez xzora

Jaka tu cisza.
Karolinuusia - kupiłaś legginsy? Ja tez muszę kupić Klaudii - te co miała zrobiły się za krótkie.
Klaudia jeszcze nie doszła do siebie. Już myślałam ze będzie ok bo w niedziele ładnie zjadła śniadanie ale dalej ja brzuszek meczy. Ja się od niej zaraziłam - jakbym wiedziała ze tak będę się czuła to zostałabym w domu, a jak już pojechałam do pracy to uznałam ze jakoś dam radę. Oby jutro już było dobrze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie kupiłam bo albo nie było rozmiaru albo mi się nie podobały.

Kurde dziewczyny ale gape strzeliłam. Myślałam że mam w słoiku pulpety w sosie pomidorowym z czwartku a teraz doliczylam się że z wtorku.. Nie smierdzialo. W smaku dobre wydawało się. Zjadlysmy obie a teraz mam stracha.. zepsute by raczej smierdzialo po zagotowaniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez karolinuuusia

Nie kupiłam bo albo nie było rozmiaru albo mi się nie podobały.

Kurde dziewczyny ale gape strzeliłam. Myślałam że mam w słoiku pulpety w sosie pomidorowym z czwartku a teraz doliczylam się że z wtorku.. Nie smierdzialo. W smaku dobre wydawało się. Zjadlysmy obie a teraz mam stracha.. zepsute by raczej smierdzialo po zagotowaniu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby było wszystko ok po pulpetach. Przy moim żołądku na pewno bym cierpiała - miałam już tak, kotlety ok, nic nie śmierdziało a mi kilka dni niedobrze.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[karolinuuusia]

Napisane przez xzora

Oby było wszystko ok po pulpetach. Przy moim żołądku na pewno bym cierpiała - miałam już tak, kotlety ok, nic nie śmierdziało a mi kilka dni niedobrze.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Masakra.. zawsze wyrzucalam jak coś miało więcej niż 3-4 dni. Nie mogę sobie darować że dałam to dziecku. Oby było wszystko ok...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Pestycyda - super, ze impreza rodzinna udana i Wojtek dobrze się bawił. Kciuki żeby rady alergolog pomogły!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Napisane przez pestycyda

Sili, dużo zdrówka dla Was dobrze że mąż Cię odciąża w miarę możliwość.

Morelle, współczuję kłótni z rodziną. A co ma jąkanie do płaczu? Wojtek wyje jak syrena jak mi sciagam katar. Był czas że siedział i go to nie ruszało a teraz znowu się drze.

Xzora, Karolina zdrówka też dla Was!

My już po imprezie rodzinnej. Wojtek jako najmłodszy uczestnik był gwiazdą imprezy więc niepotrzebnie się martwiłam. Cały czas biegał i do wszystkich się śmiał.

Byliśmy u alergologa i w sumie wracamy do punktu wyjścia. Dzieci chorują, trzeba przetrwać. Testy skórne nie wchodzą w grę bo za mały. Mamy zmienić strategię jak się zaczyna choroba, wytłumaczyła co i jak. Dostaliśmy jakiś lek przeciwzapalny który ma pomóc żeby przeziębienie nie kończyło się na zapaleniu oskrzeli.
Pojutrze szczepienie i w zwryek młody wraca do żłobka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki lek ?

U nas tez był spokój przy ściąganiu i znowu płacz.

Dziś dzień babci. Dzieci robiły z jadalnej masy serduszka dla dziadków. Słodkie.

Kciuki za szczepienie!

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

My mieliśmy w weekend mega katar. Bol zębów i po 6 kup dziennie. Przez to odparzenie z bablami. Musieliśmy wietrzyć. Kisiel itd. Pomogło i Pestka poszła dziś do żłobka.
Po południu zjadła zupę i zrobiła taka kupę ze wszystko e niej było. ..


Mam pytanie. Czy wasze dzieci chcą żebyście np coś wy robiły , a zloszcza się jak tz chce?
Pestka normalnie czyta książki z nami. Ale czasami ma odpaly i nie pozwala tz nawet dotknąć ksiazki. Od razu krzyczy. Tłumaczenie nic nie pomaga. Nie wiem co zrobić.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Byłam dzis w zarze i były fajne leginsy na % kupiłam Pestce kurtkę na przyszla zime i młodemu. No i jeansy z minnie. Po 39 zł.
Hitem i tak jest kardigan z wełny premium hm za 9 zł. ..

[karolinuuusia]

Myślę że jednak były dobre. Już by nam coś było. Potem wstawialam naczynia do zmywarki i słoik normalnie pachniał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SteveS]

Napisane przez morelle_

Jaki lek ?

U nas tez był spokój przy ściąganiu i znowu płacz.

Dziś dzień babci. Dzieci robiły z jadalnej masy serduszka dla dziadków. Słodkie.

Kciuki za szczepienie!

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

My mieliśmy w weekend mega katar. Bol zębów i po 6 kup dziennie. Przez to odparzenie z bablami. Musieliśmy wietrzyć. Kisiel itd. Pomogło i Pestka poszła dziś do żłobka.
Po południu zjadła zupę i zrobiła taka kupę ze wszystko e niej było. ..


Mam pytanie. Czy wasze dzieci chcą żebyście np coś wy robiły , a zloszcza się jak tz chce?
Pestka normalnie czyta książki z nami. Ale czasami ma odpaly i nie pozwala tz nawet dotknąć ksiazki. Od razu krzyczy. Tłumaczenie nic nie pomaga. Nie wiem co zrobić.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Byłam dzis w zarze i były fajne leginsy na % kupiłam Pestce kurtkę na przyszla zime i młodemu. No i jeansy z minnie. Po 39 zł.
Hitem i tak jest kardigan z wełny premium hm za 9 zł. ..

Tak, to zupełnie normalne. W końcu jesteście dwiema innymi osobami

[anusia1990]

Napisane przez karolinuuusia

Myślę że jednak były dobre. Już by nam coś było. Potem wstawialam naczynia do zmywarki i słoik normalnie pachniał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak skladniki sa swieze to polezy takze spokojnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinuuusia]

Napisane przez anusia1990

Jak skladniki sa swieze to polezy takze spokojnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak wszystko było świeże

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz