2021-07-23, 18:54 | #871 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Sent from my Mi A2 using Tapatalk |
|
2021-07-23, 19:02 | #872 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Nieudana próba samobójcza vs udana próba samobójcza (śmierć). Przygotowania, myślenie o tym, mówienie, układanie scenariusza, kupowanie "sprzętu" etc. próbą samobójczą jeszcze nie jest. |
|
2021-07-23, 19:21 | #873 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Nigdy w takie miejsce nie dzwoniłam/w takim miejscu nie byłam. Nie wiem w sumie, co powinno się tam robić. Dla mnie próba samobójcza, to jak ktoś już próbował coś sobie zrobić. Kiedy po prostu przeszedł do czynów. Sama milion razy myślałam nad własna śmiercią i wciąż myśle. I zastanawiałam się jak można to zrobić, tak żeby tego nie poczuć? W sensie żadnego bólu przed itd. Ale myśli, to wciąż tylko myśli. Chociaż fachowo nie wiem, od kiedy zalicza się próbę samobójcza, od czego. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
|
2021-07-24, 16:30 | #874 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Witajcie nie wiem gdzie opisać swoja sytuacje zyciowa prosze o wyrozumialosc , nie pisze interpunkcji na lapku cieżko sie pisze.
Od dziecka byłam inna hmm zamknieta w sobie znerwicowana wystraszona balam sie pisnac w klasie , bylam wysmiewana krytykowana a to roslo ze mna nerwica zoladka mama przygotowala sniadanie mi Ja do kosza przez 8H BYLAM glodna tak zoladek skurczony . Nerwice są dziedziczne , jednak u mnie kazdy ja ma ale nie na tyle aby nie funkcjowac . Przezylam traume w wieku 4 latek smierc dziadka i zaczeło się ze wyladowalam w szpitalu odwodniona , nie pamietam tego przezycia . Rozmowy same do siebie omamy jako dzieko juz w podstawowce rodzice nie robili z tego nic kompletnie , chodzilam do psychologa nie wiele pomoglo ... walczylam o siebie pol zycia stracilam skonczylam liceum zaoczne , dobrze sie uczylam byly gorki pagorki , epizody ale , moj stan byl na tyle trudny ze balam sie sama wyjsc z domu podrozowac , nie znalam swojego miasta . Nie mialam znajomych , kazdy mial mnie za dziwaka zero empatii . Najciekawsze bylo , gdy skonczylam 18 lat postanowilam pojsc do psychiatry zwiedziłam ich chyba z 7 ,walczylam ze chce wyjsc z tego stanu lęku mysli samobojczych , nie mycia sie utyłam zwisalo mi wszystko lotto , Chce znac jezyki podrozowac , pomagac innym , miec pasje . Ale choroba mi nie pozwala przypuszczuszczenia lekarki jest CHAD , zszokowało mnie to na tyle dostalam lek RANOFREN dawniej przez wiele lat Parogen 40 mg z ktorego mam zejść powoli aby wlaczyc inny lek i TRANXENE ktory uzalezniaale przepisal mi go lekarz na od pier** ol i skasował kase , trafiłam na lekarza ktory chce mi pomóc Doktor zakazał brać twierdzi ze spodoba mi sie lek i bede jadla go jak cukierki .... :|. Potrafie rozsypac pieniadze w tłumie bo ktos spojrzy na mnie to koniec robie sie mumia , sprawdzam 50 razy torebke czy mam wszystko , nad niczym nie panuje ... .Tata mnie krytykuje wyzywa mieszka za granica rodzice sie rozwiedli , jak mialam 13 lat nie rozumie i nie zrozumie mojej choroby odwrocil sie ode mnie , uznaje mnie za trędowatą oraz lesera i bede bezdomna tak twierdzi jest narcystyczny wolał wstawić implanty za 40 tyś złotych niż pomóc córce a ma jedną . Pytanie brzmi nastepujace .Czy ja w ogole bede mogla egzystowac jak inni ? , miec prawo jazdy ? skonczyc jakies studia ? przy takiej chorobie ? . Co dalej spedzilam pelna godzine u lekarza biore duza dawke wit B dobrze przyswajalnej nie mialam urazu glowy wypadków , d3 magnez mam przeogromne tiki nerwowe , moje cialo robi ze mna co chce w dodatku trace pamiec nazwe to jazdy bo tak jest . Rozmawiam sama ze soba juz nawet na ulicy , .... jestem młoda ćwierć życia zabrała mi choroba ,a ja walcze i [ NIE CHCE TAK ZYC ] . Mam tak silne lęki ze potrafilam jezdzic po innych miastach , a za jakis czas juz nie trafilam w dane miejsce kompletnie derealizacja. Co dalej ??? . Ludzie gapią sie na mnie na ulicy jak jestem w tłumie jestem mokra ... leci ze mnie ciurkiem , mam teg tak dosyc ze zyje z e sie urodzilam czasami zaluje ze na Covid nie padłam .... Na tyle układ nerwowy jest chory , ze nie wiem jak pozbierac sie w garść nie wiem juz od czego zaczać. Nie mam w nikim wsparcia zero ..... sa dni ze umiem wszystko a za pare dni musze powtarzac czynnosc i uczyc sie od nowa potrafilam poleciec za granicę nie znajac faceta poznalam z neta spakowac walizeczke i sru ;|... Dała nadzieje lekarz , ze jestem bardzo inteligetna ale rodzice mnie zaniedbali :| i to dało mi iskrę nadzieje nigdy nie uslyszalam tak pieknego komplementu , tylko krytyke krytyke w domu w szkole od mezczyzny ciagla krytyka .. Jak mam zyć dalej ? nie mam nawet ubezpieczenia NFZ przez matkę wyrzucono mnie z posredniaka na 180 dni , jestem wrazliwa jak kwiat rozy chce robic wszystko idealnie najlepiej we wszystko , wkladam serce i kazdego zadowolic , nie umiem byc wyrafinowana wredna a ten swiat i ludzie mentalnosc ja nie umiem egzystowac w tym swiecie .....z CHAD . Ja juz nadaje sie na wysypisko ?? to pół zartem , pół serio jestem ogonie wesola ciepla pomocna wrazliwa mam zwierzaka , i dla niego zyje na ta chwile ... ;/ Pozdrawiam ciepło
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
2021-07-24, 16:55 | #875 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Jedyne co mi przychodzi do głowy to dobry szpital psychiatryczny albo dobry zakład opieki lekarskiej, nie na zasadzie przechowalni, a naprawdę porządnej placówki. Ale to kosztuje. Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka |
|
2021-07-24, 19:21 | #876 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Hey tyle lat jestem na Wizażu a dopiero teraz widzę taki wątek. Ja mam nerwicę lękową i natręctw od 14 lat, ale już w przedszkolu było ze mną coś nie tak, teraz wiem że odreagowywałam to, co działo się w domu, czyli alkoholizm moich rodziców. W szkole też byłam zamknięta w sobie, bałam się reakcji innych. Obecnie uczęszczam na terapię mam prawie 40 lat a ciągle siedzi we mnie małe dziecko. Dobrze że jesteście, pozdrawiam.
|
2021-07-25, 19:40 | #877 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Właśnie „dostało” mi się od rodziny, ze nie daje od kilku dni znaku życia. Żadnego tel czy smsa. Cóż. Bardzo mi przykro, ale nie jestem w dobrym stanie psychicznym i wiem, ze ciężko by mi było udawać do telefonu, jak jest super, bo no… nie bardzo jest.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
2021-07-25, 19:42 | #878 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 596
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
To chyba jest najgorsze, jak ktoś pyta co u ciebie, z nadzieją, że usłyszy, że OK, a jak mówisz, że beznadziejnie, i że chcesz mieć spokój, to zaczyna się pocieszanie, rozkminianie etc.
|
2021-07-26, 07:37 | #879 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Piona... |
|
2021-07-26, 11:46 | #880 |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Miałam wczoraj trudną rozmowę z Tż... W pociągu. To mi uświadomiło jeszcze bardziej, jak duże mam problemy ze sobą. Niby porozmawialiśmy, niby jest ok, atmosfera oczyszczona (i byliśmy cicho, więc bez dram przy ludziach ani nic) a jednak czuję się tym emocjonalnie przytłoczona.
Sent from my Mi A2 using Tapatalk |
2021-07-26, 11:49 | #881 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Pociąg to nie jest idealne miejsce do takich rozmów Może warto to dokończyć, zdjąć z ciebie to przytłoczenie podczas spokojnej i domowej rozmowy? Jak w końcu pobyt w Krakowie? Ja z kolei bardzo fajnie się oderwałam w ten weekend... może aż za bardzo? Trudno mi się skupić w pracy na czymkolwiek i mało robię. Zaczynam być na siebie zła |
|
2021-07-26, 11:52 | #882 |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88827312]Pociąg to nie jest idealne miejsce do takich rozmów Może warto to dokończyć, zdjąć z ciebie to przytłoczenie podczas spokojnej i domowej rozmowy?
Jak w końcu pobyt w Krakowie? Ja z kolei bardzo fajnie się oderwałam w ten weekend... może aż za bardzo? Trudno mi się skupić w pracy na czymkolwiek i mało robię. Zaczynam być na siebie zła [/QUOTE]Ja dziś mam na szczęście wolne, życzę powodzenia, powoli wrócisz do rytmu No wiem, że nie najlepsze, ale jakoś tak wyszło :/ rozmowa nie jest niedokończona w sumie, ale jestem przytłoczona emocjonalnie tym wszystkim po prostu. Takie dobicie chyba... Bo to, że mam problemy to dla mnie żadna nowość. A co do pobytu to mam mieszane odczucia ale nie siedziałam sama, najważniejsze. Sent from my Mi A2 using Tapatalk |
2021-07-26, 14:58 | #883 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Eh. Już nawet jeść nie mogę przez to wszystko. Wróciły moje problemy ze ściśniętym żołądkiem. Jestem głodna, ale nic nie przełknę, bo i tak zaraz to zwrócę w jeden albo drugi sposób.
Chyba jutro zadzwonię byle gdzie i umówię się do byle kogo, żeby mi chociaż jakieś leki wypisał. Za godzinę muszę wyjść do pracy, a ja wciąż leżę w łóżku w piżamach. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
2021-07-26, 17:12 | #884 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
|
|
2021-07-26, 22:34 | #885 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88827981]Jeśli masz hajs, to może prywatnie? A tym czasem czekaj sobie na NFZ? No i może to centrum wsparcia? Pytalas co tam sie robi - ja tez nie wiedzialam. Po prostu zadzwoniłam i ryczałam po rozstaniu. Pani mi BARDZO pomogła. Wiedzialam o tym miejscu od znajomej, którą dotkną mobbing. Ona sobie tam ogarnela spotkania z psychologiem.[/QUOTE]
Właśnie problem w tym, ze nie mam pieniędzy teraz, które mogłabym przeznaczyć na psychiatrę. Gdybym je miała, to już dawno bym rejestrowała się do jakiegoś z dobrymi ocenami. Przeszukiwałam tych na NFZ. Niby kogoś znalazłam. Jutro będę dzwonić. Chociaż boje się jak cholera. Czuje się jakbym miała dzwonić pierwszy raz do psychiatry, chociaż tak nie jest. Poza tym mam nadzieje, ze będzie dostępna wizyta stacjonarna, w gabinecie. Rozmowy przez telefon stresują mnie jeszcze bardziej. Nie umiem się dogadać. Zamiast skupić się na tym, co chce powiedzieć, to w głowie mam cały czas czy dobrze zrozumiałam, czy on mnie zrozumiał, a co jak ktoś usłyszy itd. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
2021-07-26, 23:06 | #886 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Wszędzie gdzie dzwoniłam na NFZ nawet nikt nie wspomniał o wizytach on line! Trzymam kciuki aby u ciebie tak było. I w miarę bliski termin.
Tak.. te telefony są mega stresujące. Ale gdy na żywo już porozmawiałam z lekarzem i pielęgniarka (ona przyjmuje zapisy) to WOW. Byli super. Jutro zaczynam brać leki. Ogólnie czuję się lepiej, hałasy już aż tak nie wybijają mnie z rytmu. Jednak dalej nie mogę się na niczym skupić w pracy |
2021-07-26, 23:55 | #887 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88828596]Wszędzie gdzie dzwoniłam na NFZ nawet nikt nie wspomniał o wizytach on line! Trzymam kciuki aby u ciebie tak było. I w miarę bliski termin.
Tak.. te telefony są mega stresujące. Ale gdy na żywo już porozmawiałam z lekarzem i pielęgniarka (ona przyjmuje zapisy) to WOW. Byli super. Jutro zaczynam brać leki. Ogólnie czuję się lepiej, hałasy już aż tak nie wybijają mnie z rytmu. Jednak dalej nie mogę się na niczym skupić w pracy[/QUOTE] Nie wiem. Ja już jestem negatywnie nastawiona, bo z moim szczęściem to zawsze tak bywa, ze jak już jakiegoś znalazłam, to się okaże ze tylko teleporady albo coś podobnego. Jaki ten termin by nie był, to i tak będzie mi się dłużyło i będę go wyczekiwać jak głupia. Mam wrażenie jakbym chwytała się ostatniej deski ratunku, zanim naprawdę przejdę na wyższy poziom tego złego samopoczucia. Ze jak tego nie zrobię teraz, to nie wiem ile jeszcze pociągnę. Oby te pierwsze leki okazały się dobrze dobrane. Im wcześniej zaczną działać, tym lepiej. Trzymam kciuki! I naprawdę cieszę się, ze lekarz i pielęgniarka okazali się w porządku. Na moje to tylko tacy ludzie powinni pracować w tym zawodzie, a już tym bardziej przy ludziach z problemami natury psychicznej. Nie wiem. Wydaje mi się, ze my naprawdę potrzebujemy trochę więcej zrozumienia i cierpliwości, niż ktoś kto przychodzi np z bólem. Oczywiście ano jednych ani drugich nie powinno się olewać, ale wiecie o czym mówię. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
2021-07-27, 17:36 | #888 |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Lianhua, wiem, że łatwo mówić, ale nie zaszkodzi spróbować poszukać pomocy
Ja się dziś zorientowałam, że od kilku dni nie brałam leków. Jak do tego doszło? Nie wiem. Muszę ustawić sobie budzik jak przy anty chyba... I na pewno nie wrócę od razu do 1,5 tabletki. Muszę też w sierpniu iść do psychiatry na wizytę. Dobija mnie trochę, ile to wszystko kosztuje. Sent from my Mi A2 using Tapatalk |
2021-07-27, 21:23 | #889 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Dzwoniłam w 3 różne miejsce. Terminy maja dopiero na następny rok. Najwcześniej dostałabym się w jednym w… grudniu. Jakoś mnie to nie ratuje za bardzo. Chyba będę musiała pójść prywatnie. Ale na to pieniądze będę mieć dopiero we wrześniu… eh. Nie wiem już co robić. Bez leków długo nie pociągnę. Mi zdarzyło się raz czy dwa tez zapomnieć wziąć leki, ale to jakoś 1 dzień tylko. W sumie nawet się tego nie czuje, bo efekt tabletek działa jeszcze przez jakiś czas. Jak odstawiałam swoje to dopiero po jakichś 2/3tyg zaczynało mi powolutku, ale to naprawdę powolutku wszystko wracać. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
|
2021-07-27, 22:15 | #890 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Może zapisz się na ten grudzień? Czas upłynie, a pozniej terminy sa juz znośne. Ja w polowie maja umowilam się na pierwszą wizytę - 2,5 miesiaca czekania w sumie. A teraz po wizycie, jak umawialam sie na kontrolę - niecały miesiąc!
I faktycznie może spróbuj tego centrum wsparcia, może coś doradzą? eh, to jest straszne, że leczenie się w tym kraju jest takie drogie, niedostępne... |
2021-07-28, 17:16 | #891 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
dostalam nowy lek na CHAd mimo to nie moge sie pogodzic z chorobą .
__________________
Człowiek nigdy nie pozbędzie się tego, o czym milczy. „Jeśli próbujesz być kimś innym, poniesiesz porażkę. Świat już ma taką osobę. Teraz potrzebuje ciebie. Ścieżka, którą wytyczasz, może nie mieć sensu dla nikogo na świecie oprócz ciebie. I nie musi. Jest wyłącznie twoja. |
2021-07-29, 15:11 | #892 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88830105]Może zapisz się na ten grudzień? Czas upłynie, a pozniej terminy sa juz znośne. Ja w polowie maja umowilam się na pierwszą wizytę - 2,5 miesiaca czekania w sumie. A teraz po wizycie, jak umawialam sie na kontrolę - niecały miesiąc!
I faktycznie może spróbuj tego centrum wsparcia, może coś doradzą? eh, to jest straszne, że leczenie się w tym kraju jest takie drogie, niedostępne...[/QUOTE] Chyba jednak zapisze się właśnie na ten grudzień. Nie wiem, co będzie się działo później, czy będę miała na to pieniądze, a tak to będę mieć „pewna” wizytę. Dzwoniłam wczoraj do domu. Normalnie na kamerkę, jak zwykle. Wyszłam na miasto. Mieli lekkie zamieszanie, bo rodzina odwiedzała ich w tamtym momencie, wiec po jakichś 20min mówiłam, ze się rozłączam, bo bateria mi się kończy. Po godzinie zadzwoniła moja mama i pytała się czy coś się stało, bo wydawałam się jakaś smutna/nerwowa. Generalnie jakby coś się stało. Chyba jednak nie udaje mi się już tak dobrze ukrywać wszystkiego. A myślałam, ze brzmię i wyglądam jak zwykle. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
2021-07-30, 12:05 | #893 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 147
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Co jest dla Ciebie najtrudniejsze w pogodzeniu się z chorobą?Zaburzenie nie weryfikuje jakimi ludźmi jesteśmy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-07-30, 18:08 | #894 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Zgadzam się. Nie powinnaś się sama stygmatyzować. Nie jesteś gorszym człowiekiem, tylko dlatego, ze chorujesz. To się da wyleczyć/zaleczyć/ustabilizować i żyć normalnie. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
|
2021-07-31, 19:00 | #895 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 79
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
|
|
2021-07-31, 20:01 | #896 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
[1=4c52e7ce1ca4272c52a705c 4e9bc120bd7e61c0d_656fba3 e75b75;88835451]Nie boisz się, że rodzina zgłosi twoje zniknięcie na policji? Gdyby moja siostra lub mama na przykład zniknęły, i nie dawały znaku życia to na pewno bałabym się że coś się stało i zgłosiła na policji.[/QUOTE]
Niee, raczej nigdy o tym nie myślałam. Poza tym w najgorszym przypadku najpierw by tu przyjechali, ewentualnie zadzwonili do pracy (maja i mój adres i namiary na moja prace). Także problemów z policja raczej by nie było . Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
2021-08-01, 21:10 | #897 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Jutro zaczynam urlop który spędzę w domu
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2021-08-01, 21:23 | #898 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Cytat:
Przynajmniej wypoczniesz psychicznie. A może wyjedź gdzieś sama, albo porozglądaj się za jakimiś eventami w swoim mieście lub w pobliżu? Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
(...)There's no life, emotion Or warmth, but just garbage language A desolately rolling meadow Loneliness adds as the days go by We have to be humans Because we get scars |
|
2021-08-01, 21:30 | #899 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
|
2021-08-02, 18:48 | #900 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.
Myślałam żeby jechać samej w góry jutro. Ale chyba nie jestem gotowa jeszcze. Zamiast tego wycieczka rowerowa a później być może spotkanie z (nie)znajomym. To plan na jutro a gdzie reszta dni
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:47.